Listy do mistrza gry
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Sowa mistrza gry
Chciałbyś wysłać wiadomość do postaci odgrywanej przez mistrza gry, postaci NPC? A może zależy Ci na kontakcie z którąś z instytucji czarodziejskiego świata, londyńską, brytyjską... zagraniczną? Chcesz skontaktować się z redakcją którejś z wydawanych gazet? Twoja sowa z pewnością odnajdzie adresata listu, gdziekolwiek się nie ukrywa!
Do lorda Juliusa Avery, nestora rodu
[bylobrzydkobedzieladnie]
Przeczytaj SIGRUN ROOKWOOD
Szanowny Lordzie Avery, dziękuję za pański list, był dla mnie zaskoczeniem, lecz niezwykle przyjemnym.
Muszę przyznać, że pańska rodzina i jej dokonania nie są mi całkiem obce, słyszałam o nich wiele dobrego. Oczywiście, znam także kilkoro z tych o których Lord pisze. Nie jedną pełnię pełniliśmy służbę ramię w ramię. Nie sądziłam, że przyjdzie nam to uczynić w innych, niż ministerialnych, okolicznościach, lecz cieszy mnie taka możliwość. Moja odpowiedź nie może brzmieć inaczej niż - tak, przyjmuję pańską propzycję. Praca dla Lorda i pańskiej rodziny będzie dla nie mnie niezwykłym honorem. Ryzyko nigdy nie było i nie będzie dla mnie problemem. Zaprowadzanie porządku i czystości w naszym świecie jest sprawą priorytetową.
Proszę jedynie o informację kiedy i gdzie powinnam się pojawić. Uczynię to z pewnością i nie zawiodę pańskich oczekiwań.
Muszę przyznać, że pańska rodzina i jej dokonania nie są mi całkiem obce, słyszałam o nich wiele dobrego. Oczywiście, znam także kilkoro z tych o których Lord pisze. Nie jedną pełnię pełniliśmy służbę ramię w ramię. Nie sądziłam, że przyjdzie nam to uczynić w innych, niż ministerialnych, okolicznościach, lecz cieszy mnie taka możliwość. Moja odpowiedź nie może brzmieć inaczej niż - tak, przyjmuję pańską propzycję. Praca dla Lorda i pańskiej rodziny będzie dla nie mnie niezwykłym honorem. Ryzyko nigdy nie było i nie będzie dla mnie problemem. Zaprowadzanie porządku i czystości w naszym świecie jest sprawą priorytetową.
Proszę jedynie o informację kiedy i gdzie powinnam się pojawić. Uczynię to z pewnością i nie zawiodę pańskich oczekiwań.
[bylobrzydkobedzieladnie]
She's lost control
again
Ostatnio zmieniony przez Sigrun Rookwood dnia 16.05.18 23:27, w całości zmieniany 2 razy
Sigrun Rookwood
Zawód : dowódca grupy łowców wilkołaków
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
I am not
ruined
I am
r u i n a t i o n
ruined
I am
r u i n a t i o n
OPCM : 35 +2
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 47 +5
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 19
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
do Bathildy Bagshot
Przeczytaj Justine Tonks
Szanowna Pani Profesor, mam nadzieję, że mimo wszystkiego co dzieje się nie tak, jak powinno, choć zdrowie zachowuje względnie prostą stałą, nie obarczając Pani ramion niczym więcej niźli migreną która zdaje się posiadać sposób na dojście do każdego z nas.
Na początku chciałam podziękować. To dzięki pani, pani Profesor, udało mi się zrozumieć co dzieje się ze mną. I choć borykanie się z klątwą nie jest rzeczą należącą do przyjemnych potrafię odnaleźć w tym też pozytywne aspekty. Dostałam czas. Cenne dni, których potrzebowałam by zrozumieć. Nie zdawałam sobie nawet sprawy z tego że ich potrzebuję. Z tego, że potrzebowałam właśnie czasu - czasu i ćwiczeń. Nie umiem jeszcze wszystkiego, prawdopodobnie będę uczyć się jeszcze długo, ale ostatni czas zmienił mnie. Ukształtował, brutalnie zderzył z rzeczywistością ale też przygotował i pomógł zrozumieć sobie. Przekalkulować wszystko, odpowiedzieć sobie na pytanie na które wcześniej odpowiedziałam pod wpływem emocji, chęci zrobienia czegoś więcej. Gdy widziałyśmy się ostatnio byłam pewna swojej decyzji - choć nie byłam gotowa. Teraz, kilka miesięcy później, choć zdaje mi się że minęło dłużej, czuję że jestem. Jedynie przyszłość jest w stanie zweryfikować to, czy stawimy jej czoła, czy też będzie zgoła odwrotnie. Przeszłości nie da się naprawić, o przyszłość jednak można walczyć. Cena będzie wielka - zawsze jest. Jestem jednak gotowa by przyłożyć do tego swoją różdżkę.
Just Tonks
Na początku chciałam podziękować. To dzięki pani, pani Profesor, udało mi się zrozumieć co dzieje się ze mną. I choć borykanie się z klątwą nie jest rzeczą należącą do przyjemnych potrafię odnaleźć w tym też pozytywne aspekty. Dostałam czas. Cenne dni, których potrzebowałam by zrozumieć. Nie zdawałam sobie nawet sprawy z tego że ich potrzebuję. Z tego, że potrzebowałam właśnie czasu - czasu i ćwiczeń. Nie umiem jeszcze wszystkiego, prawdopodobnie będę uczyć się jeszcze długo, ale ostatni czas zmienił mnie. Ukształtował, brutalnie zderzył z rzeczywistością ale też przygotował i pomógł zrozumieć sobie. Przekalkulować wszystko, odpowiedzieć sobie na pytanie na które wcześniej odpowiedziałam pod wpływem emocji, chęci zrobienia czegoś więcej. Gdy widziałyśmy się ostatnio byłam pewna swojej decyzji - choć nie byłam gotowa. Teraz, kilka miesięcy później, choć zdaje mi się że minęło dłużej, czuję że jestem. Jedynie przyszłość jest w stanie zweryfikować to, czy stawimy jej czoła, czy też będzie zgoła odwrotnie. Przeszłości nie da się naprawić, o przyszłość jednak można walczyć. Cena będzie wielka - zawsze jest. Jestem jednak gotowa by przyłożyć do tego swoją różdżkę.
Just Tonks
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
24 VI 1956
Wasza lordowska mość,
Nestorze Eddardzie Prewett,Nie spodziewałem się listu od Nestora, jednakże skłamałbym twierdząc, że jego treść nie stanowi dla mnie zaszczytu - nie na co dzień dane jest przeczytać takie słowa, co dopiero kiedy wychodzą spod pióra samego Lorda Eddarda Prewetta. Dziękuję za wyrażone w nich uznanie, choć sam nie nazwałbym moich osiągnięć sukcesami w obliczu dokonań mości Nestora.
Pragnę zapewnić tym samym, że pokładane we mnie nadzieje zarówno w kwestii egzaminów końcowych jak i zbliżającego się Festiwalu nie pójdą na marne. Obiecuję dołożyć wszelkich starań, by wszystko ułożyło się co najmniej pomyślnie, a pokaz sztucznych ogni zaparł dech w piersi każdemu obecnemu.
Z wyrazami głębokiego szacunku,
Nestorze Eddardzie Prewett,Nie spodziewałem się listu od Nestora, jednakże skłamałbym twierdząc, że jego treść nie stanowi dla mnie zaszczytu - nie na co dzień dane jest przeczytać takie słowa, co dopiero kiedy wychodzą spod pióra samego Lorda Eddarda Prewetta. Dziękuję za wyrażone w nich uznanie, choć sam nie nazwałbym moich osiągnięć sukcesami w obliczu dokonań mości Nestora.
Pragnę zapewnić tym samym, że pokładane we mnie nadzieje zarówno w kwestii egzaminów końcowych jak i zbliżającego się Festiwalu nie pójdą na marne. Obiecuję dołożyć wszelkich starań, by wszystko ułożyło się co najmniej pomyślnie, a pokaz sztucznych ogni zaparł dech w piersi każdemu obecnemu.
Z wyrazami głębokiego szacunku,
Przeczytaj 2.07.1956 r.
piszę w związku z prowadzonymi przeze mnie badaniami nad czarodziejskimi anomaliami dotykającymi obecnie Wielką Brytanię. Ilość czarnej magii, która pojawiła się w ostatnim czasie przywodzi na myśl potężne istoty powstałe z niej właśnie - obskurusy. Niestety nie mam dostatecznie dużej wiedzy, by porównać efekty badań nad anomaliami (przyznaję, że odwiedzam je i próbuję zrozumieć ich sposób działania) do funkcjonowania obskurusów. W domu, w Rosji mam dużo więcej materiałów, z których mógłbym korzystać, niestety ich transport na teren Wielkiej Brytanii jest niemożliwy ze względu na zagrożenie, że traktujące o najczarniejszej magii woluminy trafią w niepowołane ręce.
W związku z tym zwracam się z uprzejmą prośbą o zezwolenie na przejrzenie zgromadzonych w Bibliotece materiałów na temat obskurusów. Efekty tej pracy mogą okazać się przełomowe i przyczynić się do przywrócenia porządku w Wielkiej Brytanii.
Z przykrością informuję, że nie mogę niestety przedstawić stosownych dokumentów, podobne pismo składałem do Ministerstwa Magii z prośbą o pomoc członków Departamentu Tajemnic. Niestety okazało się, że dokumenty nie zdążyły opuścić biura podawczego i prawdopodobnie bezpowrotnie przepadły w ostatnim, katastrofalnym pożarze. Jeśli okaże się to jednak konieczne zaświadczy za mnie jeden z członków wspomnianego Departamentu. Nie ukrywam jednak, że w badaniach istotny jest czas, dlatego bardzo proszę o pilne rozpatrzenie niniejszego podania. Z poważaniem
Vitalij Karkarow
Dyrektor Działu Ksiąg Zakazanych
Biblioteka Londyńska
Szanowny Panie Dyrektorze,Biblioteka Londyńska
piszę w związku z prowadzonymi przeze mnie badaniami nad czarodziejskimi anomaliami dotykającymi obecnie Wielką Brytanię. Ilość czarnej magii, która pojawiła się w ostatnim czasie przywodzi na myśl potężne istoty powstałe z niej właśnie - obskurusy. Niestety nie mam dostatecznie dużej wiedzy, by porównać efekty badań nad anomaliami (przyznaję, że odwiedzam je i próbuję zrozumieć ich sposób działania) do funkcjonowania obskurusów. W domu, w Rosji mam dużo więcej materiałów, z których mógłbym korzystać, niestety ich transport na teren Wielkiej Brytanii jest niemożliwy ze względu na zagrożenie, że traktujące o najczarniejszej magii woluminy trafią w niepowołane ręce.
W związku z tym zwracam się z uprzejmą prośbą o zezwolenie na przejrzenie zgromadzonych w Bibliotece materiałów na temat obskurusów. Efekty tej pracy mogą okazać się przełomowe i przyczynić się do przywrócenia porządku w Wielkiej Brytanii.
Z przykrością informuję, że nie mogę niestety przedstawić stosownych dokumentów, podobne pismo składałem do Ministerstwa Magii z prośbą o pomoc członków Departamentu Tajemnic. Niestety okazało się, że dokumenty nie zdążyły opuścić biura podawczego i prawdopodobnie bezpowrotnie przepadły w ostatnim, katastrofalnym pożarze. Jeśli okaże się to jednak konieczne zaświadczy za mnie jeden z członków wspomnianego Departamentu. Nie ukrywam jednak, że w badaniach istotny jest czas, dlatego bardzo proszę o pilne rozpatrzenie niniejszego podania. Z poważaniem
Vitalij Karkarow
Beware that, when fighting monsters, you yourself do not become a monster... for when you gaze long into the abyss. The abyss gazes also into you.
Ignotus Mulciber
Zawód : pośrednik nielegalnych transakcji
Wiek : 53
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
You’ll find my crown on the head of a creature
And my name on the lips of the dead
And my name on the lips of the dead
OPCM : 15 +1
UROKI : 15 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 30 +3
ZWINNOŚĆ : 3
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj Adrien Carrow
Lordzie nestorze Eddardzie Prewett,nie będę cię zwodzić, że jest dobrze jednak radzę sobie. Siłę i ostoję znajduję w szczęściu mojej córki. Widziałeś ją na czerwcowym sabacie? Kto by pomyślał, że róże mogą zachwycać nie tylko w ogrodach, lecz również na lodzie, a tamtego dnia piękniejszej na nim nie było, musisz przyznać.
Zapoznanie uczestników z bezpiecznym zachowaniem się przy wierzchowcach nie będzie dla mnie żadnym utrapieniem, lordzie nestorze Prewett. Co prawda ostatnimi czasy zdarzyło mi się wysiąść z siodła zdecydowanie na zbyt długo, jednak mimo wszystko wiedzy i pasji z umysłu, jak i serca nie da się tak łatwo wypędzić. Całe szczęście.
Odnoszę wrażenie, że w tym roku obejdzie się bez większych incydentów. Wszyscy wydają się być bardziej ostrożni czemu nie można się dziwić biorąc pod uwagę to, jak niepokojący stał się czas w którym przyszło nam żyć. Można powiedzieć, że jest to drobna pociecha. Swego rodzaju łyżka miodu w beczce dziegciu, nie sądzisz?
Z wyrazami szacunku
lord Adrien Carrow
Zapoznanie uczestników z bezpiecznym zachowaniem się przy wierzchowcach nie będzie dla mnie żadnym utrapieniem, lordzie nestorze Prewett. Co prawda ostatnimi czasy zdarzyło mi się wysiąść z siodła zdecydowanie na zbyt długo, jednak mimo wszystko wiedzy i pasji z umysłu, jak i serca nie da się tak łatwo wypędzić. Całe szczęście.
Odnoszę wrażenie, że w tym roku obejdzie się bez większych incydentów. Wszyscy wydają się być bardziej ostrożni czemu nie można się dziwić biorąc pod uwagę to, jak niepokojący stał się czas w którym przyszło nam żyć. Można powiedzieć, że jest to drobna pociecha. Swego rodzaju łyżka miodu w beczce dziegciu, nie sądzisz?
Z wyrazami szacunku
lord Adrien Carrow
Adrien Carrow
Zawód : Ordynator oddziału Zakażeń Magicznych
Wiek : 46
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Wznosić się i upadać jest rzeczą ludzką. Ważne jest by nie bać się na nowo rozkładać swych skrzydeł i sięgać wyżej.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Eileen Bartius
Szanowny Dyrektorze Dippet, Z przykrością pragnę zawiadomić, że z dniem 20 sierpnia składam wypowiedzenie z posady gajowej w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Decyzja ta podyktowana jest stanem brzemiennym, w którym obecnie się znajduję. Moja mobilność ruchu z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej ograniczona i kwestią czasu jest, aż nie będę w stanie wypełniać swoich obowiązków sumiennie i należycie jak do tej pory. W pełni rozumiem, że może mieć Pan problem, Panie Dyrektorze, ze znalezieniem zastępstwa, dlatego jestem w stanie jeszcze przez wrzesień objąć pieczę nad Zakazanym Lasem, jeśli tylko wyrazi Pan taką wolę.
Również chciałabym z całego serca podziękować Panu za pasję i dobroć włożoną w odnowienie Hogwartu i przywrócenie starego w nim porządku. Gdyby nie Pan, Panie Dyrektorze, nie wiadomo, gdzie znajdowalibyśmy się aktualnie. Życzę Panu jeszcze wielu owocnych lat na stanowisku Dyrektora Hogwartu, uczniów, którzy wyniosą stąd wiele cudownych chwil, oraz kadry pedagogicznej, która będzie pańską chlubą – a o to, proszę mi wierzyć, nie musi się Pan martwić.
Również chciałabym z całego serca podziękować Panu za pasję i dobroć włożoną w odnowienie Hogwartu i przywrócenie starego w nim porządku. Gdyby nie Pan, Panie Dyrektorze, nie wiadomo, gdzie znajdowalibyśmy się aktualnie. Życzę Panu jeszcze wielu owocnych lat na stanowisku Dyrektora Hogwartu, uczniów, którzy wyniosą stąd wiele cudownych chwil, oraz kadry pedagogicznej, która będzie pańską chlubą – a o to, proszę mi wierzyć, nie musi się Pan martwić.
Z wyrazami szacunku,
Eileen Bartius Ja nie przeczuwałam, tyś nie odgadł, że
Nasze serca świecą w mroku
Nasze serca świecą w mroku
Cielesny patronus o wyglądzie sporej wielkości psa - kundla - przybył do siedziby aurorów późnym wieczorem piętnastego sierpnia. Głos jakim przemówił niewątpliwie należeć musiał do młodego mężczyzny. Mówił niezbyt głośno, starając się zachować spokój.Coś dziwnego dzieje się w Domu profesora Hogacego Slughorna. Błyski, trzaski, być może w związku z jakąś magiczną anomalią. Wchodziły tam dwie osoby, prawdopodobnie rozpoczęła się walka, wygląda na bardzo silną, niebezpieczną magię, być może nawet czarną magię, z domu dochodzą przeraźliwe krzyki.
Link do rzutu kością:klik
Po prostu nie pamiętać sytuacji w których kostka pęka, wiem
Nie wyrzucę ST,
Chociaż bardzo chcę,
Mam nadzieję, że to wie MG.
Nie wyrzucę ST,
Chociaż bardzo chcę,
Mam nadzieję, że to wie MG.
Bertie Bott
Zawód : Pracownik w Urzędzie Patentów Absurdalnych, wlaściciel Cukierni Wszystkich Smaków
Wiek : 22
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Po co komu rozum, kiedy można mieć szczęście?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
List do Miruldy Fanks z redakcji Czarownicy.
Przeczytaj Bertie Bott
Mirulda Fanks Szanowna Pani Fanks,
bardzo dziękuję, przyjemnie czyta się tak miłe słowa! Konkurs był wspaniałym wydarzeniem, cudownie było poznać osobistości jakie zasiadły w jury na żywo, Lordowie Dorset niesamowicie wykazali się całym Festiwalem z resztą.
Chętnie podzielę się jednym z przepisów, mam nadzieję że komuś się przyda - nie tym z konkursu, tam całość była raczej improwizowana, jednak innym który uważam za o wiele lepszy. Prócz tego jednak chciałbym wspomnieć o produkcie jaki niedawno powstał w mojej kuchni, który od niedługiego czasu wypuszczam na rynek cukierniczy. Byłbym szalenie wdzięczny gdyby w artykule pojawiła się wzmianka o nim. Wychodzi nie pod szyldem Próżności, a moim nazwiskiem.
Dokładniej mówiąc chodzi o Fasolki Wszystkich Smaków Bertiego Botta. Póki co kupić je można w kilku cukierniach w Londynie oraz złożyć listowne zamówienie na większą partię, jednak liczę iż niedługo uda mi się otworzyć lokal z nimi. Wyjaśniając - są to fasolki DOSŁOWNIE wszystkich smaków od czekolady po cytrynę, od wątróbki po stal, opakowanie pełne niespodzianek - jednocześnie smakołyk i gra dla chętnych by podjąć niewielkie ryzyko.
Zgodnie jednak z obietnicą, oto przepis!
Plumpka w ziołach z dodatkiem żurawiny.
Produkty potrzebne na jedną porcję:
1. Jedna plumpka (wypatroszona ale z nogami)
2. Garść suszonej żurawiny (lekko posłodzonej)
3. Świeże zioła: koperek, rozmaryn
4. Szczypta soli
5. Ząbek czosnku
6. Oliwa z oliwek
Koperek, rozmaryn i czosnek drobno siekamy, przekładamy do miseczki. Dodajemy żurawinę, całość zalewamy oliwą, dodajemy czosnek, solimy. Ucieramy przez dłuższą chwilę - ważne aż składniki zmieszają się mocno, stworzą jak najbardziej jednorodną masę.
Tak powstałą masą należy nasmarować plumpkę z dwóch stron, pozostałość przelać do środka i związać odnóża - żeby nic z niej nie wypłynęło w trakcie pieczenia.
Plumpkę najlepiej piec w kominku nad ogniem - na ruszcie, aż jej centki nie staną się ciemnobrązowe. W wypadku braku kominka - w piecu przez około piętnaście minut w temperaturze stu sześćdziesięciu stopni, nadal jednak warto sprawdzać kolor centek.
Plumpki jedzone są zwykle na słodko lub w zupach, jednak zapewniam - warto spróbować ziołowego odpowiednika tego dania!
Jeszcze raz serdecznie dziękuję za przemiłe słowa, mam nadzieję iż pisanie tego artykułu przyjdzie Pani lekkim piórem.
Serdecznie pozdrawiam,
Bertie Bott
Bertie Bott
bardzo dziękuję, przyjemnie czyta się tak miłe słowa! Konkurs był wspaniałym wydarzeniem, cudownie było poznać osobistości jakie zasiadły w jury na żywo, Lordowie Dorset niesamowicie wykazali się całym Festiwalem z resztą.
Chętnie podzielę się jednym z przepisów, mam nadzieję że komuś się przyda - nie tym z konkursu, tam całość była raczej improwizowana, jednak innym który uważam za o wiele lepszy. Prócz tego jednak chciałbym wspomnieć o produkcie jaki niedawno powstał w mojej kuchni, który od niedługiego czasu wypuszczam na rynek cukierniczy. Byłbym szalenie wdzięczny gdyby w artykule pojawiła się wzmianka o nim. Wychodzi nie pod szyldem Próżności, a moim nazwiskiem.
Dokładniej mówiąc chodzi o Fasolki Wszystkich Smaków Bertiego Botta. Póki co kupić je można w kilku cukierniach w Londynie oraz złożyć listowne zamówienie na większą partię, jednak liczę iż niedługo uda mi się otworzyć lokal z nimi. Wyjaśniając - są to fasolki DOSŁOWNIE wszystkich smaków od czekolady po cytrynę, od wątróbki po stal, opakowanie pełne niespodzianek - jednocześnie smakołyk i gra dla chętnych by podjąć niewielkie ryzyko.
Zgodnie jednak z obietnicą, oto przepis!
Plumpka w ziołach z dodatkiem żurawiny.
Produkty potrzebne na jedną porcję:
1. Jedna plumpka (wypatroszona ale z nogami)
2. Garść suszonej żurawiny (lekko posłodzonej)
3. Świeże zioła: koperek, rozmaryn
4. Szczypta soli
5. Ząbek czosnku
6. Oliwa z oliwek
Koperek, rozmaryn i czosnek drobno siekamy, przekładamy do miseczki. Dodajemy żurawinę, całość zalewamy oliwą, dodajemy czosnek, solimy. Ucieramy przez dłuższą chwilę - ważne aż składniki zmieszają się mocno, stworzą jak najbardziej jednorodną masę.
Tak powstałą masą należy nasmarować plumpkę z dwóch stron, pozostałość przelać do środka i związać odnóża - żeby nic z niej nie wypłynęło w trakcie pieczenia.
Plumpkę najlepiej piec w kominku nad ogniem - na ruszcie, aż jej centki nie staną się ciemnobrązowe. W wypadku braku kominka - w piecu przez około piętnaście minut w temperaturze stu sześćdziesięciu stopni, nadal jednak warto sprawdzać kolor centek.
Plumpki jedzone są zwykle na słodko lub w zupach, jednak zapewniam - warto spróbować ziołowego odpowiednika tego dania!
Jeszcze raz serdecznie dziękuję za przemiłe słowa, mam nadzieję iż pisanie tego artykułu przyjdzie Pani lekkim piórem.
Serdecznie pozdrawiam,
Bertie Bott
Bertie Bott
Po prostu nie pamiętać sytuacji w których kostka pęka, wiem
Nie wyrzucę ST,
Chociaż bardzo chcę,
Mam nadzieję, że to wie MG.
Nie wyrzucę ST,
Chociaż bardzo chcę,
Mam nadzieję, że to wie MG.
Bertie Bott
Zawód : Pracownik w Urzędzie Patentów Absurdalnych, wlaściciel Cukierni Wszystkich Smaków
Wiek : 22
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Po co komu rozum, kiedy można mieć szczęście?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
List do Bathildy Bagshot
K. Rineheart 6 VII 1956
Pani Profesor, Gdybym mógł, nie trapiłbym listem, jednak tylko Pani może rozwiać moje wątpliwości. Nie sposób ich wszystkich zawrzeć bezpośrednio w liście. Postaram się być jak najbardziej konkretny w miarę możliwości.
Wraz z kompanami uradziliśmy wiele, jednak najbardziej moje myśli zaprząta jedna sprawa. Szukanie pomocy u samego Ministra, który wreszcie może coś zdziałać, który wreszcie chce coś zdziałać, wydaje się słuszne. Ręczę za Longbottoma. Jest to człowiek honoru, który ponad wszystko pragnie walczyć ze złem. Nie tylko ja mam o nim tak dobre zdanie. Powinien z nim ktoś porozmawiać, aby przybliżyć mu istotę szerzącego się zła. Niekoniecznie jeden człowiek wyjawiający wszystko, ale dumna reprezentacja jakąś część informacji istotnych. Zawsze najłatwiej było mu porozumieć się z aurorami. Pośród naszych przyjaciół wielu mamy godnych dla niego rozmówców. Spotkanie w nieco szerszym gronie z Ministrem może przynieść korzyści. Gdyby wprawił w ruch odpowiednie ministerialne organy... To już się dzieje, ale wydaje się, że za późno, dopiero po nadejściu tragedii, na dodatek zbyt ociężale. Przypomina to walkę z cieniami, na które niektórzy mogą rzucić pewne światło, aby nadać im konkretny kształt. Jeśli jesteśmy bliscy udowodnienia konkretnych win, nie możemy być bezczynni.
Pani Profesor, w pierwszej kolejności zwracam się właśnie do Pani. Proszę o opinię, wskazówki, nawet o spotkanie z gronem najbliższych przyjaciół w tej sprawie. Czy nie powinniśmy połączyć sił? Nie żądam niczego, jedynie składam propozycję. Chcę być pewien, że nie robię niczego wbrew komukolwiek.
Wraz z kompanami uradziliśmy wiele, jednak najbardziej moje myśli zaprząta jedna sprawa. Szukanie pomocy u samego Ministra, który wreszcie może coś zdziałać, który wreszcie chce coś zdziałać, wydaje się słuszne. Ręczę za Longbottoma. Jest to człowiek honoru, który ponad wszystko pragnie walczyć ze złem. Nie tylko ja mam o nim tak dobre zdanie. Powinien z nim ktoś porozmawiać, aby przybliżyć mu istotę szerzącego się zła. Niekoniecznie jeden człowiek wyjawiający wszystko, ale dumna reprezentacja jakąś część informacji istotnych. Zawsze najłatwiej było mu porozumieć się z aurorami. Pośród naszych przyjaciół wielu mamy godnych dla niego rozmówców. Spotkanie w nieco szerszym gronie z Ministrem może przynieść korzyści. Gdyby wprawił w ruch odpowiednie ministerialne organy... To już się dzieje, ale wydaje się, że za późno, dopiero po nadejściu tragedii, na dodatek zbyt ociężale. Przypomina to walkę z cieniami, na które niektórzy mogą rzucić pewne światło, aby nadać im konkretny kształt. Jeśli jesteśmy bliscy udowodnienia konkretnych win, nie możemy być bezczynni.
Pani Profesor, w pierwszej kolejności zwracam się właśnie do Pani. Proszę o opinię, wskazówki, nawet o spotkanie z gronem najbliższych przyjaciół w tej sprawie. Czy nie powinniśmy połączyć sił? Nie żądam niczego, jedynie składam propozycję. Chcę być pewien, że nie robię niczego wbrew komukolwiek.
Z życzeniami zdrowia i pomyślności,
Kieran Rineheart We can make it out alive under cover of the night; Trees are burning, ravens fly, smoke is filling up the sky,
WE ARE RUNNING OUT OF TIME
Kieran Rineheart
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 54
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I pochwalam tajń życia w pieśni
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
OPCM : 40 +5
UROKI : 30 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 20 +3
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Przeczytaj Pomona Sprout
Szanowny Panie Abernathy, Nie wiem czy Pan mnie pamięta - Pomona Sprout, byłyśmy z Panną Maxine Desmond u Pana w domu aukcyjnym kilka dni temu. Spisałam Panu wtedy przepis na pozbycie się szczurów. Zgodnie z obietnicą dołączam do listu przesyłkę - znajdzie Pan w niej piołun z południa Francji, próbne nalewki oraz bilety na mecze Harpii z Holyhead. Życzymy powodzenia w walce z gryzoniami oraz udanego kibicowania w najlepszym sektorze na trybunach! Z poważaniem,
Pomona Sprout
Pomona Sprout
( i need your teeth )
in me, slow and vicious, to tell me my armor is just skin, bones, only bones
Pomona Vane
Zawód : nauczycielka zielarstwa
Wiek : 26
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna
ty jesteś tym co księżyc
od dawien dawna znaczył
tobą jest co słońce
kiedykolwiek zaśpiewa
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Bertie Bott
Szanowny Panie Hopkirk, Muszę przyznać, że Pański list był dla mnie niemałym zaskoczeniem, pozytywnym oczywiście.
Obserwowanie najbardziej wyjątkowych i szalonych wynalazków jakie powstają wokół nas jest zajęciem którego nie mógłbym sobie nawet wymarzyć, co za tym idzie Pańska propozycja wydaje mi się bardziej niż kusząca. Z miłą chęcią poznam wszystkie szczegóły i w ustalonym terminie stawię się do pracy.
Pozdrawiam serdecznie,
Bertie Bott
Obserwowanie najbardziej wyjątkowych i szalonych wynalazków jakie powstają wokół nas jest zajęciem którego nie mógłbym sobie nawet wymarzyć, co za tym idzie Pańska propozycja wydaje mi się bardziej niż kusząca. Z miłą chęcią poznam wszystkie szczegóły i w ustalonym terminie stawię się do pracy.
Pozdrawiam serdecznie,
Bertie Bott
Po prostu nie pamiętać sytuacji w których kostka pęka, wiem
Nie wyrzucę ST,
Chociaż bardzo chcę,
Mam nadzieję, że to wie MG.
Nie wyrzucę ST,
Chociaż bardzo chcę,
Mam nadzieję, że to wie MG.
Bertie Bott
Zawód : Pracownik w Urzędzie Patentów Absurdalnych, wlaściciel Cukierni Wszystkich Smaków
Wiek : 22
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Po co komu rozum, kiedy można mieć szczęście?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
16 sierpnia Just Tonks
Szef Biura Aurorów,
E. Bones
Niniejszym zawiadamiam, iż Ramsey Mulciber popełnił przestępstwo posługiwania się magią w miejscu mugolskim, jak i użyciu niedozwolonych zaklęć z dziedziny Czarnej Magii. Do zdarzenia doszło 29 marca bieżącego roku na moście Westminster, na którym Mulciber posłużył się zaklęciem przywołującym czanomagicznego węża zostawiając mnie na jego pastwę. Ślady po tym zdarzeniu do dziś noszę na swoich plecach jaki przypomnienie. Nie ulega wątpliwości, że Mulciber miał w zamiarze odebranie mi życia.
Mając na uwadze powyższe zwracam się z uprzejmą prośbą o wszczęcie postępowania wobec Ramseya Mulcibera.
Jako dowód załączą fiolkę z opisanym wyżej wspomnieniem.
Tonks
E. Bones
Niniejszym zawiadamiam, iż Ramsey Mulciber popełnił przestępstwo posługiwania się magią w miejscu mugolskim, jak i użyciu niedozwolonych zaklęć z dziedziny Czarnej Magii. Do zdarzenia doszło 29 marca bieżącego roku na moście Westminster, na którym Mulciber posłużył się zaklęciem przywołującym czanomagicznego węża zostawiając mnie na jego pastwę. Ślady po tym zdarzeniu do dziś noszę na swoich plecach jaki przypomnienie. Nie ulega wątpliwości, że Mulciber miał w zamiarze odebranie mi życia.
Mając na uwadze powyższe zwracam się z uprzejmą prośbą o wszczęcie postępowania wobec Ramseya Mulcibera.
Jako dowód załączą fiolkę z opisanym wyżej wspomnieniem.
Tonks
*do listu dołączona jest fiolka z opisanym wspomnieniem
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
☆Jayden Vane
Szanowny Panie Dyrektorze,
Z uwagi na osobiste zdarzenia losowe proszę o udzielenie mi urlopu okolicznościowego na okres miesiąca. Jako mojego tymczasowego zastępcę sugeruję Pannę Eulalię Morisson pracującą aktualnie w Wieży Astrologów. Posiada odpowiednie doświadczenie z zakresu materiału przedstawianego przeze mnie w Hogwarcie.Z poważaniem,
27 sierpnia 1956
Z uwagi na osobiste zdarzenia losowe proszę o udzielenie mi urlopu okolicznościowego na okres miesiąca. Jako mojego tymczasowego zastępcę sugeruję Pannę Eulalię Morisson pracującą aktualnie w Wieży Astrologów. Posiada odpowiednie doświadczenie z zakresu materiału przedstawianego przeze mnie w Hogwarcie.Z poważaniem,
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Do Hieronima WilkesaDyrektora Departamentu Kontroli nad Magicznymi Stworzeniami
Szanowny Panie Wilkes,w odpowiedzi na Pański list, chciałbym wyrazić szczerą wdzięczność za łaskawe słowa, ofiarowaną mi szansę, i - przede wszystkim - powierzone zaufanie, które znaczy dla mnie więcej, niż byłbym w stanie wyrazić słowami. Propozycję złożoną mi przez Ministerstwo Magii oczywiście przyjmuję oraz obiecuję zająć się powołaniem grupy do życia bezzwłocznie, żeby wesprzeć Departament w tym trudnym dla nas wszystkich czasie. Zobowiązuję się też do przekazania niezbędnych informacji i spraw mojemu następcy, kiedy zostanie już powołany na stanowisko.
O postępach w formowaniu grupy oraz planowanej wyprawie będę informował Pana na bieżąco.
O postępach w formowaniu grupy oraz planowanej wyprawie będę informował Pana na bieżąco.
Z wyrazami szacunku,
Percival Nottdo not stand at my grave and weep
I am not there
I do not sleep
I am not there
I do not sleep
7 września (do E. Bones)
Przeczytaj S. Skamander
Szefowo,Przejrzałem akta i podesłaną dokumentację, i muszę przyznać, że postać Mulcibera jest mi niestety znana. Ta gnida To więcej niż podejrzany typ i mam silne podstawy sądzić, że dokonał gorszych zbrodni. To zwyrodnialec bez krzty człowieczeństwa. Do tej pory wywijał się ze wszystkiego jak wąż, kryjąc za kłamstwem i pracą niewymownego. To parszywa menda. Nie można go lekceważyć.
Jeśli chodzi o samą Tonks, kiedyś mógłbym mieć opory przed braniem żółtodzioba na podobne działania, ale ciężkie czasy wymagają cięższych decyzji. Proszę o zezwolenie wspomnianej kursantce na udział w sprawie. Będzie działała pod moją kuratelą.
Podejmę stosowne kroki.
S. Skamander
Jeśli chodzi o samą Tonks, kiedyś mógłbym mieć opory przed braniem żółtodzioba na podobne działania, ale ciężkie czasy wymagają cięższych decyzji. Proszę o zezwolenie wspomnianej kursantce na udział w sprawie. Będzie działała pod moją kuratelą.
Podejmę stosowne kroki.
S. Skamander
Darkness brings evil things
the reckoning begins
Listy do mistrza gry
Szybka odpowiedź