Listy do mistrza gry

01.05.15 15:15

First topic message reminder :

Sowa mistrza gry

Chciałbyś wysłać wiadomość do postaci odgrywanej przez mistrza gry, postaci NPC? A może zależy Ci na kontakcie z którąś z instytucji czarodziejskiego świata, londyńską, brytyjską... zagraniczną? Chcesz skontaktować się z redakcją którejś z wydawanych gazet? Twoja sowa z pewnością odnajdzie adresata listu, gdziekolwiek się nie ukrywa!

21.11.20 17:29

Przeczytaj Frances Burroughs

Szanowny Panie Dyrektorze, Zwracam się z uprzejmą prośbą o upoważnienie mnie do skorzystania ze zbiorów Działu Ksiąg Zakazanych będącego częścią Biblioteki Londyńskiej.
Wraz z profesorem Lacework, u którego pracuję, prowadzimy badania nad różnymi aspektami alchemii. Aby dokończyć jeden z istotnych projektów potrzebna jest nam wiedza, której nie znaleźliśmy w innych działach Londyńskiej Biblioteki.
Bylibyśmy zaszczyceni, gdyby przychylił się Pan do naszej prośby i pozwolił mi poszukać odpowiednich wiadomości między regałami Działu Ksiąg Zakazanych. Profesor, ze względu na swoje problemy ze zdrowiem niestety nie może ryzykować tak daleką wyprawą.
Liczę na pozytywne rozpatrzenie naszej prośby.

Z wyrazami szacunku,

Frances Burroughs

21.11.20 17:46

Przeczytaj Primrose E. Burke

Szanowny Panie Dyrektorze Zwracam się z uprzejmą prośbą o dostęp do Działu Ksiąg Zakazanych w Bibliotece Londyńskiej. Pracuję nad dokładnym poznaniem i znaczeniem run oraz numerologią i jej sposobami na opisanie świata magicznego. By zakończyć pisanie jednego ważnego artykułu oraz projektu konieczna jest wiedza, którą nie byłam wstanie zdobyć w innych działach. Będę ogromnie wdzięczna za przychylne rozpatrzenie mojej prośby.
Z wyrazami szacunku, Primrose Edith Burke

14.12.20 11:14

Przeczytaj 3 lipca

Sz. P. Szefie Departamentu Przestrzegania Prawa,
z dniem dzisiejszych chciałabym ino na Pańskie dłonie złożyć listowne wypowiedzenie. Chciałam podziękować, za te kilka lat pracy, ale jak sam Pan powiedział, moja pożyteczność dla Ministerstwa znacząco spadła. Nasze ścieżki nie powinny się już dłużej krzyżować.

Dziękuję, pozdrawiam,
Tangwystl Hagrid

09.01.21 11:02

30 września 1957 Edgar Burke

Lordzie MalfoyMy, Burkowie, zazwyczaj stronimy od polityki. Mimo wszystko nigdy nie kryliśmy się ze swoim wrogim podejściem do mugoli, bez względu na zmieniające się poglądy u władzy, i wierni swoim przekonaniom, wesprzemy działania Ministerstwa.
Liczę jednak na to, że odrzucenie ustaleń międzynarodowych nie odbije się mocno na naszych interesach, a obiecane wsparcie nie okaże się jedynie czczymi słowami. Edgar Burke

10.01.21 14:58

30 września Archibald Prewett

Lordzie Greengrass, nastały mroczne czasy. Sytuacja polityczna w naszym kraju staje się coraz bardziej napięta. Wierzę, że lord doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego pragnę przekazać informacje, które spłynęły do mnie w ciągu ostatnich minut. Nie ukrywam, że piszę ten list w silnych emocjach, ale z g ł ę b i s e r c a.

Dosłownie przed chwilą otrzymałem list od Ministra Magii, lorda Cronusa Malfoya. Chce, abym poddał Dorset i wypełnił tym samym wolę Voldemorta. Doskonale wiemy, jak obecna władza powołuje się na tradycję i siłę krwi, a tymczasem grożą, zabijają i niszczą wszystko dookoła. Nie widzę w tym honoru, lordzie Ofer. Widzę w tym nienawiść i, być może przede wszystkim – szaleństwo.

Grożono mi. Zresztą już nie pierwszy raz. Uznano, że zdradziłem swoją krew, że stanowię zagrożenie dla czarodziejskiej tradycji. Już nie boję się tych gróźb. Nie są w stanie zmienić wartości mojej rodziny, w których poszanowaniu mnie wychowano. Głęboko wierzę, że pod tym względem niewiele się różnimy. Na szczycie w Stonehenge obaj opowiedzieliśmy się za lordem Longbottomem. Do tej pory pamiętam słowa, które wówczas padły z Waszych ust: "atakowanie słabszych nie jest oznaką naszej siły". Pokażmy więc jak silni jesteśmy my.

Mam dość udawania i mam dość ukrywania się, przyszedł moment, w którym odbijemy ataki Ministerstwa. Lordzie Ofer, nie proszę o azyl, ani o łaskę. Proszę o braterstwo. Zjednoczmy swe siły, wspomóżmy sprawę, w którą wierzymy, by nasze dzieci i wnuki mogły bezpiecznie dorastać w atmosferze miłości i szacunku do bliźniego.

Zwracam się z prośbą o utworzenie silnej linii obrony przez nasze tereny, by odeprzeć ataki Ministerstwa na nasze ziemie. Ochrońmy wszystkich tych, którzy nie zasłużyli sobie na śmierć. Sam tego nie dokonam i nie wstydzę się tego mówić.

Lordzie Ofer, nie ma czasu do stracenia, musimy działać szybko. Czy mogę liczyć na Waszą pomoc i Wasze siły przeciwko wspólnemu wrogowi?
Fluvius Archibald Prewett

30 września Archibald Prewett

Lordzie Longbottom, nastały mroczne czasy. Sytuacja polityczna w naszym kraju staje się coraz bardziej napięta. Wierzę, że lord doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego pragnę przekazać informacje, które spłynęły do mnie w ciągu ostatnich minut. Nie ukrywam, że piszę ten list w silnych emocjach, ale z g ł ę b i s e r c a.

Dosłownie przed chwilą otrzymałem list od Ministra Magii, lorda Cronusa Malfoya. Chce, abym poddał Dorset i wypełnił tym samym wolę Voldemorta. Doskonale wiemy, jak obecna władza powołuje się na tradycję i siłę krwi, a tymczasem grożą, zabijają i niszczą wszystko dookoła. Nie widzę w tym honoru, lordzie Neville. Widzę w tym nienawiść i, być może przede wszystkim – szaleństwo.

Grożono mi. Zresztą już nie pierwszy raz. Uznano, że zdradziłem swoją krew, że stanowię zagrożenie dla czarodziejskiej tradycji. Już nie boję się tych gróźb. Nie są w stanie zmienić wartości mojej rodziny, w których poszanowaniu mnie wychowano. Głęboko wierzę, że pod tym względem niewiele się różnimy. Lord Harold Longbottom wsławił się silnym sprzeciwem przeciwko polityce antymugolskiej, wykazał się odwagą w swoich zdecydowanych działaniach. Bez żadnych wątpliwości opowiedziałem się po jego stronie na szczycie w Stonehenge.

Mam dość udawania i mam dość ukrywania się, przyszedł moment, w którym odbijemy ataki Ministerstwa. Lordzie Neville, nie proszę o azyl, ani o łaskę. Proszę o braterstwo. Zjednoczmy swe siły, wspomóżmy sprawę, w którą wierzymy, by nasze dzieci i wnuki mogły bezpiecznie dorastać w atmosferze miłości i szacunku do bliźniego.

Zwracam się z prośbą o utworzenie silnej linii obrony przez nasze tereny, by odeprzeć ataki Ministerstwa na nasze ziemie. Ochrońmy wszystkich tych, którzy nie zasłużyli sobie na śmierć. Sam tego nie dokonam i nie wstydzę się tego mówić.

Lordzie Neville, nie ma czasu do stracenia, musimy działać szybko. Czy mogę liczyć na Waszą pomoc i Wasze siły przeciwko wspólnemu wrogowi?
Fluvius Archibald Prewett

30 września Archibald Prewett

Lordzie Weasley, nastały mroczne czasy. Sytuacja polityczna w naszym kraju staje się coraz bardziej napięta. Wierzę, że lord doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego pragnę przekazać informacje, które spłynęły do mnie w ciągu ostatnich minut. Nie ukrywam, że piszę ten list w silnych emocjach, ale z g ł ę b i s e r c a.

Dosłownie przed chwilą otrzymałem list od Ministra Magii, lorda Cronusa Malfoya. Chce, abym poddał Dorset i wypełnił tym samym wolę Voldemorta. Doskonale wiemy, jak obecna władza powołuje się na tradycję i siłę krwi, a tymczasem grożą, zabijają i niszczą wszystko dookoła. Nie widzę w tym honoru, lordzie Ronaldzie. Widzę w tym nienawiść i, być może przede wszystkim – szaleństwo.

Grożono mi. Zresztą już nie pierwszy raz. Uznano, że zdradziłem swoją krew, że stanowię zagrożenie dla czarodziejskiej tradycji. Już nie boję się tych gróźb. Nie są w stanie zmienić wartości mojej rodziny, w których poszanowaniu mnie wychowano. Głęboko wierzę, że pod tym względem niewiele się różnimy. Weasley’owie zawsze pomagali potrzebującym. My, Prewettowie, wspieraliśmy mugoli podczas wojny. Nie bez powodu od wieków łączy nas silna przyjaźń.

Mam dość udawania i mam dość ukrywania się, przyszedł moment, w którym odbijemy ataki Ministerstwa. Lordzie Ronaldzie, nie proszę o azyl, ani o łaskę. Proszę o braterstwo. Zjednoczmy swe siły, wspomóżmy sprawę, w którą wierzymy, by nasze dzieci i wnuki mogły bezpiecznie dorastać w atmosferze miłości i szacunku do bliźniego.

Zwracam się z prośbą o utworzenie silnej linii obrony przez nasze tereny, by odeprzeć ataki Ministerstwa na nasze ziemie. Ochrońmy wszystkich tych, którzy nie zasłużyli sobie na śmierć. Sam tego nie dokonam i nie wstydzę się tego mówić.

Lordzie Ronaldzie, nie ma czasu do stracenia, musimy działać szybko. Czy mogę prosić o Waszą pomoc i Wasze siły przeciwko wspólnemu wrogowi?

Wszak g d z i e z g o d a, t a m z w y c i ę s t w o,
Fluvius Archibald Prewett

30 września Archibald Prewett

Lordzie Macmillan, nastały mroczne czasy. Sytuacja polityczna w naszym kraju staje się coraz bardziej napięta. Wierzę, że lord doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego pragnę przekazać informacje, które spłynęły do mnie w ciągu ostatnich minut. Nie ukrywam, że piszę ten list w silnych emocjach, ale z g ł ę b i s e r c a.

Dosłownie przed chwilą otrzymałem list od Ministra Magii, lorda Cronusa Malfoya. Chce, abym poddał Dorset i wypełnił tym samym wolę Voldemorta. Doskonale wiemy, jak obecna władza powołuje się na tradycję i siłę krwi, a tymczasem grożą, zabijają i niszczą wszystko dookoła. Nie widzę w tym honoru, lordzie Sorphonie. Widzę w tym nienawiść i, być może przede wszystkim – szaleństwo.

Grożono mi. Zresztą już nie pierwszy raz. Uznano, że zdradziłem swoją krew, że stanowię zagrożenie dla czarodziejskiej tradycji. Już nie boję się tych gróźb. Nie są w stanie zmienić wartości mojej rodziny, w których poszanowaniu mnie wychowano. Głęboko wierzę, że pod tym względem niewiele się różnimy. Na szczycie obaj opowiedzieliśmy się za polityką lorda Longbottoma. Nie bez powodu nasze rody od lat łączy silna przyjaźń.

Mam dość udawania i mam dość ukrywania się, przyszedł moment, w którym odbijemy ataki Ministerstwa. Lordzie Sorphonie, nie proszę o azyl, ani o łaskę. Proszę o braterstwo. Zjednoczmy swe siły, wspomóżmy sprawę, w którą wierzymy, by nasze dzieci i wnuki mogły bezpiecznie dorastać w atmosferze miłości i szacunku do bliźniego.

Zwracam się z prośbą o utworzenie silnej linii obrony przez nasze tereny, by odeprzeć ataki Ministerstwa na nasze ziemie. Ochrońmy wszystkich tych, którzy nie zasłużyli sobie na śmierć. Sam tego nie dokonam i nie wstydzę się tego mówić.

Lordzie Sorphonie, nie ma czasu do stracenia, musimy działać szybko. Czy mogę prosić o Waszą pomoc i Wasze siły przeciwko wspólnemu wrogowi?
Fluvius Archibald Prewett

30 września Archibald Prewett

Lordzie Abbott, nastały mroczne czasy. Sytuacja polityczna w naszym kraju staje się coraz bardziej napięta. Wierzę, że lord doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego pragnę przekazać informacje, które spłynęły do mnie w ciągu ostatnich minut. Nie ukrywam, że piszę ten list w silnych emocjach, ale z g ł ę b i s e r c a.

Dosłownie przed chwilą otrzymałem list od Ministra Magii, lorda Cronusa Malfoya. Chce, abym poddał Dorset i wypełnił tym samym wolę Voldemorta. Doskonale wiemy, jak obecna władza powołuje się na tradycję i siłę krwi, a tymczasem grożą, zabijają i niszczą wszystko dookoła. Nie widzę w tym honoru, lordzie Remusie. Widzę w tym nienawiść i, być może przede wszystkim – szaleństwo.

Grożono mi. Zresztą już nie pierwszy raz. Uznano, że zdradziłem swoją krew, że stanowię zagrożenie dla czarodziejskiej tradycji. Już nie boję się tych gróźb. Nie są w stanie zmienić wartości mojej rodziny, w których poszanowaniu mnie wychowano. Głęboko wierzę, że pod tym względem niewiele się różnimy. Na szczycie obaj opowiedzieliśmy się za polityką lorda Longbottoma. Wiem, że od wieków stawiacie sprawiedliwość ponad własne korzyści.

Mam dość udawania i mam dość ukrywania się, przyszedł moment, w którym odbijemy ataki Ministerstwa. Lordzie Remusie, nie proszę o azyl, ani o łaskę. Proszę o braterstwo. Zjednoczmy swe siły, wspomóżmy sprawę, w którą wierzymy, by nasze dzieci i wnuki mogły bezpiecznie dorastać w atmosferze miłości i szacunku do bliźniego. Obawiam się, że to właśnie jest moment, w którym n i e b o p a d a.

Zwracam się z prośbą o utworzenie silnej linii obrony przez nasze sąsiednie tereny, by odeprzeć ataki Ministerstwa na nasze ziemie. Ochrońmy wszystkich tych, którzy nie zasłużyli sobie na śmierć. Sam tego nie dokonam i nie wstydzę się tego mówić.

Lordzie Remusie, nie ma czasu do stracenia, musimy działać szybko. Czy mogę prosić o Waszą pomoc i Wasze siły przeciwko wspólnemu wrogowi?
Fluvius Archibald Prewett

10.01.21 23:17

Ulysses Ollivander 30 IX 1957

Lordzie Malfoy, Nie przypominam sobie, by w naszej tradycji leżał mord i choć noszę w sobie silne pragnienie spokoju, nie mogę zgodzić się na splamienie Lancashire krwią. Nic nam po szacunku podszytym groźbą, sir. Jeśli ów list miał mieć charakter dyplomatyczny, zabrakło w nim pola do negocjacji. Przedstawione ultimatum wybiega daleko poza ramy szacunku. lord Ulysses Ollivander

11.01.21 1:35

30 września 1957 Archibald Prewett

Lordzie Malfoy Musisz niesamowicie bać się mugoli, skoro darzysz ich taką nienawiścią. Nie przypominam sobie, by ich istnienie kiedykolwiek nam zagrażało. Koegzystowaliśmy na tych ziemiach od stuleci, a mimo to utrzymaliśmy swoje bogactwa, tradycje, a także czystą linię krwi. Przez ostatnie lata to raczej my, czarodzieje, zagrażaliśmy im, czego dowodem niech będzie chociażby głośny atak smoka na mugolskich turystów w 1932r. To prawda, że nie do końca rozumiem ich świat, ale wydaje mi się, że w obecnej sytuacji i tak więcej mnie łączy z nimi, niż z wami.

Nie poddam Dorset. Nie zgodzę się na rzeź niewinnych osób, na kolejny niepotrzebny konflikt. Jasno wyraziłem swoje poglądy podczas szczytu w Stonehenge i nie zamierzam ich zmieniać – na pewno nie zmusi mnie do tego żadna, pożal się Merlinie, groźba.

Doprawdy, w kontekście waszego wrogiego podejścia do mugoli, n i e r o z u m i e m, jak możecie słuchać się czarodzieja o nieznanym statusie krwi, który samozwańczo nazwał się lordem. To nazywa się hipokryzja, sir. Ja przynajmniej zachowałem niezależność i wolność wyboru, nie słucham rozkazów żadnego człowieka znikąd z manią wielkości. Radzę się nad tym zastanowić. To wasze nieprzemyślane działania, nastawione wyłącznie na rozlew krwi, uważam za zagrożenie dla magicznej społeczności. Mało to już lordów zginęło w tym czasie? Właśnie to można nazwać niepowetowaną stratą. Przejrzyjcie na oczy, dopóki Wielka Brytania nie jest wymarłym pogorzeliskiem.

I nie musisz tracić czasu na wymyślanie kolejnych gróźb, sir. Mam je w głębokim poważaniu. lord nestor
Fluvius Archibald Prewett

11.01.21 8:28

Przeczytaj Anthony Macmillan

Sir Sorphon Macmillan

Puddlemere, 30.09.57

Wasza lordowska mość, Sorphonie Macmillanie,

Piszę do lorda w sprawie dzisiejszego listu, jaki otrzymałem od lorda nestora Prewetta, a jednocześnie drogiego mi przyjaciela, w którym wyjaśnił mi, że ta przeklęta gnida, Malfoy, odważyła się listownie mu grozić.

Sir, traktuję Cię i cenię niczym własnego ojca. Dlatego też ponownie proszę o to, żebyśmy zajęli konkretne stanowisko wobec przeklętego Malfoya i jego marionetkowego rządu. Jeżeli odważyli się grozić tak cenionej rodzinie jak Prewettowie, to nie będą mieli skrupułów, żeby jej niedługo zaatakować. Nie mówiąc o nas samych w przyszłości. Proszę Cię o zdecydowaną reakcję, sir Sorphonie, taką jaka przystaje na nasz ród.

Bez krwi takiej hańby w czarodziejskim świecie zmyć nie można. Spełnię każdy Twój rozkaz.

Z wyrazami największego szacunku,

sir Anthony Macmillan

13.01.21 19:14

30 września 1957 r.Tristan C. Rosier

Lordzie Malfoy,jakże przyjemnie jest móc czytać tak optymistyczne słowa. Wierzę, że Anglia wkrótce stanie się czysta. Tak czysta, jak nigdy dotąd - stając się kamieniem, który potoczę niepowstrzymaną lawinę na cały świat. Zajęcie odpowiedniego stanowiska, ale też roli, jest obowiązkiem, który ciąży na mnie wraz z tytułem. Dołączymy do ataku, mugole nie znajdą schronienia w Kencie. Jesteśmy w stanie odciąć tę stronę kanału la Manche i wziąć pod kontrolę przejście do Calais.

Zatem niech świt powita czerwone słońce. Róże mają kolce, lordzie Malfoy, a niektóre z nich bywają twardsze od stali. Nie omieszkamy o tym przypomnieć.

Tristan Corentin
lord nestor rodu Rosier
lord Kentu

14.01.21 0:06

Przeczytaj Tristan C. Rosier

Lordzie Malfoy,kiedy weźmiesz w dłonie ten list, przeczytaj go natychmiast. Sprawa, którą przekazuję w Twoje ręce, jest nadzwyczajnie pilna. Kreślę litery w imię Czarnego Pana, w gronie pozostałych pięciorga śmierciożerców, w oczekiwaniu na podjęcie przez Ciebie działania.

Przesłuchania pojmanej Tonks odniosły efekt. Zdradziła potencjalne miejsce ukrywania się Harolda Longbottoma. Informacje, którymi dysponujemy, są mętne, ale zmobilizowane do tego służby są w stanie przeczesać duży obszar skutecznie. Wyślij ludzi czym prędzej. Sprawa nie może cierpieć zwłoki.

Miejsce to nazywa się Oazą Harolda i jest skryte za tajemniczym portalem, którego rolę pełnią - niestety - kamienie, o których nie wiemy nic więcej. Po Zakazanym Lesie nie kręci się wielu dorosłych czarodziejów, jedyne, co musi zrobić Ministerstwo Magii, to odnaleźć ślady, które doprowadzą nas do tego miejsca. Coś musieli po sobie pozostawić. Z informacji, które posiadamy, wynika, że Tonks kręciła się tam często. Jeśli ona, być może również inni. Ślady butów, połamane gałęzie, wydeptane szlaki, to niemożliwe, by nie pozostał po tym żaden ślad. Tak jak niemożliwym jest, by mieszkające w lesie centaury nikogo nie widziały - powinny zostać przesłuchane. To dumny i wojowniczy lud, ale wojna nie jest czasem ustępstw. Wiemy, że obszar, na którym znajduje się portal, mieści się po zachodniej stronie lasu - to zawęzi poszukiwania.

W tym miejscu należy zwrócić uwagę na Hogwart. Opinia publiczna nie uwierzy, że cokolwiek wydarzyło się pod okiem Dippeta bez jego wiedzy. Jeśli ryzykował dla Longbottoma głowę, powinien ją stracić.

Wyznacz czas i miejsce, spotkamy się na miejscu. Mulciber powinien przyjrzeć się znalezisku, z pewnością odkryje jego sekrety, ale być może przyda mu się wsparcie innych niewymownych. Należy przygotować się na każdą ewentualność, w tym na bardzo silną magię ochronną. Nie ma czasu do stracenia.

Tristan Corentin
Lord nestor rodu Rosier
Lord Kentu

14.01.21 16:06

List zaadresowany do Sorphona Macmillan

Przeczytaj 7.07.1967

Szanowny Lordzie Nestorze, Nazywam się Steffen Cattermole i miałem przyjemność gościć na weselu Anthony'ego. Poznaliśmy się w dość nagłych okolicznościach, gdy zdejmowałem klątwę z lorda Prewetta. Jeszcze raz przepraszam za... zamieszanie.
Przeprowadziłem śledztwo, z którego jednoznacznie wynika, że lord Archibald Prewett został przeklęty przez lub na zlecenie lady doyenne Morgany Selwyn. Runy Klątwy Opętania były ukryte w liście, wysłanym przez lady Morganę. Jednoznaczny dowód, czyli list, znajduje się w posiadaniu lorda Archibalda. Jeszcze raz chciałbym zapewnić z perspektywy profesjonalisty, że lord Prewett nie miał żadnego wpływu na swoje czyny i słowa. Padł ofiarą podłej intrygi i czarnej magii. Ze swojej strony chciałbym przestrzec przed otwieraniem listów od nieznajomych oraz arystokratów powiązanych z konserwatywnym stronnictwem, a szczególnie od lady doyenne. Z przyjemnością oferuję swoje usługi (za darmo!) w bezpiecznym otwieraniu wszelkich podejrzanych przesyłek.

Z poważaniem, Steffen Cattermole

14.01.21 20:03

przeczytaj 30 IX 1957

Szanowny lordzie Abbott, Po liście otrzymanym od lorda nestora Prewetta, czuję się w obowiązku rozesłać listy z wieścią do wszystkich nestorów, którzy sprzeciwiają się rządowi. List od lorda Malfoya dotarł także do mnie, polecono mi patrzeć bezczynnie, gdy Ministerstwo Magii pojawi się w Lancashire - na co oczywiście nie mogę przystać. Podejrzewam, że była to forma ostatniej szansy. Owe zagranie nie wskazuje na nic dobrego, piszę więc z przestrogą. Uważajcie na siebie, bądźcie gotowi na atak, rozsyłajcie wiadomość jak najdalej, jak najprędzej. Mają wsparcie Francji, Hiszpanii oraz Egiptu. Londyn był dla nich niewielkim krokiem.

Z życzeniami zdrowia i bezpieczeństwa, lord Ulysses Ollivander

przeczytaj 30 IX 1957

Szanowny lordzie Greengrass, Po liście otrzymanym od lorda nestora Prewetta, czuję się w obowiązku rozesłać listy z wieścią do wszystkich nestorów, którzy sprzeciwiają się rządowi. List od lorda Malfoya dotarł także do mnie, polecono mi patrzeć bezczynnie, gdy Ministerstwo Magii pojawi się w Lancashire - na co oczywiście nie mogę przystać. Podejrzewam, że była to forma ostatniej szansy. Owe zagranie nie wskazuje na nic dobrego, piszę więc z przestrogą. Uważajcie na siebie, bądźcie gotowi na atak, rozsyłajcie wiadomość jak najdalej, jak najprędzej. Mają wsparcie Francji, Hiszpanii oraz Egiptu. Londyn był dla nich niewielkim krokiem.

Z życzeniami zdrowia i bezpieczeństwa, lord Ulysses Ollivander

przeczytaj 30 IX 1957

Szanowny lordzie Longbottom, Po liście otrzymanym od lorda nestora Prewetta, czuję się w obowiązku rozesłać listy z wieścią do wszystkich nestorów, którzy sprzeciwiają się rządowi. List od lorda Malfoya dotarł także do mnie, polecono mi patrzeć bezczynnie, gdy Ministerstwo Magii pojawi się w Lancashire - na co oczywiście nie mogę przystać. Podejrzewam, że była to forma ostatniej szansy. Owe zagranie nie wskazuje na nic dobrego, piszę więc z przestrogą. Uważajcie na siebie, bądźcie gotowi na atak, rozsyłajcie wiadomość jak najdalej, jak najprędzej. Mają wsparcie Francji, Hiszpanii oraz Egiptu. Londyn był dla nich niewielkim krokiem.

Z życzeniami zdrowia i bezpieczeństwa, lord Ulysses Ollivander

przeczytaj 30 IX 1957

Szanowny lordzie Weasley, Po liście otrzymanym od lorda nestora Prewetta, czuję się w obowiązku rozesłać listy z wieścią do wszystkich nestorów, którzy sprzeciwiają się rządowi. List od lorda Malfoya dotarł także do mnie, polecono mi patrzeć bezczynnie, gdy Ministerstwo Magii pojawi się w Lancashire - na co oczywiście nie mogę przystać. Podejrzewam, że była to forma ostatniej szansy. Owe zagranie nie wskazuje na nic dobrego, piszę więc z przestrogą. Uważajcie na siebie, bądźcie gotowi na atak, rozsyłajcie wiadomość jak najdalej, jak najprędzej. Mają wsparcie Francji, Hiszpanii oraz Egiptu. Londyn był dla nich niewielkim krokiem.

Z życzeniami zdrowia i bezpieczeństwa, lord Ulysses Ollivander

przeczytaj 30 IX 1957

Szanowny lordzie Macmillan, Po liście otrzymanym od lorda nestora Prewetta, czuję się w obowiązku rozesłać listy z wieścią do wszystkich nestorów, którzy sprzeciwiają się rządowi. List od lorda Malfoya dotarł także do mnie, polecono mi patrzeć bezczynnie, gdy Ministerstwo Magii pojawi się w Lancashire - na co oczywiście nie mogę przystać. Podejrzewam, że była to forma ostatniej szansy. Owe zagranie nie wskazuje na nic dobrego, piszę więc z przestrogą. Uważajcie na siebie, bądźcie gotowi na atak, rozsyłajcie wiadomość jak najdalej, jak najprędzej. Mają wsparcie Francji, Hiszpanii oraz Egiptu. Londyn był dla nich niewielkim krokiem.

Z życzeniami zdrowia i bezpieczeństwa, lord Ulysses Ollivander

16.01.21 0:30

30 września Archibald Prewett

Ronaldzie Dziękuję za tak szybką odpowiedź. Kolejny raz udowadniacie, że zawsze można na Was liczyć. Twój list wiele dla mnie znaczy, szczególnie w obecnej sytuacji. Masz rację – sprawy zaszły za daleko i wymagają konkretnych działań. Musimy wspólnie postawić się Ministerstwu. Napisałem w tej sprawie do wszystkich zaprzyjaźnionych lordów: Abbottów, Macmillanów, Greengrassów, Ollivanderów i Longbottomów. Wszyscy poparli mnie w tej sprawie. Brońcie Devon, nie pozwólcie na bezprawne mordowanie mugoli. Mam nadzieję, że uda nam się zatrzymać to szaleństwo. Musimy próbować.

Oczywiście przekażę Lorraine pozdrowienia. Liczę na to, że za jakiś czas uda nam się spotkać w bardziej sprzyjających okolicznościach, Ronaldzie. Archibald Prewett

30 września Archibald Prewett

Lordzie Neville, Dziękuję za szybką odpowiedź. Wasze wsparcie wiele dla mnie znaczy, szczególnie w obecnej sytuacji – sprawy zdecydowanie zaszły za daleko i wymagają konkretnych działań. Musimy wspólnie postawić się Ministerstwu. Napisałem w tej sprawie do wszystkich zaprzyjaźnionych lordów: Weasley'ów, Macmillanów, Greengrassów, Ollivanderów i Abbottów. Wszyscy poparli mnie w tej sprawie.
Lord Harold to jeden z odważniejszych czarodziejów, jakich miałem okazję poznać. Tę cechę wszyscy macie we krwi, sir. Nie mam wątpliwości, że będziecie dzielnie bronić Northumberland i nie pozwolicie na bezprawne mordowanie mugoli. My postaramy się uczynić to samo w Dorset. Napiszcie do swoich sojuszników i przyjaciół, postarajcie się przekonać ich do sprawy, przyda nam się każda pomoc.
Musimy spróbować zatrzymać to szaleństwo, w przeciwnym wypadku na pewno przegramy.
Fluvius Archibald Prewett

30 września Archibald Prewett

Lordzie Sorphonie, Dziękuję za szybką odpowiedź. Wasze wsparcie wiele dla mnie znaczy, sir, szczególnie w obecnej sytuacji – sprawy zdecydowanie zaszły za daleko i wymagają konkretnych działań. Malfoy najwidoczniej wygrażał każdemu z promugolskich rodów. Napisałem do lordów nestorów każdego z nich i wszyscy poparli mnie w tej sprawie.
Przede wszystkim brońcie Kornwalii, nie pozwólcie na bezprawne mordowanie mugoli na waszych terenach, a my postaramy się uczynić to samo w Dorset.
Musimy spróbować zatrzymać to szaleństwo, w przeciwnym wypadku na pewno przegramy.
Fluvius Archibald Prewett

30 września Archibald Prewett

Lordzie Remusie, Dziękuję za szybką odpowiedź. Wasze wsparcie wiele dla mnie znaczy, sir, szczególnie w obecnej sytuacji – sprawy zdecydowanie zaszły za daleko i wymagają konkretnych działań. Malfoy najwidoczniej wygrażał każdemu z promugolskich rodów, tym bardziej musimy mu się wspólnie postawić. Napisałem w tej sprawie do wszystkich zaprzyjaźnionych lordów nestorów: Weasley'ów, Macillanów, Greengrassów, Ollivanderów i Longbottomów. Wszyscy poparli mnie w tej sprawie. Na chwilę obecną przede wszystkim brońcie Somerset, nie pozwólcie na bezprawne mordowanie mugoli na waszych terenach, a my postaramy się uczynić to samo w Dorset. Dobrze znasz położenie naszych hrabstw na mapie Anglii, sir, oddzielamy promugolski zachód od antymugolskiego wschodu. Spróbujcie zdobyć więcej sojuszników, napiszcie do swoich przyjaciół, przyda nam się każda pomoc. W tej chwili nie możemy zrobić wiele więcej.
Musimy spróbować zatrzymać to szaleństwo, w przeciwnym wypadku na pewno przegramy.
Fluvius Archibald Prewett

30 września Archibald Prewett

Lordzie Ofer, Dziękuję za szybką odpowiedź i miłe słowa. Wasze wsparcie wiele dla mnie znaczy, sir, szczególnie w obecnej sytuacji – sprawy zdecydowanie zaszły za daleko i wymagają konkretnych działań. Musimy wspólnie postawić się Ministerstwu. Napisałem w tej sprawie do wszystkich zaprzyjaźnionych lordów nestorów: Weasley'ów, Macillanów, Abbottów, Ollivanderów i Longbottomów. Wszyscy poparli mnie w tej sprawie.
Przede wszystkim brońcie Derbyshire i Staffordshire, nie pozwólcie na bezprawne mordowanie mugoli na waszych terenach, a my postaramy się uczynić to samo w Dorset. Spróbujcie zdobyć więcej sojuszników, napiszcie do swoich przyjaciół, przyda nam się każda pomoc. W tej chwili nie możemy zrobić wiele więcej.
Musimy spróbować zatrzymać to szaleństwo, w przeciwnym wypadku na pewno przegramy.
Fluvius Archibald Prewett

20.01.21 1:36

Lord Cronus Malfoy nie musi się zapowiadać, ale jeśli chce to proszę o PW na Aquila Black najlepiej do 25.01

[bylobrzydkobedzieladnie]

20.01.21 1:39

Lord Voldemort nie musi się zapowiadać, ale jeśli chce to proszę o PW na Aquila Black najlepiej do 25.01

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia