Victoria
AutorWiadomość
Przejęła wiele cech od swojego pana, jest szybka, obowiązkowa, nie lubi przekąsek ani nadmiernych czułości - stara się dostarczać przesyłki i trzymać z dala od ludzi. Kuszą ją tylko szprotki.
Przeczytaj B. Weasley
Nealo Co tam B. Weasley
we penetrated deeper and deeper into the heart of darkness
Ostatnio zmieniony przez Brendan Weasley dnia 07.05.24 23:35, w całości zmieniany 9 razy
Brendan Weasley
Zawód : auror, szkoleniowiec
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
don't you ever tame your demons, always keep them on a leash
OPCM : 30 +8
UROKI : 25
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 30 +3
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj Garrett
Bren,kiedy ostatnio spotkaliśmy się w miejscu, które nie było Biurem Aurorów albo jakimś parszywym, pełnym czarnoksiężników magazynem na obrzeżach londyńskich doków? Próbowałem nawet policzyć, od jak długiego czasu obiecujemy sobie tę szklaneczkę (lub dwie, ewentualnie jeszcze więcej) Ognistej i z moich kalkulacji wynikło tyle, że... zdecydowanie od zbyt dawna.
Koniecznie odwiedź mnie wkrótce, napijemy się, a ja przy okazji opowiem Ci o czymś, co bardzo chciałbym przekazać Ci osobiście. Garrett
Koniecznie odwiedź mnie wkrótce, napijemy się, a ja przy okazji opowiem Ci o czymś, co bardzo chciałbym przekazać Ci osobiście. Garrett
a gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
Przeczytaj Jordan Rogers
G. Weasley, B. Weasley Przekazanie sprawy nr 263
Aurorzy prowadzący: Garret Weasley, Brendan Weasley
Raport z miejsca zbrodni:
Śmierć mugola.
Miejsce: Tereny Londynu, niedaleko męskiego akademika Uniwersytetu Londyńskiego, wydziału fizyki i astronomii. Ciało odnalezione wczesnym rankiem 11 marca przez jednego ze studentów.
Szczegóły zgonu: Śmierć z powodu dekapitacji. Tkanka miękka oddzielona od kości w wyniku działalności wzmożonej robaków i szerszeni. Obrażenia te wskazują na użycie zaklęcia czarnomagicznego, być może Luis cimex oraz Locuste. Ciało pozbawione głowy; kości w okolicach szyi noszą ślady użycia wielu noży.
Tożsamość: Mężczyzna, lat 23, znany jako Adam Parker. Rozpoznany dzięki bliźnie na prawej nodze, pozostałej po ugryzieniu psa. Ciemne włosy, szare oczy. Dość wysoki, około 173 cm wzrostu, waga średnia. Wracał z przyjęcia urodzinowego od swojego znajomego. Posiada młodszego o 5 lat brata, matka zajmuje się domem, ojciec pracuje jako nauczyciel; zamieszkali przy Abbey Road 131/5. Jordan Rogers
Aurorzy prowadzący: Garret Weasley, Brendan Weasley
Raport z miejsca zbrodni:
Śmierć mugola.
Miejsce: Tereny Londynu, niedaleko męskiego akademika Uniwersytetu Londyńskiego, wydziału fizyki i astronomii. Ciało odnalezione wczesnym rankiem 11 marca przez jednego ze studentów.
Szczegóły zgonu: Śmierć z powodu dekapitacji. Tkanka miękka oddzielona od kości w wyniku działalności wzmożonej robaków i szerszeni. Obrażenia te wskazują na użycie zaklęcia czarnomagicznego, być może Luis cimex oraz Locuste. Ciało pozbawione głowy; kości w okolicach szyi noszą ślady użycia wielu noży.
Tożsamość: Mężczyzna, lat 23, znany jako Adam Parker. Rozpoznany dzięki bliźnie na prawej nodze, pozostałej po ugryzieniu psa. Ciemne włosy, szare oczy. Dość wysoki, około 173 cm wzrostu, waga średnia. Wracał z przyjęcia urodzinowego od swojego znajomego. Posiada młodszego o 5 lat brata, matka zajmuje się domem, ojciec pracuje jako nauczyciel; zamieszkali przy Abbey Road 131/5. Jordan Rogers
Przeczytaj Jordan Rogers
T. Moody, B. Weasley Przekazanie sprawy nr 268
Aurorzy prowadzący: Tamuna Moody, Brendan Weasley
Raport z miejsca zbrodni:
Opis sprawy z komendy głównej mugolskiej policji przejęty przez czarodziejską policję.
Czas i miejsce zgonu:
Doki, opuszczona kamienica przy Quay Road 15, noc z 10 na 11 marca.
Ofiara:
Tożsamość potwierdzona przez współpracownika ofiary na podstawie oględzin pozostałości ciała oraz ubrań ofiary.
Daniel Smith - mężczyzna, 43 lata, pracownik pobliskiej fabryki konserw, kawaler, wynajmował skromne mieszkanie przy Wapping Street 12.
Odnalezienie i stan zwłok:
Po niestawieniu się w pracy drugi dzień z rzędu, wszczęto poszukiwania w okolicy obejmującej fabrykę oraz miejsce zamieszkania ofiary. Zwłoki odnaleziono we wnętrzu opuszczonej kamienicy przy Quay Road 15, miejsce wskazali mieszkańcy kamienicy naprzeciwko, zaalarmowani rojami much unoszącymi się w pobliżu wybitych okien na parterze.
Ofiara ubrana w granatowy uniform pracownika fabryki, ciemnoszary zimowy płaszcz i ciężkie, czarne buty. Przy ofierze nie znaleziono portfela ani żadnych kosztowności, co według policji mugolskiej wskazuje na brutalny atak w charakterze rabunkowym. Przyczyną śmierci była dekapitacja u podstawy czaszki, oddzielonej od tułowia głowy nie znaleziono. Rozmiar kałuży krwi na podłodze świadczy o tym, że ofiara była żywa w momencie przerwania ciągłości szyi i kręgosłupa. Ciało zostało naruszone przez żerujące na nim owady, co wyraźnie wskazuje na ingerencję zaklęć o randze czarnomagicznych.
Jordan Rogers
Aurorzy prowadzący: Tamuna Moody, Brendan Weasley
Raport z miejsca zbrodni:
Opis sprawy z komendy głównej mugolskiej policji przejęty przez czarodziejską policję.
Czas i miejsce zgonu:
Doki, opuszczona kamienica przy Quay Road 15, noc z 10 na 11 marca.
Ofiara:
Tożsamość potwierdzona przez współpracownika ofiary na podstawie oględzin pozostałości ciała oraz ubrań ofiary.
Daniel Smith - mężczyzna, 43 lata, pracownik pobliskiej fabryki konserw, kawaler, wynajmował skromne mieszkanie przy Wapping Street 12.
Odnalezienie i stan zwłok:
Po niestawieniu się w pracy drugi dzień z rzędu, wszczęto poszukiwania w okolicy obejmującej fabrykę oraz miejsce zamieszkania ofiary. Zwłoki odnaleziono we wnętrzu opuszczonej kamienicy przy Quay Road 15, miejsce wskazali mieszkańcy kamienicy naprzeciwko, zaalarmowani rojami much unoszącymi się w pobliżu wybitych okien na parterze.
Ofiara ubrana w granatowy uniform pracownika fabryki, ciemnoszary zimowy płaszcz i ciężkie, czarne buty. Przy ofierze nie znaleziono portfela ani żadnych kosztowności, co według policji mugolskiej wskazuje na brutalny atak w charakterze rabunkowym. Przyczyną śmierci była dekapitacja u podstawy czaszki, oddzielonej od tułowia głowy nie znaleziono. Rozmiar kałuży krwi na podłodze świadczy o tym, że ofiara była żywa w momencie przerwania ciągłości szyi i kręgosłupa. Ciało zostało naruszone przez żerujące na nim owady, co wyraźnie wskazuje na ingerencję zaklęć o randze czarnomagicznych.
Jordan Rogers
Przeczytaj Jordan Rogers
M. Mulciber, B. Weasley
--> Przekazanie sprawy nr 284
Auror prowadzący: Brendan Weasley
Pomoc: Mia Mulciber
Raport z miejsca zbrodni:
Czas i miejsce zgonu:
Fenland, bagno w pobliżu niewielkiej wioski Himmerby, 20 marca.
Ofiara:
Melania Wolper - kobieta, 27 lat, bezdzietna, niezamężna, działaczka na rzecz celi charytatywnych, wytwarzała eliksiry i rozdawała je potrzebującym bez zapłaty, niezarejestrowana alchemiczka, nie ukończyła kursu z katedry szpitala św. Munga, przez mugolskich mieszkańców wioski uważana za zielarkę i znachorkę.
Odnalezienie i stan zwłok:
Mieszkańcy wioski odnaleźli przypadkowo, dostrzegając nieregularny kształt wystający z bagna. Ofiara została zakneblowana grubym materiałem wetkniętym w usta. Kość prawego ramienia zmiażdżona, brak lewej gałki ocznej. Ślad na udzie wskazuje na zerwanie dużego płata skóry i nieumiejętne zasklepienie rany. Przyczyną śmierci były rozległe obrażenia i wykrwawienie. Śledczy wykluczyli atak trolli.
Zbyt duża ingerencja zaklęć czarnomagicznych dowodzi brutalności sprawcy, dlatego alarmuje się jednostki, by jak najszybciej odnaleziono go i postawiono przed wymiarem sprawiedliwości.
Jordan Rogers
--> Przekazanie sprawy nr 284
Auror prowadzący: Brendan Weasley
Pomoc: Mia Mulciber
Raport z miejsca zbrodni:
Czas i miejsce zgonu:
Fenland, bagno w pobliżu niewielkiej wioski Himmerby, 20 marca.
Ofiara:
Melania Wolper - kobieta, 27 lat, bezdzietna, niezamężna, działaczka na rzecz celi charytatywnych, wytwarzała eliksiry i rozdawała je potrzebującym bez zapłaty, niezarejestrowana alchemiczka, nie ukończyła kursu z katedry szpitala św. Munga, przez mugolskich mieszkańców wioski uważana za zielarkę i znachorkę.
Odnalezienie i stan zwłok:
Mieszkańcy wioski odnaleźli przypadkowo, dostrzegając nieregularny kształt wystający z bagna. Ofiara została zakneblowana grubym materiałem wetkniętym w usta. Kość prawego ramienia zmiażdżona, brak lewej gałki ocznej. Ślad na udzie wskazuje na zerwanie dużego płata skóry i nieumiejętne zasklepienie rany. Przyczyną śmierci były rozległe obrażenia i wykrwawienie. Śledczy wykluczyli atak trolli.
Zbyt duża ingerencja zaklęć czarnomagicznych dowodzi brutalności sprawcy, dlatego alarmuje się jednostki, by jak najszybciej odnaleziono go i postawiono przed wymiarem sprawiedliwości.
Jordan Rogers
Przeczytaj Garrett
Bren,nie jestem pewien, czy powinienem przeprosić Cię za brak ostrzeżenia, ale sam nie wiedziałem, jak potoczy się nasze spotkanie pod koniec marca - nie miałem pojęcia, kto nas odwiedzi, przed jakimi decyzjami nas postawi, wizję jakich poświęceń przed nami roztoczy.
Przez ostatnie dni nie mieliśmy okazji się rozmówić (a wpływ na to miało wiele czynników, w tym tragedia, która spotkała niedawno moich najbliższych przyjaciół), a chciałem - poczułem się w obowiązku, jako osoba, która wciągnęła Cię w to bagno? - powiadomić Cię, co zamierzam zrobić dalej. I pokątnie dodać, że wcale nie musisz podążać moimi śladami. Chociaż przecież i tak wiem, że to zrobisz.
Pewnie zabrzmi to jak list samobójcy (czy nie wszyscy nimi jesteśmy?), ale obaj słyszeliśmy ostrzeżenia, obaj wiemy, jak może się to skończyć - i z obawy, że rzeczywiście może do tego dojść, chciałem przed przystąpieniem do Próby powiadomić Cię, że jeżeli cokolwiek pójdzie nie tak, jeżeli zawiodę, stanie się to tylko i wyłącznie za przyczyną moją i moich słabości. Nie wiń idei, nie wiń osoby, która pragnie nam pomóc i obiecaj mi, że zadbasz o to, aby nie winili ich też inni.
Nie chcę, żeby w jakikolwiek sposób moja potencjalna porażka wpłynęła na powodzenie naszej sprawy.
Przez ostatnie dni nie mieliśmy okazji się rozmówić (a wpływ na to miało wiele czynników, w tym tragedia, która spotkała niedawno moich najbliższych przyjaciół), a chciałem - poczułem się w obowiązku, jako osoba, która wciągnęła Cię w to bagno? - powiadomić Cię, co zamierzam zrobić dalej. I pokątnie dodać, że wcale nie musisz podążać moimi śladami. Chociaż przecież i tak wiem, że to zrobisz.
Pewnie zabrzmi to jak list samobójcy (czy nie wszyscy nimi jesteśmy?), ale obaj słyszeliśmy ostrzeżenia, obaj wiemy, jak może się to skończyć - i z obawy, że rzeczywiście może do tego dojść, chciałem przed przystąpieniem do Próby powiadomić Cię, że jeżeli cokolwiek pójdzie nie tak, jeżeli zawiodę, stanie się to tylko i wyłącznie za przyczyną moją i moich słabości. Nie wiń idei, nie wiń osoby, która pragnie nam pomóc i obiecaj mi, że zadbasz o to, aby nie winili ich też inni.
Nie chcę, żeby w jakikolwiek sposób moja potencjalna porażka wpłynęła na powodzenie naszej sprawy.
Bądź zdrów,
Garretta gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
Przeczytaj Miriam Prewett
Szanowny Lordzie Weasley Panienka Miriam przesyła Lordowi ten skromny podarek i pragnie zaznaczyć, że te góry to na pewno Hipomaje - cytując Panienkę. Panienka Miriam pragnie również zaznaczyć, że kiedyś wejdzie z wujciem na taką górę oraz śle pytanie - czy w Anglii jest taki śnieg i owce z czarnymi głowami i białymi ogonkami?
Miriam
Z poważaniem,
Melandria PicksMiriam
Podpis Miriam był zgrabny, ale widać, że dziewczynka wciąż uczy się prawidłowo pisać. Do nóżki sowy przyczepiony był również RYSUNEK.
Zgubiła swe kropki na łące
a może w ogródku na grządce
a może w ogródku na grządce
Przeczytaj Jordan Rogers
Brendan Weasley Upoważnienie załączam w drugim dokumencie. Szef Biura Aurorów
Jordan Rogers
Załącznik:
Upoważniam Brendana Weasleya, legitymującego się różdżką o długości 11 cali, sztywną, z drewna cyrpysowego, o rdzeniu z łuski smoka, do jednostkowego wstępu do Działu Ksiąg Zakazanych, który znajduje się na terenie Biblioteki Londyńskiej. Powodem jest poszukiwanie materiałów na temat przyczyn ataku na stadionie w Wimbourne.
Jordan Rogers
Upoważniam Brendana Weasleya, legitymującego się różdżką o długości 11 cali, sztywną, z drewna cyrpysowego, o rdzeniu z łuski smoka, do jednostkowego wstępu do Działu Ksiąg Zakazanych, który znajduje się na terenie Biblioteki Londyńskiej. Powodem jest poszukiwanie materiałów na temat przyczyn ataku na stadionie w Wimbourne.
Niżej podpisany
Szef Biura Aurorów
Jordan Rogers
Szef Biura Aurorów
Jordan Rogers
Przeczytaj Archibald Prewett
Drogi Brendanie, najdroższy kuzynie i tak dalej, mam do Ciebie kilka ważnych pytań. Czy twoi rodzice chorują na świniowstręt? Czy twoi dziadkowie chorują na świniowstręt? Pradziadkowie? Czy może oni wszyscy albo wręcz przeciwnie: tylko ty i Garrett?
Liczę na wyczerpującą odpowiedź! Archie
Liczę na wyczerpującą odpowiedź! Archie
Don't pay attention to the world ending. It has ended many times
and began again in the morning
and began again in the morning
Przeczytaj Miriam Prewett
Do wujka Brena Szanowny Panie Weasley, panienka Miriam pragnie podarować panu ten rysunek i wyjawić jego sekret - przedstawia on dwójkę dzielnych, walczących ze smokiem rycerzy. Mają oni uratować księżniczkę z wysokiej wieży, ta jednak jest malutka, bo nie zmieściła się na rysunku, ale panienka wierzy, że wujek na pewno wyobrazi ją sobie jako dużą. Przy okazji pragnie spytać o coś wujka - czy smoki mają uszy?
Melandria Picks
Miriam
Melandria Picks
Miriam
Zgubiła swe kropki na łące
a może w ogródku na grządce
a może w ogródku na grządce
Przeczytaj Archibald Prewett
Brendanie, niestety twój list jedynie pogłębił moje rozterki, ale i tak dziękuję Ci za szybką odpowiedź. Masz rację, napiszę jeszcze do dziadka - powinien znać historię kilku pokoleń wstecz, która dla nas jest już kompletnie nieznana.
Ach, Brendanie! Niedawno dowiedziałem się, że i ja choruję na tę chorobę. Przez wzgląd na skrzywienie zawodowe postanowiłem odnaleźć źródło tego wadliwego genu, a ty i Garrett wydaliście mi się oczywistym źródłem informacji, gdyż wśród Prewettów nie spotkałem się z żadnym przypadkiem cierpiącym na świniowstręt. Kto wie, może przez to dowiem się tylu rzeczy, że faktycznie zabiorę się za kronikę?
Lorraine dziękuje i również pozdrawia, natomiast Miriam z Edwinem każą Ci przesłać przytulaski. Tak więc przesyłam i też mam nadzieję, że u Ciebie i Neali wszystko dobrze. Archie
Ach, Brendanie! Niedawno dowiedziałem się, że i ja choruję na tę chorobę. Przez wzgląd na skrzywienie zawodowe postanowiłem odnaleźć źródło tego wadliwego genu, a ty i Garrett wydaliście mi się oczywistym źródłem informacji, gdyż wśród Prewettów nie spotkałem się z żadnym przypadkiem cierpiącym na świniowstręt. Kto wie, może przez to dowiem się tylu rzeczy, że faktycznie zabiorę się za kronikę?
Lorraine dziękuje i również pozdrawia, natomiast Miriam z Edwinem każą Ci przesłać przytulaski. Tak więc przesyłam i też mam nadzieję, że u Ciebie i Neali wszystko dobrze. Archie
Don't pay attention to the world ending. It has ended many times
and began again in the morning
and began again in the morning
Wieczorem 30 kwietnia odnalazł cię patronus o postaci białego kota, który przemówił do ciebie zmęczonym głosem Bathildy Bagshot.Brendanie, będę oczekiwać cię po północy w kwaterze. To niezwykle ważne. Nie wspominaj o tym nikomu.
Na początku maja - jak tylko byłeś w stanie świadomie go odebrać - odnalazł cię patronus o kształcie kota, który przemówił do ciebie głosem Bathildy Bagshot: czaił się w nim strach.Ta magia... nie wiń się, nie mogliśmy tego przewidzieć. Naprawimy to, zdążyłam przetrząsnąć już kilkadziesiąt ksiąg - mam pomysł, jak to uczynić. Sową wysłałam ci kanwę z tłumaczeniem, jak ujarzmić magię. Dopóki nie dowiemy się, co właśnie się stało, nie mówcie Zakonnikom, do czego doprowadziliśmy. Zawiedliśmy, ale ich dobre morale są potrzebne bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Dowiedzą się wkrótce.
NapisałaEileen Wilde
Bren Jeśli Jutrzenka do ciebie dotarła, a Ty właśnie czytasz ten list, jak najszybciej daj mi odpowiedź. Czy wszystko u Ciebie w porządku? Świat stanął na głowie, muszę być pewna, że żyjesz. Co z Nealą? Oboje wciąż znajdujecie się w tym samym, bezpiecznym miejscu? Nic wam nie jest? Wybacz, że zasypuję Cię ogromem pytań, ale w tej chwili tylko one krążą po mojej głowie i zbyt mała ich liczba doczekała się odpowiedzi. Tydzień nieobecności w świecie żywych to przecież tak niewiele, prawda? A tak naprawdę wydaje mi się, jakby minęły wieki.
Jestem już bezpieczna. Nie wiem, w jaki sposób w jednej chwili siedziałam zamknięta w celi, a w następnej... leżałam na suchej ziemi, najwyraźniej z dala od domu. Nie skończyło się to dla mnie, dla nas, dobrze, ale to temat na inny list, inną rozmowę w cztery oczy. Justine też jest już bezpieczna.
Co z pozostałymi? Wszyscy, których znamy, trzymają się na nogach? Błagam, powiedz, że tak.
Eileen
Jestem już bezpieczna. Nie wiem, w jaki sposób w jednej chwili siedziałam zamknięta w celi, a w następnej... leżałam na suchej ziemi, najwyraźniej z dala od domu. Nie skończyło się to dla mnie, dla nas, dobrze, ale to temat na inny list, inną rozmowę w cztery oczy. Justine też jest już bezpieczna.
Co z pozostałymi? Wszyscy, których znamy, trzymają się na nogach? Błagam, powiedz, że tak.
Eileen
Ja nie przeczuwałam, tyś nie odgadł, że
Nasze serca świecą w mroku
Nasze serca świecą w mroku
*list zwrotny nadszedł dzień później
NapisałaEileen Wilde
Brenie i Nealo,Nie wiem, co mam Wam napisać. Z jednej strony ulżyło mi, kiedy przeczytałam, kochana Nelu, że wszystko jest u was dobrze, ale z drugiej... ta ręka Brena. Dopatruję się w tym lakonizmie związanej z tym bolesnej historii. Chciałabym ją usłyszeć, dostać pełen obraz zajścia, ale nie wiem, czy Bren chce o tym opowiadać. Zapytam jednak - co się stało? To ma związek z jego zawodem czy raczej majowym chaosem? Przekaż mu moje wsparcie i prośbę, żeby odpoczywał, bo o to, żebyś o niego zadbała, prosić nie muszę. Jesteś bardzo dzielną i mądrą kobietą, Neala, a ja jestem z ciebie bardzo dumna! Jeśli tylko będziesz miała ochotę, możemy spotkać się w Ruderze i opowiesz mi o tym śnie przy filiżance gorącej herbaty.
Mam jeszcze do was drugą sprawę. List nadszedł tak późno, bo jestem teraz w Kornwalii i sporo rozmawialiśmy z ojcem na temat stanu Brena. Nie wiemy, jak stracił rękę, ile jej stracił, i jak dobrze jego organizm się teraz regeneruje, ale jesteśmy w stanie popracować nad eliksirem odtworzenia i wyhodować mu nową - tylko dłoń? łokieć? całe ramię?; tak przynajmniej twierdzi ojciec. Wyraził jednak obawę, bo sam po raz ostatni warzył ten eliksir tylko do wyhodowania kawałka kciuka, jeszcze na kursie alchemicznym, który notabene był jakieś 40 lat temu, więc najpierw musielibyśmy nad nim popracować. Jeśli jednak sądzicie, że to mogłoby być wyjście z tej patowej sytuacji, jesteśmy w stanie Wam pomóc. Ojciec mówi, że potrzeba nam tylko fiolki krwi Brendana i jegowłos kilka włosów. Chcemy spróbować kilku wariantów.
PS. Ojciec życzy Tobie, Bren, szybkiego dojścia do siebie, a Tobie, Nelu, przesyła gorące pozdrowienia. Mama, a wasza ciocia, również!
Ellie
Mam jeszcze do was drugą sprawę. List nadszedł tak późno, bo jestem teraz w Kornwalii i sporo rozmawialiśmy z ojcem na temat stanu Brena. Nie wiemy, jak stracił rękę, ile jej stracił, i jak dobrze jego organizm się teraz regeneruje, ale jesteśmy w stanie popracować nad eliksirem odtworzenia i wyhodować mu nową - tylko dłoń? łokieć? całe ramię?; tak przynajmniej twierdzi ojciec. Wyraził jednak obawę, bo sam po raz ostatni warzył ten eliksir tylko do wyhodowania kawałka kciuka, jeszcze na kursie alchemicznym, który notabene był jakieś 40 lat temu, więc najpierw musielibyśmy nad nim popracować. Jeśli jednak sądzicie, że to mogłoby być wyjście z tej patowej sytuacji, jesteśmy w stanie Wam pomóc. Ojciec mówi, że potrzeba nam tylko fiolki krwi Brendana i jego
PS. Ojciec życzy Tobie, Bren, szybkiego dojścia do siebie, a Tobie, Nelu, przesyła gorące pozdrowienia. Mama, a wasza ciocia, również!
Ellie
Ja nie przeczuwałam, tyś nie odgadł, że
Nasze serca świecą w mroku
Nasze serca świecą w mroku
Ostatnio zmieniony przez Eileen Wilde dnia 14.08.17 21:57, w całości zmieniany 1 raz
Victoria
Szybka odpowiedź