Propozycje
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Propozycje
Poniższy temat przeznaczony jest do przedstawiania swoich propozycji zaklęć, eliksirów i przedmiotów oraz innych pomysłów na rozwój forum.
Ja mam w zasadzie pewną propozycję odnośnie osiągnięcia "Sen na jawie". Z tego co rozumiem "pełny sen" to co najmniej pięć postów, ale co powiedzielibyście na to, aby zrobić tu coś podobnego jak w przypadku pracy i jako pełny sen zaliczać również post 1200 słów?
Anguis in herba
But I'm holding on for dear life
Won't look down, won't open my eyes
'Cause I'm just holding on for tonight
Won't look down, won't open my eyes
'Cause I'm just holding on for tonight
Rowan Yaxley
Zawód : Tłumacz i nauczyciel języków obcych, były koroner
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowa
When the fires,
when the fires are consuming you
And your sacred stars
won't be guiding you
I got blood, I got blood,
blood on my name
when the fires are consuming you
And your sacred stars
won't be guiding you
I got blood, I got blood,
blood on my name
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
W miarę możliwości zachęcamy graczy jednak do pisania z innymi, nie ze sobą, dlatego też takie wątki chcemy bardziej promować. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by taki sen napisać dla samego siebie.
Beware that, when fighting monsters, you yourself do not become a monster... for when you gaze long into the abyss. The abyss gazes also into you.
Ignotus Mulciber
Zawód : pośrednik nielegalnych transakcji
Wiek : 53
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
You’ll find my crown on the head of a creature
And my name on the lips of the dead
And my name on the lips of the dead
OPCM : 15 +1
UROKI : 15 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 30 +3
ZWINNOŚĆ : 3
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Rozumiem i jak najbardziej popieram. Ja osobiście mam tak, że z chęcią popisałabym którąś z moich postaci coś naprawdę dłuższego i indywidualnego, co niekoniecznie byłoby postem o pracę, a jeśli mogłabym połączyć przyjemne (pisanie takich oto postów) z pożytecznym (osiągniecie), to czemu nie?
Dzięki za szybki odzew
Dzięki za szybki odzew
Anguis in herba
But I'm holding on for dear life
Won't look down, won't open my eyes
'Cause I'm just holding on for tonight
Won't look down, won't open my eyes
'Cause I'm just holding on for tonight
Rowan Yaxley
Zawód : Tłumacz i nauczyciel języków obcych, były koroner
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowa
When the fires,
when the fires are consuming you
And your sacred stars
won't be guiding you
I got blood, I got blood,
blood on my name
when the fires are consuming you
And your sacred stars
won't be guiding you
I got blood, I got blood,
blood on my name
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Potrzebuję do pracy trzech rdzeni Niektóre kategorie mają tyły, niedługo postaram się - o ile nie macie nic przeciwko - coś do nich wymyślić, ale na ten moment chciałam zapytać czy byłaby możliwość dodania poniższych:
Pióro znikacza - Odnajduje się przy czarodziejach spostrzegawczych, szybkich, spontanicznych - doskonale nadążając za nadanym tempem. +3Z albo +2Z, +1O
Róg kozłaga - Wybiera wytrwałych i osoby o rozwiniętej intuicji. Lekko wibrując ostrzega przed niebezpieczeństwem. Duża moc magiczna. +2L +1Z
Łuska Hipokampusa - Oddana sumiennym, uczciwym oraz szczerym czarodziejom, idealna do transmutacji. +2T +1O
edit. i jeszcze drewienko
Czeremcha zwyczajna - Słodko-gorzki smak owoców czeremchy dobrze reprezentuje osoby, które doznają wielu krzywd i smutków w swoim życiu, ale potrafią odnaleźć w nim też radość. Najlepiej odnajduje się w rękach idealistów, tych, którzy wolą bronić słabszych niż atakować. +2O[bylobrzydkobedzieladnie]
Pióro znikacza - Odnajduje się przy czarodziejach spostrzegawczych, szybkich, spontanicznych - doskonale nadążając za nadanym tempem. +3Z albo +2Z, +1O
Róg kozłaga - Wybiera wytrwałych i osoby o rozwiniętej intuicji. Lekko wibrując ostrzega przed niebezpieczeństwem. Duża moc magiczna. +2L +1Z
Łuska Hipokampusa - Oddana sumiennym, uczciwym oraz szczerym czarodziejom, idealna do transmutacji. +2T +1O
edit. i jeszcze drewienko
Czeremcha zwyczajna - Słodko-gorzki smak owoców czeremchy dobrze reprezentuje osoby, które doznają wielu krzywd i smutków w swoim życiu, ale potrafią odnaleźć w nim też radość. Najlepiej odnajduje się w rękach idealistów, tych, którzy wolą bronić słabszych niż atakować. +2O[bylobrzydkobedzieladnie]
psithurism (n.)
the sound of rustling leaves or wind in the trees
the sound of rustling leaves or wind in the trees
Ostatnio zmieniony przez Ulysses Ollivander dnia 24.08.17 10:30, w całości zmieniany 1 raz
Ulysses Ollivander
Zawód : mistrz różdżkarstwa, numerolog, nestor
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
and somehow
the solitude just found me there
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Wiem, że jesteście zajęte, ale mam propozycję albo w zasadzie prośbę. Czy można by w temacie kalendarium dopisać sprawy jak np. śmierć nestorów, odbyte referendum, zniknięcie Grindka, inne istotne wydarzenia? Bo temat jest trochę nieaktualny i mimo że wciąż 56' rok trwa, dużo się działo w międzyczasie od czasu powstania Zakonu, a ułatwiłoby to orientowanie się w historii
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Ulysses, drewno zaakceptowane i dodane, bonusy też, poza jednym, w którym jest +3T. Na przyszłość - nie ma takiego bonusu dostępnego obecnie, więc nie będziemy ich akceptować też w przyszłości. Opisy jak najbardziej, ale bonusy muszą pozostawać zbliżone do tych, które występują obecnie. (Wszystko ma jakiś cel, a przynajmniej zastosujmy takie domniemanie).
Jayden, zaktualizujemy kalendarium po roku fabularnym. Będziemy to robić co jakiś czas z pewnością. W razie czego, wszystko zaś umieszczone jest w kalendarzach w temacie z aktualnymi rozgrywkami.
Jayden, zaktualizujemy kalendarium po roku fabularnym. Będziemy to robić co jakiś czas z pewnością. W razie czego, wszystko zaś umieszczone jest w kalendarzach w temacie z aktualnymi rozgrywkami.
Beware that, when fighting monsters, you yourself do not become a monster... for when you gaze long into the abyss. The abyss gazes also into you.
Ignotus Mulciber
Zawód : pośrednik nielegalnych transakcji
Wiek : 53
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
You’ll find my crown on the head of a creature
And my name on the lips of the dead
And my name on the lips of the dead
OPCM : 15 +1
UROKI : 15 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 30 +3
ZWINNOŚĆ : 3
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
To ja z FAQ teraz tu, może będzie większy porządek. Dzięki za odpowiedź tam! :serce: Tylko zaczęłam trochę wątpić w swoje postrzeganie dworku, a nigdzie nie zostało to uściślone.
Dworek dworkowi, a raczej dworowi albo zamkowi nierówny. Stąd pytanie, jak postrzega się dworek za 2000 punktów majętności? Jako dworek, dwór, czy zamek? To dość istotna różnica. Tym razem może uda mi się streścić, a nie rozpisywać - moja propozycja to rozdzielenie tego, tak jak inwestycji o niskim, średnim lub wysokim standardzie. Może nawet nie rozdzielenie samych dworków, ale domów, bo skoro szlachetnym przysługuje na start dom o przeciętnym standardzie, dworek jest już domem o wysokim standardzie, niezależnie od tego czy jest mu bliżej do dużego domu, czy zakrawa już na drugi zamek? A co z nieszlachetnymi, którzy chcą się porwać na dom o standardzie wysokim?
W skrócie - mały dom z dwoma pokojami nie powinien kosztować tyle, co średni dom z pięcioma pokojami, a duży dom z dziesięcioma pokojami nie powinien kosztować tyle, co średni, tak samo dworek będzie czymś więcej niż duży dom.
(a z rdzeniami będę pamiętać, dzięki! <3)
Dworek dworkowi, a raczej dworowi albo zamkowi nierówny. Stąd pytanie, jak postrzega się dworek za 2000 punktów majętności? Jako dworek, dwór, czy zamek? To dość istotna różnica. Tym razem może uda mi się streścić, a nie rozpisywać - moja propozycja to rozdzielenie tego, tak jak inwestycji o niskim, średnim lub wysokim standardzie. Może nawet nie rozdzielenie samych dworków, ale domów, bo skoro szlachetnym przysługuje na start dom o przeciętnym standardzie, dworek jest już domem o wysokim standardzie, niezależnie od tego czy jest mu bliżej do dużego domu, czy zakrawa już na drugi zamek? A co z nieszlachetnymi, którzy chcą się porwać na dom o standardzie wysokim?
W skrócie - mały dom z dwoma pokojami nie powinien kosztować tyle, co średni dom z pięcioma pokojami, a duży dom z dziesięcioma pokojami nie powinien kosztować tyle, co średni, tak samo dworek będzie czymś więcej niż duży dom.
(a z rdzeniami będę pamiętać, dzięki! <3)
psithurism (n.)
the sound of rustling leaves or wind in the trees
the sound of rustling leaves or wind in the trees
Ulysses Ollivander
Zawód : mistrz różdżkarstwa, numerolog, nestor
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
and somehow
the solitude just found me there
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Generalnie można, ale wtedy dworek kosztowałby tyle, ile teraz, a reszta więcej. Jeśli chodzi o rozróżnienie na domy i dworki, to ono już jest, mamy mieszkanie, domek wolnostojący i dworek. Wszystko to, co jest wrzucone w poście wliczałoby się jako dworek, chociaż wolałybyśmy, żeby jednak nie sprowadziło się to do budowania zamków. Możemy skomplikować tę mechanikę, dodać kolejne zmienne, dorzucić standardy, wycenić od pokojów w lokacji, tylko że to już chyba trochę za bardzo utrudnia coś, co w gruncie rzeczy nie jest jakoś bardzo istotne. To znaczy, jeśli bardzo jest to ważne, to możemy zróżnicować to wszystko i dodać wyższe ceny do każdego typu lokacji, pytanie tylko czy to faktycznie ma sens?
Beware that, when fighting monsters, you yourself do not become a monster... for when you gaze long into the abyss. The abyss gazes also into you.
Ignotus Mulciber
Zawód : pośrednik nielegalnych transakcji
Wiek : 53
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
You’ll find my crown on the head of a creature
And my name on the lips of the dead
And my name on the lips of the dead
OPCM : 15 +1
UROKI : 15 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 30 +3
ZWINNOŚĆ : 3
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
W mojej sytuacji - ma, bo w takim wypadku Silverdale, czyli dom Ulka i rodziny, mógłby być dużym domem, który pewnie kosztowałby mniej niż dworek. Nie zależy mi konkretnie na dworku, ale dom o przeciętnym standardzie to z kolei zbyt mało. Różnica między mieszkaniem (400), a domem (600), jest niewielka, za to następna opcja, czyli dworek (2000), to już duża różnica i rozumiem sam zamysł zmian. Nie wiem tylko, co mam zrobić ze swoim sporym domem raczej nieprzeciętnej klasy (przez wzgląd na stan majątkowy postaci, nie mogłam od początku gry uznawać, że mieszka w standardzie przeciętnym), któremu do dworku też trochę brakuje - dlatego nazwałam go posiadłością, nie dworkiem Ollivanderów, nazwa dworek od początku mi trochę nie leżała, choć w fabule tak go nazywam, z przyzwyczajenia, że szlachta = dworek. Chodzi mi bardziej o coś w takim stylu:
- mieszkanie - 400
- mały dom wolnostojący - 600
- średni dom wolnostojący - 800
- duży dom wolnostojący - 1000
- willa (wyższy standard?) - 1200 // podbicie standardu do wyższego lub rozbudowa - 200
- dworek - 2000
Nie wydaje mi się to skomplikowane, a skoro lokale są podzielone w ten sposób na klasy, to czemu nie domy? Wtedy też, skoro już arystokratom została narzucona zasada, według majętności postaci można zakładać, jaki dom/mieszkanie przysługuje jej na start
Poza opcją mieszkania z nestorem, mam teraz opcję mieszkania w tym przeciętnym standardzie, który mi przysługuje. Nie wiem, jak inni - mnie by takie zróżnicowanie ułatwiło sporo, byłoby też bardziej logiczne, bo nie czuję, że ten dworek-nie-dworek jest wart aż 2000. Jeśli nie, to zapytam chociaż czy jest opcja przyjęcia, że mam dom o tym przeciętnym standardzie - nie jest wspomniane jakiej wielkości, więc przyjmuję, że duży - i za podbicie go na standard szlachecki płacę jakąś określoną kwotę? Nie chcę dać sobie zniszczyć domu i fabuły, żeby potem zapłacić za to 2000 i dopiero móc tam grać
- mieszkanie - 400
- mały dom wolnostojący - 600
- średni dom wolnostojący - 800
- duży dom wolnostojący - 1000
- willa (wyższy standard?) - 1200 // podbicie standardu do wyższego lub rozbudowa - 200
- dworek - 2000
Nie wydaje mi się to skomplikowane, a skoro lokale są podzielone w ten sposób na klasy, to czemu nie domy? Wtedy też, skoro już arystokratom została narzucona zasada, według majętności postaci można zakładać, jaki dom/mieszkanie przysługuje jej na start
Poza opcją mieszkania z nestorem, mam teraz opcję mieszkania w tym przeciętnym standardzie, który mi przysługuje. Nie wiem, jak inni - mnie by takie zróżnicowanie ułatwiło sporo, byłoby też bardziej logiczne, bo nie czuję, że ten dworek-nie-dworek jest wart aż 2000. Jeśli nie, to zapytam chociaż czy jest opcja przyjęcia, że mam dom o tym przeciętnym standardzie - nie jest wspomniane jakiej wielkości, więc przyjmuję, że duży - i za podbicie go na standard szlachecki płacę jakąś określoną kwotę? Nie chcę dać sobie zniszczyć domu i fabuły, żeby potem zapłacić za to 2000 i dopiero móc tam grać
psithurism (n.)
the sound of rustling leaves or wind in the trees
the sound of rustling leaves or wind in the trees
Ulysses Ollivander
Zawód : mistrz różdżkarstwa, numerolog, nestor
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
and somehow
the solitude just found me there
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Chyba nie do końca się rozumiemy. Na początek, o co chodzi nam z dworkami.
Dworki to nie są wille czy duże domy, to takie mini-pałace. Pełne służby, z pozłacanymi sufitami, trzema salonami, dużymi pomieszczeniami z kryształowymi żyrandolami i łazienką własną dla każdego lokatora, salami balowymi, przestronnymi holami, wielkimi bibliotekami, generalnie pomieszczenia, zespoły pokojowe, w jakich raczej nikt z nas nie mieszka, a znamy je z wizyt w historycznych pałacach czy zamkach, na przykład w Książu. Do tego z olbrzymimi połaciami ziemi przynależącymi do budynku. Tym są dworki szlacheckie. I teraz, nielogiczne jest i fizycznie niemożliwe, żeby takie pałace znajdowały się w Anglii w takiej ilości jak obecnie. Nie zabraniamy jednak mieszkać w willach. Ale w standardzie przeciętnym - bez Boticellego na ścianach, bez złotych karniszy i diamentowych klamek. Zwykły dom, nawet duży, ale mieszczący się w tym naszym, codziennym pojęciu domu. Nawet dużego, ale bez tych zespołów pokojowych, hektarów ziemi, licznych gabinetów, wielkich holi, kilku salonów. Podsumowując, dworek to nie jest po prostu duży dom.
I teraz tak, każdy dom kosztuje tyle samo, niezależnie od wielkości. Podobnie jak dworek. Nawet wprowadzając większe zróżnicowanie nic to nie zmienia, bo różnica między domkiem a dworem pozostaje taka sama, ale między średnim a dużym domem już się zaciera. I wymaga zapłacenia więcej za coś, co obecnie można mieć taniej.
Jeżeli dom Ulka jest domem, to nie musisz płacić za dworek. Tylko skoro ma więcej niż jeden salon, oranżerię, pokój muzyczny i tak wielką bibliotekę, to będzie dworkiem niezależnie od proponowanych przez Ciebie rozróżnień.
Dworki to nie są wille czy duże domy, to takie mini-pałace. Pełne służby, z pozłacanymi sufitami, trzema salonami, dużymi pomieszczeniami z kryształowymi żyrandolami i łazienką własną dla każdego lokatora, salami balowymi, przestronnymi holami, wielkimi bibliotekami, generalnie pomieszczenia, zespoły pokojowe, w jakich raczej nikt z nas nie mieszka, a znamy je z wizyt w historycznych pałacach czy zamkach, na przykład w Książu. Do tego z olbrzymimi połaciami ziemi przynależącymi do budynku. Tym są dworki szlacheckie. I teraz, nielogiczne jest i fizycznie niemożliwe, żeby takie pałace znajdowały się w Anglii w takiej ilości jak obecnie. Nie zabraniamy jednak mieszkać w willach. Ale w standardzie przeciętnym - bez Boticellego na ścianach, bez złotych karniszy i diamentowych klamek. Zwykły dom, nawet duży, ale mieszczący się w tym naszym, codziennym pojęciu domu. Nawet dużego, ale bez tych zespołów pokojowych, hektarów ziemi, licznych gabinetów, wielkich holi, kilku salonów. Podsumowując, dworek to nie jest po prostu duży dom.
I teraz tak, każdy dom kosztuje tyle samo, niezależnie od wielkości. Podobnie jak dworek. Nawet wprowadzając większe zróżnicowanie nic to nie zmienia, bo różnica między domkiem a dworem pozostaje taka sama, ale między średnim a dużym domem już się zaciera. I wymaga zapłacenia więcej za coś, co obecnie można mieć taniej.
Jeżeli dom Ulka jest domem, to nie musisz płacić za dworek. Tylko skoro ma więcej niż jeden salon, oranżerię, pokój muzyczny i tak wielką bibliotekę, to będzie dworkiem niezależnie od proponowanych przez Ciebie rozróżnień.
Beware that, when fighting monsters, you yourself do not become a monster... for when you gaze long into the abyss. The abyss gazes also into you.
Ignotus Mulciber
Zawód : pośrednik nielegalnych transakcji
Wiek : 53
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
You’ll find my crown on the head of a creature
And my name on the lips of the dead
And my name on the lips of the dead
OPCM : 15 +1
UROKI : 15 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 30 +3
ZWINNOŚĆ : 3
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Dlatego pytałam, jak rozumiany jest dworek - bo nie wiedziałam, ze względu na to, jak szerokie jest to pojęcie. Tak samo "przeciętny standard" przy domu mnie zmyliło. Teraz już wiem, dzięki! Nie ma w moim dworku wielkiego holu, pozłacanych sufitów, była jedna służka, ale mogę ją zwolnić xd jest jeden salon (może stać się salono-jadalnią) - drugi to zwykły pokój, przerobiony na prywatny salon, co zawarłam nawet w opisie. Pokój muzyczny też może być zwykłym pomieszczeniem - z instrumentami, jakoś musieli się nauczyć grać oranżernia może stać się szklarnią? Szklarnie są przy domach, nawet ze swojego okna widzę jedną :v a ta Ollivanderów też jest niewielka - kwestia, czy trzeba zmieniać nazwę. Bibliotekę mogę albo zmienić, albo uznać, że w domu (dziedziczonym od wielu lat), w pewnym momencie stała się za mała i nie wiem, jest magicznie powiększona albo połączono zbędne pomieszczenia. Będę wdzięczna, jeśli powiesz mi jeszcze, co z tego mogę zmienić, by był to zwykły dom :serce: Wtedy już złażę Wam z głów. (nawet na pw czy coś)
psithurism (n.)
the sound of rustling leaves or wind in the trees
the sound of rustling leaves or wind in the trees
Ulysses Ollivander
Zawód : mistrz różdżkarstwa, numerolog, nestor
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
and somehow
the solitude just found me there
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Generalnie zgadzam się z Ulkiem - skoro wprowadzacie takie zmiany, które jednak mocno uderzają w graczy, którzy zdążyli zagrać w swoich posiadłościach już x gier oraz wspomnieć o nich w pewnie jeszcze większej ilości rozgrywek, to wydaje mi się, że powinno zostać to mocniej dopracowane. Na przykład jasne, szczegółowe określenie co się kwalifikuje do domu, a co do dworku-pałacu. U Quenia nie znajdzie się pozłacanych klamek, wymyślnych obrazów ani diamentów, ale widzę, że posiadanie pokoju muzycznego czy kilku sypialni jest już problemem, dlatego wydaje mi się, że niektórzy mogą nie rozumieć tych zmian - są trochę za mało przejrzyste. A nie wszyscy koniecznie chcą migrować do głównej posiadłości, w dużej mierze nie mają ku temu powodów. Dlatego optowałabym właśnie za doprecyzowaniem zasad tych zmian, żeby każdy mógł jasno określić czy jego dom nadaje się do kasacji czy może go jednak uratować. Zwłaszcza, że w rzeczywistości to wygląda różnie
Milczenie, cisza grobowa, a jakże wymowna. Zdmuchnęła iskry złudzeń. Zostawiła tło straconych nadziei.
I powiedziała więcej niż słowa.
I powiedziała więcej niż słowa.
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Wtrącę się :I
Z tego co zrozumiałam domy nie są "kasowane" tylko przenoszone do archiwum. Powodem konieczności przeniesienia się do głównej siedziby może być konieczność - anomalia która wywołała katastrofę niszcząc posiadłość lub nawet ta klęska pogodowa z 10 maja. Po uzbieraniu odpowiednich funduszy można posiadłość "wykupić" z archiwum z założeniem, że została już przywrócona do stanu użyteczności, naprawiona.
Moim zdaniem powyższe wyjście z sytuacji zaproponowane przez administracje jest dużo wygodniejsze i prostsze niż "kredyty" jak w przypadku PD bo tak nie dość, że możesz sobie odkłada na domek to jednocześnie nie jest się zablokowanym finansowo i jak jest potrzeba możesz sobie dowolnie dysponować punktami majętności. Nie ma sensu kłopotać i bawić się w uszczegóławianie mechaniki domów bo wyjdzie to tylko dla was na gorsze i droższe nie wspominając o tym, że domy same w sobie są dodatkiem fabularnym ._. Obecnie możecie to potraktować jako urozmaicenie fabuły będące konsekwencją anomalii. Pomyślcie o tym w ten sposób :x
Z tego co zrozumiałam domy nie są "kasowane" tylko przenoszone do archiwum. Powodem konieczności przeniesienia się do głównej siedziby może być konieczność - anomalia która wywołała katastrofę niszcząc posiadłość lub nawet ta klęska pogodowa z 10 maja. Po uzbieraniu odpowiednich funduszy można posiadłość "wykupić" z archiwum z założeniem, że została już przywrócona do stanu użyteczności, naprawiona.
Moim zdaniem powyższe wyjście z sytuacji zaproponowane przez administracje jest dużo wygodniejsze i prostsze niż "kredyty" jak w przypadku PD bo tak nie dość, że możesz sobie odkłada na domek to jednocześnie nie jest się zablokowanym finansowo i jak jest potrzeba możesz sobie dowolnie dysponować punktami majętności. Nie ma sensu kłopotać i bawić się w uszczegóławianie mechaniki domów bo wyjdzie to tylko dla was na gorsze i droższe nie wspominając o tym, że domy same w sobie są dodatkiem fabularnym ._. Obecnie możecie to potraktować jako urozmaicenie fabuły będące konsekwencją anomalii. Pomyślcie o tym w ten sposób :x
I'll survive
somehow i always do
somehow i always do
Nie wyjdzie na droższe. Wszystko będzie tańsze niż dworek za 2000, Matt .-. Nawet lokacja wysokiej klasy. Nam się rozchodzi o to, czy nasze dawne dworki, które nie do końca nimi są z przedstawionej teraz a wcześniej nieokreślonej definicji, mogą stać się domami, bo gdyby nie nagła zmiana - z punktu widzenia mechaniki - to pewnie domami byłyby od początku i nie byłoby problemu
psithurism (n.)
the sound of rustling leaves or wind in the trees
the sound of rustling leaves or wind in the trees
Ulysses Ollivander
Zawód : mistrz różdżkarstwa, numerolog, nestor
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
and somehow
the solitude just found me there
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Tylko z punktu widzenia fabuły - szlachcic mieszkający w domu? Dla dumnego arystokraty, taki dom to jak domek wakacyjny w którym można mieszkać kilka tygodni nad plażą jakąś, relaksu nie na stałe. Z punktu widzenia szlachty życie w "tak niskim standardzie" uchodziłoby za całkiem zabawny/urokliwy kaprys ._.
I'll survive
somehow i always do
somehow i always do
Propozycje
Szybka odpowiedź