Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Furia
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
AutorWiadomość
Po śmierci swojej ukochanej sowy Ginerwy, która została sprezentowana Roselyn przez ojca, Rose zdecydowała się na zakup nowej. Już w chwili wejścia do sklepu jej uwagę skupiły wielkie niewinne oczyska jej przyszłej sówki. Pierwszy kontakt z tym zwierzęciem nie był zbyt przyjazny, bo Furia dziobnęła ją w palca aż do krwi. Z czasem przyzwyczaiła się do swojej nowej właścicielki i od tamtej pory atakuje każdego kto tylko odważy się sięgnąć po listy Roselyn. Furia chociaż pozornie łagodna to drapieżne ptaszysko potrafiące dać się we znaki. Według Roselyn jednak nigdy nie zawodzi, chociaż to wyjątkowo złośliwe stworzenie.
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://i.pinimg.com/564x/e0/ef/96/e0ef966a7fd6efe7996142c4613c13f4.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"><!--
--> NADAWCA <!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> <div class="roselynw">Drogi Adresacie</div> <--
--></span><span class="tresc"><!--
--> TREŚĆ WIADOMOŚCI <!--
--><span class="podpis"><!--
--!><div class="roselynw">Roselyn </div><!--
--></span></span></div></div></div></div>
<style>@font-face {font-family:'BrittanySignature';src:url(https://dl.dropbox.com/s/mp7edjhpced02ow/BrittanySignature.ttf?dl=0) format('truetype');} .roselynw {font-size: 27px; font-family: 'BrittanySignature';} </style>
what we have become but a mess of flesh and emotion - naked on all counts
my dearest friend
Ostatnio zmieniony przez Roselyn Wright dnia 19.02.21 20:24, w całości zmieniany 1 raz
☆Jayden Vane
Lyn!Rzuć wszystko, co masz, pakuj małą i przybywaj do Weymouth. Oszalejesz na punkcie smakołyków, które tu podają. Już czuję, że kolejne kilogramy ogłaszają swoje przybycie, ale warto. Mówię Ci. Warto! Zresztą jest tyle do zobaczenia, tyle ludzi do poznania. Zagajnik z wróżbami bym sobie podarował i omijał szerokim łukiem, ale tak to Festiwal Lata jest naprawdę wspaniały. Co powiesz na 6 sierpnia? Zdołasz przybyć? Tak? To super! Nie odmawiaj mi i po prostu bądź. Widzimy się na miejscu. Tylko wiedz, że teraz szukasz brodatego astronoma. Nie omiń mnie przypadkiem szerokim łukiem. Ah! No i zabierz parę knutów, bo jarmark pęka w szwach od cudowności. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Nie pozwalam Ci siedzieć w domu.Kocham
Nie pozwalam Ci siedzieć w domu.Kocham
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
☆Jayden Vane
Lyn,Będę na Was czekał w takim razie przy wejściu na jarmark. I nie zasłaniaj się rozsądkiem. Taka okazja nie zdarza się często. Jeśli potrzebujesz pożyczyć na świstoklik to mów! Mój skarbiec stoi przed Tobą otworem. Zresztą miasto to miasto. A tu są same otwarte przestrzenie. Ulegniesz moim namowom w końcu i zamieszkasz w domu z dala od miejskiego hałasu? Co do listy pytań - sam taka tworzę i niech Twoja córka się przygotuje, bo też muszę ją wypytać czy obserwowała zmiany jak mówiłem jej ostatnio. Zobaczysz. Kiedyś Cię zostawimy w tyle.
I to było tylko raz...
I to było tylko raz...
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
☆Jayden Vane
Rose,Wybacz, że robię to w ten sposób, zamiast poprosić o spotkanie, ale wiem, że już nadwyrężyłem Twoją cierpliwość względem mojej osoby. List wydał mi się, więc bardziej bezpieczną drogą do komunikacji. I szybszą. Po prostu przepraszam za... Nie będę się rozwlekał. Chciałbym Ci zaproponować udział w badaniach nad naprawą sieci Fiu. Przyda się tam Twoja wiedza, a mi Twoje towarzystwo. Czułbym się też bezpieczniej, gdybyś nad nami czuwała nie tylko jako badacz, ale też uzdrowiciel.
Jeśli się zgodzisz, wpadnę po Ciebie 22 października. Co do godziny - dam Ci jeszcze znać. Jeśli odmówisz... Cóż. I tak po Ciebie wpadnę. Mam coś dla Meli. I zapomniałem swojego oktantu. Widziałaś go gdzieś?
Przepraszam.
Dziękuję.
Proszę?
Jeśli się zgodzisz, wpadnę po Ciebie 22 października. Co do godziny - dam Ci jeszcze znać. Jeśli odmówisz... Cóż. I tak po Ciebie wpadnę. Mam coś dla Meli. I zapomniałem swojego oktantu. Widziałaś go gdzieś?
Proszę?
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
☆Jayden Vane
Rose, Dziwnie jest do Ciebie pisać, gdy widzimy się tak często... Papier jednak pomaga mi przelać myśli, których nie jestem w stanie przetworzyć na nasze rozmowy. Gdy skończymy spotkanie związane z badaniami, chciałbym Cię poprosić o pewną radę. Znasz się na tym lepiej niż ja.
Nie musisz mi oddawać tego, co zrobiła z oktantem Melanie! Mam ich na pęczki, a jeśli ten przydał się chociażby dla zabawy, to pozostaje mi tylko odetchnąć z ulgą. Mam tylko nadzieję, że nic się jej nie stało, bo jest tam wiele elementów z ostrymi brzegami...
I nie. Nie przestanę Cię przepraszać, bo nie jestem. Pozwól mi na to.
W takim razie... Do zobaczenia w domu?
Nie musisz mi oddawać tego, co zrobiła z oktantem Melanie! Mam ich na pęczki, a jeśli ten przydał się chociażby dla zabawy, to pozostaje mi tylko odetchnąć z ulgą. Mam tylko nadzieję, że nic się jej nie stało, bo jest tam wiele elementów z ostrymi brzegami...
I nie. Nie przestanę Cię przepraszać
W takim razie... Do zobaczenia w domu?
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
☆Jayden Vane
Roselyn,Niepotrzebnie się martwisz. Postaram się wszystko w miarę zgrabnie przedstawić na spotkaniu, bo szczerze - to nie mam pojęcia, kto tam jeszcze będzie. Moja kuzynka zajęła się kontaktem z runistką i wspominała o jakiejś swojej znajomej. Nie wiem, czym te kobiety się zajmują do końca, dlatego całość badań będzie wyklarowana właśnie wtedy. Żeby nie było wątpliwości. Pytania też wiadomo, że się pojawią i spotkają się z odpowiedziami. Jeśli jednak chcesz sobie przybliżyć temat, to zrób to jak wrócisz do domu. Na stole w kuchni zostały moje notatki dotyczące badań - przejrzyj je. To duplikat tego, co zostało przedstawione Ministerstwu z dodatkowymi nienaniesionymi przeze mnie poprawkami zgodnie ze wskazówkami konsultantów z poszczególnych, potrzebnych nam dziedzin magii. Jeśli coś wciąż będzie w Tobie budzić kontrowersje, odezwij się. Dzisiaj zostaję w Hogwarcie, bo prowadzę zajęcia w nocy, dlatego zobaczymy się dopiero przed samymi badaniami.
Trzymam Cię za słowo, moja droga.
Do zobaczenia.
Trzymam Cię za słowo, moja droga.
Do zobaczenia.
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Joe W. 06.11.
Rosie, Wiem, wiem, wiem! Nic mnie nie usprawiedliwia!
Wybacz mi, proszę, tą ciszę. U mnie w porządku jak zawsze. Wprawdzie tapsidwac gwałtowna burza trochę dodała mi przydomowej roboty i trochę skomplikowała treningi, ale wiesz, że daję radę, nie masz co się o mnie martwić!
A Wy jak się trzymacie? Pogoda też Wam dopiekła czy się nie dajecie?
Na dniach Was odwiedzę, słowo!
Tym bardziej, że muszę Mellie kogoś przedstawić, ale to niespodzianka!
Wybacz mi, proszę, tą ciszę. U mnie w porządku jak zawsze. Wprawdzie ta
A Wy jak się trzymacie? Pogoda też Wam dopiekła czy się nie dajecie?
Na dniach Was odwiedzę, słowo!
Tym bardziej, że muszę Mellie kogoś przedstawić, ale to niespodzianka!
Do zobaczenia wkrótce,
Joe I show not your face but your heart's desire
24.12 Charlene Leighton
Droga Roselyn, Ledwie niedawno widziałyśmy się podczas wyprawy, a tu już nadchodzą święta. Jak ten czas szybko leci! Mam jednak nadzieję, że spędzasz go tak spokojnie, jak to tylko możliwe, choć jestem pewna, że praca w Mungu w tym gorącym okresie nie rozpieszcza i nie narzekasz na brak zajęć. Ja też nie, pewnie dlatego nie mamy okazji zamienić w biegu więcej niż kilka zdań. Tak czy inaczej, piszę ten list, bo chciałabym Tobie i Mel życzyć wesołych świąt, spędzonych w dobrej atmosferze, oby bez stresów i komplikacji. I oby kolejny rok był lepszy od tego. Tak bardzo chciałabym w to wierzyć, Rose. Chciałabym, żeby wszystko wróciło do normy. Daję słowo, że już nigdy nie narzekałabym na rutynę. Teraz za nią tęsknię.
Czy spędzasz te święta z rodziną? Jeśli tak, to pozdrów ich wszystkich ode mnie i koniecznie wyściskaj też Mel. Ja też to zrobię kiedy Was odwiedzę. Póki co jestem u swoich rodziców i staram się podnieść ich na duchu, choć nasze święta nie będą tak wesołe jak zwykle, zaginięcie Very rzuca na nie zbyt wielki cień, atmosfera zbyt mocno przypomina tą w pierwsze święta po śmierci Helen. Nadal się nie odnalazła, choć pragnę wierzyć, że wciąż żyje i jeszcze do nas wróci. Bardzo za nią tęsknię i martwię się.
Mam nadzieję, że wkrótce się spotkamy i porozmawiamy dłużej, a tymczasem trzymajcie się zdrowo, Charlie
Czy spędzasz te święta z rodziną? Jeśli tak, to pozdrów ich wszystkich ode mnie i koniecznie wyściskaj też Mel. Ja też to zrobię kiedy Was odwiedzę. Póki co jestem u swoich rodziców i staram się podnieść ich na duchu, choć nasze święta nie będą tak wesołe jak zwykle, zaginięcie Very rzuca na nie zbyt wielki cień, atmosfera zbyt mocno przypomina tą w pierwsze święta po śmierci Helen. Nadal się nie odnalazła, choć pragnę wierzyć, że wciąż żyje i jeszcze do nas wróci. Bardzo za nią tęsknię i martwię się.
Mam nadzieję, że wkrótce się spotkamy i porozmawiamy dłużej, a tymczasem trzymajcie się zdrowo, Charlie
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
25.12 Charlene Leighton
Droga Roselyn, Naprawdę się cieszę, że jesteście u rodziny. Dobrze czasem oderwać się od codziennej rutyny i spędzić trochę czasu z bliskimi, zwłaszcza teraz. Również pozdrów swojego ojca i brata. I bardzo się cieszę z wieści o Melanie! Kiedy was odwiedzę, pogratuluję jej osobiście, ale teraz mogę Tobie okazać radość z tego, że Mel jest magiczna i że nie są to tylko skutki anomalii. Tak bardzo chciałabym, żeby nie musiała dłużej bać się anomalii, jednak i ja myślę o przyszłości z pewnymi obawami, nigdy wcześniej nie wydawała się równie niepewna jak teraz, kiedy z magią stało się to, co się stało... I nie tylko z magią.
Wiem, że jesteś bardzo zżyta z córką, ale może rzeczywiście powinnaś rozważyć pozostawienie jej u rodziny przynajmniej na jakiś czas. W Londynie nie jest teraz zbyt bezpiecznie, a już na pewno nie dla dziecka. W sprawie Very nadal nic nie wiadomo, ale dziękuję za Twoje starania, to wiele dla mnie znaczy i wiem, że na pewno dasz mi znać, gdy się czegoś dowiesz. Może to, że nie ma informacji, znaczy że gdzieś tam żyje i próbuje do nas wrócić? Anomalia, przy której była widziana po raz ostatni, mogła ją przenieść nawet za granicę. Przynajmniej w taką wersję próbuję wierzyć.
Jeśli tylko uda mi się załatwić transport aż do Szkocji, to z przyjemnością was odwiedzę. Może nawet moi rodzice daliby się namówić? Myślę, że mamie dobrze zrobiłaby obecność jej rodziny. A i ja cieszyłabym się, mogąc też spotkać Twego brata i tatę. Naprawdę brakuje mi dawnych rodzinnych spotkań i świątecznych zjazdów. Kiedy byliśmy dziećmi i nastolatkami wszystko było prostsze, prawda? Charlie
Wiem, że jesteś bardzo zżyta z córką, ale może rzeczywiście powinnaś rozważyć pozostawienie jej u rodziny przynajmniej na jakiś czas. W Londynie nie jest teraz zbyt bezpiecznie, a już na pewno nie dla dziecka. W sprawie Very nadal nic nie wiadomo, ale dziękuję za Twoje starania, to wiele dla mnie znaczy i wiem, że na pewno dasz mi znać, gdy się czegoś dowiesz. Może to, że nie ma informacji, znaczy że gdzieś tam żyje i próbuje do nas wrócić? Anomalia, przy której była widziana po raz ostatni, mogła ją przenieść nawet za granicę. Przynajmniej w taką wersję próbuję wierzyć.
Jeśli tylko uda mi się załatwić transport aż do Szkocji, to z przyjemnością was odwiedzę. Może nawet moi rodzice daliby się namówić? Myślę, że mamie dobrze zrobiłaby obecność jej rodziny. A i ja cieszyłabym się, mogąc też spotkać Twego brata i tatę. Naprawdę brakuje mi dawnych rodzinnych spotkań i świątecznych zjazdów. Kiedy byliśmy dziećmi i nastolatkami wszystko było prostsze, prawda? Charlie
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
Przeczytaj Anthony S.
Roselyn, nie wiem jak powinienem zacząć ten list byś go najpierw przeczytała, a dopiero potem zmięła i wyrzuciła więc przejdę po prostu do rzeczy - wierz lub nie, lecz źle się czuję z tym, jak przebiegła nasza ostatnia rozmowa. Tak, wiem, że jestem "szybki". Możesz postawić to obok zarzutu "pojawiania się po trzech latach i robienia ci przesłuchania". Nie, nie wypominam ci tego, że tak to ujęłaś ostatnim razem, naprawdę. Miałaś rację. Tak to wyglądało. Prawda jest, że mogłem przyjść do ciebie wcześniej. Nie wiedziałem jednak czy powinienem się pojawiać w drzwiach twojego domu, czy w ogóle byłbym mile widziany, a jeśli tak - to co miałbym powiedzieć stojąc naprzeciwko ciebie. Ostatecznie nie mieszanie się w życie, które sobie ułożyłaś wydało mi się rozsądne. Tym bardziej, kiedy zaangażowałem się w coś większego, o znaczeniu większym niż to reprezentowane przez Biuro Aurorów. Znasz mnie na tyle, że nie będę udawał, że to wszystko co teraz piszę być może jest jedną wielką wymówką, że usprawiedliwiam przed sobą samym oraz tobą fakt, że w ten sposób było mi po prostu wygodnie. Nie spodziewałem się ciebie spotkać we wrześniu podczas takich, a nie innych okoliczności. Wytrąciło mnie to z równowagi, nie powinienem na tej "fali" nachodzić cie w twoim domu, zarzucać co robisz ze swoim życiem. Nie musisz mi wierzyć, lecz chwiałbym by to, że chcę ci w tym liście się wytłumaczyć z błędu odebrała przynajmniej jako gest mojej dobrej woli. Chciałbym bowiem się z tobą spotkać i porozmawiać tak jak należy. Wciąż możemy się mijać przy innych, udają że nic między nami nigdy nie zaszło i jesteśmy sobie kompletnie obcy jednak Melanie jest dowodem na to, że nie do końca jest to prawdą. Naprawdę powinniśmy porozmawiać. Możesz wybrać dowolne miejsce. Chcę byś czuła się swobodnie. Anthony
Find your wings
☆Jayden Vane
Rose,Rozpoczął się Nowy Rok, minęło zaledwie parę dni, odkąd się widzieliśmy i czuję jakby to była jakaś przepaść. Ostatnio powiedziałem zbyt wiele zbyt mocno. Nie powinienem był Cię tak atakować, ale złościmy się na tych, których kochamy najmocniej, prawda? Przepraszam za to wszystko. Przepraszam za to, że nie byłem w stanie Cię zrozumieć. Powinienem. Wciąż trawi mnie dlaczego. Dlaczego stało się z Tobą to, że się tak zamknęłaś, lecz dopiero teraz powoli dojrzewam do tego, że nie na wszystko posiadamy odpowiedź. Nie wszędzie uzewnętrznienie się spowoduje ozdrowienie. Chcę Ci dać czas. Chcę Ci dać wsparcie. Chcę Ci dać zrozumienie i siebie. Nie jesteśmy doskonali i nigdy nie będziemy, jednak dopiero jak tracimy siebie nawzajem, rozumiemy, jak mocno boli ten cios.
Tęsknię za Tobą i nie chcę już nigdy Cię odrzucać. Nie chcę, żeby cokolwiek było na tyle silne, żeby nas skłócić. Zauważyłem jak ulotne bywają relacje nawet z najbliższymi i nie mogę pozwolić na to, żebym je utracił, Was utracił przez brak zrozumienia. Wybaczysz mi?
Wciąż Cię kocham. Wiesz o tym, prawda?
Tęsknię za Tobą i nie chcę już nigdy Cię odrzucać. Nie chcę, żeby cokolwiek było na tyle silne, żeby nas skłócić. Zauważyłem jak ulotne bywają relacje nawet z najbliższymi i nie mogę pozwolić na to, żebym je utracił, Was utracił przez brak zrozumienia. Wybaczysz mi?
Wciąż Cię kocham. Wiesz o tym, prawda?
list z 5 stycznia zagubiony przez posłańca
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj 2 kwietnia, wieczór
Jesteście całe? Jesteście już poza Londynem? Potrzebujecie by pomóc wam zorganizować wyprowadzkę, mieszkanie, cokolwiek...? Daj mi znać.
Nie ignoruj mnie, Anthony
Nie ignoruj mnie, Anthony
Find your wings
2. kwietnia 1957
Roselyn,do 4. kwietnia oczekuję na spisanie raportu ze zleconej wam na marzec misji. Możecie sporządzić go wspólnie w grupach, w których zostaliście wysłani, lub indywidualnie (przy czym wymagany jest przynajmniej jeden raport na grupę). Raport poza opisem przebiegu misji, powinien odpowiadać na następujące pytania:
Cel misji:
Przebieg:
Czy można było zrobić coś lepiej (jeżeli tak: co?):
Wnioski końcowe:
Cel misji:
Przebieg:
Czy można było zrobić coś lepiej (jeżeli tak: co?):
Wnioski końcowe:
| Raport w postaci listu powinien zostać spisany i wysłany do 18. marca
☆Jayden Vane
Rose, Nie wiem, co się dzieje. Nie mam czasu na wyjaśnienia. Pomona zniknęła. Urodziła i... Musiałem przysnąć przy chłopcach i nie usłyszałem, gdy wychodziła. Naprawdę nic nie słyszałem. Cała trójka płacze, a ja nie umiem ich uspokoić. Siedzę z nimi w wejściu i staram się jej szukać, ale nie mogę. Znaczy nie z małymi. Są tacy drobni, Rose... Nie wiem, co mam robić. Nie mam pojęcia, jak się nimi nawet zająć.
Nie mogę przez te listy i sytuację nawet powiadomić policji. To nie dzieje się naprawdę. Czy to tylko moja chora wyobraźnia? Nic się nie dzieje, prawda?
Myślę, że odeszła. Wiem, że jest rano, ale możesz tu przyjechać? Nie mam nikogo innego, do kogo mogę się zwrócić. Potrzebuję czegoś... Kogoś, kto utrzyma mnie w świadomości.
Dzieci. Zostawiła dzieci.Jayden
Nie mogę przez te listy i sytuację nawet powiadomić policji. To nie dzieje się naprawdę. Czy to tylko moja chora wyobraźnia? Nic się nie dzieje, prawda?
Myślę, że odeszła. Wiem, że jest rano, ale możesz tu przyjechać? Nie mam nikogo innego, do kogo mogę się zwrócić. Potrzebuję czegoś... Kogoś, kto utrzyma mnie w świadomości.
Dzieci. Zostawiła dzieci.Jayden
list pojawił się na parapecie Rose 15 lipca wczesnym rankiem
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
☆Jayden Vane
Rosie,Wiem, że teraz jesteś zajęta swoimi sprawami. Martwieniem się o przyszłość nie tylko swoją, ale również i Melanie. Nie chcę jednak, żebyś dała się całkowicie w tej aktualnej, czarnej rzeczywistości zatopić. Występuję więc z propozycją, byś stała się częścią moich aktualnych badań. Nie będą one szczególnie zajmujące ani wymagające stuprocentowej Twojej uwagi, a dla mnie Twoja wiedza oraz pomoc okażą się niezastąpione.
Zadaniem, które bym dla Ciebie miał, byłoby wybranie próby reprezentatywnej na rzecz badań. Oczywiście mówimy o próbie ze świata czarodziejów - będącego w stanie władać magią oraz charłaka. Na tym etapie mogłabyś zakończyć swoją pomoc, jednak gdybyś była chętna, istniałaby jeszcze jedna część dla uzdrowiciela. W dalszym etapie badań należałoby obserwować wpływ ingrediencji astronomicznej na obie postaci. Ingrediencja zostałaby przeze mnie dostarczona. Jeśli moja hipoteza okaże się prawdziwa, serce meteorytu wzmocni magię w magicznej, a wzbudzi ją w niemagicznej postaci. Jak dokładnie - nie jestem w stanie tego ocenić. To tylko spekulacje, ale nie wiadomo, co może się wydarzyć, a nie chciałbym Cię zbędnie narażać. Eksperymenty zawsze wiążą się z ryzykiem, dlatego zrozumiem, jeśli odmówisz.
Do drugiej części potrzebna byłaby również odrobina wiedzy astronomicznej. Mam nadzieję, że obie jesteście zdrowe i wkrótce znów się zobaczymy.Kocham,
Jayden
Zadaniem, które bym dla Ciebie miał, byłoby wybranie próby reprezentatywnej na rzecz badań. Oczywiście mówimy o próbie ze świata czarodziejów - będącego w stanie władać magią oraz charłaka. Na tym etapie mogłabyś zakończyć swoją pomoc, jednak gdybyś była chętna, istniałaby jeszcze jedna część dla uzdrowiciela. W dalszym etapie badań należałoby obserwować wpływ ingrediencji astronomicznej na obie postaci. Ingrediencja zostałaby przeze mnie dostarczona. Jeśli moja hipoteza okaże się prawdziwa, serce meteorytu wzmocni magię w magicznej, a wzbudzi ją w niemagicznej postaci. Jak dokładnie - nie jestem w stanie tego ocenić. To tylko spekulacje, ale nie wiadomo, co może się wydarzyć, a nie chciałbym Cię zbędnie narażać. Eksperymenty zawsze wiążą się z ryzykiem, dlatego zrozumiem, jeśli odmówisz.
Do drugiej części potrzebna byłaby również odrobina wiedzy astronomicznej. Mam nadzieję, że obie jesteście zdrowe i wkrótce znów się zobaczymy.Kocham,
Jayden
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Furia
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy