Wydarzenia


Ekipa forum
Gawain
AutorWiadomość
Gawain [odnośnik]22.07.15 20:41
First topic message reminder :

Relacje Gawaina


W zasadzie to pan auror nie szufladkuje ludzi. Przyjaciół dobiera według własnej miary, bez oglądania się na "co powiedzą na to inni". Podobnie wygląda to w przypadku w wrogów. Teoretycznie, czysto teoretycznie mógłby zaprzyjaźnić się nawet z Malfoyem. Aby teoria przerodziła się w praktykę musieliby znaleźć parę punktów odniesienia do budowy przyjaźni (identyczne ideały?), przykładowy Malfoy nie być aż taki malfoyowy.
Nie żyje się tylko samymi przyjaźniami i wrogościami, dlatego Gawain poznał w szkole, w pracy, podczas przechadzki inne osoby, z którymi nawiązał ciekawe relacje - znajomości. A im ciekawsze, tym weselej.


Harfang LongbottomRodzina
Więzy krwi
Kochany wujek. Nie odmawiał opieki nad Gawainem, kiedy ten był jeszcze ledwo odrośniętym od ziemi dzieciakiem. Fajnie spędzali razem czas i owe wspomnienia z dawnych, dobrych na stałe zapisały się w pamięci młodszego Longbottoma. W chwili obecnej obaj panowie mieszkają i pracują w Londynie, więc trafia się sporo okazji do spotkań czy składania wizyt. Gawain niekiedy wciela się w rolę niańki potomstwa wujka, tak żeby ten spokojnie mógł spokojnie wybrać się z żoną na małżeńską randkę. Poza tym rodzina zawsze pozostanie rodziną.
Anthony BurkeWrogowie
Kargule i Pawlaki
Longbottomowie i Burkowie nie cierpią się od zarania dziejów. Stare rodowe waśnie wpływają na relacje pomiędzy kolejnymi pokoleniami. Gawain i Anthony nie stanowią żadnego wyjątku od reguły. W prawdzie nie rzucają się sobie do gardeł przy pierwszej lepszej okazji, za to przy każdej okazji udowadniają światu, jak bardzo nie lubią się nawzajem. Dlaczego Harfang zgodził się, żeby ten wróg rodziny został ojcem chrzestnym małego Algiego? Nie wiadomo. Jest w tym coś podejrzanego.  
Evelyn BurkeWrogowie
Wojna ideologiczna
Ta pani pochodzi z rodziny Burków. Jest siostrą Anthoniego Burke. Wyznaje zupełnie inne poglądy na temat czystości krwi niż Gawain. Przynależy do pewnej nieprzyjemnej frakcji. To i zapewne parę innych powodów czyni z nich osoby, które nie są i nie będą w stanie dogadać się. Przy większych spotkaniach towarzyskich, owszem zachowują pozory uprzejmości. jednak z tą uprzejmością też różnie bywa.

Adelaine SackvillePrzyjaciele
Dwa światy
Longbottom nie ma oporów przed zawieraniem przyjaźni z przeróżnymi osobami. Także takimi, które wywodzą się z odmiennego, mugolskiego świata. Zaś świat, w którym żyła Adelaine nim trafiła do Hogwartu fascynował go. Zadawał jej mnóstwo pytań odnośnie wielkich metalowych maszyn, jakimi chlubili się mugole. W zamian chętnie opowiadał dziewczynie o zwyczajach czarodziejskiego społeczeństwa, a także bronił jej przed wrogością osobników pokroju Malfoya czy Burka. Szkolna przyjaźń przeniosła się na dorosłe życie. Oboje kontynuowali naukę pod patronatem Ministerstwa Magii. Odkąd Ada zdecydowała się związać przyszłość z Qudditchem, Gawain bywa również na meczach jej zespołu.
Megara MalfoyPrzyjaciele
Ludzie listy piszą
Literatura, wspólne zainteresowania są ponad wszelkimi podziałami. Na początku Gawainowi przez myśl nie przeszło, że najpierw ostrożne, potem coraz śmielsze rozmowy o książkach z Megarą, zapoczątkują przyjaźń. I to przyjaźń z kimś z rodu Malfoyów. Jednak Megara nie należała do typowych Malfoyów, nie należała nawet do typowych dziewcząt. Longbottom przekonał się o tym, kiedy przyjęła od niego napisaną przez mugola i opisującą mugolskie sprawy książkę. Niestety rozwijanie przyjaźni bezpośrednio okazało się niemożliwe, gdyż Gawain na długo ukończył szkołę przed Meg. Jednakże wszystko można, gdy się tego chce. Przez następne lata regularnie wysyłali do siebie listy. Odkrycie, że razem pracują w Ministerstwie było miłym odkryciem. Chętnie się widują oraz swobodnie dyskutują na różne tematy. Gawain sądzi, że panienka Malfoy powinna nadal rozwijać swoje zdolności i nie oglądać zbytnio na resztę rodziny. Stara się nastawić ją do życia w taki właśnie sposób.
Garrett WeasleyPrzyjaciele
Na dobre i na złe
Garretta poznał już na samym początku swojej szkolnej kariery. Mimo iż rudzielec był nieco starszy, poświęcił czas oraz energię na zapoznanie podekscytowanego, a zarazem przestraszonego pierwszoklasisty z życiem w Hogwarcie. Z czasem więzi przyjaźni zacieśniły się. Gawain ucieszył się widząc przyjaciela na kursie dla aurorów. Szkolenie ukończyli razem i razem podjęli się pracy w Biurze Aurorów. Od tamtej pory uczestniczyli w wielu wspólnych akcjach, przesiedzieli wiele godzin nad papierkami. Dzielone razem przeżycia i doświadczenia utwierdziły ich w przekonaniu, że zawsze mogą na siebie liczyć.

Elizabeth FawleyRywale
Wyścig zbrojeń?
Gawain zawsze miał problem z panną Fawley, bo nie wiedzieć czemu postanowiła darzyć go wielką niechęcią. Zaczęło się w szkole, kiedy to rywalizowali dosłownie dosłownie o wszystko: lepsze stopnie, uwagę nauczycieli, poglądy, itd. I pociągnęło się aż na kurs aurorów. Tam ich relacje wcale nie uległy poprawie, mimo iż instruktorzy nikogo nie dyskryminowali, każdemu dawali tak samo w kość. Zmiany przyniosło dopiero zatrudnienie w Biurze. Może nie są przyjaciółmi, jednak dogadują się i szanują za swoje umiejętności. Gawain wie kto go ustawi do pionu, kiedy zacznie za bardzo szaleć.
Lyra WeasleyPrzyjaciele
Artystyczna dusza
Młodsza siostra Garretta Weasleya. Przyjaciel sporo opowiadał o niej w szkole, wzbudzając tym samym zainteresowanie Gawaina jej osobą. Wreszcie spotkali się twarzą w twarz i przypadli sobie do gustu. Ze względów zdrowotnych Lyra nigdy nie poszła na kurs aurorów. To dla Biura strata, za to zysk dla sztuki, gdyż dziewczyna zajęła się rozwijaniem swojego talentu malarskiego. W dodatku z Gawainem całkiem sporo ją łączy. Oboje fascynuje świat mugoli. Longbottom, o ile tylko może na to sobie pozwolić dzielić się z nią nowinkami z życia Biura, a także podsyła jej spragnionych uwiecznienia na płótnie klientów. Nie brakuje im tematów do rozmów.  


Ostatnio zmieniony przez Gawain Longbottom dnia 10.08.15 19:23, w całości zmieniany 4 razy
Gość
Anonymous
Gość

Re: Gawain [odnośnik]25.08.15 15:02
No, ja to widzę właśnie w świetle, że nie żadni przyjaciele, tylko koledzy po fachu, towarzysze kilku polowań (wspólne akcje, jak mówisz). Nie utrzymują bliskich kontaktów, ale jeden drugiego może wezwać do pomocy w trudnym zadaniu, bo tak się umówili, ot coś takiego.
Gość
Anonymous
Gość

Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Gawain
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach