IX - S. Skamander vs. J. Tonks
Strona 1 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
AutorWiadomość
Wartość żywotności Samuela: 266
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 215 - 239 |
71-80% | brak | -10 | 188 - 214 |
61-70% | brak | -15 | 162 - 187 |
51-60% | potężne ciosy w walce wręcz | -20 | 135 - 161 |
41-50% | silne ciosy w walce wręcz | -30 | 109 - 134 |
31-40% | kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz | -40 | 82 - 108 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90 | -50 | 55 - 81 |
≤ 20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz | -60 | ≤ 54 |
10 PŻ | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 1 - 10 |
0 | Utrata przytomności |
Wartość żywotności Just: 240
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 194 - 216 |
71-80% | brak | -10 | 170 - 193 |
61-70% | brak | -15 | 146 - 169 |
51-60% | potężne ciosy w walce wręcz | -20 | 122 - 145 |
41-50% | silne ciosy w walce wręcz | -30 | 98 - 121 |
31-40% | kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz | -40 | 74 - 97 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90 | -50 | 50 - 73 |
≤ 20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz | -60 | ≤ 49 |
10 PŻ | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 1 - 10 |
0 | Utrata przytomności |
I show not your face but your heart's desire
PŻ 266/266
Ile czasu minęło od jego ostatniej potyczki na scenie areny? Dwa pojedynki. Wygrany i przegrany. I żadnego się nie wstydził. Mierzył się w końcu z kimś równym, gotowym do starcia, traktującym zmagania sportowe, jako trening do rzeczywistej walki. A tych - nie brakowało. Wiedział o tym doskonale. Wiedział też, że każde spotkanie niosło ze sobą lekcję. Trening umiejętności lub... pokory.
Częściej korzystał z zasłony emocji, jaką dawała mu oklumencja. Nieodgadniony przeciwnik zawsze stanowił cel trudniejszy, a przewidywanie kolejnych kroków, dawało swoisty rodzaj przewagi. Nie tylko nad wrogiem. I mimo, że świadomość w pamięci zaznaczała obecność osób, z którymi nie chciał stawać na pojedynkowej scenie, nie przyswoił informacji, że rzeczywistość postanowi wyprowadzić go z błędu.
Po drugiej stronie areny stała ona. Tonks. Niewidzialna pętla zacisnęła się, ale zmusił oblicze do pozostawienia milczenia, także tego mimicznego. Wyprostował się i zmierzył wzrokiem z kobietą, by skłonić głowę w oficjalnym powitaniu. Uniósł głowę i gdy tylko odmierzony im czas minął, wysunął różdżkę przed siebie - Petrificus Totalus - miał przed sobą kogoś, kto znał go zbyt dobrze, by musiał kryć się z umiejętnościami i magią, która była mu najbliższa. Celem była wygrana pojedynku, nawet jeśli mianowana sportem, zmuszała do najefektywniejszego działania. Nie chciał przedłużać spotkania, nawet jeśli zdawał sobie sprawę, że jego plany bardzo często zostawały wykręcone przez los.
Ile czasu minęło od jego ostatniej potyczki na scenie areny? Dwa pojedynki. Wygrany i przegrany. I żadnego się nie wstydził. Mierzył się w końcu z kimś równym, gotowym do starcia, traktującym zmagania sportowe, jako trening do rzeczywistej walki. A tych - nie brakowało. Wiedział o tym doskonale. Wiedział też, że każde spotkanie niosło ze sobą lekcję. Trening umiejętności lub... pokory.
Częściej korzystał z zasłony emocji, jaką dawała mu oklumencja. Nieodgadniony przeciwnik zawsze stanowił cel trudniejszy, a przewidywanie kolejnych kroków, dawało swoisty rodzaj przewagi. Nie tylko nad wrogiem. I mimo, że świadomość w pamięci zaznaczała obecność osób, z którymi nie chciał stawać na pojedynkowej scenie, nie przyswoił informacji, że rzeczywistość postanowi wyprowadzić go z błędu.
Po drugiej stronie areny stała ona. Tonks. Niewidzialna pętla zacisnęła się, ale zmusił oblicze do pozostawienia milczenia, także tego mimicznego. Wyprostował się i zmierzył wzrokiem z kobietą, by skłonić głowę w oficjalnym powitaniu. Uniósł głowę i gdy tylko odmierzony im czas minął, wysunął różdżkę przed siebie - Petrificus Totalus - miał przed sobą kogoś, kto znał go zbyt dobrze, by musiał kryć się z umiejętnościami i magią, która była mu najbliższa. Celem była wygrana pojedynku, nawet jeśli mianowana sportem, zmuszała do najefektywniejszego działania. Nie chciał przedłużać spotkania, nawet jeśli zdawał sobie sprawę, że jego plany bardzo często zostawały wykręcone przez los.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 58
'k100' : 58
Musiała dalej ćwiczyć, mimo zdania egzaminu na staż aurorski, mimo przejścia Próby, doskonale pamiętała słowa, które w jej kierunku wypowiedział Garrett - to dopiero początek i wiedziała dokładnie, że miał rację. Dopiero zaczynała drogę na której inni maszerowali już od dawna. Którą nie wszyscy popierali, ale która - wiedziała to w głębi serca - była dla niej najwłaściwsza.
Spodziewała się jego, wiedziała, że to z nim przyjdzie mu się mierzyć i prawdopodobnie właśnie to było trudniejsze, niźli ktokolwiek inny. Ich ostatnie starcie nad jeziorem magicznej sasanki nie skończyło się tak jak powinno. Ich spotkania chyba zwyczajnie miały w zwyczaju kończyć się nie tak. Skłoniła się zgodnie z regulaminowymi przepisami, a zaraz po nim posłała w jego kierunku uśmiech, lekki, ledwie widoczny, łagodny, pełen wszystkiego tego, czego nie potrafiła wyrazić słowami. Zaraz jednak rozstawiła szerzej nogi, ustawiając się w odpowiedniej pozycji i kierując w jego stronę osikowe drewno. Potężny urok, wiedziała, że tak. Zasznurowała usta.
- Protego Maxima! - zarządziła mając nadzieję, że różdżka jej posłucha.
Spodziewała się jego, wiedziała, że to z nim przyjdzie mu się mierzyć i prawdopodobnie właśnie to było trudniejsze, niźli ktokolwiek inny. Ich ostatnie starcie nad jeziorem magicznej sasanki nie skończyło się tak jak powinno. Ich spotkania chyba zwyczajnie miały w zwyczaju kończyć się nie tak. Skłoniła się zgodnie z regulaminowymi przepisami, a zaraz po nim posłała w jego kierunku uśmiech, lekki, ledwie widoczny, łagodny, pełen wszystkiego tego, czego nie potrafiła wyrazić słowami. Zaraz jednak rozstawiła szerzej nogi, ustawiając się w odpowiedniej pozycji i kierując w jego stronę osikowe drewno. Potężny urok, wiedziała, że tak. Zasznurowała usta.
- Protego Maxima! - zarządziła mając nadzieję, że różdżka jej posłucha.
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 41
'k100' : 41
Tarcza uformowała się przed nią, wiedziała, że potrzebowała jedynie sekund, by sprawnie ją obronić. Ale to właśnie ich - sekund, krótkiej chwili czasu jej zabrakło. Poczuła jak pada na deski a jej oczy spoglądają na niebo nad głową. Musiała zwalczyć to zaklęcie, wiedziała że jest w stanie, miała nadzieję, że jest dostatecznie silna. Powinna być. Tylko czy i tym razem mogło jej się to udać. Jeśli tak, jeśli ciało jej posłucha, jeśli umysł oprze się paraliżującej mocy, wtedy będzie mogła rzucić urok. Jęzlep, mogłaby go osłabić choć trochę, dać jej niewielką przewagę a do tego nie był wymagający.
1. rzut na jasny umysł na zwalczenie petryfikusa (odporność psychiczna 25)
2. rzut na urok
1. rzut na jasny umysł na zwalczenie petryfikusa (odporność psychiczna 25)
2. rzut na urok
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 23
--------------------------------
#2 'k100' : 18
#1 'k100' : 23
--------------------------------
#2 'k100' : 18
Smuga światła rozbłysła, gdy magia uformowała silne zaklęcie. Tarcza Tonks, chociaż rozjaśniła jej oblicze, ugięła się pod naporem mocy, pozwalając, by dopadło celu. Kobiece ciało napięło się i opadło na posadzkę, pozostawiając nieruchomą. Samuel zacisnął wargi mocniej i rozluźnił, gdy pojawiła się na nich nowa inkantacja - Deserpes - przyszła aurorka miała wysokie umiejętności i wiedział, że była w stanie przełamać moc jego zaklęcia. Ten czas musiał wykorzystać maksymalnie.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 39
'k100' : 39
Transmutacja nigdy nie była jego ulubioną. I mimo, że zdarzało mu sie korzystać z jej zasobów, tratował to jako rodzaj ostateczności. I tym samym magia zakaszlała tylko, wypluwając marną mgiełkę, odbijającą się od kamiennych kolumn areny. Wybrał inna kombinację - Caeruleusio - wskazał różdżką wciąż leżąca kobietę. Czuł się dziwnie atakując cel, który w prawdziwej walce zostałby przynajmniej na jakiś czas wykluczony z walki. Tutaj zasady działały inaczej. Nawet jeśli nie miały wiele wspólnego z rzeczywistością. Czy aby na pewno?
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 99
'k100' : 99
Nie udało się, nadal zalegała na podłożu nie mogą się ruszyć, ale nie zamierzała się poddawać. Musiała walczyć, bo postanowiła swoje życie walce poświęcić. Bo on też chciałby, żeby nie poddawała się po pierwszym niepowodzeniu. Zresztą nie była z takich. Więc z całych sił skupiła się na tym, by przemóc pętające ją zaklęcie, przebudzić się i wstać po to, by obronić się przed zmierzającym w jej kierunku urokiem.
- Protego Horribilis. - ten czar będzie musiała niezwłocznie rzucić, wiedziała, że tak.
1. rzut na jasny umysł na zwalczenie petryfikusa (odporność psychiczna 25)
2. rzut na protego h
- Protego Horribilis. - ten czar będzie musiała niezwłocznie rzucić, wiedziała, że tak.
1. rzut na jasny umysł na zwalczenie petryfikusa (odporność psychiczna 25)
2. rzut na protego h
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 1
--------------------------------
#2 'k100' : 50
#1 'k100' : 1
--------------------------------
#2 'k100' : 50
PŻ: 240-15+11=240-26=214; -5
Nie udało się, dlaczego właśnie stojąc przed nim, nie była w stanie pokazać mu jak wiele jest warta? Bo przecież była, wiedziała, że tak, a jednak zdawało jej się, że przegrywa sama ze sobą. Zacisnęła wargi, nie miała zamiaru się poddawać, jeszcze nie, jeszcze nie wszystko było stracone.
Skupiła się ponownie na zmuszeniu ciała do przebudzenia się. Potem jeśli się uda, musiała rzucić zaklęcie. Jakiekolwiek, które by jej mogło pomóc. Deserpes było odpowiednie, jeśli się uda.
1. rzut na jasny umysł na zwalczenie petryfikusa (odporność psychiczna 25)
2. rzut na deserperes
Nie udało się, dlaczego właśnie stojąc przed nim, nie była w stanie pokazać mu jak wiele jest warta? Bo przecież była, wiedziała, że tak, a jednak zdawało jej się, że przegrywa sama ze sobą. Zacisnęła wargi, nie miała zamiaru się poddawać, jeszcze nie, jeszcze nie wszystko było stracone.
Skupiła się ponownie na zmuszeniu ciała do przebudzenia się. Potem jeśli się uda, musiała rzucić zaklęcie. Jakiekolwiek, które by jej mogło pomóc. Deserpes było odpowiednie, jeśli się uda.
1. rzut na jasny umysł na zwalczenie petryfikusa (odporność psychiczna 25)
2. rzut na deserperes
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 75
--------------------------------
#2 'k100' : 63
#1 'k100' : 75
--------------------------------
#2 'k100' : 63
Strona 1 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
IX - S. Skamander vs. J. Tonks
Szybka odpowiedź