Cmentarz z kapliczką
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Cmentarz z kapliczką
Niewielki cmentarz z kapliczką, który znajduje się na obrzeżach Londynu, niedaleko Weltham Abbey. Zapadłe mogiły zdają się być od dawna nieodwiedzane. Porośnięte bluszczem i kwieciami ciągną się wzdłuż krętych kamiennych ścieżek, skrywając w sobie szczątki z dawna zapomnianych mugoli, czarodziejów i charłaków.
Cmentarz podupadł tuż po wojnie. Choć jeszcze przed kilku laty w kaplicy odbywały się nabożeństwa, dziś budynek jest opustoszały. Między ciężkimi drewnianymi ławkami hula wiatr.
Od czasu do czasu można jednak dostrzec, że w środku świeci się światło. Miejscowi czarodzieje powiadają, że to lokalne grupki wilkołaków urządziły tu sobie kryjówkę. Inni twierdzą natomiast, że to Garbata Greta, szalona wiedźma z Weltham Abbey. Jak jest naprawdę, nie wie nikt.
Cmentarz podupadł tuż po wojnie. Choć jeszcze przed kilku laty w kaplicy odbywały się nabożeństwa, dziś budynek jest opustoszały. Między ciężkimi drewnianymi ławkami hula wiatr.
Od czasu do czasu można jednak dostrzec, że w środku świeci się światło. Miejscowi czarodzieje powiadają, że to lokalne grupki wilkołaków urządziły tu sobie kryjówkę. Inni twierdzą natomiast, że to Garbata Greta, szalona wiedźma z Weltham Abbey. Jak jest naprawdę, nie wie nikt.
Pierwsze z zaklęć chybiło, rozmywając się w drodze do przeciwnika, ale prawie tego nie dostrzegł; tak szybko, jak tylko mógł, pomknął na drugą stronę, żeby po krótkiej chwili wyłonić się zza ściany kaplicy. Zbyt pochopnie? - Psidwacza mać - zaklął pod nosem, gdy przed sobą, tuż za jednym z nagrobków, dostrzegł męską sylwetkę. Druga pojawiła się zaraz potem, rozświetlona łuną zaklęcia. - Tutaj są! - krzyknął, słowa kierując - naturalnie - do Anthony'ego i Lucindy. Macmillan znajdował się bliżej, miał lepszy widok na cel, więc to jego uwagę postanowił zwrócić. - Tony, jeden jest n-n-niewidzialny, tutaj - chowa się za rogiem - powiedział, starając się wskazać towarzyszowi właściwe miejsce. Sam jednocześnie sięgnął do wewnętrznej kieszeni, żeby wyciągnąć z niej fiolkę schowanego tam eliksiru; odkorkował ją i wypił jednym chaustem. Nie miał złudzeń, był na widoku; starcie miało więc zacząć się na dobre.
| wypijam ostatni eliksir z listy w szafce; rzucam tylko na injcjatywę
| wypijam ostatni eliksir z listy w szafce; rzucam tylko na injcjatywę
I came and I was nothing
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
and time will give us nothing
so why did you choose to lean on
a man you knew was falling?
William Moore
Zawód : lotnik, łącznik, szkoleniowiec
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Żonaty
jeno odmień czas kaleki,
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
zakryj groby płaszczem rzeki,
zetrzyj z włosów pył bitewny,
tych lat gniewnych
czarny pył
OPCM : 30 +5
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 10 +3
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30
SPRAWNOŚĆ : 25
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
The member 'William Moore' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 44
'k100' : 44
Zabawa w okręty została rozpoczęta. A on był ponownie zwinną jaszczurką. Nawet mu się to podobało. Ostrzeżenie Billy'ego sprawiło, że natychmiast się wyprostował i poprawił uścisk nad własną różdżką.
– Razumjem, druže – dodał w obcym, ale znanym mu języku, chcąc dać znak towarzyszowi, że zrozumiał jego wskazówki. – Orcumiano – rzucił urok wprost na nagrobek znajdujący się przy rogu kaplicy, a w myślach przepraszał zmarłego i pochanego w tym grobie człowieka. Było to jednak lepsze wyjście niż rzucanie zaklęcia tuż przy kaplicy, bo oznaczało by to większe szkody.
| wyślę mapkę z punkcikiem gdzie rzucam urok dla pewności, że się zrozumieliśmy, gdzie go rzucam
| ruch
– Razumjem, druže – dodał w obcym, ale znanym mu języku, chcąc dać znak towarzyszowi, że zrozumiał jego wskazówki. – Orcumiano – rzucił urok wprost na nagrobek znajdujący się przy rogu kaplicy, a w myślach przepraszał zmarłego i pochanego w tym grobie człowieka. Było to jednak lepsze wyjście niż rzucanie zaklęcia tuż przy kaplicy, bo oznaczało by to większe szkody.
| wyślę mapkę z punkcikiem gdzie rzucam urok dla pewności, że się zrozumieliśmy, gdzie go rzucam
| ruch
Каранфиле, цвијеће моје
да сам Богд'о сјеме твоје.
Ја бих знао гдје бих цвао,
мојој драгој под пенџере.
Кад ми драга иде спати,
каранфил ће мирисати,
моја драга уздисати
да сам Богд'о сјеме твоје.
Ја бих знао гдје бих цвао,
мојој драгој под пенџере.
Кад ми драга иде спати,
каранфил ће мирисати,
моја драга уздисати
Anthony Macmillan
Zawód : Podróżnik i wynalazca nowych magicznych alkoholi dla Macmillan's Firewhisky
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Na zdrowie i do grobu
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Anthony Macmillan' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 62
--------------------------------
#2 'k8' : 1, 3, 6, 6, 5
#1 'k100' : 62
--------------------------------
#2 'k8' : 1, 3, 6, 6, 5
Aby dodać pikanterii temu zaciekłemu pojedynku postanowił rzucić dodatkowe zaklęcie, które sprawiłoby, że ponownie staliby się niewidzialni:
– Salvio Hexia – Barierę miał jasno określoną.
| wyślę też mapkę z planowaną barierą
| nigdzie więcej się nie ruszam
– Salvio Hexia – Barierę miał jasno określoną.
| wyślę też mapkę z planowaną barierą
| nigdzie więcej się nie ruszam
Каранфиле, цвијеће моје
да сам Богд'о сјеме твоје.
Ја бих знао гдје бих цвао,
мојој драгој под пенџере.
Кад ми драга иде спати,
каранфил ће мирисати,
моја драга уздисати
да сам Богд'о сјеме твоје.
Ја бих знао гдје бих цвао,
мојој драгој под пенџере.
Кад ми драга иде спати,
каранфил ће мирисати,
моја драга уздисати
Anthony Macmillan
Zawód : Podróżnik i wynalazca nowych magicznych alkoholi dla Macmillan's Firewhisky
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Na zdrowie i do grobu
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Anthony Macmillan' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 42
'k100' : 42
Lucinda nie dostrzegała już czarodzieja, w stronę którego posłała okrąg ognia. Tak naprawdę nie widziała żadnego z przeciwników i mogła ufać jedynie magii i intuicji swoich towarzyszy. Słysząc wskazania postanowiła przemieścić się w stronę Zakonników. - Magicus Extremos - rzuciła z siłą postanawiając ich wzmocnić.
/ ruch idzie do MG
/ ruch idzie do MG
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Lucinda Hensley' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 81
--------------------------------
#2 'k8' : 5, 6, 8, 7, 4, 6, 6, 1
#1 'k100' : 81
--------------------------------
#2 'k8' : 5, 6, 8, 7, 4, 6, 6, 1
Krzyk Billy'ego poniósł się po cmentarzu, docierając - ze względu na wysokość - do uszu wszystkich, nawet Claude'a. Anthony przesunął się w kierunku wskazanym przez sojusznika, wychodząc zza rogu budynku, po czym rzucił udane zaklęcie Orcumiano; kolejna inkantacja była jednak zbyt słaba a promień uroku rozbił się gdzieś w trawie i rozpłynął szarawą mgiełką. Billy szybko wypił do dna wybrany przez siebie eliksir i poczuł przyjemne ciepło rozchodzące się po ciele. Lucinda ponownie rzuciła udane zaklęcie wzmocnienia, dodając sojusznikom sił.
Połowa ciała Mathieu zniknęła za nagrobkiem, ale mężczyzna ciągle stanowił widoczny cel. Rosier zadziałał niezwykle sprawnie, rzucając dwa mocne zaklęcia w stronę wiszącego na miotle Williama - w kierunku Billy'ego pomknęły silne promienie czarnomagicznych zaklęć, w tym jedno obszarowe. Claude przesunął się w wybranym przez siebie kierunku, ale jego zaklęcie okazało się nieudane, podobnie jak mrożąca krew w żyłach inkantacja wypowiedziana przez Caelana.
Rozświetlone sylwetki zgasły, a Caelan zniknął także z oczu Williama. Mathieu widział jednak wszystkich Zakonników, z wzajemnością. Caelan także widział przeciwników. Claude dalej nie widział nikogo, ani swych sojuszników, ani rywali.
|
W stronę Caelana leci udane Orcumiano.
W stronę Williama lecą udane Aeris i Organus Dolor.
Billy, Anthony - Magicus Extremos od Lucindy +22 do kości (1/3 tury)
William, Caelan - pod wpływem eliksirów (notatka dla MG)
Pamiętajcie proszę o rzucaniu kością k8 na siłę zadawanych obrażeń.
Żywotność:
Mathieu 219/222
Claude 155/206, -10 do rzutu; (24 tłuczone),51 10 (nieudane abesio, cięte), 16 (tłuczone, fontesio)
Tymczasowa mechanika poruszania się na miotle:
William w ciągu jednej tury może pokonać 5 kratek (nie wykonując żadnej dodatkowej akcji) ALBO 3 kratki i 1 akcję. Warunki poruszania się mogą zostać zmienione ze względu na pogodę, działania innych zaklęć, przeszkody itd.
Protecta: -10 do rzutów na CM na terenie cmentarza z kapliczką
Rycerze Walpurgii odpisują w tym temacie.
Zakon Feniksa odpisuje w tym temacie.
Czas na odpis: 24h
Połowa ciała Mathieu zniknęła za nagrobkiem, ale mężczyzna ciągle stanowił widoczny cel. Rosier zadziałał niezwykle sprawnie, rzucając dwa mocne zaklęcia w stronę wiszącego na miotle Williama - w kierunku Billy'ego pomknęły silne promienie czarnomagicznych zaklęć, w tym jedno obszarowe. Claude przesunął się w wybranym przez siebie kierunku, ale jego zaklęcie okazało się nieudane, podobnie jak mrożąca krew w żyłach inkantacja wypowiedziana przez Caelana.
Rozświetlone sylwetki zgasły, a Caelan zniknął także z oczu Williama. Mathieu widział jednak wszystkich Zakonników, z wzajemnością. Caelan także widział przeciwników. Claude dalej nie widział nikogo, ani swych sojuszników, ani rywali.
- MAPA:
Od teraz wysyłam mapki dla Rycerzy i dla Zakonu, nie dla pojedynczych osób. Obowiązują wskazania w poście w zakresie widoczności i proszę ich przestrzegać; próby dokładnych ataków w miejsc/osoby, których postaci nie widzą, nie będą uznawane.
MG przeprasza za braki programowe i mapkę w Paincie .DW Rycerzy:
niebieskie pola wokół Clauda - zasięg wody z Fontesio
pomarańczowe mazy wokól Clauda - Circo Igni 3/3 tury
różowe kółko Lucinda
ciemnoniebieskie kółko Anthony
jasnoniebieskie kółko William/Billy
ciemnozielone kółko Caelan
jasnozielone kółko Mathieu
żółtozielone kółko Claude
czarne bohomazy (małe) - nagrobki, kamienne, nie można się za nimi ukryć na stojąco
czarne prostokąty (duże) - mauzeleum, kapliczki, altany; duże, można się za nimi ukryć na stojąco
szary prostokąt na środku - budynek głównej kaplicy
budynek głównej kaplicy jest na tyle wysoki, że zasłania sytuację ze wszystkich stron nawet dla osoby na miotle - CHYBA, że podkreśli się przelecenie wysoko w górę ponad wieżyczkami i kopułą (traktowane jako 1 cała miotlarska akcja)
widzicie się, jeśli znajdujecie się w linii prostej na mapie, bez przeszkód czy innych utrudnień
|
W stronę Caelana leci udane Orcumiano.
W stronę Williama lecą udane Aeris i Organus Dolor.
Billy, Anthony - Magicus Extremos od Lucindy +22 do kości (1/3 tury)
William, Caelan - pod wpływem eliksirów (notatka dla MG)
Pamiętajcie proszę o rzucaniu kością k8 na siłę zadawanych obrażeń.
Żywotność:
Mathieu 219/222
Claude 155/206, -10 do rzutu; (24 tłuczone),
Tymczasowa mechanika poruszania się na miotle:
William w ciągu jednej tury może pokonać 5 kratek (nie wykonując żadnej dodatkowej akcji) ALBO 3 kratki i 1 akcję. Warunki poruszania się mogą zostać zmienione ze względu na pogodę, działania innych zaklęć, przeszkody itd.
Protecta: -10 do rzutów na CM na terenie cmentarza z kapliczką
Rycerze Walpurgii odpisują w tym temacie.
Zakon Feniksa odpisuje w tym temacie.
Czas na odpis: 24h
Teraz już mogli być pewni, gdzie znajdują się przeciwnicy. Chcieli obejść ich z drugiej strony, pozbyć się osłony Zakonników. To nie było tak, że Lucinda chowała się przed pojedynkiem za zasłoną zaklęcia. Nauczyła się jednak nie ryzykować w nadmiarze. Jeśli coś miało ich dodatkowo chronić i pomóc im to miała zamiar z tego skorzystać. Blondynka przesunęła się ponownie i rzuciła – Mico – chcąc zwiększyć swoje możliwości.
ruch do wiadomości MG
ruch do wiadomości MG
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Lucinda Hensley' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 22
'k100' : 22
A więc tak chcieli się bawić!
– Jebaću im sunce drago – zaklął w obcym słowiańskim języku, kiedy usłyszał nieznaną inkantację z ust jednego z agresorów, a za tym i drugą z ust drugiego. Z tym, że ta druga się nie powiodła. Podejrzewał, że z całą pewnością nie były to normalne zaklęcie, bo takowe by od razu rozpoznał po inkantacji. Wciąż jednak zachowywał (jak mu się zdawało) podstawowe elementy kultury, ponieważ nie chciał przeklinać w swoim ojczystym języku. – Deserpes – rzucił następnie urok w nieznanego czarodzieja (Mathieu), który pojawił się na jego oczach. Przypomniał sobie tym samym jak to zaklęcie działało w wykonaniu Alexandra.
– Jebaću im sunce drago – zaklął w obcym słowiańskim języku, kiedy usłyszał nieznaną inkantację z ust jednego z agresorów, a za tym i drugą z ust drugiego. Z tym, że ta druga się nie powiodła. Podejrzewał, że z całą pewnością nie były to normalne zaklęcie, bo takowe by od razu rozpoznał po inkantacji. Wciąż jednak zachowywał (jak mu się zdawało) podstawowe elementy kultury, ponieważ nie chciał przeklinać w swoim ojczystym języku. – Deserpes – rzucił następnie urok w nieznanego czarodzieja (Mathieu), który pojawił się na jego oczach. Przypomniał sobie tym samym jak to zaklęcie działało w wykonaniu Alexandra.
Каранфиле, цвијеће моје
да сам Богд'о сјеме твоје.
Ја бих знао гдје бих цвао,
мојој драгој под пенџере.
Кад ми драга иде спати,
каранфил ће мирисати,
моја драга уздисати
да сам Богд'о сјеме твоје.
Ја бих знао гдје бих цвао,
мојој драгој под пенџере.
Кад ми драга иде спати,
каранфил ће мирисати,
моја драга уздисати
Anthony Macmillan
Zawód : Podróżnik i wynalazca nowych magicznych alkoholi dla Macmillan's Firewhisky
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Na zdrowie i do grobu
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Anthony Macmillan' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 34
'k100' : 34
Różdżka skrzypnęła, jednak nie wydała z siebie żadnego zaklęcia. Magia tego wieczoru po raz kolejny go zawiodła. To było frustrujące. Nie mniej niż sytuacja w której się znalazł. Słyszał rzucane na wiatr kolejne inkantacje i mógł jedynie zastanawiać się na czyją korzyść przechylała się szala. Poruszył się. Początkowo ponownie z dozą ostrożności, tak jakby nie do końca ufał swojemu ciału. Potężne zaklęcie petryfikujące zdawało się być jednak przełamane, nie miało już nad nim władzy. Następnie wyciągnął różdżkę przed siebie - Ascendio
|1 kratka w dół i MAPKA
|1 kratka w dół i MAPKA
The member 'Claude Cunningham' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 22
'k100' : 22
Cmentarz z kapliczką
Szybka odpowiedź