Włóczykij

09.12.20 22:57

First topic message reminder :

Włóczykij

Bardzo zaradna sowa (mimo swej niepełnosprawności w postaci braku jednego oka). Zachowaniem wpasowuje się w ramy niewielkiego, acz upierdliwego stworzątka lubiącego dziobać i utrudniać życie adresatom listów, ale poza tym chłop do rany przyłóż.

Przeczytaj

data

Do kogo

TREŚĆ WIADOMOŚCI

EvelynDespenser

[bylobrzydkobedzieladnie]

23.01.22 16:34

Przeczytaj 11.03.1958

Despenser! Kto tu kogo powinien rugać?!
Jestem wdzięczny za to, że się meldujesz. Liczę na to, że wszystko w porządku. Czuję ten przytyk w moją stronę. Zakładam hodowlę tojadu, możliwe, że cię to zainteresuje w przyszłości.
Rozumiem zapobiegliwość w tworzeniu testamentu i zajmę się ziemią, choć mam nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie. Wybrałaś sobie czas Despenser na takie nowiny. Kto jak kto, ale ostatnio masz niezłe wyczucie! H.Grey

27.04.22 8:17

Przeczytaj 12.04.1958

Despenser! Kiedy i gdzie, a przyjdę i cię trzasnę w ramię.
Już jutro mogę być u ciebie. H.Grey

30.04.22 11:16

☆Jayden Vane

Evelyn,

Napisałbym, że liczę, iż jesteś bezpieczna oraz pozostajesz względnie nieporuszona aktualną sytuacją geopolityczną, ale skłamałbym. I marnował Twój czas. Pozwól więc, że przejdę do meritum.

Chciałbym się z Tobą spotkać i przedyskutować pewną kwestię, która jest mi droga. Wskaż miejsce, które Ci odpowiada oraz czas. Najlepiej, gdyby był to poniedziałek bądź wtorek po trzeciej po południu. Do konkretnego terminu się dostosuję.

I naprawdę wierzę, że stoisz twardo na nogach w tym szaleństwie.

Z uszanowaniem,

Jayden Vane

01.05.22 17:00

☆Jayden Vane

Evelyn,

Cieszę się, czytając Twoje słowa. Wiem w końcu, że poradzisz sobie ze wszystkim.

I wybacz. Nie chciałem Cię martwić. Jednak muszę podziękować za tak szybkie wybranie daty. Spotkajmy się zatem 21 kwietnia. I oczywiście, pojawię się, gdzie sobie życzysz. Bez obaw — ostatnio unikam zgiełku ulic, dlatego z chęcią poznam część Twojej historii.

Evelyn. Dziękuję.

Do zobaczenia,

Jayden

14.02.23 11:58

Dziś o poranku znalazłaś list i piękną, czerwoną różę. Skropiona amortencją wiadomość poprawiła ci nastrój, przyprawiła cię o uśmiech jeszcze zanim zajrzałaś do środka. W kopercie znajdował się list pachnący męskimi perfumami — i choć w rzeczywistości były zupełnie obce, tak jak prawdziwy adresat i jego styl pisma, jakimś dziwnym trafem od razu przypisałaś je osobie bliskiej twojemu sercu, przecząc najzwyklejszym faktom. Prócz pergaminu w środku znajdował się drobny upominek, który miał cię ucieszyć.

Kupidynek pozostawił na Twoim parapecie miłosny list, nastrajając cię powoli na nadchodzące święto miłości. Wewnątrz znajdziesz kryształ/komponent/czekoladową żabę — jedną z tych rzeczy możesz wylosować w odpowiednim temacie.

Przeczytaj Moja Miłości

Najdroższy kwiecie, Moje serce jest malutkie,
Ale wierne i cieplutkie,
Tylko Tobie jest oddane,
Tylko w Tobie ZAKOCHANE Tylko Twój

16.02.23 11:18

| wiadomość wysłana w odpowiedzi na list od tajemniczej wielbicielki

Przeczytaj Everett

Lady Evelyn

, Nigdy nie sądziłem, że kiedyś w końcu pozwolisz swojej romantycznej stronie przejąć kontrolę nad piórem (bo przecież nigdy nie wątpiłem w jej istnienie, nawet gdy zapierałaś się rękami i nogami), ale oto nadeszła wiekopomna chwila i stało się! Nie wiem, czy dziękować za to powinienem Ognistej, czemuś jeszcze silniejszemu, czy może raczej niewyspaniu albo jakiemuś konkretnemu układowi planet, to jednak bez znaczenia. Liczy się efekt, nieprawdaż?
~~A tak bardziej poważnie, jesteś blisk~~
~~Zawsze możesz na mnie~~
Nie chcę jednak, by ten list zabrzmiał nie tak, jak powinien. Niepoważnie i nieczule. Sprawiłaś mi niemałą niespodziankę, jednak nie jest to niespodzianka z rodzaju tych nieprzyjemnych. Mamy cały czas tego świata. Z niczym nie musimy się śpieszyć. ~~Nie chciałbym popsuć naszej relacji, jeśli jednak jesteś pewna swych uczuć~~ Chętnie porozmawiałbym o Twojej wiadomości twarzą w twarz, muszę Ci podziękować za tę żabę.

Borsuczy bohater

| wiadomość wysłana w odpowiedzi na list Evelyn [*]

Przeczytaj Everett

Evelyn

, List sprzed parunastu lat? O czym Ty mówisz? ~~Nie jestem pewien~~ O ile pamięć mnie nie myli, to nie mam żadnego składzika z niewysłanymi wiadomościami, tym bardziej takimi, w których tytułowałbym Cię najdroższym kwiatem. ~~Nie żebyś nie zasługiwała, ale to trochę tanie.~~
Nie śmiałbym stroić sobie z Ciebie żartów, przynajmniej nie takich, uwierz mi. Czy możesz przesłać mi tę wylewną notatkę? Może jej widok odświeży mi pamięć, albo raczej upewni w przekonaniu, że nie mam z nią nic wspólnego.

Czyżbyś dorobiła się tajemniczego wielbiciela? Mam być zazdrosny?

Everett

20.02.23 10:53

Przeczytaj Lipiec 1958

Evelyn! Z listem noszę się od jakiegoś czasu, ale nadal mam problem, aby uwierzyć w to co się dzieje. Twoje przeczucie cię nie myli, ale tym razem to żadne straszne wieści. Wręcz przeciwnie.

Eve! Będę ojcem! Grey

03.03.23 11:46

Przeczytaj Everett

Evelyn

, zapoznałem się z treścią tego listu, który otrzymałaś. Faktycznie nie jest to coś, co mógłbym napisać, poza tym, mam dużo ładniejszy charakter pisma. Pasowałby jednak do jakichś zakochanych podlotków. W sumie, ja otrzymałem podobną wiadomość ~~czego pewnie mogłaś się domyślić po~~ - co to za plaga? Chociaż może nie powinienem się dziwić, Festiwal Lata, a przy okazji to szumne zawieszenie broni, robią swoje.

Tak czy inaczej, niech nie będzie Ci głupio. Wystarczy, że zapomnisz o pierwszym liście, który ode mnie otrzymałaś, tym z bohaterami i takimi tam. Czuję się jednak w obowiązku zaznaczyć, że nie zamierzam ani przestać Ci pomagać, ani przestać zmuszać do spożywania regularnych posiłków. Na gacie Merlina, niby dorosła kobieta, a boi się kanapki - wstyd.
Co do żaby, no cóż, nie będę narzekać, że ktoś mi jakąś przypadkiem wysłał; kart nigdy dość! Nie wiem jednak o żadnej wielbicielce, tajemniczej czy nie, więc to pewnie taka sama pomyłka jak w Twoim wypadku ~~chyba że jednak masz tego adoratora, tylko mi o nim nie mówisz~~.

Oddaję Ci ten zagubiony list, może znajdziesz dla niego jakieś zastosowanie. Moje serce jest malutkie, ale zawsze znajdzie się w nim miejsce dla Ciebie, Kozo.

No, to teraz naprawdę możemy o tym zapomnieć.

Everett

12.04.23 21:25

Przeczytaj Lipiec 1958

Evelyn, Corujia nie niesie dobrych wieści, a ja nie potrafię ich przekazywać.
Przepraszam z góry za dobór słów. Ojcem nie zostanę, tak samo i mężem. I choć przez chwilę łudziłem się szczęściem i upijałem jak winem, tak teraz pozostał jedynie gorzki posmak. Grey

10.05.23 11:32

Przeczytaj Lipiec 1958

Despenser, Przyznaję się, że przydałaby mi się teraz przyjaciel… H.Grey

13.07.23 21:03

Przeczytaj początek sierpnia

Panno Despenser

jestem w pełni przekonany, że nic nie szkodzi. Bycie na bieżąco z dokonaniami i podzielanie entuzjazmu wobec wielkich zwycięstw nie jest obowiązkiem i nie wpływa na motywację. Czarodziejom mego pokroju zależy na bezpieczeństwie obywateli, nie uznaniu.

Cenię sobie konkrety i bezpośredniość. Nie brak w dzisiejszym świecie gier pozorów, panno Despenser. Chciałbym odpowiedzieć tym samym, ale ponieważ pergamin przyjmie każdą wieść, a sprawa jest dość delikatna i stosunkowo świeża, wolałbym nie kreślić tych słów atramentem. Byłby to jawny przejaw braku szacunku do panny brata. Będę obecny w Waltham Forest, podczas obchodów Brón Trogain. Spotkajmy się 10 sierpnia, na skraju lasu, w porze popołudniowej.

Ramsey Mulciber

31.07.23 19:52

Przeczytaj Koniec lipca

Evelyn, Jaki ten świat jest mały! Nie spodziewałem się, ~~że przyjaciółka mojej narzeczonej, wie że ja-~~ że o mnie pamiętasz, ostatnio byłem trochę martwy dla świata. Mam nadzieję, że zdrowie ci sprzyja, a okolica wciąż jest i była spokojna.

Możesz być spokojna, wbrew pozorom nie gryzę - ale jeśli chcesz porozmawiać, zajrzę do Ciebie po nadchodzącej ciężkiej nocy i po pierwszych trzech dniach Festiwalu - chyba, że prościej zastać Cię w Weymouth? Dziękuję za gratulację i powinniśmy nawet wznieść toast. O alkohol ostatnio ciężko (jesteś pewna, że pomaga na wahania nastrojów? Mi tak ~~ale jestem mężczyzną~~, ale chyba na każdego działa inaczej), ale skołuję quintin. Chętnie posłucham o tej komecie, samemu mam informacje, które mogą cię zainteresować.

Jeśli nalegasz na Szkocję, może być czwarty? Chętnie rozwieję Twoje wątpliwości, choć na zmianę decyzji może być już za późno. Jeśli to cię uspokoi, to za rok będzie mogła się rozmyślić jeśli nie zrobi tego wcześniej. Nie jestem aż takim romantykiem, by uwiązać kogoś do siebie bez możliwości ucieczki - sama pewnie wiesz, jak to jest.

Przyjaźń przyjaźnią, ale z mojej strony zaznaczę, że będziemy wdzięczni za dyskrecję. Na szczęście, chyba mamy doświadczenie całą trójką.
M.

06.10.23 12:10

Przeczytaj Sierpień 1958

Evelyn Mam nadzieję, że nie masz mi za złe tego co się wydarzyło w trakcie obchodów festiwalu. Zareagowałem instynktownie widząc jak niekomfortowo się czujesz.

Pamiętaj, że jestem ci wdzięczny za twoją pomoc w lipcu. A poza tym Gwen się odnalazła. Na razie mieszka w Greengrove Farm. Zobaczymy co przyniesie przyszłość. To artystyczna dusza więc nigdy nie wiadomo co strzeli jej do głowy. Grey

06.11.23 20:51

przeczytaj 9 VIII 1958

Evelyn, wiesz, w zasadzie Szałwii udało się jedno zjeść, skubana wykorzystała moment i zabrała prosto z ręki, kiedy mi się przysnęło. To była wyjątkowo krótka drzemka - albo długo jadła - zdążyłem usłyszeć, że chrupało. Wszystkie zęby ma całe, co dobrze wróży Twoim zdolnościom kulinarnym, poza tym ciasteczka powinny trochę chrupać, nie? ~~O ile chrupią ciastka, nie zęby, tak właśc~~ Zresztą, kluczem jest m l e k o, jak już wywaliłem ten potworny kożuch ~~i spalony rondel~~, a ciastka zamoczyłem w ciepłym mleku, to daleko im było do błędu.

Następne ja zrobię. Wtedy zobaczysz, co to znaczy błędne ciastko.

Będę, i to na czas - zobaczysz! Poziomki odpierają przeciwności losu, więc będą ze mną. Szałwia też, ostrzeż Rufusa. Wilkie

16.11.23 18:18

Przeczytaj Lipiec 1958

Szanowna Pani Despenser!

Mam nadzieję, iż Apt odnajdzie panią w dobrym zdrowiu i humorze.
Chciałbym jeszcze raz przeprosić za ten pechowy epizod z niuchaczem oraz to, czego użyłem, by pomóc nam się wydostać. Mam nadzieję, że nie zaszkodziło to ani tobie, pani, ani samemu stworzeniu.
W ramach przeprosin przesyłam ten drobny upominek, który, ufam, pomoże w uporaniu się ze wspomnieniami tego niefortunnego wydarzenia.

Z wyrazami szacunku

Lord Rigel Black

|do listu zostaje dołączona jedna butelka Toujour Pour, zwinięta w miękki materiał.

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia