First topic message reminder :



[bylobrzydkobedzieladnie]

The member 'Percival Nott' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 60

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Żadne z zaklęć nie sięgnęło wzbijających się ku niebu czarodziejów. Tym udało się bez większych przeszkód opuścić miejsce. Węże które zmaterializowały się przed nimi ruszyły w tym samym kierunku, w którym pomknęli na miotle.
Węże znajdujące się przy Rycerzach zaatakowały. Sigrun została ukąszona w łydkę, Percival w udo. Zostali sami, by mieć możliwość podjęcia się próby naprawy muszą najpierw pokonać zagrażające im pełzające istoty.
W tej turze węże nie atakują.

Zakonnicy mogą napisać post kończący - jednak nie muszą, kolejność dodania ich postów nie ma znaczenia.

Wcześniejsze Adnotacje:

Rycerze (24h).
W razie pytań zapraszam

Mapa:

Żywotność:

Nie zdążyła. Moze była za wolna, a może już zbyt osłabiona. Dekocentrowało ją wściekłe syczenie rozjuszonego węża, szykującego się do ataku. Wszystko działo się bardzo szybko, zbyt szybko, a Sigrun czuła się już skołowana; miejsca po ukąsząszeniach pająków piekły jak cholera, bolały także poparzone dłonie, zranione w wyniku wybuchu magii. Zaklęcie mające zatrzymać mężczyzn chybiło celu, nie sięgnęło ich, wzbili się w powietrze tak szybko - i po chwili zniknęli jej z oczu.
Z ust Sigrun wydobyło się coś pomiędzy warknięciem, a wściekłym krzykiem, urwało się nagle, gdy poczuła kolejne ukąszenie - tym razem dużo bardziej bolesne i silne. Spojrzała na obślizgłego gada i wycelowała w niego różdżką.
- Vipera Evanesca! - wycedziła przez zaciśnięte zęby, cofając się kilka kroków w tył, jak najdalej od węża.
Miała ochotę zawołać Notta, lecz nie miała pojęcia jak daleko tamtym udało się uciec i czy aby nie podsłuchują gdzieś w pobliżu. Najpierw musiała zająć się przeklętym wężem.


kratka w dół

The member 'Sigrun Rookwood' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 47

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Wiedział doskonale, z czym wiązało się świadome zignorowanie węża, ale i tak syknął wściekle, czując ostre kły wbijające się w udo. Szarpnął nogą gwałtownie, a różdżka drgnęła, rozpraszając resztki i tak nieudanego zaklęcia. Trudno - przynajmniej próbowali, miał nadzieję, że ich przeciwnicy przynajmniej zapamiętają starcie na długo.
Rozejrzał się, próbując odszukać spojrzeniem Sigrun, ale najpierw i tak musiał uporać się z atakującym gadem; odsunął się od niego na odległość pozwalającą na celowanie i skierował różdżkę w jego kierunku. Znał właściwe przeciwzaklęcie, ale podejrzewał, że może być mu trudno wykonać je poprawnie - zdecydował więc pozbyć się węża w tradycyjny sposób. - Ignitio - mruknął, wykonując miękki gest nadgarstkiem. Jednocześnie przesunął się w lewo, w stronę, z której - jak mu się wydawało - docierał do niego wcześniej głos Sigrun.

(kratka w lewo)

The member 'Percival Nott' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 60

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Zaklęcie Sigrun było nieudane w momencie rzucania zaklęcia z różdżki zamiast wiązki czaru wydobył się promień, który utworzył nad jej głową promień. Kula nad nią pulsowała silną magię przynoszą mrowienie skóry. Wąż ruszył do ataku na nią(ST 99). Zaklęcie Percivala wypuściło z jego różdżki kulę ognia w kierunku jego przeciwnika. Słyszał dźwięk spalanej gadziej skóry i on po chwili ruszył do ataku na Percivala(ST 39).

Węże atakują w tej turze.
Żywtoność weży:
Percivala 52/90PŻ
Sigrun 90PŻ

Zakonnicy mogą napisać post kończący - jednak nie muszą, kolejność dodania ich postów nie ma znaczenia.

Mapa:

Żywotność:

Udało się – ognista kula pomknęła prosto w stronę węża, wypełniając powietrze nieprzyjemnym trzaskiem i smrodem palonej skóry. Co prawda pojedynczy urok nie wystarczył, żeby całkowicie zniwelować zagrożenie, ale przynajmniej udało mu się osłabić gada. Cofnął się o kolejny krok, obserwując, jak rozwścieczone stworzenie szykuje się do ataku. Przez moment chciał wznieść tarczę, jego umiejętności z zakresu obrony przed czarną magią pozostawiały jednak sporo do życzenia – ostatecznie zdecydował się więc na unik.
Opuścił różdżkę, uważnie przyglądając się poczynaniom zwierzęcia, i gdy tylko płaski łeb wystrzelił w jego kierunku, odskoczył w tył, starając się uniknąć kolejnego ugryzienia.

The member 'Percival Nott' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 98

Nie spodziewał się tego, ale udało mu się odskoczyć, unikając ostrych jak brzytwa zębów węża. Wylądował na obu nogach, dając sobie pełną sekundę na złapanie oddechu – wystarczająco, by rozeznać się w sytuacji, ale też nie na tyle długo, by dać gadowi kolejną okazję do ataku. Wiedział, że jeżeli szybko go nie unieszkodliwi, ten niechybnie nastąpi, planował więc unieruchomić gadziego przeciwnika na dobre.
Po raz drugi skierował różdżkę w jego stronę, przez cały czas cofając się w kierunku, w którym – jak się spodziewał – znajdowała się Sigrun; musieli wreszcie połączyć siły i się przegrupować, choć nie był pewien, czy mieli jeszcze jakiekolwiek szanse na okiełznanie drzemiącej w malinowym lesie anomalii. – Lamino – wypowiedział, celując w długie cielsko węża; urok nie należał do najprostszych, ale miał nadzieję, że będzie ostatnim, jaki będzie zmuszony rzucić tej nocy.

The member 'Percival Nott' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 59

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Zaczynała sądzić, że zapomniała jak się czaruje. Myśl ta piekła jeszcze boleśniej od wszystkich ukąszeń, które dzisiaj zraniły blądą skórę. Ciężko znosiła porażki, lecz do cholery - osiągnęła dziś pieprzony poziom absurdu. Niemal wszystkie jej uroki były niecelne, jakby anomalia blokowała jej czarodziejską moc.
Zrobiła to znowu. Zaklęcie chybiło, a wąż nie zniknął. Przeklęła pod nosem siarczyście, lecz nie opuściła różdżki. Gad zaatakował i w tym samym momencie wyrzekła: - Vipera Evanesca!

The member 'Sigrun Rookwood' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 57

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

99/213, -30


Cholerny, obślizgły gad był zwinna, zbyt szybki. Nie nadążała, była już zmęczona; nie tylko uniknął promienia zaklęcia, lecz wystrzelił ku niej z wielką siłą, aby ponownie ukąsić. Sigrun nie potrafiła nawet powstrzymać cichego jęknięcia bólu, które towarzyszyło rozprzestrzenianiu się jadu w krwioobiegu. Zacisnęła mocno zęby i uparcie powtórzyła: - Vipera Evanesca!

The member 'Sigrun Rookwood' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 18

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :