Victoria
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Victoria
[bylobrzydkobedzieladnie]
Przejęła wiele cech od swojego pana, jest szybka, obowiązkowa, nie lubi przekąsek ani nadmiernych czułości - stara się dostarczać przesyłki i trzymać z dala od ludzi. Kuszą ją tylko szprotki.
Przeczytaj B. Weasley
Nealo Co tam B. Weasley
we penetrated deeper and deeper into the heart of darkness
Ostatnio zmieniony przez Brendan Weasley dnia 07.05.24 23:35, w całości zmieniany 9 razy
Brendan Weasley
Zawód : auror, szkoleniowiec
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
don't you ever tame your demons, always keep them on a leash
OPCM : 30 +8
UROKI : 25
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 30 +3
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
Być może wyszedłeś z domu, być może tylko wyjrzałeś przez okno, gdy pośród zapadających ciemności dostrzegłeś nagle gorejącą kulę światła - przebywałeś wtedy całkiem sam. Nikt prócz ciebie nie mógł dostrzec, że płomień był w istocie ognistym ptakiem, feniksem. Utkwione w tobie czarne źrenice stworzenia wydawały się niezwykle mądre. Usłyszałeś jego pieśń - piękną, melodyjną, chwytającą za serce - lecz nie mogłeś oprzeć się wrażeniu, że zwierzę nie rozwarło nawet dzioba. Mimowolnie wyciągnąłeś w jego kierunku dłoń, jednak ptak zniknął w wieczornej mgle równie nagle, jak nagle się pojawił, pozostawiając u twych stóp złociste skrzące ogniem pióro.
Pióro okazało się świstoklikiem. Przeniosło cię do Plymouth, przed wejście do pubu "Królicza łapka".
Przeczytaj 23.10.58
Prawdopodobnie słyszał Pan plotki o tajemniczych, cienistych istotach. Plotki krążą już od dłuższego czasu, lecz ostatnio nasiliły się i wspominają o tym, że stworzenia te lęgną się w kraterach powstałych na skutek minionej katastrofy.
Jestem w trakcie prywatnych badań właśnie na temat tych istot. Prócz zbadania okolic kraterów będę starała się zbadać wywołanie takiej istoty. Potrzebuję osoby do ochrony i z faktycznymi umiejętnościami praktycznymi. Jeżeli nie jest Pan zainteresowany chętnie opłacę sensowną rekomendację.
Pozdrawiam,
Riana Vane
Panie Laserian,
piszę do Pana ponieważ się zastanawiam, czy jest Pan może już w posiadaniu różdżki. Jeżeli tak to chciałabym Panu zaproponować zlecenie o ile oczywiście posiada Pan chęć jego podjęcia. Prawdopodobnie słyszał Pan plotki o tajemniczych, cienistych istotach. Plotki krążą już od dłuższego czasu, lecz ostatnio nasiliły się i wspominają o tym, że stworzenia te lęgną się w kraterach powstałych na skutek minionej katastrofy.
Jestem w trakcie prywatnych badań właśnie na temat tych istot. Prócz zbadania okolic kraterów będę starała się zbadać wywołanie takiej istoty. Potrzebuję osoby do ochrony i z faktycznymi umiejętnościami praktycznymi. Jeżeli nie jest Pan zainteresowany chętnie opłacę sensowną rekomendację.
Pozdrawiam,
Riana Vane
Ostatnio zmieniony przez Riana Vane dnia 14.08.24 1:20, w całości zmieniany 1 raz
Przeczytaj 23.10.58
Proponuję spotkanie 26 października w południe przy Brown Point w hrabstwie Lancashire.
Jeżeli termin jest niewygodny proszę o kontrpropozycję.
Pozdrawiam,
Riana Vane
Panie Laserian,
akceptuję Pana warunki wynagrodzenia za zlecenie.Proponuję spotkanie 26 października w południe przy Brown Point w hrabstwie Lancashire.
Jeżeli termin jest niewygodny proszę o kontrpropozycję.
Pozdrawiam,
Riana Vane
Przeczytaj 18.08.2024
Chciałabym wierzyć, żeś w jednym kawałku i fizycznie nic ci nie dolega. Gdy będziesz mógł, napisz mi proszę, czy czujesz się lepiej, czy choć jakoś się czujesz. Ufam, że masz najlepszą opiekę. Gdybyś jednak potrzebował czegokolwiek, gdybym ja mogła jakoś pomóc, to Twoja sowa będzie wiedzieć, gdzie mnie szukać.
Nie śmiałabym naciskać, jestem pewna, że wielu ludzi pragnie się z Tobą znów spotkać, w szczególności Neala, a na myśl o jej radości ciepło mi na sercu, lecz gdybyś czuł się na siłach, to chciałabym poprosić Cię o rozmowę w cztery oczy. Oczywiście w dogodnej dla Ciebie chwili.
Bądź zdrów, Brénainn, wracaj do sił.
Brendanie,
wybacz mi, jeśli niektóre słowa nakreślę zbyt krzywo, lecz dłonie mi drżą. Dopiero się dowiedziałam, dopiero powiedziano mi, że Cię odnaleziono. A może sam się odnalazłeś. Nie zdradzono mi żadnych szczegółów. Ważne jest dla mnie, że jesteś, że żyjesz. Żadne słowa nie ujmą tego jak bardzo się cieszę. Ostatnie lata wielu z nas odebrały nadzieję, moją próbują wyniszczyć, lecz takie wieści mi jej dodają. Dziękuję, że się nie poddałeś.Chciałabym wierzyć, żeś w jednym kawałku i fizycznie nic ci nie dolega. Gdy będziesz mógł, napisz mi proszę, czy czujesz się lepiej, czy choć jakoś się czujesz. Ufam, że masz najlepszą opiekę. Gdybyś jednak potrzebował czegokolwiek, gdybym ja mogła jakoś pomóc, to Twoja sowa będzie wiedzieć, gdzie mnie szukać.
Nie śmiałabym naciskać, jestem pewna, że wielu ludzi pragnie się z Tobą znów spotkać, w szczególności Neala, a na myśl o jej radości ciepło mi na sercu, lecz gdybyś czuł się na siłach, to chciałabym poprosić Cię o rozmowę w cztery oczy. Oczywiście w dogodnej dla Ciebie chwili.
Bądź zdrów, Brénainn, wracaj do sił.
Irene
Do listu dołączona była mała paczka z koszem świeżych owoców.
patrząc w płomień kochanie
myślę - co też się stanie
z moim sercem miłości głodnym
a ty nie pozwól przecież
żebym umarła w świecie
który ciemny jest i chłodny
myślę - co też się stanie
z moim sercem miłości głodnym
a ty nie pozwól przecież
żebym umarła w świecie
który ciemny jest i chłodny
Irene Greengrass
Zawód : dama, prowadzi sierociniec
Wiek : 31 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowa
I aim to be lionhearted, but my hands still shake and my voice isn't quite loud enough.
♫
OPCM : 5 +2
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 8 +1
TRANSMUTACJA : 13 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 11
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj
Miałam gorszy czas, ale czuję się już znacznie lepiej. Pomyślałam, że jeśli to aktualne to może zechciałbyś spotkać się ze mną na kubek gorącej herbaty? Jeśli się wahasz to spróbuję przekupić cię łakociami. Upiekłam szarlotkę i zapewniam Cię, że od dawna nie jadłeś nic równie dobrego.
A skoro już się zgodziłeś, bo przecież nie odmówisz brzemiennej czarownicy, to co powiesz na 13 października?
5.10
Brénainn,
mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku i po wielkim powrocie zdążyłeś się już zaklimatyzować w naszej pięknej, podziurawionej jak ser ementalski rzeczywistości. Miałam gorszy czas, ale czuję się już znacznie lepiej. Pomyślałam, że jeśli to aktualne to może zechciałbyś spotkać się ze mną na kubek gorącej herbaty? Jeśli się wahasz to spróbuję przekupić cię łakociami. Upiekłam szarlotkę i zapewniam Cię, że od dawna nie jadłeś nic równie dobrego.
A skoro już się zgodziłeś, bo przecież nie odmówisz brzemiennej czarownicy, to co powiesz na 13 października?
Hannah
Here stands a man
With a bullet in his clenched right hand
Don't push him, son
For he's got the power to crush this land
Oh hear, hear him cry, boy
Przeczytaj 19.08.2024
Dziękuję Ci za te słowa. Nie mogę Ci niczego nakazać, lecz nie chcę więcej czytać i słyszeć przeprosin, za to co się stało, bo nie jest to w najmniejszym nawet stopniu Twoją winą. Chciałabym, byś to wiedział i o tym pamiętał. Dziękuję za troskę o moje dzieci. Leonard pamięta o Tobie i chciałby Cię pozdrowić, ale mam nadzieję, że uczyni to osobiście, gdy nas odwiedzisz. Mamy wielkie szczęście, że nie dotknęła nas żadna poważna krzywda, staram się im jednak przypominać, że niebezpieczeństwo czyha za zamkniętymi wrotami.
Jeśli nie odciągną Cię inne obowiązki, będę zaszczycona mogąc zaprosić Cię na obiad w naszym domu przy Grove Street 12 w Derby 22 sierpnia w południe.
Lordzie Brendanie,
ogromną ulgą i pociechą jest czytać Twoje słowa, widzieć Twe pismo. Los nie ma dla nas żadnej litości, lecz nie jesteśmy jego niewolnikami, a wierzę, że Twój powrót to zasługa własna i Zakonu Feniksa - niechaj on oświetla nam drogę, po której kroki stawiajmy odważnie i rozważnie. Jestem przekonana, że dzięki Tobie jeszcze bardziej zdecydowane i pewne.Dziękuję Ci za te słowa. Nie mogę Ci niczego nakazać, lecz nie chcę więcej czytać i słyszeć przeprosin, za to co się stało, bo nie jest to w najmniejszym nawet stopniu Twoją winą. Chciałabym, byś to wiedział i o tym pamiętał. Dziękuję za troskę o moje dzieci. Leonard pamięta o Tobie i chciałby Cię pozdrowić, ale mam nadzieję, że uczyni to osobiście, gdy nas odwiedzisz. Mamy wielkie szczęście, że nie dotknęła nas żadna poważna krzywda, staram się im jednak przypominać, że niebezpieczeństwo czyha za zamkniętymi wrotami.
Jeśli nie odciągną Cię inne obowiązki, będę zaszczycona mogąc zaprosić Cię na obiad w naszym domu przy Grove Street 12 w Derby 22 sierpnia w południe.
Irene
patrząc w płomień kochanie
myślę - co też się stanie
z moim sercem miłości głodnym
a ty nie pozwól przecież
żebym umarła w świecie
który ciemny jest i chłodny
myślę - co też się stanie
z moim sercem miłości głodnym
a ty nie pozwól przecież
żebym umarła w świecie
który ciemny jest i chłodny
Irene Greengrass
Zawód : dama, prowadzi sierociniec
Wiek : 31 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowa
I aim to be lionhearted, but my hands still shake and my voice isn't quite loud enough.
♫
OPCM : 5 +2
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 8 +1
TRANSMUTACJA : 13 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 11
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Sojusznik Zakonu Feniksa
Victoria
Szybka odpowiedź