Iuventas

02.10.16 22:24

Iuventas

Jest młodą, niezwykle energiczną sową, którą Nott otrzymał w prezencie od ojca rok temu, przed wyjazdem do Japonii. Należy obchodzić się z nią ostrożnie, gdyż lubi dziobać adresatów listów wysyłanych przez Alastaira. Najprostszą metodą by tego uniknąć, jest przekupienie jej jakąś przekąską.

03.10.16 17:50

Przeczytaj Lucinda Selwyn

Alastair Nott Szanowny Lordzie Nott,

Doszły mnie słuchy, że zawitał Pan do naszej pięknej, ale jakże deszczowej Anglii. Nie wiem jak Pan, ale ja nie chcąc oczywiście nalegać chciałabym spotkać się z Panem i omówić parę spraw co najmniej ważnych. Znajdzie Pan dla mnie chwile czasu?

Postscriptum: Tak, ten poważny ton zwiastuje kłopoty, Nott.

Lynn

03.10.16 21:27

Przeczytaj Lizzy Fawley

Alastair Cała wieczność upłynęła od Twojego wyjazdu. Zaczynałam się już obawiać, że nigdy nie dostane wiadomości owej treści. Zdecydowanie musimy uczcić to rozmową! Czuje, że masz mi do opowiedzenie niesamowite historie, a ja nie mogę się doczekać, by je usłyszeć. Proponuje najbliższą sobotę, przyda mi się spacer. Mile zaskoczona, Elizabeth.

03.10.16 22:48

Przeczytaj Lucinda Selwyn

Alastair Nott Szanowny Lordzie Nott,

St. James's Park, trzeciego marca, w południe.

Lynn

21.11.16 21:13

19 marca 56'Samael Avery

Alastairze, Wybacz, że niepokoję Cię tuż po Twoim powrocie - być może to egoistyczne z mej strony, nie dać Ci nawet zaczerpnąć oddechu, lecz nie mogę zwrócić się do nikogo innego. Doskonale wiesz, że zaufanie to obecnie towar na wagę złota, a ja nie zwykłem obdarzać nim byle kogo. Mam nadzieję, że pomimo późnej pory oraz znużenia po długiej podróży, nie odrzucisz mego zaproszenia. Wiele się działo, odkąd widzieliśmy się po raz ostatni, a listy nie są najlepszym sposobem przekazywania naprawdę ważnych informacji. Brakowało mi również Twego towarzystwa - wierz lub nie, ale czasami myślałem o mym druhu - również w kontekście otoczenia Cię fachową opieką medyczną, bo szczerze wątpię, byś spędził urlop na wylegiwaniu się na jakiejś karaibskiej plaży.
Będę rad, jeśli jeszcze dziś odwiedzisz mnie - jednakże w zamku Ludlow, gdzie rezyduję już od pewnego czasu. Daruj mi także mocno oficjalny ton listu; ostatnimi dniami niedomagam i wolałem okazać się obojętny, niż nieuprzejmy.

Czekam na Twoją odpowiedź

S.

06.12.16 15:43

Przeczytaj

Alastairze Twój list jednocześnie zasmucił mnie i niezwykle ucieszył. Tak dawno nie mieliśmy ze sobą kontaktu, że niemalże zapomniałam jak zachwycająca jest Twoja kaligrafia - nie tylko na ministerialnym pergaminie, poznaczonym pieczęciami. Nie wiem jednak, cóż za kłamliwe plotki usłyszałeś, mój drogi. U mnie...wszystko pod kontrolą, jak zawsze. Nie musisz się więc o mnie martwić, chociaż przyznaję, że Twoja troska prawie mnie rozczula.
Byłabym więcej niż szczęśliwa, gdybyś w swoim napiętym harmonogramie znalazł czas na spotkanie ze mną. Z pewnością masz wiele fascynujących historii do opowiedzenia.

Deirdre

06.12.16 15:45

Przeczytaj Lyra Travers

Lordzie Nott,
Dziękuję za tak dobre słowa pod adresem mojej twórczości. Dla mnie, początkującej malarki, jest to ogromne wyróżnienie, widzieć swoje obrazy na ścianach galerii sztuki i szlacheckich dworów. Oczywiście, z największą przyjemnością spotkam się z panem w celu ustalenia szczegółów zamówienia w dogodnym terminie.
Lyra Travers

07.12.16 12:00

Przeczytaj Justice Flume

~~lordzie Nott,~~ Alastairze, ~~Co robisz?~~ ~~Jak żyjesz?~~ Zdaję sobie sprawę, że mój list będzie swojego rodzaju zaskoczeniem. ~~Przyjemnym mam nadzieję~~.
Jak widzisz nadal nie jestem ich pisaniu najlepsza, co chwila coś kreślę.
Powinnam chyba wytłumaczyć ~~siebie,~~ milczenie które przeciągnęło się latami. Niestety, nie mam nic na swoje usprawiedliwienie.
Pchnięta dziwną nostalgią i wspomnieniem wspólnie spędzonych chwil w Hogwarcie zasiadłam do pergaminu, dużo myśląc nad tym, czy zwitek ten nie jest egoistycznym posunięciem.
Zrób z nim co chcesz - nie zdziwię się jak spalisz go w kominku. ~~Na nic więcej z Twojej strony chyba i tak nie zasługuje.~~
Jeśli jednak postanowisz odpisać opowiedz mi trochę o historiach które przeżywasz, zawsze posiadałeś umiejętność ubierania myśli w piękne słowa.
Justice Flume

**Tonks skreśliła list szybko, pismem ładnym, jednak zwyczajowo cały list był pokreślony, niektóre ze słów pod skreśleniami da się rozczytać. - dokładniej te przekreślone i pogrubione

28.12.16 0:11

Przeczytaj Justice Flume

All, ~~Milczałam~~ ~~Nie dawałam~~ Szczerze wyznając swoje odczucia i ja nie sądziłam, że ~~postanowię~~ odważę się odezwać.
~~Jestem niczym więcej ponad egoistą.~~
Nie jestem pewna, czy spotkanie to dobry pomysł. ~~Ale zasługujesz na prawdę.~~ Nigdy jednak nie potrafiłam się oprzeć Twoim propozycją. A może było na odwrót? Pamięć zawodzi mnie w tej konkretnej kwestii. Myślę jednak ~~powinniśmy się spotkać.~~ że chętnie usłyszę twe historie na głos. Czy data 8 kwietnia jest dla Ciebie odpowiednią? Proponuję Liquid Paradise, 20:00
Justice Flume

**Tonks skreśliła list szybko, pismem ładnym, jednak zwyczajowo cały list był pokreślony, niektóre ze słów pod skreśleniami da się rozczytać. - dokładniej te przekreślone i pogrubione

09.01.17 21:27

Przeczytaj Lucinda Selwyn

Przyjacielu Rozumiem, że nie powinna pytać tylko od razu przejść do wyboru narzędzia zbrodni?

Lucy

09.01.17 21:28

Przeczytaj Lucinda Selwyn

Przyjacielu Przyjdź. Wybrałam narzędzie...może przeżyjesz.

Lucy

19.01.17 20:19

Przeczytaj

Alastairze oderwanie się od rzeczywistości w Twoim towarzystwie brzmi jak doskonały pomysł na spędzenie tego kwietniowego dnia. Raczej nie zapuszczam się w rejony portu, ale nawet ja słyszałam o słynnej Mary Celeste. Chodź, przeżyjemy prawdziwą przygodę, prawie tak emocjonującą jak kiedyś, gdy z wypiekami na policzkach pisaliśmy oficjalne przemówienia dla naszych ambasadorów.
Mamy dużo do nadrobienia, mój drogi.
Deirdre

09.05.17 17:39

Przeczytaj

Alastairze, nie widzieliśmy się niezwykle długo, a przyjemność toczenia z Tobą zagorzałęj, politycznej konwersacji nie jest radością, z której łatwo zrezygnuję. Jestem świadom ogromu obowiązków i zmian, które spadły na Twoje barki po ostatnich, szaleńczych, decyzjach pewnych, miłym naszym sercom, osób, lecz wierzę, że znajdziesz chwilę, by spotkać się ze mną.
Obiad, jutro, Klub Dżentelmenów? Nie będziemy musieli obawiać się niepowołanego towarzystwa i w spokoju nadrobię braki w wiadomościach o Twoim młodzieńczym życiu. lord Abraxas Malfoy

12.05.17 13:40

Przeczytaj M.

Alastairze, Obiecałem Ci, że odezwę się do Ciebie jak najszybciej; dotrzymuję więc słowa, licząc, że i Ty bez wymówek wywiążesz się z wiążącej nas umowy. Być może listowna forma jest bezpieczniejsza, niemniej jednak jeszcze raz zapewnię Cię o mej absolutnej dyskrecji. Temat dość wdzięczny, aktualny i całkiem długo bawiący już na językach czarodziejów, mimo wszystko może nie ozdobić pierwszej strony Walczącego Maga, dlatego również uprzedzam - nie martw się na zapas. Znasz mnie nie od dziś, wiesz, że nie należę do przesadnie (słowo-klucz?) napastliwych ludzi, więc oczywiście uszanuję Twoje granice. Nie należy odsłaniać wszystkich kart, kto wie, może po tej początkowej niechęci spodoba Ci się udzielanie wywiadów?

Magnus

13.05.17 18:01

Przeczytaj Lyra Travers

Lordzie Nott, Dziękuję za miłe słowa i cieszę się, że namalowany przeze mnie obraz dobrze spełnia swoją rolę. Z przyjemnością podejmę się wykonania kolejnego zamówienia. Czy odpowiada panu popołudnie trzynastego kwietnia?
Lyra Travers

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia