Baron
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Baron
Kod do listu:
Baron nie jest sową, jest jastrzębiem. To ptaszysko o brązowym upierzeniu dotrze wszędzie i w każdą pogodę. Trochę czasem grymasi, dlatego dobrze mieć dla niego jakiegoś krakersa. Jak trafisz na jego zły dzień, to nawet krakers nie uchroni cię przed dziobnięciem w palce, które znaczy tylko tyle, że masz się pośpieszyć z tym marnym listem, bo on chce wrócić już do siebie. Tonks nie gryzie, bo Tonks go karmi. Każdy inny narażony jest jednak na jego pogardliwy wzrok i ostry dziób.
Kod do listu:
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('LINK DO OBRAZKA TWOJEJ SOWY');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"><!--
--> NADAWCA <!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> ADRESAT <!--
--></span><span class="tresc"><!--
--> TREŚĆ WIADOMOŚCI <!--
--><span class="podpis"><!--
--> PODPIS <!--
--></span></span></div></div></div></div>
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
Przeczytaj Benjamin
Tonks,
nie ma co płakać nad pokiereszowaną twarzą. Jakoś się trzymam, wszystko jest w porządku, jedynie Hania spędza mi sen z powiek. Miałem pilnować ją jak oka w głowie a przy mnie spotkało ją coś takiego. Zawiodłem. I was, nie poskramiając anomalii, i ją - ale nic już nie jestem w stanie zrobić.
Jak się ma? Hania, to znaczy. Nie wiem, czy mówi mi wszystko, czy też mnie oszczędza, nie chcąc wpędzać mnie w wyrzuty sumienia.
Śmierdzące szómowiny i inni zbrodniarze niedługo zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, wierzę w to.
A na przytulenie zawsze jestem chętny, znasz mnie. Niedługo, jak się już urządzę, zaproszę Cię do pewnego miejsca. Wyprowadzam się od Margaux, muszę w końcu pożyć na swoim. Najwyższy czas przestać zwalać się przyjaciołom na głowę.
Ben
nie ma co płakać nad pokiereszowaną twarzą. Jakoś się trzymam, wszystko jest w porządku, jedynie Hania spędza mi sen z powiek. Miałem pilnować ją jak oka w głowie a przy mnie spotkało ją coś takiego. Zawiodłem. I was, nie poskramiając anomalii, i ją - ale nic już nie jestem w stanie zrobić.
Jak się ma? Hania, to znaczy. Nie wiem, czy mówi mi wszystko, czy też mnie oszczędza, nie chcąc wpędzać mnie w wyrzuty sumienia.
Śmierdzące szómowiny i inni zbrodniarze niedługo zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, wierzę w to.
A na przytulenie zawsze jestem chętny, znasz mnie. Niedługo, jak się już urządzę, zaproszę Cię do pewnego miejsca. Wyprowadzam się od Margaux, muszę w końcu pożyć na swoim. Najwyższy czas przestać zwalać się przyjaciołom na głowę.
Ben
Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
od Eileen
Kochana Just, Naprawdę dziękuję, że napisałaś tak szybko. To wiele dla mnie znaczy. Jeszcze martwiłabym się, że Tobie coś się stało. Wolałabym, żeby nie, sama rozumiesz.
Nie powinnam się zamartwiać, ale to silniejsze ode mnie. Serce mi kołacze, kiedy ktoś puka do drzwi. Próbowałam wysyłać Merlin, żeby go poszukała, ale za każdym razem wracała bez żadnego, choć najmniejszego liściku przypiętego do nóżki. Tak bardzo nie chcę, żeby jego historia powieliła się z historią Garretta. Przecież jego również jeszcze nie odnaleziono.
Tak, napisałam do Brendana jako pierwszego, ale jeszcze nie dostałam odpowiedzi. Może na spotkaniu coś się wyjaśni. Mam taką nadzieję.
Dziękuję, że jesteś, Tonks.
Nie powinnam się zamartwiać, ale to silniejsze ode mnie. Serce mi kołacze, kiedy ktoś puka do drzwi. Próbowałam wysyłać Merlin, żeby go poszukała, ale za każdym razem wracała bez żadnego, choć najmniejszego liściku przypiętego do nóżki. Tak bardzo nie chcę, żeby jego historia powieliła się z historią Garretta. Przecież jego również jeszcze nie odnaleziono.
Tak, napisałam do Brendana jako pierwszego, ale jeszcze nie dostałam odpowiedzi. Może na spotkaniu coś się wyjaśni. Mam taką nadzieję.
Dziękuję, że jesteś, Tonks.
Ja nie przeczuwałam, tyś nie odgadł, że
Nasze serca świecą w mroku
Nasze serca świecą w mroku
Przeczytaj 10.09.18
Przejrzałem garbusa. Część rzeczy da radę załatwić za frajer lub naprawić, lecz mimo wszystko nie obejdzie się bez wydania hajsu. Z tego co policzyłem, kwota na zakupy nie powinna przekroczyć 50 galeonów. Trzeba będzie wybrać się do mugolskiego sklepu w którym zamówiłem już niektóre części więc rozmień to na funty i napisz do mnie kiedy będziesz wolna. Matt
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Skamander
Tonks,Prawdopodobnie otrzymałaś już oficjalne zawiadomienie od Bones i pozwolenie na uczestnictwo w misji. Będziesz pod moją kuratelą. Na spotkaniu z przyjaciółmi wspominałem, że otrzymałem przydział w prowadzeniu śledztwa, w sprawie którą zgłosiłaś. Pamiętaj, że priorytetem jest podejście bez udziału emocji. Odpowiadam za ciebie, więc musisz dostosować się do moich zasad i poleceń.
Przepraszam za oficjalny ton
Na przesłuchaniu zjawisz się jako Melania Day. Zmienisz też wygląd.
Początek października przy wejściu na Pokątną.
Dostałem z Departamentu adres jego mieszkania. Bądź gotowa.
Traktuj to jak egzamin. Po wszystkim spiszesz mi raport.
SamuelSkamander
Na przesłuchaniu zjawisz się jako Melania Day. Zmienisz też wygląd.
Początek października przy wejściu na Pokątną.
Dostałem z Departamentu adres jego mieszkania. Bądź gotowa.
Traktuj to jak egzamin. Po wszystkim spiszesz mi raport.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
Kieran Rineheart X 1956
Justine, wierzę, że miałaś wystarczająco dużo czasu, aby przeanalizować wszystkie możliwe konsekwencje i zwalczyć wątpliwości. Masz rację, ta umiejętność staje się wręcz koniecznym narzędziem w dzisiejszych czasach, ale ponownie muszę Cię ostrzec, że sama nauka pod moim przewodnictwem będzie bardzo bolesnym procesem. Jeśli nie wierzysz memu ostrzeżeniu, porozmawiaj o tym z Jackie albo z Samuelem. Doświadczyli już tego z mojej ręki.
Wiem, że jesteś już silniejsza po przetrwaniu tak wielu prób, w tym i tej największej. Zamierzam spełnić Twoją prośbę. Zjaw się na Hartlake Road wieczorem 3 października, wyjaśnię Ci podstawy.
K. Rineheart
Wiem, że jesteś już silniejsza po przetrwaniu tak wielu prób, w tym i tej największej. Zamierzam spełnić Twoją prośbę. Zjaw się na Hartlake Road wieczorem 3 października, wyjaśnię Ci podstawy.
K. Rineheart
We can make it out alive under cover of the night; Trees are burning, ravens fly, smoke is filling up the sky,
WE ARE RUNNING OUT OF TIME
Kieran Rineheart
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 54
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I have a very particular set of skills, skills I have acquired over a very long career. Skills that make me a nightmare for people like you.
OPCM : 40 +5
UROKI : 29 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 20
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
06.09.56 Ingisson
Tonks,wydaje mi się, że nie ma przeszkód żeby te dwie rzeczy załatwić za jednym razem. Mieszkam w Little Kingshill, na samym końcu Hare Lane End. Przyjdź jak Ci wygodnie. Jeżeli nikogo nie będzie w domu to z tyłu znajdziesz szopę, powinienem w niej siedzieć. Eliksir mogę uwarzyć na poczekaniu lub wcześniej, zależy od Ciebie.
Tylko uważaj na ptaka, to złodziej. Charakterny. I dziobie jak jest niezadowolony.
Tylko uważaj na ptaka, to złodziej. Charakterny. I dziobie jak jest niezadowolony.
Asbjorn Ingisson
Zawód : Alchemik na oddziale zatruć w św. Mungu, eks-truciciel
Wiek : 28
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Wiem dokładnie, Odynie
gdzieś ukrył swe oko
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Lucinda Selwyn
Droga Justine,wybacz, że niepokoję cię listem o tej porze. Dużo się w ostatnim czasie wydarzyło - mam wrażenie jakbym każdy list zaczynała w podobny sposób. Nie można jednak udawać, że jest inaczej, prawda? Dużo się wydarzyło, a ja przez obowiązki czuje się pozbawiona pełnej świadomości.
Możemy się niedługo spotkać? Wiem, że wyjaśnisz mi wszystko jak nikt inny.
Lucy
Możemy się niedługo spotkać? Wiem, że wyjaśnisz mi wszystko jak nikt inny.
Lucy
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj Benjamin
Tonks,
nie wiem, czy będę mógł Ci powiedzieć wszystko, bo wszystkiego nie wiem, ale...wiesz, że jestem do Twojej dyspozycji, Tonks. Możesz odwiedzić mnie w nowym domu, ale do niego będę musiał Cię doprowadzić i to dość daleka wyprawa. Przeprowadziłem się z Londynu, wiesz? I chyba układam sobie życie na nowo - ale nigdy nie zapomnę tego, co dla mnie zrobiłaś, gdy dogorywałem przypięty do Waszego kaloryfera w tym mugolskim mieszkaniu.
Mówię już całkiem nieźle, także daj znać, kiedy znajdziesz czas dla starego druha.
Uważaj na siebie, Tonks.
Ben
nie wiem, czy będę mógł Ci powiedzieć wszystko, bo wszystkiego nie wiem, ale...wiesz, że jestem do Twojej dyspozycji, Tonks. Możesz odwiedzić mnie w nowym domu, ale do niego będę musiał Cię doprowadzić i to dość daleka wyprawa. Przeprowadziłem się z Londynu, wiesz? I chyba układam sobie życie na nowo - ale nigdy nie zapomnę tego, co dla mnie zrobiłaś, gdy dogorywałem przypięty do Waszego kaloryfera w tym mugolskim mieszkaniu.
Mówię już całkiem nieźle, także daj znać, kiedy znajdziesz czas dla starego druha.
Uważaj na siebie, Tonks.
Ben
Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
Masz wiadomośćHannah Wright
Justmam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku, a Dallas lądując na Twoim parapecie nie zmiótł wszystkiego w trakcie tego manewru. Jest już stary, zdarza mu się nie trafić tam, gdzie zamierzał. Czy u Ciebie wszystko dobrze? Ale nie okłamuj mnie. Jesteś największą twardzielką jaką znam, ale powiedz prawdę.
Pewnie już wiesz o tym, co wydarzyło się w Stonehenge. O Alexie, o Sama Wiesz Kim, o powstających i wychodzących z ukrycia Rycerzach swojego upadłego króla. Na ostatnim spotkaniu wspomniałaś, że złożyłaś skargę na jednego z nich. Chciałabym zrobić to samo. Czy myślisz, że jest sens, że to coś da? Nie wiem jak to zrobić, za co się zabrać. Mogłabyś mi w tym pomóc? Czuję, że to ostatni moment. Ostatnia szansa na takie działanie. Musimy uderzyć na nich z każdej strony.
Hannah
Pewnie już wiesz o tym, co wydarzyło się w Stonehenge. O Alexie, o Sama Wiesz Kim, o powstających i wychodzących z ukrycia Rycerzach swojego upadłego króla. Na ostatnim spotkaniu wspomniałaś, że złożyłaś skargę na jednego z nich. Chciałabym zrobić to samo. Czy myślisz, że jest sens, że to coś da? Nie wiem jak to zrobić, za co się zabrać. Mogłabyś mi w tym pomóc? Czuję, że to ostatni moment. Ostatnia szansa na takie działanie. Musimy uderzyć na nich z każdej strony.
Hannah
Here stands a man
With a bullet in his clenched right hand
Don't push him, son
For he's got the power to crush this land
Oh hear, hear him cry, boy
Przeczytaj Lucinda Selwyn
Droga Just, w takim razie będę niecierpliwie czekać. Postaram się, ale wiesz, że to nie zawsze jest takie proste.
Lucy
Lucy
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj Benjamin
Tonks,
nie chciałem zapeszać, nie mówiłem właściwie nikomu o swoich planach. Zresztą, znasz mnie, plany i ja mamy ze sobą nie po drodze, dlatego była to dość spontaniczna decyzja. Dopiero się urządzam, a nawał pracy i innych obowiązków trochę to wszystko spowalnia. Jeśli wybaczysz mi kurz, dziesiątki kartonów i ogólny burdel na kółkach, to serdecznie zapraszam.
No i nie wyobrażam sobie, byś mogła kiedyś spsocić coś takiego, by wymagało to środków bezpośredniego bezruchu - po prostu odpowiednio wcześniej wybije Ci takie harce z głowy. Mam Cię na oku, Tonks!
Możemy spotkać się w ten piątek, wieczorem, przy studni w centrum Sennen. Stamtąd będziemy musieli trochę podjechać Błędnym, a potem pójść przez las...To naprawdę samotnia. Ale bezpieczna samotnia. Ubierz dobre buty.
Ben
nie chciałem zapeszać, nie mówiłem właściwie nikomu o swoich planach. Zresztą, znasz mnie, plany i ja mamy ze sobą nie po drodze, dlatego była to dość spontaniczna decyzja. Dopiero się urządzam, a nawał pracy i innych obowiązków trochę to wszystko spowalnia. Jeśli wybaczysz mi kurz, dziesiątki kartonów i ogólny burdel na kółkach, to serdecznie zapraszam.
No i nie wyobrażam sobie, byś mogła kiedyś spsocić coś takiego, by wymagało to środków bezpośredniego bezruchu - po prostu odpowiednio wcześniej wybije Ci takie harce z głowy. Mam Cię na oku, Tonks!
Możemy spotkać się w ten piątek, wieczorem, przy studni w centrum Sennen. Stamtąd będziemy musieli trochę podjechać Błędnym, a potem pójść przez las...To naprawdę samotnia. Ale bezpieczna samotnia. Ubierz dobre buty.
Ben
Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
Anthony Skamander
Justine,twoja prośba nieco mnie zaskoczyła. Nie jednak z powodu twoich chęci do nauki okulumencji bo okoliczności oraz atmosfera panująca w Londynie, jak również Anglii sprzyja podejmowaniu decyzji do chęci opanowania tej sztuki. To co mnie zaskakuje to to, że kierujesz ten list do mnie, a co gorsza do Kierana, a nie Samuela lub od biedy Jackie.
Nie będę cie oceniał, jeżeli zależy ci na nauce okulumencji poprzez legilimencję, jednak przemyśl kilkukrotnie to czy chcesz osiągnąć swój cel w ten sposób. Skoro wspomniałaś Kieriana zapewne domyślasz się, że bezmyślnie będzie cie rzucał na głęboką wodę i patrzył czy już pływasz, czy jednak wciąż się topisz. Potem tak profilaktycznie dociśnie cie do dna. Nie mówię, że nie można tego nazwać w jakiś sposób nauką, lecz nie żyjemy już w średniowieczu. Niewątpliwie nauczysz się również w ten sposób pływać. Ludzie nie takie rzeczy robią mając różdżkę przystawioną do gardła ale czy dobrze jest zawierzać instynktowi przetrwania w takiej formie obronny? Mojego zdania się już zapewne na ten temat domyślasz. Nie musisz go podzielać jednak zastanów się czy nie wyszłabyś na tym o wiele lepiej gdybyś posiadła wcześniej odpowiednią merytoryczną oraz techniczną wiedzę. Mogę pomóc ci ją przyswoić. Wiem jak działa okulumencja, w praktyce również forsowałem takie zbrojenia, znam ich konstrukcję, jestem wstanie zwrócić ci uwagę na najczęstsze błędy okulumentów, pomóc ci wznieść tarczę, a na koniec przetestować - ze mną lub z nim.
Bez względu co postanowisz pomogę ci jeżeli tego będziesz chciała w takiej formie jakiej oczekujesz.
Nie przejmuj się. Jak zapewne zauważyłaś moja podopieczna jest również trudnym przypadkiem jestem więc zaprawiony w boju.
Anthony Skamander
Nie będę cie oceniał, jeżeli zależy ci na nauce okulumencji poprzez legilimencję, jednak przemyśl kilkukrotnie to czy chcesz osiągnąć swój cel w ten sposób. Skoro wspomniałaś Kieriana zapewne domyślasz się, że bezmyślnie będzie cie rzucał na głęboką wodę i patrzył czy już pływasz, czy jednak wciąż się topisz. Potem tak profilaktycznie dociśnie cie do dna. Nie mówię, że nie można tego nazwać w jakiś sposób nauką, lecz nie żyjemy już w średniowieczu. Niewątpliwie nauczysz się również w ten sposób pływać. Ludzie nie takie rzeczy robią mając różdżkę przystawioną do gardła ale czy dobrze jest zawierzać instynktowi przetrwania w takiej formie obronny? Mojego zdania się już zapewne na ten temat domyślasz. Nie musisz go podzielać jednak zastanów się czy nie wyszłabyś na tym o wiele lepiej gdybyś posiadła wcześniej odpowiednią merytoryczną oraz techniczną wiedzę. Mogę pomóc ci ją przyswoić. Wiem jak działa okulumencja, w praktyce również forsowałem takie zbrojenia, znam ich konstrukcję, jestem wstanie zwrócić ci uwagę na najczęstsze błędy okulumentów, pomóc ci wznieść tarczę, a na koniec przetestować - ze mną lub z nim.
Bez względu co postanowisz pomogę ci jeżeli tego będziesz chciała w takiej formie jakiej oczekujesz.
Nie przejmuj się. Jak zapewne zauważyłaś moja podopieczna jest również trudnym przypadkiem jestem więc zaprawiony w boju.
Anthony Skamander
Find your wings
J. Wright masz wiadomość
Just? Nie masz za co dziękować, bawiłem się doskonale, więc cała przyjemność po mojej stronie.
Co do nóg... masz je bardzo ładne. I dzięki nim mogłaś ze mną podbić cały parkiet, nie?
Coś z nimi nie tak?
Just, już Ci mówiłem, że akurat Ty nie powinnaś mieć żadnych kompleksów. Najmniejszych, serio.
Wszystko w porządku? Joe
Co do nóg... masz je bardzo ładne. I dzięki nim mogłaś ze mną podbić cały parkiet, nie?
Coś z nimi nie tak?
Just, już Ci mówiłem, że akurat Ty nie powinnaś mieć żadnych kompleksów. Najmniejszych, serio.
Wszystko w porządku?
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Artur Longbottom
Just, słyszałem o wszystkim. Przy pierwszej sposobności do Ciebie zajrzę i nie przyjmuję żadnych odmów. Zawsze możesz na mnie liczyć, jeśli potrzebowałabyś jakiejkolwiek pomocy lub wsparcia, nie krępuj się.
Przepraszam, ale muszę zapytać: kto Ci to zrobił?Zapłaci za to.
Przepraszam, że mnie tam nie było.
Wracaj szybko do zdrowia, Artur
Przepraszam, ale muszę zapytać: kto Ci to zrobił?
Wracaj szybko do zdrowia, Artur
Znajoma sowa przyniosła list, najczęściej ozdobiony starannym i estetycznym pismem, ale tym razem litery są bardziej nierówne, jakby były pisane w pośpiechu lub pod wpływem silnych emocji.
Artur Longbottom
Zawód : Rebeliant
Wiek : 27
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Tylko w milczeniu słowo,
tylko w ciemności światło,
tylko w umieraniu życie:
na pustym niebie
jasny jest lot sokoła
tylko w ciemności światło,
tylko w umieraniu życie:
na pustym niebie
jasny jest lot sokoła
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Skamander
Tonks, Kurwa czemu
Pomona zdążyła mnie powiadomić wcześniej.Szukałem Opowiesz o tym na najbliższym spotkaniu. I dodam jedno rozporządzenie - każdy, kto będzie szedł na anomalię - ma powiadomić któregoś z gwardzistów - gdzie i z kim idzie. Kogoś - kto tam nie poszedł i będzie wiedział gdzie szukać w razie zniknięcia. To będzie odgórny rozkaz i ciebie też się tyczy.
O tym, że mamy przed sobą niebezpiecznych wrogów - wiedzieliśmy od dawna. Wykorzystają każde narzędzie dla przechylenia szali. Weźmiemy z nich przykład.
Różdżka to nie problem. Noga też. Najwyżej weźmiemy sobie następnym razem coś od nich.
Odpoczywaj i nie próbuj robić głupich rzeczy. Przynajmniej do czasu, aż wyjdziesz z Munga.
ps. Jak noga odrośnie może kiedyś założysz sukienkę
Skamander
Pomona zdążyła mnie powiadomić wcześniej.
O tym, że mamy przed sobą niebezpiecznych wrogów - wiedzieliśmy od dawna. Wykorzystają każde narzędzie dla przechylenia szali. Weźmiemy z nich przykład.
Różdżka to nie problem. Noga też. Najwyżej weźmiemy sobie następnym razem coś od nich.
Odpoczywaj i nie próbuj robić głupich rzeczy. Przynajmniej do czasu, aż wyjdziesz z Munga.
Skamander
Darkness brings evil things
the reckoning begins
Baron
Szybka odpowiedź