Morsmordre :: Reszta świata :: Inne miejsca :: Anglia i Walia :: Derbyshire
Samotna łódka
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Samotna łódka
W pobliżu Hopton, na jeziorze Carsington od północnej strony, przy brzegu szeroko porośniętymi można znaleźć stary pomost, a przy nim, zacumowaną błękitną łódkę. Miejscowi mawiają, że znajduje się tam od wielu lat. Wokół miejsca krąży legenda, że raz do roku, w czasie przesilenia wiosennego łódka wypływa na środek jeziora. A szumiące wokół drzewa i woda, rozgrywają piękna, lecz smutną melodię. Mawia się, że to duch kobiety odwiedza miejsce w którym tragicznie zginął jej mąż, ratując tego dnia jej życie.
The member 'Ronja Fancourt' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 7
'k100' : 7
Dokładnie, u n i e s z k o d l i w i ć. Silverback był mu obcy, ale Greybacka poznał już w Kornwalii i unieszkodliwił go wtedy niedostatecznie dobrze. Chętnie przewróciłby oczyma, ale na (nie)szczęście kapryśna magia uniemożliwiła mu i Ronji jakikolwiek spór. Zamiast zareagować na słowa Fancourt, obserwował tylko ze zdumioną miną jak różdżka wypada mu z dłoni. Obejrzał się na Greybacka i już miał biec w tamtą stronę, gdy usłyszał głos.
Zaklął bezgłośnie, przyłożył palec do ust - za barierą Fancourt była w końcu bezpieczna. Szybkim krokiem pokonał niewielką odległość jaka dzieliła go kd Silverbacka i nachylił się do spetryfikowanego mężczyzny aby wyrwać spetryfikowanemu mężczyźnie różdżkę. Nie miał zamiaru wracać się po własną całkowicie bezbronny, choć nogi aż się rwały by biec do dogorywającego Greybacka.
poświęcam akcję na wyrwanie różdżki Silverbackowi (stałem niedaleko przed k1 i jest skutecznie spetryfikowany więc nie rzucam kością, ale w razie czego proszę MG o dorzucenie)
Zaklął bezgłośnie, przyłożył palec do ust - za barierą Fancourt była w końcu bezpieczna. Szybkim krokiem pokonał niewielką odległość jaka dzieliła go kd Silverbacka i nachylił się do spetryfikowanego mężczyzny aby wyrwać spetryfikowanemu mężczyźnie różdżkę. Nie miał zamiaru wracać się po własną całkowicie bezbronny, choć nogi aż się rwały by biec do dogorywającego Greybacka.
poświęcam akcję na wyrwanie różdżki Silverbackowi (stałem niedaleko przed k1 i jest skutecznie spetryfikowany więc nie rzucam kością, ale w razie czego proszę MG o dorzucenie)
Can I not save one
from the pitiless wave?
Jej zaklęcie spełzło na niczym, ale nie pozwalała emocjom wziąć górę. Musieli działać szybko, a im dłużej Michael rozprawiał się ze swoją różdżką, tym bardziej Ronja powinna skupić się na próbie kontroli sytuacji. Ponownie wymierzyła do nowo przybyłego czarodzieja, tym razem planując coś innego. - Expelliarmus. - Wypowiedziała zaklęcie spokojnie i cicho. Jeśli udałoby się pozbawić mężczyznę różdżki, być może ta chwila dezorientacji wystarczyłaby na zebranie szyków.
quiet. composed. grateful. disciplined
do not underestimate my heart, it is a fortress, a stronghold that cannot be brought down, it has fought battles worth fighting, and saved loved ones worth defending, the day you think it a weakness, is the day
you will burn
you will burn
Ronja Fancourt
Zawód : magipsychiatra, uzdrowiciel
Wiek : 30/31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
battles may be fought
from the outside in
but wars are won
from the inside out
from the outside in
but wars are won
from the inside out
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
The member 'Ronja Fancourt' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 23
'k100' : 23
Michael bez problemu wyrwał różdżkę spetryfikowanemu Silverbackowi, któremu wciąż nie udało się wybudzić z potężnego czaru, jaki nałożył na niego auror. Pozostając za zasłoną Salvio Hexia, razem z Fancourt byli niewidoczni dla Greybacka oraz jego świeżo przybyłego towarzysza, Brownbacka. Greyback po otrzymaniu potężnych ran powoli przymykał oczy. Dopiero przybycie kolegi nieco go ocuciło, a ogromny ból, jaki czuł ze względu na obrażenia, wydawał się ustąpić miejsca adrenalinie. Szmalcownik dostrzegł różdżkę Michaela, która upadła przy jego twarzy i pochwycił ją lekko drżącą ręką, drugą pokazując różdżką miejsce, w którym przed chwilą za barierą Salvio Hexia zniknął Tonks. - Finite incantatem - wypowiedział Greyback resztkami sił, usiłując odsłonić cel przed kolegą. Słabnął coraz bardziej.
- Trzymaj się - wypowiedział przybyły mężczyzna i ściskając mocniej swoją różdżkę, ruszył we wskazaną mu stronę, przekraczając barierę Salvio Hexia i zostawiając Greybacka samego z tyłu. Wtedy jego oczom ukazała się scena. Leżący na ziemi, spetryfikowany drugi towarzysz, a tuż obok niego mężczyzna i niewiele dalej kobieta. Nie było wątpliwości, kto jest sprawcą tego ataku. - Rzucić różdżki! Commotio! - wykrzyknął, celując prosto w Michaela, który stał obok jego kolegi.
| Michael: 202/202 (w posiadaniu różdżki Silverbacka, korzystanie z cudzej różdżki oznacza karę -15 do rzutu kością)
Ronja: 196/215 (-19, tłuczone, brak kary do kości)
Greyback: 44/200, (-156, rana III stopnia, poparzenie, martwica kości), -50 do kości (w posiadaniu różdżki Michaela)
Silverback: 100/100, pod Petrificusem (ST przełamania: 96) (brak różdżki)
Brownback: 80/80
Od tej tury nie działa Magicus Extremos. ST przełamania Petrificusa zostało poprawione (ST przełamania: 96), tak samo jak minus do kości Greybacka (22% żywotności, -50 do kości). Na odpis macie 24h.
wybudzenie z Petrificusa, Finite incantatem
1. Commotio (k100 + 4*k8)
Tury dzieją się równocześnie.
[bylobrzydkobedzieladnie]
- Trzymaj się - wypowiedział przybyły mężczyzna i ściskając mocniej swoją różdżkę, ruszył we wskazaną mu stronę, przekraczając barierę Salvio Hexia i zostawiając Greybacka samego z tyłu. Wtedy jego oczom ukazała się scena. Leżący na ziemi, spetryfikowany drugi towarzysz, a tuż obok niego mężczyzna i niewiele dalej kobieta. Nie było wątpliwości, kto jest sprawcą tego ataku. - Rzucić różdżki! Commotio! - wykrzyknął, celując prosto w Michaela, który stał obok jego kolegi.
| Michael: 202/202 (w posiadaniu różdżki Silverbacka, korzystanie z cudzej różdżki oznacza karę -15 do rzutu kością)
Ronja: 196/215 (-19, tłuczone, brak kary do kości)
Greyback: 44/200, (-156, rana III stopnia, poparzenie, martwica kości), -50 do kości (w posiadaniu różdżki Michaela)
Silverback: 100/100, pod Petrificusem (ST przełamania: 96) (brak różdżki)
Brownback: 80/80
Od tej tury nie działa Magicus Extremos. ST przełamania Petrificusa zostało poprawione (ST przełamania: 96), tak samo jak minus do kości Greybacka (22% żywotności, -50 do kości). Na odpis macie 24h.
wybudzenie z Petrificusa, Finite incantatem
1. Commotio (k100 + 4*k8)
Tury dzieją się równocześnie.
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 25.04.21 20:22, w całości zmieniany 2 razy
The member 'Mistrz gry' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 70
--------------------------------
#2 'k8' : 6, 2, 1, 4
#1 'k100' : 70
--------------------------------
#2 'k8' : 6, 2, 1, 4
Z różdżką w ręku od razu poczuł się pewniej, choć instynktownie pragnął odzyskać własną. Gdy wyprostował się znad Silverbacka, zobaczył jednak szmalcownika, który na dodatek śmiał wydawać rozkazy.
-Wyluzuj z rozkazami w Derbyshire. - bo jeszcze walnie cię jakiś piorun.
Obejrzał się na Fancourt, licząc, że da sobie radę jeszcze przez chwilę. Najskuteczniej obroni ją z własną różdżką.
-Ascendio. - rzucił równocześnie z napastnikiem, kierując (cudzą) różdżkę w stronę rannego Greybacka. Skoro dzieliło ich, na oko, kilkanaście metrów, zaklęcie powinno pociągnąć go akurat podtrupa kogoś w posiadaniu jego zguby. A Brownback niech sobie celuje w powietrze.
-Wyluzuj z rozkazami w Derbyshire. - bo jeszcze walnie cię jakiś piorun.
Obejrzał się na Fancourt, licząc, że da sobie radę jeszcze przez chwilę. Najskuteczniej obroni ją z własną różdżką.
-Ascendio. - rzucił równocześnie z napastnikiem, kierując (cudzą) różdżkę w stronę rannego Greybacka. Skoro dzieliło ich, na oko, kilkanaście metrów, zaklęcie powinno pociągnąć go akurat pod
Can I not save one
from the pitiless wave?
The member 'Michael Tonks' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 97
'k100' : 97
Niedoszły pocałunek z dementorem, trzech atakujących ją szmalcowników i eks - auror z problemem w panowaniu nad swoim gniewem. Uzdrowicielka dziękowała w duchu za swoją profesję, bo przy każdej innej okazji rzuciłaby tym wszystkim i odeszła w przeciwnym kierunku. Nic nie szło po jej myśli, a sytuacja wcale nie stawała się bezpieczniejsza. - Planta doleto. - Wypowiedziała zaklęcie, kierując różdżkę w stronę mężczyzny, który przeszedł przez barierę Salvio Hexia.
quiet. composed. grateful. disciplined
do not underestimate my heart, it is a fortress, a stronghold that cannot be brought down, it has fought battles worth fighting, and saved loved ones worth defending, the day you think it a weakness, is the day
you will burn
you will burn
Ronja Fancourt
Zawód : magipsychiatra, uzdrowiciel
Wiek : 30/31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
battles may be fought
from the outside in
but wars are won
from the inside out
from the outside in
but wars are won
from the inside out
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
The member 'Ronja Fancourt' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 46
'k100' : 46
Michael poczuł szarpnięcie i w ostatniej sekundzie uniknął trafienia zaklęciem. Czuł jakby olbrzym pociągnął go z całej siły za dłoń, która trzymała różdżkę, prosto w stronę Greybacka. Kostkami lekko obijał o ziemię, poczuł nawet jak jakiś komar albo muszka roztrzaskuje się na jego czole, jednak nawet tak duża prędkość nie była w stanie wyrządzić mu krzywdy. Za chwilę miał znaleźć się przy wrogu. W tym czasie Ronja wycelowała różdżką w stronę Brownbacka, wypowiadając inkantację, a czar mknął już w jego stronę.
Greyback był już niemal nieprzytomny, zamykały mu się oczy, a smród spalonego ciała i adrenalina, która w nim rosła w miarę jak Michael się zbliżał, pozwoliły mu na wykonanie jeszcze jednego desperackiego ruchu. - Lu...Luminis virtute - wypowiedział bardzo słabym głosem, celując własną różdżką w zbliżającego się aurora. W lewej dłoni wciąż trzymał i ściskał jego różdżkę, dociskając ją do zwęglonej piersi.
Brownbackowi z oczu zniknął cel, a on odwrócił się instynktownie, słysząc wypowiedzianą inkantację i kątem oka dostrzegając różdżkę wyciągniętą w jego stronę. - Ty brudn... Pieprzone szlamy... Cała Anglia jest nasza - krzyknął jeszcze do Tonksa, który ponownie zniknął mu z oczu - Protego! - machnął różdżką usiłując się obronić przed czarem kobiety. Silverback wciąż próbował wybudzić się z zaklęcia Petrificusa, jego ciało nie poruszyło się jednak nawet na milimetr.
| Michael: 202/202 (w posiadaniu różdżki Silverbacka, korzystanie z cudzej różdżki oznacza karę -15 do rzutu kością)
Ronja: 196/215 (-19, tłuczone, brak kary do kości)
Greyback: 44/200, (-156, rana III stopnia, poparzenie, martwica kości), -50 do kości (w posiadaniu różdżki Michaela)
Silverback: 100/100, pod Petrificusem (ST przełamania: 96) (brak różdżki)
Brownback: 80/80
Na odpis macie 24h.
Silverback - wybudzenie z Petrificusa
1. Greyback - Luminis virtute (-50 do kości)
2. Brownback - Protego
Greyback był już niemal nieprzytomny, zamykały mu się oczy, a smród spalonego ciała i adrenalina, która w nim rosła w miarę jak Michael się zbliżał, pozwoliły mu na wykonanie jeszcze jednego desperackiego ruchu. - Lu...Luminis virtute - wypowiedział bardzo słabym głosem, celując własną różdżką w zbliżającego się aurora. W lewej dłoni wciąż trzymał i ściskał jego różdżkę, dociskając ją do zwęglonej piersi.
Brownbackowi z oczu zniknął cel, a on odwrócił się instynktownie, słysząc wypowiedzianą inkantację i kątem oka dostrzegając różdżkę wyciągniętą w jego stronę. - Ty brudn... Pieprzone szlamy... Cała Anglia jest nasza - krzyknął jeszcze do Tonksa, który ponownie zniknął mu z oczu - Protego! - machnął różdżką usiłując się obronić przed czarem kobiety. Silverback wciąż próbował wybudzić się z zaklęcia Petrificusa, jego ciało nie poruszyło się jednak nawet na milimetr.
| Michael: 202/202 (w posiadaniu różdżki Silverbacka, korzystanie z cudzej różdżki oznacza karę -15 do rzutu kością)
Ronja: 196/215 (-19, tłuczone, brak kary do kości)
Greyback: 44/200, (-156, rana III stopnia, poparzenie, martwica kości), -50 do kości (w posiadaniu różdżki Michaela)
Silverback: 100/100, pod Petrificusem (ST przełamania: 96) (brak różdżki)
Brownback: 80/80
Na odpis macie 24h.
Silverback - wybudzenie z Petrificusa
1. Greyback - Luminis virtute (-50 do kości)
2. Brownback - Protego
The member 'Mistrz gry' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 49
--------------------------------
#2 'k100' : 86
#1 'k100' : 49
--------------------------------
#2 'k100' : 86
Różdżka błyskawicznie pociągnęła go ku Greybackowi - zdążył jedynie dosłyszeć inkantancję Ronji oraz obelgi nowego wroga. Jeśli Fancourt jeszcze nie wiedziała, dlaczego zesłał na kogoś błyskawicę - choć jakiekolwiek moralne obiekcje nawet nie przemknęły mu przez myśl - to właśnie otrzymała dobitny dowód, po której stronie stali mężczyźni. Dla Michaela wystarczającym dowodem była twarz Greybacka, szmalcownika, którego zapamiętał z Tinworth.
-Skąpaliście całą Anglię we krwi. - warknął, stając nad zwęglonym ciałem, choć odnosił się przede wszystkim do słów Brownbacka. Zerknął na sprawnego mężczyznę kątem oka, upewniając się, że tymczasowo nie stanowi bezpośredniego zagrożenia. Doceniał wolę walki rannego, ale w tym stanie nie mógł mu (chyba) zagrozić. Potem przełożył różdżkę Silverbacka do lewej ręki i nachylił się po własną różdżkę, chcąc wyrwać ją rannemu mężczyźnie. Przy okazji nienawistnie spojrzał mu w oczy. Dawne Oblivate wydarło mu odrobinę satysfakcji z pokonania tego gnoja.
-Zapomniałeś, że się znamy, hm? Wtedy nie zrobiłem tak piorunującego wrażenia. - syknął zanim szarpnął za swoją własność.
biorę własną różdżkę (sprawność?)
-Skąpaliście całą Anglię we krwi. - warknął, stając nad zwęglonym ciałem, choć odnosił się przede wszystkim do słów Brownbacka. Zerknął na sprawnego mężczyznę kątem oka, upewniając się, że tymczasowo nie stanowi bezpośredniego zagrożenia. Doceniał wolę walki rannego, ale w tym stanie nie mógł mu (chyba) zagrozić. Potem przełożył różdżkę Silverbacka do lewej ręki i nachylił się po własną różdżkę, chcąc wyrwać ją rannemu mężczyźnie. Przy okazji nienawistnie spojrzał mu w oczy. Dawne Oblivate wydarło mu odrobinę satysfakcji z pokonania tego gnoja.
-Zapomniałeś, że się znamy, hm? Wtedy nie zrobiłem tak piorunującego wrażenia. - syknął zanim szarpnął za swoją własność.
biorę własną różdżkę (sprawność?)
Can I not save one
from the pitiless wave?
The member 'Michael Tonks' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 84
'k100' : 84
Nie miała czasu przyjrzeć się wyczynom Michaela, zauważyła tylko jak w ułamku sekundy niewidzialna siła zaklęcia wypycha go do przodu, podczas gdy ona sama wciąż pozostawała w otoczeniu Brownbacka. Przekrzykiwali się wzajemnym żalem. Tonks przepełniony zgorzkniałymi zarzutami, drugi mężczyzna najprostszą formą oddania sprawie, nad którą nigdy się dłużej nie zastanawiał. - Expelliarmus. - Uniosła różdżkę w stronę Brownbacka. Im szybciej się z nim rozprawią, tym większe szanse były, że porażony piorunem czarodziej otrzyma pomoc, nawet jeśli ku dezaprobacie Fancourt wciąż miotał na nich słabym głosem kolejne zaklęcia.
quiet. composed. grateful. disciplined
do not underestimate my heart, it is a fortress, a stronghold that cannot be brought down, it has fought battles worth fighting, and saved loved ones worth defending, the day you think it a weakness, is the day
you will burn
you will burn
Ronja Fancourt
Zawód : magipsychiatra, uzdrowiciel
Wiek : 30/31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
battles may be fought
from the outside in
but wars are won
from the inside out
from the outside in
but wars are won
from the inside out
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Samotna łódka
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Reszta świata :: Inne miejsca :: Anglia i Walia :: Derbyshire