Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
cooper
Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
bardzo zwinna sowa, której cała rodzina należała do Carrowów. Podobno nie jest tym, czym sie zdaje.
Przeczytaj
Szanowny Lordzie Carrow, Prawdopodobnie dotarła już do Pańskich uszu informacja o stracie, jaką poniósł nasz ród — śmierci mojego brata Alpharda. Obecnie już trwają przygotowania do pogrzebu, dlatego chciałbym zwrócić się do Pana z prośbą o pomoc w kwestii koni do orszaku pogrzebowego. Czy mógłbym liczyć na Pańskie wsparcie w tej sprawie? Lord Rigel Black
HOW MUCH CAN YOU TAKE BEFORE YOU SNAP?
Rigel Black
Zawód : Stażysta w Departamencie Tajemnic, naukowiec
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Wszystko to co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Wilkołak
Nieaktywni
prosimy o potwierdzenie przybycia na PW Aquili Black do 23.01
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj
Szanowny Lordzie Carrow Dziękuję za te dobre słowa o moim bracie oraz kondolencje. Pomysł, żeby nawiązać do zwyczajów Hiszpanii, brzmi bardzo dobrze. Czy mógłbym w takim razie mieć prośbę? Czy konie mogą zostać przeznaczone do zaprzęgów dla gości, a do samego konduktu spróbować zorganizować thestrale? Wiem, że może to zabrzmieć już zbyt śmiało, jednak bardzo nam zależy, żeby cały orszak prezentował się godnie - również ta część, w której będą goście. Alphard powinien zostać pożegnany w sposób, na jaki zasłużył swoim życiem i służeniem ideałom, a Pan, Lordzie Carrow, dzięki swojej wiedzy jest jedyną osobą, która może nam w tym pomóc. Lord Rigel Black
HOW MUCH CAN YOU TAKE BEFORE YOU SNAP?
Rigel Black
Zawód : Stażysta w Departamencie Tajemnic, naukowiec
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Wszystko to co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Wilkołak
Nieaktywni
Przeczytaj 30 września 1957
Drogi kuzynie, Dziękuję za Twe miłe słowa! Życzenia rozczuliły mnie do cna, a aetonan zajął już zaszczytne, honorowe miejsce na szklanej półce etażerki, zawstydzając puzderka i pozytywki. Nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym znów odwiedzić Sandal Castle, koniecznie przed następnym polowaniem!
Bardzo cieszę się z Twoich nadchodzących zaręczyn! Nie chmurz się, gdyż jestem przekonana, że zaślubiny przyniosą Ci wyłącznie radość. Odpowiednio wybrana, jak i traktowana małżonka może stać się nieocenionym wsparciem i z pewnością rozświetli twe życie tak, byście wspólnie promienieli jasnym blaskiem.
Doszły mnie słuchy o pewnym nietakcie, do jakiego miałeś się rzekomo posunąć, lecz dobrze wiesz, że w plotki nigdy nie wierzę na słowo. Jeśli jednak choć część tych słów pokrywa się z prawdą, to zalecam szybką, acz nienachalną reakcję! Pamiętaj, że dobrze wychowanej damie nie przystoi pierwszej wyciągać ręki do zgody, więc naturalnym jest, że będzie czekać na Twój list. Jestem przekonana, że oczekuje wyjaśnień, więc nie sil się na sztuczne uprzejmości, na pewno doceni Twoją szczerość. Może i ona sama otworzy się ośmielona Twoimi słowami? Rozumiem, że niecierpliwy oddech nestora może nieprzyjemnie parzyć w kark, ale postaraj się niczego nie przyspieszać, a jestem pewna, iż lady okaże Ci swoją wdzięczność.
Przyznam, że i mnie sen spędzany jest z powiek, lecz z nieco innych powodów. Mój brat Francis znajduje się w Szpitalu Świętego Munga i choć wraca już do zdrowia, to wciąż zamartwiam się o jego stan. Nie wiem też czy dostałeś już wiadomość o śmierci Alpharda Blacka? Zapewne znaliście się z Hogwartu, to brat moich przyjaciół, Aquili i Rigela. Przez natłok wydarzeń zmuszona byłam zaniedbać swoich bliskich, gnębią mnie wyrzuty sumienia, bo nie jest to pierwszy raz, gdy zawiodłam tych, których kocham. Mam nadzieję, że choć Ty nie czujesz się odrzucony i że choć dzięki tym kilku wskazówkom mogę podtrzymać naszą więź i Twoje zaufanie.
Spieszę od razu z zapewnieniem, że nie musisz się o mnie martwić. Wiesz przecież dobrze, że pokonam każdy trud, nie chcę jednak zatajać przed Tobą spraw, jakie mnie trapią. Chcę, byś wciąż był obecny w moim życiu tak, jak dotychczas. Koniecznie zdaj mi relację z postępów z obłaskawienia Twojej wybranki. Szczerze wierzę, że tak, jak zawsze, staniesz na wysokości zadania.
Evandra
Bardzo cieszę się z Twoich nadchodzących zaręczyn! Nie chmurz się, gdyż jestem przekonana, że zaślubiny przyniosą Ci wyłącznie radość. Odpowiednio wybrana, jak i traktowana małżonka może stać się nieocenionym wsparciem i z pewnością rozświetli twe życie tak, byście wspólnie promienieli jasnym blaskiem.
Doszły mnie słuchy o pewnym nietakcie, do jakiego miałeś się rzekomo posunąć, lecz dobrze wiesz, że w plotki nigdy nie wierzę na słowo. Jeśli jednak choć część tych słów pokrywa się z prawdą, to zalecam szybką, acz nienachalną reakcję! Pamiętaj, że dobrze wychowanej damie nie przystoi pierwszej wyciągać ręki do zgody, więc naturalnym jest, że będzie czekać na Twój list. Jestem przekonana, że oczekuje wyjaśnień, więc nie sil się na sztuczne uprzejmości, na pewno doceni Twoją szczerość. Może i ona sama otworzy się ośmielona Twoimi słowami? Rozumiem, że niecierpliwy oddech nestora może nieprzyjemnie parzyć w kark, ale postaraj się niczego nie przyspieszać, a jestem pewna, iż lady okaże Ci swoją wdzięczność.
Przyznam, że i mnie sen spędzany jest z powiek, lecz z nieco innych powodów. Mój brat Francis znajduje się w Szpitalu Świętego Munga i choć wraca już do zdrowia, to wciąż zamartwiam się o jego stan. Nie wiem też czy dostałeś już wiadomość o śmierci Alpharda Blacka? Zapewne znaliście się z Hogwartu, to brat moich przyjaciół, Aquili i Rigela. Przez natłok wydarzeń zmuszona byłam zaniedbać swoich bliskich, gnębią mnie wyrzuty sumienia, bo nie jest to pierwszy raz, gdy zawiodłam tych, których kocham. Mam nadzieję, że choć Ty nie czujesz się odrzucony i że choć dzięki tym kilku wskazówkom mogę podtrzymać naszą więź i Twoje zaufanie.
Spieszę od razu z zapewnieniem, że nie musisz się o mnie martwić. Wiesz przecież dobrze, że pokonam każdy trud, nie chcę jednak zatajać przed Tobą spraw, jakie mnie trapią. Chcę, byś wciąż był obecny w moim życiu tak, jak dotychczas. Koniecznie zdaj mi relację z postępów z obłaskawienia Twojej wybranki. Szczerze wierzę, że tak, jak zawsze, staniesz na wysokości zadania.
Evandra
show me your thorns
and i'll show you
hands ready to
bleed
and i'll show you
hands ready to
bleed
Evandra Rosier
Zawód : Arystokratka, filantropka
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
I am blooming from the wound where I once bled.
OPCM : 0
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 16 +4
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 14
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Półwila
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj 3.10.1957
Lordzie Carrow,W pierwszych słowa pragnę podziękować za piękne róże, które wraz z gałązkami oliwnymi stoją w wazonie w moim pokoju wpasowując się idealnie w otoczenie, stanowiąc wspaniałą ozdobę. Nie musi lord obawiać się zimnego powitania gdy się spotkamy ani tego, że będę sabotować decyzję nestorską w tej kwestii. Znam swoje obowiązki oraz jestem świadoma oczekiwań jakie stawia się wobec mojej osoby. Liczę jedynie, że wiadomość ta nie była nie do zniesienia dla lorda czy wręcz odpychająca. Jednocześnie będzie dla mnie przyjemnością pokazać parę urokliwych miejsc Durham, które pomimo swego ponurego wyglądu posiada swoje piękno niedostrzegalne gołym okiem.
Z życzeniami wszystkiego dobrego, Primrose Burke
Z życzeniami wszystkiego dobrego, Primrose Burke
May god have mercy on my enemies
'cause I won't
'cause I won't
Primrose Burke
Zawód : Badacz artefaktów, twórca talizmanów, Dama
Wiek : 23
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Problem wyjątków od reguł polega na ustaleniu granicy.
OPCM : 4 +1
UROKI : 1
ALCHEMIA : 29 +2
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 6 +2
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarownica
Rycerze Walpurgii
Przeczytaj 4.10.1957
Lordzie Aresie, Bynajmniej tematyka symboliki kwiatów nie jest tematem nudnym, jednakże muszę się przyznać do ignorancji w tym temacie, gdyż nie jest on mi aż tak znany. Być może teraz go zagłębie dokładniej celem lepszego poznania i zrozumienia przekazu. Zgadzam się z tym aby ze względu na szacunek do rodziny pogrążonej w żałobie wstrzymać się z wielkimi ogłoszeniami do końca tego miesiąca. Czasy też mamy niespokojne, a każdy dzień jest wielką niewiadomą, choć my, mieszkańcy wielkich posiadłości mamy ten luksus, że żyjemy z dala od problemów jakie toczą się w Londynie. Możemy spokojnie oddycha w otoczeniu solidnych murów naszych domostw wiedząc, że jesteśmy dobrze chronieni. Z Isabellą nie miałam okazji ostatnio się widzieć, mam nadzieję, że u niej wszystko w porządku oraz wszyscy członkowie lorda rodziny są w dobrym zdrowiu. Proszę się nie obawiać nie czuję do Lorda wstrętu ani odrazy, daleko mi do takich uczuć lub odruchów. Dzień po pogrzebie wydaje się odpowiednią datą na spotkanie, nie mam żadnych planów i będzie dla mnie przyjemnością spędzić ten czas w lorda Twoim towarzystwie. Proszę zabrać ze sobą wygodne buty, mam nadzieję, że lubi lord spacery, w trakcie których nie należy nosić eleganckich pantofli godnych salonów. Mamy wspaniałe tereny dla piechurów i nie ukrywam, że na taką małą wyprawę chciałabym lorda Cię zabrać. Jeżeli jednak nie jest to odpowiednie proszę dać mi znać, a zaproponuję inną formę spędzenia tego czasu.
Primrose Burke
Primrose Burke
May god have mercy on my enemies
'cause I won't
'cause I won't
Primrose Burke
Zawód : Badacz artefaktów, twórca talizmanów, Dama
Wiek : 23
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Problem wyjątków od reguł polega na ustaleniu granicy.
OPCM : 4 +1
UROKI : 1
ALCHEMIA : 29 +2
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 6 +2
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarownica
Rycerze Walpurgii
Przeczytaj 1 października 1957
Kochany Aresie Twoje życie zmienia się w tym momencie, w tak delikatnych kwestiach nie ma chwili do stracenia! Mnie umacnia myśl, że jestem w mocy doradzić, by choć Twoje smutki zostały rozwiane. Ja też nie sądzę, że moje przyjaźnie są na tyle słabe, by nie udźwignąć ciężaru obecnych czasów. Naturalnie byłabym u Twego boku w przypadku straty. Wiedz, że jesteś mi bardzo bliski i mimo iż tak naprawdę widujemy się zbyt rzadko, to zawsze będę Cię wspierać i pomagać w potrzebie.
Lord Black stracił życie w czynie heroicznym i należy się cześć jego pamięci. Nie chcę uprzedzać faktów, nieznane są mi wszystkie szczegóły okoliczności śmierci Alpharda, lecz jego rodzina powinna wkrótce wydać oświadczenie i wszystko stanie się jasne.
Francis zdaje się czuć lepiej i niebawem będzie mógł opuścić szpital. Jego niedyspozycja wynikła w nieszczęśliwym wypadku. Będziesz lepiej, jeśli sam z nim porozmawiasz. Będzie potrzebował czasu, by oswoić się z powrotem, na pewno przyda mu się towarzystwo.
W kwestii zadbania o dodatkowe zabezpieczenia muszę się z Tobą zgodzić. Rebelianci już niejednokrotnie udowodnili, że by dopiąć swego są w stanie posunąć się do skrajności. Jeśli są gotowi zaatakować w centrum stolicy, to kto wie, czy nie zdecydują się włamać do Sandal Castle? Chciałabym wierzyć, że są wśród nich osoby rozważne, lecz czy gdyby tak było, nie staliby po jedynej słusznej stronie? Zacznij zaglądać do prasy, kuzynie, odnoszę wrażenie, że wciąż nie zdajesz sobie sprawy z tego, co dzieje się wokół. Nie chcę, byśmy i Ciebie wkrótce wspominali słowem ‘bohater’, nie pozwól, bym zamartwiała się także o Ciebie.
Odnośnie Twojego ożenku - podarki są zawsze mile widziane, nie zachęcam jednak do przerostu formy nad treścią. Twoja dama doceni prostotę przekazu i stanie się bardziej Tobie przychylna. Zażegnaj konflikt i upewnij się, iż nie żywi ona już żadnej urazy, dopiero wtedy poczyń kolejne kroki ku odsłonięciu siebie. Pamiętasz jak wspominałam, że jeszcze nie jest za późno, byś nie stał się utrapieniem młodych panien? Wciąż masz szansę ją uszczęśliwić.
Evandra
Lord Black stracił życie w czynie heroicznym i należy się cześć jego pamięci. Nie chcę uprzedzać faktów, nieznane są mi wszystkie szczegóły okoliczności śmierci Alpharda, lecz jego rodzina powinna wkrótce wydać oświadczenie i wszystko stanie się jasne.
Francis zdaje się czuć lepiej i niebawem będzie mógł opuścić szpital. Jego niedyspozycja wynikła w nieszczęśliwym wypadku. Będziesz lepiej, jeśli sam z nim porozmawiasz. Będzie potrzebował czasu, by oswoić się z powrotem, na pewno przyda mu się towarzystwo.
W kwestii zadbania o dodatkowe zabezpieczenia muszę się z Tobą zgodzić. Rebelianci już niejednokrotnie udowodnili, że by dopiąć swego są w stanie posunąć się do skrajności. Jeśli są gotowi zaatakować w centrum stolicy, to kto wie, czy nie zdecydują się włamać do Sandal Castle? Chciałabym wierzyć, że są wśród nich osoby rozważne, lecz czy gdyby tak było, nie staliby po jedynej słusznej stronie? Zacznij zaglądać do prasy, kuzynie, odnoszę wrażenie, że wciąż nie zdajesz sobie sprawy z tego, co dzieje się wokół. Nie chcę, byśmy i Ciebie wkrótce wspominali słowem ‘bohater’, nie pozwól, bym zamartwiała się także o Ciebie.
Odnośnie Twojego ożenku - podarki są zawsze mile widziane, nie zachęcam jednak do przerostu formy nad treścią. Twoja dama doceni prostotę przekazu i stanie się bardziej Tobie przychylna. Zażegnaj konflikt i upewnij się, iż nie żywi ona już żadnej urazy, dopiero wtedy poczyń kolejne kroki ku odsłonięciu siebie. Pamiętasz jak wspominałam, że jeszcze nie jest za późno, byś nie stał się utrapieniem młodych panien? Wciąż masz szansę ją uszczęśliwić.
Evandra
show me your thorns
and i'll show you
hands ready to
bleed
and i'll show you
hands ready to
bleed
Evandra Rosier
Zawód : Arystokratka, filantropka
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
I am blooming from the wound where I once bled.
OPCM : 0
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 16 +4
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 14
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Półwila
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj Francis Lestrange
Aresie, Jak to mówią, pan każe, sługa mósi. Tak się składa, że otrzymałem rozkaz, któremu nie mogłem odmówić, a Evandra z kolei nie mogła powiedzieć Ci więcej, gdyż sama niewiele więcej wie.
Przypuszczam, że nieobca jest Ci organizacja mieniąca się Rycerzami Walpurgi. Otóż, ich sprawa pochłonęła mnie tak bardzo, że nieszczęśliwym trafem, w swym zaangarzowaniu dałem się poharatać czarnej magii.
Powiedział bym, że nic takiego, ale te konowały dały mi zakaz picia alkocholu i kosztowania smakołyków. Ta, bo niby jak miały by mi zaszkodzić?! To tylko wątroba...
Ufam, że za Twym listem stoi równiesz troska, nie tylko ciekawość. Jak dojdę do siebie, możemy sprawdzić, czego nie zrobiły.
Nie oszczędzaj się,
Franc
Przypuszczam, że nieobca jest Ci organizacja mieniąca się Rycerzami Walpurgi. Otóż, ich sprawa pochłonęła mnie tak bardzo, że nieszczęśliwym trafem, w swym zaangarzowaniu dałem się poharatać czarnej magii.
Powiedział bym, że nic takiego, ale te konowały dały mi zakaz picia alkocholu i kosztowania smakołyków. Ta, bo niby jak miały by mi zaszkodzić?! To tylko wątroba...
Ufam, że za Twym listem stoi równiesz troska, nie tylko ciekawość. Jak dojdę do siebie, możemy sprawdzić, czego nie zrobiły.
Nie oszczędzaj się,
Franc
Tak, możesz zapalić znicz
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Przeczytaj Francis Lestrange
Aresie, bóraku!
--> CHA-CHA-CHA. Twoja sowa doręczając mi list aż zaklaskała, będąc pod wrażeniem Twojego dowcipu. Uzdrowiciele i pani rozwożąca posiłki się dołączyli.
A tak na serio, dziękuję. Na brak troski narzekać nie mogę. Evandra odwiedza mnie tak często, jak morze, dostaję też listy od Cynthii, mojej kuzynki, może ją pamiętasz. Zainteresowanie mi schlebia, wiesz dobrze także po sobie, jakie z nas atencyjne skurwysyny. Prawie jestem gotuw rzec, że dobrze się stało, bo chociaż nie karmią tu szałowo, to moje ego wyjdzie stąd z nadwagą.
Nie wiem. Nie jestem nawet pewny, czy to było zaklęcie, czy po prostu... jakiś rodzaj magicznej mocy. Nie karz mi tego tłumaczyć, proszę - średnio mi się widzi rozpamiętywanie tamtej nocy. I tak cały czas mam koszmary o mordowaniu Tristana. Są straszne, ale gożej jest rano, kiedy sobie myślę, że prędzej on to wszystko, co robiłem mu we śnie, mógł by zrobić mi, naprawdę. Mam bliznę na brzuchu i zostałem też oduchowiony. Możesz zgadnąć, którego mi brakuje. Bliznę też Ci mogę pokazać, chociaż nie czuję się dzięki niej bohaterem.
Ja sam nie zdawałem sobie z tego sprawy, kuzynie, ale w końcu obowiązek to obowiązek. Nie mogę powiedzieć, żebym żałował opowiedzenia się po jedynej słósznej stronie. Jak mniemam, wkrótce i na Ciebie nadejdzie czas.
Muszę Cię zmartwić - prawdopodobnie pomyliłeś szpital z zabawą w szpital. Tutaj staje mi tylko w zwykłej reakcji fizjologicznej, a i tak nie mam najmniejszej ochoty, żeby sobie ulżyć. Poużywaj za mnie Aresie. Dopóki oficjalnie nie masz dupy, każ sobie przywieźć pięć z Wenus, na koszt firmy.
Baw się,
Franc
--> CHA-CHA-CHA. Twoja sowa doręczając mi list aż zaklaskała, będąc pod wrażeniem Twojego dowcipu. Uzdrowiciele i pani rozwożąca posiłki się dołączyli.
A tak na serio, dziękuję. Na brak troski narzekać nie mogę. Evandra odwiedza mnie tak często, jak morze, dostaję też listy od Cynthii, mojej kuzynki, może ją pamiętasz. Zainteresowanie mi schlebia, wiesz dobrze także po sobie, jakie z nas atencyjne skurwysyny. Prawie jestem gotuw rzec, że dobrze się stało, bo chociaż nie karmią tu szałowo, to moje ego wyjdzie stąd z nadwagą.
Nie wiem. Nie jestem nawet pewny, czy to było zaklęcie, czy po prostu... jakiś rodzaj magicznej mocy. Nie karz mi tego tłumaczyć, proszę - średnio mi się widzi rozpamiętywanie tamtej nocy. I tak cały czas mam koszmary o mordowaniu Tristana. Są straszne, ale gożej jest rano, kiedy sobie myślę, że prędzej on to wszystko, co robiłem mu we śnie, mógł by zrobić mi, naprawdę. Mam bliznę na brzuchu i zostałem też oduchowiony. Możesz zgadnąć, którego mi brakuje. Bliznę też Ci mogę pokazać, chociaż nie czuję się dzięki niej bohaterem.
Ja sam nie zdawałem sobie z tego sprawy, kuzynie, ale w końcu obowiązek to obowiązek. Nie mogę powiedzieć, żebym żałował opowiedzenia się po jedynej słósznej stronie. Jak mniemam, wkrótce i na Ciebie nadejdzie czas.
Muszę Cię zmartwić - prawdopodobnie pomyliłeś szpital z zabawą w szpital. Tutaj staje mi tylko w zwykłej reakcji fizjologicznej, a i tak nie mam najmniejszej ochoty, żeby sobie ulżyć. Poużywaj za mnie Aresie. Dopóki oficjalnie nie masz dupy, każ sobie przywieźć pięć z Wenus, na koszt firmy.
Baw się,
Franc
Tak, możesz zapalić znicz
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Przeczytaj 2 października 1957
Aresie
Doceniam bohaterskie poświęcenie, świadczy ono wyłącznie o szlachetności krwi. Nikt nie oczekuje od Ciebie aktów heroizmu, a zwykłej przyzwoitości i lojalności wobec rodziny.
Wybacz, jeśli moje słowa zdają się być dla Ciebie zbyt oschłe, ale oprócz trwania w nadziei, wolę być przygotowana na wszelką ewentualność. Co, jeśli jednak dojdzie do eskalacji na miarę wojny? Wiążą nas pewne obowiązki, nie możesz porzucić swojej rodziny. Rozumiem obawy i potrzebę zapewnienia sobie bezpieczeństwa, ale jak świadczyć to będzie o rodzie Carrow? Czy będziesz mógł spojrzeć swej przyszłej małżonce w oczy? Stań wraz ze mną na straży tradycji, pomóż zapewnić moim, jak i swoim dzieciom dom, jakiego zawsze pragnęliśmy, także Icar będzie potrzebował Twego wsparcia. Tylko wspólnie jesteśmy w stanie zmierzyć się z tym strasznym zamachem.
Nie wątpię w Twoją odwagę, ani też w rozsądek, nie jedź więc sam na tereny Macmillanów! Zadbaj o swoje bezpieczeństwo i zobaczymy się na uroczystościach pogrzebowych. Evandra
Doceniam bohaterskie poświęcenie, świadczy ono wyłącznie o szlachetności krwi. Nikt nie oczekuje od Ciebie aktów heroizmu, a zwykłej przyzwoitości i lojalności wobec rodziny.
Wybacz, jeśli moje słowa zdają się być dla Ciebie zbyt oschłe, ale oprócz trwania w nadziei, wolę być przygotowana na wszelką ewentualność. Co, jeśli jednak dojdzie do eskalacji na miarę wojny? Wiążą nas pewne obowiązki, nie możesz porzucić swojej rodziny. Rozumiem obawy i potrzebę zapewnienia sobie bezpieczeństwa, ale jak świadczyć to będzie o rodzie Carrow? Czy będziesz mógł spojrzeć swej przyszłej małżonce w oczy? Stań wraz ze mną na straży tradycji, pomóż zapewnić moim, jak i swoim dzieciom dom, jakiego zawsze pragnęliśmy, także Icar będzie potrzebował Twego wsparcia. Tylko wspólnie jesteśmy w stanie zmierzyć się z tym strasznym zamachem.
Nie wątpię w Twoją odwagę, ani też w rozsądek, nie jedź więc sam na tereny Macmillanów! Zadbaj o swoje bezpieczeństwo i zobaczymy się na uroczystościach pogrzebowych. Evandra
show me your thorns
and i'll show you
hands ready to
bleed
and i'll show you
hands ready to
bleed
Evandra Rosier
Zawód : Arystokratka, filantropka
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
I am blooming from the wound where I once bled.
OPCM : 0
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 16 +4
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 14
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Półwila
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj Francis Lestrange
Aresie,
--> owszem, aż z tego wszystkie musiano podać mi potężne przeciwbóle. Zadziałało tak, jakbym dostał w łeb łopatą, owiniętą czymś miękkim: kompletne otumanienie. Za to również - dziękuję.
Cynthia ma 22 lata i owszem, szkołę skończyła. Jest bystrzejsza od ciebie i ode mnie razem wziętych, wiesz, nie ma też w zwyczaju wytykać innym ich stanu cywilnego, jakby był on jakąkolwiek miarę jego wartości.
Freud-sreud, kolejny Austriak, za którym nie przepadam, ostatnio już dostały mi się jego artkuły do czytania i cóż, nudy, za dużo trudnych słów i pieprzenie. Może zaciekawiły mnie te pociągi, ale raczej... Idzie zima, trzeba nam czytać Arystotelesa.
Poglądy, poglądami, mamy obowiązki. Obawiam się, że to musi Ci wystarczyć za powód, Aresie.
A bierz sobie, na zdrowie. Tydzień, Ares, tydzień będzie odpowiedni. Traktuj je tylko dobrze, nie tylko przyzwoicie, daj łóżka i miejsce przy stole - ufam, że to nie jest dla Ciebie za dużo. Pola, pamiętasz Polę? Nie dawaj jej do jedzenia niczego z mlekiem, bo spuchnie, jak balon. O resztę zapytaj Giovannę.
Słownik się przydał, sprawdziłem każde jedno słowo, a na te obrazki, to ja nie mam siły Ares. Co Ty sobie myślisz, że będę walić pod kołdrą przy wszystkich? Nie mam, kurwa, prywatnej sali i obrzydzają mnie tutejsze kible.
PS Mamy tu jedną siostrę Carolyn, ale nie wygląda jak ta z obrazka...
Franc
--> owszem, aż z tego wszystkie musiano podać mi potężne przeciwbóle. Zadziałało tak, jakbym dostał w łeb łopatą, owiniętą czymś miękkim: kompletne otumanienie. Za to również - dziękuję.
Cynthia ma 22 lata i owszem, szkołę skończyła. Jest bystrzejsza od ciebie i ode mnie razem wziętych, wiesz, nie ma też w zwyczaju wytykać innym ich stanu cywilnego, jakby był on jakąkolwiek miarę jego wartości.
Freud-sreud, kolejny Austriak, za którym nie przepadam, ostatnio już dostały mi się jego artkuły do czytania i cóż, nudy, za dużo trudnych słów i pieprzenie. Może zaciekawiły mnie te pociągi, ale raczej... Idzie zima, trzeba nam czytać Arystotelesa.
Poglądy, poglądami, mamy obowiązki. Obawiam się, że to musi Ci wystarczyć za powód, Aresie.
A bierz sobie, na zdrowie. Tydzień, Ares, tydzień będzie odpowiedni. Traktuj je tylko dobrze, nie tylko przyzwoicie, daj łóżka i miejsce przy stole - ufam, że to nie jest dla Ciebie za dużo. Pola, pamiętasz Polę? Nie dawaj jej do jedzenia niczego z mlekiem, bo spuchnie, jak balon. O resztę zapytaj Giovannę.
Słownik się przydał, sprawdziłem każde jedno słowo, a na te obrazki, to ja nie mam siły Ares. Co Ty sobie myślisz, że będę walić pod kołdrą przy wszystkich? Nie mam, kurwa, prywatnej sali i obrzydzają mnie tutejsze kible.
PS Mamy tu jedną siostrę Carolyn, ale nie wygląda jak ta z obrazka...
Franc
Tak, możesz zapalić znicz
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Przeczytaj 8.10.1957r.
Lordzie Carrow, Nie jeżdżę konno.
Chodzi o pokaz praktyczny czy teoretyczny? Do praktycznego potrzebuję wpierw złapać kilka okazów.
Powinienem znaleźć czas.
Chodzi o pokaz praktyczny czy teoretyczny? Do praktycznego potrzebuję wpierw złapać kilka okazów.
Powinienem znaleźć czas.
Friedrich Schmidt
Getadelt wird wer schmerzen kennt Vom Feuer das die haut verbrennt Ich werf ein licht In mein Gesicht Ein heißer Schrei Feuer frei!.
Przeczytaj V.L. Bulstrode
Lordzie Carrow, Strata lorda Blacka jest niebywale ciężka dla każdego z nas, wszak jednak udało mi się dojść do względnego ładu z myślami. Z przyjemnością oderwę się od ciążących myśli codzienności i udam na rozmowę zakrapianą herbatą. Jak mniemam, zdecydowanie tego potrzebujemy.
Proszę podać tylko odpowiadającą lordowi datę, jestem skłonna nadszarpnąć posiadane już plany.
Potrzebujemy chwili rozmowy, czyż nie? Vivienne L. Bulstrode
Proszę podać tylko odpowiadającą lordowi datę, jestem skłonna nadszarpnąć posiadane już plany.
Potrzebujemy chwili rozmowy, czyż nie? Vivienne L. Bulstrode
and just in time, in the right place
steadily emerging with grace
Vivienne Bulstrode
Zawód : Arystokratka
Wiek : 21 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
shuffling the cards of your game
and just in time
in the right place
suddenly I will play my ace
and just in time
in the right place
suddenly I will play my ace
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Nieaktywni
Przeczytaj 6.10 rano
Szanowny Lordzie Carrow,Ares, co jest?
Jestem trochę zajętyw łóżku, ale myślę że do popołudnia się ogarnę.
Wroński
Jestem trochę zajęty
Wroński
Self-made man
Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
cooper
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy