Przybudówka z pracownią alchemiczną
Strona 1 z 2 • 1, 2
AutorWiadomość
Przybudówka z pracownią alchemiczną
Część niedużej przestrzeni chatki została oddzielona od mieszkalnej części. Ściana dzieląca pracownię od reszty chatki została specjalnie wzmocniona na wypadek jakiegoś wybuchu kociołka. Pracownia jest mniejsza niż ta, którą miała do dyspozycji w piwnicy swego domu, ale nadaje się do użytku. Jest tu stolik z kociołkami i innymi niezbędnymi przyborami, a także regał na ingrediencje. Kiedy przez maleńkie okienko nie dostaje się światło dzienne, oświetlenie zapewnia wiązka kilku unoszących się w powietrzu zaczarowanych świec. Gotowe, uwarzone eliksiry zostały ukryte w przestrzeni pod podłogą, gdzie wchodzi się przez klapę ukrytą pod dywanikiem. Znajduje się tam wydrążony, obudowany po bokach dół głębokości około dwóch metrów, gdzie można zejść po małej drabince i gdzie na półkach stoją fiolki.
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
| 28.05
Zmuszona do ukrywania się nie czuła się szczęśliwa. Od ponad tygodnia tkwiła uziemiona w Oazie i zaczęła się tu czuć jak ptak w klatce. Pełnej przyjaciół i innych dobrych ludzi, ale wciąż klatce. Wolność i możliwość pójścia dokąd się zechce, kiedyś tak oczywiste, dziś jawiły jej się jako coś leżącego poza zasięgiem. Zupełnie jakby znalazła się na innej planecie, skąd niemożliwym było dostanie się do niegdyś drogich jej miejsc. Teoretycznie mogłaby to zrobić, ale byłoby to bardzo, bardzo niebezpieczne i ryzykowne dla kogoś, za kogo głowę wyznaczono niebotyczną sumę pięciu tysięcy galeonów. A przecież ona nie potrafiła się zbyt dobrze bronić. Liche, wyniesione jeszcze ze szkoły umiejętności obrony przed czarną magią to za mało, żeby sobie poradzić z niebezpieczeństwem.
Tylko eliksiry dawały jej pociechę. Choć zrezygnowała z członkostwa w Zakonie i dobrowolnie poprosiła o degradację do roli sojuszniczki, nadal chciała warzyć mikstury. Bez tej możliwości prawdopodobnie nic nie powstrzymałoby jej przed tym, by pójść na wybrzeże Oazy i rzucić się z jakiejś skały do morza. Przewrotny los odebrał jej już wszystko co było jej drogie – poza eliksirami.
Postanowiła zacząć od przygotowania antidotum podstawowego, bo niedawno wydała wszystkie porcje jakie miała w zapasach. Potrzebowała go trochę, na szczęście miała jeszcze kilka bezoarów. Do serca dobrała odpowiednie ingrediencje dodatkowe, ale najpierw zaczęła od podgrzania wody w kociołku. Potem wrzuciła do niego korę brzozy, a następnie grudkę bezoaru. Zamieszała i dodała też pokruszone pancerzyki rogatych ślimaków oraz garść czarnych jagód. Na samym końcu, po odczekaniu kilku minut dodała kilka listków mięty i znowu zaczęła mieszać.
| Antidotum podstawowe (ST 40)
składniki roślinne: kora brzozy, czarna jagoda, mięta
składniki zwierzęce: bezoar (serce), rogate ślimaki
Zmuszona do ukrywania się nie czuła się szczęśliwa. Od ponad tygodnia tkwiła uziemiona w Oazie i zaczęła się tu czuć jak ptak w klatce. Pełnej przyjaciół i innych dobrych ludzi, ale wciąż klatce. Wolność i możliwość pójścia dokąd się zechce, kiedyś tak oczywiste, dziś jawiły jej się jako coś leżącego poza zasięgiem. Zupełnie jakby znalazła się na innej planecie, skąd niemożliwym było dostanie się do niegdyś drogich jej miejsc. Teoretycznie mogłaby to zrobić, ale byłoby to bardzo, bardzo niebezpieczne i ryzykowne dla kogoś, za kogo głowę wyznaczono niebotyczną sumę pięciu tysięcy galeonów. A przecież ona nie potrafiła się zbyt dobrze bronić. Liche, wyniesione jeszcze ze szkoły umiejętności obrony przed czarną magią to za mało, żeby sobie poradzić z niebezpieczeństwem.
Tylko eliksiry dawały jej pociechę. Choć zrezygnowała z członkostwa w Zakonie i dobrowolnie poprosiła o degradację do roli sojuszniczki, nadal chciała warzyć mikstury. Bez tej możliwości prawdopodobnie nic nie powstrzymałoby jej przed tym, by pójść na wybrzeże Oazy i rzucić się z jakiejś skały do morza. Przewrotny los odebrał jej już wszystko co było jej drogie – poza eliksirami.
Postanowiła zacząć od przygotowania antidotum podstawowego, bo niedawno wydała wszystkie porcje jakie miała w zapasach. Potrzebowała go trochę, na szczęście miała jeszcze kilka bezoarów. Do serca dobrała odpowiednie ingrediencje dodatkowe, ale najpierw zaczęła od podgrzania wody w kociołku. Potem wrzuciła do niego korę brzozy, a następnie grudkę bezoaru. Zamieszała i dodała też pokruszone pancerzyki rogatych ślimaków oraz garść czarnych jagód. Na samym końcu, po odczekaniu kilku minut dodała kilka listków mięty i znowu zaczęła mieszać.
| Antidotum podstawowe (ST 40)
składniki roślinne: kora brzozy, czarna jagoda, mięta
składniki zwierzęce: bezoar (serce), rogate ślimaki
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
The member 'Charlene Leighton' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 95
'k100' : 95
Antidotum wyglądało na zdecydowanie udane, jego barwa i zapach odpowiadały temu jak powinien wyglądać prawidłowy eliksir. Niesmaczny, ale jakże skuteczny do leczenia skutków prostych trucizn. Przelała je do fiolek, które wcześniej starannie opisała, a potem wyczyściła kociołek i zabrała się za kolejny eliksir. Maść z wodnej gwiazdy była jednym z najbardziej przydatnych prostych eliksirów leczniczych, Zakonnicy często go od niej brali, więc musiała przygotować go więcej, korzystając z tego że miała trochę jagód jemioły.
Najpierw posiekała dokładnie listki moly, a następnie wodną gwiazdę. Obie rośliny trafiły do kociołka kiedy już woda osiągnęła odpowiednią temperaturę. Zamieszała, by później dodać pijawki oraz jedną porcję jagód z jemioły. Odczekała kilka minut, obserwując powoli bulgoczącą powierzchnię wywaru, by na końcu wlać do niego odrobinę krwi memortka.
| maść z wodnej gwiazdy (ST 50)
składniki roślinne: jagody z jemioły (serce), wodna gwiazda, liście moly
składniki zwierzęce: pijawki, krew memortka
Najpierw posiekała dokładnie listki moly, a następnie wodną gwiazdę. Obie rośliny trafiły do kociołka kiedy już woda osiągnęła odpowiednią temperaturę. Zamieszała, by później dodać pijawki oraz jedną porcję jagód z jemioły. Odczekała kilka minut, obserwując powoli bulgoczącą powierzchnię wywaru, by na końcu wlać do niego odrobinę krwi memortka.
| maść z wodnej gwiazdy (ST 50)
składniki roślinne: jagody z jemioły (serce), wodna gwiazda, liście moly
składniki zwierzęce: pijawki, krew memortka
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
The member 'Charlene Leighton' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 89
'k100' : 89
Również maść z wodnej gwiazdy wyglądała na bardzo udaną i silną, co poprawiło Charlie humor. Opisała pojemniczki i przelała do nich maść nim zupełnie zgęstniała, potem odstawiła je na bok. Nowa pracownia póki co wydawała jej się nieporęczna i przyciasna, bardzo tęskniła za pracownią w piwniczce swojego prawdziwego domu, który musiała opuścić. Ale póki co nie mogła tam wrócić i musiała zadowolić się tą lichą chatynką i prowizoryczną pracownią.
Postanowiła tym razem zrobić eliksir znieczulający, również bardzo przydatny i często od niej brany. Podgrzała kociołek i gdy woda zaczęła powoli wrzeć, dodała posiekaną kozieradkę oraz łodygę moly. Kolejnym składnikiem była ślina węża eskulapa, której niewielką ilość wlała do kociołka bardzo ostrożnie, by nie uronić ani kropli. Zamieszała, by następnie dodać fiolkę płynnej żółci niedźwiedzia. Płatki ciemiernika dodała na samym końcu i wróciła do mieszania zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Miała nadzieję że eliksir zaraz przybierze szmaragdowy kolor.
| Eliksir znieczulający (ST 70)
składniki roślinne: płatki ciemiernika (serce), kozieradka, łodyga moly
składniki zwierzęce: ślina węża eskulapa, żółć niedźwiedzia
Postanowiła tym razem zrobić eliksir znieczulający, również bardzo przydatny i często od niej brany. Podgrzała kociołek i gdy woda zaczęła powoli wrzeć, dodała posiekaną kozieradkę oraz łodygę moly. Kolejnym składnikiem była ślina węża eskulapa, której niewielką ilość wlała do kociołka bardzo ostrożnie, by nie uronić ani kropli. Zamieszała, by następnie dodać fiolkę płynnej żółci niedźwiedzia. Płatki ciemiernika dodała na samym końcu i wróciła do mieszania zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Miała nadzieję że eliksir zaraz przybierze szmaragdowy kolor.
| Eliksir znieczulający (ST 70)
składniki roślinne: płatki ciemiernika (serce), kozieradka, łodyga moly
składniki zwierzęce: ślina węża eskulapa, żółć niedźwiedzia
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
The member 'Charlene Leighton' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 30
'k100' : 30
Eliksir znieczulający znalazł się w fiolkach. Mikstury lecznicze zawsze się przydadzą, nikt nie powinien narzekać na to, że zrobiła mały zapasik. Czasy były coraz gorsze, Zakonnicy stale musieli liczyć się z niebezpieczeństwem. Zwłaszcza ci, którzy nie kryli się jak myszy w dziurach jak robiła to ona. Była zbyt słaba i tchórzliwa na walkę, więc pozostawiała ją innym i nie porywała się z motyką na słońce.
Eliksiru niezłomności też miała już mało, a skoro zostało jej trochę porcji rogu garboroga, to mogła go zrobić. Dodała więc pokruszony róg garboroga oraz krew byka. Odczekała kilka minut, energicznie mieszając. Sięgnęła dłonią po fiolkę z żółcią pancernika, którą po chwili dodała, by następnie doprawić eliksir dokładnie dziesięcioma kroplami krwi salamandry. Na samym końcu wrzuciła kilka liści dębu i wróciła do mieszania zawartości kociołka.
| Eliksir niezłomności (ST 30)
składniki roślinne: liście dębu
składniki zwierzęce: róg garboroga (serce), krew byka, żółć pancernika, krew salamandry
Eliksiru niezłomności też miała już mało, a skoro zostało jej trochę porcji rogu garboroga, to mogła go zrobić. Dodała więc pokruszony róg garboroga oraz krew byka. Odczekała kilka minut, energicznie mieszając. Sięgnęła dłonią po fiolkę z żółcią pancernika, którą po chwili dodała, by następnie doprawić eliksir dokładnie dziesięcioma kroplami krwi salamandry. Na samym końcu wrzuciła kilka liści dębu i wróciła do mieszania zawartości kociołka.
| Eliksir niezłomności (ST 30)
składniki roślinne: liście dębu
składniki zwierzęce: róg garboroga (serce), krew byka, żółć pancernika, krew salamandry
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
The member 'Charlene Leighton' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 69
'k100' : 69
Fiolki z eliksirem niezłomności znalazły się tam, gdzie reszta fiolek z udanymi eliksirami. Jako że robiło jej się powoli mało miejsca to postanowiła przenieść to, co dzisiaj wyprodukowała pod podłogę, gdzie w schowku trzymała swoje eliksirowe zapasy. Odsunęła na bok dywanik i otworzyła klapę w podłodze, by zejść po drabince i umieścić fiolki na półkach. Potem znowu wróciła do przybudówki mającej zastąpić jej prawdziwą alchemiczną pracownię. Niestety bez względu na to jak bardzo próbowała się oszukiwać, to miejsce nie było domem, a przybudówka nie była prawdziwą pracownią. Ale przecież dobry alchemik potrafił sobie poradzić zawsze i wszędzie, więc musiała się przyzwyczaić.
Eliksir ochrony ostatnim razem nie wyszedł jak potrzeba, więc postanowiła spróbować raz jeszcze, oby tym razem z lepszym skutkiem. Zaczęła, jak poprzednio, od ugotowania i rozpuszczenia niewielkiego odłamka gargulca. Gdy zyskała pewność że rozpuścił się w całości dodała róg dwurożca w postaci sproszkowanej. To była końcówka tego składnika, musiała poprosić kogoś o załatwienie więcej, skoro sama właściwie nie opuszczała Oazy. Później w kociołku znalazła się żółć pancernika i odrobina lśniących łusek ramory. Jako składnik roślinny dodała liście bukszpanu. Wróciła do mieszania, by po kilku minutach zgasić płomień pod kociołkiem.
| Eliksir ochrony (ST 70)
składniki roślinne: bukszpan
składniki zwierzęce: róg dwurożca (serce), odłamek gargulca, żółć pancernika, łuski ramory
Eliksir ochrony ostatnim razem nie wyszedł jak potrzeba, więc postanowiła spróbować raz jeszcze, oby tym razem z lepszym skutkiem. Zaczęła, jak poprzednio, od ugotowania i rozpuszczenia niewielkiego odłamka gargulca. Gdy zyskała pewność że rozpuścił się w całości dodała róg dwurożca w postaci sproszkowanej. To była końcówka tego składnika, musiała poprosić kogoś o załatwienie więcej, skoro sama właściwie nie opuszczała Oazy. Później w kociołku znalazła się żółć pancernika i odrobina lśniących łusek ramory. Jako składnik roślinny dodała liście bukszpanu. Wróciła do mieszania, by po kilku minutach zgasić płomień pod kociołkiem.
| Eliksir ochrony (ST 70)
składniki roślinne: bukszpan
składniki zwierzęce: róg dwurożca (serce), odłamek gargulca, żółć pancernika, łuski ramory
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
The member 'Charlene Leighton' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 13
'k100' : 13
Niestety wyglądało na to że ten eliksir był dla niej pechowy. W którymś momencie najwyraźniej coś poszło nie tak, może z winy jej rozkojarzenia, a może przez jakiś składnik? Postanowiła zrobić sobie chwilę przerwy, w której przeszła do części mieszkalnej swojej chatki i zrobiła sobie herbaty. Musiała odpocząć. Odkąd wpadła w depresję męczyła się szybciej niż zwykle, nawet swoimi ukochanymi eliksirami. Łatwo popadała też w zadumę i nie trzeba było wiele, by ogarniał ją smutek. Odkąd umarła Vera nic nie było takie samo, a jakby tego było mało, została odcięta i od reszty swojej rodziny, straciła ukochaną pracę i musiała się ukrywać, przez co straciła poczucie bezpieczeństwa.
Gdy wróciła do pracowni postanowiła uwarzyć trochę eliksiru uspokajającego. Przyda się na pewno – może jej samej, a może komuś innemu, w końcu traumatyczne przeżycia spotykały wielu ostatnimi czasy. Robiąc go nie mogła jednak nie przypomnieć sobie momentów, gdy warzyła ten eliksir dla Anthony’ego, lecz starała się odepchnąć od siebie myśli o niespełnionym zauroczeniu, żeby znowu nie popełnić jakiegoś błędu.
Dodała do kociołka pióro białego gołębia oraz kilka gąsienic jako składniki zwierzęce. Później wlała fiolkę ropy czyrakobulwy i wrzuciła pojedynczo dokładnie dziesięć czarnych jagód. Zamieszała miarowym, cierpliwym ruchem i dodała listki melisy. Nie siekała ich, a jedynie poodrywała od łodyżek i wrzuciła je całe. Wygasiła płomień, obserwując uważnie powierzchnię eliksiru oraz unoszącą się znad niego parę.
| Eliksir uspokajający (ST 50)
składniki roślinne: ropa czyrakobulwy (serce), czarna jagoda, melisa
składniki zwierzęce: pióro białego gołębia, gąsienice
Gdy wróciła do pracowni postanowiła uwarzyć trochę eliksiru uspokajającego. Przyda się na pewno – może jej samej, a może komuś innemu, w końcu traumatyczne przeżycia spotykały wielu ostatnimi czasy. Robiąc go nie mogła jednak nie przypomnieć sobie momentów, gdy warzyła ten eliksir dla Anthony’ego, lecz starała się odepchnąć od siebie myśli o niespełnionym zauroczeniu, żeby znowu nie popełnić jakiegoś błędu.
Dodała do kociołka pióro białego gołębia oraz kilka gąsienic jako składniki zwierzęce. Później wlała fiolkę ropy czyrakobulwy i wrzuciła pojedynczo dokładnie dziesięć czarnych jagód. Zamieszała miarowym, cierpliwym ruchem i dodała listki melisy. Nie siekała ich, a jedynie poodrywała od łodyżek i wrzuciła je całe. Wygasiła płomień, obserwując uważnie powierzchnię eliksiru oraz unoszącą się znad niego parę.
| Eliksir uspokajający (ST 50)
składniki roślinne: ropa czyrakobulwy (serce), czarna jagoda, melisa
składniki zwierzęce: pióro białego gołębia, gąsienice
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
The member 'Charlene Leighton' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 87
'k100' : 87
Po udanym warzeniu eliksiru uspokajającego Charlie postanowiła zrobić jeszcze trochę maści z wodnej gwiazdy. Była dużo prostsza do użycia niż eliksir wiggenowy czy złoty eliksir, więc większy zapas na pewno nie zaszkodzi, a może się przydać. Sprawdziła czy jeszcze ma składniki których użyła wcześniej do poprzedniej maści, na szczęście miała. Znowu pokroiła więc listki moly oraz wodną gwiazdę na deseczce na w miarę równe fragmenty, po czym wrzuciła je do bulgoczącego kociołka. Taki sam los spotkał pijawki wyjęte szczypczykami ze słoiczka oraz jagody z jemioły. Na samym końcu wlała niewielką ilość krwi memortka, którą kupiła gotową, gdyż przerażałoby ją samodzielne pozyskanie jej z żywego ptaszka. Poruszyła kilkakrotnie mieszadłem zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a potem wygasiła płomyk pod kociołkiem.
| maść z wodnej gwiazdy (ST 50)
składniki roślinne: jagody z jemioły (serce), wodna gwiazda, liście moly
składniki zwierzęce: pijawki, krew memortka
| maść z wodnej gwiazdy (ST 50)
składniki roślinne: jagody z jemioły (serce), wodna gwiazda, liście moly
składniki zwierzęce: pijawki, krew memortka
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
The member 'Charlene Leighton' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 92
'k100' : 92
Strona 1 z 2 • 1, 2
Przybudówka z pracownią alchemiczną
Szybka odpowiedź