Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Łobuz
Strona 2 z 2 • 1, 2
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Łobuz
Włochatka zwyczajna, to typowo leśna sowa o niewielkich rozmiarach, za to wielkiej głowie i wiecznie zdziwionych ślepiach. Szare upierzenie z jasnobrązowymi plamami dodaje jej uroku. Łobuz jest głośny i dość strachliwy. Za każdym razem, gdy wyczuwa niebezpieczeństwo, robi wokół siebie straszny raban. Jest utalentowanym wokalistą, nie stroni od przysmaków, lubi być głaskany, czego ochoczo się domaga, gdy tylko zdobędzie się jego zaufanie.
[bylobrzydkobedzieladnie]
Włochatka zwyczajna, to typowo leśna sowa o niewielkich rozmiarach, za to wielkiej głowie i wiecznie zdziwionych ślepiach. Szare upierzenie z jasnobrązowymi plamami dodaje jej uroku. Łobuz jest głośny i dość strachliwy. Za każdym razem, gdy wyczuwa niebezpieczeństwo, robi wokół siebie straszny raban. Jest utalentowanym wokalistą, nie stroni od przysmaków, lubi być głaskany, czego ochoczo się domaga, gdy tylko zdobędzie się jego zaufanie.
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://i.pinimg.com/564x/c8/58/2d/c8582da431bf418902505b2089aa7791.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"><!--
--> NADAWCA <!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> ADRESAT <!--
--></span><span class="tresc"><!--
--> TREŚĆ WIADOMOŚCI <!--
--><span class="podpis"><!--
--><div class="halrar">Halbert Grey</div><!--
--></span></span></div></div></div></div>
<style>@font-face {font-family:'amalfi coast';src:url(https://dl.dropbox.com/s/ib5np4c82d7d55m/Amalfi%20Coast.ttf?dl=0) format('truetype');} .halrar {font-size: 20px; font-family: 'amalfi coast';font-weight: light;} </style>
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Halbert Grey dnia 08.06.21 18:50, w całości zmieniany 2 razy
Przeczytaj Październik 1957
Znasz typa o imieniu Nicholas Grey?
To jakiś twój kuzyn-wuj-dziadek czy jeszcze ktoś tam z rodziny?
H!
Pytanie: Znasz typa o imieniu Nicholas Grey?
To jakiś twój kuzyn-wuj-dziadek czy jeszcze ktoś tam z rodziny?
Zlata
Zlata Raskolnikova
Zawód : Komornik i najemniczka po godzinach
Wiek : 37
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowa
Wisi mi kto wisi na latarni
A kto o nią się opiera
A kto o nią się opiera
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półgoblin
Nieaktywni
Przeczytaj Październik 1957
O typa pytam, bo zobaczyłam w robocie znajome nazwisko. Pomyślałam, że to od was ktoś.
Jak nie, to nie. Chuj z nim.
H!
No wiadomo, że wydane. Ja i mój zajebisty wór rzepy. Tak że szykuj flaszki, bo na trzeźwo gotować to nie cierpię. O typa pytam, bo zobaczyłam w robocie znajome nazwisko. Pomyślałam, że to od was ktoś.
Jak nie, to nie. Chuj z nim.
Zlata
Zlata Raskolnikova
Zawód : Komornik i najemniczka po godzinach
Wiek : 37
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowa
Wisi mi kto wisi na latarni
A kto o nią się opiera
A kto o nią się opiera
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półgoblin
Nieaktywni
Dla mistrza uśmiechów 26 listopada
Miły kuzynie, Tak jak wspomniałam, to bardziej moje serce się wyrywa, niż ciało rzeczywiście może. Próbuję ułożyć sobie w głowie milion i jeden powodów, by nie nie wyjeżdżać, ale jak na razie mam dwa punkty wypisane.
Na pierwszym miejscu rzecz jasna rodzina, bo każdy dzień bez was nie dniem pełnym tęsknoty i teraz, z perspektywy czasu nie wiem, jak udało mi się wytrzymać w rozjazdach tyle czasu.
Castor odsunął się ode mnie… Bardziej to czuje, niż wiem… Jest obok, ale jednocześnie mam wrażenie, że jego myśli krążą gdzieś daleko.
Nie chce go więc dręczyć niczym.
Dla ciebie wytrzymam… Przecież nigdzie się nie wybieram. Gdybam. Liczę.
Zostanę, by zobaczyć Twoją twarz, która za każdym razem przynosi mi tyle szczęścia. Czekam więc niecierpliwie.
Wyczekująca, Aurora
Na pierwszym miejscu rzecz jasna rodzina, bo każdy dzień bez was nie dniem pełnym tęsknoty i teraz, z perspektywy czasu nie wiem, jak udało mi się wytrzymać w rozjazdach tyle czasu.
Castor odsunął się ode mnie… Bardziej to czuje, niż wiem… Jest obok, ale jednocześnie mam wrażenie, że jego myśli krążą gdzieś daleko.
Nie chce go więc dręczyć niczym.
Dla ciebie wytrzymam… Przecież nigdzie się nie wybieram. Gdybam. Liczę.
Zostanę, by zobaczyć Twoją twarz, która za każdym razem przynosi mi tyle szczęścia. Czekam więc niecierpliwie.
Wyczekująca, Aurora
Aurora Sprout
Zawód : Uzdrowiciel
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
And if you don't like me, as I do you;
I understand.
Because who would really choose a daisy,
in a field of roses?
I understand.
Because who would really choose a daisy,
in a field of roses?
OPCM : 6
UROKI : 0
ALCHEMIA : 19 +3
UZDRAWIANIE : 10 +5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj 14.12.1957
HalberciePrzyjacielu, jak się trzymasz? W tym miesiącu dzieje się u mnie dużo rzeczy, dzielę swój czas między pracę, poszerzanie horyzontów i podtrzymywanie relacji towarzyskich.
Zbliżają się święta. Zapewne w tym okresie masz dużo pracy. Byłbyś w stanie wykonać dla mnie drewnianą szkatułę na różne szpargały, ozdobioną roślinno-zwierzęcymi motywami? Podaj cenę. Odebrałbym ją osobiście, jeśli to nie problem.
Poszukuję też dobrej jakości kompletu niemagicznych narzędzi stolarskich. Byłbyś w stanie polecić mi odpowiednie miejsce, w którym mogę je nabyć? Z góry dziękuję.
Mam nadzieję, że nie masz mi za złe tego, że znów porozpieszczam Łobuza. Volans
Zbliżają się święta. Zapewne w tym okresie masz dużo pracy. Byłbyś w stanie wykonać dla mnie drewnianą szkatułę na różne szpargały, ozdobioną roślinno-zwierzęcymi motywami? Podaj cenę. Odebrałbym ją osobiście, jeśli to nie problem.
Poszukuję też dobrej jakości kompletu niemagicznych narzędzi stolarskich. Byłbyś w stanie polecić mi odpowiednie miejsce, w którym mogę je nabyć? Z góry dziękuję.
Mam nadzieję, że nie masz mi za złe tego, że znów porozpieszczam Łobuza. Volans
Volans Moore
Zawód : Smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
Oh I still can remember a time when it wasn't like this
Before the world became enslaved
Can we all go back to the time when we were not like this
Can we even be saved?
Before the world became enslaved
Can we all go back to the time when we were not like this
Can we even be saved?
OPCM : 19 +3
UROKI : 15 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj 14.12.1957
HalbercieJeszcze żaden smok nie odgryzł mi żadnej części ciała. Jeden już próbował. Niebezpieczna? Nie jest to dalekie od prawdy. Pracowanie jako toksykolog też nie wydaje mi się do końca pozbawiona ryzyka uszczerbku na zdrowiu. Ale tak, mam do nich rękę i czymże jest życie bez odrobiny ryzyka?
Oparcie w tych szczególnie trudnych czasach znajduję w najbliższych. Zapewne i Ty możesz polegać w tej materii na bliskich. Z góry dziękuję, przyjacielu. Trafię bez problemu. Skądże znowu. Udało mi się poskromić złośnika. Sol natomiast zasłużyła na takie pyszności. Volans
Oparcie w tych szczególnie trudnych czasach znajduję w najbliższych. Zapewne i Ty możesz polegać w tej materii na bliskich. Z góry dziękuję, przyjacielu. Trafię bez problemu. Skądże znowu. Udało mi się poskromić złośnika. Sol natomiast zasłużyła na takie pyszności. Volans
I want to feel the sun shine
On my face like a new day's just begun
And I'll steal a moment's fun
And reflect on all those days long dead and gone
On my face like a new day's just begun
And I'll steal a moment's fun
And reflect on all those days long dead and gone
Volans Moore
Zawód : Smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
Oh I still can remember a time when it wasn't like this
Before the world became enslaved
Can we all go back to the time when we were not like this
Can we even be saved?
Before the world became enslaved
Can we all go back to the time when we were not like this
Can we even be saved?
OPCM : 19 +3
UROKI : 15 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przed poprzednimi sowami
Przeczytaj 16 listopada
Halbert, Wybacz treść mojego listu, ale już w pierwszym momencie, gdy przykładam pióro do pergaminu, wiem, że będzieon w swej treści może nieco inny od zwyczajowych.
Czy chcesz mi może wyjaśnić, co na płonącego Feniksa robiłysladyTwoich pięści na twarzy A.C.? Domyślam się, żebez przeszkód rozszyfrujesz czyje to inicjały.
Czy Ty chcesz dać się zabić?!
Wiedz, że Twoje zachowanie bardzo mnie zdenerwowało, ale i zmartwiło. Dlatego muszę spytać: Czy nic Ci nie jest?
Wiedz, że w ramach wyrażenia mojego zawodu tą sytuacji, dostaniesz swój ulubiony placek, ale jużnie w tej najnowszej i najwygodniejszej blasze do pieczenia! Mam nadzieję, że to Cię czegoś nauczy! Aurora
Czy chcesz mi może wyjaśnić, co na płonącego Feniksa robiłysladyTwoich pięści na twarzy A.C.? Domyślam się, żebez przeszkód rozszyfrujesz czyje to inicjały.
Czy Ty chcesz dać się zabić?!
Wiedz, że Twoje zachowanie bardzo mnie zdenerwowało, ale i zmartwiło. Dlatego muszę spytać: Czy nic Ci nie jest?
Wiedz, że w ramach wyrażenia mojego zawodu tą sytuacji, dostaniesz swój ulubiony placek, ale jużnie w tej najnowszej i najwygodniejszej blasze do pieczenia! Mam nadzieję, że to Cię czegoś nauczy! Aurora
Aurora Sprout
Zawód : Uzdrowiciel
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
And if you don't like me, as I do you;
I understand.
Because who would really choose a daisy,
in a field of roses?
I understand.
Because who would really choose a daisy,
in a field of roses?
OPCM : 6
UROKI : 0
ALCHEMIA : 19 +3
UZDRAWIANIE : 10 +5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Zniecierpliwieni teraźniejszością, wrogowie przeszłości, pozbawieni przyszłości, przypominaliśmy tych, którym sprawiedliwość lub nienawiść ludzka każe żyć za kratami. |
Oliver Summers
Zawód : Twórca talizmanów, właściciel sklepu "Bursztynowy Świerzop"
Wiek : 24
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
❝ Weariness is a kind of madness.
And there are times when
the only feeling I have
is one of mad revolt. ❞
And there are times when
the only feeling I have
is one of mad revolt. ❞
OPCM : 11
UROKI : 0
ALCHEMIA : 31+10
UZDRAWIANIE : 11+1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 6
SPRAWNOŚĆ : 4
Genetyka : Wilkołak
Zakon Feniksa
Przeczytaj początek stycznia
Panie Grey
Doszły mnie słuchy, że działa Pan w słusznej sprawie. Wiem także, że słynie Pan ze szczególnych umiejętności zielarskich, którymi wspiera Pan naszych przyjaciół. Chciałbym zaprosić Pana 15 stycznia o 14 na spotkanie w kameralnym gronie w moim domu w Dolinie Godryka (adres znajdzie Pan na odwrocie). Liczę, że pozwoli nam ono lepiej się poznać, a także wspólnie wypracować plany projektowe, które w przyszłości zaowocują realnym sukcesem i wsparciem dla towarzyszy po dobrej stronie.S.Beckett
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
15 styczniaLeanne Moon
Do Halberta,
lata mijają, ja jednak czuję, jakby od ostatniej rozmowy minęło ledwie kilka dni. Ile to już minęło? Za dużo, o wiele za dużo.
Wspominałam ostatnimi czasy, kiedy pozwoliłam, żebyś oglądał w teatrze jeden z moich debiutów. Stałam wtedy w tyle, ani razu nie padło na mnie skupione światło reflektorów, a jednak byłam taka dumna, że niemal zapominałam jak grać. Czy uwierzyłbyś, że minęło już sześć lat? Zbyt wiele lat, zbyt wiele. Zwłaszcza w kontekście tego, dlaczego poznaliśmy się tak dobrze, choć ten temat wywołuje u mnie poczucie wstydu, bo przecież miałam radzić się Ciebie intensywnie w sprawie tego, jakie donice wstawię w moim mieszkaniu, a jednak zrobiłam to sama. Ach, jaki wstyd! Należą Ci się największe przeprosiny.
I zapewne tutaj nastąpiła moja wielka pomyłka. Widzisz, dracena, która stała dumnie na regale z książkami ostatnio nieco podupadła na zdrowiu i przechyliła się niczym staruszka potrzebująca laski
Gdybyś tylko był skory sklecić mi choć kilka rad, które mogłabym przy niej zastosować, byłabym wdzięczna.
Tylko pamiętaj proszę, by odpisać, chciałabym znów zobaczyć atrament spod Twojej ręki.
Przesyłam uściski i życzenia zdrowia,
Leannie
lata mijają, ja jednak czuję, jakby od ostatniej rozmowy minęło ledwie kilka dni. Ile to już minęło? Za dużo, o wiele za dużo.
Wspominałam ostatnimi czasy, kiedy pozwoliłam, żebyś oglądał w teatrze jeden z moich debiutów. Stałam wtedy w tyle, ani razu nie padło na mnie skupione światło reflektorów, a jednak byłam taka dumna, że niemal zapominałam jak grać. Czy uwierzyłbyś, że minęło już sześć lat? Zbyt wiele lat, zbyt wiele. Zwłaszcza w kontekście tego, dlaczego poznaliśmy się tak dobrze, choć ten temat wywołuje u mnie poczucie wstydu, bo przecież miałam radzić się Ciebie intensywnie w sprawie tego, jakie donice wstawię w moim mieszkaniu, a jednak zrobiłam to sama. Ach, jaki wstyd! Należą Ci się największe przeprosiny.
I zapewne tutaj nastąpiła moja wielka pomyłka. Widzisz, dracena, która stała dumnie na regale z książkami ostatnio nieco podupadła na zdrowiu i przechyliła się niczym staruszka potrzebująca laski
Gdybyś tylko był skory sklecić mi choć kilka rad, które mogłabym przy niej zastosować, byłabym wdzięczna.
Tylko pamiętaj proszę, by odpisać, chciałabym znów zobaczyć atrament spod Twojej ręki.
Przesyłam uściski i życzenia zdrowia,
Leannie
| list był skropiony perfumami o zapachu kwiatów pomarańczy i lawendy
Przeczytaj 15.12.1957
HalberciePodobnie jest ze smokami. Trzeba być równie ostrożność. Na szczęście to zagrożenie, które możemy zobaczyć gołym okiem. Takie zagrożenie jest teoretycznie łatwiejsze do uniknięcia. Te wszystkie złe wiadomości działają lepiej niż kawa.
Bardzo Ci dziękuję. Spodziewaj się mnie pojutrze. Volans
Bardzo Ci dziękuję. Spodziewaj się mnie pojutrze. Volans
I want to feel the sun shine
On my face like a new day's just begun
And I'll steal a moment's fun
And reflect on all those days long dead and gone
On my face like a new day's just begun
And I'll steal a moment's fun
And reflect on all those days long dead and gone
Volans Moore
Zawód : Smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
Oh I still can remember a time when it wasn't like this
Before the world became enslaved
Can we all go back to the time when we were not like this
Can we even be saved?
Before the world became enslaved
Can we all go back to the time when we were not like this
Can we even be saved?
OPCM : 19 +3
UROKI : 15 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Do rąk własnych A.S.
Halbercie, Mija kolejny miesiąc, gdy wybrałeś się w swoją podróż, mam nadzieję, że twoje odzienie jest suche, a twój brzuch pełny. Myślę o tobie bardzo często. O chwilach, które razem spędziliśmy, nie tylko w ostatnim czasie, ale także tych, które dawno już powinny rozwiać się w pyłach przeszłości.
Pamiętasz ten dzień na rzeczną huśtawkę, gdy specjalnie dla mnie zawiesiliście na gałęzi gruby patyk przymocowany do sznurka, tak bym mogła się huśtać, dotykając wody, jedynie czubeczkami stóp?
Zdaje mi się, że uciekam do tych myśli znacznie częściej, niż bywam w teraźniejszości. Tak bardzo mi samotnie... Wyślij kiedyś list, bym wiedziała, że masz się dobrze. Że chociaż u ciebie jest jakaś nadzieja, na lepsze jutro. Aurora
Pamiętasz ten dzień na rzeczną huśtawkę, gdy specjalnie dla mnie zawiesiliście na gałęzi gruby patyk przymocowany do sznurka, tak bym mogła się huśtać, dotykając wody, jedynie czubeczkami stóp?
Zdaje mi się, że uciekam do tych myśli znacznie częściej, niż bywam w teraźniejszości. Tak bardzo mi samotnie... Wyślij kiedyś list, bym wiedziała, że masz się dobrze. Że chociaż u ciebie jest jakaś nadzieja, na lepsze jutro. Aurora
Aurora Sprout
Zawód : Uzdrowiciel
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
And if you don't like me, as I do you;
I understand.
Because who would really choose a daisy,
in a field of roses?
I understand.
Because who would really choose a daisy,
in a field of roses?
OPCM : 6
UROKI : 0
ALCHEMIA : 19 +3
UZDRAWIANIE : 10 +5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Strona 2 z 2 • 1, 2
Łobuz
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy