Nie, wydaje mi się, że jeszcze kolejna statystyka musiałaby się chyba wiązać z przyznaniem dodatkowych punktów na początek (jeden punkt statystyk później wbrew pozorom wcale nie jest taki tani dla gracza, który nie czuje swojego życia na tyle pewnie, by regularnie gejmować z Mistrzem Gry).
W każdym razie z tym pomysłem oddzielenia wybudzania od odporności można się jeszcze pobawić, może ktoś będzie miał inne propozycje.
Ja osobiście uważam, że fajnie by było, gdyby pojawiły się w końcu jakieś realne profity związane z wiekiem (bo jednak specyfika mechaniki wpływa na to, że może być dwudziestoletni przestępca rozwinięty bardziej niż czterdziestoletni auror, no ale tego po prostu nie sposób zmienić, więc nie ma co drążyć tematu). Powiązanie odporności psychicznej z wiekiem też nie byłoby wcale takie głupie, bo jednak w większości przypadków ona realnie jest nabywana z wiekiem (człowiek poznaje więcej życia, jego emocje się stabilizują i oczywiście - są sytuacje skrajne, gdy nastolatek przeżył więcej niż starzec, no ale to równie dobrze można powiedzieć, że są sytuacje skrajne, gdy dzieciak (ekhm, pewien Riddle na przykład) poznaje czarną magię lepiej niż dyrektor Durmstrangu, ale mechanika na to zwykłym postaciom początkowym nie pozwala i słusznie) tylko, że dla oddania sprawiedliwości postaciom młodym, ale od lat grającym, dobrze by było, gdyby wiązała się z czymś jeszcze i była sumą tych dwóch zmiennych.
Nie wiem do końca z czym, nie znam mechaniki forum tak wzdłuż i wszerz jak autorzy, ale może jest jakaś niedoceniona statystyka, biegłość albo inna zmienna, która mogłaby być tutaj lepszym dodatkiem i równocześnie nie zaburzać systemu tak jak ta jedna jedyna odporność psychiczna w której jak do tej pory zawierało się wszystko?
To jest do obmyślenia, ale tak jak mówiłam, fajnie by było, gdyby wiek miał na to jakiś wpływ. (być może pojawiłoby się też troszkę więcej starszych postaci, bo jak na razie gracze preferują młodzików )

Sądząc po reakcjach innych współgraczy sądzę, że jednak można by było rozważyć opcję kolejnej statystyki, jak już wspominaliśmy to nowe rozwiązanie doprowadzi do kolejnych dysproporcji, malarz/śpiewak/tancerz, no ktokolwiek, może mieć dużo większą odporność psychiczną od aurora chociażby. Absolutnie nie piszę ponownie w celu ataku dla ataku, czy wywołania kłótni, chciałabym po prostu zasugerować Wam, że można by to jakoś inaczej rozwiązać. Skoro nowa zmiana wzbudza takie kontrowersje, a stworzenie nowej statystyki mogło by rozwiązać problem, czemu nie zrobić ankiety wśród użytkowników i przekonać się czy inni również nie byliby bardziej przychylni ku tej drugiej opcji? W końcu to forum i chodzi tutaj o dobrą zabawę wszystkich. Wystarczy utworzyć temat, gdzie każdy napisałby (jeśli oczywiście by chciał), którą opcję popiera i ewentualnie dlaczego, zapobiegnie to głosom z multikont i da szansę podjęcia decyzji opartej również na potrzebach użytkowników.

Niestety, ale powiększona pula początkowych punktów statystyk spowodowałaby wyłącznie powiększoną pulę statystyk czarnej magii, obrony przed czarną magią, uroków lub eliksirów postaci tworzących się. Obmyślając zmiany w mechanice trzeba brać pod uwagę nieco więcej aspektów, niż jeden czynnik. Przed chwilą słyszałam, że problemem jest dysproporcja pomiędzy starymi a nowymi graczami, dodanie nowej statystyki ma szansę jedynie tę dysproporcję pogłębić. Niestety, ale tylko postaci, które mają już dobrze rozwinięte inne statystyki, są w stanie poświęcić doświadczenie na kupowanie innych. Punkty biegłości są tańsze - jeśli takie rozwiązanie wam pasuje, to nie rozumiem, dlaczego aktualnie nie.

Dyskusja o profitach płynących z wieku postaci na forum już zaistniała dwukrotnie - można jej poszukać i przyswoić sobie argumenty, które tam padły. Na ten moment mogę jedynie napisać, że na takim systemie została oparta pierwsza wersja tego forum i nie był to system dobry - zawiódł na wielu polach. Nie zamierzamy do tego wracać, uczymy się na błędach cały czas.

Nie planujemy też robić żadnych ankiet odnośnie mechaniki forum. Wybaczcie, Wasze zdanie jest dla nas ważne, wolimy jednak brać je pod uwagę jako propozycję, nie jako narzucanie nam swojej woli. Rozumiem, że każdy widzi swoje propozycje jako te najtrafniejsze, ale mimo wszystko twórcy mechaniki są w stanie przemyśleć pewne rzeczy najrozsądniej - użytkownicy, którzy zastanawiają się na zmianami, bardzo rzadko dokonują obliczeń zmiennych - w tej dyskusji zrobiła to jedna osoba, więc w dyskusji na szerszą skalę (w ankiecie) grono takich osób bardzo łatwo zostałoby przegłosowane. A odchodząc od argumentów i odpowiadając szczerze, nie zamierzam prowadzić tego forum z mechaniką, na którą się nie godzę i którą uważam za niesprawiedliwą. Powtarzam, nie twierdzę, że przyjęte rozwiązanie jest idealne i jestem otwarta na propozycje kompromisowe, jednak takie w zasadzie nie padły. Za wyjątkiem wypowiedzi Elviry, do których nikt z wypowiadających się nie odniósł.

Odeszłyśmy od biegłości odporności, ponieważ u postaci silnych i tak stała się zbyt powszechna (miał ją każdy - wbrew temu co wam się wydaje bonusy najsilniejszych postaci nie zmieniły się znacznie), ponieważ i tak na niskim poziomie miała tę biegłość każda postać, która się tworzyła (w zasadzie jej brak był pułapką na nowych graczy, którzy jeszcze nie ogarniali, że jest im potrzebna), a zatem jej wartość nie stanowiła odzwierciedlenia niczego i niczego nie rozróżniała. Jeśli problemem dla niektórych z Was jest to, że zgodnie z historią postaci postać powinna być odporna psychicznie, a teraz nie jest i być nie może, to może najrozsądniejszym rozwiązaniem byłaby korekta nazwy na chociażby odporność magiczną - wtedy nie będzie wątpliwości, że odporność taką nabywa się wraz z potęgą. Nie było też naszym celem faktycznie odbieranie podobnych cech charakteru żadnej postaci i być może nie wzięłyśmy tego pod uwagę.

Przypominam, że wprowadzając zmiany obniżyłyśmy ST, do przełamania których konieczna jest ta biegłość. Oznacza to, że przy zerowym bonusie, postać najpewniej wciąż będzie w stanie wydostać się z większości pułapek tego typu, włączając w to imperiusa. Przypominam też, że podstawową formą obrony przed tego typu zaklęciami - jak przed wszystkimi innymi - jest protego, nie rzut na odporność.

Co się zaś tyczy malarek, śpiewaczek, arystokratek i innych artystek z wysoką pulą punktów biegłości - od początku tej dyskusji wracacie do kwestii odgrywania i zgodności postaci z jej tabelą biegłości. Rozumiem, że w takiej sytuacji nie zakupicie podobnymi postaciami tej biegłości, a zatem i przysługujący wam bonus nie zostanie policzony ani doliczony właśnie dlatego, że do tych postaci on zwyczajnie nie pasuje. Nasz zamysł był taki, że nie zamierzamy tego akceptować.

Nie grałam w czasach, gdy istniały profity z wieku postaci, więc nie miałam pojęcia o tym, że taki system zawiódł, ale jeżeli tak było, no to trudno, rozumiem, że powracanie nie ma sensu

Ale wracając do kwestii tematowych, to przyszedł mi w sumie do głowy taki pomysł, że rzeczywiście można byłoby zrobić z tej odporności psychicznej odporność magiczną (jak wspomniane), która zależałaby od tych zmiennych rozwojowych, a pozostałe aspekty tej obecnej biegłości albo zawrzeć w innej (podzielić odporność psychiczną na odporność magiczną oraz odporność psychiczną jako osobną biegłość) albo uzupełnić nimi istniejące (nie wiem, Kłamstwo albo coś).
Bo być może się mylę i takie coś istnieje gdzieś w miejscu, którego nie zauważyłam, ale ja wybierając biegłość odporności psychicznej myślałam w sumie o całkiem innych rzeczach niż ST na wybudzenie z zaklęć.
Odbierałam odporność psychiczną właśnie jako taki chłód w sytuacjach kryzysowych, odporność na makabrę, większe skupienie przy teleportacji.
Bo patrząc z perspektywy nowej aktualizacji brakowałyby mi w sumie biegłości takiej stricte "Stalowe nerwy" albo "Koncentracja", które wydawały się chyba jak do tej pory ujmować właśnie w tej (i nie robić z postaci heroesa, tylko wynikać z karty w równym stopniu co Kłamstwo i Zastraszanie). No chyba, że te konkretne elementy charakterologiczne w ogóle nie muszą być ujmowane i można je założyć albo wynikają z innego czynnika, nie jestem co do tego pewna.
No ale tak jak mówię, to taka propozycja tylko, poza tym to usprawnienie wytrzymałości magicznej, jeżeli wygląda tak, jak zostało tu wyjaśnione, mnie w ogóle nie boli.

Jął-jął. Wykapałam się i tak mnie olśniło, że przybiegam odrazu z propką zmiany.

Pomysł mam taki by odporność psychiczna była naliczana w taki sam sposób jak statystyki genetyk. Czyli 1 punkt biegłości = +2 do rzutu k100. Tym sposobem biegłość będzie bardziej dostępna, lecz jednocześnie droższa co sprawi że postać zastanowi się kilkukrotnie przed zakupem jej. Jej maksymalny rozwój mógłby dobić do 50 wydanych punktów biegłości co przełożyłoby się na +100 do rzutu k100. W starym systemie wystarczyło wydać 35 punktów by uzyskać taki sam bonus.
Właściwie porównując dla zobrazowania kontrastu:

Po staremu wydanie 2/5/10/20/35 pb dawało bonusy:+5/10/30/60/100
Po nowemu wydanie 2/5/10/20/35 pb dawało by bonusy: 4/10/20/40/70

Różnica jest moim zdaniem wystarczająca by świeży użytkownik nie mógł sobie pozwolić na znaczące profity z tej biegłości, lecz jednak jeżeli taka jego wola - nieco sobie ich uszczknać. Tak jak zresztą patrząc po genetykach jakie sobie ludzie dają na start, sądzę że może być to na chwilę obecną lepszy pomysł na zaklej dziurę systemu :X

Wykluczony zostałby wpływ pb organizacji - to musi być wykluczone ze statystyk bo to zaburza balans. Ja wiem, że gra skupia się na organizacjach, lecz profity z tych są ściśle wypisane w odpowiednich działach - trzymajmy się tego i nie pozwalajmy by wpływały na biegłości fabularne bo z czasem pojawi się kolejny problem polegający na tym, że punkty organizacji nabrały na niepotrzebnie wysokiej istotności. Tym bardziej jeżeli zastanowić się nad tym jakim sposobem użytkownicy CM która wypacza i wpływa na umysł mają tak wysoki poziom jasnego umysłu :X

Brak biegłości w dalszym ciągu pozostawiłabym bez kary.

Wartości zaklęć i eliksirów pod test próby na wybudzanie/oswobadzanie się/ocknięcie obecnie może zostawiłabym bez zmian. Może MG co mają eventy dałabym podszept by coś nasłali na userów na wypróbowanie. Jeżeli byłoby za łatwo podniosłabym progi o 10-20% w górę.

Elvira, zasadniczo z biegłości odporności psychicznej przeniesiona została odporność na alkohol, więc częściowo to, o czym piszesz zostało zrobione. Jeśli chodzi o chłodną głowę i koncentrację, to postanowiłyśmy zrezygnować z podobnych biegłości pozostawiając je w pełni opisowi charakteru postaci. Były kiedyś takie biegłości osobno, ale ich zastosowanie było nieadekwatne do mechaniki, a pozostawienie ich dla samej kreacji było bezużyteczne - skoro już punkty są na coś wydawane, chcemy, żeby miało to jakiś mechaniczne odzwierciedlenie.

Adrien, dziękujemy za propozycję, rozważymy, już nawet to rozważamy. Na pewno nie wprowadzimy tej zmiany w tej chwili, chcemy sprawdzić, jak sprawdzi się to, co dopiero co pojawiło się na forum. Może okazać się zawsze zupełnym niewypałem, może okazać się genialnym rozwiązaniem albo rozwiązaniem umiarkowanie dobrym, które ma swoje braki. Innymi słowy - będziemy obserwować, jak sprawdzi się nowa mechanika, a przy tym zwracać uwagę na poruszone przez Ciebie kwestie. Dlatego w tym miejscu, skoro emocje nieco opadły, proszę, że jeśli macie jeszcze jakieś aspekty, które wydają się wam istotne, poruszcie je teraz, żeby wiedzieć, na co zwrócić uwagę. Po wydarzeniach, po pojedynkach, jakie się odbędą i, w których zaobserwujemy dane rzeczy, będziemy mieli więcej danych, żeby prowadzić rozmowę i wymieniać się spostrzeżeniami. Nasza mechanika od początku budowana jest metodą prób i błędów, z których wycofujemy się, gdy zaistnieją. Dlatego póki co zmiana zostanie, żeby ją przetestować, bo szczerze powiedziawszy, nawet znając mechanikę od podszewki i w każdą możliwą stronę, trudno jest przewidzieć wszystko, musimy ją najpierw wypróbować. Istotne jednak jest to, żeby błędy wychwycić, więc jeśli macie pomysły, gdzie jeszcze mogą się pojawić, to to jest odpowiedni moment, żeby je wskazać.
Jeszcze odnosząc się bardziej bezpośrednio - naszym celem nie było utrudnienie zdobycia odporności psychicznej. Chodziło o to, że ludzie inwestowali w tę biegłość na siłę, kosztem charakteru i sensu fabularnego, bo zwyczajnie jej opłacalność była tak duża, że nie było warto inwestować w inne biegłości, nie tylko na etapie tworzenia postaci, ale i późniejszego rozwoju. Nie chcemy utrudnić zdobycia odporności psychicznej, a sprawić, że nie trzeba jej zdobywać kosztem innych biegłości, bo wiadomo, że zawsze będzie wybierana, bo mechanicznie najbardziej się opłaca, co nie znaczy, że tak powinno być. Dlatego sprawdzamy to rozwiązanie, jeśli okaże się, że będzie z nim za dużo problemów, spróbujemy innego, tylko że póki co, nie wymyśliłyśmy nic lepszego. I chętnie przyjmiemy pomoc, tylko, jak pisałam wyżej, celem, który nam przyświeca, nie jest utrudnienie zdobycia biegłości, a sprawienie, że nie będzie wybierana zawsze przed innymi. Jeśli chodzi o to, jak to zrobić, to właśnie wprowadzona mechanika jest próbą odpowiedzi.

Przychodzę z propozycją by spisie organizacji pojawił się również jakiś kącikna PB otrzymywane z ukończonych badań przez naukowców lub jakaś taka ogólniejsza rubryczka uwzględniająca pb otrzymywane przez naukowcow bo np.: nie wiem czy dodano mi pb za ukończenie badań nad moim bombastycznym eliksirem :x Ale chyba nie bonie mam tego nijak objęte też w KP

Taki kącik jest w temacie Zakonu, jego brak w temacie rycerzy najpewniej spowodowany jest tym, że Valerij punktów nie otrzymał - uległo to już poprawie. Na przyszłość, prosimy sobie tego pilnować i się o te punkty upominać - czasem gubimy się w tym, które badania kierowane są do ogółu, a które do ugrupowania i wtedy łatwo te punkty pogubić <3

Chciałam zaproponować zmianę w osiągnięciach. W osiągnięciu Człowieka bez twarzy i Zaklinacza Zwierząt. Moja propozycja dotyczy zmniejszenia liczby wykorzystania genetyki z 5 do 3.

Ten temat był już kiedyś poruszony. Padły argumenty - pamiętam, że w porównaniu do Szklanej Kuli - że mniejsza liczba wymagana do tego osiągnięcia sugerowana jest brakiem wpływu na to, ile wydarzeń będzie w danym miesiąc fabularnym. Wyraźnie widać w tabeli osiągnięć, gdzie osiągnięcie zdobyły między innymi dwie stosunkowo świeże postaci - że jest to prostsze w osiągnięciu niż 'zaklinacz' czy 'człowiek'. Tych wydarzeń jest zwykle dużo w danym okresie fabularnym. Rozumiem, że trzeba mieć szczęście. Pomimo tego szans na zdobycie osiągnięcia jest sporo, bo do wróżb wliczają się również eventy prywatne. A tych z mg, w których postać bierze udział jest nieporównywalnie mniej. Zwykle też miesiąc, w którym jest event dla rycerzy, jest zablokowany dla zakonników i na odwrót. Nie zawsze pojawiały się też wydarzenia dla postaci neutralnych. Co więcej, nie na każdym evencie istnieje fabularne uzasadnienie do tego, aby korzystać z danej genetyki. Rozumiem, że liczba trzech przemian u wilkołaka jest spowodowana tym, że pełnię mamy raz w miesiącu - to także czyni osiągnięcie dużo dostępniejszym od wymienionej przeze mnie dwójki. Zgodzę się natomiast co do większej liczby u wili, w przypadku której ograniczenie istnieje wyłącznie w szczęściu w kostkach.

Ale może się mylę

Frederick Fox napisał:Chciałam zaproponować zmianę w osiągnięciach. W osiągnięciu Człowieka bez twarzy i Zaklinacza Zwierząt. Moja propozycja dotyczy zmniejszenia liczby wykorzystania genetyki z 5 do 3.

Ten temat był już kiedyś poruszony. Padły argumenty - pamiętam, że w porównaniu do Szklanej Kuli - że mniejsza liczba wymagana do tego osiągnięcia sugerowana jest brakiem wpływu na to, ile wydarzeń będzie w danym miesiąc fabularnym. Wyraźnie widać w tabeli osiągnięć, gdzie osiągnięcie zdobyły między innymi dwie stosunkowo świeże postaci - że jest to prostsze w osiągnięciu niż 'zaklinacz' czy 'człowiek'. Tych wydarzeń jest zwykle dużo w danym okresie fabularnym. Rozumiem, że trzeba mieć szczęście. Pomimo tego szans na zdobycie osiągnięcia jest sporo, bo do wróżb wliczają się również eventy prywatne. A tych z mg, w których postać bierze udział jest nieporównywalnie mniej. Zwykle też miesiąc, w którym jest event dla rycerzy, jest zablokowany dla zakonników i na odwrót. Nie zawsze pojawiały się też wydarzenia dla postaci neutralnych. Co więcej, nie na każdym evencie istnieje fabularne uzasadnienie do tego, aby korzystać z danej genetyki. Rozumiem, że liczba trzech przemian u wilkołaka jest spowodowana tym, że pełnię mamy raz w miesiącu - to także czyni osiągnięcie dużo dostępniejszym od wymienionej przeze mnie dwójki. Zgodzę się natomiast co do większej liczby u wili, w przypadku której ograniczenie istnieje wyłącznie w szczęściu w kostkach.

Ale może się mylę

Ja w sumie od jakiegoś czasu chciałam napisać dokładnie to samo, więc chciałabym jedynie podpisać się po tymi słowami i przyłączyć się do prośby o zmniejszenie tej liczby do 3! <33

W przypadku zwierzęcoustości - zmniejszymy liczbę użyć.

W przypadku metamorfomagii - nie zmienimy ilości przemian, ale w związku z dodaniem mechaniki z pewnością zaistniały przesłanki, by zrównać ją z genetyką wili: z osiągnięcia zniknęła przesłanka wydarzenia, można je wbić w prywatnych wątkach (z dodatkowym dookreśleniem minimalnego pułapu)

Być może ta propozycja to niepotrzebne zamieszanie, ale siedzi mi w głowie od paru dni

W każdym razie chcę się uczyć magii bezróżdżkowej i tak kminię jak to pisać i, że w gruncie rzeczy człowiek nie uczy się takiej rzeczy z dnia na dzień. Znając życie, napisanie tych paru fabuł i uzbieranie 1000 punktów pójdzie mi szybko, ale fajnie byłoby to jakoś ładnie rozbić.

I pomyślałam, że taka nauka mogłaby być rozbita na etapy. Skoro wymaganych jest minimum 5 fabuł z nauką, możnaby wykupować po jednym etapie, 200 PD każdy. Na zasadzie:

I etap - czarowanie bezróżdżkowe staje się możliwe ale z karą pokroju -70 do kostki
II - minus 55
III - minus 40
VI - minus 25
V - brak minusa

W ten sposób możnaby sobie tę naukę rozbić na jakiś dłuższy okres i w międzyczasie w byle fabułach wspominać o próbach nauki, korzystać ze zdolności ale z zasadą "jeszcze nie potrafię", przynajmniej tak dobrze, a nie przez długi czas nie umieć i nagle "pyk, o już jestem mistrzem" Gdyby była obawa, że to się stanie zbyt łatwe, można wprowadzić zasadę "jeśli w danym miesiącu czy dwóch nie zrobisz lvl up, masz lvl down" do osiągnięcia ostatniego poziomu. W sumie nie jestem pewna, czy to akurat ma sens, bo ostatecznie można umieć jakąś rzecz ale nie być w niej mistrzem ._. No, nieważne.

Nie wiem, czy innym by to pasowało, mi by taka nauka ładniej fabularnie siadała. I myślę, że w wypadku innych umiejętności też miałoby to sens c:

Niestety nie zamierzamy umozliwic korzystania z jakichkolwiek umiejetnosci po zaplacie ceny nizszej niz wyznaczona. Jej cena jest ograniczeniem - postac musi uzbierac punkty aby moc z niej korzystac. Stopien umiejetnosci wyznacza z kolei powiazana z umiejetnoscia statystyka (w tym przypadku wszystkie). Niestety ale czarowanie z kara -40 przy stattstyce 40 to zadne ograniczenie a wysoka cena umiejetnosci jest wysoka dlatego ze potrafilo tego dokonac bardzo niewielu czarodziejow a nie wszyscy (domyslam sie  ze po nizszej cenie wkrotce kazda postac posiadalaby te umke). Nikt nie broni Ci jednak zbierac watkow z nauka przed uiszczeniem ceny, rozloznych na dluzszy okres czasu (do czego zawsze zachecalismy). Mechanika jest wskazowka nie nalezy traktowac jej sucho - fabularny sens trzeba do niej dostosowac, nie na odwrot.

Każda mechanika ma jakieś swoje osiągnięcia dlatego przychodzę tutaj z propozycją stworzenia osiągnięcia powiązanego z mechaniką świstoklików. Stwórz dziesięć świstoklików lub świstoklik każdego rodzaju lub cokolwiek innego I: Osiągnięcie mogło by się nazywać pojawiam się i znikam

Dodane!