Morsmordre :: Reszta świata :: Inne miejsca :: Anglia i Walia :: Dorset
Łuk Durdle Door
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Łuk Durdle Door
Nieco oddalony od Weymouth rozległy piaszczysty brzeg plaży, na którym co jakiś czas wznoszą się ostre, niebezpieczne skały, spośród których największą jest wapienny łuk Durdle Door. Mnogość naturalnych przeszkód uczyniła to miejsce trudnym szlakiem konnym wytyczonym dla doświadczonych jeźdźców, którzy już od wieków pokonują się wzajemnie w pomysłach na ominięcie piętrzących się na plaży kamieni, dosiadając skrzydlatych rumaków.
|rzucam na protego
Potężne kopyta Bumfigh Spargl rozchlapywały przejrzystą wodę, mocząc skraj szaty Magnusa; mężczyzna na to nie zważał, całkowicie zaprzątnięty utrzymaniem się na końskim grzbiecie. Kapryśne zwierzę nieustannie prychało, jednak twardo trzymany za wodze poruszał się zgodnie z wolą jeźdźca, przynajmniej do czasu. Brązowozłoty kamień, jaki Rowle wypatrzył na dnie, posłusznie poderwał się z piaszczystego podłoża i wystrzelił wprost do jego wyciągniętej dłoni, rumak nieco zwolnił, a bursztyn bezpiecznie znalazł się w kieszeni na piersi bruneta. Magnus ścisnął piętami boki zwierzęcia, zauważając, że wciąż plasuje się w ścisłej czołówce - nie nastawiał się na podium, lecz skoro uczepił się zębami miejsca w pierwszej dziesiątce, zamierzał się go kurczowo trzymać. Na mokrym piasku pozostawały ślady odbitych podków, coraz mniej wyraźne, rozmyte przez podchodzące blisko fale. Zmrużył oczy, wypatrując urwanego fragmentu plaży: zbliżali się do kamiennego łuku, wymagającego rozwinięcia skrzydeł. Naprzód, pogonił swego konia, nachylając się nad jego karkiem, kiedy wznosił majestatyczne skrzydła, by wzbić się w powietrze. Pęd rozwiał mu włosy, rozsłupłał niedbale zawiązany fular, ale Magnus zignorował drobne skazy na wizerunku, pewnie kierując Bumfigh Spargl na ostre skały.
-Protego - wypowiedział wyraźnie, w czarach czuł się pewniej, niż w wygibasach na siodle. Ryzyk-fizyk?
1.ujeżdżanie
2. zaklęcie
Potężne kopyta Bumfigh Spargl rozchlapywały przejrzystą wodę, mocząc skraj szaty Magnusa; mężczyzna na to nie zważał, całkowicie zaprzątnięty utrzymaniem się na końskim grzbiecie. Kapryśne zwierzę nieustannie prychało, jednak twardo trzymany za wodze poruszał się zgodnie z wolą jeźdźca, przynajmniej do czasu. Brązowozłoty kamień, jaki Rowle wypatrzył na dnie, posłusznie poderwał się z piaszczystego podłoża i wystrzelił wprost do jego wyciągniętej dłoni, rumak nieco zwolnił, a bursztyn bezpiecznie znalazł się w kieszeni na piersi bruneta. Magnus ścisnął piętami boki zwierzęcia, zauważając, że wciąż plasuje się w ścisłej czołówce - nie nastawiał się na podium, lecz skoro uczepił się zębami miejsca w pierwszej dziesiątce, zamierzał się go kurczowo trzymać. Na mokrym piasku pozostawały ślady odbitych podków, coraz mniej wyraźne, rozmyte przez podchodzące blisko fale. Zmrużył oczy, wypatrując urwanego fragmentu plaży: zbliżali się do kamiennego łuku, wymagającego rozwinięcia skrzydeł. Naprzód, pogonił swego konia, nachylając się nad jego karkiem, kiedy wznosił majestatyczne skrzydła, by wzbić się w powietrze. Pęd rozwiał mu włosy, rozsłupłał niedbale zawiązany fular, ale Magnus zignorował drobne skazy na wizerunku, pewnie kierując Bumfigh Spargl na ostre skały.
-Protego - wypowiedział wyraźnie, w czarach czuł się pewniej, niż w wygibasach na siodle. Ryzyk-fizyk?
1.ujeżdżanie
2. zaklęcie
Magnus Rowle
Zawód : reporter Walczącego Maga
Wiek : 35
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
O mój słodki Salazarze, o mój słodki
Powiedz mi, że warto
Że przejdziemy przez to wszystko gładko
Będzie wiosna dla mych dzieci przez kolejne tysiąc lat
Powiedz mi, że warto
Że przejdziemy przez to wszystko gładko
Będzie wiosna dla mych dzieci przez kolejne tysiąc lat
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Magnus Rowle' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 66
--------------------------------
#2 'k100' : 91
--------------------------------
#3 'Anomalie - CZ' :
--------------------------------
#4 'k20' : 8
#1 'k100' : 66
--------------------------------
#2 'k100' : 91
--------------------------------
#3 'Anomalie - CZ' :
--------------------------------
#4 'k20' : 8
| jeździectwo I
| koń uparty
| Protego + anomalia
Bursztyn znalazł się w mojej dłoni, a ja mokry wskoczyłem na powrót na wierzchowca. Teraz nadchodził moment, w którym aetonany mogły pokazać swoje prawdziwe możliwości. Szarpnąłem za wodze, mając nadzieję, że uparciuch i tym razem będzie posłuszny i poderwie się do lotu. Przed nami wznosił się kamienny łuk. Krytycznym okiem oceniłem sytuację - jeżeli koń postanowi mieć własne zdanie, mogło skończyć się to spotkaniem z kamiennym masywem. Dlatego, pomimo szalejących anomalii, zdecydowałem się zabezpieczyć nas zaklęciem.
- Protego! - machnąłem hikorową różdżką.
| koń uparty
| Protego + anomalia
Bursztyn znalazł się w mojej dłoni, a ja mokry wskoczyłem na powrót na wierzchowca. Teraz nadchodził moment, w którym aetonany mogły pokazać swoje prawdziwe możliwości. Szarpnąłem za wodze, mając nadzieję, że uparciuch i tym razem będzie posłuszny i poderwie się do lotu. Przed nami wznosił się kamienny łuk. Krytycznym okiem oceniłem sytuację - jeżeli koń postanowi mieć własne zdanie, mogło skończyć się to spotkaniem z kamiennym masywem. Dlatego, pomimo szalejących anomalii, zdecydowałem się zabezpieczyć nas zaklęciem.
- Protego! - machnąłem hikorową różdżką.
The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 29
--------------------------------
#2 'k20' : 11
--------------------------------
#3 'k100' : 65
--------------------------------
#4 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 29
--------------------------------
#2 'k20' : 11
--------------------------------
#3 'k100' : 65
--------------------------------
#4 'Anomalie - CZ' :
jeździectwo
szybkość
zaklęcie
Klacz zdecydowanie nie chciała współpracować, kłapiąc na wszystko i wszystkich wokół. Nie wiedziałem, co stało się z tym stworzeniem, ale zdecydowanie straciłem nad nią kontrolę. Czy ja naprawdę zawsze musiałem trafić z wotum zaufania na kogoś, kto chciał wszystkich wokół siebie? Nawet jeśli była to aetonanka?!
Brawo, Lisie.
Jeszcze raz spróbowalem ściągnąć klacz na właściwy tor, powtarzając zaklęcie.
- Protego!
szybkość
zaklęcie
Klacz zdecydowanie nie chciała współpracować, kłapiąc na wszystko i wszystkich wokół. Nie wiedziałem, co stało się z tym stworzeniem, ale zdecydowanie straciłem nad nią kontrolę. Czy ja naprawdę zawsze musiałem trafić z wotum zaufania na kogoś, kto chciał wszystkich wokół siebie? Nawet jeśli była to aetonanka?!
Brawo, Lisie.
Jeszcze raz spróbowalem ściągnąć klacz na właściwy tor, powtarzając zaklęcie.
- Protego!
Kundle, odmieńcy, śmieci, wariaci,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
Róbmy dym
The member 'Frederick Fox' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 93
--------------------------------
#2 'k20' : 12
--------------------------------
#3 'k100' : 47
#1 'k100' : 93
--------------------------------
#2 'k20' : 12
--------------------------------
#3 'k100' : 47
The member 'Frederick Fox' has done the following action : Rzut kością
'Anomalie - CZ' :
'Anomalie - CZ' :
| jeździectwo I
| koń uparty
| Protego + anomalia
Koń zrobił dokładnie to, co myślałem, że zrobi - uparł się.
- Jazda! Protego! - zakrzyknąłem na niego, ściskając wierzchowca nogami i strzelając lejcami, zaraz po tym jeszcze raz rzucając ochronną inkantację. Przepraszam uprzejmie, szanowny aetonanie, ale to ja tu jestem jeźdźcem i to ja decyduję, co robimy. A teraz mieliśmy lecieć.
| koń uparty
| Protego + anomalia
Koń zrobił dokładnie to, co myślałem, że zrobi - uparł się.
- Jazda! Protego! - zakrzyknąłem na niego, ściskając wierzchowca nogami i strzelając lejcami, zaraz po tym jeszcze raz rzucając ochronną inkantację. Przepraszam uprzejmie, szanowny aetonanie, ale to ja tu jestem jeźdźcem i to ja decyduję, co robimy. A teraz mieliśmy lecieć.
The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 44
--------------------------------
#2 'k20' : 1
--------------------------------
#3 'k100' : 24
--------------------------------
#4 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 44
--------------------------------
#2 'k20' : 1
--------------------------------
#3 'k100' : 24
--------------------------------
#4 'Anomalie - CZ' :
| konik uparty, st 50, jeździectwo I
| szybkość
| protego + anomalia
Ostatnia próba przyniosła lepsze rezultaty, lecz czas, jaki poświęcił na dotarcie do tego momentu, oddalił go od reszty - nie przejmował się tym zupełnie, podobnie jak przy innych konkurencjach, nie musiał być na prowadzeniu, absolutnie nie potrzebował wygranej. W tym przypadku bardziej liczył się aetonan, sprawdzenie własnych możliwości oraz odświeżenie podstaw jeździectwa. Bursztyn wreszcie zabłysnął w dłoni, zwiastując mały sukces. Ollivander zaś miał nadzieję, że uda mu się utrzymać panowanie nad wierzchowcem, teraz względnie posłusznym jego woli. Na kolejną okazję nie trzeba było czekać długo. Skały były doskonale widoczne. Wzniesienie się w powietrze było jedną kwestią, osobną okazywało się uniknięcie bolesnych otarć - znając wcześniejsze humorki skrzydlatego konie, Ulysses wolał nie zdawać się na precyzyjne kierowanie wierzchowca.
- Protego - wydawało się to pewniejszą opcją. Może poza anomaliami.
| szybkość
| protego + anomalia
Ostatnia próba przyniosła lepsze rezultaty, lecz czas, jaki poświęcił na dotarcie do tego momentu, oddalił go od reszty - nie przejmował się tym zupełnie, podobnie jak przy innych konkurencjach, nie musiał być na prowadzeniu, absolutnie nie potrzebował wygranej. W tym przypadku bardziej liczył się aetonan, sprawdzenie własnych możliwości oraz odświeżenie podstaw jeździectwa. Bursztyn wreszcie zabłysnął w dłoni, zwiastując mały sukces. Ollivander zaś miał nadzieję, że uda mu się utrzymać panowanie nad wierzchowcem, teraz względnie posłusznym jego woli. Na kolejną okazję nie trzeba było czekać długo. Skały były doskonale widoczne. Wzniesienie się w powietrze było jedną kwestią, osobną okazywało się uniknięcie bolesnych otarć - znając wcześniejsze humorki skrzydlatego konie, Ulysses wolał nie zdawać się na precyzyjne kierowanie wierzchowca.
- Protego - wydawało się to pewniejszą opcją. Może poza anomaliami.
psithurism (n.)
the sound of rustling leaves or wind in the trees
the sound of rustling leaves or wind in the trees
Ulysses Ollivander
Zawód : mistrz różdżkarstwa, numerolog, nestor
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
and somehow
the solitude just found me there
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Ulysses Ollivander' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 33
--------------------------------
#2 'k20' : 17
--------------------------------
#3 'k100' : 31
--------------------------------
#4 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 33
--------------------------------
#2 'k20' : 17
--------------------------------
#3 'k100' : 31
--------------------------------
#4 'Anomalie - CZ' :
| konik uparty, st 50, jeździectwo I
| szybkość
| protego + anomalia
Nie zapowiadało się na zmiany, jednak charaktery zbyt się ścierały - chwilowe opanowanie wierzchowca wcale nie wróżyło, że stanie się posłuszny. Cmoknął, lecz pęd i wrzawa kompletnie pochłonęły ten drobny odgłos niezadowolenia. Pociągnął wodze - może znów zbyt mocno? - by poinformować aetonana, kto decyduje, jak ma przebiegać przeprawa.
- Protego - powtórzył, mimo wszelkich niedogodności - spokojnie.
| szybkość
| protego + anomalia
Nie zapowiadało się na zmiany, jednak charaktery zbyt się ścierały - chwilowe opanowanie wierzchowca wcale nie wróżyło, że stanie się posłuszny. Cmoknął, lecz pęd i wrzawa kompletnie pochłonęły ten drobny odgłos niezadowolenia. Pociągnął wodze - może znów zbyt mocno? - by poinformować aetonana, kto decyduje, jak ma przebiegać przeprawa.
- Protego - powtórzył, mimo wszelkich niedogodności - spokojnie.
psithurism (n.)
the sound of rustling leaves or wind in the trees
the sound of rustling leaves or wind in the trees
Ulysses Ollivander
Zawód : mistrz różdżkarstwa, numerolog, nestor
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
and somehow
the solitude just found me there
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Ulysses Ollivander' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 1
--------------------------------
#2 'k20' : 14
--------------------------------
#3 'k100' : 58
--------------------------------
#4 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 1
--------------------------------
#2 'k20' : 14
--------------------------------
#3 'k100' : 58
--------------------------------
#4 'Anomalie - CZ' :
protego
Zacisnął dłoń na bursztynowym kamieniu, który wleciał wprost między jego palce, przyciągnięty mocą posłusznej różdżki. W tym momencie poczuł grozę anomalii: dziwna mary, widziadła, ucieleśnienia koszmarów, w których rozorany brzuch Evandry zalał krwią jej białą suknię, anomalie nie tylko wysysały z czarodziejów siły, one doprowadzały ich na skraj szaleństwa, odbierały pewność, że rzeczywistość, jaką znali, była rzeczywista. Potwornie zagarniały dla siebie rzeczywistość i choć im mocniej czarodziej się z nimi stykał, tym bardziej oczywisty wydawał się ich wpływ, to odróżnienie snu od jawy wciąż wydawało się trudne. Nie było go chwilę, może dwie i zapewne tylko szczęściem nie spadł z konia w morskie fale - ogier zaś gnał w tym czasie przed siebie, w żaden sposób nie prowadzony przez jeźdźca, podążał za stadem zgodnie z instynktem. Pozbierał się po dłuższej chwili, mocniej ściskając boki rumaka łydkami - dając znak, by wzleciał w kierunku łuku Durdle Door i osłaniając się od boku zaklęciem ochronnym:
- Protego!
Zacisnął dłoń na bursztynowym kamieniu, który wleciał wprost między jego palce, przyciągnięty mocą posłusznej różdżki. W tym momencie poczuł grozę anomalii: dziwna mary, widziadła, ucieleśnienia koszmarów, w których rozorany brzuch Evandry zalał krwią jej białą suknię, anomalie nie tylko wysysały z czarodziejów siły, one doprowadzały ich na skraj szaleństwa, odbierały pewność, że rzeczywistość, jaką znali, była rzeczywista. Potwornie zagarniały dla siebie rzeczywistość i choć im mocniej czarodziej się z nimi stykał, tym bardziej oczywisty wydawał się ich wpływ, to odróżnienie snu od jawy wciąż wydawało się trudne. Nie było go chwilę, może dwie i zapewne tylko szczęściem nie spadł z konia w morskie fale - ogier zaś gnał w tym czasie przed siebie, w żaden sposób nie prowadzony przez jeźdźca, podążał za stadem zgodnie z instynktem. Pozbierał się po dłuższej chwili, mocniej ściskając boki rumaka łydkami - dając znak, by wzleciał w kierunku łuku Durdle Door i osłaniając się od boku zaklęciem ochronnym:
- Protego!
the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Śmierciożercy
The member 'Tristan Rosier' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 70
--------------------------------
#2 'k20' : 17
--------------------------------
#3 'k100' : 64
#1 'k100' : 70
--------------------------------
#2 'k20' : 17
--------------------------------
#3 'k100' : 64
Łuk Durdle Door
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Reszta świata :: Inne miejsca :: Anglia i Walia :: Dorset