Fantine, nie wiem czy zaklęcie jest faktycznie jakoś użyteczne na wydarzeniach z Mistrzem Gry. Poza nimi bowiem możesz sobie założyć, że rzucasz takie zaklęcie, nawet jeśli nie ma go w spisie. Jeśli natomiast widzisz, że mogłoby ono być jednak jakoś bardziej istotne, opisz jak, to nad nim jeszcze trochę pomyślimy (myślę długo, a nic jeszcze nie wymyśliłam, ok).

William, postanowiłyśmy, że akceptowanie nowych rdzeni jest nieco nieuczciwe w stosunku do ludzi, którzy karty stworzyli wcześniej i nie mieli możliwości wybrać innych różdżek. Zachęcamy jednak do organizowania badań nakowych w celu wynalezienia nowych różdżek.

Ulysses, też myślę, że powinni, Ignacy wreszcie byłby najbardziej op ze wszystkich Rycerzy :/ A tak poważniej, to zgadzam się, że co do zasady ma to sens, jednak za trudno przełożyć go na mechanikę. Najrozsądniejsza byłaby uznaniowość. Przykładowo Ignotus, jedna z najstarszych (jeśli nie najstarsza) postać na forum blisko 30 lat spędził w więzieniu, do którego poszedł mając 22 lata. Ktoś, kto ma 30, ale nigdy nie miał żadnej podobnej przerwy od życia powinien mieć więcej wiedzy i doświadczenia, chociaż różnica wieku jest znaczna, większa nawet niż między Ulkiem i Yvette, a jednak moim zdaniem byłoby to nieuczciwe. Kryterium wieku więc odpada. Jeśli chodzi o staż pracy, to trudno porównać uzdrowiciela, który stale musi się kształcić do barmana (nie mam oczywiście nic do barmanów), który w podłej spelunie od 30 lat wyciera kufle. Staż pracy też odpada. Zostaje uznaniowość, a tu zawsze ktoś będzie się czuł pokrzywdzony, a my staramy się jej unikać najbardziej jak można. Nie wymyśliłyśmy po prostu żadnej sensownej mechaniki, która uzależniłaby biegłości od wieku, ale naprawdę - próbowałyśmy.

Też się odezwę w takim razie. Policzyłam biegłości z czystym sumieniem, tak jak je odgrywam na fabule i tak jak widzę je u Alexa, żeby optymalnie i bez marysuizmu oddać umiejętności postaci, jego słabsze i mocniejsze strony oraz umiejętności wynikające z tego, że urodził się z takim a nie innym nazwiskiem, a w szkole dodatkowo poza standardową edukacją zajmował się sztuką, co przekłada się na to, że w Beauxbatons uczył się o rok dłużej niż czarodzieje w Hogwarcie czy Durmstrangu.
Po rozdaniu biegłości z uwzględnieniem nowych cen natrafiłam jednak na ścianę nie do przejścia. Jednoczesne zmniejszenie startowej ilości PB i podniesienie cen poszczególnych poziomów biegłości podstawowych sprawiło, że moja postać byłaby po prostu przygłupia, jeżeli zdecydowałabym się bez zmian upchnąć wszystko co możliwe w biegłości z kategorii języków, specjalnych, sztuki i rzemiosła oraz aktywności (które naprawdę są w tym momencie dobrze rozłożone w moim odczuciu) i anatomię (żeby nie stało się tak, że po trzech latach stażu w Mungu nagle go z niego wywalili pomimo wyraźnego odgrywania na fabule, że Lex się przykłada).
Zmniejszona o 5 startowa pula biegłości wyrównuje się mniej-więcej z obniżeniem cen II poziomu języka oraz sztuki i rzemiosła, rozgraniczenie tych ostatnich na magiczne i niemagiczne również jest korzystne. Jednakże koszt całkowitego opanowania umiejętności wzrósł, co wymusza cięcie na innych biegłościach. A całkowite ucięcie, w moim wypadku akurat, pięciu z siedmiu biegłości podstawowych (nie liczę już anatomii) plus obniżenie jednej do minimum (gdzie akurat w retoryce Alex jest rozwinięty, a nie początkujący) względem aktualnego rozdania to jest już znacząca różnica w wiedzy. Nawet jeżeli się zepnę i doekspię bardzo szybko tę felerną retorykę to nadal Alex - w moim odczuciu, a znam go najlepiej - będzie umiał mniej niż powinien względem tego, co już przeżył na fabule.
Moją propozycją byłoby więc, by nawet jeżeli nie podwyższyć puli startowych PB do 80, to chociaż utrzymać ją na poziomie tych 75.

To ja wskoczę z kolejną propozycją dotyczącą przyznawanych punktów biegłości. Nasze postacie mają możliwość fabularnego rozwoju karier - piszemy wątki prackowe, piszemy obszerne opowiadania, które przekładają się na ewentualne przyszłościowe awansy i oczywiście, owocują punktami doświadczenia. Może warto by jakąś formę tej aktywności także nagradzać punktami biegłości, stritce przeznaczonymi do celów zawodowych? Niektóre ścieżki kariery wymagają nie jednej, a dwóch biegłości rozwiniętych w miarę możliwości na jak najwyższym poziomie, co obiektywnie patrząc - jest trudne. Przyznanie raz na miesiąc (fabularny), który i tak trwa dość długo II lub nawet jedengo punktu biegłości, przeznaczonego wyłącznie na rozwój zawodowy nie sprawiłaby, że postacie nagle stałyby się OP: w przypadku przeskoczenia z III poziomu na IV to i tak jest 15 punktów, a zatem 7 miesięcy fabularnych. Co do wyrównania - te postacie, które posiadają biegłość na najwyższym poziomie związaną ze swoim zawodem dostałyby możliwość rozwinięcia drugiej, wybranej, również potrzebnej, a powiedzmy, nie aż tak priorytetowej. Przykładowo, dla uzdrowiciela prócz anatomii przydatne może być zielarstwo/onms. Wydaje mi się, że to umożliwiłoby w jakiś sposób zagospodarowanie biegłościami potrzebnymi do rozwoju - każdy, kto jest w jakieś organizacji zapewne woli inwestować w biegłości "bojowe", a i dobrze mieć postać, znającą choćby podstawy aktywności związanych ze sportem czy sztuką, choćby po to, żeby móc później wziąć udział w jakichś minieventach - a biegłości powiązane z pracą, zdobywałoby się właśnie dzięki zaangażowaniu w owe wątki. Można nawet by wprowadzić jakieś konkretne obostrzenia - np. obowiązek napisania opowiadania oraz rozegrania dwóch wątków, aby zgłosić się po taką nagrodę. Wydaje mi się jednak, że to byłaby fajna opcja, a na pewno odciażająca przy obecnych zmianach <3

Alex, pula 75 punktów może zostać osiągnięta: przy tworzeniu postaci każdy ma możliwość zamiany 5 punktów statystyk na 5 punktów biegłości. Postaci, które tego nie uczyniły, mogą z tej opcji skorzystać w trakcie zmiany, rzeczywiście chyba zapomniałyśmy o tym wspomnieć.

Magnus, na ten moment obstajemy przy opinii, że darmowych punktów biegłości jest wystarczająco dużo. Niektóre zawody są OP, owszem, aurorom jest trudniej niż pozostałym, ale Tristan na ten przykład jak smokolog z ONMS na maksymalnym poziomie dostawałby te punkty do naciąganych biegłości, bo nikt mi nie wmówi, że spostrzegawczość czy ukrywanie się czy właściwie jakakolwiek biegłość w jego zawodzie poza ONMS jest tak naprawdę niezbędna. Nie sądzę, żeby ONMS i zielarstwo były naprawdę koniecznie w pracy uzdrowiciela, którą również można zamknąć na poziomie anatomii. Podobna uznaniowość prowadziłaby do konfliktów, żądań i stu wiadomości w FAQ o tym, że ktoś widzi swój zawód inaczej niż my i czuje się poszkodowany - więc tego unikamy, dla nas też nie jest to przyjemne.

Wasz problem jest generalnie dokładnie taki, jak poprzednio: patrzycie na biegłości ze złej perspektywy. Służą one przede wszystkim do porównania istniejących postaci, posiadanie poziomu I to nie jest bycie idiotą, tym bardziej, że teraz poziom I jest trudniejszy do uzyskania niż był, gdyż rośnie wartość poszczególnego jednego punktu. W momencie, kiedy rośnie wartość jednego punktu, rośnie też wartość tego, na co je wydajecie. To nie było w porządku, że postać, która całe swoje życie poświęca innej dziedzinie, mogła z łatwością osiągnąć IV poziom z niezwiązanych ze swoją dziedziną biegłości: staramy się to wyeliminować. Przyczyny zmian zresztą zostały już rozpisane i powtarzanie ich mija się z celem.

Przypominam także, że system jest w trakcie testów - jeśli nie przejdzie ich pomyślnie, nie wprowadzimy ich.

Jestem tu po raz pierwszy i dlatego bardzo poważnie podchodzę do swojej propozycji — jednocześnie proszę o takie samo podejście drugiej strony. Nie, nie robię sobie wcale żartów, jestem naprawdę zbulwersowana. Chciałam zauważyć, że system rzutu kością na forum jest bardzo źle zorganizowany. Po raz kolejny próbowałam na przygotowaniach do eventu wyrzucić jakąś sensowną kość, cóż, nie wyszło (tak, wiem, szokujące). Po raz kolejny, mam na myśli nie drugi, nie trzeci lecz jakiś osiemdziesiąty. Nie chcę nikogo posądzać o zmowę, ale wydaje mi się, że algorytm jest źle napisany, albo wkradł się jakiś niefortunny błąd. Zauważyłam, że Tristan Rosier miał podobnie przy swoich przygotowaniach. Dlatego przychodzę z propozycją lepszą, korzystniejszą i o wiele sensowniejszą — proszę usunięcie mechaniki rzutów kością na eventach Rycerzy Walpurgii. Z góry dziękuję za odpowiedź i proszę o pomyślne rozpatrzenie mojej prośby.

Witam. Niestety, taki skrypt musiał zostać napisany z powodu wiecznych oskarżeń, że admini to kolesie. Algorytm wyrzuca niskie kości administracji i teraz nikt nie ma pretensji. Pozdrawiam, niestety nie możemy z tym nic zrobić.

W strategię antykolesiową proszę mnie nie mieszać, gram tam jako użytkownik, a nie członek ekipy i żądam równego traktowania. I TAK SIĘ SKŁADA, ŻE JA MAM PRETENSJE. Nie podoba mi się ten algorytm i proszę go usunąć, zmienić, cokolwiek. Naprawdę nie chcę wchodzić w dyskusję, takie rzeczy mogłybyśmy załatwić na priv, ale uważam, że to cholernie niesprawiedliwe, utrudnia mi grę, nie wspominając o tym, że moja postać lada moment straci pracę i wszystko będzie zupełnie bez sensu. Naprawdę PROSZĘ o rozpatrzenie mojej propozycji. Już zostawcie te biegłości, ale kości są tam niepotrzebne. Przynajmniej w moim wątku.

Pomyśl o utracie pracy jako o nowej możliwości dla Twojej postaci. Być może istnieje coś, czego Ramsey zawsze chciał, a na co dotąd nie ma czasu? Takim rozwiązaniem może być życie na wsi, gdzie nie znajdą go pracownicy Departamentu Tajemnic w Londynie. Niebawem będzie zmiana w biegłościach, więc możesz przypasować pod to rozłożenie swoich nowych i np. położyć większy nacisk na onms i siłę woli albo magiczne rzeźnictwo, które na wsi będą niezbędne. Niestety, ale jesteś w ekipie, więc nie bierzemy Twoich pretensji na poważnie i to nie ma znaczenia, bo inni (np. szare usery, niebiescy) cieszą się z Twojego nieszczęścia, co buduje morale na forum.

To ja również ośmielę się przyjść z propozycją, skoro sprawa oskarżeń o kolesiostwo wyszła na światło dzienne. Proponuję wprowadzenie osiągnięcia "Ofiary userów roku", przyznawanego dla złagodzenia wyrzutów sumienia tychże, docelowo przyznawane członkom personelu pomocniczego.
Jest to oczywiście propozycja całkowicie poważna, moim zdaniem byłaby to idealna kontra dla skryptu antykolesiowego, którego krwawe żniwo widać powyżej. A że zgłaszam to jako szary (czy niebieski?) user proszę o takie właśnie jej potraktowanie - mam nadzieję, że zostanie przymknięte tu oko na to, że jestem byłym członkiem ekipy.

Szanowni państwo, żyjemy w XXI wieku, świat idzie do przodu, a forum jest bardzo konserwatywne. Morsmordre jest częścią Unii Pbfowej, więc musi nadążać za standardami forów zachodnich, typu SL. Tam wszyscy są równi, dzięki nieobecności systemu kostek. Proponuję całkowicie je usunąć, aby nikt nie czuł się dyskryminowany. Ponadto proponuje o wprowadzenie programu 500 PD + dla postaci z mniejszości narodowych, etnicznych, o innej orientacji seksualnej, bądź innej wiary. Pozwoli to wyrównać szanse.
Dziękuję za uwagę i liczę na pozytywne rozpatrzenie mojej propozycji.

Proponuję wrzucić do sklepiku MG kruka jako żyjątko pocztowe albo uwzględnić go gdzieś w rozpisce bo raczej do egzotycznych ptaków się go nie zalicza, a i nie jest jastrzębiem/sową. Jego super właściwością byłoby bycie krukiem - ptakiem pocztowym innym od sowy. Po zapoznaniu się z wikipedią i faktem, że wielkością dorównują jastrzębiom proponuję by też były w tej samej cenie :I

Opis jastrzębia w sklepiku uległ nieco zmianie i teraz nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś - po tej samej cenie - zakupił kruka jako ptaka pocztowego.

Kochani, nie bardzo wiedziałam gdzie to napisać, dlatego piszę to tutaj, bo to pewna propozycja - jak wiecie, albo nie wiecie serwer na którym jest Mors to serwer płatny, póki co był za darmo, bo była duża aktywność, a teraz tej aktywności brakuje, więc aby nie nadwyrężać portfeli naszej kochanej administracji, która i tak już wiele dla nas robi - MAM ODEZWĘ DO LUDU, ABY ZWIĘKSZYĆ AKTYWNOŚĆ :* Dziewczynom chyba głupio, ale mnie nie jest głupio, bo jestem Ilonką, więc bardzo proszę pisać więcej postów, przeglądać więcej wątków, czytać posty i dużo się logować, ok??

Dziękuję za uwagę

Dzień dobry <3
Chciałabym zaproponować mały dodatek do mechaniki legilimencji. Może, skoro legilimenta jest w stanie wykryć kłamstwo, to także ma możliwość wykrycia, czy dana osoba znajduje się pod wpływem zaklęcia Imperiusa? Mając wgląd w czyiś umysł w sumie chyba byłoby widać (czuć?), że dana osoba nie ma aktualnie władzy nad swoimi myślami.
Tak szukam jakiejś kontry do wykrycia Imperio, ale nie znalazłam - a gdyby Rycerze zaimperiusowali cały Zakon bez możliwości tego wykrycia to by było (przynajmniej z mojej perspektywy) bardzo słabo dla fabuły

Dzień dobry!

Niestety, nie przewidujemy dodania takiej właściwości legilimencji - która przy odpowiednio wysokich statystykach i tak jest bardzo silna. Dodanie jej imperiusa wzmocniłoby ją bardzo nieproporcjonalnie względem innych postaci, innych umiejętności i najpewniej skończyłoby się tym, że legilimencję mieliby wszyscy - co trochę mijałoby się z celem i sensem umiejętności. Legilimencja nie jest zresztą umiejętnością defensywną, nie bazuje na obronie przed czarną magią i nie wydaje mi się fabularnie uzasadnione, by imperiusa była w stanie wykryć. Legilimenta ma wgląd w myśli, które są w jakiś sposób ukierunkowane zaklęciem - nie jest w stanie wykryć, że ten kierunek jest sztuczny.

Kontra się pojawi, kiedy wejdą klątwy. Razem z nimi uwzględnimy kwestię ściągania klątw, w tym imperiusa, która będzie bazowała na spostrzegawczości oraz statystyce OPCM, a zatem ściągnięcie (zauważanie) imperiusów będzie najprostsze dla doświadczonych aurorów.

Mam bardzo małą propozycję związaną z mechaniką. Jak widać, przy tworzeniu postaci można dobrowolnie wymienić z 30 punktów statystyk, do 15 na biegłości. Myślę że przydałoby się stworzyć w wzorze KP jedno dodatkowe okienko na te zamienione punkty. Niby nie jest to coś koniecznego, ale myśl że mogłoby ułatwić to robotę za równo graczom tworzącym KP (przy rozdawaniu punktów, będzie się trudniej pomylić) jak i osobom je sprawdzającym.