First topic message reminder :

[bylobrzydkobedzieladnie]

Kolejne udane zaklęcie wywołało na jej ustach cień uśmiechu. Szybko przepędziła go jednak, na powrót przywołując na twarz wyraz skrajnego niezadowolenia. Zdążyła z przykrym rozbawieniem zauważyć już, że złość dodawała jej sił znacznie skuteczniej niż radość czy satysfakcja.
Wzięła głęboki wdech, próbując przywołać poprzednią motywację i dyscyplinę, po czym oszczędnie machnęła różdżką w stronę kolejnej z wyłaniających się z mroku tarcz.
-Expulso!

The member 'Ulla Nott' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 49

Udało jej się trafić, wiec postanowiła podjac kolejną probe, w końcu kto wi, ile jeszcze czasu im pozostało, a może ilość trafionych celów miała wpływ na punktację? Nie wiadomno. Wciąż trzymajac się w siodle, ponownie uniosła różdżkę.
- reducto!

The member 'Evelyn Slughorn' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 57

//Przepraszam, poprzednio błąd, bo bez kostek.

Porzucił ochotę na rozmowę, chociaż gotów był, jeśli dama skora, zakończyć wyścig już teraz, pośrodku lasu, zabierając ją na przyjemną przejażdżkę po jakże pięknym, bogatym w niespodzianki lesie. Uczepił się Victorii jak rzep psiego ogona, choć przecież nie miał powodu. Zwykła chwila, kiedy złapał jej wzrok wystarczyła. Nazwijcie go natrętem, lecz natręt ten celując w tarcze zdecydował się rzucić kolejne zaklęcie.
- Reducto!

The member 'Franz Westling' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 98

Uśmiechnęła się minimalnie, jednak nie miała zamiaru upijać się chwilowym sukcesem. Trzy tarcze i trzy udane zaklęcia... Szybciej czy później może wyczerpać pulę swojego szczęścia. - Expulso - wymierzyła w kolejny cel, jednak przed rzuceniem zaklęcia zmieniła zdanie i przeniosła różdżkę na tarczę znajdującą się wyżej. Gonitwa zdawała się nie mieć końca.

The member 'Emery Parkinson' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 14

Expulso uderzyło prosto w tarczę, zapewne zdobywając kolejny punkt. Tristan przestał być z siebie zadowolony, minął aż trzy tarcze, których nie zdołał zdobyć – powinien się mocniej skoncentrować, choć zmęczenie gonitwą narastało, a długi galop męczył już zarówno jego, jak i jego wierzchowca, niebawem będą musieli zwolnić. W oddali zamigotała biel kolejnej tarczy, Tristan rzucił zaklęcie.
- Aquamenti! – wyrecytował, korzystając z chwili odpoczynku, zepsucie tego strzału zakrawało o cud.

The member 'Tristan Rosier' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 17

Chybiony strzał poszybował między drzewa jak wyjątkowo smętny fajerwerk, ginąc wśród panującej tam ciemności. Zaczynała nienawidzić jazdy konnej; nieustannie spięte pod wpływem wysiłku i presji łydki promieniowały już bólem, wodze obcierały delikatną, jasną skórę dłoni nawet pomimo miernej ochrony rękawiczek. Mróz dotkliwie szczypał ją w policzki i odsłoniętą nieopatrznie skórę przedramion, stawiając dęba wszystkie jej jasne włoski.
Być może jedynie gorący płomień wewnętrznej furii chronił ją przed zamarznięciem i pozwolił podnieść dłoń, po raz kolejny, po raz kolejny zmrużyć oczy, zmiąć cisnące się na ustach przekleństwo niegodne damy i strzelić zaklęciem prosto w zbliżającą się tarczę.
-Reducto!

The member 'Ulla Nott' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 11

Humor poprawiał mu się coraz bardziej, gdy następne już z rzędu jego zaklęcie osiągnęło maksymalną możliwą moc, nie pozostawiając tym samym żadnych wątpliwości co do perfekcyjności trafienia, lecz z tyłu głowy wciąż odzywał się upominający głosik, dopominający się powetowania strat w prowadzeniu.
- Aquamenti! - rzucił formułę, powracając do podstaw i celując różdżką po raz kolejny.

The member 'Perseus Avery' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 73

Las nie przerzedzał się jeszcze, a z każdym krokiem konia stawał się coraz czarniejszy. Gdyby tak urządzić gonitwę w nocy, pewnie niejedna osoba przepadłaby na zawsze w jego gęstwinie. Westling miałby co robić w godzinach pracy. Pojawiła się kolejna tarcza, frunęła do niego, a on z nieodpartą ochotą wymierzył i oddał zaklęcie. – Aquamenti.