Arena #2

Żwawym krokiem przeszłam przez drzwi prowadzące do pomieszczenia, w którym miał rozegrać się mój kolejny pojedynek. Nie spodziewałam się jednak, że ujrzę za nimi swoją najlepszą przyjaciółkę. Ciemne tęczówki zapłonęły maleńkimi iskierkami, a ja ledwo powstrzymałam się przed przebiegnięciem reszty drogi. - Inara! - Pisnęłam przytulając się do brunetki. Przywitałam ją nieco wylewniej niż powinnam, ale znając pannę Carrow, niespecjalnie jej to przeszkadzało. Jednak zaraz potem odchrząknęłam, skłaniając się nisko - w zadość uczynieniu regulaminowym zasadom. - Postaraj się mnie zbytnio nie poobijać. - Rzuciłam jeszcze w jej stronę, nim oddaliłam się na swoje miejsce i przyjęłam odpowiednią pozycję. Gotowa? Jedna z brwi wymownie powędrowała ku górze. Ten pojedynek bez wątpienia będzie ciekawy. - Tarantallegra. - Mruknęłam, celując w Inarę.

The member 'Lilith Avery' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 43

Pokonała przestrzeń dzielącą ją areny całkiem śpiesznie. na zewnątrz panował zakasujący chłód i z ulgą przyjęła pojedynkowe miejsce spotkań. Policzki zarumieniły się od zimna, a mleczna mgiełka oddechu osiadła na rzęsach w postaci - rozpuszczającego się już szronu. I zdążyła tylko zamrugać, gdy jak huragan wpadła na nią przyjaciółka. Chwyciła wyciągnięte ramiona, śmiejąc się całkiem głośno i w równym stopniu co Lilith odsuwając się, by z gracją dygnąć w zwyczajowym pojedynkowym ukłonie - Nie powiem, kto tu jest aurorem, co skłania mnie ku refleksji, że może to wyglądać trochę inaczej - wypuściła w końcu dłonie kobiety, by obie znalazły się po przeciwnych stronach areny.
Wzięła głęboki wdech, gdy Lilith wypowiedziała pierwszą inkantację. Ku zdziwieniu Inary, jasna smuga światła minęła alchemiczkę, nie robiąc krzywdy. Wypuściła powietrze i sama wysunęła różdżkę przed siebie - Immobulus - wypowiedziała, kierując rosnącą smugę światła w stronę przyjaciółki. Czy skutecznie?

The member 'Inara Carrow' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 54

Pulsująca pod palcami magia zmaterializowała się, a jaśniejący promień pognał w wyznaczonym kierunku. Nie cofnęła różdżki, wiedząc, że musi posłać kolejna inkantację. Kąciki ust pięły się ku górze, gdy na języku zatańczyła jeden znajomy wyraz - Silencio - chciało jej się śmiać, gdy pomyślała, że jej przyjaciółka mogłaby w całkiem zwolnionym tempie, w milczeniu wypowiadać kolejne zaklęcia. I jeszcze zabawniejszy wydawał się fakt, że zdawała sobie sprawę z niezaprzeczalnego rewanżu. Znała możliwości Lilli i miała świadomość, że los potrafił całkiem skutecznie odwracać strony pomyślności.

The member 'Inara Carrow' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 91

Zaklęcie świsnęło w powietrzu niedaleko alchemicki, tym samym nie zmuszając jej do wykonania żadnego konkretnego ruchu. Usta wygięły się w lekkim grymasie - przecież nie tego się spodziewałam. Oczywiście na kontrę ze strony Inary nie musiałam długo czekać, już kilka sekund później w moją stronę mknęły dwa zaklęcia, i nie zapowiadało się na to, aby któreś miało spudłować. - Protego! - Krzyknęłam, celując różdżką przed siebie.

The member 'Lilith Avery' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 50

Zabrakło dosłownie ułamka sekundy, by moja tarcza w pełni się utworzyła. Tylko tyle i aż tyle, obydwa uroki rzucone przez brunetkę trafiły w swój cel. Powoli zaczynałam też odczuwać ich skutki. Chcąc więc rzucić Inarze spojrzenie pełne wyrzutów, musiałam wyglądać całkiem zabawnie, kiedy w zwolnionym tempie przybierałam naburmuszony wyraz twarzy. Jeszcze pożałujesz! Które oczywiście bezgłośnie próbowałam wywarczeć w jej stronę, również mogło zostać nieodszyfrowane. Załkałam więc wewnętrznie nad swym losem marnego aurora. - Aeris - Przeciągnęłam różdżką w powietrzu, bo machnięciem tego nazwać nie można było.

The member 'Lilith Avery' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 40

Oba zaklęcia, niby smukłe strzały powędrowały do celu, skutecznie biorąc w panowanie aurorkę. Inara uniosła brwi ku górze, a potem powstrzymała śmiech, gdy jej przyjaciółka posłała jej minę sugerującą - późniejsze rozliczenie. Nie przeszkadzało jej to, ich małe rywalizacje pełne były podobnych spotkań i żadna nie odmawiała...przyjemności z powtórki. Tym jednak razem, niewerbalna próba przewrócenia (i spojrzeniem i zaklęciem) nie podziałała. Mrugnęła tylko rozbawiona, by przygotować kolejną porcję zaklęć. Z jaką skutecznością?
- Tarantallegra - tańcząca przyjaciółka?

The member 'Inara Carrow' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 51

Płynący ku Lilith pocisk minimalnie minął jej ciało, rozbijając się smugą iskier na przeciwległej ścianie. Uniosła dłonie w geście zawodu, ale już po chwili, na końcu języka miała przygotowaną kolejną inkantację - Steleus - jeśli nie taniec, to może kichanie? Skierował różdżkę ku Lilith, wskazując magii cel.

The member 'Inara Carrow' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 7