Morsmordre :: Reszta świata :: Inne miejsca :: Anglia i Walia :: Norfolk
Most na Wensum
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Most na rzece Wensum
Jedna z ważniejszych rzek Norfolk, szeroka i malowniczo płynąca pomiędzy polami i zielonymi lasami, przyciąga nie tylko miłośników natury, ale także zielarzy. Na jej brzegach rośnie wiele niezwykle rzadkich ziół oraz roślin o niespotykanych nigdzie indziej właściwościach. Gęsto zarośnięte tereny niekiedy utrudniają dostęp do wody, lecz gdy już uda się przedrzeć przez wysokie chaszcze - które zdają się chronić swych sekretnych cudów zielarstwa - trud okaże się więcej niż opłacalny, dzieląc się z wytrwałym wędrowcem bujną zielenią. Rosną tutaj rzadkie lecznicze liście oraz gałązki niezbędne do eliksirów lub magicznych rytuałów. Najwięcej tego rodzajów flory porasta brzegi Wensum tuż przy znanym moście, łączącym dwa niewielkie miasteczka. Jest nieco zaniedbany, kamienie obsypują się z wsporników, niezwykle rzadko pojawiają się tam ludzie, stanowi jednak doskonałe miejsce do obserwowania brzegów rzeki w poszukiwaniu specjalnej roślinności.
The member 'Tristan Rosier' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 73
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 73
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Zaklęcie nie powiodło się i wbrew oczekiwaniom ujrzał przed sobą cholernego węża gotowego do ataku. Zaczynał powoli myśleć, że jest z nimi za pan brat - w końcu nie po raz pierwszy zdarzyło mu się wyczarować podobne lub z nimi spotkać podczas walk. Zerknął na Rosiera, a następnie zacisnął różdżkę nieco mocniej w dłoni. Musiał się bronić. -Protego Maxima.- wypowiedział licząc, że jego ostatnie defensywne nauki nie poszły na marne. Przywykł już do niepowodzeń na tej płaszczyźnie, jednakże wówczas nader wiele było zagrożeń, a przede wszystkim strat jakie mogły nadejść, gdy różdżka odmówi posłuszeństwa. Wykonawszy kilka kroków do tyłu, intuicyjnie, skupił się już tylko na tarczy.
[b]|Kroki do tyłu - analogicznie na mapie po skosie w dolne lewo.
[b]|Kroki do tyłu - analogicznie na mapie po skosie w dolne lewo.
Drew Macnair
Zawód : Namiestnik hrabstwa Suffolk, fascynat nakładania klątw
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
Danger is a beautiful thing when it is purposefully sought out.
OPCM : 40
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +4
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 4
SPRAWNOŚĆ : 15 +3
Genetyka : Metamorfomag
Śmierciożercy
The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 92
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 92
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Sophia podjęła próbę zatrzymania biegnącego czasu. Dzięki wzmocnieniu swojego towarzysza coś, co było prawie niemożliwe okazało się dziecinnie proste. W tej samej chwili, Samuel bez trudu pozbawił się opaski na oczach, po czym wymierzył różdżką w Drew i z powodzeniem rzucił w jego kierunku zaklęcie patryfikujące. Węże przed Zakonnikami, zwijając się na ziemi i sycząc ostrzegawczo - szykowały się do ataku.
Słysząc inkantację rzucaną przez obcą czarownicę, Tristan błyskawicznie podjął decyzję o przerwaniu zaklęcia, które ją wzmacniało, tym samym rezygnując z obrony przed przymierzającym się do ataku wężem. Finite natychmiast przerwało wyjątkowo silnego Magicusa. Sophia nie mogła dłużej liczyć na na wsparcie magii. Drew natomiast zdecydował bronić się przed zagrożeniem. Węże podjęły próbę ataku, ale czarnoksiężnik wykazał się dużym refleksem. Wyczarowana przez niego tarcza była wystarczająco silna, aby ochronić go przed atakiem gada, jak i zaklęciem lecącym w jego stronę. Udało mu się również objąć nią Tristana, który dzięki temu uniknął bolesnego ukąszenia.
I wtedy czas się zatrzymał. Dla wszystkich poza Sophią.
| Żywotność węża wynosi: 90/90; jego statystyka to 15. Węże atakują turowo, kiedy czas ponownie ruszy będą atakować Zakon.
W związku z rzuconym horatio Sophia ma trzy tury na podjęcie dowolnych działań. Nie będą one zakończone postami MG (piszesz post pod postem; jeśli rzucasz zaklęcia, rzucasz też kością na anomalie; nie oceniasz skuteczności swoich działań, MG podsumuje to po wszystkim). W związku z tym wszystkie zmiany kolejek zostają zamrożone, do czasu, gdy zaklęcie nie przestanie działać.
Kolejka:
Sophia 1/3
Rycerze Walpurgii (24h)
Zakon Feniksa (24h)
Słysząc inkantację rzucaną przez obcą czarownicę, Tristan błyskawicznie podjął decyzję o przerwaniu zaklęcia, które ją wzmacniało, tym samym rezygnując z obrony przed przymierzającym się do ataku wężem. Finite natychmiast przerwało wyjątkowo silnego Magicusa. Sophia nie mogła dłużej liczyć na na wsparcie magii. Drew natomiast zdecydował bronić się przed zagrożeniem. Węże podjęły próbę ataku, ale czarnoksiężnik wykazał się dużym refleksem. Wyczarowana przez niego tarcza była wystarczająco silna, aby ochronić go przed atakiem gada, jak i zaklęciem lecącym w jego stronę. Udało mu się również objąć nią Tristana, który dzięki temu uniknął bolesnego ukąszenia.
I wtedy czas się zatrzymał. Dla wszystkich poza Sophią.
| Żywotność węża wynosi: 90/90; jego statystyka to 15. Węże atakują turowo, kiedy czas ponownie ruszy będą atakować Zakon.
W związku z rzuconym horatio Sophia ma trzy tury na podjęcie dowolnych działań. Nie będą one zakończone postami MG (piszesz post pod postem; jeśli rzucasz zaklęcia, rzucasz też kością na anomalie; nie oceniasz skuteczności swoich działań, MG podsumuje to po wszystkim). W związku z tym wszystkie zmiany kolejek zostają zamrożone, do czasu, gdy zaklęcie nie przestanie działać.
- Mapa:
Tristan
Drew
Samuel
Sophia
Pozostałe kropki to drzewa. Most ma kształt łuku. O ile stoicie nie przeszkadza Wam to w celowaniu na drugi brzeg, ale jeśli się położycie, zaklęcie uderzy w kamień.
- Informacje:
- Żywotność
Tristan - 222/222 (użycia mgły: 0/5)
Drew - 215/215
Samuel - 266/266 (użycia patronusa: 0/5)
Sophia- 240/240
Widoczne:
Ubrani na ciemno mężczyźni, wysocy, jeden starszy drugi młodszy
vs
Dwie ubrane na ciemno postacie w kapturach, kobieta i mężczyzna
Magicus Extremos
Samuel +25 3/3 (Sophia)
Tristan +6 3/3 (Drew)
Kolejka:
Sophia 1/3
Rycerze Walpurgii (24h)
Zakon Feniksa (24h)
Wiedziała, że normalnie rzucenie tego zaklęcia graniczyłoby z cudem – ale Samuel wzmocnił ją tak potężnie, że była w stanie zrobić bardzo wiele. Wypełniała ją moc, i to ona pozwoliła na to, by wypowiedzieć tę inkantację, podjąć próbę zyskania odrobiny czasu. Niestety przeciwnikom nie brakowało zdolności – jeden z nich zdążył zdjąć z niej magicusa Sama, zanim czas się zatrzymał. Poczuła jak doświadczona przez chwilę siła ją opuszcza, znów miała do dyspozycji jedynie własne umiejętności. Widząc, że tamci także władali silną magią, zdawała sobie sprawę że mogą stanowić zagrożenie. A czy byli jakoś powiązani z mężczyznami, którzy napadli ją i Jessę w Dziurawym Kotle? Tego wiedzieć nie mogła, ale korzystając z chwilowego zatrzymania czasu mogła spróbować podjąć pewne środki zaradcze. Jeśli przeciwnicy byli niegroźni, jej zaklęcie nie uczyni im krzywdy. Jeśli zaś byli... Cóż, wtedy pozostawało liczyć na to, że cokolwiek zrobi, powiedzie jej się to i zyska odrobinę przewagi dla siebie i Sama, który również zamarł, zamrożony w czasie. Teraz mogła liczyć tylko na siebie.
Robiła to pierwszy raz w życiu. Wcześniej o Horatio jedynie czytała, ale mimo coraz lepszych umiejętności w zakresie uroków jeszcze nie miała okazji go rzucić. Nie wiedziała więc, co się stanie, kiedy czas ruszy, stąpała właśnie po grząskim, nieznanym sobie gruncie. Podjęła ryzyko, ale czy jej się to opłaci? Okaże się.
Wszystko wokół niej zamarło. Samuel, przeciwnicy, nawet węże. To było dziwne uczucie – być samą w takim zamrożonym w czasie świecie.
- Expelliarmus – wypowiedziała, kierując różdżkę na mężczyznę, który zdjął z niej magicusa (Tristan).
Robiła to pierwszy raz w życiu. Wcześniej o Horatio jedynie czytała, ale mimo coraz lepszych umiejętności w zakresie uroków jeszcze nie miała okazji go rzucić. Nie wiedziała więc, co się stanie, kiedy czas ruszy, stąpała właśnie po grząskim, nieznanym sobie gruncie. Podjęła ryzyko, ale czy jej się to opłaci? Okaże się.
Wszystko wokół niej zamarło. Samuel, przeciwnicy, nawet węże. To było dziwne uczucie – być samą w takim zamrożonym w czasie świecie.
- Expelliarmus – wypowiedziała, kierując różdżkę na mężczyznę, który zdjął z niej magicusa (Tristan).
Never fear
shadows, for
shadows only
mean there is
a light shining
somewhere near by.
shadows, for
shadows only
mean there is
a light shining
somewhere near by.
The member 'Sophia Carter' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 71
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 71
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Zaklęcie wystrzeliło z jej różdżki – ale nie mogła być jeszcze pewna powodzenia swojej akcji. Nie miała wiele czasu, Horatio zatrzymywało go tylko na chwilę. Musiała szybko podjąć kolejne działania – cokolwiek się stanie później, musiała wykorzystać tę chwilę, którą wykradła sobie potężną magią. Skoro nie miała póki co żadnych dowodów na to, że mogła mieć przed sobą czarnoksiężników lub wręcz tajemniczych Rycerzy Walpurgii, nie zdecydowała się na zaklęcia ofensywne, a jedynie podejmowała stosunkowo niegroźne środki zaradcze, które zyskają jej i Samowi jeszcze dodatkowe chwile na rozeznanie się w sytuacji, kiedy Horatio zakończy swoje działanie.
- Regressio – rzuciła, znów kierując różdżkę na tego samego mężczyznę (Tristan). Wcześniej odbił w Sama jego urok, później dał radę przełamać jego potężnego magicusa; mógł być realnym zagrożeniem, jeśli przybył tutaj ze złymi zamiarami. Później musiała spróbować zająć się podobnie drugim – jeśli zdąży. Miała nadzieję, że to co zrobi powiedzie się i faktycznie pozwoli uniknąć zaciekłego pojedynku.
- Regressio – rzuciła, znów kierując różdżkę na tego samego mężczyznę (Tristan). Wcześniej odbił w Sama jego urok, później dał radę przełamać jego potężnego magicusa; mógł być realnym zagrożeniem, jeśli przybył tutaj ze złymi zamiarami. Później musiała spróbować zająć się podobnie drugim – jeśli zdąży. Miała nadzieję, że to co zrobi powiedzie się i faktycznie pozwoli uniknąć zaciekłego pojedynku.
Never fear
shadows, for
shadows only
mean there is
a light shining
somewhere near by.
shadows, for
shadows only
mean there is
a light shining
somewhere near by.
The member 'Sophia Carter' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 77
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 77
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
W ślad za pierwszym zaklęciem pomknęło drugie. Sophia wiedziała, że jej czas prawdopodobnie dobiegał końca, że wszystko wokół prawdopodobnie za chwilę ruszy. Musiała dobrze przemyśleć swój być może ostatni ruch, ale nie mogła też myśleć za długo. Choć nikt z pozostałych nie odczuwał teraz upływu czasu, Sophia miała wrażenie, że sekundy mijają nieubłagalnie szybko.
Skierowała koniec różdżki na drugiego mężczyznę (Drew).
- Regressio – powtórzyła, zamierzając i tego drugiego upodobnić do małego, gaworzącego dziecka, co poważnie utrudniłoby mu walkę. Naprawdę zależało jej na tym, by wszystkie akcje się powiodły, umożliwiając jej i Samuelowi dalsze działanie. Ale żeby dotrzeć do tego, czego szukali, musieli jakoś unieszkodliwić czarodziejów zagradzających im drogę.
Skierowała koniec różdżki na drugiego mężczyznę (Drew).
- Regressio – powtórzyła, zamierzając i tego drugiego upodobnić do małego, gaworzącego dziecka, co poważnie utrudniłoby mu walkę. Naprawdę zależało jej na tym, by wszystkie akcje się powiodły, umożliwiając jej i Samuelowi dalsze działanie. Ale żeby dotrzeć do tego, czego szukali, musieli jakoś unieszkodliwić czarodziejów zagradzających im drogę.
Never fear
shadows, for
shadows only
mean there is
a light shining
somewhere near by.
shadows, for
shadows only
mean there is
a light shining
somewhere near by.
The member 'Sophia Carter' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 16
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 16
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Kiedy czas dla wszystkich się zatrzymał, Sophia postanowiła wziąć sprawy we własne ręce. Wycelowała różdżką w jednego z mężczyzn i wypowiedziała inkantację. Zaklęcie wystrzeliło z jej różdżki, w jego kierunku, ale w połowie drogi zamarło, zastygło. Jego nieruchoma wiązka świetlna była dla młodej aurorki doskonale widoczna i wyraźna, wydawała się całkiem możliwa do uchwycenia. Po chwili zdecydowała się na kolejne, które zaraz za poprzednim pomknęło i zastygło kilkanaście cali wcześniej. Trzeci raz okazał się zupełnie nieskuteczny. Żadne światło nie błysnęło z różdżki pomimo żądania. Więcej czasu już nie było.
Po krótkiej chwili świat znów odżył, czas ruszył. Nagle, gwałtownie, ruszył z kopyta. Wszystko wokół wyglądało tak, jak wcześniej, nikt nie zauważył żadnej zmiany. Poza jedną. Na moście pomiędzy nimi ruszyły wiązki zaklęć. W kierunku Tristana pomknęły oba (Expelliarmus i Regressio). Czarnoksiężnik musiał wykazać się błyskawiczną reakcją.
W tej samej chwili syczące węże rzuciły się na Zakonników, którzy stali wciąż w tym samym miejscu. Ich celem były łydki.
| ST uniknięcia(w formie odskoku) węży przez Zakonników to: 117 dla Sophii i 36 dla Samuela.
To tylko post uzupełniający.
Po krótkiej chwili świat znów odżył, czas ruszył. Nagle, gwałtownie, ruszył z kopyta. Wszystko wokół wyglądało tak, jak wcześniej, nikt nie zauważył żadnej zmiany. Poza jedną. Na moście pomiędzy nimi ruszyły wiązki zaklęć. W kierunku Tristana pomknęły oba (Expelliarmus i Regressio). Czarnoksiężnik musiał wykazać się błyskawiczną reakcją.
W tej samej chwili syczące węże rzuciły się na Zakonników, którzy stali wciąż w tym samym miejscu. Ich celem były łydki.
| ST uniknięcia(w formie odskoku) węży przez Zakonników to: 117 dla Sophii i 36 dla Samuela.
To tylko post uzupełniający.
Czas musiał się zatrzymać: wiedział o tym, dostrzegłszy dwa niematerialne błyski przed Sophią; nie słyszał wypowiedzianych inkantacji, a zaklęcia mknęły prosto ku niemu - najwyraźniej dwoje nieznajomych nie zamierzało rozmawiać, zamierzało przejść od razu do walki - niech i tak będzie i oby tego nie pożałowali. Nie zamierzał więcej pytać o ich tożsamości, zaatakowany bez powodu po raz kolejny - musiał się bronić. Być może ich wróg widział w nim więcej, niż mu się początkowo wydawało - nie szkodzi, nie bał się:
- Protego maxima - wydeklamował szybko, wysuwając różdżkę przed siebie w ochronnym geście, zamierzając wywołać tarczę, która osłoni go przed zaklęciami kobiety.
- Protego maxima - wydeklamował szybko, wysuwając różdżkę przed siebie w ochronnym geście, zamierzając wywołać tarczę, która osłoni go przed zaklęciami kobiety.
the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Śmierciożercy
The member 'Tristan Rosier' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 59
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 59
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Czas, jakoby się zatrzymał. W pierwszej chwili nie wiedział, co się działo - był jakoby zamroczony, niezdatny do ruchu, a mimo to coś błysnęło przed jego oczyma. Czyżby właśnie tak działało wypowiedziane przez kobietę zaklęcie? Momentalnie wszystko wróciło do normy, Tristan wypowiedział inkantację i tarcza wchłonęła dwa pędzące ku niemu czary. Należało działać, przeciwnicy jak widać nie byli skłonni do negocjacji. Wysunąwszy różdżkę w kierunku kobiety zacisnął mocniej na niej dłoń starając odpowiednio skupić się na zaklęciu. -Plumosa.- wypowiedział cicho, spokojnie.
Drew Macnair
Zawód : Namiestnik hrabstwa Suffolk, fascynat nakładania klątw
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
Danger is a beautiful thing when it is purposefully sought out.
OPCM : 40
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +4
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 4
SPRAWNOŚĆ : 15 +3
Genetyka : Metamorfomag
Śmierciożercy
The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 80
--------------------------------
#2 'k10' : 1
--------------------------------
#3 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 80
--------------------------------
#2 'k10' : 1
--------------------------------
#3 'Anomalie - CZ' :
Most na Wensum
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Reszta świata :: Inne miejsca :: Anglia i Walia :: Norfolk