Wydarzenia


Ekipa forum
Źródło
AutorWiadomość
Źródło [odnośnik]20.12.17 21:10
First topic message reminder :

Źródło

Wyspa Azkabanu przeszła ostatnim czasem wiele, od wybuchu anomalii i opanowaniu ją przez złe czarnoksięskie moce aż do ostatecznego oczyszczenia tego miejsca białą magią Zakonu Feniksa. Nierówności terenu popękały, w wielu miejscach wypuszczając strumienie jasnej, mieniącej się wody ocenianej przez czarodziejów nie tylko jako zdatną do picia: białe moce, które w całości przeniknęły w ziemię Azkabanu, nadały jej leczniczych właściwości. Przywraca siły, usuwa zatrucia, przyśpiesza gojenie się ran. Najzdrowsza jest woda spływająca bezpośrednio ze skał - te, które połączą się z gruntem i rzekami uciekają do obmywającego wyspę morza przeważnie są już zanieczyszczone. Zdobycie jej wymaga zanurzenia się w rzece i podpłynięcia pod niewielki wodospad lub wspięcia się na wyboiste skały. W pobliżu największego ze źródeł pojawia się dużo ptaków, a w powietrzu błądzą cząstki białej magii przypominające ogromne świetliki; przeważnie w okolicy jest cicho i spokojnie.



[bylobrzydkobedzieladnie]


Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 16.07.19 20:07, w całości zmieniany 3 razy
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Źródło - Page 7 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Źródło [odnośnik]13.03.18 8:59
No i wpadli. Już po nich. Byli warzywkami bankowo - Craig nie musiał wcale widzieć nadciągającego dementora, ich aura załatwiała całą sprawę, wysysała nadzieję na jakąkolwiek ucieczkę. Sigrun pewnie kłamała, żaden śmierciożerca nie pofatygował się do Azkabanu by ich uwolnić, są zdani na łaskę i niełaskę ponurych strażników więzienia, którzy to nadciągali z obu stron korytarza...
Krótki, głośny i urwany krzyk, który wydarł ze swojego gardła Burke z pewnością nie przypominał dźwięków, które wydaje z siebie osoba "normalna"... ale przynajmniej dodał mu okruszynkę otuchy. Był to bowiem okrzyk bojowy - ani on, ani Sigrun nie mogli się bronić bez różdżek. Jednak zawsze mogli spróbować odwrócić od siebie uwagę dementorów! Ciało więźnia, leżące na podłodze, dobitnie o tym świadczyło - szalony starzec opóźnił pościg za Burke'm, przyciągając ponurych strażników swoją duszą.
- Krew - warknął do swojej towarzyszki, podbiegając do pierwszej celi z brzegu i upewniając się, że ktoś siedzi w środku. Nie przyglądał się runie, którą wyryto w metalu. Nie było czasu. Liczył jednak na to, że chociaż część planu się powiedzie. W końcu cela Sigrun otworzyła się - może stanie się tak z kolejnymi.
Burke odnalazł palcami miejsce zamka pierwszej celi i wysmarował je krwią. I zrobił to przy kolejnych kratach. I kolejnych. I następnych. By wypuścić choć kilkoro więźniów! Muszą zrobić zamieszanie, niech dementorzy stracą orientację, na kogo polują! - Wychodźcie, wychodźcie! Wolność! - kusił więźniów.


monster
When I look in the mirror
I know what I see
One with the demon, one with the beast
The animal in me
Craig Burke
Craig Burke
Zawód : Handlarz czarnomagicznymi przedmiotami, diler opium
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
If I die today, it won’t be so bad
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
OPCM : 7 +1
UROKI : 13 +3
ALCHEMIA : 5
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 32 +3
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3810-craig-maddox-burke https://www.morsmordre.net/t3814-blanche#70697 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t6332-skrytka-bankowa-nr-965#159559 https://www.morsmordre.net/t3842-craigowe#71823
Re: Źródło [odnośnik]13.03.18 11:10
Byli blisko. Nie musiała nawet oglądać się za siebie, by to czuć. Przeraźliwe zimno przenikało przez skórę, aż do szpiku kości. Wiedziała, że jeśli im nie ucieknie, jej wnętrzności zaraz zmienią się w mrożony sorbet o smaku krwi. Poczucie zagrożenia sprawiło, że wszystkie mięśnie napięły się, przygotowane do wysiłku, ucieczki, lecz tak naprawdę - czy mieli gdzie uciec? Azkaban był pełen dementorów. Zaczęła nabierać przekonania, że naprzeciw zaraz wyjdzie im kolejna ich dwójka, a oni byli pozbawieni różdżek, a zarazem jakiejkolwiek możliwości obrony. Kilka razy w swoim życiu zdołała wyczarować patronusa, lecz było to dla niej trudne; Sigrun nie posiadała wielu prawdziwie szczęśliwych wspomnień, zdolnych do przywołania tak silnej, białej magii, zatraciła się w ciemności, a teraz wszystko co najgorsze do nie wracało.
Poczuła przygnębienie, smutek, rozpacz, nawet nie wściekłość; nie mogła oprzeć się wrażeniu, że spada w jakąś przepaść i jeszcze chwila, a nie będzie mogła się z niej wydostać. Biegła tak szybko jak tylko mogła, lecz niemal czuła na karku lodowaty, świszczący oddech dementora. Zaraz ich złapie, nie byli wystarczająco szybcy. Obejrzała się przez ramię i zobaczyła jak Craig przeciąga palcami umazanymi we własnej krwi po zamkach; może faktycznie mogli uwolnić tego przeklętego aurora. Teraz przynajmniej mieli kogo wepchnąć w ramiona śmierci.
Zatrzymała się na chwilę, przy Craigu, by wyciągnąć rękę do zamka, którego dotknął, jego krwi i chciała pobiec do następnej celi, kontynuując bieg, by następny zamek również spróbować otworzyć juchą.


She's lost control
again
Sigrun Rookwood
Sigrun Rookwood
Zawód : dowódca grupy łowców wilkołaków
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
I am not
ruined
I am

r u i n a t i o n
OPCM : 35 +2
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 47 +5
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 19
Genetyka : Metamorfomag
i n s a n e
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
https://www.morsmordre.net/t5310-sigrun-rookwood https://www.morsmordre.net/t5379-astrid#121534 https://www.morsmordre.net/t12476-sigrun-rookwood https://www.morsmordre.net/f100-harrogate-skala https://www.morsmordre.net/t5380-skrytka-bankowa-nr-1330#121543 https://www.morsmordre.net/t5381-sigrun-n-rookwood#121544
Re: Źródło [odnośnik]13.03.18 21:08
Burke, choćby chciał, nie był w stanie otworzyć więcej niż jednych drzwi. Prawdopodobnie to myślami wybiegł w przyszłość, lecz w rzeczywistości zdołał jedynie dostać się do jednych krat. Krew mógł zdobyć jedynie ze swojej uszkodzonej nogi, a w niej rana zdołała się już zasklepić. Grzebiąc w niej Craig znów skazał się na ból i krwotok; czerwona posoka ponownie spłynęła po jego łydce. Jego próba otwarcia krat okazała się nieskuteczna. Kraty nie otwarły się, a więzień ze środka skulił w kącie i załkał. Sigrun zmoczyła palce w krwi Burke'a i spróbowała z następną celą — również bezskutecznie. Kraty ani drgnęły. Dementor był już blisko, ale nie wyglądał tak, jakby próbował zatrzymać uciekinierów. Sunął za nimi, sukcesywnie zmniejszając odległość do więźniów.

Mapka:

Życie jest nobelon:

| Na odpis macie 48h. Przypominam o dokładnym opisywaniu swoich czynności i racjonalne postrzeganie swoich możliwości. Gdyby w jednym poście Craig zdołał ogarnąć wszystkie te kraty, niewątpliwie zdołałby również znaleźć schody i spróbować wydostać się z Azkabanu, tymczasem wciąż znajduje się na tym samym piętrze i prawie tym samym korytarzu.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Źródło - Page 7 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Źródło [odnośnik]14.03.18 17:22
Robiło się coraz zimniej i zimniej, Rookwood mimowolnie zadrżała na ciele. Kiedy dotykała umazanymi we krwi Craiga palcami zamka trzęsły się jej dłonie. Czuła strach, to oczywiste, chyba nigdy nie czuła go aż tak silnie; nigdy nie była aż tak bezbronna i bliska śmierci jak teraz. Uwięziona w Azkabanie, pozbawiona różdżki, wszystko, bosa i zmęczona musiała się zmierzyć z jedną z najbardziej obrzydliwych istot na ty padole łez.
Próba otworzenia krat się nie powiodła, ani jej, ani Craigowi; nie mieli czasu, aby próbować odczytywać runy. Właściwie na nic nie mieli już czasu, mogli jedynie spróbować wydłużyć swe żywoty o kilka minut, podejmując dalszą próbę ucieczki. Poczucie beznadziejności było silne, lecz instynkt samozachowawczy jeszcze silniejszy. Sigrun poczuła jak jej mięśnie spinają się jeszcze bardziej, gotowe do ucieczki.
Nie zwlekała dłużej. Kraty ani drgnęły, więc rzuciła się do biegu, podążając dalej korytarzem, byle jak najbardziej oddalić się od dementora.
-UCIEKAJ - wrzasnęła na Craiga, bo cóż im już pozostało?
Chwyciła się jak tonący brzytwy myśli, że może w ostatniej chwili uda im się odnaleźć klatkę schodową. Biegnąc tak szybko jak tylko potrafiła dalej przed siebie, za plecami wciąż mając dementora, próbowała jednocześnie odnaleźć spojrzeniem coś... Cokolwiek, co by im teraz pomogło. Ten korytarz nie mógł się przecież ciągnąć w nieskończoność. Gdzieś musiały być te przeklęte schody.


| spostrzegawczość


She's lost control
again
Sigrun Rookwood
Sigrun Rookwood
Zawód : dowódca grupy łowców wilkołaków
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
I am not
ruined
I am

r u i n a t i o n
OPCM : 35 +2
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 47 +5
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 19
Genetyka : Metamorfomag
i n s a n e
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
https://www.morsmordre.net/t5310-sigrun-rookwood https://www.morsmordre.net/t5379-astrid#121534 https://www.morsmordre.net/t12476-sigrun-rookwood https://www.morsmordre.net/f100-harrogate-skala https://www.morsmordre.net/t5380-skrytka-bankowa-nr-1330#121543 https://www.morsmordre.net/t5381-sigrun-n-rookwood#121544
Re: Źródło [odnośnik]14.03.18 17:22
The member 'Sigrun Rookwood' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 52
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Źródło - Page 7 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Źródło [odnośnik]15.03.18 22:51
Nie udało się... cholera, oczywiście że się nie udało. W końcu już tego próbował i wtedy też nic nie wskórał. Cały pomysł, mający na celu odwrócenie uwagi dementora od ich dwójki i skupienie go na jakimś innym przypadkowym więźniu, spalił na panewce - a Craig ponownie czuł, jak narasta w nim panika. Dzikie, zwierzęce przerażenie, odwołujące się do pierwotnej natury, która nie próbowała wymyślać kolejnych planów, mających na celu kupienie im trochę czasu. Instynkt podpowiadał mu: UCIEKAJ! Tego wcale nie musiała podpowiadać mu Sigrun. Rzucił się do szaleńszej ucieczki zaraz za nią. Nie oglądał się za siebie, nie trzeba w końcu było patrzeć na oblicze dementorów, by odczuwać panikę i beznadzieję, którą siali w ludzkich sercach.
Podobnie jak Rookwood, kuśtykając przed siebie w gorączkowej ucieczce, usiłował dostrzec cokolwiek, co pomogłoby im uciec lub ukryć się. Wiedział, że ze swoją nogą nie da rady uciekać w nieskończoność, tym bardziej że rozdrapali strup do użycia jego krwi i znów czuł jak jucha kilkoma kroplami cieknie mu po skórze. Zwykle nie wzywał imion znanych historii wielkich czarodziejów (no może za wyjątkiem swojego przodka, Gudrøda), dziś jednak błagał w duchu wszystkich, o których istnieniu mógł sobie przypomnieć - niech im jakoś dopomogą w ucieczce!

Spostrzegawczość


monster
When I look in the mirror
I know what I see
One with the demon, one with the beast
The animal in me
Craig Burke
Craig Burke
Zawód : Handlarz czarnomagicznymi przedmiotami, diler opium
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
If I die today, it won’t be so bad
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
OPCM : 7 +1
UROKI : 13 +3
ALCHEMIA : 5
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 32 +3
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3810-craig-maddox-burke https://www.morsmordre.net/t3814-blanche#70697 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t6332-skrytka-bankowa-nr-965#159559 https://www.morsmordre.net/t3842-craigowe#71823
Re: Źródło [odnośnik]15.03.18 22:51
The member 'Craig Burke' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 24
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Źródło - Page 7 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Źródło [odnośnik]15.03.18 23:35
Sigrun ruszyła do przodu błyskawicznie, dość szybko wyprzedzając Craiga, który przez spędzony w Azkabanie czas był o wiele wolniejszy, słabszy i gorzej reagujący od niej. Wytężywszy wzrok nie widziała nic ponad ciągnący się przed nią korytarz z celami po prawej stronie, który nikł w mroku tuż przed nią. Ale im silniej starała się cokolwiek wypatrzyć tym większe miała wrażenie, że mimo nieustannie panującej ciemności, korytarz załamuje się, lub skręca w którąś stronę. Burke pobiegł zaraz za Sigrun, która zdołała go wyprzedzić. Umysł płatał mu figla, a obecność dementora źle wpływała na stan tej dwójki. Craig zaczął słyszeć w swojej głowie głosy - znane i nieznane, szepczące wpierw, a później podnoszące głos. Ich zdania wydawały się wyrwane z kontekstu, jakby urywki wspomnień, jakby słyszał ludzi, którzy zdołali się przetoczyć przez jego przeszłość. W tej chwili stracił również ostatnią szansę na to, by uciec dementorowi, który teraz zbliżył się do niego na tyle, by wyciągnąć ku niemu swoje kościste szpony. Burke poczuł chłód na całym ciele, zaczął drżeć i zgrzytać zębami, a mięśnie, choć rozgrzane, powoli przestawały współpracować, stając się coraz bardziej oporne na rozkazy. Zwalniał, a dementor, który sunął tuż za nim, zacisnął pazury na jego ramieniu. Zatrzymywał go powoli, rozsiewając wokół nieprzyjemną aurę zniechęcenia i nieszczęścia. Craig zdawał się sam z siebie powoli zatrzymywać, poziom motywacji do ucieczki sukcesywnie spadał.
Dziwny hałas, zgrzyt kamieni dobiegający gdzieś z lewej strony, z ciemności przed Rookwood przyniósł ze sobą upiorną zjawę. Ściana, jak za dotknięciem różdżki, rozstąpiła się, ukazując przejście, przez które przemknął dementor, czekając na członków Rycerzy Walpurgii z przeciwnej strony. Sigrun nie wiedziała dokąd prowadzi przejście, w którym wciąż znajdował się dementor, ale wydawało jej się jaśniejsze, niż korytarz ciągnący się przed nimi.

Mapka:

Życie jest nobelon:

| Na odpis macie 48h.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Źródło - Page 7 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Źródło [odnośnik]16.03.18 19:34
Od lat najmłodszych ojciec zabierał Sigrun do lasu, by wraz z nim wzięła udział w polowaniach, będących ich rodzinną rozrywką od dziesiątek lat. Nie zastanawiała się nad tym co czuje ofiara podczas gonitwy, lecz los postanowił skazać ją na doświadczenie tego w pełnej krasie. Strach zmuszał nogi do biegu, choć obecność dementorów powodowała zimno, które przenikało aż do kości. Korytarz zdawał się nie kończyć, albo to jej się wydawało, że biegnie za wolno, że stoi w miejscu, albo po prostu magicznie się wydłuża. Zdenerwowanie dawało się we znaki, lecz jak brzytwy chwytała się myśli, że zdołają odnaleźć schody - lecz co wtedy? Nie wiedzieli nawet na które piętro mieliby się wspiąć.
Zatrzymała się jak wryta, kiedy z ciemności przed nią wychynął drugi dementor.
No to już po nas, przemknęło jej przez myśl.
Obejrzała się przez ramię, na Craiga, dostrzegła, że nie nadążył, że pierwszy stwór już go capnął. Powietrze stanęło jej kością w gardle, nie mogła przełknąć śliny. Nerwowo zerknęła na korytarz przed sobą. Mogłaby spróbować przemknąć obok, pobiec dalej, może spróbowałaby dostać się do tego przejścia... Marne były jednak szanse na to, że dementor by jej na to pozwolił.
Śmierciożercy, Goyle i ona mieli przybyć do Azkabanu w konkretnym celu. Czarny Pan rozkazał uwolnić Burke'a, a ona, fanatycznie niemal mu oddana, miała obowiązek spróbować wypełnić ten obowiązek, albo zginąć próbując. Nawet, jeśli dotąd Burke nie wykazał, że jest tego wart - nie jej było to teraz oceniać, rozkaz był rozkazem. Własne dobro zawsze było dla Sigrun najważniejsze, lecz przysięgła swoją różdżkę Czarnemu Panu - i nawet, kiedy została jej pozbawiona, zamierzała mu służyć.
Najpewniej podjęła najgłupszą decyzję w swoim życiu, a z pewnością najbardziej ryzykowną. Nie mieli najmniejszych szans w tym starciu, lecz w szeregach sług Czarnego Pana nie było miejsca dla tchórzy, a ona tchórzem nigdy nie była.
-KURWA - wrzasnęła, dając upust emocjom, które nią targały i wbrew rozumowi, który nakazywał próbę ucieczki obok dementora dla własnego dobra, zawróciła, aby wypełniać rozkazy.
Podbiegła do Craiga, na którego ramieniu dementor zaciskał swą pokrytą liszajami dłoń, dobrowolnie skazując najpewniej samą siebie na klęskę (choć w głowie świtała jej myśl, że dementorzy składają na skazańcu pocałunek, wysyjając jego duszę na rozkaz Miministerstwa - chyba).
Stanęła obok i zamachnęła się, aby prawą dłonią zaciśniętą w pięść spróbować wykonać wyważony cios w łeb dementora zakryty kapturem, który trzymał Burke'a, mając nadzieję, że cofnie z ręki Craiga swoje łapsko i zyskają kilka sekund cennego życia.
-Spierdalaj - warknęła do stwora.
Co będzie potem, to się zobaczy.


She's lost control
again
Sigrun Rookwood
Sigrun Rookwood
Zawód : dowódca grupy łowców wilkołaków
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
I am not
ruined
I am

r u i n a t i o n
OPCM : 35 +2
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 47 +5
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 19
Genetyka : Metamorfomag
i n s a n e
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
https://www.morsmordre.net/t5310-sigrun-rookwood https://www.morsmordre.net/t5379-astrid#121534 https://www.morsmordre.net/t12476-sigrun-rookwood https://www.morsmordre.net/f100-harrogate-skala https://www.morsmordre.net/t5380-skrytka-bankowa-nr-1330#121543 https://www.morsmordre.net/t5381-sigrun-n-rookwood#121544
Re: Źródło [odnośnik]16.03.18 19:34
The member 'Sigrun Rookwood' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 64
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Źródło - Page 7 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Źródło [odnośnik]17.03.18 13:37
Ciemność zwykle kojarzyła mu się pozytywnie - w ciemności można było się ukryć. Ciemność była idealnym powiernikiem sekretów. Była także uosabiana z drapieżnikami, noc oznaczała czas polowania. Wychowany wśród rodziny od zarania dziejów powiązanej z czarną magią, biegający niemal swobodnie po Nokturnie już za gówniarza, Craig nie bał się ciemności. Aż do dzisiaj.
Bo istniały demony gorsze od niego samego. Kryły się w mroku nocy. Czekały i chciały go pożreć. Ale nie chodziło im o jego ciało, o krew i kości. One chciały pożreć jego umysł. I chociaż biegł jak szybko tylko pozwalały na to umęczone nogi, potwory zawsze były szybsze.
- Nestor odzywał się do ciebie w sprawie aranżacji małżeństwa? - odezwał się w jego głowie szept kobiety o głosie łudząco podobnym do Rowan. Potrząsnął głową, chcąc pozbyć się tych omamów słuchowych. Rozpraszały go tylko!
- W takim razie już mnie nie dziwi jej forma, a jest w naprawdę świetnym stanie. Mogę zapytać ile lat już panu służy? - niezobowiązująca gadka ze szczeniakiem Ollivanderów, którą prowadził, zdawałoby się, całe wieki temu, rozbrzmiała w jego głowie podniosłym chórem. Przed oczami zobaczył nawet kawałek salonu - salonu z zamku Lancaster? - zaraz jednak ponownie znalazł się na ciemnym, ponurym korytarzu w Azkabanie.
- Trzymamy albiony, ich łuski są srebrne jak gwiazdy lub białe jak zęby klifów nad Dover. Ostatnia pamięć po zamierzchłych czasach, w których to my, nie mugole, rządziliśmy tymi ziemiami. - gdy pośród innych głosów wychwycił kolejny, który potrafił rozpoznać, na jego ramieniu zacisnęła się szponiasta ręka. W tym samym czasie z jego gardła wydarł się pełen przerażenia krzyk.
Adrenalina wciąż próbowała jeszcze pompować siłę do ucieczki w jego umęczone, zmarznięte ciało. Ono jednak coraz ślamazarniej wypełniało polecenia - bardziej czuł niż widział, że się zatrzymuje. Obrazu rozpaczy dopełnił jeszcze tylko drugi dementor, który nagle pojawił się przed nimi.
I właściwie w tym miejscu Craig poddałby się, przytłoczony ogromem rozpaczy, brakiem choćby maleńkiej iskierki nadziei i przeraźliwym zimnem, które promieniowało ku niemu od dementorów... gdyby nie burza jasnych włosów, która nagle mignęła mu niemal tuż przed twarzą. Drgnął zaskoczony, kątem oka dostrzegając na jaki czyn porwała się Sigrun. Czy to było kolejne przywidzenie? Czy może jednak naprawdę to zrobiła? W głębi serca bardzo chciał, by była to realna akcja, a nie tylko wytwór jego wyobraźni. I choć jego zdumienie sięgnęło zenitu, nie stał jednak i nie gapił się jak cielę w malowane wrota. Jeśli wróciła, by dać mu szansę na wyrwanie się, musiał z niej skorzystać - spiął więc mięśnie w kolejnym już dziś tytaniczym wysiłku - wszystko po to, by spróbować wyswobodzić się z lodowatych szponów. - PUSZCZAJ, TY KURWI POMIOCIE!


monster
When I look in the mirror
I know what I see
One with the demon, one with the beast
The animal in me
Craig Burke
Craig Burke
Zawód : Handlarz czarnomagicznymi przedmiotami, diler opium
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
If I die today, it won’t be so bad
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
OPCM : 7 +1
UROKI : 13 +3
ALCHEMIA : 5
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 32 +3
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3810-craig-maddox-burke https://www.morsmordre.net/t3814-blanche#70697 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t6332-skrytka-bankowa-nr-965#159559 https://www.morsmordre.net/t3842-craigowe#71823
Re: Źródło [odnośnik]17.03.18 13:37
The member 'Craig Burke' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 11
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Źródło - Page 7 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Źródło [odnośnik]18.03.18 22:19
Sigrun podjęła desperacką próbę uwolnienia Craiga ze szponów dementora. Niestety, doskonale wiedziała, że dementorzy byli niewrażliwi na wszystkie możliwe ciosy, podobnie jak większość znanych jej zaklęć. Jedynie zaklęcie patronusa potrafiło je odstraszyć — jego wyczarowanie było niemożliwe, żadne z nich nie posiadało przy sobie różdżki. Pięść Sigrun przecięła powietrze i spowodowała, że zamach pociągnął ją za sobą. Zachwiała się niebezpiecznie. W tym samym czasie Burke podjął próbę ucieczki dementorowi, równie bezskutecznie. Jego szpony wciąż zaciskały się na jego ramieniu, powodując, że wreszcie zatrzymał się całkowicie. Drugi dementor, ten, który znajdował się przy drzwiach ruszył ku nim, całkowicie ignorując Rookwood - Chwycił szponami drugie ramię Craiga i pociągnął go za sobą ku przejściu. Arystokrata nie tylko czuł, jak z zimna kostnieją mu mięśnie, a kark całkowicie sztywnieje, oddech w gardle zamarza. Słyszał świszczące powietrze spod kaptura, który nie był zwrócony ku niemu. Cichy, złowrogi szelest, przypominający przeciąg. Znalazłszy się w przejściu dostrzegł wnętrze więzienia. Surowe ściany połączone ze sobą, przestrzeń miała formę graniastosłupa trójkątnego. Przed nim rozciągała się metalowa, zbudowana z krat balustrada, biegnąca wzdłuż ścian - podobnie nad nim, na każdym piętrze i pod nim. W dole burzyła się woda z oceanu, pośrodku był wir. W chwili, w której dementor przeprowadzał go przez przejście, z nieba spadał człowiek.
Sigrun pozostała z dementorem, który podobnie jak Craigowi zakleszczył na ramionach swoje szpony. Pociągnął ją w stronę jej celi.

Mapka:

Życie jest nobelon:

| Na odpis macie 48h.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Źródło - Page 7 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Źródło [odnośnik]19.03.18 13:40
Bardzo często bywała dość... Lekkomyślna. Z całą pewnością impulsywna. Łatwo wpadała w gniew, a kiedy ogarniała ją furia przestawała myśleć racjonalnie: podejmowała ryzykowne decyzja i tańczyła na krawędzi, a jej bliźniaka niekiedy dziwił fakt, że wciąż pozostawała żywa i nie ma twarzy całej w bliznach. Decyzji o wymierzeniu dementorowi ciosu z pewnością nie można było uznać za mądrą, bo wiedziała przecież, że na tych stworów nie działa nic z wyjątkiem zaklęcia patronusa, którego wyczarować potrafiła, lecz teraz nie mogła - bo nie miała różdżki. Nie miała nic, co by jej teraz pomogło. Oboje z Burkiem byli w sytuacji absolutnie beznadziejnej. Chyba nigdy nie znajdowała się w takim potrzasku.
Pięść przecięła powietrze, a ona pod wpływem siły, którą w ów cios włożyła, zachwiała się i niemal przewróciła - lecz zdołała z trudem zachować równowagę. Uniosła przerażone spojrzenie na dementora, spodziewając się, że zaraz złoży na niej swój pocałunek - nie pamiętała, kiedy ostatnio czuła taki lęk. Dementor nie wydawał się być nią jednak zainteresowany, przynajmniej chwilowo, dopóki nie przekazał go drugiemu stworowi, który wychynął z przejścia.
Czuła się zdezorientowana, przygnębiona, bezsilna. Rozejrzała się wokół siebie gorączkowo, próbując w myśli odnaleźć choćby zalążek pomysłu na to, co mogłoby im teraz pomóc. Chyba tylko cud.
Dementor zacisnął na jej ramionach swoje ohydne, pokryte liszajami łapska. Ogarnęło Sigrun jeszcze dotkliwsze zimno, lecz nie poddała się - bo przecież nigdy nie poddawała się bez walki. Nie przyjmowała tego, co przynosił los z pokornie opuszczoną głową. Nie miała najmniejszego zamiaru wracać do celi. Zaczęła się więc szarpać, szarpać ze wszystkich sił, próbując wyswobodzić z silnego uścisku stwora.
-ZOSTAW MNIE. ZOSTAW. NIGDZIE NIE IDĘ - krzyczała wściekła -PUSZCZAJ SKURWYSYNU, SŁYSZYSZ? PUSZCZAJ MNIE. TY JEBANA KUPO GÓWNA, PUSZCZAJ MNIE[/b] - wydzierała się jak obłąkana. -POMOCY! BURKE, WRACAJ TU I POMÓŻ, SŁYSZYSZ? WRACAJ TU, WRACAJ NATYCHMIAST - krzyczała w stronę Craiga, którego drugi dementor ciągnął w stronę przejścia -POWIEDZ IM. POWIEDZ, ŻE TU JESTEM. SŁYSZYSZ, BURKE? - w głosie Rookwood doskonale wyczuwalna była już desperacja -POMOCY - zawyła z wściekłości, bo cóż oprócz wrzasków jej pozostało? A nuż ktoś ją usłyszy? Przecież mieli tu być, przecież mieli wyciągnąć stąd Craig... -A TY PIERDOLONY SKURWYSYNU PUSZCZAJ MNIE!
Nieustannie szarpała się i próbowała wyswobodzić z uścisku dementora, by uciec chociaż kilka metrów dalej.


| rzucam na wyswobodzenie się


She's lost control
again
Sigrun Rookwood
Sigrun Rookwood
Zawód : dowódca grupy łowców wilkołaków
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
I am not
ruined
I am

r u i n a t i o n
OPCM : 35 +2
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 47 +5
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 19
Genetyka : Metamorfomag
i n s a n e
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
https://www.morsmordre.net/t5310-sigrun-rookwood https://www.morsmordre.net/t5379-astrid#121534 https://www.morsmordre.net/t12476-sigrun-rookwood https://www.morsmordre.net/f100-harrogate-skala https://www.morsmordre.net/t5380-skrytka-bankowa-nr-1330#121543 https://www.morsmordre.net/t5381-sigrun-n-rookwood#121544
Re: Źródło [odnośnik]19.03.18 13:40
The member 'Sigrun Rookwood' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 90
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Źródło - Page 7 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Strona 7 z 41 Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 24 ... 41  Next

Źródło
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach