Włóczykij
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
AutorWiadomość
Bardzo zaradna sowa (mimo swej niepełnosprawności w postaci braku jednego oka). Zachowaniem wpasowuje się w ramy niewielkiego, acz upierdliwego stworzątka lubiącego dziobać i utrudniać życie adresatom listów, ale poza tym chłop do rany przyłóż.
Przeczytaj
dataDo kogo
TREŚĆ WIADOMOŚCI EvelynDespenser
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Evelyn Despenser dnia 29.12.23 16:09, w całości zmieniany 37 razy
Evelyn Despenser
Zawód : hodowca aetonanów, opiekun magicznych zwierząt
Wiek : 31
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
My poor mother begged for a sheep but raised a wolf.
OPCM : 11 +2
UROKI : 5 +3
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 14
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Wilkołak
Neutralni
Przeczytaj
Evelyn, A może powinienem zacząć słowami "piękności" bądź "blasku"? Spytać, czy Twoje oczy mają barwę orzechów laskowych, w poszukiwaniu realnego potwierdzenia znaczenia imienia, które nosisz? Lubię mieć choćby wyobrażenie tego, do kogo kreślę list.
Sądzisz, że imiona mogą nas określać? Wyjawiać to kim jesteśmy nawet w najdalszych zakamarkach duszy? A może działają jako klątwy, wiążące nas ze światem? Z jakiego powodu, zależy Ci by znać słowo jakie ze mną wiążą?
Byłbym niezmiernie wdzięczny, za poznanie całokształtu listu pozostawionego przez Twojego brata, zapewne rozumiesz że i mnie trudno było pogodzić się z jego zniknięciem. Sprawa jest mi pobieżnie znana, nadal żywię nadzieję, że uda mi się odnaleźć jakieś wskazówki bądź poszlaki, które pomogłyby mi pogodzić się z tą stratą.
Czyżbyś była silną oraz niezależną kobietą, wbrew wszelkim standardom społeczeństwa? To niezwykle interesujące i chyba mądre, biorąc pod uwagę obecne czasy. Skoro jesteś pewna, że poradzisz sobie sama - nie będę nalegał, nadmienię jedynie, że wola Twojego brata nadal jest aktualna, gdyby jednak los potoczył się dla Ciebie niepomyślnie.
Opowiedz mi wszystko, Evelyn. Twoje ulubione wspomnienie, jakie było z nim powiązane; najpiękniejsze chwile jakie z nim przeżyłaś oraz najgorsze koszmary i złości. Jakie smaki Ci się z nim kojarzą? Jakie kolory, widoki czy dźwięki przywodzą wspomnienia o nim?
Powiedz mi również jak się czujesz. Wyrzuć z siebie złość, żal oraz poczucie niesprawiedliwości, byś mogła skupić się na tym, co tu i teraz.
Nie szczędź przy opowieściach pióra, podaj mi wszystkie szczegóły, które być może ukoją moje nadzieje na ponownie z nim spotkanie i mi pozwalając skupić się na rzeczywistości. Twój brat zawsze cenił sobie moje przysięgi, więc i Tobie mogę przysiąc, że nikt nie dowie się o tym, co spiszesz dla mnie na pergaminie.
P.S. Uważaj na moją sowę, bywa wredna i nie szczędzi pazurów.
Sądzisz, że imiona mogą nas określać? Wyjawiać to kim jesteśmy nawet w najdalszych zakamarkach duszy? A może działają jako klątwy, wiążące nas ze światem? Z jakiego powodu, zależy Ci by znać słowo jakie ze mną wiążą?
Byłbym niezmiernie wdzięczny, za poznanie całokształtu listu pozostawionego przez Twojego brata, zapewne rozumiesz że i mnie trudno było pogodzić się z jego zniknięciem. Sprawa jest mi pobieżnie znana, nadal żywię nadzieję, że uda mi się odnaleźć jakieś wskazówki bądź poszlaki, które pomogłyby mi pogodzić się z tą stratą.
Czyżbyś była silną oraz niezależną kobietą, wbrew wszelkim standardom społeczeństwa? To niezwykle interesujące i chyba mądre, biorąc pod uwagę obecne czasy. Skoro jesteś pewna, że poradzisz sobie sama - nie będę nalegał, nadmienię jedynie, że wola Twojego brata nadal jest aktualna, gdyby jednak los potoczył się dla Ciebie niepomyślnie.
Opowiedz mi wszystko, Evelyn. Twoje ulubione wspomnienie, jakie było z nim powiązane; najpiękniejsze chwile jakie z nim przeżyłaś oraz najgorsze koszmary i złości. Jakie smaki Ci się z nim kojarzą? Jakie kolory, widoki czy dźwięki przywodzą wspomnienia o nim?
Powiedz mi również jak się czujesz. Wyrzuć z siebie złość, żal oraz poczucie niesprawiedliwości, byś mogła skupić się na tym, co tu i teraz.
Nie szczędź przy opowieściach pióra, podaj mi wszystkie szczegóły, które być może ukoją moje nadzieje na ponownie z nim spotkanie i mi pozwalając skupić się na rzeczywistości. Twój brat zawsze cenił sobie moje przysięgi, więc i Tobie mogę przysiąc, że nikt nie dowie się o tym, co spiszesz dla mnie na pergaminie.
P.S. Uważaj na moją sowę, bywa wredna i nie szczędzi pazurów.
Nieznajomy
Getadelt wird wer schmerzen kennt Vom Feuer das die haut verbrennt Ich werf ein licht In mein Gesicht Ein heißer Schrei Feuer frei!.
Przeczytaj
Evelyn, Proszę mi wybaczyć zachowanie mojej sowy. Mam ją od niedawna i w przeciwieństwie do psów wychowanie jej sprawia mi pewien problem.
Skąd ta pewność? Znasz mnie jedynie z kilku słów. Może jesteśmy dwoma, zupełnie różnymi charakterami?
Moje wspomnienia tyczące się bliskich nie należą do tych, które ktokolwiek chciałby wspominać. Moje imię wypowiadane ich głosem kojarzy mi się z rzeczami, o których z pewnością nie chciałabyś czytać. Skoro potrzebujesz słowa, którym mogłabyś się do mnie zwracać możesz je wybrać. Jak określiłabyś mnie po tych kilkudziesięciu zdaniach? Wydaje mi się to niezwykle intrygujące.
Jestem tego świadom, rozumiem iż wyjawienie nieodpowiednich informacji nieodpowiedniej osobie może sprowadzić na Ciebie problemy, jakiejkolwiek natury by nie były. Nieufność nie raz bywa niezwykle przydatną cechą.
Muszę przyznać, że w tej chwili sens tych słów jest dla mnie mętny. Zabawnym wydaje mi się fakt, iż o ile pierwsza ich część wydaje mi się dość logiczna, tak miejsce gdy widzieliśmy się po raz ostatni już nie. Niestety, pamięć nie bywa trwała, a mnie kojarzy się co najmniej kilka miejsc. Nasza relacja należała do tych, niezwykle specyficznych.
Przykro mi.
To nic nie znaczy, na takie wieści jednak ciężko o lepszą odpowiedź.
Jestem osobą której przysięgi bywają cenniejsze niż złoto. Twój brat z pewnością o tym wiedział, inaczej zapewne zniknąłby w innych okolicznościach. Potrafię radzić sobie z podobnymi charakterami.
Tylko dlatego, że był Twoim bratem? Nie są mi znane uroki rodziny, lecz nie brzmi to jako najpewniejszy powód, gdy był Ci niczym cierń.
Z moich pozytywnych wspomnień jakie z nim posiadam żadne nie nadaje się do spisania listownie... Tak samo jak żadne nie nadaje się, by dotarło do kobiecych uszu. Naprawdę nie posiadasz z nim choćby jednego, pozytywnego wspomnienia?
Skąd ta pewność? Znasz mnie jedynie z kilku słów. Może jesteśmy dwoma, zupełnie różnymi charakterami?
Moje wspomnienia tyczące się bliskich nie należą do tych, które ktokolwiek chciałby wspominać. Moje imię wypowiadane ich głosem kojarzy mi się z rzeczami, o których z pewnością nie chciałabyś czytać. Skoro potrzebujesz słowa, którym mogłabyś się do mnie zwracać możesz je wybrać. Jak określiłabyś mnie po tych kilkudziesięciu zdaniach? Wydaje mi się to niezwykle intrygujące.
Jestem tego świadom, rozumiem iż wyjawienie nieodpowiednich informacji nieodpowiedniej osobie może sprowadzić na Ciebie problemy, jakiejkolwiek natury by nie były. Nieufność nie raz bywa niezwykle przydatną cechą.
Muszę przyznać, że w tej chwili sens tych słów jest dla mnie mętny. Zabawnym wydaje mi się fakt, iż o ile pierwsza ich część wydaje mi się dość logiczna, tak miejsce gdy widzieliśmy się po raz ostatni już nie. Niestety, pamięć nie bywa trwała, a mnie kojarzy się co najmniej kilka miejsc. Nasza relacja należała do tych, niezwykle specyficznych.
Przykro mi.
To nic nie znaczy, na takie wieści jednak ciężko o lepszą odpowiedź.
Jestem osobą której przysięgi bywają cenniejsze niż złoto. Twój brat z pewnością o tym wiedział, inaczej zapewne zniknąłby w innych okolicznościach. Potrafię radzić sobie z podobnymi charakterami.
Tylko dlatego, że był Twoim bratem? Nie są mi znane uroki rodziny, lecz nie brzmi to jako najpewniejszy powód, gdy był Ci niczym cierń.
Z moich pozytywnych wspomnień jakie z nim posiadam żadne nie nadaje się do spisania listownie... Tak samo jak żadne nie nadaje się, by dotarło do kobiecych uszu. Naprawdę nie posiadasz z nim choćby jednego, pozytywnego wspomnienia?
Nieznajomy
Getadelt wird wer schmerzen kennt Vom Feuer das die haut verbrennt Ich werf ein licht In mein Gesicht Ein heißer Schrei Feuer frei!.
Przeczytaj
Evelyn, W takim razie nie pozostaje mi nic innego, iż mieć nadzieję, że przyjdzie nam kiedyś sprawdzić prawdziwość Twoich założeń. Niezmiernie ciekawi mnie czy miałaś rację.
Uznam Twoje słowa za komplement, w dodatku niezwykle miły oraz niespodziewany. Chwiejny, zagubiony, hamletyczny, intrygujący... Nie miałem jeszcze okazji usłyszeć podobnych określeń względem mojej osoby. Zaczynam być ciekaw czy gdyby przyszło Ci mnie poznać nadal użyłabyś tych samych określeń.
Odkrycie tajemnicy może zakończyć się dwojako: ulgą, zrozumieniem oraz poczuciem zrzucenia ciężaru z barków bądź złością, poczuciem winy czy smutkiem. Przemyśl to. A jeśli faktycznie będziesz chciała zabrać się za tę sprawę, oferuję swoją pomoc. Widzisz, posiadam niezwykły talent do odnajdywania interesujących informacji oraz kilka przydatnych kontaktów. Podobnych rozwiązań nie powinno szukać się w pojedynkę, a po tym, iż nie miałaś okazji mnie poznać, wnioskuję, że zapewne nie dotarłabyś do niczego interesującego.
Możesz mieć pewność, że zapamiętam.
W takim razie śmiem twierdzić, że chyba zaczynam lubić Twoją ciekawość. Jak wspominałem, moja znajomość z Twoim bratem była specyficzna i nie jestem wstanie jasno powiedzieć co nim kierowało przy tym stwierdzeniu. Troska? Złośliwość? Instynkt? Poczucie beznadziejności sytuacji? Odpowiedzi może być wiele, jestem jednak pewien, że nawet on nie wyjawiłby nam tej prawdziwej odpowiedzi.
Przykro mi, że Cię zawiodłem.
Skąd podejrzenie, że za sprawą tego listu mogłoby spotkać Cię coś gorszego nich dotyczas? Jaki był w szkole? Bardzo zmienił się na przestrzeni lat? Zawsze mnie to zastanawiało.
Uznam Twoje słowa za komplement, w dodatku niezwykle miły oraz niespodziewany. Chwiejny, zagubiony, hamletyczny, intrygujący... Nie miałem jeszcze okazji usłyszeć podobnych określeń względem mojej osoby. Zaczynam być ciekaw czy gdyby przyszło Ci mnie poznać nadal użyłabyś tych samych określeń.
Odkrycie tajemnicy może zakończyć się dwojako: ulgą, zrozumieniem oraz poczuciem zrzucenia ciężaru z barków bądź złością, poczuciem winy czy smutkiem. Przemyśl to. A jeśli faktycznie będziesz chciała zabrać się za tę sprawę, oferuję swoją pomoc. Widzisz, posiadam niezwykły talent do odnajdywania interesujących informacji oraz kilka przydatnych kontaktów. Podobnych rozwiązań nie powinno szukać się w pojedynkę, a po tym, iż nie miałaś okazji mnie poznać, wnioskuję, że zapewne nie dotarłabyś do niczego interesującego.
Możesz mieć pewność, że zapamiętam.
W takim razie śmiem twierdzić, że chyba zaczynam lubić Twoją ciekawość. Jak wspominałem, moja znajomość z Twoim bratem była specyficzna i nie jestem wstanie jasno powiedzieć co nim kierowało przy tym stwierdzeniu. Troska? Złośliwość? Instynkt? Poczucie beznadziejności sytuacji? Odpowiedzi może być wiele, jestem jednak pewien, że nawet on nie wyjawiłby nam tej prawdziwej odpowiedzi.
Przykro mi, że Cię zawiodłem.
Skąd podejrzenie, że za sprawą tego listu mogłoby spotkać Cię coś gorszego nich dotyczas? Jaki był w szkole? Bardzo zmienił się na przestrzeni lat? Zawsze mnie to zastanawiało.
Nieznajomy
Getadelt wird wer schmerzen kennt Vom Feuer das die haut verbrennt Ich werf ein licht In mein Gesicht Ein heißer Schrei Feuer frei!.
☆Jayden Vane
Dziwnie było mi zaczynać list od pustego miejsca, jednak nigdy nie zostaliśmy sobie odpowiednio przedstawieni. Mimo to na pewno pamiętasz nasze spotkanie na wrzosowisku. Znalazłem rodzinę znalezionej przez nas czarownicy. Żyją w Szkocji, niedaleko Loch Ness. Planuję wybrać się do nich koło 15 listopada. Nie oczekuję Twojego towarzystwa, ale pomyślałem, że chciałabyś o tym wiedzieć. Mogę to zrobić sam, jeśli nie czujesz się na siłach. Jeśli nie - pomóż mi ustalić odpowiedni termin i czas spotkania. Będę czuł się pewniej, mogąc mieć Cię u swego boku.
Mam nadzieję, że sobie radzisz. I śnisz nocami snami wyzbytymi z koszmarów.
Mam nadzieję, że sobie radzisz. I śnisz nocami snami wyzbytymi z koszmarów.
już nie nieznajomy
Jayden Vane
Jayden Vane
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
☆Jayden Vane
Będę czekał na wschodnim brzegu koło trzeciej. Stamtąd będziemy mieli najkrótszą drogę do domu, którego poszukujemy. Jeśli nie zjawię się w ciągu piętnastu minut, będziesz musiała wybrać się tam sama - szukając Morissonów. Dołożę jednak starań, by się tak nie stało.
Przy okazji będę wdzięczny za wsparcie lingwinistyczne - niektóre detale szkockiego pozostają dla mnie niezrozumiałe...
Evelyn,
Twoje towarzystwo tamtego dnia było znaczące - doceniam więc, że jesteś gotowa spotkać się po raz kolejny i zamknąć ów rozdział. Pomimo całego zamieszania dobrze słyszeć odpowiedź twierdzącą - mało ludzi ostatnimi czasy zaskakuje mnie pozytywnie. Ty mnie nie zawiodłaś. Tym większe znaczenie mają te drobne gesty. Będę czekał na wschodnim brzegu koło trzeciej. Stamtąd będziemy mieli najkrótszą drogę do domu, którego poszukujemy. Jeśli nie zjawię się w ciągu piętnastu minut, będziesz musiała wybrać się tam sama - szukając Morissonów. Dołożę jednak starań, by się tak nie stało.
Przy okazji będę wdzięczny za wsparcie lingwinistyczne - niektóre detale szkockiego pozostają dla mnie niezrozumiałe...
Do zobaczenia,
Jayden
Jayden
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj
Droga Evelyn, A czymże jest zło, droga Evelyn? To pojęcie niezwykle szerokie, często trudne do zdefiniowania zwłaszcza w kwestii innych ludzi. Jakie czyny można uznać za złe? Czy czyn jest zły, jeśli nie współgra z powszechną moralnością czy może nie można uznać go za zły, jeśli przejawia w sobie troskę o inne istnienie bądź inny ukryty motyw z kategorii tych złych?
Ty również posiadasz maski? Chowasz się za nimi? Z jakich powodów? Niezwykle cenię ludzi, szczerze wypowiadających swoje myśli.
Nie musisz podejmować tej decyzji od razu. Prześpij się, przemyśli wszystkie za i przeciw, a jeśli zdecydujesz się ruszyć tym tropem, z przyjemnością wyciągnę ku Tobie pomocną dłoń. I być może, nie naliczę Ci wysokiego długu - to już zależy jedynie od Ciebie.
Nie stronię od ciekawości, to prawda. Ta cecha potrafi być niezwykle przydatna, ale i zgubna. Należy wiedzieć, jak ją dawkować by nie obróciła się przeciw nam. Niektóre pytania niestety, pozostają bez odpowiedzi.
Rozumiem. Lubisz pracę na farmie? Sprawia Ci ona przyjemność? Chciałabyś się z niej wyrwać, czy może odpowiada Ci takie życie? Zapewne się powtórzę, lecz gdybyś była w potrzebie poproś, a wyciągnę pomocną dłoń.
Nie dziwią mnie Twoje słowa. Ślizgoni ponoć mają to do siebie, iż potrafią iść po trupach do celu, nawet jeśli brutalne zagrywki będą skierowane przeciwko ich rodzinie. Przykro mi, że uważasz te lata za nieudane, mam jednak nadzieję, iż relacja z bratem nie sprawiła, że źle wspominasz szkołę. Hogwart to niezwykłe miejsce, nawet jeśli, moim skromnym zdaniem, posiada pewne braki... Na jakiej wiedzy się skupiałaś? Mówiłaś, że Twe zainteresowania były różne od zainteresowań Sorena, mógłbym jednak przypisać do tego niezwykle szeroki wachlarz zainteresowań.
Ty również posiadasz maski? Chowasz się za nimi? Z jakich powodów? Niezwykle cenię ludzi, szczerze wypowiadających swoje myśli.
Nie musisz podejmować tej decyzji od razu. Prześpij się, przemyśli wszystkie za i przeciw, a jeśli zdecydujesz się ruszyć tym tropem, z przyjemnością wyciągnę ku Tobie pomocną dłoń. I być może, nie naliczę Ci wysokiego długu - to już zależy jedynie od Ciebie.
Nie stronię od ciekawości, to prawda. Ta cecha potrafi być niezwykle przydatna, ale i zgubna. Należy wiedzieć, jak ją dawkować by nie obróciła się przeciw nam. Niektóre pytania niestety, pozostają bez odpowiedzi.
Rozumiem. Lubisz pracę na farmie? Sprawia Ci ona przyjemność? Chciałabyś się z niej wyrwać, czy może odpowiada Ci takie życie? Zapewne się powtórzę, lecz gdybyś była w potrzebie poproś, a wyciągnę pomocną dłoń.
Nie dziwią mnie Twoje słowa. Ślizgoni ponoć mają to do siebie, iż potrafią iść po trupach do celu, nawet jeśli brutalne zagrywki będą skierowane przeciwko ich rodzinie. Przykro mi, że uważasz te lata za nieudane, mam jednak nadzieję, iż relacja z bratem nie sprawiła, że źle wspominasz szkołę. Hogwart to niezwykłe miejsce, nawet jeśli, moim skromnym zdaniem, posiada pewne braki... Na jakiej wiedzy się skupiałaś? Mówiłaś, że Twe zainteresowania były różne od zainteresowań Sorena, mógłbym jednak przypisać do tego niezwykle szeroki wachlarz zainteresowań.
Nieznajomy
Getadelt wird wer schmerzen kennt Vom Feuer das die haut verbrennt Ich werf ein licht In mein Gesicht Ein heißer Schrei Feuer frei!.
Przekazał Demimoz
Pomoc to tak względne pojęcie, w mojej opinii nadużywane w swoim prostym znaczeniu. Dla każdego może być ono inne, szersze bądź węższe, ale równie istotne, czasami wpływające na całe życie. Bywa pomoc niechciana, taka która przynosi skutek odwrotny do zamierzonego, pomoc zbędna w środkach i opierająca się na fałszywych założeniach, ale na sam koniec, bywa też taka w idealnych proporcjach do tego co potrzebujemy.
Nigdy nie byłam specjalistką w sprawie opieki nad magicznymi zwierzętami, co właściwie można uznać za ironicznie, wobec tego, że w swoim zawodzie teraz przychodzi mi roztaczać opiekę nad najbardziej skomplikowanym z nich wszystkich - ludźmi.
Jeśli jednak znajdzie pani chociaż trochę zrozumienia w słowach pisanych, z przyjemnością przeniosę je w dogodnym czasie na te mówione.
O subtelność proszę się nie martwić, w najgorszym przypadku moja powinna spokojnie wystarczy za nas dwie.
Szanowna pani Despenser
Jeśli czegoś się obawiamy, to najlepszy dowód na to, że wciąż żyjemy. Pomoc to tak względne pojęcie, w mojej opinii nadużywane w swoim prostym znaczeniu. Dla każdego może być ono inne, szersze bądź węższe, ale równie istotne, czasami wpływające na całe życie. Bywa pomoc niechciana, taka która przynosi skutek odwrotny do zamierzonego, pomoc zbędna w środkach i opierająca się na fałszywych założeniach, ale na sam koniec, bywa też taka w idealnych proporcjach do tego co potrzebujemy.
Nigdy nie byłam specjalistką w sprawie opieki nad magicznymi zwierzętami, co właściwie można uznać za ironicznie, wobec tego, że w swoim zawodzie teraz przychodzi mi roztaczać opiekę nad najbardziej skomplikowanym z nich wszystkich - ludźmi.
Jeśli jednak znajdzie pani chociaż trochę zrozumienia w słowach pisanych, z przyjemnością przeniosę je w dogodnym czasie na te mówione.
O subtelność proszę się nie martwić, w najgorszym przypadku moja powinna spokojnie wystarczy za nas dwie.
Z pozdrowieniami
Ronja Fancourt
quiet. composed. grateful. disciplined
do not underestimate my heart, it is a fortress, a stronghold that cannot be brought down, it has fought battles worth fighting, and saved loved ones worth defending, the day you think it a weakness, is the day
you will burn
you will burn
Ronja Fancourt
Zawód : magipsychiatra, uzdrowiciel
Wiek : 30/31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
battles may be fought
from the outside in
but wars are won
from the inside out
from the outside in
but wars are won
from the inside out
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Przeczytaj styczeń 1958
Szanowna Pani Despenser, idąc za poleceniem przyjaciela, zwracam się do Pani z prośbą o konsultację w kwestii magicznych stworzeń. Należąca do Pańskiej rodziny hodowla aetonanów wyróżnia się pewną renomą oraz zaufaniem, na którym to bardzo mi zależy. Interesuje mnie zakup wierzchowca i jeśli to możliwe, chciałabym odwiedzić Pańską hodowlę, a także uzyskać odpowiedzi na kilka kluczowych dla mnie pytań. Proszę wskazać mi dogodny dla Pani termin spotkania.
Pozdrawiam,
Claire Fancourt
Pozdrawiam,
Claire Fancourt
Przeczytaj 8 stycznia
Pani Despenser, nie wiem, czy mnie pani kojarzy, ale spotkałyśmy się w Banku Gringotta gdzie jeden z goblinów popełnił pomyłkę i wpuścił mnie do pani skrytki. Podałam pani adres ale na obecną chwilę nie mogę już mieszkać w Londynie. Nie wiem jeszcze, gdzie dokładnie będę (nie mam pracy i teraz też mam psa do wykarmienia, a on jest całkiem sporych rozmiarów, jak stanie na tylnych łapach to będę musiała stawać na palcach i jak nie, to będę musiała go oddać, aby nie głodował), więc gdzie będzie praca tam mogę się przenieść. Jakby coś jeszcze trzeba było potrzebne w tej sprawie, to proszę pisać, jak będzie trzeba to pójdę do Londynu. Sheila Doe
Only those who are capable of silliness can be called truly intelligent.
Przeczytaj 9 stycznia
Pani Despenser, dziękuję za miłe słowa (i proszę się nie martwić, skończyłam z siedzeniem w skrytkach). Na ten moment jeżeli za zaszycie płaszcza mogłabym prosić o coś do jedzenia? Pieniądze pieniędzmi, ale coś z żywności też będzie nieocenioną pomocą. Sheila
Only those who are capable of silliness can be called truly intelligent.
Przeczytaj 10 stycznia
Pani Despenser, jestem w stanie przyjąć cokolwiek z jedzenia, wiem, że teraz nie jest łatwo, aby skompletować porządny posiłek. Zjemy wszystko, może pani od razu w następnej wiadomości podesłać płaszcz, postaram się go naprawić. Sheila
Only those who are capable of silliness can be called truly intelligent.
Przeczytaj 20 stycznia
Pani Despenser, odsyłam płaszcz, podszyłam go podwójnie, aby ciężej go było rozerwać i dodałam drugą warstwę ze skrawków, to powinno ochronić go przed dalszym psuciem się w tym miejscu. Płaszcz jest pomniejszony i ma zmniejszoną wagę, ale wystarczy zwykłe Finite aby to odmienić. Gdyby jednak nie wszystko pasowało, proszę pisać natychmiast. I bardzo dziękuję za zaliczkę. Sheila
Do paczki dołączono magicznie pomniejszony i odciążony płaszcz, tak aby bluszczyk nie miał większych problemów z przeniesieniem paczki.
Only those who are capable of silliness can be called truly intelligent.
Przeczytaj 1 II samej dupie samym tyłku, całkiem słusznie w sumie, tak myślę, ale potrzebuję twojej pomocy i to teraz. Jak możesz się domyślać, ja też spałbym o tej porze, i to pewnie całkiem smacznie, chociaż w sumie obudziłem się z głową na stole w pracowni, to chyba nie jest aż tak istotne, ale wracając do sedna problemu - jeden zbłąkany, wygłodzony garboróg próbował włamać mi się do domu. Trochę się przy tym poranił, bo wybił okno, do tego po prostu nie jest z nim dobrze, chudy, wyziębiony, mizerny, nie wiem, gdzie jest jego matka. Mały leży teraz u mnie w szopie. Wiem, że proszę o wiele, ale czy mogłabyś jak najszybciej tutaj przylecieć? Pamiętasz jeszcze, jak się tu dostać? Nie idź sama przez las, napisz o której powinienem się Ciebie spodziewać przy wschodnim trakcie. Odpisz, nawet jeśli odpowiedź będzie brzmieć „nie”.
Aha, ale żeby zachęcić Cię do przybycia, dołączam do listu paczkę Fasolek Wszystkich Smaków. Pamiętam, że za nimi przepadasz. Tak, to łapówka.
Evelyn,
, pewnie już śpisz, w sumie to byłoby całkiem rozsądne, gdybyś spała o tej porze, powinnaś o siebie dbać, no i domyślam się, że zechcesz mi za ten list urwać łeb przy Aha, ale żeby zachęcić Cię do przybycia, dołączam do listu paczkę Fasolek Wszystkich Smaków. Pamiętam, że za nimi przepadasz. Tak, to łapówka.
Everett
| do listu dołączone są Fasolki Wszystkich Smaków Bertiego Botta (1 opakowanie)
I'd like to feel at home again
Drowning peaceful through your hands
Drowning peaceful through your hands
Everett Sykes
Zawód : wagabunda
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
I'm a free animal, free animal
My heart pitter-patters to the broken sound
You're the only one that can calm me down
My heart pitter-patters to the broken sound
You're the only one that can calm me down
OPCM : 12+1
UROKI : 6
ALCHEMIA : 16 +4
UZDRAWIANIE : 0 +1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10 +3
Genetyka : Czarodziej
Neutralni
Przeczytaj 10 lutego
Evelyn, dziękuję za wczorajsze spotkanie. Powiedziałabym, że okoliczności, w których przyszło nam się spotkać, nie były zbyt szczęśliwe (zdecydowanie najbardziej problematyczne dla tego natrętnego sprzedawcy), to jednak cieszę się, że mogłam poznać nową kobietę interesów. Mam nadzieję, że wczorajsze wydarzenia mimo wszystko nie wyprowadziły Cię z równowagi, bo ostatecznie nie ma co zastanawiać się nad jednym idiotą.
Tak jak obiecałam, przesyłam Ci w załączniku listę kupców którzy nie zedrą z ciebie ostatniego grosza, a i ty dasz radę w takim wypadku już pociągnąć to dalej. To uczciwi handlarze którym wojna niekoniecznie sprzyja, a im przyda się nieco uznania za ich pracę, dlatego jeżeli masz kogoś, komu mogłabyś ich polecić, zrób to z czystym sercem. Nieskromnie również polecę swoje usługi, dlatego jeżeli byś chciała skorzystać, po prostu daj znać.
W marcu wybiorę się również poza granice, dlatego będzie możliwe pozyskanie czegoś, co w kraju jest nieosiągalne. Daj znać w razie czego. Thalia
Tak jak obiecałam, przesyłam Ci w załączniku listę kupców którzy nie zedrą z ciebie ostatniego grosza, a i ty dasz radę w takim wypadku już pociągnąć to dalej. To uczciwi handlarze którym wojna niekoniecznie sprzyja, a im przyda się nieco uznania za ich pracę, dlatego jeżeli masz kogoś, komu mogłabyś ich polecić, zrób to z czystym sercem. Nieskromnie również polecę swoje usługi, dlatego jeżeli byś chciała skorzystać, po prostu daj znać.
W marcu wybiorę się również poza granice, dlatego będzie możliwe pozyskanie czegoś, co w kraju jest nieosiągalne. Daj znać w razie czego. Thalia
So heed the words from sailors old
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Thalia Wellers
Zawód : Żeglarz, handlarz, przemytnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
OPCM : 13+2
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0+1
TRANSMUTACJA : 5+2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Zakonu Feniksa
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Włóczykij
Szybka odpowiedź