Siłownia | Hagrid & Morgan
Strona 2 z 2 • 1, 2
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Siłownia
ruiny elektrowni 29 lipca
Rubeus Hagrid, Francis Lestrange
bijemy, walimy, ćwiczymy
Szafka zniknięć
Wartość żywotności kotła: 200
Rubeus Hagrid, Francis Lestrange
bijemy, walimy, ćwiczymy
Szafka zniknięć
Wartość żywotności kotła: 200
I show not your face but your heart's desire
92/200?
-Nooo, ja to bardziej biegam, wiesz, niż wyciskam - tłumaczę się, za chuchro to się nie uważam, ale do postury Hagrida to wiadomo, że mi brakuje. I to jakby, całkiem sporo, tak przynajmniej ze sto kilo wagi i konkret zrobionej masy mięśniowej - bo generalnie też wpierdalam, aż miło, ale za nic nie chce mi się przytyć, wiesz - a powinno, tylko że też prawda, że moja dieta to fruktoza, a nie białko. Jak ja mam urosnąć, jak? Kiwam z uznaniem głową, gdy chłop wali w górną część zgumowaciałego kotła, aż kurz się z niego wzbija. Też tak chcę, więc próbuję podobnie, zadać wyważony cios - uważając przy tym na pracę stóp i skręt tułowia - waląc w głowę przeciwnika, uosabianego przez worek.
-Nooo, ja to bardziej biegam, wiesz, niż wyciskam - tłumaczę się, za chuchro to się nie uważam, ale do postury Hagrida to wiadomo, że mi brakuje. I to jakby, całkiem sporo, tak przynajmniej ze sto kilo wagi i konkret zrobionej masy mięśniowej - bo generalnie też wpierdalam, aż miło, ale za nic nie chce mi się przytyć, wiesz - a powinno, tylko że też prawda, że moja dieta to fruktoza, a nie białko. Jak ja mam urosnąć, jak? Kiwam z uznaniem głową, gdy chłop wali w górną część zgumowaciałego kotła, aż kurz się z niego wzbija. Też tak chcę, więc próbuję podobnie, zadać wyważony cios - uważając przy tym na pracę stóp i skręt tułowia - waląc w głowę przeciwnika, uosabianego przez worek.
Tak, możesz zapalić znicz
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
The member 'Francis Lestrange' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 86
--------------------------------
#2 'k8' : 1
#1 'k100' : 86
--------------------------------
#2 'k8' : 1
81/200
- Ty no... - zamyślił się. - Bieganko to fajowe, ale biegasz bo co? Uciekasz gdzieś coś przed czyś? - na chwilę się baczniej spojrzał i nie uderzył w worek.
Może to jakiś typ był co go poszukiwali, jakiś z Zakonu czy coś, kto to wie?
- Dam Ci rade, Morgan - ściszył głos. - To nie o to chodzi, żeby żreć jak powalony tylko żeby dobre rzeczy w brzucha wrzucać, chociaż ja nie wiem, z natury duży jestem - zamyślił się. - Ale dobra, teraz mnie słuchaj, Morgan. Jedno to żeby cios dać, ale drugie to żeby to utrzymać. Jeden to go poskładać może, a no może, ale wiesz... Czasem na trzy lepiej, tylko wtedy robisz tak. Brzuch, kark, z kopa w głowę, rozumisz? - kopnął worek nieco mocniej co by ten ostatni ruch pokazać.
wyważony cios w krocze
rzucam na 6 kości, bo tyle miałem zaczynając wątek
- Ty no... - zamyślił się. - Bieganko to fajowe, ale biegasz bo co? Uciekasz gdzieś coś przed czyś? - na chwilę się baczniej spojrzał i nie uderzył w worek.
Może to jakiś typ był co go poszukiwali, jakiś z Zakonu czy coś, kto to wie?
- Dam Ci rade, Morgan - ściszył głos. - To nie o to chodzi, żeby żreć jak powalony tylko żeby dobre rzeczy w brzucha wrzucać, chociaż ja nie wiem, z natury duży jestem - zamyślił się. - Ale dobra, teraz mnie słuchaj, Morgan. Jedno to żeby cios dać, ale drugie to żeby to utrzymać. Jeden to go poskładać może, a no może, ale wiesz... Czasem na trzy lepiej, tylko wtedy robisz tak. Brzuch, kark, z kopa w głowę, rozumisz? - kopnął worek nieco mocniej co by ten ostatni ruch pokazać.
wyważony cios w krocze
rzucam na 6 kości, bo tyle miałem zaczynając wątek
No i idę z tym brzemieniem ku Golgocie
Co ja pieprzę idę przecież w
jasną dal
The member 'Rubeus Hagrid' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 25
--------------------------------
#2 'k8' : 4, 6, 2, 8, 5, 4
#1 'k100' : 25
--------------------------------
#2 'k8' : 4, 6, 2, 8, 5, 4
56/200
Ale że jak? Mrugam, bo chyba nie rozumiem - albo to Hagrid nie rozumie, więc czuję się w obowiązku mu wyjaśnić.
-Nie no, tak dla przyjemności. Wiesz, po plaży i tak dalej. Oddycha ci głowa, można się odprężyć, czujesz wszystkie mięśnie - opowiadam mężczyźnie, ale wydaje mi się, że na tym polu porozumienie nas miłe. Parę w łapach ma, ale technika sarenki to go ominie. Patrzę z niemym podziwem, jak zasadza uderzenie w worek, który kiwa się na hakach. Mało już brakuje, żeby sflaczał albo rozpruł się od naszego treningu, lecz co tu dużo mówić, większa w tym zasługa Hagrida - no, na masę to białko, co nie? - potwierdzam, słuchając wskazówek półolbrzyma. Zbyt światły ogólnie to on nie był, ale za trenera się sprawdzał pico bello. Idąc za jego radą, napinam się, podciągam kolano wysoko i kopię w worek - wyważonym ciosem, gdzieś na wysokości brzucha hipotetycznego napastnika. Jeśli więcej poćwiczę, może dam radę kopnąć i w głowę.
Ale że jak? Mrugam, bo chyba nie rozumiem - albo to Hagrid nie rozumie, więc czuję się w obowiązku mu wyjaśnić.
-Nie no, tak dla przyjemności. Wiesz, po plaży i tak dalej. Oddycha ci głowa, można się odprężyć, czujesz wszystkie mięśnie - opowiadam mężczyźnie, ale wydaje mi się, że na tym polu porozumienie nas miłe. Parę w łapach ma, ale technika sarenki to go ominie. Patrzę z niemym podziwem, jak zasadza uderzenie w worek, który kiwa się na hakach. Mało już brakuje, żeby sflaczał albo rozpruł się od naszego treningu, lecz co tu dużo mówić, większa w tym zasługa Hagrida - no, na masę to białko, co nie? - potwierdzam, słuchając wskazówek półolbrzyma. Zbyt światły ogólnie to on nie był, ale za trenera się sprawdzał pico bello. Idąc za jego radą, napinam się, podciągam kolano wysoko i kopię w worek - wyważonym ciosem, gdzieś na wysokości brzucha hipotetycznego napastnika. Jeśli więcej poćwiczę, może dam radę kopnąć i w głowę.
Tak, możesz zapalić znicz
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
The member 'Francis Lestrange' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 56
--------------------------------
#2 'k8' : 2
#1 'k100' : 56
--------------------------------
#2 'k8' : 2
45/200
Ale zara, zara... Jak dla przyjemności?
- Nie no, to ja wiem, żeby gdzieś tam przed niedźwiedziem uciekać, ale żeby po plaży niedźwiedź to ja nie wiem... Chyba, że z lasu coś wylazło jak las obok plaży, ale to ja rzadko widziałem żeby aż tak - wzruszył jeszcze ramionami.
Fajny ten Morgan był, ale pary w łapach to aż takiej nie miał. No jak trochę podje i poćwiczy to lepiej będzie.
- Białko tak, tak. To mleczka dużo musisz pić, koźlego czy coś. Albo jaja jeść, jajeczniczka taka rano, o Panie pyszności - rozmarzył się aż.
Popatrzył jak worek się kiwa na boki, hipnotyzujące to było, czy jak to się tam nazywa.
- No i gitara jest, jeszcze raz dawaj tylko noga wyżej! - powiedział z uśmiechem i klepnął tylko lekko ten worek od boku.
wyważony cios w brzuch
Ale zara, zara... Jak dla przyjemności?
- Nie no, to ja wiem, żeby gdzieś tam przed niedźwiedziem uciekać, ale żeby po plaży niedźwiedź to ja nie wiem... Chyba, że z lasu coś wylazło jak las obok plaży, ale to ja rzadko widziałem żeby aż tak - wzruszył jeszcze ramionami.
Fajny ten Morgan był, ale pary w łapach to aż takiej nie miał. No jak trochę podje i poćwiczy to lepiej będzie.
- Białko tak, tak. To mleczka dużo musisz pić, koźlego czy coś. Albo jaja jeść, jajeczniczka taka rano, o Panie pyszności - rozmarzył się aż.
Popatrzył jak worek się kiwa na boki, hipnotyzujące to było, czy jak to się tam nazywa.
- No i gitara jest, jeszcze raz dawaj tylko noga wyżej! - powiedział z uśmiechem i klepnął tylko lekko ten worek od boku.
wyważony cios w brzuch
No i idę z tym brzemieniem ku Golgocie
Co ja pieprzę idę przecież w
jasną dal
The member 'Rubeus Hagrid' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 54
--------------------------------
#2 'k6' : 3, 1, 6, 5, 6, 2
#1 'k100' : 54
--------------------------------
#2 'k6' : 3, 1, 6, 5, 6, 2
23/200
-Nie, przed żadnym niedźwiedziem. Po prostu, dla siebie - mówię mu, kręcąc lekko głową. Co prawda, pojebane jest wstawać o piątej, czy szóstej rano albo wychodzić biegać, jak hardo piździ, ale jak pogoda dopisuje, toż to sama przyjemność taka przebieżka - nooo, jajka z rana wchodzą, jak marzenie - ślinię się na samą myśl o tostach z awokado, jajkiem w koszulce i sosem holenderskim, ale w porę gryzę się w język, bo Morgan to pewnie co rano opierdala jajecznicę z boczkiem i tyle. Ewentualnie omleta, ale to już wyższa szkoła jazdy i on chyba tego nie potrafi - o, czuję - odpowiadam mu radośnie, zadowolony, że mnie chwali. Jutro będę czuć te źle rozgrzane mięśnie, ale kij tam, próbuję raz jeszcze walnąć tak samo, jak wcześniej.
-Nie, przed żadnym niedźwiedziem. Po prostu, dla siebie - mówię mu, kręcąc lekko głową. Co prawda, pojebane jest wstawać o piątej, czy szóstej rano albo wychodzić biegać, jak hardo piździ, ale jak pogoda dopisuje, toż to sama przyjemność taka przebieżka - nooo, jajka z rana wchodzą, jak marzenie - ślinię się na samą myśl o tostach z awokado, jajkiem w koszulce i sosem holenderskim, ale w porę gryzę się w język, bo Morgan to pewnie co rano opierdala jajecznicę z boczkiem i tyle. Ewentualnie omleta, ale to już wyższa szkoła jazdy i on chyba tego nie potrafi - o, czuję - odpowiadam mu radośnie, zadowolony, że mnie chwali. Jutro będę czuć te źle rozgrzane mięśnie, ale kij tam, próbuję raz jeszcze walnąć tak samo, jak wcześniej.
Tak, możesz zapalić znicz
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
The member 'Francis Lestrange' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 25
--------------------------------
#2 'k8' : 4
#1 'k100' : 25
--------------------------------
#2 'k8' : 4
Stanął i się zagapił.
- W jakim sensie, że dla przyjemności, że co? - zdębiał kompletnie.
To nie miało najmniejszego sensu, ale żeby to drążyć to też by głupie było. Lepiej było o jajach porozmawiać, takich w jajecznicy albo takich na miękko czy sadzonych, opcji było bardzo dużo. Całe trzy.
- No słuchaj mnie, teraz jedno, że przywalić, a drugie, że trzeba o mięśnie dbać. Weź se te zrób no... Prysznica weź potem - kiwnął jeszcze głową i ostatni raz walnął.
wyważony cios
- W jakim sensie, że dla przyjemności, że co? - zdębiał kompletnie.
To nie miało najmniejszego sensu, ale żeby to drążyć to też by głupie było. Lepiej było o jajach porozmawiać, takich w jajecznicy albo takich na miękko czy sadzonych, opcji było bardzo dużo. Całe trzy.
- No słuchaj mnie, teraz jedno, że przywalić, a drugie, że trzeba o mięśnie dbać. Weź se te zrób no... Prysznica weź potem - kiwnął jeszcze głową i ostatni raz walnął.
wyważony cios
No i idę z tym brzemieniem ku Golgocie
Co ja pieprzę idę przecież w
jasną dal
The member 'Rubeus Hagrid' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 37
--------------------------------
#2 'k8' : 5, 4, 6, 7, 4, 7
#1 'k100' : 37
--------------------------------
#2 'k8' : 5, 4, 6, 7, 4, 7
Strona 2 z 2 • 1, 2
Siłownia | Hagrid & Morgan
Szybka odpowiedź