Cmentarz z kapliczką
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Cmentarz z kapliczką
Niewielki cmentarz z kapliczką, który znajduje się na obrzeżach Londynu, niedaleko Weltham Abbey. Zapadłe mogiły zdają się być od dawna nieodwiedzane. Porośnięte bluszczem i kwieciami ciągną się wzdłuż krętych kamiennych ścieżek, skrywając w sobie szczątki z dawna zapomnianych mugoli, czarodziejów i charłaków.
Cmentarz podupadł tuż po wojnie. Choć jeszcze przed kilku laty w kaplicy odbywały się nabożeństwa, dziś budynek jest opustoszały. Między ciężkimi drewnianymi ławkami hula wiatr.
Od czasu do czasu można jednak dostrzec, że w środku świeci się światło. Miejscowi czarodzieje powiadają, że to lokalne grupki wilkołaków urządziły tu sobie kryjówkę. Inni twierdzą natomiast, że to Garbata Greta, szalona wiedźma z Weltham Abbey. Jak jest naprawdę, nie wie nikt.
Cmentarz podupadł tuż po wojnie. Choć jeszcze przed kilku laty w kaplicy odbywały się nabożeństwa, dziś budynek jest opustoszały. Między ciężkimi drewnianymi ławkami hula wiatr.
Od czasu do czasu można jednak dostrzec, że w środku świeci się światło. Miejscowi czarodzieje powiadają, że to lokalne grupki wilkołaków urządziły tu sobie kryjówkę. Inni twierdzą natomiast, że to Garbata Greta, szalona wiedźma z Weltham Abbey. Jak jest naprawdę, nie wie nikt.
The member 'Caelan Goyle' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 14
'k100' : 14
Dwie osoby, gdzie więc była trzecia z nich, którą wcześniejsze zaklęcie pokazało ją? Był ciekaw czy ich obecność została wykryta, czy wiedzieli już, że na cmentarzu nie są sami. Odczuwał dziwny niepokój, tym bardziej, że wewnątrz kapliczki nie udało mu się dostrzec nic, co sugerowałoby obecność wilkołaków. Może podania były jedynie efektem wybujałej wyobraźni niektórych ludzi. Niemniej jednak, nie powinni się nad tym zastanawiać, ważniejszym będzie rozpoznanie zamiarów osób, które się tu znalazły. - Salvio Hexia - wypowiedział cicho, skupiając się na zaklęciu. Schowanie się za barierą da im więcej możliwości. Próbował stworzyć barierę w konkretny sposób, aby odgrodzić ich od osób znajdujących się po drugiej stronie kaplicy.
Mapka
Mapka
Mathieu Rosier
The last enemy that shall be destroyed is | death |
The member 'Mathieu Rosier' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 12
'k100' : 12
Claude znów wykazał się budzącą szacunek umiejętnością: z powodzeniem rzucił silny, obszarowy urok, a gęstniejąca mgła zaczęła rozlewać się na kolejne metry cmentarza. Czarodziej nie mógł jednak ze swojego miejsca dokładnie dojrzeć konkretnego celu zaklęcia ani być pewnym, że promień nie zostanie zatrzymany przez budynek, nagrobek czy chociażby drzewo. Tak właśnie się stało, a mgła zaczęła szybko rozpościerać się na większym obszarze.
Caleanowi nie udało się rzucić zaklęcia, również próba Mathieu zakończyła się niepowodzeniem.
Praktycznie w tym samym momencie Rycerze usłyszeli męski głos, dobiegający jednak dziwnie z góry, jakby autor nieco pourywanej wypowiedzi znajdował się na drzewie. Billy mówił donośnie i w charakterystyczny dla siebie sposób. Jego zaklęcie nie powiodło się. Więcej szczęścia miała Lucinda, przesunęła się a jej przyśpieszający ruchy urok wpłynął na możliwości działania czarownicy. Podobny czar rzucił na siebie Anthony - i od razu poczuł, że magia wyjątkowo go posłuchała. Od razu nabrał sił, napełniła go aura sukcesu; czuł się szybki jak kot i zwinny jak przyczajony tygrys, gotowy do niezwykle sprawnego oraz przyśpieszonego działania.
Jednocześnie z północy nadciągnęła do końca wyczarowana przez Claude'a mgła. Dostrzegaliście ją, czuliście już pierwsze podmuchy magicznie stworzonej chmury.
Magiczne oko Macmillana przestało działać i rozsypało się w proch.
|
rzut na zasięg zaklęcia - rzucony poza mapę, w ciemno, bez świadomości tego, co się tam znajduje, wiąże się z losowością zasięgu zaklęcia
Zakonnicy i Claude po rozpełznięciu się zaklęcia na dobre znajdą się w zasięgu mgły Pavor Veneo
William, Anthony - Magicus Extremos od Lucindy (+ 14 do rzutów) 3/3
Pavor Veneo - Claude 1/3
Mico Anthony - do wykonaniaw następnej kolejce w sumie 3 akcje (ze względu na krytyczny sukces)
Mico Lucinda - do wykonania w następnej kolejce 2 akcje
Protecta: -10 do rzutów na CM na terenie cmentarza z kapliczką
Jeśli nie będzie napisane inaczej, Billowi nie przysługuje inicjatywa
Rycerze Walpurgii odpisują w tym temacie.
Zakon Feniksa odpisuje w tym temacie.
Czas na odpis: 24h
Caleanowi nie udało się rzucić zaklęcia, również próba Mathieu zakończyła się niepowodzeniem.
Praktycznie w tym samym momencie Rycerze usłyszeli męski głos, dobiegający jednak dziwnie z góry, jakby autor nieco pourywanej wypowiedzi znajdował się na drzewie. Billy mówił donośnie i w charakterystyczny dla siebie sposób. Jego zaklęcie nie powiodło się. Więcej szczęścia miała Lucinda, przesunęła się a jej przyśpieszający ruchy urok wpłynął na możliwości działania czarownicy. Podobny czar rzucił na siebie Anthony - i od razu poczuł, że magia wyjątkowo go posłuchała. Od razu nabrał sił, napełniła go aura sukcesu; czuł się szybki jak kot i zwinny jak przyczajony tygrys, gotowy do niezwykle sprawnego oraz przyśpieszonego działania.
Jednocześnie z północy nadciągnęła do końca wyczarowana przez Claude'a mgła. Dostrzegaliście ją, czuliście już pierwsze podmuchy magicznie stworzonej chmury.
Magiczne oko Macmillana przestało działać i rozsypało się w proch.
- MAPA:
Zakonników oraz Claude'a opanowało zniechęcenie, poczucie niemocy, całkowitego bezsensu. W umyśle Billy'ego pojawiła się bolesna myśl - i tak wszystko było skazane na porażkę, na niepowodzenie, po co więc się starać, po co próbować wykonywać kolejne zadania? Macmillana oblał zimny pot: czy naprawdę chcieli rozmawiać z wilkołakami, ścierać się z tą dziką zwierzyną? Nie, to było bez sensu. Wątpliwości dopadły także Lucindę, coś ścisnęło ją w dołku: bała się. O siebie, o bliskich, o sojuszników, ale także o wspólną sprawę. Tyle razy zawiedli, czy mieli zrobić to po raz kolejny? Niemogący poprawnie i co do stopy wymierzyć zasięgu działania magii Claude również znalazł się w zasięgu zniechęcającej mgły, przeszył go lodowaty dreszcz zniechęcenia i trwogi - co on właściwie tu robił, skoro nie służył odpowiednio dobrze? Poczucie zawodzenia nie tylko Rycerzy, ale i władających ziemiami Dover przeraziło go do głębi.
MG przeprasza za braki programowe i mapkę w Paincie .
jasnoróżowamajtkowa plama - zasięg roznoszącego się Pavor Veneo
różowe kółko Lucinda
ciemnoniebieskie kółko Anthony
jasnoniebieskie kółko William/Billy
ciemnozielone kółko Caelan
jasnozielone kółko Mathieu
żółtozielone kółko Claude
czarne bohomazy (małe) - nagrobki, kamienne, nie można się za nimi ukryć na stojąco
czarne prostokąty (duże) - mauzeleum, kapliczki, altany; duże, można się za nimi ukryć na stojąco
szary prostokąt na środku - budynek głównej kaplicy
|
rzut na zasięg zaklęcia - rzucony poza mapę, w ciemno, bez świadomości tego, co się tam znajduje, wiąże się z losowością zasięgu zaklęcia
Zakonnicy i Claude po rozpełznięciu się zaklęcia na dobre znajdą się w zasięgu mgły Pavor Veneo
William, Anthony - Magicus Extremos od Lucindy (+ 14 do rzutów) 3/3
Pavor Veneo - Claude 1/3
Mico Anthony - do wykonaniaw następnej kolejce w sumie 3 akcje (ze względu na krytyczny sukces)
Mico Lucinda - do wykonania w następnej kolejce 2 akcje
Protecta: -10 do rzutów na CM na terenie cmentarza z kapliczką
Jeśli nie będzie napisane inaczej, Billowi nie przysługuje inicjatywa
Rycerze Walpurgii odpisują w tym temacie.
Zakon Feniksa odpisuje w tym temacie.
Czas na odpis: 24h
Zadziwił się tym, że magia tak wyjątkowo mocno go posłuchała. To było zaskoczenie dla (czasami) pechowego Macmillana.
Dostrzegł mgłę, która nadciągała w ich stronę. Czuł zimny pot, a i sam zaczął pytać siebie w myślach czy aby na pewno powinni rozmawiać z wilkołakami. Nie zamierzał zwlekać z reakcją. Od razu spróbował rzucić zaklęcie Finite, by powstrzymać mgłę.
| informacje o ruchu prześlę na PW
Dostrzegł mgłę, która nadciągała w ich stronę. Czuł zimny pot, a i sam zaczął pytać siebie w myślach czy aby na pewno powinni rozmawiać z wilkołakami. Nie zamierzał zwlekać z reakcją. Od razu spróbował rzucić zaklęcie Finite, by powstrzymać mgłę.
| informacje o ruchu prześlę na PW
Каранфиле, цвијеће моје
да сам Богд'о сјеме твоје.
Ја бих знао гдје бих цвао,
мојој драгој под пенџере.
Кад ми драга иде спати,
каранфил ће мирисати,
моја драга уздисати
да сам Богд'о сјеме твоје.
Ја бих знао гдје бих цвао,
мојој драгој под пенџере.
Кад ми драга иде спати,
каранфил ће мирисати,
моја драга уздисати
Anthony Macmillan
Zawód : Podróżnik i wynalazca nowych magicznych alkoholi dla Macmillan's Firewhisky
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Na zdrowie i do grobu
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Anthony Macmillan' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 64
'k100' : 64
Czuł, że jego zaklęcie było niewypałem. Nie zawsze magia słucha i działa tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Niemniej jednak, wszelkie informacje, jakie zostały przez niego zebrane świadczyły o tym, że osoby nie miały pozytywnych zamiarów. Próba ukrycia swojej obecności nie była przecież czymś zupełnie naturalnym. Magia powinna ich wspierać, być po ich stronie i działać tak, jak powinna. - Magicus Extremos - powiedział skupiając się na zaklęciu. Bądź co bądź, czuł jak wsparcie udzielane wcześniej przez jednego z kompanów przestało działać. Teraz jego kolej, być może uda mu się wzmocnić ich możliwości. Musieli się poważnie zastanowić jakie kroki powinni podjąć, aby nie okazały się one błędami. Rozważne podejście było przecież najważniejsze.
Mathieu Rosier
The last enemy that shall be destroyed is | death |
The member 'Mathieu Rosier' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 45
--------------------------------
#2 'k8' : 1, 3, 7, 2, 6
#1 'k100' : 45
--------------------------------
#2 'k8' : 1, 3, 7, 2, 6
Promień zaklęcia pomknął w oczekiwanym kierunku. Claude wytężał wzrok próbując wycenić epicentrum zaklęcia i nie pomylił się znów tak bardzo - zaklęcie roztoczyło swoje macki po cmentarzu, lecz nieco bliżej niż tego oczekiwał lokaj. Nieprzyjemne uczucie niemocy i utraty wiary we własne możliwości nieprzyjemnie oblizało kark. Czarodziej wzdrygnął się uporczywie chwytając się jednak świadomości tego, że to przecież jego własne zaklęcie. Doskonale wiedział również, jakie to było zaklęcie. Zmusił więc ciało do tego by się poruszyło. Cofnął się zmierzając na kraniec, tam, gdzie moc zaklęcia pozwalała mu uwolnić myśli, odzyskać kontrole.
Nieprzyjemne uczucie niemocy prawdopodobnie towarzyszyło mu jeszcze przez chwilę. Do jego uszu dochodził jednak obcy głos kołyszący się gdzieś nad głową. Obcy, niechciany. W obronnym geście wzniósł różdżkę ku górze starając się odnaleźć źródło - Expelliarmus! - wypowiedział.
|wychodzę z zasięgu czaru 1 kratka w dół, próbuję wycelować w Billego, -20 do rzutu w sytuacji pozbawionej widoczności
Nieprzyjemne uczucie niemocy prawdopodobnie towarzyszyło mu jeszcze przez chwilę. Do jego uszu dochodził jednak obcy głos kołyszący się gdzieś nad głową. Obcy, niechciany. W obronnym geście wzniósł różdżkę ku górze starając się odnaleźć źródło - Expelliarmus! - wypowiedział.
|wychodzę z zasięgu czaru 1 kratka w dół, próbuję wycelować w Billego, -20 do rzutu w sytuacji pozbawionej widoczności
The member 'Claude Cunningham' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 30
'k100' : 30
Nie wiedział, czego się spodziewał, rzucając w przestrzeń pytanie, ale fakt, że zaraz po nim posypały się inkantacje zaklęć, zdawał się potwierdzać te najgorsze z przypuszczeń – czarodzieje, na których się natknęli, nie byli pokojowo nastawieni. Zmełł w ustach przekleństwo, mocniej zaciskając palce na różdżce; gdzieś za nim po cmentarzu zaczęła rozlewać się mgła, póki co jednak tylko zerknął w tamtym kierunku przez ramię – wierzył, że Anthony i Lucinda sobie z nią poradzą, a nawet gdyby tego nie zrobili – na miotle był w stanie umknąć z jej oparów dosyć szybko. Kiwnął krótko głową w reakcji na przestrogę, choć nie wiedział, czy była skierowana do niego, po czym ponownie skupił uwagę na mężczyźnie, który stał w lekkim oddaleniu od reszty (Caelanie). Poprawił uchwyt na jarzębinowej rękojeści, wykonał staranną pętlę – i spróbował rzucić zaklęcie niewerbalnie.
| 1. kostka - zaklęcie (przesłane do mistrza gry przed dodaniem posta); 2. kostka - inicjatywa
| 1. kostka - zaklęcie (przesłane do mistrza gry przed dodaniem posta); 2. kostka - inicjatywa
I came and I was nothing
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
William Moore
Zawód : lotnik, łącznik, szkoleniowiec
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Żonaty
jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
OPCM : 30 +5
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 10 +3
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30
SPRAWNOŚĆ : 25
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
The member 'William Moore' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 71
--------------------------------
#2 'k100' : 40
#1 'k100' : 71
--------------------------------
#2 'k100' : 40
- Świętego spokoju – odwarknął głośno, wzrokiem szukając tego, który do nich przemówił. Chyba nie był szczególnie odważny, skoro język już plątał mu się w gębie, skoro obawiał się stanąć z nimi twarzą w twarz. – A wy, czego tu szukacie? Chcecie pochwalić się przed znajomymi, że nie baliście się przyjść na nasz cmentarz? – dodał głośno, z pogardą. Nie wiedział, czy w ten sposób kupi im trochę czasu, czy zmyli rozmówcę, czy nie miało to najmniejszego sensu. Balansował na granicy kłamstwa, dobierał słowa tak, by intruzi mogli zrozumieć je na opak, choć przecież mówił samą prawdę. To był ich cmentarz, inni Rycerze już o to zadbali. Dosłyszał inkantacje rzucanych zaklęć, szybko wykalkulował, że najlepiej będzie odsunąć się, nim dosięgnie go zaklęcie pacyfikujące, wprawnie rzucone przez jednego z towarzyszy. Zrobił krok w bok. – Ascendio – spróbował znowu, mierząc różdżką w wybranym kierunku.
| 1 kratka po skosie w dolne prawo, później, jeśli zaklęcie się uda, to poprosiłabym tak jak na mapce wysłanej do MG
| 1 kratka po skosie w dolne prawo, później, jeśli zaklęcie się uda, to poprosiłabym tak jak na mapce wysłanej do MG
paint me as a villain
Caelan Goyle
Zawód : Zarządca portu, kapitan statku
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
I must go down to the sea again, to the lonely sea and the sky.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Caelan Goyle' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 78
'k100' : 78
Wciąż czuł beznadziejność sytuacji i wciąż odczuwał niepewność względem futrzanych czarodziei z którymi mieli się spotkać. Taką samą niepewność odczuwał wobec stojącego naprzeciw niego mężczyzny i dwójki pozostałych skrywających się za kaplicą. Przemieszczał się jak zwinnie niczym przyczajony tygrys.
– Aeris – rzucił urok najpierw w stronę pierwszej nieznanej osoby (Caelana), a następnie w drugą (Claude'a): – Aeris.
| ruchy prześlę do MG
| Pierwszy aeris w stronę Caelana i drugi aeris w stronę Claude'a
– Aeris – rzucił urok najpierw w stronę pierwszej nieznanej osoby (Caelana), a następnie w drugą (Claude'a): – Aeris.
| ruchy prześlę do MG
| Pierwszy aeris w stronę Caelana i drugi aeris w stronę Claude'a
Каранфиле, цвијеће моје
да сам Богд'о сјеме твоје.
Ја бих знао гдје бих цвао,
мојој драгој под пенџере.
Кад ми драга иде спати,
каранфил ће мирисати,
моја драга уздисати
да сам Богд'о сјеме твоје.
Ја бих знао гдје бих цвао,
мојој драгој под пенџере.
Кад ми драга иде спати,
каранфил ће мирисати,
моја драга уздисати
Anthony Macmillan
Zawód : Podróżnik i wynalazca nowych magicznych alkoholi dla Macmillan's Firewhisky
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Na zdrowie i do grobu
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Cmentarz z kapliczką
Szybka odpowiedź