Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
lady Malfoy
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Larissa Malfoy
▲ młodsza siostra Lucretii i starsza siostra Oriona Black
▲ w latach 1938 - 1944 wychowanka domu Salaza Slytherina w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart
▲ od jedenastu lat żona Abraxasa
▲ matka czwórki dzieci : Septimusa, Brutusa, Marianne i Luciusa
▲ dama w każdym calu
famille
Abraxas
Marianne
Sephora
[bylobrzydkobedzieladnie]
▲ młodsza siostra Lucretii i starsza siostra Oriona Black
▲ w latach 1938 - 1944 wychowanka domu Salaza Slytherina w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart
▲ od jedenastu lat żona Abraxasa
▲ matka czwórki dzieci : Septimusa, Brutusa, Marianne i Luciusa
▲ dama w każdym calu
Abraxas
Marianne
Sephora
[bylobrzydkobedzieladnie]
Gość
Gość
Witam lady Burke, właściwie to zdziwiłabym się gdybyśmy się nie znały. Nie tylko przez wzgląd na Abraxasa i Sephorę, ale także zważając na to, że twój brat Quentin jest moim dobrym przyjacielem, a i z Edgarem oraz jego małżonką żyję w dobrych stosunkach. Nawet to nie uchroni lady przed pełnym dezaprobaty spojrzeniem. Musisz mi to jednak wybaczyć, ale ilość starych panien w szlacheckim społeczeństwie przyprawia mnie o zawroty głowy i tylko dla twojego dobra wyczekuję zaręczynowego pierścionka na twoim palcu.
Lady Fawley jeżeli już przyszło nam się spotkać, to raczej nie spotkała się lady z łaskawym spojrzeniem, bowiem gdy w grę wchodzi zdrowie mojej rodziny, a szczególnie dzieci potrafię być bardziej wymagająca i delikatnie mówiąc, chłodna w obyciu. Widzę, że specjalizuje się lady w chorobach genetycznych. Widziałabym to tak, że z czasem stałaby się lady moją ostatnią deską ratunku. Gdy przekona mnie oczywiście do siebie i do swojej wiedzy oraz umiejętności na tyle, abym mogła powierzyć w panny ręce zdrowie i życie moich dzieci. Być może na jednym z sabatów zasypałam pannę masą pytań odnośnie dziedziczenia chorób genetycznych i prawdopodobieństwie, że dziecko odziedziczyło chorobę po jednym z rodziców, jednocześnie nie do końca precyzując o co konkretnie chodzi.
Lady Fawley jeżeli już przyszło nam się spotkać, to raczej nie spotkała się lady z łaskawym spojrzeniem, bowiem gdy w grę wchodzi zdrowie mojej rodziny, a szczególnie dzieci potrafię być bardziej wymagająca i delikatnie mówiąc, chłodna w obyciu. Widzę, że specjalizuje się lady w chorobach genetycznych. Widziałabym to tak, że z czasem stałaby się lady moją ostatnią deską ratunku. Gdy przekona mnie oczywiście do siebie i do swojej wiedzy oraz umiejętności na tyle, abym mogła powierzyć w panny ręce zdrowie i życie moich dzieci. Być może na jednym z sabatów zasypałam pannę masą pytań odnośnie dziedziczenia chorób genetycznych i prawdopodobieństwie, że dziecko odziedziczyło chorobę po jednym z rodziców, jednocześnie nie do końca precyzując o co konkretnie chodzi.
Gość
Gość
lady Malfoy na moim palcu od końca lutego błyszczy się pierścionek, przypisany został mi lord Avery(który uciekł na tą wieść i pewnie nie wróci ale nikt tego jeszcze nie wie). Więc pewnie razem ze wszystkimi radujesz się z faktu iż w końcu się ustatkuję i choć udaję że i ja też to w środku ściskają mi się wnętrzności i w naturalnym odruchu mam chęć uciekać. pewnie przyjdę zapytać czy i ty obawiałaś się zamążpójścia
You say
"I can fix the broken in your heart You're worth saving darling".
But I don't know why you're shooting in the dark I got faith in nothing.
Lady Malfoy, na pewno odpowiedziałam na lady pytania wyczerpująco, nawet, jeśli te wydawał mi się z początku nieco dziwne; wyjaśnienie przyjdzie później, kiedy trafimy na siebie właśnie w Mungu bądź kiedy zostaniemy wezwani do posiadłości lady rodziny. Przypomnę sobie wtedy o co zostałam zapytana jakiś czas temu. Myślę, że nie musimy ustalać nic więcej, tylko w wolnej chwili umówić się na wspólne pisanie, aby wszystko wyszło w praniu.
Gość
Gość
Ktoś ci kiedyś musiał wytłumaczyć, dlaczego nie można nazywać dziecka Lycus
Kundle, odmieńcy, śmieci, wariaci,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
Róbmy dym
Lady Malfoy Ten sam rocznik, ten sam dom, te same poglądy, nawet te same gify w profilowym (już nie)
Mogłybyśmy się teoretycznie zapoznać jeszcze w czasach przed Hogwartem. Burkowie i Blackowie mają niby neutralne stosunki, ale z drugiej strony matką Rowan jest lady Crouch, a jeśli ktoś już miałby nas poznać ze sobą to zapewne byłyby to nasze matki, czemu raczej negatywne stosunki w rodzie by nie sprzyjały. Choć kto wie, może raz, czy dwa wpadłyśmy na siebie z naszymi matkami na Pokątnej nie rozumiejąc wtedy jeszcze w zupełności zaistniałej, niezręczniej sytuacji?
W Hogwarcie wiadomo, że połączyć mógł nas dom, a może i nawet wspólne pasje (Rowcia również interesuje się muzyką). Obie wyszły za mąż dość młodo, choć ty oczywiście wcześniej. Rowan zapewne spoglądała na ciebie w tamtym okresie z dozą zazdrości, ale i niepokoju, że i ją za niedługo czeka podobny los.
Choć Rowan nie jest już mężatką, to jednak obie są matkami, dla których nie ma rzeczy ważniejszych niż dobro ich własnych pociech
Mogłybyśmy się teoretycznie zapoznać jeszcze w czasach przed Hogwartem. Burkowie i Blackowie mają niby neutralne stosunki, ale z drugiej strony matką Rowan jest lady Crouch, a jeśli ktoś już miałby nas poznać ze sobą to zapewne byłyby to nasze matki, czemu raczej negatywne stosunki w rodzie by nie sprzyjały. Choć kto wie, może raz, czy dwa wpadłyśmy na siebie z naszymi matkami na Pokątnej nie rozumiejąc wtedy jeszcze w zupełności zaistniałej, niezręczniej sytuacji?
W Hogwarcie wiadomo, że połączyć mógł nas dom, a może i nawet wspólne pasje (Rowcia również interesuje się muzyką). Obie wyszły za mąż dość młodo, choć ty oczywiście wcześniej. Rowan zapewne spoglądała na ciebie w tamtym okresie z dozą zazdrości, ale i niepokoju, że i ją za niedługo czeka podobny los.
Choć Rowan nie jest już mężatką, to jednak obie są matkami, dla których nie ma rzeczy ważniejszych niż dobro ich własnych pociech
Anguis in herba
But I'm holding on for dear life
Won't look down, won't open my eyes
'Cause I'm just holding on for tonight
Won't look down, won't open my eyes
'Cause I'm just holding on for tonight
Rowan Yaxley
Zawód : Tłumacz i nauczyciel języków obcych, były koroner
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowa
When the fires,
when the fires are consuming you
And your sacred stars
won't be guiding you
I got blood, I got blood,
blood on my name
when the fires are consuming you
And your sacred stars
won't be guiding you
I got blood, I got blood,
blood on my name
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
lady Burke
Z pewnością chętnie posłużę ci radą i dodam otuchy, pomogę odnaleźć się w tym trudnym dla młodej damy okresie.
lady Fawley
W takim układzie mamy wszystko ustalone!
Fredericku na pewno i od tej pory z obrzydzeniem i odrazą patrzę na każdą osobę noszącą to imię. Tym większa u mnie niechęć iż pochodzę z rodu Blacków, który słynie z wydziedziczania członków rodu za każde przewinienie. Zapewne nie spotkaliśmy się osobiście, a nawet jeżeli to z pewnością nie miałam pojęcia, że niejaki Frederick Fox niegdyś nazywany był Lycusem Malfoyem
lady Yaxley w takim razie nie widzę tutaj nic innego jak pozytywna relacja kobiet, które posłusznie wypełniają powinności wobec rodu. Jako matki pewnie nie raz i nie dwa wymieniały się radami odnośnie wychowania młodych szlachciców i szlachcianek. Czasem spotykamy się w damskim gronie, aby oddać się różnym typowo kobiecym przyjemnościom.
Z pewnością chętnie posłużę ci radą i dodam otuchy, pomogę odnaleźć się w tym trudnym dla młodej damy okresie.
lady Fawley
W takim układzie mamy wszystko ustalone!
Fredericku na pewno i od tej pory z obrzydzeniem i odrazą patrzę na każdą osobę noszącą to imię. Tym większa u mnie niechęć iż pochodzę z rodu Blacków, który słynie z wydziedziczania członków rodu za każde przewinienie. Zapewne nie spotkaliśmy się osobiście, a nawet jeżeli to z pewnością nie miałam pojęcia, że niejaki Frederick Fox niegdyś nazywany był Lycusem Malfoyem
lady Yaxley w takim razie nie widzę tutaj nic innego jak pozytywna relacja kobiet, które posłusznie wypełniają powinności wobec rodu. Jako matki pewnie nie raz i nie dwa wymieniały się radami odnośnie wychowania młodych szlachciców i szlachcianek. Czasem spotykamy się w damskim gronie, aby oddać się różnym typowo kobiecym przyjemnościom.
Gość
Gość
No to coś już mamy Kwiecień przyjdzie to coś popiszemy
Anguis in herba
But I'm holding on for dear life
Won't look down, won't open my eyes
'Cause I'm just holding on for tonight
Won't look down, won't open my eyes
'Cause I'm just holding on for tonight
Rowan Yaxley
Zawód : Tłumacz i nauczyciel języków obcych, były koroner
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowa
When the fires,
when the fires are consuming you
And your sacred stars
won't be guiding you
I got blood, I got blood,
blood on my name
when the fires are consuming you
And your sacred stars
won't be guiding you
I got blood, I got blood,
blood on my name
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
lady Malfoy
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania