Stevie Beckett - świstokliki
Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
First topic message reminder :
to zależy
gdzie nogi poniosą czas pokaże kiedy
Stevie Beckett robi to, co umie najlepiej (świstokliki, nic więcej)
Stevie Beckett robi to, co umie najlepiej (świstokliki, nic więcej)
I show not your face but your heart's desire
The member 'Stevie Beckett' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 89
'k100' : 89
Najlepiej tworzyło się ze śmieci. Taka prawda i nikt nigdy nie wmówi Steviemu, że jest inaczej. Dalej siedząc więc na ławeczce pod pubem w Dolinie (chociaż w międzyczasie zdążył wejść i wypić sobie herbatkę, nieco niesłodką), tym razem przed sobą miał najtrudniejsze zadanie. Stworzyć świstoklik ze sproszkowanego meteorytu, niezwykle trudnego. Dokładnie obliczenia musiały więc zostać sprawdzone, a całość trwała już wyjątkowo długo, zanim Stevie z ciężkim sercem wskazał różdżką na drewnianą zabawkową ciuchcię i wypowiedział: — Portus.
lokalizacja docelowa: Pub "Porter Starego Sue", PRZED WEJŚCIEM
świstoklik ze sproszkowanego meteorytu, typ I - drewniana zabawkowa ciuchcia
st 85 (-26 transmutacja, -13 talizman) = 46 (byle nie 1)
lokalizacja docelowa: Pub "Porter Starego Sue", PRZED WEJŚCIEM
świstoklik ze sproszkowanego meteorytu, typ I - drewniana zabawkowa ciuchcia
st 85 (-26 transmutacja, -13 talizman) = 46 (byle nie 1)
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
The member 'Stevie Beckett' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 65
'k100' : 65
Dolina niestety (albo i stety) była obecnie jedną z najbezpieczniejszych części tego podłego i pogrążonego wojną kraju. Oczywiście tęskno było do podróży, nie ma co narzekać jednak. Stevie wolał zająć się pracą. W budynku, który służył za wiejską świetlicę, teraz było całkowicie pusto. Beckett stanął nieco z boku, na tyle daleko od wejścia by deportowany człowiek na nikogo nie wpadł, ale wystarczająco blisko, aby łatwo się do niego dostać. Tym razem przygotowany został przez niego drewniany korkociąg, który miał współgrać ze srebrnym gwiezdnym pyłem, mieniącym się jak pobliski śnieg. Palce miał już lekko skostniałe, ale ogrzał je jeszcze gorącym powietrzem z ust i rozpoczął proces tworzenia, po upewnieniu się, że wszystko inne gra i śpiewa.
— Portus — różdżką wskazał na przedmiot.
lokalizacja docelowa: Świetlica wiejska
świstoklik ze srebrnego gwiezdnego pyłu, typ I - drewniany korkociąg
st 65 (-26 transmutacja, -13 talizman) = 26 (byle nie 1)
— Portus — różdżką wskazał na przedmiot.
lokalizacja docelowa: Świetlica wiejska
świstoklik ze srebrnego gwiezdnego pyłu, typ I - drewniany korkociąg
st 65 (-26 transmutacja, -13 talizman) = 26 (byle nie 1)
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
The member 'Stevie Beckett' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 83
'k100' : 83
Wytwórstwo świstoklików wiązało się z ciągłymi podróżami, ale dzisiaj czekało go wiele spacerów w obrębie Doliny, co zresztą cieszylo starego Becketta. Wyuczony swojego fachu nie zamierzał spędzać nad nim więcej czasu niż to potrzebne, w Warsztacie miał jeszcze mnóstwo pracy. Tym razem zajął się zaklinaniem starego opakowania po paście do butów (męskiej, czarnej). To schować mogło jakiś przedmiot, ale dzisiaj miało posłużyć za świstoklik. Leśna lecznica przyjmowała w swoje progi wielu wspaniałych i poszkodowanych przez wojnę ludzi, to też Stevie chciał zapewnić im łatwy dostęp do tego miejsca.
Upewniając się, że srebrny gwiezdny pył doskonale się osadził, a obliczenia są poprawne, wskazał różdżką na przedmiot i wypowiedział: — Portus.
lokalizacja docelowa: Leśna lecznica
świstoklik ze srebrnego gwiezdnego pyłu, typ I - stare opakowanie po paście do butów
st 65 (-26 transmutacja, -13 talizman) = 26
Upewniając się, że srebrny gwiezdny pył doskonale się osadził, a obliczenia są poprawne, wskazał różdżką na przedmiot i wypowiedział: — Portus.
lokalizacja docelowa: Leśna lecznica
świstoklik ze srebrnego gwiezdnego pyłu, typ I - stare opakowanie po paście do butów
st 65 (-26 transmutacja, -13 talizman) = 26
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
The member 'Stevie Beckett' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 10
'k100' : 10
Stevie zaklął pod nosem, widząc już na pierwszy rzut oka, że tym razem świstoklik zwyczajnie nie wyszedł. Dopóki jeszcze żyje, do tej pory mógł próbować, nawet jeśli długie godziny spędzone na mrozie łupały w kości. Ponownie więc upewnił się w obliczeniach, znajdując w nich drobny błąd, który widać skutkował fiaskiem. Swoje to trwało... Zmęczony i zmarznięty walczył jednak dalej. Srebrny gwiezdny pył ponownie osadził się na starym opakowaniu po paście do butów, a Stevie wskazał różdżką na przedmiot i błagając Merlina i pomoc wypowiedział transmutacyjny czar: — Portus.
lokalizacja docelowa: Leśna lecznica
świstoklik ze srebrnego gwiezdnego pyłu, typ I - stare opakowanie po paście do butów
st 65 (-26 transmutacja, -13 talizman) = 26
lokalizacja docelowa: Leśna lecznica
świstoklik ze srebrnego gwiezdnego pyłu, typ I - stare opakowanie po paście do butów
st 65 (-26 transmutacja, -13 talizman) = 26
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
The member 'Stevie Beckett' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 46
'k100' : 46
Stevie świadomy był, jak szybko mijał dzień i ile już czasu kosztowała go ta praca, ale postanowił zawiązać ostatni (lub przedostatni, zależy, jak szybko mu pójdzie) przedmiot. Z walizki wyciągnął skórzany portfelik na monety, który nie służył mu już od lat. Nie mógł zresztą zmieścić dużo (nie żeby Stevie dużo miał). Tym razem na koniec zostawił sobie sproszkowany meteoryt, niezwykle trudny i rzadki komponent, którego wciąż brakło. Obliczenia z nim związane były o tyle problematyczne, że często zawodziły nieprzewidziane transmutacyjne zagrania energii magicznych, czy coś... Stevie był już ewidentnie zmęczony.
— Portus — wypowiedział, wskazując na portfelik różdżka.
lokalizacja docelowa: Leśna lecznica
świstoklik ze sproszkowanego meteorytu, typ I - mały skórzany portfelik
st 85 (-26 transmutacja, -13 talizman) = 46
— Portus — wypowiedział, wskazując na portfelik różdżka.
lokalizacja docelowa: Leśna lecznica
świstoklik ze sproszkowanego meteorytu, typ I - mały skórzany portfelik
st 85 (-26 transmutacja, -13 talizman) = 46
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
The member 'Stevie Beckett' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 10
'k100' : 10
Był naprawdę zmęczony, skoro po raz kolejny przedmiot nie wyszedł. Mijał już zresztą niemal cały dzień i pewnie było dobrze po czwartej po południu, gdy brzuch burczał z głodu, ale Beckett postanawiał, że spróbuje ostatni raz, w końcu czemu miałby nie? Zimno styczniowej Doliny dosadnie doskwierało, a on jeszcze raz wertował swoje notatki, przygotowując kolejną porcję sproszkowanego meteorytu, który miał zawiązać się z materiałem skórzanego portfelika.
— Portus — rzucił czar, gdy wydawało mu się, że wszystko jest gotowe.
lokalizacja docelowa: Leśna lecznica
świstoklik ze sproszkowanego meteorytu, typ I - mały skórzany portfelik
st 85 (-26 transmutacja, -13 talizman) = 46
— Portus — rzucił czar, gdy wydawało mu się, że wszystko jest gotowe.
lokalizacja docelowa: Leśna lecznica
świstoklik ze sproszkowanego meteorytu, typ I - mały skórzany portfelik
st 85 (-26 transmutacja, -13 talizman) = 46
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
The member 'Stevie Beckett' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 21
'k100' : 21
— No żesz pies by to — zaklął, chociaż zdania nie dokończył, wyraźnie poirytowany faktem jak słabo mu dzisiaj szło. Palce kostniały na mrozie i to chyba przez nie czar nie wyszedł. Stevie po raz kolejny zajrzał w notatki, pewien, że tym razem się uda. Zobaczymy.
— Portus — powiedział czar, wskazując na portfelik. Może to z nim było coś nie tak? Obliczenia wydawały się poprawne, Becketta zresztą dość trudno było zagiąć na czymś podobnym. Sproszkowany meteoryt, którego miał już dosłownie ostatnią porcję był zbyt ważny, aby go marnować.
lokalizacja docelowa: Leśna lecznica
świstoklik ze sproszkowanego meteorytu, typ I - mały skórzany portfelik
st 85 (-26 transmutacja, -13 talizman) = 46
— Portus — powiedział czar, wskazując na portfelik. Może to z nim było coś nie tak? Obliczenia wydawały się poprawne, Becketta zresztą dość trudno było zagiąć na czymś podobnym. Sproszkowany meteoryt, którego miał już dosłownie ostatnią porcję był zbyt ważny, aby go marnować.
lokalizacja docelowa: Leśna lecznica
świstoklik ze sproszkowanego meteorytu, typ I - mały skórzany portfelik
st 85 (-26 transmutacja, -13 talizman) = 46
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
The member 'Stevie Beckett' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 42
'k100' : 42
Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
Stevie Beckett - świstokliki
Szybka odpowiedź