VI - B. Moore i R. Mulciber
AutorWiadomość
Wartość żywotności Billy'ego: 234
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 190 - 211 |
71-80% | brak | -10 | 166 - 189 |
61-70% | zaklęcia z ST > 90; potężne ciosy w walce wręcz | -15 | 143 - 165 |
51-60% | silne ciosy w walce wręcz | -20 | 119 - 142 |
41-50% | blokowanie ciosów w walce wręcz i kontratak | -30 | 96 - 118 |
31-40% | metamorfomagia, animagia | -40 | 73 - 95 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 70 | -50 | 49 - 72 |
11-20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, odskoki w walce wręcz | -60 | 26 - 48 |
1-10% | postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury) | -70 | 2 - 25 |
0 | utrata przytomności |
Wartość żywotności Ramseya: 211
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 171 - 190 |
71-80% | brak | -10 | 150 - 170 |
61-70% | zaklęcia z st > 90; potężne ciosy w walce wręcz | -15 | 129 - 149 |
51-60% | silne ciosy w walce wręcz | -20 | 108 - 128 |
41-50% | blokowanie ciosów w walce wręcz | -30 | 87 - 107 |
31-40% | metamorfomagia, animagia | -40 | 65 - 86 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 70 | -50 | 44 - 64 |
11-20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja | -60 | 23 - 43 |
1-10% | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 2-22 |
0 | Utrata przytomności |
I show not your face but your heart's desire
Chociaż w połowie czerwca czarodziejski świat nadal stał na głowie, zasypując Londyn tonami śniegu i sprawiając, że każdego ranka musiał walczyć o możliwość otworzenia drzwi wyjściowych z gigantyczną, gromadzącą się przed nimi zaspą, to jego własna rzeczywistość zdawała się wreszcie wracać do stanu względnie poukładanego. Wznowione treningi Jastrzębi przywróciły do jego życia sporą część utraconego poczucia normalności, którego łapał się za każdym razem, gdy cała reszta go przerastała i zaraz przed drugą połową miesiąca zniknęło wreszcie wrażenie pikowania w dół bez żadnej kontroli. Najprawdopodobniej dlatego zdecydował się na powrót w progi Domu Pojedynków, dlatego też wspinał się właśnie dziarsko na podest, gotowy dosłownie na wszystko.
Swojego przeciwnika nie znał zbyt dobrze, żeby nie powiedzieć - nie znał go wcale, jednak nazwisko, które zobaczył na pergaminie, nie było mu obce. Widział je już wcześniej, wykaligrafowane pospiesznym pismem Garretta i powieszone na tablicy w kwaterze Zakonu; słyszał też padające z ust Samuela, a teraz przyglądał się poważnie jego posiadaczowi, stojącemu naprzeciwko niego, po drugiej stronie pojedynkowej areny.
Skłonił się lekko, uprzejmie, ale nie posłał mu uśmiechu, który normalnie pojawiłby się na jego ustach. Zamiast tego poprawił pozycję, wyciągnął różdżkę. - Commotio! - zaczął, zaklinając mądrego Merlina, żeby pozwolił mu tym razem się nie zająknąć.
Swojego przeciwnika nie znał zbyt dobrze, żeby nie powiedzieć - nie znał go wcale, jednak nazwisko, które zobaczył na pergaminie, nie było mu obce. Widział je już wcześniej, wykaligrafowane pospiesznym pismem Garretta i powieszone na tablicy w kwaterze Zakonu; słyszał też padające z ust Samuela, a teraz przyglądał się poważnie jego posiadaczowi, stojącemu naprzeciwko niego, po drugiej stronie pojedynkowej areny.
Skłonił się lekko, uprzejmie, ale nie posłał mu uśmiechu, który normalnie pojawiłby się na jego ustach. Zamiast tego poprawił pozycję, wyciągnął różdżkę. - Commotio! - zaczął, zaklinając mądrego Merlina, żeby pozwolił mu tym razem się nie zająknąć.
I came and I was nothing
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
William Moore
Zawód : lotnik, łącznik, szkoleniowiec
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Żonaty
jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
OPCM : 30 +5
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 10 +3
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30
SPRAWNOŚĆ : 25
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
The member 'Billy Moore' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 66
'k100' : 66
Jego przeciwnik miał pewną przewagę — nie w kwestii umiejętności, lecz posiadanej wiedzy. Jak to jest, pojedynkować się legalnie, oficjalnie, z jednym z nich, Billy? Jak to jest walczyć ze świadomością, że stoisz naprzeciw swojego prawdziwego wroga? Mulciber zupełnie go nie znał, nie kojarzył, zarówno twarz była mu obca jak i nazwisko, brzmiące jednak plugawo, brudno. Wszedł na deski areny w milczeniu z twarzą bez wyrazu, uważnie patrząc pod nogi, bo to co się pod nimi działo interesowało go bardziej niż rywal, który miał przed nim stanąć. Zajął swoje miejsce z wyprostowaną sylwetką, brodą zadartą wysoko, jakby patrzył na niego z góry, choć z takiej odległości nie wyglądał wcale na niższego. Ukłonił się na tyle na ile zmuszały go do tego zasady klubu pojedynków, nie mocniej, nieustannie patrząc mu przy tym prosto w oczy. Miejmy to już za sobą, pomyślał, prostując się ponownie.
Ujął wygodniej różdżkę w lewej dłoni, lewą stopę postawił dalej, obierając wygodną pozycję, gotową do obrony. Padła pierwsza inkantacja, wyciągnął przed siebie rękę.
— Protego!
Ujął wygodniej różdżkę w lewej dłoni, lewą stopę postawił dalej, obierając wygodną pozycję, gotową do obrony. Padła pierwsza inkantacja, wyciągnął przed siebie rękę.
— Protego!
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 63
'k100' : 63
Klub pojedynków od dawna szlifował jego umiejętności, zarówno ofensywne, jak i defensywne. To była rywalizacja, zdrowa, czysta, pozbawiona ryzyka. Jedyne co mogła na niej ucierpieć do męska duma, ale poza gniewem, który wynikał z nieumiejętności przegrywania, nie przeżywał tego w żaden sposób. Traktował to jak doskonały trening przed prawdziwą walką. Obserwował swoich przeciwników, oceniał ich umiejętności — często wśród nich byli aurorzy, analizował technikę i kunszt w rzucaniu zaklęć. To było pomocne, gdy przychodziło stanąć twarzą w twarz, w sytuacjach, gdzie żadne zasady nie obowiązywały.
Zecydowanie i pewnie wywołana tarcza pojawiła się przed nim w porę, chroniąc go przed nieźle wycelowanym zaklęciem czarodzieja. Gdy rozmywała się w powietrzu, wykonał lekki ruch nadgarstka, wycelował prosto w jego pierś.
—Fulgoro!
Zecydowanie i pewnie wywołana tarcza pojawiła się przed nim w porę, chroniąc go przed nieźle wycelowanym zaklęciem czarodzieja. Gdy rozmywała się w powietrzu, wykonał lekki ruch nadgarstka, wycelował prosto w jego pierś.
—Fulgoro!
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 57
'k100' : 57
Mimo że rysy jego przeciwnika nie zdradzały żadnych emocji, Billy nie mógł pozbyć się wrażenia - irracjonalnego, kompletnie oderwanego od rzeczywistości - że Mulciber śmiał mu się prosto w twarz; był tam, oddzielony zaledwie kilkoma metrami przejrzystego powietrza i całą nieskończonością zasad i reguł, które nigdy jeszcze nie wadziły mu tak mocno. Miał ochotę krzyczeć i krzyczał - milcząco, do wewnątrz, dlaczego wszyscy patrzyli obojętnie, dlaczego nikt nie obezwładnił jeszcze członka najbardziej plugawej organizacji, jaka kalała czarodziejską część Anglii? Dlaczego on nie mógł tego zrobić?
Udane zaklęcie sprawiło mu satysfakcję, ale tylko chwilową; silna tarcza niemal natychmiast wyrosła przed wrogiem, zatrzymując wiązkę elektrycznych ładunków, a z ust mężczyzny wydobyła się formuła kontrataku, na szczęście - nieudanego, w innym przypadku pojedynek skończyłby się wyjątkowo szybko. - Deprimo! - rzucił Billy, powstrzymując się od wyboru tych gorszych i paskudniejszych zaklęć; zostawi je sobie na później.
Udane zaklęcie sprawiło mu satysfakcję, ale tylko chwilową; silna tarcza niemal natychmiast wyrosła przed wrogiem, zatrzymując wiązkę elektrycznych ładunków, a z ust mężczyzny wydobyła się formuła kontrataku, na szczęście - nieudanego, w innym przypadku pojedynek skończyłby się wyjątkowo szybko. - Deprimo! - rzucił Billy, powstrzymując się od wyboru tych gorszych i paskudniejszych zaklęć; zostawi je sobie na później.
I came and I was nothing
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
William Moore
Zawód : lotnik, łącznik, szkoleniowiec
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Żonaty
jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
OPCM : 30 +5
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 10 +3
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30
SPRAWNOŚĆ : 25
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
The member 'Billy Moore' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 98
'k100' : 98
Wiedział, że mu się udało, zanim jeszcze wiązka światła wydobyła się z jego różdżki, zamieniając się po drodze w silny podmuch powietrza. Miał nadzieję, że tym razem obrona nie przyjdzie jego przeciwnikowi tak łatwo, jak poprzednio - zaklinał w myślach rzeczywistość, żeby tak się stało - ale nie miał zamiaru pozostawić niczego przypadkowi; jeżeli mógł utrudnić mu walkę, miał zamiar to zrobić. - Silencio - rzucił, starannie przykładając się do wykonania poprawnego ruchu nadgarstkiem.
I came and I was nothing
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
William Moore
Zawód : lotnik, łącznik, szkoleniowiec
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Żonaty
jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
OPCM : 30 +5
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 10 +3
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30
SPRAWNOŚĆ : 25
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
The member 'Billy Moore' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 34
'k100' : 34
Zaklęcie pomknęło w bok, mijając Moore'a i pozostawiając go bez szwanku. Nie tego oczekiwał, nie tego się spodziewał, ale przecież nie szkodzi. Dopiero się rozkręcali, to był ledwie początek pojedynku. Jeśli ktokolwiek miał go szybko skończyć to właśnie on, w roli zwycięzcy. Wiązka światła rozmyła się w powietrzu tuż za przeciwnikiem, który w odwecie uraczył go niezwykle precyzyjnie wypowiedzianą inkantacją. Jego mięśnie spięły się instynktownie, widząc sunące w jego stronę zaklęcie wiedział, że jest niezwykle silne. A w tej sytuacji mogło mu pomóc tylko jedno.
— Protego maxima!
— Protego maxima!
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 2
'k100' : 2
| 187/211 (-5)
Na krańcu jego różdżki nie zdążyła nawet rozjaśnieć błękitna poświata, która miała zbudować tarczę chroniącą go przed zaklęciem. Ogromny wiatr powalił go na ziemię; uderzył o deski areny z głuchym trzaskiem, choć przy jego ciężarze bardziej prawdopodobny wydał się odgłos trzaskanych kości. Nie ucierpiał jednak tak bardzo, szybko podniósł się z ziemi, choć gdy pokręcił głową strzeliło mu w karku. Był potłuczony, ale wciąż wystarczająco sprawny, by go pokonać.
— Lamino!— Zaraz po tym jak podniósł się z ziemi, wycelował różdżką w jego kierunku, miękkim ruchem lewego nadgarstka wykonał odpowiedni ruch.
Na krańcu jego różdżki nie zdążyła nawet rozjaśnieć błękitna poświata, która miała zbudować tarczę chroniącą go przed zaklęciem. Ogromny wiatr powalił go na ziemię; uderzył o deski areny z głuchym trzaskiem, choć przy jego ciężarze bardziej prawdopodobny wydał się odgłos trzaskanych kości. Nie ucierpiał jednak tak bardzo, szybko podniósł się z ziemi, choć gdy pokręcił głową strzeliło mu w karku. Był potłuczony, ale wciąż wystarczająco sprawny, by go pokonać.
— Lamino!— Zaraz po tym jak podniósł się z ziemi, wycelował różdżką w jego kierunku, miękkim ruchem lewego nadgarstka wykonał odpowiedni ruch.
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 40
'k100' : 40
VI - B. Moore i R. Mulciber
Szybka odpowiedź