TRENING - A. Farley & L. Selwyn
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Las; Dolina Godryka
Pozostałe miejsca, Dolina Godryka, Kurnik 19.03.1957
trening - Lucinda Selwyn i Alexander Farley
Szafka zniknięć
trening - Lucinda Selwyn i Alexander Farley
Szafka zniknięć
I show not your face but your heart's desire
The member 'Lucinda Selwyn' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 60
'k100' : 60
Lucinda nie odpuszczała: kolejne ataki Alexa parowała zgrabnymi tarczami, biorąc do siebie radę kuzyna. Kolejne zaklęcie wycelowane prosto w Gwardzistę zaczynało coraz bardziej przekonywać go, że to będzie naprawdę ładny pojedynek.
- Protego! - Alexander machnął ze świstem różdżką.
- Protego! - Alexander machnął ze świstem różdżką.
The member 'Alexander Farley' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 58
'k100' : 58
Tarcza rozjaśniała przed Alexandrem, a on bez chwili zawahania postanowił odpłacić kuzynce tym samym.
- Ignitio!
- Ignitio!
The member 'Alexander Farley' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 49
'k100' : 49
Zawsze kiedy chodziło o własne umiejętności Lucinda była co do siebie bardzo krytyczna. Wolała nastawiać się na przegraną niżeli rozczarować własną pewność siebie. – Wiesz… moim największym problemem jest to, że czasami najprostsze zaklęcia po prostu mi nie wychodzą. I niby wszystko robię dobrze. Skupiam się, pilnuje by ruch dłoni był dokładny, inkantację mówię głośno i wyraźnie i nic to nie daje. A potem idziemy na misję, ledwo patrzę na oczy i wydaje mi się, że różdżki nie utrzymam, a wszystko się udaje. Nie umiem na to wpłynąć. – odparła kiedy zaklęcie kuzyna uderzyło gdzieś obok niej. Nie śpieszyli się w końcu z niczym. – Deprimo – rzuciła ciekawa czy jej się uda.
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Lucinda Selwyn' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 79
'k100' : 79
Kiedy smuga zaklęcia pomknęła w stronę kuzyna blondynka skupiła się ponownie i nie czekając na jego reakcję rzuciła – Silencio – jakoś ostatnio polubiła się z tym zaklęciem.
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Lucinda Selwyn' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 96
'k100' : 96
Zaklęcie Alexandra znów rozminęło się z Lucindą, na co Gwardzista westchnął cicho. Kuzynka jednak zgrabnie zajęła jego myśli czymś innym. Farley opuścił na moment różdżkę, uważnie słuchając słów czarownicy.
- Wiesz, to zależy od wielu rzeczy. Magia sama w sobie jest kapryśna i dlatego właśnie warto trenować, żeby minimalizować jej humory. Tak samo jak nie umiesz powstrzymać swojego kichnięcia w czasie wymawiania inkantacji tak nie da się też powstrzymać takich magicznych chwil... niedyspozycji - Alex starał się wytłumaczyć kuzynce co miał na myśli, jednak nie był pewien dlaczego słowa nie do końca się dziś go słuchają. - A na misji dochodzi duża dawka emocji, adrenalina - organizm jest w całkowicie innym stanie gotowości, kiedy sytuacja zagrożenia nie jest aranżowana przez ciebie - dodał jeszcze, okraszając swoje słowa ciepłym uśmiechem. Lucinda nie zwlekała też z atakiem, dlatego uzdrowiciel od razu uniósł różdżkę i wypowiedział ochronną inkantację.
- Protego Maxima! - zdecydował się na silniejszą tarczę widząc, jak silny jest promień drugiego z uroków kuzynki.
- Wiesz, to zależy od wielu rzeczy. Magia sama w sobie jest kapryśna i dlatego właśnie warto trenować, żeby minimalizować jej humory. Tak samo jak nie umiesz powstrzymać swojego kichnięcia w czasie wymawiania inkantacji tak nie da się też powstrzymać takich magicznych chwil... niedyspozycji - Alex starał się wytłumaczyć kuzynce co miał na myśli, jednak nie był pewien dlaczego słowa nie do końca się dziś go słuchają. - A na misji dochodzi duża dawka emocji, adrenalina - organizm jest w całkowicie innym stanie gotowości, kiedy sytuacja zagrożenia nie jest aranżowana przez ciebie - dodał jeszcze, okraszając swoje słowa ciepłym uśmiechem. Lucinda nie zwlekała też z atakiem, dlatego uzdrowiciel od razu uniósł różdżkę i wypowiedział ochronną inkantację.
- Protego Maxima! - zdecydował się na silniejszą tarczę widząc, jak silny jest promień drugiego z uroków kuzynki.
The member 'Alexander Farley' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 27
'k100' : 27
190/220, -5 (30 tłuczone), działające Silencio
Tym razem Alexander się spóźnił: zaklęcia zdążyły przedrzeć się przez nieuformowaną całkowicie tarczę, a czarodziejem targnął nagły podmuch wiatru. Farley przeleciał kilka metrów w powietrzu, żeby w końcu uderzyć o mokrą leśną ściółkę. Alex stęknął, jednak z jego ust nie wyrwał się żaden dźwięk. Obite ciało zaprotestowało, kiedy chłopak zaczął podnosić się z ziemi, jednak Farley nie skupiał się na bólu. Myślał już o kolejnym ruchu. Wycelował w samego siebie, w myślach przywołując inkantację Finite Incantatem.
Tym razem Alexander się spóźnił: zaklęcia zdążyły przedrzeć się przez nieuformowaną całkowicie tarczę, a czarodziejem targnął nagły podmuch wiatru. Farley przeleciał kilka metrów w powietrzu, żeby w końcu uderzyć o mokrą leśną ściółkę. Alex stęknął, jednak z jego ust nie wyrwał się żaden dźwięk. Obite ciało zaprotestowało, kiedy chłopak zaczął podnosić się z ziemi, jednak Farley nie skupiał się na bólu. Myślał już o kolejnym ruchu. Wycelował w samego siebie, w myślach przywołując inkantację Finite Incantatem.
The member 'Alexander Farley' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 69
'k100' : 69
Rozumiała to co mówił Alex. Sama postrzegała to w podobny sposób, ale w pewnym sensie chciała sobie z tą kapryśnością magii radzić. Nie było to jednak takie proste.
Kiedy rzucone przez blondynkę zaklęcia dotarły do Farley’a skrzywiła się. Wszystko wyglądało inaczej w Klubie Pojedynków, wszystko też wyglądało inaczej gdy walczyli z wrogiem. Alex na to nie zasłużył, ale wiedziała, że mówienie tego wprost nic nie zmieni. Oboje zdecydowali się na trening i choć nie miał on doprowadzić ich na skraj wytrzymałości to jednak musiał trochę boleć. - Orcumiano – rzuciła mając nadzieje, że uda jej się rzucić zaklęcie w poprawny sposób. Ostatnio miała z nim problem.
Kiedy rzucone przez blondynkę zaklęcia dotarły do Farley’a skrzywiła się. Wszystko wyglądało inaczej w Klubie Pojedynków, wszystko też wyglądało inaczej gdy walczyli z wrogiem. Alex na to nie zasłużył, ale wiedziała, że mówienie tego wprost nic nie zmieni. Oboje zdecydowali się na trening i choć nie miał on doprowadzić ich na skraj wytrzymałości to jednak musiał trochę boleć. - Orcumiano – rzuciła mając nadzieje, że uda jej się rzucić zaklęcie w poprawny sposób. Ostatnio miała z nim problem.
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Lucinda Selwyn' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 45
'k100' : 45
TRENING - A. Farley & L. Selwyn
Szybka odpowiedź