Tower Bridge
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Tower Bridge
Tower Bridge to most zwodzony przecinający Tamizę na wschodnim końcu Londynu, usytuowany w pobliżu Tower of London, od której bierze swą nazwę. W upalne dni można spotkać tu tłumy mugoli, korzystających z chłodnej, choć nie takiej czystej rzeki.
Jest to jeden z najbardziej znanych obiektów w Londynie, zbudowany w stylu wiktoriańskim, ze stalowym szkieletem obłożonym kamieniem w stylu neogotyckim. Charakterystycznym elementem mostu są dwie wieże główne, połączone u góry dwoma pomostami - kładkami dla pieszych, zawieszonymi ponad trzydzieści metrów nad jezdnią. Jest jednym z najchętniej odwiedzanych zabytków zaraz po Big Benie. Od roku tysiąc dziewięćset dziewiątego chodniki dla pieszych na Tower Bridge zostały zamknięte, gdyż most stał się, niestety, ulubionym miejscem samobójców, którzy rzucali się z niego w odmęty Tamizy.
Jest to jeden z najbardziej znanych obiektów w Londynie, zbudowany w stylu wiktoriańskim, ze stalowym szkieletem obłożonym kamieniem w stylu neogotyckim. Charakterystycznym elementem mostu są dwie wieże główne, połączone u góry dwoma pomostami - kładkami dla pieszych, zawieszonymi ponad trzydzieści metrów nad jezdnią. Jest jednym z najchętniej odwiedzanych zabytków zaraz po Big Benie. Od roku tysiąc dziewięćset dziewiątego chodniki dla pieszych na Tower Bridge zostały zamknięte, gdyż most stał się, niestety, ulubionym miejscem samobójców, którzy rzucali się z niego w odmęty Tamizy.
The member 'Kieran Rineheart' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 32
'k100' : 32
Elphi nie zdecydował się na obronę przed lecącym w niego szybko potężnym zaklęciem. Poczuł jak świetlista włóćznia uderza go w klatkę piersiową, przewracając na ziemię i przecinając skórę. Obezwładnił go mocny ból, który na chwilę go zamroczył - mógł jednak wstać i spróbować walczyć dalej, skutecznie wymierzając zaklęcie w stronę mięśniaka. Celny, powiew wiatru zniszczył obronę przeciwnika, rzucając go na ziemię; mięśniak zaklął szpetnie, ale podniósł się z ziemi. - Lamino - wykrzyczał, celując w Elphiego, ale promień zaklęcia okazał się niecelny.
Zaklęcia Randalla okazały się nieudane, a jego magiczne oko po raz ostatni raz ukazało zbliżające się posiłki Ministerstwa, po czym rozmyło się w mroku. Blondyn skierował różdżkę w stronę Randalla, próbując zamrozić powierzchnię pod jego stopami. - Glacius! - wyartykułował lodowato, ale dopiero druga próba rzucenia zaklęcia się powiodła.
Również obrona Rinehearta uległa odbitemu zaklęciu: na oczach aurora zaplątała się czarna, niemożliwa do ściągnięcia przepaska, ograniczająca widzenie.
Wykrzyczane słowa Kierana dotarły do obydwu stron mostu. Stojący naprzeciwko niego przedstawiciel Ministerstwa Magii zaśmiał się tylko pogardliwie. - To właśnie robimy, chronimy życie wartościowych czarodziei przed brudem i terrorystami...Możecie się jeszcze poddać, osądzimy was sprawiedliwie, ale skoro chcecie dalej siać zamęt i zniszczenie...będziemy zmuszeni użyć wszelkich środków, by was zatrzymać. Bucco - przemówił wyniosłym, lodowatym tonem, po raz kolejny unosząc różdżkę, wycelowaną w Kierana. W stronę starszego mężczyzny pomknęło czarnomagiczne zaklęcie, kosztujące Szefa jednak nieco sił: z jego nosa pociekła krew, ale nie ustępował w próbach, celując w Elphiego, lecz kolejne zaklęcie okazało się nieudane.
Wszyscy mogliście usłyszeć tumult nóg zza waszych pleców; część z waszych sojuszników rzuciła się ku domom, łomocząc w drzwi i próbując obudzić mieszkańców: najwyraźniej zamierzali rozpocząć ewakuację, ale na jej poprawne przeprowadzenie mieli coraz mniej czasu. Z lśniącej pod łuną pożarów części miasta nadchodziły ministerialne posiłki, już widniejące na drugim końcu mostu.
|
MG przypomina, że przed zaklęciami nie można uciekać fizycznie, o ile opis zaklęcia nie stanowi inaczej. Zaklęcie Aeris zostało uznane bez przewrócenia sojuszników, bo zapewne nie zostałoby rzucone w obecnej konfiguracji - ale to wyjątkowa sytuacja ze względu na pojedynek z NPC.
W Randalla leci zaklęcie Glacius z normalną siłą.
W Kierana leci zaklęcie Bucco z normalną siłą.
Żywotność:
Elphi 210/240 (30 - cięte), -5 do rzutów
Kieran (Obscuro)
Mięśniak 21 obrażeń (tłuczone), bez minusa na razie
Szef (30 obrażeń od cm), -5 do rzutów
Czas na odpis do: 11:00, 17.03 , ale jeśli odpiszecie wcześniej, MG także postara się o szybszy post.
W swojej kolejce możecie dodać dwa posty: jeden z „obroną”, drugi z „atakiem”. Oczywiście to słowa poglądowe, możecie wykonać dwie dowolne akcje według oceny sytuacji.
Zaklęcia Randalla okazały się nieudane, a jego magiczne oko po raz ostatni raz ukazało zbliżające się posiłki Ministerstwa, po czym rozmyło się w mroku. Blondyn skierował różdżkę w stronę Randalla, próbując zamrozić powierzchnię pod jego stopami. - Glacius! - wyartykułował lodowato, ale dopiero druga próba rzucenia zaklęcia się powiodła.
Również obrona Rinehearta uległa odbitemu zaklęciu: na oczach aurora zaplątała się czarna, niemożliwa do ściągnięcia przepaska, ograniczająca widzenie.
Wykrzyczane słowa Kierana dotarły do obydwu stron mostu. Stojący naprzeciwko niego przedstawiciel Ministerstwa Magii zaśmiał się tylko pogardliwie. - To właśnie robimy, chronimy życie wartościowych czarodziei przed brudem i terrorystami...Możecie się jeszcze poddać, osądzimy was sprawiedliwie, ale skoro chcecie dalej siać zamęt i zniszczenie...będziemy zmuszeni użyć wszelkich środków, by was zatrzymać. Bucco - przemówił wyniosłym, lodowatym tonem, po raz kolejny unosząc różdżkę, wycelowaną w Kierana. W stronę starszego mężczyzny pomknęło czarnomagiczne zaklęcie, kosztujące Szefa jednak nieco sił: z jego nosa pociekła krew, ale nie ustępował w próbach, celując w Elphiego, lecz kolejne zaklęcie okazało się nieudane.
Wszyscy mogliście usłyszeć tumult nóg zza waszych pleców; część z waszych sojuszników rzuciła się ku domom, łomocząc w drzwi i próbując obudzić mieszkańców: najwyraźniej zamierzali rozpocząć ewakuację, ale na jej poprawne przeprowadzenie mieli coraz mniej czasu. Z lśniącej pod łuną pożarów części miasta nadchodziły ministerialne posiłki, już widniejące na drugim końcu mostu.
|
MG przypomina, że przed zaklęciami nie można uciekać fizycznie, o ile opis zaklęcia nie stanowi inaczej. Zaklęcie Aeris zostało uznane bez przewrócenia sojuszników, bo zapewne nie zostałoby rzucone w obecnej konfiguracji - ale to wyjątkowa sytuacja ze względu na pojedynek z NPC.
W Randalla leci zaklęcie Glacius z normalną siłą.
W Kierana leci zaklęcie Bucco z normalną siłą.
Żywotność:
Elphi 210/240 (30 - cięte), -5 do rzutów
Kieran (Obscuro)
Mięśniak 21 obrażeń (tłuczone), bez minusa na razie
Szef (30 obrażeń od cm), -5 do rzutów
Czas na odpis do: 11:00, 17.03 , ale jeśli odpiszecie wcześniej, MG także postara się o szybszy post.
W swojej kolejce możecie dodać dwa posty: jeden z „obroną”, drugi z „atakiem”. Oczywiście to słowa poglądowe, możecie wykonać dwie dowolne akcje według oceny sytuacji.
- mapka:
Pośrodku stoi SZEF
Po lewej stronie stoi BLONDYN
Po prawej stronie stoi MIĘŚNIAK
Mapka poglądowa, niebieskie kółko - Kieran, różowe kółko - Elphi, żółte kółko - Randall;
zielone kółka - pierwsi zwiadowcy sił ministerstwa; Blondyn, Szef, Mięśniak
pomarańczowe prostokąty - kamienice, drzwi oznaczone ciemnoszarym kolorem
szarozielone kółka - zbliżające się siły Ministerstwa (symboliczne)
szare kółka - symboliczne oznaczenie innych aurorów i waszych sojuszników
Trudno było znieść ten stek bzdur, jaki oponenci próbowali im wcisnąć. Kieran nie zmienił pozycji, trwał spokojnie w tym samym miejscu, nie chcąc stracić prawidłowej orientacji. Choć ciemna opaska nie pozwalała mu niczego ujrzeć, był pewien, że skurwiel kieruje czarnomagiczne zaklęcie właśnie w niego. I on śmiał kiedyś uznawać się za aurora? Miał walczyć z czarną magią, nie ją praktykować. Rineheart wykonał przed sobą pionowy ruch różdżką szybko, nieco zamaszyście. – Protego!
We can make it out alive under cover of the night; Trees are burning, ravens fly, smoke is filling up the sky,
WE ARE RUNNING OUT OF TIME
Kieran Rineheart
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 54
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I pochwalam tajń życia w pieśni
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
OPCM : 40 +5
UROKI : 30 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 20 +3
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
The member 'Kieran Rineheart' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 60
'k100' : 60
Od jego różdżki biło kojące ciepło i to było dla niego najlepszym dowodem na to, że magiczna bariera utworzyła się przed nim. kolejnym potwierdzeniem tego faktu było to, iż w jego szczękę nie uderzyła żadna podejrzana siła. Musiał wykorzystać chwilę, gdy nie był atakowany. Poruszył różdżką i wyrzekł inkantację w myślach, aby pozbyć się opaski zaciśniętej na jego oczach. Finite Incantatem.
We can make it out alive under cover of the night; Trees are burning, ravens fly, smoke is filling up the sky,
WE ARE RUNNING OUT OF TIME
Kieran Rineheart
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 54
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I pochwalam tajń życia w pieśni
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
OPCM : 40 +5
UROKI : 30 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 20 +3
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
The member 'Kieran Rineheart' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 69
'k100' : 69
Elphie poczuł tylko jak z całym imptetem odrzuciło go w tył, a ból przeszył jego ciało. Nie mógł złapać tchu, a w uszach aż mu piszczało. Nie wiedział, co było jeszcze jego ciałem, a co nie, ale odgłosy walki kazały mu szybko dojść do siebie. Drżało mu całe ciało, ale zmusił się do wstania i wycelowania różdżką w mężczyzn przed sobą. - Bombarda Maxima! - rzucił, licząc na to, że szczęście chociaż odrobinę mu dopisze. - Powinien być pan w stanie sam zdjąć z siebie własne zaklęcie! - rzucił jeszcze do Kierana. Z tego co widział Obscuro, które trafiło Rinehearta było jego własnym.
|idę w lewe górne pole i staram się rzucać zaklęcie mapa
|idę w lewe górne pole i staram się rzucać zaklęcie mapa
woke me from a dream
got me on my feet. And I won't waste my life, even when it's difficult. I'm done with the suffering. And I won't change myself when they tell me, "No"
Elphie Urquart
Zawód : robię za pomocnika latarnika
Wiek : 22
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : n/d
I would've followed all the way
No matter how far
I know when you go down
All your darkest roads
I would've followed all the way
To the graveyard
No matter how far
I know when you go down
All your darkest roads
I would've followed all the way
To the graveyard
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Elphie Urquart' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 9
'k100' : 9
Nic. Żałosne. Elphie potrzasnął głową, chcąc pozbyć się uporczywego dzwonienia w uszach. Musiał się skupić. - Bombarda Maxima - powtórzył z uporem, celując w to samo miejsce. Nie było czasu. Musieli coś zrobić. Musiał coś zrobić!
woke me from a dream
got me on my feet. And I won't waste my life, even when it's difficult. I'm done with the suffering. And I won't change myself when they tell me, "No"
Elphie Urquart
Zawód : robię za pomocnika latarnika
Wiek : 22
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : n/d
I would've followed all the way
No matter how far
I know when you go down
All your darkest roads
I would've followed all the way
To the graveyard
No matter how far
I know when you go down
All your darkest roads
I would've followed all the way
To the graveyard
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Elphie Urquart' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 94
'k100' : 94
Wszystko dzieje się nie tak, naturalnie. Nie powinienem spodziewać się lepszego efektu, bo szczęście ostatnio nie trzyma się mnie wcale. Próbuję jednak uspokoić wrzące w żyłach zdenerwowanie, gdy kolejne próby rzucania zaklęcia nie przynoszą zupełnie nic. Nic oprócz urażonej dumy. Kurwa. Wiele różnych przekleństw przetacza się teraz po mojej głowie, ale nie ma na to czasu. Bo ten szefuńcio to jakiś powalony fanatyk. Dziwne, że nikt tego wcześniej nie zauważył. Dziwne, że w ogóle przeszedł szkolenie na aurora. Od pierwszej zgłoski słychać, że to jakiś idiota. I teraz musimy znosić jego głupią gadkę.
- Jak przed brudem, to wyliż im buty sługusie - odpowiadam, chociaż nie powinienem. Wiem, że nie, ale język jest szybszy od rozumu. Niepotrzebnie się rozpraszam i wdaję w pyskówkę, ale denerwuje mnie ten gostek. I cóż, równie inteligentna odpowiedź co jego wyrażenie.
Jednak nawet jak chciałbym całą noc wdawać się w polemikę, to nie mogę. Bo leci we mnie zaklęcie. Niby niegroźne, ale jednak trochę godzące w dumę człowieka. Dlatego robię wszystko, żeby jednak utrzymać się na nogach w pionie.
- Jak przed brudem, to wyliż im buty sługusie - odpowiadam, chociaż nie powinienem. Wiem, że nie, ale język jest szybszy od rozumu. Niepotrzebnie się rozpraszam i wdaję w pyskówkę, ale denerwuje mnie ten gostek. I cóż, równie inteligentna odpowiedź co jego wyrażenie.
Jednak nawet jak chciałbym całą noc wdawać się w polemikę, to nie mogę. Bo leci we mnie zaklęcie. Niby niegroźne, ale jednak trochę godzące w dumę człowieka. Dlatego robię wszystko, żeby jednak utrzymać się na nogach w pionie.
I don't know
how to deal with serious emotions
without turning them
into a fucking joke
how to deal with serious emotions
without turning them
into a fucking joke
Randall Lupin
Zawód : były policjant, kurs aurorski zawieszony
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Don't get attached.
Don't get attached.
Don't get attached.
Don't get attached.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Nieaktywni
The member 'Randall Lupin' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 91
'k100' : 91
No, to świetnie, że chociaż nie potłukę sobie tyłka. Bo mimo wszystko udaje mi się utrzymać na śliskiej nawierzchni, a przynajmniej tak sądzę. To wszystko jest tak właściwie nieważne, bo obok nadal dzieją się dantejskie sceny. Problemy z opaską na oczach, a potem młody rzucający bombardę na przeciwników. Cóż, przynajmniej się do nas nie dostaną, a przynajmniej nie będzie to takie proste. To znaczy, mam nadzieję, bo fajnie byłoby, jakby coś się wreszcie udało. Trzymam za to mentalne kciuki.
Niewiele więc myśląc, czy raczej nie myśląc w ogóle, staram się uspokoić. Przymykam na sekundę oczy, poprawiam uścisk na różdżce i koncentruję myśli, żeby kolejnego zaklęcia nie spieprzyć. To znaczy, trochę to naiwne z mojej strony, ale nic innego mi nie pozostało w tej chwili.
- Magicus extremos - wymawiam więc cicho, chociaż zdecydowanie. Jeśli udałoby mi się rzucić ten czar, to wzmocnienie nie byłoby imponujące, ale zawsze coś. Lepszy rydz niż nic jak to mawiają, ale najpierw trzeba się przekonać czy to w ogóle ma rację bytu.
Niewiele więc myśląc, czy raczej nie myśląc w ogóle, staram się uspokoić. Przymykam na sekundę oczy, poprawiam uścisk na różdżce i koncentruję myśli, żeby kolejnego zaklęcia nie spieprzyć. To znaczy, trochę to naiwne z mojej strony, ale nic innego mi nie pozostało w tej chwili.
- Magicus extremos - wymawiam więc cicho, chociaż zdecydowanie. Jeśli udałoby mi się rzucić ten czar, to wzmocnienie nie byłoby imponujące, ale zawsze coś. Lepszy rydz niż nic jak to mawiają, ale najpierw trzeba się przekonać czy to w ogóle ma rację bytu.
I don't know
how to deal with serious emotions
without turning them
into a fucking joke
how to deal with serious emotions
without turning them
into a fucking joke
Randall Lupin
Zawód : były policjant, kurs aurorski zawieszony
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Don't get attached.
Don't get attached.
Don't get attached.
Don't get attached.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Nieaktywni
The member 'Randall Lupin' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 3
'k100' : 3
Pozbawiony zmysłu wzroku Kieran obronił się przed zaklęciem mknącym w jego stronę; udało mu się też odbić czarnomagiczną klątwę w Szefa. Również druga próba zniszczenia części mostu, podjęta przez Elphiego, okazała się nadzwyczajnie skuteczna. W tej samej chwili Randall ustał na nogach, nie wywracając się na śliskim podłożu, ale jego próba wzmocnienia sojuszników okazała się nieudana.
Czas jakby przyśpieszył - a cały most zatrząsł się w posadach, gdy Bombarda Maxima zaczęła niszczyć część bruku oraz balustrady Tower Bridge. Potężne pęknięcie przebiegło przez środek mostu, wywracając otumanionego zaklęciem Szefa oraz rozwścieczonego Blondyna: jedynie Mięśniak zdołał ochronić się przed skutkami zaklęcia Elphiego. Blondyn próbował jeszcze zaatakować przeciwników, ale bezskutecznie.
Most zatrząsł się w posadach, był jednak zbyt mocny, by ulec jednemu zaklęciu. Siły Ministerstwa zbliżały się, a troje pierwszych przeciwników ciągle znajdowało się naprzeciwko was. Stojący na nogach Szef próbował zaatakować, bezskutecznie, ale Mięśniak posłał celne Lamino w Randalla.
Mocno pokiereszowany most stanowił stabilną podporę do walki - a ta rozgorzała ze zdwojoną siłą. Siły Ministerstwa znajdowały się niezwykle blisko, w połowie mostu, mogąc sięgnąć zaklęciami drugiego brzegu. Podobnie wasi sojusznicy, przyjaciele i znajomi z dawnego Biura Aurorów, którzy odpowiedzieli na atak funkcjonariuszy opętanego złem Ministerstwa. Część z nich ciągle jeszcze pomagała w ewakuacji mugoli z budynków nad Tamizą; byliście więc w mniejszości, w środku kumulującego się z każdą chwilą chaosu. Jasny promień czarnomagicznego zaklęcia musnął włosy Elphiego, mijając go zaledwie o cale, a tuż przed Kieranem przebiegła dawna znajoma z biurka obok - aurorka cudem uniknęła czerwonego promienia, ruszając do walki wśród popękanego bruku.
|
W Randalla leci zaklęcie Lamino z normalną siłą.
Żywotność:
Elphi 210/240 (30 - cięte), -5 do rzutów
Kieran (Obscuro)
Mięśniak 21 obrażeń (tłuczone), bez minusa na razie
Szef (30 obrażeń od cm, 15 tłuczone bucco, 66 tłuczone Bombarda ), -20 do rzutów
Blondyn (66, tłuczone bombarda), -15 do rzutów
Czas na odpis do: 10:00, 21.03 , ale jeśli odpiszecie wcześniej, MG także postara się o szybszy post.
W swojej kolejce możecie dodać dwa posty: jeden z „obroną”, drugi z „atakiem”. Oczywiście to słowa poglądowe, możecie wykonać dwie dowolne akcje według oceny sytuacji.
Czas jakby przyśpieszył - a cały most zatrząsł się w posadach, gdy Bombarda Maxima zaczęła niszczyć część bruku oraz balustrady Tower Bridge. Potężne pęknięcie przebiegło przez środek mostu, wywracając otumanionego zaklęciem Szefa oraz rozwścieczonego Blondyna: jedynie Mięśniak zdołał ochronić się przed skutkami zaklęcia Elphiego. Blondyn próbował jeszcze zaatakować przeciwników, ale bezskutecznie.
Most zatrząsł się w posadach, był jednak zbyt mocny, by ulec jednemu zaklęciu. Siły Ministerstwa zbliżały się, a troje pierwszych przeciwników ciągle znajdowało się naprzeciwko was. Stojący na nogach Szef próbował zaatakować, bezskutecznie, ale Mięśniak posłał celne Lamino w Randalla.
Mocno pokiereszowany most stanowił stabilną podporę do walki - a ta rozgorzała ze zdwojoną siłą. Siły Ministerstwa znajdowały się niezwykle blisko, w połowie mostu, mogąc sięgnąć zaklęciami drugiego brzegu. Podobnie wasi sojusznicy, przyjaciele i znajomi z dawnego Biura Aurorów, którzy odpowiedzieli na atak funkcjonariuszy opętanego złem Ministerstwa. Część z nich ciągle jeszcze pomagała w ewakuacji mugoli z budynków nad Tamizą; byliście więc w mniejszości, w środku kumulującego się z każdą chwilą chaosu. Jasny promień czarnomagicznego zaklęcia musnął włosy Elphiego, mijając go zaledwie o cale, a tuż przed Kieranem przebiegła dawna znajoma z biurka obok - aurorka cudem uniknęła czerwonego promienia, ruszając do walki wśród popękanego bruku.
|
W Randalla leci zaklęcie Lamino z normalną siłą.
Żywotność:
Elphi 210/240 (30 - cięte), -5 do rzutów
Mięśniak 21 obrażeń (tłuczone), bez minusa na razie
Szef (30 obrażeń od cm, 15 tłuczone bucco, 66 tłuczone Bombarda ), -20 do rzutów
Blondyn (66, tłuczone bombarda), -15 do rzutów
Czas na odpis do: 10:00, 21.03 , ale jeśli odpiszecie wcześniej, MG także postara się o szybszy post.
W swojej kolejce możecie dodać dwa posty: jeden z „obroną”, drugi z „atakiem”. Oczywiście to słowa poglądowe, możecie wykonać dwie dowolne akcje według oceny sytuacji.
- mapka:
Pośrodku stoi SZEF
Po lewej stronie stoi BLONDYN
Po prawej stronie stoi MIĘŚNIAK
Mapka jest TYLKO POGLĄDOWA. Wokół was rozgorzała walka, sytuacja jest bardzo dynamiczna. Możecie jednak założyć, że celując dokładnie w 3 zaznaczonych na mapie przeciwników nie trafiacie w żadnego z sojuszników.
Mapka poglądowa, niebieskie kółko - Kieran, różowe kółko - Elphi, żółte kółko - Randall;
zielone kółka - pierwsi zwiadowcy sił ministerstwa; Blondyn, Szef, Mięśniak
pomarańczowe prostokąty - kamienice, drzwi oznaczone ciemnoszarym kolorem
szarozielone kółka - zbliżające się siły Ministerstwa (symboliczne)
szare kółka - symboliczne oznaczenie innych aurorów i waszych sojuszników
Tower Bridge
Szybka odpowiedź