Castor Francis Black napisał:ale o hejcie na Dorei nie wie nikt xDi bardzo dobrze, że Antek nie wie!

Wyszła za nieszlachcica przecież   No dobra, a co z Belviną? Jak Castor zapatruje się na to, że siedzi zamknięta w psychiatryku? :trollface:

Antek, pewnie unika tematu i nie przyznaje się do tego, że to jego krewna
Cerys, jaka ona cudowna <3 to jedna z niewielu kobiet do których Castor ma szacunek i której pozwala manewrować w swoim domu!

Oboje są na swój sposób silnymi osobowościami, nic dziwnego, że odnaleźli nic porozumienia. A szacunek, rzecz jasna, jest obustronny. Pozostaje mi już chyba tylko dodać, że portret małżonki i kochanek Cerys również może tworzyć na życzenie swojego serdecznego Castora ; >

Myślę, że połączy ich piękna i specyficzna więź, biorę <3

Jestem jak najbardziej za ;)

To super, mamy relację

Jestem pierwszym Averym do odstrzału! Widziałabym tu coś ciekawego, chociaż Soren to smark przy Blacku, który pewnie i tak będzie wolał jego brata. Chyba, że masz jakiś lepszy pomysł niż soczysty hejt! c:

napisałam Ci pw

Starszy panie, inny starszy pan się zgłasza! Raaaczej negatyw, bo Frid nie pała sympatią do brytyjskich szlachciców (chociaż nie tępi, bo jest poważnym człowiekiem, po prostu ma uprzedzenia). No ale dla obu najważniejsze jest parcie do przodu i wspinanie się po drabinie hierarchii, a także poszerzanie swojej wiedzy. Chyba wszyscy starsi panowie w Ministerstwie ze sobą konkurują xd

tak, nienawidźmy się! (MÓJ ZAPŁON MIAŻDŻY)