panienka lekkich obyczajów zaprasza.
Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Tristan
nnnnnnnnnnnnnnnnnnn
Cassandra
nnnnnnnnnnnnnnnnnnn
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Ostatnio zmieniony przez Deirdre Tsagairt dnia 03.05.18 16:34, w całości zmieniany 36 razy
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
No i stało się, masz tak piękny awek, że muszę się tu pojawić. Cezary chce mi Cię podrzucić na jakąś libację, a ja pytam czy możesz wtedy wyglądać tak pięknie?
z piękną Elly na pewno coś chcę! :serce: ych ych, ciężko, widziałam jakiś mocny pozytyw, ale ja zawsze z miłą chęcią komplikuje relacje ;> więc...może zróbmy tak. dziewczęta jeden rok, jeden dom, uderzmy więc też w jedno dormitorium. początkowo mogły od razu zapałać do siebie niechęcią - Deirdre była trochę niepewna na pierwszym roku i odstawała ze swoim zapalonym kujoństwem, natomiast Lizzy pięknie łączyła przyjemne z pożytecznym. mogły mieć do siebie przez ten pierwszy rok-dwa dość nieprzyjemny stosunek, lody jednak powoli zaczynałyby topnieć. rywalizacja przerodziłaby się z tej wrogiej w jak najbardziej przyjazną. obydwie lubiły wyciągać od ludzi sekrety, chociaż pewnie Elly wychodziło to wtedy znacznie lepiej. myślę, że mogłyby nawet sobie zaufać w znacznym stopniu. Dei szczerze pogardzała chłopcami i pomimo zainteresowania, jakie na nią spadało w późniejszych latach, traktowała płeć męską z wyraźną, nieco sarkastyczną niechęcią. co mogło zapalić w główce Elly jakieś światełko podejrzeń, że może Dei też boryka się z tym...małym problemem, co ona. Dei długo sprawia wrażenie oschłej i zdystansowanej, ale jeśli już stanie się dla kogoś przyjaciółką, to nie stroni od miliona czułości. ich przyjaźń mogłaby więc wtedy zostać wystawiona na próbę. no i możemy rozegrać to na dwa sposoby - albo do niczego nie doszło, Dei się nie zorientowała, ale Elizabeth dość mocno to przeżyła i ich przyjaźń się rozpadła () jakoś na ostatnim roku, albo doszło do jakiegoś pocałunku. może nawet w pierwszej chwili odwzajemnionego, takie rebelianckie, dziewczyńskie czułości, bardziej platoniczne jednak ze strony Dei. pewnie powiedziała jej po tym, że Elizabeth może liczyć z jej strony wyłącznie na przyjaźń :x mogła to w sumie zrobić w ostrzejszych słowach, żeby nam ten negatyw ładnie wyszedł. aleee to tylko taka propozycja, mieszaj, edytuj, nie chcę nic narzucać! i zależnie od tego, czy Elizabeth odsłoniła się ze swoim zauroczeniem czy nie, możemy myśleć co się wydarzyło dalej :D ale na pewno chcę jakiś reunion!
Deimos :serce: ech, Cezary mną rządzi, jakby był jakiś moim alfonsem, ja nie wiem. ale...oczywiście, na kulturalnym bankiecie Deimosa Miu pojawi się z największą przyjemnością, przyjemnością obustronną dla gości także, rzecz jasna. za odpowiednią kwotę mogę wyglądać jeszcze piękniej, paniczu Carrow! a jeśli będą to libacje ludzi związanych z Rycerzami, to już w ogóle Dei będzie w siódmym niebie. przynajmniej dopóki nie zostanie sprowadzona do parteru
Deimos :serce: ech, Cezary mną rządzi, jakby był jakiś moim alfonsem, ja nie wiem. ale...oczywiście, na kulturalnym bankiecie Deimosa Miu pojawi się z największą przyjemnością, przyjemnością obustronną dla gości także, rzecz jasna. za odpowiednią kwotę mogę wyglądać jeszcze piękniej, paniczu Carrow! a jeśli będą to libacje ludzi związanych z Rycerzami, to już w ogóle Dei będzie w siódmym niebie. przynajmniej dopóki nie zostanie sprowadzona do parteru
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
Początkowa niechęć jak najbardziej pasuje. Jednak wspólne dom, dormitorium i zajęcia na pewno wymuszały na nich kontakt ze sobą i po lepszym poznaniu ich relacja mogła przeistoczyć się właśnie w przyjaźń. Na pewno Elizabeth była by zafascynowana Dei. Wychowywała się ona wśród arystokratów i znała tylko takie życie. Odmienną urodą, charakterem i zachowaniem Dei mogła tylko podsycać jej ciekawość przez co zadawałaby jej na początku mnóstwo pytań. Mogły sobie ufać i tak pomiędzy jednym gestem przyjaciółek a drugim Fawley odkryła, że oczy przyjaciółki są zaskakująco ładne i nieprzeniknione. I pocałunek jak najbardziej. Elizabeth po kolejnej zakazanej, cichej imprezie mogła być tak rozluźniona i w dobrym humorze, że pocałowała Dei. Mogło to być tylko delikatne złączenie ust a następnie szybkie wycofanie się i próba naprawienia tego błędu. Początkowy uśmiech i zapytanie "Podobało Ci się?" mogło być tylko popisem dobrego aktorstwa, by następne wyjścia na chwiejnych nogach i zamknięcie się pod pretekstem kąpieli w łazience prawdziwą reakcją pełną złości na swoją osobę. Odbyta po tym rozmowa była albo gwałtownym zakończeniem ich relacji albo próbą poradzenia sobie z zaistniało sytuacją, choć zapewne zaistniałaby sztywność pomiędzy nimi i nieznany dyskomfort we wspólnym spędzaniu czasu. Obecnie Dei może sądzić, że Elizabeth sobie z niej żartowała, a może również przeczuwać, że była to chwila nieuwagi ze strony Fawley :serce: I spotkanie jak najbardziej!
Wszędzie takie długie propozycję a ja przychodzę z pustymi rękami.
Przygarnij Meg, pokochaj Meg i przy okazji pomóż zapanować nad Deimosem
Przygarnij Meg, pokochaj Meg i przy okazji pomóż zapanować nad Deimosem
przepraszam, przepraszam, przegapiłam Meg :malpka: Meg zapowiada się na świadomą siebie i odważną kobietkę, dlatego widziałabym tu jakiś pozytyw...chociaż nie wiem, gdzie nasze panienki mogłyby się spotkać ale chętnie Dei pokaże Megarze urocze sztuczki, które doprowadzą każdego mężczyznę do szaleństwa (albo wpędzą go do grobu )
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
Kocham cię wiesz?
Luuuzik! Ściągnę cię do Malfyowej siedziby po pretekstem...interakcji z panem Malfoyem XD
Luuuzik! Ściągnę cię do Malfyowej siedziby po pretekstem...interakcji z panem Malfoyem XD
Zdarzyło ci się namawiać kogoś tak bardzo na swe usługi lub postawić go przed faktem dokonanym, że nie miał wyboru i musiał się zgodzić. Potem ciągniesz go do swej komnaty, zaczynasz kusić, rozbierasz się, a on zmieszany proponuje Ci, że...przetrze kurze na półkach? : |
Gość
Gość
wiem, jak tu mnie nie kochać i...ściągaj! będzie słodkie zdziwienie, kiedy pan Malfoy okaże się śliczną blondyneczką z materiałem na feministkę! <3
Józefku, nie Miu to raczej towar z górnej półki, który nie musi nikogo zmuszać do swego czarującego towarzystwa. i kurzu także nie doświadczysz - jestem pedantką do merlinowej potęgi!
Józefku, nie Miu to raczej towar z górnej półki, który nie musi nikogo zmuszać do swego czarującego towarzystwa. i kurzu także nie doświadczysz - jestem pedantką do merlinowej potęgi!
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
W sumie wdowiec też człowiek, co z tego, że jej były nauczyciel? Może Greg kiedyś odwiedził Dei już nie jako nauczyciel a jako klient?
Gość
Gość
Czeeeść <3
Nicholas Nott
Zawód : Urzędnik w Międzynarodowym Urzędzie Prawa Czarodziejów
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Dwa są sposoby prowadzenia walki: jeden - prawem, drugi - siłą; pierwszy sposób jest ludzki, drugi zwierzęcy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
omg, Greg, ale mam okropny zapłon, przepraszam-przepraszam :malpka: totalnie rozegrałabym coś takiego, zwłaszcza, że Dei była pilną i najlepszą uczennicą...ale nie wiem, czy Botta wpuszczono by do posh-luxury-ęią Wenus :x to jedyna przeszkoda!
witam, lordzie Nott przychodzi pan z czymś konkretnym? widujemy się w Wenus? ;>
witam, lordzie Nott przychodzi pan z czymś konkretnym? widujemy się w Wenus? ;>
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
Noooo chyba się zdarzyło spotkać w Wenus... I widywaliśmy się w szkole tak w sumie też.
Nicholas Nott
Zawód : Urzędnik w Międzynarodowym Urzędzie Prawa Czarodziejów
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Dwa są sposoby prowadzenia walki: jeden - prawem, drugi - siłą; pierwszy sposób jest ludzki, drugi zwierzęcy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Hej Dei! Przyszłam po relacje! Jestem w rycerzach od niedawna, ale jestem pełna zapału i chce się uczyć! Nie chce negatywnych relacji Lub mnie chociaż troszku
A ty? Czy ty? Już rozumiesz też
Czy chcemy czy nie, czeka na nas śmierć
Po tym co się tu stało każdy chyba wie
Pod drzewem dziś to wszystko zacznie się
Czy chcemy czy nie, czeka na nas śmierć
Po tym co się tu stało każdy chyba wie
Pod drzewem dziś to wszystko zacznie się
Marianna Goshawk
Zawód : Uzdrowicielka rodziny Burke, pomocnica Cassandry
Wiek : 24
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Jam jest Myśląca Tiara,Los wam wyznaczę na starcie!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
razem w hogwarcie, ale różne domy - chociaż Dei szanowała Krukonów, nauka mocno, to jednak z nimi raczej rywalizowała - więc myślę, że możemy się kojarzyć. byłam nadambitna, sztywniacka, niezbyt brylująca towarzysko (chyba że wśród Ślizgonów) i ogólnie połknęłam wszystkie rozumy (i kij przy okazji). nie widziałabym więc tutaj jakiejś zażyłości, ot, kojarzymy się. potem także nie wiem, czy się widywały i pewnie dopiero rycerzowanie by mogło stworzyć jakąś płaszczyznę porozumienia, chociaż Dei z zasady nie ufa ludziom, których nie zna i w najlepszym przypadku obdarza ich obojętnością myślę, że najwięcej zależy tutaj od Marianki! jeśli odnosiłaby się do Dei z szacunkiem ( ) to Dei mogłaby z czasem widzieć w niej godną bojowniczkę o ważne sprawy, ale to wymagałoby właśnie czasu. acz nie przekreślam przyszłej sympatii! <3
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
Marianka natomiast starała się w szkole nie rywalizować z żadnym z domów. Miała przyjaciółkę w swoim wieku w Slitherinie, miała to być Freya, ale chyba znikła W każdym razie Mari była w szkole widoczna, pilnie się uczyła, była w klubie pojedynków, była Prefektem. Więc znać się na pewno znają, w końcu Krukoni i Ślizgoni mieli ze sobą zajęcia.
Sądzę, że Dei na pewno będzie darzyć szacunkiem, widzi w niej kobietę, która jest wyżej w hierarchii niż ona i zapewne będzie dążyć do tego aby się z nią zrównać lub nawet w pewien sposób wyprzedzić, chociaż zdecydowanie będzie wolała być z tyłu, aby je ochraniać i w razie czego służyć swoją pomocą jako magomedyczaka. A nóż widelec kiedyś Dei się to przyda, w momencie, gdy nie będzie mogła skorzystać z innej pomocy medycznej?
Sądzę, że Dei na pewno będzie darzyć szacunkiem, widzi w niej kobietę, która jest wyżej w hierarchii niż ona i zapewne będzie dążyć do tego aby się z nią zrównać lub nawet w pewien sposób wyprzedzić, chociaż zdecydowanie będzie wolała być z tyłu, aby je ochraniać i w razie czego służyć swoją pomocą jako magomedyczaka. A nóż widelec kiedyś Dei się to przyda, w momencie, gdy nie będzie mogła skorzystać z innej pomocy medycznej?
A ty? Czy ty? Już rozumiesz też
Czy chcemy czy nie, czeka na nas śmierć
Po tym co się tu stało każdy chyba wie
Pod drzewem dziś to wszystko zacznie się
Czy chcemy czy nie, czeka na nas śmierć
Po tym co się tu stało każdy chyba wie
Pod drzewem dziś to wszystko zacznie się
Marianna Goshawk
Zawód : Uzdrowicielka rodziny Burke, pomocnica Cassandry
Wiek : 24
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Jam jest Myśląca Tiara,Los wam wyznaczę na starcie!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
panienka lekkich obyczajów zaprasza.
Szybka odpowiedź