I - S. Lovegood i S. Skamander
Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Arena Pojedynków
Susanne Lovegood vs. Samuel Skamander 16.01.1957 r.
Wartość żywotności Susanne: 230
Wartość żywotności Samuela: 266
Wartość żywotności Susanne: 230
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 186 - 207 |
71-80% | brak | -10 | 163 - 185 |
61-70% | brak | -15 | 140 - 162 |
51-60% | potężne ciosy w walce wręcz | -20 | 117 - 139 |
41-50% | silne ciosy w walce wręcz | -30 | 94 - 116 |
31-40% | kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz | -40 | 71 - 93 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90 | -50 | 48 - 70 |
≤ 20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz | -60 | ≤ 47 |
10 PŻ | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 1 - 10 |
0 | Utrata przytomności |
Wartość żywotności Samuela: 266
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 215 - 239 |
71-80% | brak | -10 | 188 - 214 |
61-70% | brak | -15 | 162 - 187 |
51-60% | potężne ciosy w walce wręcz | -20 | 135 - 161 |
41-50% | silne ciosy w walce wręcz | -30 | 109 - 134 |
31-40% | kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz | -40 | 82 - 108 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90 | -50 | 55 - 81 |
≤ 20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz | -60 | ≤ 54 |
10 PŻ | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 1 - 10 |
0 | Utrata przytomności |
I show not your face but your heart's desire
| 164/230 (-10)
Podczas paru ostatnich spotkań w Klubie Pojedynków umiejętności Susanne dawały się poznać od najlepszej strony - stawiała dużo udanych i silnych tarcz, lecz tym razem nie zapowiadało się na ponadprzeciętne wyniki. Nie trudziła się wyjmowaniem noży z ciała. To prawda, były bardzo nieprzyjemnym utrudnieniem, ograniczały ruchy i nie działały na korzyść - bo też nie miały - lecz poważny krwotok tym bardziej nie był jej na rękę. Obserwowała zjawiskową tarczę Skamandera, a na nieudany atak uśmiechnęła się do niego pokrzepiająco, jakby chciała dać znać, że na pewno jest w stanie użyć tego zaklęcia. Uniosła jednak różdżkę, mimo odniesionych obrażeń wciąż poruszając się zwiewnie - jeszcze. - Aeris - wypowiedziała, starając się prowadzić dłoń pewnie. Nie była najlepsza w urokach, ale zrobiła spore postępy w ostatnich miesiącach.
Podczas paru ostatnich spotkań w Klubie Pojedynków umiejętności Susanne dawały się poznać od najlepszej strony - stawiała dużo udanych i silnych tarcz, lecz tym razem nie zapowiadało się na ponadprzeciętne wyniki. Nie trudziła się wyjmowaniem noży z ciała. To prawda, były bardzo nieprzyjemnym utrudnieniem, ograniczały ruchy i nie działały na korzyść - bo też nie miały - lecz poważny krwotok tym bardziej nie był jej na rękę. Obserwowała zjawiskową tarczę Skamandera, a na nieudany atak uśmiechnęła się do niego pokrzepiająco, jakby chciała dać znać, że na pewno jest w stanie użyć tego zaklęcia. Uniosła jednak różdżkę, mimo odniesionych obrażeń wciąż poruszając się zwiewnie - jeszcze. - Aeris - wypowiedziała, starając się prowadzić dłoń pewnie. Nie była najlepsza w urokach, ale zrobiła spore postępy w ostatnich miesiącach.
how would you feel
if you were the sunset
sailing alone
behind the mountains?
how would you feel
if you were the sunrise
woke up at dawn
once in a lifetime?
if you were the sunset
sailing alone
behind the mountains?
how would you feel
if you were the sunrise
woke up at dawn
once in a lifetime?
The member 'Susanne Lovegood' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 82
'k100' : 82
| 164/230 (-10)
Udało się - była z siebie dumna, nawet jeśli nie było to nic przesadnie specjalnego. W dodatku miała jeszcze jeden ruch, więc prędko przeszła do kolejnego zaklęcia, ponownie transmutacyjnego. - Lapifors - zawyrokowała, nie mogąc sobie odpuścić. Musiała zobaczyć Samuela w króliczej postaci!
Udało się - była z siebie dumna, nawet jeśli nie było to nic przesadnie specjalnego. W dodatku miała jeszcze jeden ruch, więc prędko przeszła do kolejnego zaklęcia, ponownie transmutacyjnego. - Lapifors - zawyrokowała, nie mogąc sobie odpuścić. Musiała zobaczyć Samuela w króliczej postaci!
how would you feel
if you were the sunset
sailing alone
behind the mountains?
how would you feel
if you were the sunrise
woke up at dawn
once in a lifetime?
if you were the sunset
sailing alone
behind the mountains?
how would you feel
if you were the sunrise
woke up at dawn
once in a lifetime?
The member 'Susanne Lovegood' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 91
'k100' : 91
Magia przemiany, zdecydowanie nie była dla niego dobrym pomysłem. Ledwie mgiełka popłynęła przez różdżkę, niemal kaszląc, wypluwając marny strzępek. Uśmiech, który posłała mu zakonniczka mówił mu coś podobnego, ale przynajmniej w niego wierzyła. Skamanderowi przypomniały się wszystkie, szkolne momenty, które tak bardzo - młodzieńczo - kiedyś nienawidził, podczas prób wtłoczenia w jego dłonie, odrobinę, transmutacyjnych zdolności. Czasu na przemyślenia jednak nie miał, bo oto, kobieta bez większego problemu, mimo wyraźnego bólu, wyprowadziła dwa silne zaklęcia - Protego Maxima - odpowiedział na jej atak obronna formułą, która już raz dziś otoczyła go magiczną opieką.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 73
'k100' : 73
I tym razem światło błysnęło, jeszcze silniej, niż za pierwszym razem, zalewając go nie tylko blaskiem, ale i ochronna barierą, która wchłonęła oba, gnające ku niemu zaklęcia. Westchnął cicho, dając szansę drgnieniu warg, które mogło być odczytane za uśmiech. Nie pozostawał dłużny przeciwniczce - Bombarda Maxima - inkantacja rozbrzmiała na arenie, ale na skutek, Skamander miał chwilę zaczekać.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 94
'k100' : 94
| 164/230 (-10)
No cóż, raczej nie było jej dane zobaczyć króliczka podczas tego pojedynku - może nie wszystko było stracone, nadzieja nie opadła nawet przy zjawiskowej obronie, która wcale nie była zaskoczeniem - za to rozpadła się na kawałki przy kolejnej inkantacji. Na litość, czemu wszyscy tak bardzo lubili ją wysadzać?! Serce podjechało do gardła na wspomnienia poprzednich eksplozji, ale mimo tego spróbowała wymówić inkantację zduszonym głosem. - Protego Horribilis - może trochę pobladła, w porządku. I co z tego?
No cóż, raczej nie było jej dane zobaczyć króliczka podczas tego pojedynku - może nie wszystko było stracone, nadzieja nie opadła nawet przy zjawiskowej obronie, która wcale nie była zaskoczeniem - za to rozpadła się na kawałki przy kolejnej inkantacji. Na litość, czemu wszyscy tak bardzo lubili ją wysadzać?! Serce podjechało do gardła na wspomnienia poprzednich eksplozji, ale mimo tego spróbowała wymówić inkantację zduszonym głosem. - Protego Horribilis - może trochę pobladła, w porządku. I co z tego?
how would you feel
if you were the sunset
sailing alone
behind the mountains?
how would you feel
if you were the sunrise
woke up at dawn
once in a lifetime?
if you were the sunset
sailing alone
behind the mountains?
how would you feel
if you were the sunrise
woke up at dawn
once in a lifetime?
The member 'Susanne Lovegood' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 51
'k100' : 51
| 78/230 (-40)
Właśnie dlatego nie rozumiała, jakim cudem znalazła się w pierwszej lidze.
Siła eksplozji była o g r o m n a, najwyraźniej poznała drugiego pana Bombermana, przyszedł czas na dzielenie tej zjawiskowej korony. Podniesienie się na nogi zabrało jej trochę czasu - była ogłuszona, poraniona i obolała, w każdym, nawet najdrobniejszym zakątku ciała, czaił się ból. Zacisnęła zęby - zabolało, aczkolwiek mogło być gorzej, na szczęście żadnych nie straciła. Mimo tego za punkt honoru przyjęła stanięcie o własnych siłach, na obydwu nogach. Drżącą rękę uniosła, celując w przeciwnika, świadoma, że będzie to najszybszy pojedynek w jej życiu. Czuła się źle, ale nie poddawała się takim uczuciom łatwo - przywołała na twarz uśmiech, chcąc zasygnalizować Samuelowi, że wszystko w porządku. W jej oczach wciąż czaiło się ciepło, choć determinacja zdecydowanie zmalała, ustępując czystej łagodności. - Fortuno - wypowiedziała, znacznie ciszej, chcąc w ten sposób zamaskować choć trochę bólu, spływającego po skórze wraz z krwią.
Właśnie dlatego nie rozumiała, jakim cudem znalazła się w pierwszej lidze.
Siła eksplozji była o g r o m n a, najwyraźniej poznała drugiego pana Bombermana, przyszedł czas na dzielenie tej zjawiskowej korony. Podniesienie się na nogi zabrało jej trochę czasu - była ogłuszona, poraniona i obolała, w każdym, nawet najdrobniejszym zakątku ciała, czaił się ból. Zacisnęła zęby - zabolało, aczkolwiek mogło być gorzej, na szczęście żadnych nie straciła. Mimo tego za punkt honoru przyjęła stanięcie o własnych siłach, na obydwu nogach. Drżącą rękę uniosła, celując w przeciwnika, świadoma, że będzie to najszybszy pojedynek w jej życiu. Czuła się źle, ale nie poddawała się takim uczuciom łatwo - przywołała na twarz uśmiech, chcąc zasygnalizować Samuelowi, że wszystko w porządku. W jej oczach wciąż czaiło się ciepło, choć determinacja zdecydowanie zmalała, ustępując czystej łagodności. - Fortuno - wypowiedziała, znacznie ciszej, chcąc w ten sposób zamaskować choć trochę bólu, spływającego po skórze wraz z krwią.
how would you feel
if you were the sunset
sailing alone
behind the mountains?
how would you feel
if you were the sunrise
woke up at dawn
once in a lifetime?
if you were the sunset
sailing alone
behind the mountains?
how would you feel
if you were the sunrise
woke up at dawn
once in a lifetime?
The member 'Susanne Lovegood' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 43
'k100' : 43
Zaklęcie z mocą zaiskrzyło najpierw przy dłoni, potem, silnym impulsem pognało do celu, wyrywając się z trzymanej różdżki. Nie czuł satysfakcji, gdy czar uderzył w Susanne, gdy widział w jakimś dziwnie, zwolnionym tempie, jak ją przewraca i rani, a szkarłat śladów powiększa się.
Wstała o własnych siłach, a uśmiech, który mu posłała, wciąż miał w sobie to samo ciepło, które darowała mu na początku. Nie był tylko pewien, czy na nie zasługiwał, ale - byli na pojedynku, a skoro zakonniczka znajdowała się na arenie, wiedziała o konsekwencjach. Mimo to, pomyślał dzielna, gdy uniosła ku niemu różdżkę. Nie poddawała się - Deserpes - spróbował raz jeszcze sięgnąć po moc, którą kobieta władała tak pewnie.
Wstała o własnych siłach, a uśmiech, który mu posłała, wciąż miał w sobie to samo ciepło, które darowała mu na początku. Nie był tylko pewien, czy na nie zasługiwał, ale - byli na pojedynku, a skoro zakonniczka znajdowała się na arenie, wiedziała o konsekwencjach. Mimo to, pomyślał dzielna, gdy uniosła ku niemu różdżkę. Nie poddawała się - Deserpes - spróbował raz jeszcze sięgnąć po moc, którą kobieta władała tak pewnie.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 64
'k100' : 64
O dziwo, tym razem magia zwerbalizowała swoja moc, a jasny promień zaklęcia wystartował, gnając w stronę przeciwniczki. Odetchnął nieco głębiej. Mimo, że to Susanne była poważnie ranna, auror czuł się zmęczony, zmęczeniem, które nie brało się z obrażeń fizycznych - Commotio - nie chciał przedłużać niepotrzebnie ich starcia, chociaż rzeczywistość już pokazywała swoja przewrotność zbyt wiele razy, by mógł to zliczyć.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
I - S. Lovegood i S. Skamander
Szybka odpowiedź