| 203/208

Magia umiarkowanie pozytywnie neutralnego kierowcy działała w doprawdy przedziwny sposób, gdzie zaklęcia wywołujące pełne politowania uniesienie brwi tchnęły wprost niewyobrażalną siłą, zaś te bardziej wymagające odmawiały współpracy. Czasy były niespokojnie, a Ernie zastanawiał się, czy powiększeniem czyichś zębów byłby w stanie uratować własną skórę. Prawdopodobnie nie, bo urażony czarnoksiężnik skręciłby mu kark gołymi rękoma. Smutny los jest smutny.
— Glacius — decyduje się, wskazując na miejsce, gdzie stoi przeciwniczka. Nie spodziewa się, że zaklęcie wyjdzie, może to dlatego, że nieco zapatrzył się na usta przeciwniczki. To uzębienie było doprawdy imponujące. Zemsta dziewczyny będzie straszna.

The member 'Ernie Prang' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 34

| 203/208

Pokręcił głową z westchnieniem, nie wyszło. Oczywiście, że nie wyszło. Życie było ciężkie i nie oferowało darmowych pączków, dlaczego nie oferowało darmowych pączków?
— Jinx — wzdycha, kierując różdżkę na nogi Mae.

The member 'Ernie Prang' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 72

| 152/210 (-10) + Densaugeo (-10), druga tura

Chyba jednak sepleniła - ba, na pewno sepleniła - co sprawiło, że zaklęcie nie wyszło. Inna sprawa, że równie dobrze mogłaby to być sprawka kapryśnej magii czy nieposłusznej różdżki, która wyraźnie jej dzisiaj nie słuchała. Pierwszy z ataków nie był żadnym zagrożeniem, najwidoczniej i Prang miał problemy z koncentracją; może zapatrzył się na te przeklęte zęby? Próbowała je schować, próbowała je zakryć, jednak nadal mógł dostrzec jej monstrualne jedynki. Była jak... bóbr.
- Protego! - spróbowała; za nic nie chciała znowu upaść na ten twardy parkiet.

The member 'Maeve Clearwater' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 7

| 141/210 (-15) + Densaugeo (-10), trzecia tura

Niestety, jej chęci były niczym w porównaniu z kaprysami magii; upadła na podłogę przy akompaniamencie smutnej trąbki. Jęknęła cicho, na chwilę odsłoniła zęby - ile jeszcze upokorzeń musiała znieść tego dnia? No dalej, Prang, skończ to. Skończ to, żebym to ja nie musiała wznosić swej różdżki nad głowę i prosić się o dyskwalifikację. Powoli zebrała się z podłogi, omijając przy tym Erniego wzrokiem. W końcu znów przybrała odpowiednią postawę i wyprostowała rękę z różdżką.
- Ignitio - powiedziała cicho.

The member 'Maeve Clearwater' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 23

| 203/208

Mierzwi włosy wyraźnie zaintrygowany tym, jak przedziwnie dziś magia kaprysi. Teoretycznie kaprysi całkiem na jego korzyść, bo w zasadzie głównie tego dnia się śmiał, lecz...nie tracił czujności. Coś musiało pójść nie tak, ale on się nie da tak łatwo zaskoczyć!
— Ignitio — mówi cicho, bez przekonania, kierując różdżkę na prawe ramie kobiety.

The member 'Ernie Prang' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 16

| 203/208

Wzrok ku sufitowi unosi, jakby prosił jakąś niewidzialną siłę o łaskę oraz zmiłowanie, bo błagam! Czy jego podświadomość aż tak bardzo nie zezwalała na poważne skrzywdzenie dziewczyny, że będzie zmuszony do na tyle częstej transmutacji jej ciała, że albo sama się podda, albo złoi mu tak tyłek, iż nie będzie pamiętał, jak się nazywa? A może po prostu z niego miękka faja jest i nie jest w stanie czarować normalnie, bo świat go nienawidzi i tak jak przewidywał, los jest okrutny i pokręcony? Kto wie!
— Drętwota — mówi już poważniej, staranniej wykonując ruch ręką.

The member 'Ernie Prang' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 40

| 141/210 (-15)

Poczuła, jak jej zęby wracają do swojej pierwotnej postaci; w końcu mogła przestać zasłaniać je wolną ręką. Jej uwadze nie umknęły niepowodzenia Pranga, ani to, jak z irytacją wbijał wzrok w powałę. Dobrze, że nie była jedyną ofiarą kapryśnej magii.
- Commotio - spróbowała, choć nie wierzyła w powodzenie tego ataku. Musiała coś jednak rzucić, żeby nie tracić czasu.

The member 'Maeve Clearwater' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 97

| 141/210 (-15)

Jej oczy znacznie się rozszerzyły, gdy udane Commotio pomknęło w stronę Erniego. Miała nadzieję, że chłopakowi uda się obronić przed jej bezmyślnie wybranym urokiem. Przecież nie chciała mu zrobić krzywdy. Chociaż, pewnie powinna, jeśli chciała wygrać ten pojedynek.
- Silencio - wybrała ponownie, tym przynajmniej nie wbije mu sztyletów w ciało, ani nie pozbawi go żadnej części ciała.