Yippe

12.05.20 17:21

Yippe

Ponad 10-letnia sowa, bardzo przywiązana do swego właściciela i zazwyczaj niezadowolona (a przynajmniej tak wygląda) z konieczności przenoszenia listów i paczek.
Bardzo ruchliwa, niecierpliwa i głośna, gdy dopomina się o ulubione smakołyki.
Kai otrzymał ją w prezencie jeszcze w Rumunii, więc stworzenie reaguje przede wszystkim na słowa w tym języku.

14.05.20 9:50

. P.M

Kai, ~~wolałabym odmówić~~ chyba nie mam wyjścia, prawda? Adres się nie zmienił. Penny

15.05.20 23:37

Przeczytaj Szef Komisji Rejestracji Różdżek

Szanowny Panie Clearwater, w imieniu swoim oraz pozostałych członków Komisji, chciałbym pogratulować rejestracji różdżki i tym samym podziękować za powierzone Ministerstwu Magii zaufanie. Równocześnie informuję, że zgodnie z dekretem Ministra Magii z dnia 10 kwietnia 1957 roku, każdy czarodziej lub czarownica przebywający na terenie Londynu, ma obowiązek noszenia przy sobie dokumentu poświadczającego dokonaną rejestrację oraz okazania go odpowiednim służbom w razie kontroli. Dokument staje się ważny z chwilą podpisania go przez posiadacza, i od tego momentu stanowi zarówno dowód jego tożsamości, jak i pełni rolę oficjalnego zezwolenia na noszenie różdżki na terenie stolicy.

Jeżeli na dokumencie zaistniały jakiekolwiek nieprawidłowości, należy zgłosić się do siedziby Komisji w terminie nieprzekraczającym 7 dni od daty otrzymania niniejszego listu wraz z kompletem dokumentów potwierdzających poprawne dane.

Z poważaniem,

Tiberius Bellchant

Szef Komisji Rejestracji Różdżek
Dep. Przestrzegania Prawa Czarodziejów
Brytyjskie Ministerstwo Magii
Londyn, dn. 10.04.1957

Do listu dołączony został dokument:

Pomyłki, poprawki, uwagi (zwłaszcza w przypadku błędnie założonej daty urodzenia lub statusu cywilnego postaci wymyślonych) można zgłaszać bezpośrednio do Percivala. Jeżeli macie dla waszych postaci wybrany charakter pisma, możecie mi również podesłać odpowiednią czcionkę (najlepiej w postaci linku do strony, z której mogłabym ją pobrać).

13.07.20 20:42

☆Jayden Vane

Kai,Słyszałem, że wróciłeś do Brytanii. Cieszę się i równocześnie mam mieszane uczucia - obaj wiemy dlaczego. Gdyby nie był to mój dom, zapewne już by mnie tu dawno nie było. Ale jestem spokojniejszy, mając świadomość, że jesteś z powrotem i będziesz mógł mieć oko na Maeve. Chcę, żebyś wiedział, że dorosła bardziej niż mogłem kiedykolwiek przypuszczać. I chociaż wciąż będę w niej widział tę chudą dziewczynkę z burzą włosów, nie spotkałem waleczniejszej osoby. To chyba cecha wszystkich Clearwaterów. Ale nie tylko... Miej ją na oku - nie odziedziczyła po Was trzymania się z daleka od kłopotów.

Chciałbym mieć więcej czasu i powiedzieć Ci, że już znajduję miejsce w kalendarzu na spotkanie. Skłamałby jednak, bo koniec roku szkolnego to katorga, żona w ciąży, remontuję dom, to możesz sobie wyobrazić ile wolnego mam... Chcę jednak rozruszać pewien projekt i gdy dopnę wszelkie ustalenia, skontaktuję się z Tobą ponownie. Będzie mi potrzebny znawca magicznych stworzeń. Podobno znasz jakiegoś.Do usłyszenia,

Jayden

10.08.20 21:12

. 28 maja

Żabeczkoja wiem, jest póąno i pewnie śpiasz ~~albo znowu walczysz z szafkami~~, ale nie uwirzysz! byałm świadkeim napaeu trolli na bank w asmej stolicy Anglii... co prawda gonili nas przec Pokątnoą, prwie jeden z nich użył moajej głowy jako ozadoby na ścianę a potem prwie wpadłyśmy na demwnetorów, ale chyba zaczynam rozumieć dlafczego lubisz adrenalinęi alkoehol.

śpij dobrze

Ptaszyna

10.08.20 21:40

. 28 maja

Żabeczkonie jestem piajana... moze tylko troszeczkaę, świat mi wieruje przed oczamie... jestem w domu, dotarłam samodfiezielnie, choaiz niw wiem jak. ~~mozes do mnie przyjasc?~~
P.

11.08.20 1:42

Przeczytaj Lady Wendelina Selwyn

Szanowny Panie Clearwater, skontaktowałam się z odpowiednimi osobami. Mam głęboką nadzieję, że kolejna dostawa odbędzie się bez najmniejszych opóźnień; pilnie zależy mi na ingrediencjach.
Przy tym głęboko proszę, aby w przyszłości zachować większą ostrożność. Szanuję współpracę z Panem, jednak proszę pamiętać, że nie jest Pan niezastąpiony.

Z nadzieją na prędką dostawę,

Lady Wendelina Selwyn

17.08.20 19:39

Przeczytaj Lipiec

Clearwater,

Kojarzę, że handlujesz ziołami ~~i że po wyjściu z paki ciężko odrobić stracony czas i pieniądze, szczególnie jeśli aspiruje się do miana głowy rodziny~~. Znalazłem jakieś dziwne roślinki, mogę ci je opylić do dalszego obrotu skoro podobno się na nich znasz.
Jeśli jesteś zainteresowany, wyznaczę miejsce spotkania poza stolicą. Zakładam, że Londyn już ci obrzydł.
Wroński

19.08.20 10:33

☆Jayden Vane

Kai,Mam nadzieję, że Steve zastał Cię w dobrym zdrowiu. I dobrym nastroju, a nie rozbijasz się gdzieś pokątnie. Jednak nieważne jak bardzo chciałbym porozmawiać sobie na stopie koleżeńskiej, mam do Ciebie inną sprawę.

Chodzi o prośbę, którą miałem podczas naszego ostatniego spotkania. Wspominałem Ci o badaniach i projekcie, który planowałem wdrożyć w życie. To się dzieje i będę potrzebował pomocy kogoś, kto zna się na magicznych stworzeniach lepiej ode mnie. Moja wiedza zakończyła się przy pokłonieniu się hipogryfowi, więc mam nadzieję, że rozumiesz moją sytuację.

Twoim zadaniem miałoby być wybranie próby reprezentatywnej na rzecz badań. Oczywiście mówimy o próbie ze świata magicznych i niemagicznych zwierząt. W dalszym etapie badań będziesz badać na nich wpływ ingrediencji astronomicznej, którą Ci dostarczę - dlatego najlepiej, żebyś był w stanie zapanować nad tymi stworzeniami. Jeśli moja hipoteza okaże się prawdziwa, serce meteorytu wzmocni magię w magicznym, a wzbudzi ją w niemagicznym stworzeniu. To tylko spekulacje, ale nie wiadomo, co może się wydarzyć, a nie chciałbym mieć Twojej osoby na sumieniu.

Odpisz mi czy wciąż jesteś chętny, bo jeśli ~~tchórzysz~~ masz inne rzeczy na głowie, będę szukać specjalisty dalej.Pozdrowienia,

Jayden

19.08.20 19:34

☆Jayden Vane

Kai,Nie. Nic mi o Twoich poczynaniach nie wiadomo. Zresztą Maeve się u nas nie pokazuje, odkąd pojawiły się listy Walczącego Maga. Pewnie się boi, że trafi na małżeńską kłótnię - poniekąd wcale się jej nie dziwię. I cieszy mnie Twoje zainteresowanie. Wszystko jest dopiero w początkowych stadiach, a przynajmniej części teoretycznej, dlatego na pewno na bieżąco i bliżej Twojego udziału będę się odzywał. Już teraz jednak chciałbym, żebyś wybrał sobie po jednym przedstawicielu magicznych i niemagicznych zwierząt. Nie mam wymogów, jednak tak jak pisałem - nie znam efektów wpływu serca na ich działanie. Może się nic nie wydarzyć, a może uderzyć czymś mocnym, dlatego moim zdaniem powinieneś mieć na swojej liście małe stworzenia i nieskłonne do agresji. Poza wyborem i obserwacją, której wyniki będziesz musiał wynotować, nie wymagam od Ciebie niczego więcej. Przy wysyłaniu odpowiedniej ingrediencji na pewno załączę instrukcję, jak masz się z nią obchodzić oraz na co zwracać uwagę podczas eksperymentu.

Na ten moment odpowiedziałeś mi tylko Ty, jednak nie martw się. Nie będziesz musiał współpracować z innymi ludźmi, jeśli o to pytasz. I nie. Nie będzie w grupie kobiet. Możliwe, że będzie jedna, ale nie podam Ci jej personaliów.

W przypadku pytań wiesz, gdzie mnie znaleźć, a mój parapet stoi otworem. Szerokiej drogi na wolności.Pozdrowienia,

Jayden

21.08.20 20:13

☆Jayden Vane

Kai,Wybacz, że dopiero dzisiaj Ci odpisuję, ale dopiero mam chwilę, żeby usiąść. Od dwóch dni jestem praktycznie non stop na nogach. Sprawy się pokomplikowały i z tego miejsca muszę Cię poprosić o to, żebyś jutro pojawił się w moim domu. Maeve wie, gdzie to jest. Ona też będzie. Wszystko wyjaśnię na miejscu, ale to naprawdę ważne. Bądź.

Odniosę się do głównego tematu Twojego listu i wybacz, jeśli brzmię jak potłuczony, ale to wyjątkowe okoliczności. Co do Twojego wyboru - brzmi obiecująco. I bardzo dobrze, że oparłeś się na fizjonomicznych podobieństwach. Z tego co rozumiem, podobieństwa wykazują również w zachowaniu oraz sposobie życia. Dobrze. Właśnie o to chodziło, dziękuję, że poświęciłeś na to czas i widzę, że nie pomyliłem się do tego, że jednak tkwi w Tobie jakaś część naukowca. I nie mam pojęcia, ale może to temat Twoich samodzielnych badań?

W innych okolicznościach odpowiedziałbym Ci równie przekornie, ale nie wiem, czy nie zawieszę na jakiś czas badań. Muszę się pozbierać i przemyśleć wiele... Spraw. Co do Twoich dalszych pytań - tak, oczywiście, że Ci pomogę. Ale no właśnie, to wszystko zależy od tego, co się będzie działo. Wszystko się spieprzyło. Wybacz, że tak krótko. Jutro Ci wyjaśnię.

Ognistą zatrzymaj dla siebie. Jeśli chcesz się odwdzięczyć, pojaw się jutro.

P.S. Nie pisałem tego wcześniej, ale zawsze dobrze widzieć sympatyczny dziób Twojego posłańca. Oczy ma po Tobie. Jayden

27.08.20 21:53

Przeczytaj 2 lipca 1957 roku

Mój Drogi! Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku. Przesyłam Ci kilka fiolek antidotum na niepowszechne trucizny.
Wybacz, że dopiero teraz udało mi się przyrządzić dla Ciebie miksturę, naprawdę bardzo wiele działo się w ostatnim czasie i brakłoby mi pergaminu, aby wszystko opisać.
Udało mi się wyprowadzić z doków. Kupiłam niewielki domek w hrabstwie Surrey, nazywa się Szafirowe Wzgórze. Gdy się wprowadziłam, znalazłam poturbowanego nieśmiałka. Udało nam się zaprzyjaźnić i muszę rzec, że to niesamowite stworzonka. Jeśli chciałbyś się o tym przekonać zapraszam, i ja chętnie Cię zobaczę.

Ściskam,

Frances

01.09.20 21:59

Przeczytaj 5 lipca 1957 roku

Mój Drogi! Przyznam, że ucieszył mnie widok Twej sowy na moim parapecie.
Okolica w której przyszło mi mieszkać jest wyjątkowo urokliwa, zwłaszcza po tylu latach spędzonych w dokach, chociaż z początku wydawała się być aż nazbyt cicha.
Nicolas, gdyż takie wybrał sobie imię, jest aż nader fascynujący. Jestem pewna, że swoim charakterem oraz upodobaniami z pewnością Cię zaskoczy. Ja stwierdziłabym, że zwyczajnie się polubiliśmy.
Mam nadzieję, że w najbliższym czasie znajdziesz chwilę na małą wycieczkę do Surrey.
Zawsze jesteś mile widziany w moich progach.

Będziemy czekać,

Frances

03.09.20 0:15

Przeczytaj 24 LIPCA 1957

Kai, Ufam, że Ty i Maeve wciąż jesteście bezpieczni.

Oczywiście, że pomogę Wam w rezerwacie. Dziękuję, że do mnie napisałeś.

Obecnie muszę dokończyć arcyniebezpieczne zlecenia na naprawę klipsa do miotły, który odkrył w sobie krwiożercze instynkty i gryzie wszystko co się da, ale do 26 lipca powinienem się z tym uporać.

Ognistą? Ja stawiam!

PS: Czy Twoja sowa nie reaguje na język angielski? Tom

04.10.20 10:25

☆Jayden Vane

Kai,Zakończyłem badać serca meteorytów. Znajdziesz je w paczkach dołączonych do listu. Wstrzymaj się jednak z odpakowaniem - wpierw przeczytaj te słowa. Powiem szczerze, że nie spodziewałem się podobnych wyników. Odkryte meteoryty okazały się niebywale silne w działaniu, dlatego zostały przeze mnie odpowiednio zabezpieczone - pozbawione osłony wpływają na otoczenie, w którym się znajdują. Zdążyłem się przekonać o tym na własnej skórze, gdyż najprawdopodobniej ściągnęły do mojej pracowni dziesiątki elfów, a pozostawione na noc obrosły roślinnością. Flora stworzyła wokół serc coś na wzór kokona. Do końca nie wiedziałem, jak będzie można wykorzystać serca w przypadku badań, lecz teraz jestem już całkowicie pewny. Nie da się ich stopić, sproszkować, nawet silne schłodzenie nie dawało ich rozkruszyć. Pozostawiłem je jednak niezabezpieczone na parę godzin i już zdążyły - jak pisałem wyżej - wpłynąć na swoje środowisko. Nie jestem jednak specjalistą i przekazuję je Tobie. Magia tkwiąca w tych skałach jest silna i zapewne moje bariery ochronne nie będą w stanie utrzymać je na długo. Jak długo? Nie jestem w stanie powiedzieć. Zabierz je więc w bezpieczne miejsce, najlepiej z daleka od ludzkich siedlisk i nałóż odpowiednie zaklęcia w przestrzeni, w której będziesz prowadził obserwacje. Odizoluj również zwierzęta, które wybrałeś do badań - żadne nie powinno mieć ze sobą kontaktu, ani też z resztą środowiska. Następnie umieść w tych odizolowanych sferach po sercu. Nie jestem w stanie powiedzieć, jak długo Twoje zwierzęta muszą być wystawione na promieniowanie, aby cokolwiek się wydarzyło, dlatego zalecam trzydniową obserwację. Po trzech dniach zabierz serca i zobacz, jak będą się zachowywać dalej zwierzęta. Czy osłabną, czy będą się dalej rozwijać - proszę notuj każdy aspekt. Ów kwarantanna również będzie trwała trzy dni. Jeśli zajdzie potrzeba, nie wahaj się skracać czy wydłużać tego czasu. Znasz się na tym lepiej ode mnie, zostawiam to w Twoich rękach. Po zakończeniu badania notatki oraz zabezpieczone serca odeślij do mnie.

Kai, nie jestem w stanie powiedzieć, czy finalny wynik będzie bezpieczny dla życia. Zanim pozwolę poddać badaniu ludzi, muszę mieć pewność, że serca nie stanowią zagrożenia. Proszę, uważaj na siebie.Pomyślnych wiatrów,

Jayden

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia