Kuzynie! Jesteś trochę starszy, oboje interesujemy się polityką, oboje gramy na fortepianie - może to właśnie Nico zachęcił Alka do nauki gry na tym instrumencie? Trochę się różnią, sposobem bycia i zachowaniem, ale myślę, że nie powinno to przeszkodzić nam w pozytywnej relacji.

Hej!
Podejrzewam, że z pare razy musieliśmy trafić na siebie i to nawet w kilku miejscach (być może ku twojemu utrapieniu..?). Pierwsze spotkanie gdzies na salonach we Francji, kolejne już w rodzinnej Anglii a ostateczne (powtarzające się) w Ministerstwie?
Być może nie przepadasz za zbyt beztroską Isabelle, ale udało się jej ująć Cię (chociaż raz?)
Wtedy owo 'wpadanie na siebie' nie byłoby już tak uciążliwe <3

Czy my przypadkiem nie ustaliliśmy, że lord oprowadzał, jeszcze jedenastoletnią pannę Parkinson, po Hogwarcie, będąc jej prefektem? :D

Tak ustalaliśmy lady Parkinson

Isabelle, czemu nie?

A jaki lord ma teraz do niej stosunek?

Victoria Parkinson napisał:A jaki lord ma teraz do niej stosunek?

Z pewnością uważa, że będzie super żoną dla kuzyna! Darzę sympatią i chętnie rozmawiam, może uczę francuskiego nawet.

A my razem pracujemy! Co prawda nasze rodzinki za sobą nie przepadają ale w pracy można o tym zapomnieć, wcześniej mogliśmy się tylko znać z widzenia z sabatów. Teraz jestem bardzo ambitną stażystką i czasem zdarzyło mi się używać moich uroków wili. Może kiedyś to zauważyłeś jak pomagałam ci w jakichś rozmowach z przyjezdnym czarodziejem? Ja widzę tu trzy opcje: 1. wpłynęło to na ciebie i też byłeś otępiały/oczarowany i teraz w sumie nie wiem co  2. bardzo ci się to nie spodobało i w ogóle mnie znielubiłeś 3. zobaczyłeś co się dzieje i stwierdziłeś, że to fajne i teraz mamy zamiar razem opanować ministerstwo

Jejku Liliana, byłam pewna, że Ci odpisałam! Może jesteś moją stażystką w ogóle? Opanujmy razem Ministerstwo, lady Yaxley, dodatkowo świetnie przy tym wyglądając W Twoich niecodziennych umiejętnościach widzę duży potencjał, aczkolwiek myślę, że już się przyzwyczaiłem na tyle, że na mnie szczególnie nie działa, a Ty też nie próbujesz szczególnie czegoś na mnie wymusić

A ja w ogóle nie zauważyłam, że odpisałaś. Mogę być twoją stażystką, rzeczywiście super razem wyglądamy. A co do tych umiejętności to pewnie tylko ci się tak wydaje, bo nigdy ich nie używałam bezpośrednio na tobie

Bardziej chodzi o to, że Alek miał już wcześniej do czynienia z wilami (z Twoją siostrą na przykład!) więc pewnie nie jest tak bardzo wrażliwy na ich wpływ, no ale jakbyś użyła bezpośrednio na nim to by zadziałały Bądź moją stażystką zatem i grajmy super wątki z pracą