Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Fiu
Strona 2 z 2 • 1, 2
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Fiu
Fiu jest sporą, bo nieco ponad trzykilogramową damą będącą przedstawicielką puchaczy zwyczajnych. Listy donosi z typową dla dobrego listonosza sumiennością oraz terminowością. Nie żebrze o jedzenie i nie rani bez powodu cudzych palców. W godzinach wolnych od pracy poluje bądź siedzi na swej żerdzi w ciepłym kącie pracowni Shelty budząc czasem w gościach nieuzasadniony niepokój swym uważnym spojrzeniem.
☆Jayden Vane
Shelly,Nie wiem. Ciężko jakoś to zrozumieć. Chyba jeszcze wciąż nie potrafię. Nie wiem, czy w ogóle będę w stanie. Chcę, ale to nie załatwi tego, co się wydarzyło. Nie rozwiąże.
Jeśli potrzebujesz pomocy z reorganizacją, może uda mi się coś w wakacje załatwić. Nie mogę jednak nic obiecać, bo... No, właśnie. I nie. Nie piszesz bez konkretów. Zdaję sobie sprawę, w jakiej zostaliśmy postawieni sytuacji i uważam, że szukanie zewnętrznego sponsora nie jest dobrym rozwiązaniem. Nie możemy być zależni od innych. Nauka nie może być polityczna, nieważne co sądzą o tym inni. Nie takie jest credo naszej rodziny ani nasze osobiste. Nauka dla ludzi, nie zaś dla zysku. Nie martw się jednak - damy sobie radę, bo miałaś rację. A jeśli projekt ma wejść w życie, poradzimy sobie ze wszystkim.
Chciałbym. Naprawdę chciałbym być bliżej, ale już wcześniej coś było nie tak. Nie potrafię do niej dotrzeć, a te listy jedynie nas oddaliły... Wydaje mi się, że im więcej siebie w to wkładam, tym jest tylko gorzej. Mogłabyś to zrobić? Ja nie jestem w stanie w tym momencie... Chciałbym, żeby było inaczej, ale nie jest. Czułbym się zdecydowanie spokojniejszy, wiedząc, że z nią jesteś. Gdy mnie nie ma, jest całkiem sama i na pewno ucieszy się z widokukogoś, kto nie jest mną przyjaciółki. Nawet gdybym chciał, w tym momencie więcej mnie nie ma, niż jestem.
Dziękuję.Kocham,
Jay
Jeśli potrzebujesz pomocy z reorganizacją, może uda mi się coś w wakacje załatwić. Nie mogę jednak nic obiecać, bo... No, właśnie. I nie. Nie piszesz bez konkretów. Zdaję sobie sprawę, w jakiej zostaliśmy postawieni sytuacji i uważam, że szukanie zewnętrznego sponsora nie jest dobrym rozwiązaniem. Nie możemy być zależni od innych. Nauka nie może być polityczna, nieważne co sądzą o tym inni. Nie takie jest credo naszej rodziny ani nasze osobiste. Nauka dla ludzi, nie zaś dla zysku. Nie martw się jednak - damy sobie radę, bo miałaś rację. A jeśli projekt ma wejść w życie, poradzimy sobie ze wszystkim.
Chciałbym. Naprawdę chciałbym być bliżej, ale już wcześniej coś było nie tak. Nie potrafię do niej dotrzeć, a te listy jedynie nas oddaliły... Wydaje mi się, że im więcej siebie w to wkładam, tym jest tylko gorzej. Mogłabyś to zrobić? Ja nie jestem w stanie w tym momencie... Chciałbym, żeby było inaczej, ale nie jest. Czułbym się zdecydowanie spokojniejszy, wiedząc, że z nią jesteś. Gdy mnie nie ma, jest całkiem sama i na pewno ucieszy się z widoku
Dziękuję.Kocham,
Jay
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
☆Jayden Vane
Shelta, Czy Pomona mówiła Ci cokolwiek o tym, że chciałaby gdzieś wyjechać? Zajmowałaś się nią jakiś czas, przypominasz sobie podobną rzecz? Będę wdzięczny za wszystkie informacje.
Mam dzieci, Shelly. Równocześnie się cieszę i boję. Chciałbym, żebyśmy wszyscy kiedyś mogli się spotkać - jak wtedy, gdy mamy rodzinny zjazd. Teraz to jednak niemożliwe.
Mam nadzieję, że ciocia i wujek są bezpieczni. Bądź ostrożna, proszę. I odpisz mi, błagam, jeśli cokolwiek pamiętasz.Jayden
Mam dzieci, Shelly. Równocześnie się cieszę i boję. Chciałbym, żebyśmy wszyscy kiedyś mogli się spotkać - jak wtedy, gdy mamy rodzinny zjazd. Teraz to jednak niemożliwe.
Mam nadzieję, że ciocia i wujek są bezpieczni. Bądź ostrożna, proszę. I odpisz mi, błagam, jeśli cokolwiek pamiętasz.Jayden
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
3 czerwca '57
Shelly,Mam cały przedpokój zasypany listami... Przepraszam, że nie napisałam, miałam trochę problemów po drodze.
Straszne Cię przepraszam, ale nie mogę na razie powiedzieć gdzie jestem. Nie mów nikomu, że masz ze mną kontakt. Spal każdy list. Uważaj komu co mówisz. Obiecuję, że niedługo się zobaczymy.
Proszę, bądź ostrożna. Marcella
Straszne Cię przepraszam, ale nie mogę na razie powiedzieć gdzie jestem. Nie mów nikomu, że masz ze mną kontakt. Spal każdy list. Uważaj komu co mówisz. Obiecuję, że niedługo się zobaczymy.
Proszę, bądź ostrożna. Marcella
nim w popiół się zmienię, będę wielkim
płomieniem
Leon Findlay 1 lipca 1957
Szanowna Pani VaneZapewne dziwi Panią ten list i skąd znalazłem do Pani kontakt. Dawno temu rzuciło mi się Pani ogłoszenie o pracę. Byłem wtedy jeszcze w szkole, ale podświadomie już snułem plany na wakacje. Później zetknąłem się z Pani publikacjami, które nie dały mi spać po nocach. Nazywam się Leonard Findlay i właśnie ukończyłem piąty rok nauki w Hogwarcie pod skrzydłami Roweny Ravenclaw. Transmutacja oraz numerologia stanowią moje dwie pasje, które chciałbym rozwijać, a na potwierdzenie swoich wysokich umiejętności dołączam wyniki SUMów. Poszukuję wakacyjnych praktyk. Nie wiem jeszcze, z czym chciałbym związać swoją przyszłość, ciekawi mnie praca z numerologią i byłbym wdzięczny za każde doświadczenie, którym zechciałaby się Pani ze mną podzielić. Nie ukrywam, że bardziej niż parzenie kawy pociąga mnie wpływ liczb na konstrukt magii, dlatego mam nadzieję, że zgodzi się Pani mnie przyjąć i okażę się pomocny.
Jestem gotów zacząć choćby jutro.
Z poważaniemLeon Findlay
Jestem gotów zacząć choćby jutro.
Z poważaniemLeon Findlay
Gość
Gość
Przeczytaj Leon Findlay
Szanowna Pani Vane Cieszy mnie tak szybka - a przede wszystkim pozytywna - odpowiedź z Pani strony. Jeżeli Pani zdaniem praca biurowa zajmować będzie jedynie część moich obowiązków, zapewne tak właśnie będzie, co dzielnie przyjmę na barki.
Jako Krukon rozumiem, że wiedza ma swoją cenę, a piszę do Pani głównie dlatego, że chciałbym nauczyć się nowych rzeczy oraz - jak już wspomniałem - przekonać się, czy praca z numerologią jest mi pisana. Układ, który Pani proponuje, wydaje się jak najbardziej uczciwy i chętnie przyjmę dodatkowe wynagrodzenie w formie korepetycji.
Bardzo proszę o przesłanie adresu oraz wyznaczenie daty naszego spotkania.
Z wyrazami szacunku Leon Findlay
Jako Krukon rozumiem, że wiedza ma swoją cenę, a piszę do Pani głównie dlatego, że chciałbym nauczyć się nowych rzeczy oraz - jak już wspomniałem - przekonać się, czy praca z numerologią jest mi pisana. Układ, który Pani proponuje, wydaje się jak najbardziej uczciwy i chętnie przyjmę dodatkowe wynagrodzenie w formie korepetycji.
Bardzo proszę o przesłanie adresu oraz wyznaczenie daty naszego spotkania.
Z wyrazami szacunku Leon Findlay
Gość
Gość
☆Jayden Vane
Shelta,Wybacz za opóźnienie, ale sama rozumiesz, że nie potrafię zrozumieć, co się wydarzyło. Roselyn mi pomaga aktualnie, bo nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Minęły dwa dni, a ja wciąż nie doszedłem do siebie. To wydaje się jak sen. Z którego w końcu się obudzę, ale tak się nie dzieje. To bez sensu. Niemożliwe...
Pisałem w różne miejsca, ale do jej rodziców nie. Wiem, że nie wróciłaby do nich. Z tego co wiem Sproutów nie ma w Londynie. Nie zostaliby w stolicy po Czystce. Są u siebie w domu. I nie. Nie zostawię ich. Nie chcę porzucać ich tak, jak zrobiła to ona... I chociaż dalej nie umiem tego zrozumieć... Nie. Nie chcę tego zrozumieć.
Chciałbym, żebyś przyjechała do mnie pojutrze. 18 lipca. Dasz radę? Musisz dać radę, proszę. Jayden
Pisałem w różne miejsca, ale do jej rodziców nie. Wiem, że nie wróciłaby do nich. Z tego co wiem Sproutów nie ma w Londynie. Nie zostaliby w stolicy po Czystce. Są u siebie w domu. I nie. Nie zostawię ich. Nie chcę porzucać ich tak, jak zrobiła to ona... I chociaż dalej nie umiem tego zrozumieć... Nie. Nie chcę tego zrozumieć.
Chciałbym, żebyś przyjechała do mnie pojutrze. 18 lipca. Dasz radę? Musisz dać radę, proszę. Jayden
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
☆Jayden Vane
Shelta,Zająłem się pracą, nowym projektem, wybacz, że nie odpisałem od razu. Moja lista korespondencji do przerobienia zaraz się przewróci i nie wiem już, w co mam włożyć ręce. Zresztą co ja Ci się tłumaczę... Oboje wiemy, jak wygląda nasz system pracy. Na pewno nie należy do poukładanych ani tym bardziej pełnych pustych luk.
Musiałem przejrzeć atlas pasma górskiego, o którym napisałaś. Nie prowadzą na nie żadne świstokliki. Najbliższym miasteczkiem jest Church Stretton' skąd najłatwiej dostać się na szczyty. Odnalazłem szlak, który wychodzi prosto z miasta.
Spotkajmy się 2 września o siódmej rano w Hogsmeade. Stamtąd przeniesiemy się do Church Stretton'. Po godzinie marszu powinniśmy być na szczycie. Od razu chciałbym Cię również poprosić o rozszerzenie mi tematu numerologii, którą się aktualnie zajmujemy. Postanowiłem wrócić do nauki. Twój kuzyn,
Jayden
Musiałem przejrzeć atlas pasma górskiego, o którym napisałaś. Nie prowadzą na nie żadne świstokliki. Najbliższym miasteczkiem jest Church Stretton' skąd najłatwiej dostać się na szczyty. Odnalazłem szlak, który wychodzi prosto z miasta.
Spotkajmy się 2 września o siódmej rano w Hogsmeade. Stamtąd przeniesiemy się do Church Stretton'. Po godzinie marszu powinniśmy być na szczycie. Od razu chciałbym Cię również poprosić o rozszerzenie mi tematu numerologii, którą się aktualnie zajmujemy. Postanowiłem wrócić do nauki. Twój kuzyn,
Jayden
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj lipiec
Shelly, pamiętaj, że nie krzywdzi się posłańców, nie transmutuj więc w nic Markizy, ostatnio nie czuje się najlepiej. Ona nie jest niczemu winna. Po naszym ostatnim spotkaniu wnioskuję, ze nie masz ochoty na rozmowy ze mną, lecz niepewność tego, czy jesteś bezpieczna nie daje mi spokoju.
Źle się dzieje w tym kraju i chciałem jedynie się upewnić, czy u Ciebie w porządku. Mam nadzieję, że trzymasz się z dala od Londynu.
Źle się dzieje w tym kraju i chciałem jedynie się upewnić, czy u Ciebie w porządku. Mam nadzieję, że trzymasz się z dala od Londynu.
Całusy,
Gdziekolwiek jesteś
- bądź przy mnie
Cokolwiek czujesz
- czuj do mnie
Jakkolwiek nie spojrzysz
- patrz na mnie
Czymkolwiek jest miłość
- kochaj się we mnie
Harry Smith
Zawód : śpiewak, muzyk
Wiek : 25 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Ja bym kota nie wziął
na weekend.
A ty mi chciałaś
serce oddać,
na wieczność
na weekend.
A ty mi chciałaś
serce oddać,
na wieczność
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
☆Jayden Vane
Shelly,Dziękuję. Będę Cię oczekiwał koło godziny ósmej wieczorem. Proszę, nie spóźnij się, bo to dla mnie bardzo ważna sprawa. Nie wiem, jednak jak dużo czasu Ci zajmę. To wszystko będzie zależało od... Wielu czynników. Będę się jednak streszczał.
Dzięki jeszcze raz. Do zobaczenia i bądź bezpieczna, kuzyneczko.Jayden
Dzięki jeszcze raz. Do zobaczenia i bądź bezpieczna, kuzyneczko.Jayden
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj lipiec
Shelly, cieszę się, że wciąż potrafię zaskakiwać. Jesteś jednak w błędzie. Nie traktuję Cie jak tragikomicznej bohaterki ballady i nie staram się być rycerzem na białym rumaku. Zastanawiałem się nad tym od dłuższego czasu, lecz nie miałem odwagi, by skreślić te słowa. Spotkanie było jedynie impulsem. Szkoda, że zniknęłaś tak szybko. Gdybyś się martwiła, a pewnie tak nie jest, to dość szybko udało mi się pozbyć gęsich piór. Następnym razem szarpnij nadgarstkiem bardziej w lewo, czar będzie wtedy w pełni udany.
Martwiło mnie, czy jesteś bezpieczna, bo zawsze pozostaniesz kimś wyjątkowym dla mnie i zależy mi na Twoim dobru jako mojej przyjaciółce. Dobrze zatem czytać te słowa. Mam nadzieję, że fortuna będzie nad Tobą czuwać, Shelly.
Martwiło mnie, czy jesteś bezpieczna, bo zawsze pozostaniesz kimś wyjątkowym dla mnie i zależy mi na Twoim dobru jako mojej przyjaciółce. Dobrze zatem czytać te słowa. Mam nadzieję, że fortuna będzie nad Tobą czuwać, Shelly.
Gdziekolwiek jesteś
- bądź przy mnie
Cokolwiek czujesz
- czuj do mnie
Jakkolwiek nie spojrzysz
- patrz na mnie
Czymkolwiek jest miłość
- kochaj się we mnie
Harry Smith
Zawód : śpiewak, muzyk
Wiek : 25 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Ja bym kota nie wziął
na weekend.
A ty mi chciałaś
serce oddać,
na wieczność
na weekend.
A ty mi chciałaś
serce oddać,
na wieczność
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
19. sierpnia 1957
Szanowna panno Vane,kilka miesięcy temu zamówiłem u Panny świstoklik. Z powodu komplikacji jego wykonanie okazało się bardziej wymagające, niż to zakładałem. Wykorzystała wtedy Panna swoje własne zapasy sproszkowanego meteorytu, które zobowiązałem się oddać.
Przepraszam, że zajęło mi to tak wiele czasu. Niestety niełatwo w tych czasach o tak ekskluzywne ingrediencje.
Przepraszam, że zajęło mi to tak wiele czasu. Niestety niełatwo w tych czasach o tak ekskluzywne ingrediencje.
Z wyrazami szacunku
i życzeniami pomyślności
Zadłużony Klienti życzeniami pomyślności
| Do listu dołączona była paczka z trzema porcjami sproszkowanego meteorytu.
30 sierpnia '57
Droga Shelly, Mam nadzieję, że Arkady zastaje Cię w dobrym zdrowiu. Na wstępie od razu chciałam przeprosić, że tak długo się do Ciebie nie odzywałam. Czuję nie tylko wyrzuty sumienia z tego powodu, ale również tęsknotę. Niestety te czasy nie są proste i starałam się nie pisać wielu listów, by nie narazić Cię na niebezpieczeństwo. Mam nadzieję, że choć na chwilę zeszłam z radaru na tyle, by moja sowa dotarła do Ciebie cała i zdrowa. Wiem, że potrzebujesz pracy i na pewno kontakty z czarodziejami będą dla Ciebie przydatne. Również z takimi, którzy bez mrugnięcia okiem oddaliby mnie dla łatwego zarobku.
Nie będę Cię oszukiwać - nie jest łatwo. Samo wyjście z mojej nory jest stresujące. Ciągle coś się dzieje i ciągle gdzieś walczę. Już się przyzwyczaiłam. Piszę głównie po to, by dowiedzieć się jak Ty sobie radzisz? Masz dużo zleceń? I pieniędzy? Poznałaś kogoś nowego?
Oddaj list Arkady'emu, on mnie znajdzie.
Marcella
Nie będę Cię oszukiwać - nie jest łatwo. Samo wyjście z mojej nory jest stresujące. Ciągle coś się dzieje i ciągle gdzieś walczę. Już się przyzwyczaiłam. Piszę głównie po to, by dowiedzieć się jak Ty sobie radzisz? Masz dużo zleceń? I pieniędzy? Poznałaś kogoś nowego?
Oddaj list Arkady'emu, on mnie znajdzie.
Marcella
nim w popiół się zmienię, będę wielkim
płomieniem
list został wysłany w połowie listopada
☆Jayden Vane
Przemyśl zatem mą ofertę przeniesienia się tutaj. Do Irlandii. Nie na zawsze, lecz do czasu uspokojenia się spraw. Upper Cottage było schronieniem dla naszej rodziny od pokoleń. Staram się wrócić mu dawną świetność, lecz sam nie dam rady. Na tych ziemiach zawsze winien być Vane. Jesteśmy Vane'ami, Shelly.
Jeśli Cię to zainteresuje - podejmuję się kolejnego projektu, który z założenia jest szalony i istnieje spore prawdopodobieństwo niepowodzenia. Czego chciałabyś więcej?
P.S. Wraz z listem przesyłam świstoklik. Złap go, gdy będziesz gotowa.
Shelta,
Przejdę do rzeczy, nie tracąc zbędnego czasu i atramentu. Sprawy w Anglii nie poprawiają się, podobnie zresztą jak rokowania na przyszłość. Nie mam od Ciebie wieści od miesięcy, projekt naprawy sieci Fiuu jest stracony, zasłanianie się ministerialnym immunitetem jest bezcelowe. I pozbawione bezpieczeństwa. Przemyśl zatem mą ofertę przeniesienia się tutaj. Do Irlandii. Nie na zawsze, lecz do czasu uspokojenia się spraw. Upper Cottage było schronieniem dla naszej rodziny od pokoleń. Staram się wrócić mu dawną świetność, lecz sam nie dam rady. Na tych ziemiach zawsze winien być Vane. Jesteśmy Vane'ami, Shelly.
Jeśli Cię to zainteresuje - podejmuję się kolejnego projektu, który z założenia jest szalony i istnieje spore prawdopodobieństwo niepowodzenia. Czego chciałabyś więcej?
P.S. Wraz z listem przesyłam świstoklik. Złap go, gdy będziesz gotowa.
Czekam,
Jayden
Jayden
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
☆Jayden Vane
Wiem, że moje listy dochodzą - Steve wraca bez nich, dlatego jako Twój starszy kuzyn sugeruję, abyś mi odpisała przynajmniej na wcześniejszą wiadomość.
Shelta,
Projekt naprawy sieci Fiuu przechodzi w stan spoczynku. Napisałem już raport, który razem z analizą przesłałem do Ministerstwa. Przykro mi - włożyłaś w to wiele pracy i zdecydowanie był to Twój życiowy projekt. Jak do tej pory, dlatego liczę, iż kiedyś go ukończymy, a Ty stworzysz jeszcze rzeszę istotnych badań. Nie powinnaś mieć jednak wobec siebie wyrzutów - przekazałaś mi opiekę nad grupą i to ja zdecydowałem powstrzymać nas od dalszych prac. Powodów jest wiele - rozmawialiśmy o nich. Bezpieczeństwo jednak przestało być naszym sprzymierzeńcem, a ja nie zaryzykuję ludzkiego życia dla świstka papieru z pieczęcią Ministerstwa. Wiem, że moje listy dochodzą - Steve wraca bez nich, dlatego jako Twój starszy kuzyn sugeruję, abyś mi odpisała przynajmniej na wcześniejszą wiadomość.
Uważaj na siebie,
Jayden
Jayden
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
☆Jayden Vane
Nie oczekuję od Ciebie niczego. Nie oczekuję, że będziesz odpracowywała czas spędzony u nas. Chcę, tylko żebyś odpoczęła. Wystarczy, że się pojawisz. O resztę zadbam sam.
Nie myśl już o tym. Tamta sytuacja była inna. Sam podjąłem decyzję o zajęciu się badaniami. Sam też podjąłem decyzję o tym, że prowadzenie ich nie jest już bezpieczne. To była moja odpowiedzialność. Jeśli będziesz chciała o tym porozmawiać, wiesz, gdzie mnie znaleźć.
Wybacz, że ten list jest tak zwięzły i może wydawać się oschły - nie chcę jednak wypełniać papieru swoimi myślami. Porozmawiamy o tym bezpośrednio, gdy będziesz gotowa.
Shelly,
Czasami mamy do czynienia z rzeczami, które nie zależą od nas. Jako ktoś, kto wygrzebuje się z gruzów własnego małżeństwa, nie skłamię i nie powiem Ci tego, co chcesz usłyszeć. Aktualna sytuacja niszczy wiele żyć, odbiera wiele pragnień i niweczy wiele dokonań. Niemniej Twoja wieża wciąż stoi i mam nadzieję, że stać będzie, gdy do niej wrócisz. Nie oczekuję od Ciebie niczego. Nie oczekuję, że będziesz odpracowywała czas spędzony u nas. Chcę, tylko żebyś odpoczęła. Wystarczy, że się pojawisz. O resztę zadbam sam.
Nie myśl już o tym. Tamta sytuacja była inna. Sam podjąłem decyzję o zajęciu się badaniami. Sam też podjąłem decyzję o tym, że prowadzenie ich nie jest już bezpieczne. To była moja odpowiedzialność. Jeśli będziesz chciała o tym porozmawiać, wiesz, gdzie mnie znaleźć.
Wybacz, że ten list jest tak zwięzły i może wydawać się oschły - nie chcę jednak wypełniać papieru swoimi myślami. Porozmawiamy o tym bezpośrednio, gdy będziesz gotowa.
Czekam na Ciebie,
Jayden
Jayden
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Strona 2 z 2 • 1, 2
Fiu
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy