Wydarzenia


Ekipa forum
Listy do mistrza gry
AutorWiadomość
Listy do mistrza gry [odnośnik]01.05.15 15:15
First topic message reminder :




Sowa mistrza gry
Chciałbyś wysłać wiadomość do postaci odgrywanej przez mistrza gry, postaci NPC? A może zależy Ci na kontakcie z którąś z instytucji czarodziejskiego świata, londyńską, brytyjską... zagraniczną? Chcesz skontaktować się z redakcją którejś z wydawanych gazet? Twoja sowa z pewnością odnajdzie adresata listu, gdziekolwiek się nie ukrywa!
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Listy do mistrza gry - Page 29 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Listy do mistrza gry [odnośnik]02.03.23 0:40
odpowiedź na list

Przeczytaj 21.07
Szanowny Lordzie Nestorze, Serdecznie dziękuję za dobre życzenia i jeszcze raz serdecznie dziękuję za przybycie na uroczystość w Pałacu Zimowym. Byliśmy zaszczyceni, mogąc gościć Lorda Nestora w tak ważnym dla nas dniu.

Służba rodowi Averych jest dla mojej rodziny zaszczytem od wieków, jedynie skromnie kontynuuję tą tradycję w tych wyjątkowych czasach - zatroskany o los Shropshire. Moją małżonkę również cieszy powrót do rodzinnych stron, a w najbliższej przyszłości mamy zamiar przeprowadzić się do hrabstwa na stałe. Peszą mnie te pochwały, ale rad jestem, że do Lorda Nestora docierają tak pochlebne wieści. Najbardziej cieszy mnie wymierzona zbrodniarzom sprawiedliwość i wypełnienie patriotycznego obowiązku.

Serdecznie dziękuję za zaproszenie na przyszłotygodniową uroczystość i potwierdzam swoje przybycie, wraz z małżonką.

Z wyrazami szacunku,

Cornelius Sallow


Słowa palą,

więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.

Cornelius Sallow
Cornelius Sallow
Zawód : Szef Biura Informacji, propagandzista
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda

OPCM : 8 +3
UROKI : 38 +8
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1 +3
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Listy do mistrza gry - Page 29 Tumblr_p5310i9EoI1v05izqo1_500
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t8992-cornelius-sallow https://www.morsmordre.net/t9022-gaius https://www.morsmordre.net/t12143-cornelius-sallow#373480 https://www.morsmordre.net/f146-chelsea-mallord-street-31 https://www.morsmordre.net/t9021-skrytka-bankowa-nr-2119#271390 https://www.morsmordre.net/t9123-cornelius-sallow#275155
Re: Listy do mistrza gry [odnośnik]03.04.23 12:53
Przeczytaj 01.07
Szanowna lady doyenne,
Droga Ciociu,

Cieszy mnie twoje ciepłe powitanie.
Mam nadzieję, że cię to uspokoi, ponieważ nie zamierzam więcej dopuścić do podobnej sytuacji, aby najbliżsi musieli za mną wypatrywać z tęsknoty. Podobnie jak ja za nimi. Praca, chociaż sprawia przyjemność, nie powinna nigdy przysłonić mi innych, ważniejszych wartości. Wiem już, że moje miejsce jest tutaj w Beaulieu Palace.

W takim razie również nie mogę doczekać się polowania z twoimi synami, a moimi drogimi kuzynami. Z wielką chęcią opowiem im, jak najdokładniej, co zajmowało mnie przez tak długi czas i w czym miałem okazję brać udział. Nie jestem jedynie pewny czy są świadomi oraz gotowi na wielogodzinne słuchanie, bo jest wiele do powiedzenia, aby zrozumieli całokształt moich działań poza granicami Anglii.
Zapewniam cię, lady doyenne, że to przypadek. Moja praca na obczyźnie skończyła się w tak niefortunnym momencie, bym teraz musiał mierzyć się z podobnymi wątpliwościami. Daleko od domu nie trzymał mnie strach przed toczącym się konfliktem, a obowiązki, z których musiałem się wywiązać, jako dyplomata Brytyjskiego Ministerstwa Magii.

Niestety, doszły do mnie wieści, co miało miejsce i jakich kroków musiałaś się podjąć, aby temu zaradzić. Wierzę, że było to najlepsze, co mogłaś uczynić dla rodu, pozbywając się zgnilizny i żałosnych poglądów osób o których nie ma sensu więcej rozmawiać. Powinni być dla nas martwi. Wszyscy, bez wyjątków. Prawdą jest, że nie potrafiłem jej skrytykować, ale czasy się zmieniają. Zrozumiałem, że nie warto stać murem za ludźmi, którzy tego nie docenią, a przy najbliższej okazji wbiją nóż w plecy. To, co zrobiła ona to zdrada, jakiej nawet ja nie wybaczę.

Oczywiście, że zdaję sobie z tego sprawę.
Nie musisz straszyć mnie podzieleniem losu tych, których pozbawiłaś nazwiska.

Nie próbowałbym nawet mamić cię słowami. Selwyn Selwyna nie oszuka, gdy gramy na tych samych zasadach, lady.

Blaise Selwyn


Blaise Selwyn
Blaise Selwyn
Zawód : Dyplomata i urzędnik w Departamencie Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Polityka to zawsze kłamstwo, nieważne kto ją robi
OPCM : 5 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 20 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 7
SPRAWNOŚĆ : 11
Genetyka : Czarodziej

Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t11686-blaise-selwyn#361704 https://www.morsmordre.net/t11700-minerva https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f84-boreham-palac-beaulieu https://www.morsmordre.net/t11701-skrytka-bankowa-nr-2541
Re: Listy do mistrza gry [odnośnik]05.04.23 0:39
List kierowany do lorda Sorphona Macmillana, spisany odrobinę drżącą ręką

Nowa wiadomość Lipiec
Szanowny Lordzie Nestorze, Mam nadzieję, że ten niespodziewany list odnajdzie Lorda w dobrym zdrowiu.

Wszystkim Brytyjczykom znany jest zapał Macmillanów do sportu, do ruchu, do aktywności budującej mięśnie i otwierającej umysł na możliwości sprawnego ciała. Dlatego próbuję szczęścia i zwracam się do Lorda z pytaniem - czy wśród dzieci pod Lorda skrzydłem nie znalazłoby się kilka młodych panien dostrzegających uroki tańca?

Nazywam się Celine Lovegood i jestem baletnicą. Ukończyłam akademię magii Beauxbatons, a później tańczyłam w londyńskiej szkole baletowej, obecnie tańczę w teatrze Wrończyk w kornwalijskiej stolicy. Wojna zmusiła mnie do porzucenia Londynu daleko za plecami. Tutaj, teraz, pomyślałam, że mogłabym nauczyć piękna klasycznego tańca dzieci z Lorda rodu. Mogłabym pokazać im jak stawiać pierwsze kroki, jak poczuć rytm i wpuścić do serca melodię, a starsze dziewczęta poprowadziłabym ku wypolerowanej technice. Chętnie udowodniłabym swoje taneczne predyspozycje. List ich nie pokaże, ruch jednak - owszem.

Oczywiście zrozumiem, jeśli baletnica nie jest Lordowi potrzebna. Czasy są trudne, szare i gorzkie, i wielu ludzi poszukuje dodatkowej pracy. Ale dla dzieci nie muszą takimi być. Dzieci mogą płynąć w tańcu i nasiąkać nim od najmłodszych lat. Jeśli uzna Lord, że mogę się przydać, będę bardzo wdzięczna za próbę, za możliwość.

Z wyrazami szacunku,
Celine Lovegood


paruje świt. mgła półmrok rozmydla. wschodzi światło spomiędzy mych ud, miodem rozlewa i wsiąka w trawę.
Celine Lovegood
Celine Lovegood
Zawód : Baletnica, tancerka w Palace Theatre
Wiek : 21 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczona
i was given a heart before i was given a mind.
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 2 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30+3
SPRAWNOŚĆ : 17
Genetyka : Półwila

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t9177-celine-lovegood#278139 https://www.morsmordre.net/t9212-dziadek#279452 https://www.morsmordre.net/t12088-celine-lovegood#372637 https://www.morsmordre.net/f393-somerset-dolina-godryka-dom-na-rozdrozu https://www.morsmordre.net/t9214-skrytka-bankowa-2148#279459 https://www.morsmordre.net/t9213-celine-lovegood#279455
Re: Listy do mistrza gry [odnośnik]24.05.23 22:27


Przeczytaj 29 lipca
Charlie,

to straszna tragedia. Moje serce nadal rozpacza i nie może pogodzić się z mrokiem, który otoczył wszystko tego dnia. Nie byłam sama - a może po prostu miałam szczęście, choć w to akurat ciężko mi uwierzyć. Może trzeba było skoczyć i nie upaść? Nie jestem pewna. A może przyniósł nam go tak wiele, że dziś możemy wymienić z sobą listy.

Oh, ojej. Naprawdę mi przykro. Ten wóz… Czujesz się już lepiej? Zjawie się też! Żeby pomóc, tylko jeszcze nie wiem w czym mogłabym, ale przylecę, naprawdę. W takich chwilach musimy jednoczyć się we wspólnych wysiłkach.
A nie, tak tylko pytam. Nic szczególnego. Naprawdę. To już nieważna sprawa wcale. Ja? Trochę. Czasem. Źle sypiam - chociaż wcale byłoby

Oh to naprawdę miłe! Dziękuję.

Trzymaj się, Charlie!
Neala


PS. Mam nadzieję, że razem z Winstonem pozwolicie sobie odetchnąć w czasie Festiwalu Lata. Wiem, że to kawałek, ale wszyscy powinniśmy dać na chwilę odejść troskom i wspomnieć tych, którzy byli nam drodzy.



she was life itself. wild and free. wonderfully chaotic.
a perfectly put together mess.
Neala Weasley
Neala Weasley
Zawód : asystentka uzdrowiciela, pomocnica w Sanatorium
Wiek : 17!!!
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
your mind
is playing
tricks on you,
my dear
OPCM : 10 +3
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 15 +6
TRANSMUTACJA : 7
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarodziej
felix felicis
Sojusznik Zakonu Feniksa
Sojusznik Zakonu Feniksa
https://www.morsmordre.net/t4071-neala-weasley https://www.morsmordre.net/t4260-victoria-sowa-brena-ale-tez-moja#87876 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f171-ottery-st-catchpole https://www.morsmordre.net/t9744-skrytka-bankowa-nr-1054#295656 https://www.morsmordre.net/t4240-neala-weasley#86909
Re: Listy do mistrza gry [odnośnik]17.06.23 22:17
Nowa wiadomość lipiec
Szanowna Lady Doyenne, Bardzo dziękuję za szczodre słowa i powierzone zadanie, ale i za zaufanie, którego postaram się nie zawieść. To wiele dla mnie znaczy. Cieszę się też, że lady ocena nie była podyktowana uprzedzeniem mnie o obecności na widowni, choć zarazem żałuję, że Wrończyk nie mógł ugościć lady tak, jak lady na to zasługuje. Byłoby to naszym zaszczytem, gdybyśmy pewnego dnia mogli to nadrobić.

Zjawię się punktualnie. Wprowadzenie dziecka w tajniki baletu przypomina mi zadbanie o piękną roślinę, mającą dopiero wypuścić pierwsze pąki i dołożę starań, żeby rozniecić w lady Valerii ciekawość. Poddaję się Waszej ocenie - Twojej, lady, i ocenie lady Abbott.

Z wyrazami szacunku,
Celine Lovegood


paruje świt. mgła półmrok rozmydla. wschodzi światło spomiędzy mych ud, miodem rozlewa i wsiąka w trawę.
Celine Lovegood
Celine Lovegood
Zawód : Baletnica, tancerka w Palace Theatre
Wiek : 21 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczona
i was given a heart before i was given a mind.
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 2 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30+3
SPRAWNOŚĆ : 17
Genetyka : Półwila

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t9177-celine-lovegood#278139 https://www.morsmordre.net/t9212-dziadek#279452 https://www.morsmordre.net/t12088-celine-lovegood#372637 https://www.morsmordre.net/f393-somerset-dolina-godryka-dom-na-rozdrozu https://www.morsmordre.net/t9214-skrytka-bankowa-2148#279459 https://www.morsmordre.net/t9213-celine-lovegood#279455
Re: Listy do mistrza gry [odnośnik]15.08.23 21:57
Nowa wiadomość Początek sierpnia
Szanowna lady Abbott, Bardzo dziękuję za powierzoną mi szansę! Lady Valeria to utalentowana młoda dama, której wyczucie rytmu, zaangażowanie, prędkość zapamiętywania kroków i chęć do nauki sprawiły mi wiele radości, dlatego z najwyższą przyjemnością poprowadzę ją dalej przez baletowe meandry. Szczegóły spotkań bardzo mi pasują, oczywiście więc stawię się w Dunster Castle w najbliższy wtorek o wskazanej godzinie.

Z wyrazami szacunku,
Celine Lovegood


paruje świt. mgła półmrok rozmydla. wschodzi światło spomiędzy mych ud, miodem rozlewa i wsiąka w trawę.
Celine Lovegood
Celine Lovegood
Zawód : Baletnica, tancerka w Palace Theatre
Wiek : 21 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczona
i was given a heart before i was given a mind.
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 2 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30+3
SPRAWNOŚĆ : 17
Genetyka : Półwila

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t9177-celine-lovegood#278139 https://www.morsmordre.net/t9212-dziadek#279452 https://www.morsmordre.net/t12088-celine-lovegood#372637 https://www.morsmordre.net/f393-somerset-dolina-godryka-dom-na-rozdrozu https://www.morsmordre.net/t9214-skrytka-bankowa-2148#279459 https://www.morsmordre.net/t9213-celine-lovegood#279455
Re: Listy do mistrza gry [odnośnik]16.08.23 23:07
Nowa wiadomość Sierpień
Szanowna lady Abbott, Plotki krążące w kuluarach Dorset nabrały własnego życia, a języki, które noszą je dalej, podają tak wiele ich interpretacji, że łatwo się w nich pogubić. Przykro mi, że do uszu lady dotarły jakieś niepochlebne, zakrzywione wieści - będę miała na uwadze to, by przykładać większą wagę do tego, jak ludzie mogą odbierać moje zachowanie na festiwalu i poza nim. Mam też nadzieję, że przeinaczone czy zawistne słowa nie będą w stanie zniekształcić obrazu mojego tańca i jego tajników, które przekażę lady Valerii. Nie mam wpływu na to, co mówią o mnie inni, ale liczę, że obowiązkowością i zaangażowaniem zyskam zaufanie lady rodziny i żadna okrutna plotka nie będzie mogła już przeszkodzić w obdarowywaniu lady Valerii parą łabędzich skrzydeł.

Z wyrazami szacunku
Celine Lovegood


paruje świt. mgła półmrok rozmydla. wschodzi światło spomiędzy mych ud, miodem rozlewa i wsiąka w trawę.
Celine Lovegood
Celine Lovegood
Zawód : Baletnica, tancerka w Palace Theatre
Wiek : 21 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczona
i was given a heart before i was given a mind.
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 2 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30+3
SPRAWNOŚĆ : 17
Genetyka : Półwila

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t9177-celine-lovegood#278139 https://www.morsmordre.net/t9212-dziadek#279452 https://www.morsmordre.net/t12088-celine-lovegood#372637 https://www.morsmordre.net/f393-somerset-dolina-godryka-dom-na-rozdrozu https://www.morsmordre.net/t9214-skrytka-bankowa-2148#279459 https://www.morsmordre.net/t9213-celine-lovegood#279455
Re: Listy do mistrza gry [odnośnik]23.08.23 21:33
Nowa wiadomość Sierpień
Szanowna lady Abbott, Przepraszam, nie chciałam, by moja odpowiedź zabrzmiała tak, jakbym nie zdawała sobie z tego sprawy, lub co gorsza - lekceważyła lady słowa. Może to młodość, która wciąż we mnie drzemie, ale świeże szkolne wspomnienia pełne są plotek, którym do rozkwitu nie potrzeba było okazji, okoliczności ani konkretnych zachowań. One po prostu kwitły. Kwitną, niestety, też w Dorset. Każdego dnia słyszy się o różnych sytuacjach i uwikłanych w nie postaciach, ale gdyby naprawdę działo się tu tak, jak mówią szeptane wieści, boję się, że ze świecą należałoby szukać w społeczeństwie jednej czystej i dobrej duszy - a tak przecież nie jest, och, wcale tak nie jest. Nie wiem jakie dotarło do lady słowo... Naprawdę nie wiem, ale nie zrobiłam nic złego.

Proszę mnie nie przekreślać, lady Abbott. Bardzo zależy mi na zatrzymaniu posady i dalszym uczeniu lady Valerii, do której zapałałam sympatią. Blask, który tamtego pierwszego dnia rozmigotał się w jej oczach, jest zapowiedzią prawdziwej miłości i determinacji. A jeśli nie pod moją opieką, proszę, lady, pozwól jej po prostu kontynuować lekcje baletu. Ma predyspozycje, które sprawiają jej radość i poruszają w duszy czułe struny. Jej serce rwie się do tej sztuki - sztuki, która wcześniej była obowiązkiem, nie przyjemnością i marzeniem, i kiedy o tym myślę, czuję znajome ciepło zrozumienia.

Czy jeśli mimo wszystko stwierdzisz, lady Abbott, że nasze drogi powinny się rozejść (choć mam nadzieję, wielką, szczerą nadzieję, że tak się nie stanie), czy mogłabym prosić choć o szansę na ostatnią, nieodpłatną nawet lekcję z lady Valerią, żeby nie zostawiać jej bez słowa pożegnania?

Z wyrazami szacunku,
Celine Lovegood




Nowa wiadomość Sierpień
Najdroższa lady Valerio, Jakże mogłabym być na ciebie zła? Twój list sprawił mi ogromną radość, tak wielką jak zawarte w nim słowa, które rozgrzały serce i sprawiły, że uśmiechnęłam się bardzo szeroko. Primabalerina! Twoje ruchy podpowiedziały mi, że to bardzo prawdopodobne marzenie, a jeśli będziesz przykładać się do lekcji, osiągniesz każdy złocony laur - i podbijesz każdą scenę, która tylko ci się zamarzy. Choć w każdej innej sytuacji powiedziałabym, że muzyka wypływająca z pianina może być niezwykle romantyczna i porywająca, to rozumiem doskonale, dlaczego obawiasz się takiego obrotu spraw. Taniec, ach! Nie ma od niego niczego piękniejszego.

Zrobię co w mojej mocy, żeby odegnać te ciemne chmury znad twojej głowy - i obiecuję, że pojawię się w Dunster Castle, jeśli tylko lady Calandra nie będzie miała nic przeciwko. Przygotowałam jedną z moich ulubionych wariacji, którą chciałabym ci pokazać, a która, jak się spodziewam, powinna cię zachwycić. Pochodzi z baletu "Dziadek do Orzechów", ale więcej nie zdradzę. Opowiesz mi później, mam nadzieję, czy moje podejrzenia o tym, że ci się spodoba, były trafne.

Żyj tym pięknym marzeniem, lady Valerio.
Ono poprowadzi cię dokąd tylko chcesz.
I o nic się nie martw.

Z wyrazami sympatii,

Celine Lovegood


paruje świt. mgła półmrok rozmydla. wschodzi światło spomiędzy mych ud, miodem rozlewa i wsiąka w trawę.
Celine Lovegood
Celine Lovegood
Zawód : Baletnica, tancerka w Palace Theatre
Wiek : 21 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczona
i was given a heart before i was given a mind.
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 2 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30+3
SPRAWNOŚĆ : 17
Genetyka : Półwila

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t9177-celine-lovegood#278139 https://www.morsmordre.net/t9212-dziadek#279452 https://www.morsmordre.net/t12088-celine-lovegood#372637 https://www.morsmordre.net/f393-somerset-dolina-godryka-dom-na-rozdrozu https://www.morsmordre.net/t9214-skrytka-bankowa-2148#279459 https://www.morsmordre.net/t9213-celine-lovegood#279455
Re: Listy do mistrza gry [odnośnik]03.10.23 15:44
Przeczytaj 13 sierpnia 1958
Szanowny Lordzie Nestorze Sorphonie Macmillanie, być może dotarły do Lorda już wieści, że powróciłam do żywych; wojenna zawierucha dotknęła również i mnie, w związku z czym utknęłam na kilka miesięcy i nie byłam w stanie nikogo powiadomić o swoim położeniu. Wolę nie opisywać takich historii w listach, biorąc pod uwagę bezpieczeństwo osób trzecich; jeśli jednak chciałby Lord usłyszeć więcej wyjaśnień, mogę się spotkać w wyznaczonym dniu i godzinie.
Bardzo dziękuję za dotychczasową gościnę na Dworze w Puddlemere. Wraz z bliskimi podjęłam jednak decyzję, że przeniosę się do Greengrove Farm w Dorset. Jestem jednak do pełnej dyspozycji zarówno Lorda, jak i całej Jego rodziny, jeśli tylko będzie taka potrzeba.
W związku z powyższym, czy w Puddlemere wciąż znajduje się mój pies, sowa oraz mój osobisty dobytek? Jeśli tak, czy mogłabym pojawić się wkrótce w Kornwalii, aby je odebrać?

Z wyrazami pełnego szacunku,
Gwendolyn Grey



But I would lay my armor down if you said you’d rather
love than fight
Gwendolyn Grey
Gwendolyn Grey
Zawód : malarka
Wiek : 22
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
I cry a lot, but I am so productive; it's an art.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
They are the hunters, we are the foxes
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5715-gwendolyn-grey-budowa https://www.morsmordre.net/t5762-varda https://www.morsmordre.net/t12139-gwendolyn-grey#373392 https://www.morsmordre.net/f179-dorset-bockhampton-greengrove-farm https://www.morsmordre.net/t5764-skrytka-bankowa-nr-1412#135988 https://www.morsmordre.net/t5763-g-grey#374042
Re: Listy do mistrza gry [odnośnik]27.10.23 14:45
Przeczytaj do Koronosa Traversa
Wuju, kreślę ten list z pokładu Szalonej Selmy, żeby zapewnić Cię, że choć niespodziewany splot wydarzeń zatrzymał mnie u wybrzeży na dłużej, to zarówno ja, jak i większość załogi pozostajemy bezpieczni – a w ciągu najbliższych godzin planujemy wpłynąć do naszego portu w Norfolku. Jeżeli wszystko pójdzie po mojej myśli, odholujemy do niego również Słoną Catherine. Niestety, bez żywej duszy na pokładzie.

Plotki, które przekazałem Ci przed paroma dniami, Lordzie Nestorze – a które wcześniej przekazał mi Długi John – okazały się prawdziwe. W podwodnej grocie na północ od Cromer rzeczywiście zalęgły się syreny, są to jednak najdziwniejsze morskie istoty, z jakimi kiedykolwiek miałem styczność. Jestem niemalże pewien, że pozostają pod wpływem zawieszonej nad Wielką Brytanią komety, oraz że zostały w jakiś sposób naznaczone wydarzeniami, które przed miesiącami miały miejsce w Landguard Fort. Kiedy wpłynęliśmy do przesmyku pomiędzy klifami, spodziewając się odnaleźć tam Słoną Catherine, zostaliśmy przez nie zaatakowani – choć jednak syreny nie okazywały litości załodze, to żadna z nich nie wykazała agresji wobec mnie, Mathieu Rosiera i Drew Macnaira. Ta, z którą zdołałem porozmawiać – Arwa – nazwała nas "utkanymi z cienia" i twierdziła, że ona i jej siostry służą Śmierci, a mnie nazwała jego posłańcem. Z jej słów wywnioskowałem, że wszyscy, którzy płynęli na Słonej Catherine są straceni, a syreny w jakiś sposób planują wykorzystać ich do spłodzenia potomstwa. Wizja, którą pokazała mi Arwa, świadczyła jasno o tym, że w pojmanych przez nią i jej siostry żeglarzach nie pozostało wiele życia i zmysłów; wiedziony interesem naszej rodziny oraz tych, którzy wciąż trzymali się świata żywych, zezwoliłem syrenom na zatrzymanie swoich ofiar – pod warunkiem zapewnienia bezpieczeństwa dla reszty. Wymusiłem na nich również zaprzestanie atakowania naszych okrętów, w zamian obiecując, że sami wraz z każdą pełnią księżyca będziemy dostarczać im nowych ofiar. Arwa zapewniła mnie, że jeżeli dochowamy warunków tej umowy, ona i jej siostry stawią się w zamian w razie potrzeby na moje wezwanie. Zdaję sobie sprawę, że była to propozycja ryzykowna, w tamtej chwili zdawała mi się jednak jedyną; a syreny będą dla nas z pewnością przydatniejszymi sojusznikami na morskich wodach niż wrogami.

Kwestii ofiar chciałbym – za Twoim, Wuju, przyzwoleniem – dopilnować samodzielnie. Ze względu na to, że nadal trwa zawieszenie broni, nie możemy pozwolić sobie na urządzenie polowania na mugolski statek, w areszcie w Cromer przebywa jednak co najmniej tuzin schwytanych w porcie przemytników i złodziejów, których zniknięcie nie powinno odbić się szerokim echem wśród ludzi ani nikogo zdziwić. Sugerowałbym też zachowanie w tajemnicy prawdziwego losu Słonej Catherine – i przekazanie rodzinom załogantów, że statek padł ofiarą piratów, których wytropienia i schwytania podejmę się osobiście, i którzy będą mogli stać się prezentem dla syren w dalszej perspektywie. Póki co chciałbym dla martwych członków załogi zorganizować uroczystość pogrzebową, zgodnie z naszym zwyczajem mającą miejsce nad morskim brzegiem; sądzę, że Imogen i Melisande mogłyby mnie w tym wspomóc. Drobna pomoc materialna dla rodzin mogłaby z kolei uspokoić nastroje i poprawić lojalność mieszkańców; w nadciągających miesiącach z pewnością będziemy jej potrzebować.

Jest jeszcze jedna sprawa, Wuju, o której powinieneś wiedzieć: Arwa twierdziła, że spadająca gwiazda jest tylko zapowiedzią, a wkrótce będzie ich więcej. Nie wiem, na ile jej słowa powinniśmy traktować poważnie, ale planuję skonsultować się z Ramseyem Mulciberem – podejrzewam, że może być w stanie rzucić na tę kwestię nieco więcej światła.

Niech wiatry zawsze Ci sprzyjają, Listy do mistrza gry - Page 29 WHlYll0




some men have died
and some are alive
and others sail on the sea
with the keys to the cage
and the devil to pay
we lay to fiddler's green

Manannan Travers
Manannan Travers
Zawód : korsarz, kapitan Szalonej Selmy
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
so I sat there,
beside the drying blood
of my worst enemy,
and wept
OPCM : 5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 30 +4
CZARNA MAGIA : 12 +4
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 20
Genetyka : Czarodziej

Rycerze Walpurgii
Rycerze Walpurgii
https://www.morsmordre.net/t10515-manannan-travers https://www.morsmordre.net/t10605-zlota-rybka#321117 https://www.morsmordre.net/t12133-manannan-travers https://www.morsmordre.net/f15-norfolk-corbenic-castle https://www.morsmordre.net/t10596-skrytka-bankowa-nr-2306#320992 https://www.morsmordre.net/t10621-manannan-travers
Re: Listy do mistrza gry [odnośnik]04.11.23 20:06
Przeczytaj
lipiec
Szanowny lordzie Ministrze,
dziękuję za zaufanie.
Sprawa zamordowanego urzędnika rysuje się w niejednolitych barwach; po zapoznaniu się z aktami sprawy i materiałami uzasadniającymi wszczęcie śledztwa podjęłam trop portu. Udało mi się dotrzeć do informatora, który był w posiadaniu informacji z dnia wizyty Abberleya w porcie, a te przedstawiają się następująco:
Przewodniczący Komisji dokonał rutynowej kontroli “Nagrody Fortuny” i przewożonego przez nią alkoholu, rozładunek nastąpił natychmiast, a dobra umieszczono w niedalekim magazynie. Do ponownego załadunku jednak nie doszło; “Nagroda” pozostała pusta, a Abberley wszedł w ostrą sprzeczkę z Człowiekiem z Blizną i choć wydawało się, że to koniec współpracy ― wcale tak nie było. Panów widziano ponownie parę godzin później, mój kontakt wspomina o spotkaniu na pokładzie statku. Miejsce jednak odcięto kordonem policyjnym, dostęp do szerszego zakresu informacji w tym przedziale godzinowym jest mocno okrojony. W dalszym ciągu pracuję jednak nad odkryciem kolejnych odpowiedzi, w tym także tożsamości Człowieka z Blizną.
Przebywając w porcie natrafiłam na kolejną poszlakę, pozornie niezwiązaną ze sprawą, ale w miarę upływu czasu nabierającą coraz większego znaczenia. Słyszał lord zapewne o wydarzeniach w Beamish Town, o tym, jak wielokrotnie proszono w nim o interwencję panów tych ziem. I tak się składa, że odpowiedź nadeszła.
Z moich informacji wynika, że na miejscu pojawiła się lady Burke (niestety nie udało mi się ustalić imienia owej damy) w towarzystwie namiestnika Warwickshire oraz jeszcze innej, szerzej nieznanej kobiety, a z miasta zabrali jedną z chorych osób. Jednostka chorobowa jest tu o tyle istotna, że być może stanowi odpowiedź na wątpliwości spowijające temat śmierci Abberleya ― otóż, ludzie dotknięci Chorobą Szaleńca przestają rozpoznawać swoich bliskich, gorączkują, słyszą głosy, wieszczą koniec świata, a w końcu atakują bez względu na to, czy na drodze stanie im najbliższa osoba czy ktoś obcy i pozostawiają po sobie widoki skrajnie drastyczne. Nadarzyła mi się połowiczna okazja by zobaczyć ten przypadek na własne oczy ― nim jednak dotarłam na miejsce, trop ostygł, a podejrzany o zarażenie się Chorobą Szaleńca delikwent umknął. W rozmowach przewinęły się także wspomnienia miejskiego ratusza; budynek pozostał przede mną zamknięty, ale udało mi się zaobserwować wychodzące z niego kobiety odziane w białe fartuchy (pełniące tam najpewniej posługę wolontariatu). Na moich oczach wyniesiono także trzy ciała; twarze i sylwetki obleczono w prześcieradła, uniemożliwiając identyfikację.
Na uwagę zasługuje nie tylko samo miasto, ale i także jego bezpośrednia okolica. Podczas obserwacji natknęłam się na intrygujące czarne kryształki, których właściwości pozostają nieznane. Wtenczas były w posiadaniu pewnego młodzieńca, który zarzekał się, że to morze wyrzuca je na brzeg. Niestety ― nim nawiązałam z chłopcem kontakt, ten przepadł jak kamień w wodę, a niedługo później odkryto kolejne ciało; należało do młodego człowieka. Interwencja magicznej policji uniemożliwiła mi jednak dokładną identyfikację.
Nieopodal miasta znalazłam także grotę. Według pogłosek snujących się po ulicach, została odsłonięta całkiem niedawno, po incydencie osunięcia się klifu. Rzucone u wylotu Festivo wykazało liczne ślady czarnej magii; biała magia osiadła na okrągłym wejściu, ale zdecydowanie mocniej osadziła się na wyrytych tam runach. Podstawowa wiedza z zakresu tej dziedziny nie pozwoliła mi jednak na interpretację zapisu ani towarzyszących ich powstaniu okoliczności. Magia zaklęcia wskazała także o wiele większe skupisko czarnej magii w głębi groty, które pozostawiłam niezbadane.
W międzyczasie udało mi się także prześledzić przeszłość pana Montague’a i poznać jego najbliższe plany, choć nie doszło jeszcze do bezpośredniego kontaktu ― ten przewiduję wraz z rozpoczęciem Festiwalu Lata.
Pozostaję do lorda dyspozycji.
Łączę wyrazy szacunku,


Adriana de Verley





Mam niespełna trzydzieści lat
i jak kot muszę umrzeć
dziewięć razy


Adriana Tonks
Adriana Tonks
Zawód : podwójna agentka, rebeliantka
Wiek : 29
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna
I can run away
I can try to hide
and pretend
OPCM : 8
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 30 +6
CZARNA MAGIA : 1 +2
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica

Zakon Feniksa
Zakon Feniksa
https://www.morsmordre.net/t11438-adriana-adda-de-verley https://www.morsmordre.net/t11442-rodzynka#353850 https://www.morsmordre.net/t12085-adriana-tonks#372538 https://www.morsmordre.net/f177-somerset-wybrzeze-exmoor-somerset-wrzosowa-przystan https://www.morsmordre.net/t11444-skrytka-bankowa-nr-2503#353855 https://www.morsmordre.net/t11449-adriana-de-verley#353913
Re: Listy do mistrza gry [odnośnik]08.12.23 17:31
przeczytaj Sue Lovegood
Szanowny Panie Ministrze, bardzo dziękuję za zaufanie.

Natychmiast rozesłałam pierwsze listy do zaufanych osób, zdolnych dołożyć swoją cegiełkę do polepszenia sytuacji we wspomnianym obozie - mam nadzieję, że przyjdą nam z pomocą i cierpliwie wyczekuję odpowiedzi. Pojawiłam się na miejscu tuż po wstępnym patrolu okolicy, podczas którego zapoznałam się ze skalą zniszczeń oraz strat, w czasie oględzin starałam się także ustalić, jak szeroki jest problemem agresywnych stworzeń i wstępnie rozpoznać szczególnie problematyczne gatunki. Lisy, kołkogonek, topki, o dziwo - jelenie, problemem mogą być też wściekłe owady, osy. Podjęłam już wstępne kroki do realizacji pierwszych pomysłów.

Na miejscu udało mi się porozmawiać z Niną, która opiekuje się mieszkańcami i najlepiej jest w stanie określić ich potrzeby. To dzięki niej obóz funkcjonuje sprawnie, zna tych ludzi doskonale i w każdym widzi potencjał - dla każdego zdolnego do pracy znajduje zajęcie. Razem z Niną ustaliłyśmy plan działania, określiłyśmy jakie produkty oraz leki są najbardziej potrzebne. Udało mi się porozmawiać z mieszkańcami, wysłuchałam ich cierpliwie, doszukując się w ich słowach potrzeb, które mogły umknąć Ninie.

Proszę spodziewać się szerszego raportu, gdy uda mi się poczynić kluczowe postępy.

Z ogromną wiarą w lepsze jutro
Susanne Lovegood



how would you feel
if you were the sunset
sailing alone
behind the mountains?
how would you feel
if you were the sunrise
woke up at dawn
once in a lifetime?



Susanne Lovegood
Susanne Lovegood
Zawód : pracownica rezerwatu znikaczy
Wiek : 25
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna

I will be your warrior
I will be your lamb


OPCM : 20 +8
UROKI : 5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 31 +5
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 14
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarownica
Listy do mistrza gry - Page 29 JkJQ6kE
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t4789-susanne-echo-lovegood https://www.morsmordre.net/t5182-deszczowa-sowa#113703 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f304-dolina-godryka-rudera https://www.morsmordre.net/t5129-szuflada-sue#111192 https://www.morsmordre.net/t5133-susanne-echo-lovegood#111350
Re: Listy do mistrza gry [odnośnik]08.12.23 17:32
przeczytaj Sue Lovegood
Szanowny Panie Ministrze, Zgodnie z obietnicą przedstawiam szczegółowy raport dotyczący sytuacji obozu położonego w zakolu rzeki Lathkill.

Jeśli chodzi o stworzenia - sytuacja została opanowana i jest pod kontrolą, zwierzęta nie zbliżają się już do obozu, a na szczególne podziękowania zasługuje Herbert Grey, którego poprosiłam o wsparcie zielarskie. Udało nam się ustalić i rozpisać mieszanki ziół, które zniechęcają zwierzęta do zbliżania się, niektóre z nich działają również uspokajająco. Przygotowaniem owych mieszanek, zgodnie ze wskazówkami Herberta, zajął się weteran zamieszkujący obóz, Randall Ashworth - z kadzidłami był zaznajomiony już wcześniej. Obóz został ogrodzony, zasadzone zostały krzewy, które spełniają funkcję ochronną - rozstawiliśmy je w taki sposób, by móc prędko zmotywować je do wzrostu, są też cenne podczas pełnionych wart - pod zaklęciem Herbarius nuntius będą ostrzegać wartowników o zagrożeniu. Wykorzystaliśmy potencjał rośliny, która gęsto porasta okolice - wielosiłu błękitnego. Herbert przeprowadził szkolenie, instruując mieszkańców, jak najlepiej zbierać oraz pożytkować wielosił. Powstał ogród zielny, najbliższe otoczenie zostało oczyszczone z roślin szczególnie wabiących owady, co w połączeniu z kadzidłami rozwiązało problemy z użądleniami. Herbert pomógł również przy paśnikach w lesie. Do odstraszenia zwierząt wykorzystałam dodatkowo iluzję. Wiklinowe figury, uplecione przez jedną z mieszkanek - Jessie, transmutowałam w zwierzęta przypominające naturalnych wrogów zbliżających się stworzeń. Zwłaszcza przydatne było to przy kołkogonku, którego ślad zaginął, gdy do obozu udało się ściągnąć całkowicie białego psa. Krążyły pogłoski o akromantuli, okazały się jednak fałszywe, zbadałam teren w jej poszukiwaniu i nie znalazłam żadnych śladów obecności.

W okolicy zebraliśmy ingrediencje, które z kolei wykorzystała nasza zdolna alchemiczka i równocześnie moja ciocia, Prima Howell. Przedstawiłam jej potrzeby i razem pochyliłyśmy się nad miksturami, choć to jej należą się brawa w tym temacie. Ciocia jest gotowa dbać o zapasy, będę starała się zdobywać i dostarczać jej ingrediencje regularnie. Dzięki jej talentowi udało się dostarczyć trochę mikstur leczniczych, uwarzyła również specyfiki przydatne do wart, wzmacniające czujność. Sytuacja zdrowotna w obozie nie jest najlepsza, lecz stopniowo się poprawia. Szczególne podziękowania należą się lady Mare Greengrass, do której zwróciłam się o pomoc oraz kontakty - dzięki niej do obozu wkroczyli uzdrowiciele.

Pomoc lady Mare nie ograniczyła się do tego pola, dzięki niej udało mi się zdobyć obraz Anne Boleyn, która od niedawna występuje w roli Czaroszpiega i osobiście przekazuje mi informacje. Druga rama znajduje się w Ruderze, w Dolinie Godryka. Poza tym zabezpieczeniem, skontaktowałam się ze Steffenem Cattermole, z którym ustaliliśmy listę zaklęć, jakimi chcielibyśmy zabezpieczyć obóz, jesteśmy w trakcie zdobywania komponentów i jesteśmy zależni od ich dostępności, zrobimy jednak, co w naszej mocy.

W sprawie zaopatrzenia zwróciłam się do Niuchaczy, konkretniej do Iris Bell, która zajęła się organizacją najpotrzebniejszych dóbr. Razem z piątką Niuchaczy udało jej się zorganizować leki, jedzenie, namioty, koce oraz przedmioty codziennego użytku, co znacznie poprawiło warunki bytowe mieszkańców. Pozostaje w kontakcie z Iris, której staramy się też dostarczać nadmiar ryb oraz ingrediencji z okolicy, aby inne obozy mogły skorzystać z bogactwa doliny.

Mój brat, Artemis Lovegood, zajął się wywiadem wśród mieszkańców - wypytał ich o zdarzenia, które doprowadziły do stworzenia obozu oraz o wszelkie informacje, jakie mogły okazać się przydatne. Jego raport z pewnością będzie bogatszy niż mogłabym opisać, dlatego nie wdaję się w szczegóły w tym temacie.

Dodatkowo udało mi się przeprowadzić wstępne szkolenie z obrony przed czarną magią, podczas którego razem z mieszkankami ćwiczyłyśmy najważniejsze zaklęcia obronne, by zwiększyć szanse zarówno grupy, jak i każdego z osobna. Zostały rozplanowane warty. Razem z Vincentem Rineheartem będę obecna w obozie w nocy z 13 na 14 sierpnia.

Jedyny problem, z którym nie udało mi się ruszyć, są cienie. Zwróciłam się z pytaniem do aurorów, usiłowałam dociekać, szukać rozwiązań na własną rękę - niestety zdaje się, że całkowite zabezpieczenie obozu przed tymi kreaturami leży poza moim zasięgiem, nie będę jednak ustawać w wysiłkach i gdyby udało się poczynić postępy w tym temacie, na pewno doniosę o szczegółach.

Dodatkowo chciałabym wspomnieć, że po wielu latach nauki udało mi się opanować sztukę animagii. Moja forma jest niepozorna, zmieniam się w niewielkiego wróbla. Jeśli ta umiejętność okaże się przydatna w działaniach wojennych, jestem gotowa służyć swoimi skrzydłami.

Z wiarą pokładaną w ogniu Feniksa
Susanne Lovegood


list został dostarczony przez łącznika
(na papeterii zdobionej uroczymi wizerunkami magicznych stworzeń)

| lista działań:
20 VII - wstępne rozeznanie w terenie, rozmowa z Niną (główny NPC tej misji)
27 VII + tutaj - wątek z Herbertem (rośliny, zwierzęta)
30 VII + tutaj - wątek z Primą (eliksiry, leczenie)
3 VIII - wątek z Artemisem (dokumentacja wojenna)
6 VIII - wątek z Iris (zaopatrzenie) oraz Steffenem (zabezpieczenia)
13 VIII (noc) - warta z Vincentem (w trakcie)
tutaj pytam aurorów o cienie
Sue - Mare - Sue - listy wymienione z Mare
wszelkie niepodlinkowane akcje, które zawarte są w raporcie, są wspomniane wzmiankami w powyższych wątkach

Pierwsze zgłoszenie w spokojnie jak na wojnie, reszta zostanie zgłoszona w okresie sierpień-listopad
* w tej lokalizacji można dodać Czaroszpiega (nakładam w tym poście, w innym temacie, ale obozowiska jeszcze wtedy nie założyłam i tu zabezpieczenie wydaje się bardziej logiczne niż w temacie z rzeką)



how would you feel
if you were the sunset
sailing alone
behind the mountains?
how would you feel
if you were the sunrise
woke up at dawn
once in a lifetime?



Susanne Lovegood
Susanne Lovegood
Zawód : pracownica rezerwatu znikaczy
Wiek : 25
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna

I will be your warrior
I will be your lamb


OPCM : 20 +8
UROKI : 5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 31 +5
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 14
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarownica
Listy do mistrza gry - Page 29 JkJQ6kE
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t4789-susanne-echo-lovegood https://www.morsmordre.net/t5182-deszczowa-sowa#113703 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f304-dolina-godryka-rudera https://www.morsmordre.net/t5129-szuflada-sue#111192 https://www.morsmordre.net/t5133-susanne-echo-lovegood#111350
Re: Listy do mistrza gry [odnośnik]19.02.24 18:14
Przeczytaj 14 IX
Szanowna Pani Cuthbert, nasz piękny kraj spowity jest ciemną smugą próby - w obliczu tej próby społeczność się jednoczy, stąd nie powinien zdziwić mnie Pani list.
Próbami uświadcza nas nie tylko katastroficzna klęska kapryśnej natury, uświadcza także żniwo śmierci i zwątpienia.
Stan w jakim się znalazłam daleki jest od możliwości szerzenia jakiejkolwiek nadziei; kondycja psychofizyczna i czerń, którą przyoblekłam w ramach żałoby nie czyni ze mnie kogoś, kto byłby w stanie innych podnosić na duchu.

Anglia jest bliska mojemu sercu, o czym świadczą czyny, których do tej pory z pełną premedytacją własnego serca się dopuszczałam. Gdy tylko fundamenty mojego życia prywatnego wrócą do pełnej stabilności, z żarliwą gorliwością będę nadal pełnić posługę wobec naszego pięknego kraju.

Łącząc wyrazy szacunku,

Tatiana Dolohov

Tatiana Dolohov
Tatiana Dolohov
Zawód : emigrantka, pozowana dama
Wiek : lat 24
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
wanderess, one night stand
don't belong to no city,
don't belong to no man
I'm the violence in the pouring rain
OPCM : 17
UROKI : 16 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 7 +3
ZWINNOŚĆ : 7
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica

Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
https://www.morsmordre.net/t8945-tatiana-dolohov#267430 https://www.morsmordre.net/t8948-ivan#267594 https://www.morsmordre.net/f312-smiertelny-nokturn-9 https://www.morsmordre.net/t9019-skrytka-bankowa-2104#271324 https://www.morsmordre.net/t8959-t-dolohov#267756
Re: Listy do mistrza gry [odnośnik]19.02.24 21:40
Przeczytaj 09.1958
Szanowna Pani Cuthbert,
moje obowiązki nie pozwalają mi na stawienie się w wyznaczonym dniu, mam jednak nadzieję, że pozostaję w mniejszości i pomoc dla Anglii nadejdzie tłumnie. Jak pani najpewniej wie, param się sztuką alchemiczną i z radością udostępnie moje umiejętności, jeśli będzie taka potrzeba. Ewentualne kwestie dodatkowego wsparcia finansowego proszę kierować do mego brata lub ojca; nie wątpię, że przeanalizują sprawę, aby następnie przekazać ją lady doyenne, jeśli uznają prośbę o uzasadnioną.
Jeśli zaś pani tego potrzebuje, z radością skontaktuje Panią z renomowanym nauczycielem etykiety.

Oby nasze starania w walce o lepsze jutro szybko przyniosły spodziewane efekty,
Lady Wendelina Selwyn


Czas to przestrzeń.
Poruszasz się przez galaktykę.
Zaczekaj na
najjaśniejsze gwiazdy
Wendelina Selwyn
Wendelina Selwyn
Zawód : alchemiczka, astrolożka
Wiek : 25 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
Gdy Wasz świat spłonie, mój rozkwitnie pełnią swoich sił
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Czy to płomyk, czy prawdziwy pożar?
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t8170-wendelina-selwyn-budowa#234905 https://www.morsmordre.net/t8254-shaula#238605 https://www.morsmordre.net/t12169-wendelina-selwyn#374871 https://www.morsmordre.net/f84-boreham-palac-beaulieu https://www.morsmordre.net/t8256-skrytka-bankowa-nr-1956#238609 https://www.morsmordre.net/t8255-wendelina-selwyn#374079

Strona 29 z 31 Previous  1 ... 16 ... 28, 29, 30, 31  Next

Listy do mistrza gry
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach