Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Tryton
Strona 2 z 2 • 1, 2
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Tryton
Tryton to nie sowa, a potężne sówsko. Wynnona, gdy zdecydowała się na karierę łowcy ingrediencji bardzo długo szukała sowy odpowiedniej. Wytrwałej i takiej, która potrafi przebyć dalekie odległości.
Tryton właśnie taki jest. Jednocześnie dostojny jak jego właścicielka, ole ogłady ma chyba więcej od niej. Zawsze spokojny i cierpliwy. Ciężko go zdenerwować, czy przestraszyć. A co najważniejsze, rzetelnie dostarcza listy.
Tryton właśnie taki jest. Jednocześnie dostojny jak jego właścicielka, ole ogłady ma chyba więcej od niej. Zawsze spokojny i cierpliwy. Ciężko go zdenerwować, czy przestraszyć. A co najważniejsze, rzetelnie dostarcza listy.
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('LINK DO OBRAZKA TWOJEJ SOWY');"><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt">NADAWCA</span><div class="sowa3"><span class="adresat">ADRESAT </span><span class="tresc">TREŚĆ WIADOMOŚCI
<span class="podpis">PODPIS</span></span></div></div></div></div>
You say
"I can fix the broken in your heart You're worth saving darling".
But I don't know why you're shooting in the dark I got faith in nothing.
Ostatnio zmieniony przez Wynonna Burke dnia 03.12.16 20:27, w całości zmieniany 2 razy
Przeczytaj Tristan C. Rosier
Wynonno,słowem wstępu dziękuję za przepełnione troską słowa, mam się dobrze, podobnie jak moja piękna małżonka. Evandra przesyła pozdrowienia, wraz z niemym podziwem nad lady odwagą, brawurą i siłą ducha, sama nigdy nie porwałaby się na tak heroiczny czyn. Mnie również nie przestaje wypełniać zdumienie, wydaje mi się, że twój brat, lady, nie był mniej zaskoczony. Nie jestem pewien, czy to czasem nie w tym momencie zakrztusił się podanym trunkiem; szczęśliwie nie był to wypadek śmiertelny.
Nie musisz dziękować mi za okazaną pomoc, taki był mój obowiązek. Niechętnie patrzę, kiedy błękitna krew rosi ziemię; a już zwłaszcza błękitna krew należąca do mojej rodziny. Jak powinienem się do ciebie zwracać, lady, kiedy nasze rodziny zostaną połączone? Siostro? Ależ to dźwięcznie brzmi. Jako mężczyzna, człowiek starszy i bardziej doświadczony, co więcej, mający o smokach obszerną wiedzę, nie mogłem dopuścić do tej katastrofy, choć wydaje mi się, że dwie dekady temu, jeszcze nim posiadłem całą tę wiedzę, wiedziałem już, że szarża w smoczą paszczę to nienajlepszy pomysł. Mam nadzieję, że lady też tę lekcję zapamięta - po liście widzę, że z tą coraz lepiej.
Z niecierpliwością również wyczekuję spotkania - choć ufam, że odbędzie się ono w okolicznościach bardziej sprzyjających. Jeśli chce mi lady podziękować osobiście, sugeruję wyprawę do teatru. Wystawiają Don Kichota - jeśli miniona sytuacja wciąż jest dla lady zagadką, morał płynący ze spektaklu powinien rzucić na nią nieco światła.
Tristan
Nie musisz dziękować mi za okazaną pomoc, taki był mój obowiązek. Niechętnie patrzę, kiedy błękitna krew rosi ziemię; a już zwłaszcza błękitna krew należąca do mojej rodziny. Jak powinienem się do ciebie zwracać, lady, kiedy nasze rodziny zostaną połączone? Siostro? Ależ to dźwięcznie brzmi. Jako mężczyzna, człowiek starszy i bardziej doświadczony, co więcej, mający o smokach obszerną wiedzę, nie mogłem dopuścić do tej katastrofy, choć wydaje mi się, że dwie dekady temu, jeszcze nim posiadłem całą tę wiedzę, wiedziałem już, że szarża w smoczą paszczę to nienajlepszy pomysł. Mam nadzieję, że lady też tę lekcję zapamięta - po liście widzę, że z tą coraz lepiej.
Z niecierpliwością również wyczekuję spotkania - choć ufam, że odbędzie się ono w okolicznościach bardziej sprzyjających. Jeśli chce mi lady podziękować osobiście, sugeruję wyprawę do teatru. Wystawiają Don Kichota - jeśli miniona sytuacja wciąż jest dla lady zagadką, morał płynący ze spektaklu powinien rzucić na nią nieco światła.
Tristan
the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Śmierciożercy
Przeczytaj Tristan C. Rosier
Wynonno,przekazałem pozdrowienia, lecz w jej imieniu zdecyduję się odmówić Twojej propozycji. Jest bardzo ciekawa, niemniej moja droga małżonka jest damą, która nie może sobie pozwolić na zabrudzenie swojej perfekcyjnej reputacji. Jestem pewien, że z przyjemnością posłucha opowieści już po Twoim powrocie, choć być może wpierw powinnaś opowiedzieć je swoim braciom - celem przesiania tych, które nadają się do towarzystwa dam.
Nie ma niczego dziwnego w tym, że się o Ciebie troszczę, Wynonno. Twój brat zrobiłby to samo dla mojej siostry, gdyby ta nagle postradała rozum. Cieszy mnie Twoja wdzięczność, wiedz, że pewnego dnia się o nią upomnę.
To wielki zaszczyt, zostać przeniesiony na bliższy stopień poufałości. Wedle życzenia, będę się zwracał do Ciebie imieniem. Być może udzieli ci się wspomniana przez Ciebie zimna krew - opanowanie nigdy nie było Twoją mocną stroną. Nie spodziewałem się pachnącej papeterii, ale pergamin dziurawy jak ser szwajcarski świadczy o braku wiedzy o elementarnych podstawach epistolografii. Dobrze, że to tylko nieformalny list, w którym, jako nieprzerwanie zatroskany przyjaciel, mogę zwrócić Ci uwagę na ów estetyczny defekt.
Masz słuszność. Kiedy wypowiadam Twoje imię, czuję tę moc braterskich uczuć, niemal takich silnych, jakie czułem zawsze do rodzonego brata.
Oczywiście, że byłbym tak uprzejmy. Zobaczymy, czego nauczymy się tym razem. Spotkamy się więc w Palladium jutrzejszego wieczoru - jeśli tylko termin jest dla Ciebie dogodny.
Tristan
Nie ma niczego dziwnego w tym, że się o Ciebie troszczę, Wynonno. Twój brat zrobiłby to samo dla mojej siostry, gdyby ta nagle postradała rozum. Cieszy mnie Twoja wdzięczność, wiedz, że pewnego dnia się o nią upomnę.
To wielki zaszczyt, zostać przeniesiony na bliższy stopień poufałości. Wedle życzenia, będę się zwracał do Ciebie imieniem. Być może udzieli ci się wspomniana przez Ciebie zimna krew - opanowanie nigdy nie było Twoją mocną stroną. Nie spodziewałem się pachnącej papeterii, ale pergamin dziurawy jak ser szwajcarski świadczy o braku wiedzy o elementarnych podstawach epistolografii. Dobrze, że to tylko nieformalny list, w którym, jako nieprzerwanie zatroskany przyjaciel, mogę zwrócić Ci uwagę na ów estetyczny defekt.
Masz słuszność. Kiedy wypowiadam Twoje imię, czuję tę moc braterskich uczuć, niemal takich silnych, jakie czułem zawsze do rodzonego brata.
Oczywiście, że byłbym tak uprzejmy. Zobaczymy, czego nauczymy się tym razem. Spotkamy się więc w Palladium jutrzejszego wieczoru - jeśli tylko termin jest dla Ciebie dogodny.
Tristan
the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Śmierciożercy
Przeczytaj
Wynnono,
oczywiście, że znajdę dla Ciebie jutro czas. Spokojny spacer dobrze nam zrobi - dawno nie przebywałam na świeżym powietrzu i chociaż doskonale wiesz, że właściwie nie przepadam za wątpliwie kuszącym pięknem natury, to w Twoim towarzystwie jakoś podołam skonfrontowaniu się z rozkwitając przyrodą. Może doprowadzi to nas do nostalgicznych wspomnień związanych z Hogwartem i nieco zmniejszy ciężar dorosłości spoczywający na naszych barkach.
Do zobaczenia jutrzejszym wieczorem, Wynonno.
Deirdre
oczywiście, że znajdę dla Ciebie jutro czas. Spokojny spacer dobrze nam zrobi - dawno nie przebywałam na świeżym powietrzu i chociaż doskonale wiesz, że właściwie nie przepadam za wątpliwie kuszącym pięknem natury, to w Twoim towarzystwie jakoś podołam skonfrontowaniu się z rozkwitając przyrodą. Może doprowadzi to nas do nostalgicznych wspomnień związanych z Hogwartem i nieco zmniejszy ciężar dorosłości spoczywający na naszych barkach.
Do zobaczenia jutrzejszym wieczorem, Wynonno.
Deirdre
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
Przeczytaj Inara
Wynonno,
Uwielbiasz mnie straszyć, prawda? Przez krótki, okrutny moment podejrzewałam cię o zmianę swego nastawienia do mnie. Tyle razy ostatnio oficjałów słyszałam, że czasem boję się, że zapomniano jak mam na imię. Nie zapomnij Wynn, proszę.
Nie wiem, co mam ci powiedzieć. Nigdy...nie myślałam, że to wszystko mi się przytrafi. Szczególnie on. Ale o to chyba chodzi. gdyby nie on, wszystko byłoby rysowane gruba linią sztucznego niedopowiedzenia. Tak nie jest. Nie żałuję żadnej chwili z nim spędzonej, ale...nie myśl Moja droga, że na tym moje życie się kończy. Nie rezygnuję z pasji, ani swoich pragnień, chociaż jedno spełniło się nieoczekiwanie.
Minęło zbyt wiele czasu od naszego spotkania, takiego, w którym pachniesz ziołami i wrzucasz mi do kociołka niespostrzeżenie listek jaśminu. Kto by pomyślał, że jeden, drobny płatek wywoła takie wrzenie?
Wynn..kradnij ten czas, proszę. Zmieniłam nazwisko, ale jestem tą samą Inarą co kiedyś, może nieco bardziej zamotaną przez wydarzenia, może z obliczem bardziej zamyślonym? Każdy trochę się zmienia, sama wiesz. Tym bardziej, że masz o czym mi też opowiedzieć. Odwiedź mnie.
Percy, też się ucieszy.
Tęsknię Nonna,
Inara
Uwielbiasz mnie straszyć, prawda? Przez krótki, okrutny moment podejrzewałam cię o zmianę swego nastawienia do mnie. Tyle razy ostatnio oficjałów słyszałam, że czasem boję się, że zapomniano jak mam na imię. Nie zapomnij Wynn, proszę.
Nie wiem, co mam ci powiedzieć. Nigdy...nie myślałam, że to wszystko mi się przytrafi. Szczególnie on. Ale o to chyba chodzi. gdyby nie on, wszystko byłoby rysowane gruba linią sztucznego niedopowiedzenia. Tak nie jest. Nie żałuję żadnej chwili z nim spędzonej, ale...nie myśl Moja droga, że na tym moje życie się kończy. Nie rezygnuję z pasji, ani swoich pragnień, chociaż jedno spełniło się nieoczekiwanie.
Minęło zbyt wiele czasu od naszego spotkania, takiego, w którym pachniesz ziołami i wrzucasz mi do kociołka niespostrzeżenie listek jaśminu. Kto by pomyślał, że jeden, drobny płatek wywoła takie wrzenie?
Wynn..kradnij ten czas, proszę. Zmieniłam nazwisko, ale jestem tą samą Inarą co kiedyś, może nieco bardziej zamotaną przez wydarzenia, może z obliczem bardziej zamyślonym? Każdy trochę się zmienia, sama wiesz. Tym bardziej, że masz o czym mi też opowiedzieć. Odwiedź mnie.
Percy, też się ucieszy.
Tęsknię Nonna,
Inara
The knife that has pierced my heart, I can’t pull it out Because if I do It’ll send up a huge spray of tears that can’t be stopped
Przeczytaj Craig Burke
Droga Wynonno raduje mnie, że mój list jednak do Ciebie dotarł. Bałem się, że mógł się gdzieś zawieruszyć. Naturalnie rozumiem, że jesteś osobą dość zajętą, stale spieszącą za jakimiś sprawami i w natłoku zadań nie dałaś rady znaleźć chwili by odpisać.
Butelka hiszpańskiego trunku brzmi niezwykle kusząco, muszę jednak z przykrością donieść, iż z powodu braku odpowiedzi z Twojej strony, wyznaczony dzień zagospodarowałem już na inne sprawy, których nie da się przesunąć w czasie. Nadal jednak z ogromną chęcią zobaczę się z Tobą w wolnej chwili. Wyznaczmy więc tylko późniejszy termin, by żadnemu z nas nie przeszkodził on w codziennych sprawach. Mam nadzieję, że w maju znajdziesz dla mnie odrobinkę czasu. Mój dom zawsze stoi dla ciebie otworem.
Twój kuzyn
Craig
Butelka hiszpańskiego trunku brzmi niezwykle kusząco, muszę jednak z przykrością donieść, iż z powodu braku odpowiedzi z Twojej strony, wyznaczony dzień zagospodarowałem już na inne sprawy, których nie da się przesunąć w czasie. Nadal jednak z ogromną chęcią zobaczę się z Tobą w wolnej chwili. Wyznaczmy więc tylko późniejszy termin, by żadnemu z nas nie przeszkodził on w codziennych sprawach. Mam nadzieję, że w maju znajdziesz dla mnie odrobinkę czasu. Mój dom zawsze stoi dla ciebie otworem.
Twój kuzyn
Craig
monster
When I look in the mirror
I know what I see
One with the demon, one with the beast
I know what I see
One with the demon, one with the beast
The animal in me
Craig Burke
Zawód : Handlarz czarnomagicznymi przedmiotami, diler opium
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
If I die today, it won’t be so bad
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
OPCM : 7 +1
UROKI : 13 +3
ALCHEMIA : 5
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 32 +3
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Daphne H. Rowle
Droga Wynonno, minęło wiele czasu od naszego ostatniego spotkania. Jestem winna zarówno Tobie, jak i Quentinowi, przeprosiny za moje milczenie, jednakże od wielu miesięcy byłam na Wyspach nieobecna. Wierzę, iż miewasz się dobrze i cieszysz się dobrym zdrowiem. Trapi mnie ciekawość Twych przygód i nieprzygód, które zwykle towarzyszą poszukiwaczom.
Jednocześnie zwracam się do Ciebie z prośbą, bo wierzę, że kto jak kto, lecz Ty, na pewno będziesz mogła zaoferować mi róg reema w dobrej cenie. Czy mogę na Ciebie liczyć w tym wględzie? Daphne
Jednocześnie zwracam się do Ciebie z prośbą, bo wierzę, że kto jak kto, lecz Ty, na pewno będziesz mogła zaoferować mi róg reema w dobrej cenie. Czy mogę na Ciebie liczyć w tym wględzie? Daphne
here in the forest, dark and deep,
I offer you eternal sleep
I offer you eternal sleep
Daphne Rowle
Zawód : Niewymowna, alchemiczka i trucicielka
Wiek : 28
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
jeśli przeżyje choć jeden wilk,
owce nigdy nie będą bezpieczne
owce nigdy nie będą bezpieczne
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Daphne H. Rowle
Droga Wynonno, przyjemność jest po mojej stronie, jeśli mogłam sprawić Ci radość. Pozwalam sobie mieć nadzieję, iż uda nam się spotkać w nadchodzącym miesiącu i porozmawiać w cztery oczy! Doskonale wiesz, że niektórych myśli nie można przelać na pergamin.
Nie, milady, zdecydowanie nie przynosi! Prawdę mówiąc - tęskniłam za swoim zajęciem przez te wszystkie miesiące. Wiesz doskonale, że kobiety takie jak my, z takim statusem majątkowym, mogą pozwolić sobie na zawodową bezczynność - chyba, że posiadają coś niezwykle ważnego: ambicję. Posada, którą zdobyłam, zdobyłam dzięki pasji. Departament Tajemnic nie jest dla mnie więc źródłem udręk, lecz fascynacji - nie mogę Ci jednak zdradzić nic więcej. Uroki mego zawodu.
Niezaprzeczalnie są najwyższej jakości, dlatego właśnie zwróciłam się z prośbą do Ciebie! Nie zaprzeczam że jeśli to możliwe, to miałabym pewne wymagania... Chodzi mi o róg młodego osobnika, pozwolę sobie powiedzieć - wręcz świeży, a więc niezbyt długi. Daphne
Nie, milady, zdecydowanie nie przynosi! Prawdę mówiąc - tęskniłam za swoim zajęciem przez te wszystkie miesiące. Wiesz doskonale, że kobiety takie jak my, z takim statusem majątkowym, mogą pozwolić sobie na zawodową bezczynność - chyba, że posiadają coś niezwykle ważnego: ambicję. Posada, którą zdobyłam, zdobyłam dzięki pasji. Departament Tajemnic nie jest dla mnie więc źródłem udręk, lecz fascynacji - nie mogę Ci jednak zdradzić nic więcej. Uroki mego zawodu.
Niezaprzeczalnie są najwyższej jakości, dlatego właśnie zwróciłam się z prośbą do Ciebie! Nie zaprzeczam że jeśli to możliwe, to miałabym pewne wymagania... Chodzi mi o róg młodego osobnika, pozwolę sobie powiedzieć - wręcz świeży, a więc niezbyt długi. Daphne
here in the forest, dark and deep,
I offer you eternal sleep
I offer you eternal sleep
Daphne Rowle
Zawód : Niewymowna, alchemiczka i trucicielka
Wiek : 28
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
jeśli przeżyje choć jeden wilk,
owce nigdy nie będą bezpieczne
owce nigdy nie będą bezpieczne
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Antonia Borgin
Czarne złoto na Walijskich zboczach? Nie robię nic bezinteresownie więc jeżeli poszukiwania mają przynieść jedynie Tobie zysk, a mi prawdopodobnie jedynie coś na kształt satysfakcji to na pewno znajdziesz w Londynie innych znawców run.
Co do pomyłek to cieszę się, że o tym wspomniałaś. To chyba ten jeden z nielicznych momentów kiedy się zgadzamy. A
Co do pomyłek to cieszę się, że o tym wspomniałaś. To chyba ten jeden z nielicznych momentów kiedy się zgadzamy. A
Udziel mi więc tych cierpień
płaczmy razem na nie! ach, nie dziel ich, niech
wszystko mi samej zostanie
płaczmy razem na nie! ach, nie dziel ich, niech
wszystko mi samej zostanie
Antonia Borgin
Zawód : pracownik urzędu niewłaściwego użycia czarów & znawca run
Wiek : 28
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
ognistych nocy głodne przebudzenia
i tych uścisków, żar co krew wysusza,
wszystkie rozkosze ciała - i cierpienia
wszystkie, jakie znosi dusza
i tych uścisków, żar co krew wysusza,
wszystkie rozkosze ciała - i cierpienia
wszystkie, jakie znosi dusza
OPCM : 7 +2
UROKI : 10 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 15 +1
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj Daphne H. Rowle
Droga Wynonno, tutaj także muszę się z Tobą zgodzić. Po prostu ja nie potrafię pojąć podobnej stagnacji, nie usiedziałabym długo w jednym miejscu, oczywiście w sensie własnego rozwoju. Wiem doskonale, że doskonale rozumiesz co mam na myśli.
Byłam przygotowana na dłuższy czas oczekiwania, Wynonno! Jestem świadoma, iż za najwyższą jakością stoi mnóstwo pracy oraz czasu, dlatego oczywiście będę cierpliwa.
Czy tą podróż mam rozumieć jako ostatnią przed Twymi zaślubinami? Chciałam złożyć Ci gratulacje osobiście, jednakże skoro już o tym wspomniałam... To przyjmij je ode mnie. Wierzę, iż Twój pan ojciec dokonał słusznego wyboru i będziesz ukontentowana. Jeśli masz wątpliwości, to możesz na mnie liczyć - jestem dobrym słuchaczem. Daphne
Byłam przygotowana na dłuższy czas oczekiwania, Wynonno! Jestem świadoma, iż za najwyższą jakością stoi mnóstwo pracy oraz czasu, dlatego oczywiście będę cierpliwa.
Czy tą podróż mam rozumieć jako ostatnią przed Twymi zaślubinami? Chciałam złożyć Ci gratulacje osobiście, jednakże skoro już o tym wspomniałam... To przyjmij je ode mnie. Wierzę, iż Twój pan ojciec dokonał słusznego wyboru i będziesz ukontentowana. Jeśli masz wątpliwości, to możesz na mnie liczyć - jestem dobrym słuchaczem. Daphne
here in the forest, dark and deep,
I offer you eternal sleep
I offer you eternal sleep
Daphne Rowle
Zawód : Niewymowna, alchemiczka i trucicielka
Wiek : 28
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
jeśli przeżyje choć jeden wilk,
owce nigdy nie będą bezpieczne
owce nigdy nie będą bezpieczne
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Daphne H. Rowle
Wynonno, muszę przyznać, iż podziwiam Twą wiedzę w dziedzinie zarówno zielarstwa, jak i magicznych zwierząt. Jako alchemik, rzecz jasna, pilnie studiowałam obie te dziedziny, jednakże większą wagę zawsze przywiązywałam zawsze do samego procesu eliksirowarstwa. Przywykłam do kupowania ingrediencji, nie zaś ich zdobywania - a jestem świadoma, iż pozyskanie ich to nie lada wyzwanie. Naprawdę - winszuję talentu Wynonno!
Nie wierzę w to, by tak silna kobieta jak Ty dała się stłamsić i porzuciła swą pasję. Doskonale znasz moje spojrzenie na małżeństwo: jestem świadoma, że to nasz obowiązek, lecz jesteśmy czarownicami szlachetnej krwi i nie dajmy z siebie uczynić niewolnic. Wierzę, że będziesz silna i nie porzucisz swej pasji, szczerze Ci tego życzę Wynonno!
Daphne
Nie wierzę w to, by tak silna kobieta jak Ty dała się stłamsić i porzuciła swą pasję. Doskonale znasz moje spojrzenie na małżeństwo: jestem świadoma, że to nasz obowiązek, lecz jesteśmy czarownicami szlachetnej krwi i nie dajmy z siebie uczynić niewolnic. Wierzę, że będziesz silna i nie porzucisz swej pasji, szczerze Ci tego życzę Wynonno!
Daphne
here in the forest, dark and deep,
I offer you eternal sleep
I offer you eternal sleep
Daphne Rowle
Zawód : Niewymowna, alchemiczka i trucicielka
Wiek : 28
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
jeśli przeżyje choć jeden wilk,
owce nigdy nie będą bezpieczne
owce nigdy nie będą bezpieczne
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Antonia Borgin
O obowiązku wobec sklepu nie musisz mi naprawdę przypominać. Pod koniec kwietnia wyślij mi proszę sowę ze szczegółami spotkania. Nie istnieje większa wdzięczność, lady Burke. A.
Udziel mi więc tych cierpień
płaczmy razem na nie! ach, nie dziel ich, niech
wszystko mi samej zostanie
płaczmy razem na nie! ach, nie dziel ich, niech
wszystko mi samej zostanie
Antonia Borgin
Zawód : pracownik urzędu niewłaściwego użycia czarów & znawca run
Wiek : 28
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
ognistych nocy głodne przebudzenia
i tych uścisków, żar co krew wysusza,
wszystkie rozkosze ciała - i cierpienia
wszystkie, jakie znosi dusza
i tych uścisków, żar co krew wysusza,
wszystkie rozkosze ciała - i cierpienia
wszystkie, jakie znosi dusza
OPCM : 7 +2
UROKI : 10 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 15 +1
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj Edgar Burke
Wynonno, dziękuję Ci za list. Bliźniaczki czują się świetnie, tak samo jak mały Marius. Cała trójka zdaje się klonować - pomimo dużego rozmiaru naszej posiadłości, nie ma miejsca, w którym by ich nie było.
Szczerze mówiąc, moje życie ostatnio kręci się wokół sklepu. Dobrze wiesz ile zmian wniosło wyjście Wielkiej Brytanii z MKCZ, dlatego też większość wolnego czasu poświęcam na uspokojenie sytuacji. Nie będę zdradzał Ci żadnych szczegółów, nie sądzę, by były one interesujące.
Również ubolewam nad tym, że tak rzadko się spotykamy. Przyznasz, że nasi rodzice o wiele lepiej dysponowali swoim czasem - w rodzinnym domu regularnie pojawiali się nasi wujowie wraz z ciotkami. Czas wziąć z nich przykład albo zapomnimy jak wyglądamy.
Ziva również ma się dobrze. Dziękuje Ci za miłe słowa i również pozdrawia. Edgar
Szczerze mówiąc, moje życie ostatnio kręci się wokół sklepu. Dobrze wiesz ile zmian wniosło wyjście Wielkiej Brytanii z MKCZ, dlatego też większość wolnego czasu poświęcam na uspokojenie sytuacji. Nie będę zdradzał Ci żadnych szczegółów, nie sądzę, by były one interesujące.
Również ubolewam nad tym, że tak rzadko się spotykamy. Przyznasz, że nasi rodzice o wiele lepiej dysponowali swoim czasem - w rodzinnym domu regularnie pojawiali się nasi wujowie wraz z ciotkami. Czas wziąć z nich przykład albo zapomnimy jak wyglądamy.
Ziva również ma się dobrze. Dziękuje Ci za miłe słowa i również pozdrawia. Edgar
Edgar Burke
Zawód : nestor, B&B, łamacz klątw
Wiek : 35
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Gdybym był babą, rozpłakałbym się rzewnie nad swym losem, ale jestem Burkiem, więc trzymam fason.
OPCM : 25 +5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 30 +1
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 9
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Craig Burke
Droga kuzynko cieszy mnie że rozumiesz zaistniałą sytuację. Z radością spotkam się więc z tobą w pierwszych dniach maja, gdy pogoda powinna zacząć już nas rozpieszczać nieco większą ilością słońca. Przy nim hiszpańskie wino będzie smakować zapewne najlepiej.
Twój kuzyn
Craig
Twój kuzyn
Craig
monster
When I look in the mirror
I know what I see
One with the demon, one with the beast
I know what I see
One with the demon, one with the beast
The animal in me
Craig Burke
Zawód : Handlarz czarnomagicznymi przedmiotami, diler opium
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
If I die today, it won’t be so bad
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
OPCM : 7 +1
UROKI : 13 +3
ALCHEMIA : 5
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 32 +3
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Quentin, 30.04
Wynonno, Przepraszam, że się nie odzywałem i nie zjawiłem się w domu. Miałem poważny wypadek. Leżę w szpitalu na oddziale Urazów Pozaklęciowych, w sali numer 2. Nie mogę pisać, to pismo Estelle, jest tutaj ze mną. Powiadom proszę ojca, żeby się nie martwił - podobno z tego wyjdę. Quentin
Milczenie, cisza grobowa, a jakże wymowna. Zdmuchnęła iskry złudzeń. Zostawiła tło straconych nadziei.
I powiedziała więcej niż słowa.
I powiedziała więcej niż słowa.
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Strona 2 z 2 • 1, 2
Tryton
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy