[W] Arena #02
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Arena #2
Temat służy wyłącznie powtarzaniu anulowanych pojedynków - punkty za posty nie są naliczane.
Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
The member 'Inara Nott' has done the following action : rzut kością
'k100' : 4
'k100' : 4
Z uśmiechem satysfakcji obserwowałam jak kolejne zaklęcie wystrzeliwuje z końca dębowej różdżki i mknie w stronę drobnej sylwetki Inary. Uśmiech ten jednak znika tak szybko, jak się pojawił, kiedy tylko zauważam, że moja przyjaciółka nie ma zamiaru się bronić. Ściągnęłam brwi, pomiędzy którymi pojawiła się niewielka zmarszczka, dlaczego się nie broni? Usta przykrywa grymas, kiedy stopy dziewczęcia zostają oderwane od podłogi poprzez wodę a później jej ciało ląduje kilka metrów dalej, niż pierwotnie się znajdowało. Miałam ochotę za nią krzyknąć jednak z mojego gardła nie wydobywa się żaden dźwięk. Pojedynkujemy się odkąd sięgam pamięcią, jednak wizja wyrządzenia krzywdy Inarze, nigdy nie należy do najprzyjemniejszych. Obrzucam ją zatroskanym spojrzeniem, by z ulgą dostrzec, że moją przyjaciółkę nadal cechuje ta sama zawziętość co przed laty. Dwa zaklęcia i znów - ani jedno nie trafione. We mnie ogniem Inaro? Zaśmiałam się pod nosem, widząc jej minę. - Incendio. - W końcu nie mogę być dłużna, a nóż drobne płomienie osuszą Twą szatę?
And on purpose,
I choose you.
.
I choose you.
.
Lilith Greengrass
Zawód : Auror
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Don't mistake my kindness for weakness,
I'll choke you with the same hands I fed you with.
I'll choke you with the same hands I fed you with.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Lilith Avery' has done the following action : rzut kością
'k100' : 63
'k100' : 63
Czyżbym złapała dobrą passę? Zaklęcie znów się udało. Jeśli Inara nie odsunie się, lub nie odbije rzuconej przeze mnie inkantacji, może liczyć na suchą szatę a panowie z widowni na koniec przedstawienia. Nim więc wycelowałam w brunetkę kolejny urok, rzuciłam co poniektórym przedstawicielom płci brzydkiej spojrzenia śmierci - są kwestie, które można zakończyć inaczej, niż słownie. Musiałam się śpieszyć, wszak szczęście nigdy nie trwa za długo, a rozkojarzenie zazwyczaj jest fatalne w skutkach, jeszcze nie daj Merlinie siebie załatwię na szaro. - Frigidum. - Żeby Cię te płomienie za bardzo nie poparzyły, najdroższa. Łobuzerski uśmiech pomknął w stronę Inary, zaraz za zaklęciami.
And on purpose,
I choose you.
.
I choose you.
.
Lilith Greengrass
Zawód : Auror
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Don't mistake my kindness for weakness,
I'll choke you with the same hands I fed you with.
I'll choke you with the same hands I fed you with.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Lilith Avery' has done the following action : rzut kością
'k100' : 97
'k100' : 97
Przechyliła głowę patrząc to na blade, rozpływające się światło zaklęć, które minęły Lilith, to..na własną różdżkę. Jedna brew zadrgała. Inara była świadoma, że jej zdolności magiczne nigdy nie należały do wybitnych, ale ciąg nieudanych uroków należał raczej do nietypowych. Znała wypowiadane inkantacje, wiedziała jaki gest wykonać i z jakim nasileniem wypowiadać kolejne zgłoski. A mimo to magia pod jej palcami ledwie muskała różdżkę, jakby w nieznośnym ziewaniu znudzonego lwa.
Zastanawiać się nad swoja passą nie miała szansy zbyt długo. W jej kierunku sunęły - zastraszająco silne - dwa zaklęcia. Ciało drgnęło w naturalnym odruchu i próbie uniku, ale wolą wstrzymała gest. Kolejny raz nie planowała obrony, a na widok mknących promieni, po prostu przymknęła oczy, najpierw czując jak ciepło otula jej ciało, potem lodowe igiełki zaatakowało odsłoniętą skórę. Nie lubiła zimna tak bardzo, że uśmiech zgasł, przyobleczony mimicznym bólem. Wypuściła powietrze z płuc i uchyliła powieki, patrząc jak mleczna mgiełka oddechu rozpyla się przy oddechu.
- Orbis - zaklęcie padło powoli, a Inara ledwie powstrzymała drżenie zmarzniętych warg.
Zastanawiać się nad swoja passą nie miała szansy zbyt długo. W jej kierunku sunęły - zastraszająco silne - dwa zaklęcia. Ciało drgnęło w naturalnym odruchu i próbie uniku, ale wolą wstrzymała gest. Kolejny raz nie planowała obrony, a na widok mknących promieni, po prostu przymknęła oczy, najpierw czując jak ciepło otula jej ciało, potem lodowe igiełki zaatakowało odsłoniętą skórę. Nie lubiła zimna tak bardzo, że uśmiech zgasł, przyobleczony mimicznym bólem. Wypuściła powietrze z płuc i uchyliła powieki, patrząc jak mleczna mgiełka oddechu rozpyla się przy oddechu.
- Orbis - zaklęcie padło powoli, a Inara ledwie powstrzymała drżenie zmarzniętych warg.
The knife that has pierced my heart, I can’t pull it out Because if I do It’ll send up a huge spray of tears that can’t be stopped
The member 'Inara Nott' has done the following action : rzut kością
'k100' : 3
'k100' : 3
Nic. Usta drgały, ale nie miała zamiaru dać im długo trwać w zimnie. Uniosła obie dłonie do twarzy, by dmuchnąć ciepłym powietrzem w dłonie. Tylko na chwilę przerwała, zerkając na swoja przeciwniczkę. Jak widać aurorski trening przeciw jej umiejętnościom, nie miał większych szans w starciu. Zaczynało jej jednak być wstyd, że nawet z najprostszymi inkantacjami nie potrafiła sobie poradzić - Commotio - wypowiedziała nieco bez przekonania. Jeśli i to rozpłynie się w powietrzu, pojedynek będzie raczej przesądzony. Kiwnęła jeszcze Lilith z uznaniem, czekając na końcowy efekt ich starcia.
The knife that has pierced my heart, I can’t pull it out Because if I do It’ll send up a huge spray of tears that can’t be stopped
The member 'Inara Nott' has done the following action : rzut kością
'k100' : 65
'k100' : 65
A jednak dostała szansę, by nie ugiąć się jeszcze ku zbyt prędkiemu końcowi. Była zmęczona, a dłonie lekko jej drżały, ale - nie miała w zwyczaju się poddawać. Jeśli już podejmowała się zrobienia czegoś - działała do końca, niezależnie od efektów. Zdążyła już być zmoczona wodą, podpalona i przymrożona. Brakowało tylko by wylądowała na ziemi. Ale...miała przed sobą przyjaciółkę i zdecydowanie bardziej ograniczające działanie zaklęć - warunki. Gdyby włączyła w rzeczywistości przeciw komuś, kto realnie chciał zrobić jej krzywdę, wszystko mogło być bardzo nieprzyjemnym doświadczeniem.
- Casa Aranea - nie przepadała za pająkami, ale skoro już sięgały po zaklęcia nie tak łatwe w obsłudze...to czemu nie taniec z pajęczyną?
- Casa Aranea - nie przepadała za pająkami, ale skoro już sięgały po zaklęcia nie tak łatwe w obsłudze...to czemu nie taniec z pajęczyną?
The knife that has pierced my heart, I can’t pull it out Because if I do It’ll send up a huge spray of tears that can’t be stopped
The member 'Inara Nott' has done the following action : rzut kością
'k100' : 87
'k100' : 87
Smuga światła popłynęła tuż za skończona inkantacją i przyjemnym ciepłem w palcach, dając znak, że przez różdżkę przepływała magia. I teraz to ona miała szansę na wskazanie końca pojedynku. Nie zastanawiała się długi i nie próbowała sięgać po czary, które najmocniej ingerowały w żywotność. Zacisnęła mocniej palce na trzymanym drewienku, nadal pulsującym od magii - Concitus - wypowiedziała, nadal czując na sobie pozostałości mroźnego powiewu, który igiełkami zimna szarpał odsłoniętą skórę.
The knife that has pierced my heart, I can’t pull it out Because if I do It’ll send up a huge spray of tears that can’t be stopped
The member 'Inara Nott' has done the following action : rzut kością
'k100' : 59
'k100' : 59
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
[W] Arena #02
Szybka odpowiedź