Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Listy do Poppy
Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Sabrina (płomykówka zwyczajna)
- Spoiler:
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('http://i.imgur.com/OaOoPl0.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"><!--
--> Poppy Pomfrey <!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> Szanowna... <!--
--></span><span class="tresc"><!--
--> tresć<!--
--><span class="podpis"><!--
--> Imie [img]https://i.imgur.com/P4cPxHV.png[/img]
Imie i nazwisko [img]https://i.imgur.com/UMl0pPf.png[/img] <!--
--></span></span></div></div></div></div>
Ostatnio zmieniony przez Poppy Pomfrey dnia 23.08.17 2:14, w całości zmieniany 3 razy
Poppy Pomfrey
Zawód : pielęgniarka w Hogwarcie
Wiek : 25 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
nie przeczułam w głębi snu,
że jeżeli gdzieś jest piekło,
to tu
że jeżeli gdzieś jest piekło,
to tu
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
| Sowa nie miała przyczepionego do nóżki listu, lecz świąteczną kartkę. Gruby kremowy papier ozdobiony był złotymi tłoczeniami - na froncie okładki znajdował się namalowany akwarelami ruchomy obrazek przedstawiający zasypywaną śniegiem złotą choinkę. Sam list skreślony został ozdobnymi, wykaligrafowanymi literami z połyskującego atramentu o barwie ciemnego miodu.
21 XII 1956
Droga Poppy, Sabrina sprawiła mi dziś niemałą niespodziankę. Spieszę jednak od razu z zapewnieniem, że zarówno ona jak i wszystkie pakunki dotarły do mnie w stanie nienaruszonym. Ciastka i powidła pachną obłędnie, zaś bombka jest przepiękna - dopilnuję, żeby zawiesić ją na honorowym miejscu na choince.
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko jest przynajmniej tak dobrze, jak u mnie. Specjalizacja na razie przebiega po mojej myśli - jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to za nieco ponad rok będę pełnoprawnym magipsychiatrą. Ale zobaczymy, co przyniesie los.
Dziękuję Ci za życzenia i miłe słowa; mam nadzieję, że nadchodzące Święta pozwolą Ci na odnalezienie chwili spokoju i poświęcenie czasu najbliższym, a także i samej sobie. Pamiętając o wszystkich wokół nie można bowiem zapomnieć o tym, że sami również potrzebujemy od czasu do czasu zatroszczyć się o siebie. Niezwykle łatwo potrafi to człowiekowi umknąć, zwłaszcza w naszym zawodzie.
Wesołych Świąt, Poppy!
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko jest przynajmniej tak dobrze, jak u mnie. Specjalizacja na razie przebiega po mojej myśli - jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to za nieco ponad rok będę pełnoprawnym magipsychiatrą. Ale zobaczymy, co przyniesie los.
Dziękuję Ci za życzenia i miłe słowa; mam nadzieję, że nadchodzące Święta pozwolą Ci na odnalezienie chwili spokoju i poświęcenie czasu najbliższym, a także i samej sobie. Pamiętając o wszystkich wokół nie można bowiem zapomnieć o tym, że sami również potrzebujemy od czasu do czasu zatroszczyć się o siebie. Niezwykle łatwo potrafi to człowiekowi umknąć, zwłaszcza w naszym zawodzie.
Wesołych Świąt, Poppy!
Przeczytaj Skamander
Droga Poppy, Na samym początku, chciałbym ci podziękować za deser (nic nie zginęło, Sabrina dotarła cała, podzieliłem się z nią ciastkiem) Miałem idealną kolację i jeśli jesteś autorką tych wypieków - wybacz moją bezpośredniość - ... czy mógłbym poprosić o więcej?
Dziękuję i za życzenia. To przyjemne móc je usłyszeć w tak niespokojnych czasach.
I masz rację, w tym momencie dzieje się bardzo wiele w Biurze. Dobrze jednak wiedzieć, że wciąż istnieją u innych myśli przepełnione dobrem. Święta spędzam w pracy, ale życzę ci przede wszystkim niezachwianej nadziei, odrobiny spokoju i wiary, że wszystko jeszcze będzie dobrze.
Przy najbliższej okazji, podziękuję ci osobiście.
Samuel
Dziękuję i za życzenia. To przyjemne móc je usłyszeć w tak niespokojnych czasach.
I masz rację, w tym momencie dzieje się bardzo wiele w Biurze. Dobrze jednak wiedzieć, że wciąż istnieją u innych myśli przepełnione dobrem. Święta spędzam w pracy, ale życzę ci przede wszystkim niezachwianej nadziei, odrobiny spokoju i wiary, że wszystko jeszcze będzie dobrze.
Przy najbliższej okazji, podziękuję ci osobiście.
Samuel
Darkness brings evil things
the reckoning begins
Przeczytaj A. Dippet
Poppy, na początek, chciałbym życzyć Ci szczęśliwego Nowego Roku. Liczę na to, że spędziłaś ferie zimowe w ciepłej atmosferze i udało Ci się odpocząć po tym wyjątkowo trudnym i niebezpiecznym czasie.
Wiem, jak wiele ostatnimi czasy pracowałaś, jak wiele serca włożyłaś w swoje obowiązki, opiekę nad dziećmi i pomoc. Trudno też nie zauważyć, że nieustannie się rozwijasz, a do tego cieszysz się doskonałą opinią wśród uczniów i nauczycieli. W związku z tym uważam, że Twoje zaangażowanie powinno zostać nagrodzone, dlatego postanowiłem przyznać Ci podwyżkę obowiązującą od początku nowego roku kalendarzowego. Wraz z listem przesyłam potwierdzenie zmiany wysokości wypłaty i jeśli zgadzasz się z jego treścią, odeślij ją do mnie z własnoręcznym podpisem.
Życzę powodzenia
A. Dippet
Wiem, jak wiele ostatnimi czasy pracowałaś, jak wiele serca włożyłaś w swoje obowiązki, opiekę nad dziećmi i pomoc. Trudno też nie zauważyć, że nieustannie się rozwijasz, a do tego cieszysz się doskonałą opinią wśród uczniów i nauczycieli. W związku z tym uważam, że Twoje zaangażowanie powinno zostać nagrodzone, dlatego postanowiłem przyznać Ci podwyżkę obowiązującą od początku nowego roku kalendarzowego. Wraz z listem przesyłam potwierdzenie zmiany wysokości wypłaty i jeśli zgadzasz się z jego treścią, odeślij ją do mnie z własnoręcznym podpisem.
Życzę powodzenia
A. Dippet
Kieran Rineheart 8 I 1957
Panno Pomfrey, Dziękuję za przekazanie mi dobrych wieści, ostatnio nie stykam się z takimi zbyt często. Mam nadzieję, że moja prośba o pomóc w tej sprawie nie kłopocze Cię za bardzo, ale naprawdę nie wiem, do kogo innego mógłbym się zgłosić z podobną dolegliwością. Gdybyś czegoś potrzebowała, możesz wysłać do mnie sowę o każdej porze dnia i nocy. K. Rineheart
We can make it out alive under cover of the night; Trees are burning, ravens fly, smoke is filling up the sky,
WE ARE RUNNING OUT OF TIME
Ostatnio zmieniony przez Kieran Rineheart dnia 21.10.19 14:54, w całości zmieniany 2 razy
Kieran Rineheart
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 54
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I pochwalam tajń życia w pieśni
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
OPCM : 40 +5
UROKI : 30 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 20 +3
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Kieran Rineheart 8 II 1957
Panno Pomfrey, Mam nadzieję, że i Tobie zdrowie dopisuje. Ja jestem zdrów i nawet brak ucha przestał mi już tak doskwierać. To i tak nie była poważna rana, więc jakoś sobie z nią radziłem. Ale i tak się cieszę, że nastanie kres tej niedogodności. Wierzę w Twoje zdolności i ufnie oddam się w Twoje ręce. Myślę, że już jutro będę mógł się stawić na kurację. Będę musiał jednak zakłócić Twój spokój w godzinach wieczornych.
Dziękuję, K. Rineheart
Dziękuję, K. Rineheart
We can make it out alive under cover of the night; Trees are burning, ravens fly, smoke is filling up the sky,
WE ARE RUNNING OUT OF TIME
Kieran Rineheart
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 54
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I pochwalam tajń życia w pieśni
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
OPCM : 40 +5
UROKI : 30 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 20 +3
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Przeczytaj 03.04.57
Poppy, Wszystko dobrze? Na pewno słyszałaś, co działo się w Londynie. To naprawdę okropne. Straszne. Mam nadzieję, że jesteś bezpieczna w Hogwarcie i wszelkie nieszczęścia Cię ominęły. Piszę, bo chciałam się upewnić, że jesteś bezpieczna i dać znać, że zdążyłam na czas opuścić miasto. Po śmierci Very, o której dowiedziałam się ledwie dzień po naszym ostatnim spotkaniu podczas pożegnania profesor Bagshot, już i tak nic nie trzymało mnie w starym domu i jak się później okazało, podjęłam dobrą decyzję, opuszczając je zanim to piekło zaczęło się na dobre. Pracę też niestety jestem zmuszona porzucić, ale obecny Mung nie jest już tym miejscem, którym był jeszcze niedawno. Uważaj na siebie. Charlie
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
2. kwietnia 1957
Poppy,do 4. kwietnia oczekuję na spisanie raportu ze zleconej wam na marzec misji. Możecie sporządzić go wspólnie w grupach, w których zostaliście wysłani, lub indywidualnie (przy czym wymagany jest przynajmniej jeden raport na grupę). Raport poza opisem przebiegu misji, powinien odpowiadać na następujące pytania:
Cel misji:
Przebieg:
Czy można było zrobić coś lepiej (jeżeli tak: co?):
Wnioski końcowe:
Cel misji:
Przebieg:
Czy można było zrobić coś lepiej (jeżeli tak: co?):
Wnioski końcowe:
| Raport w postaci listu powinien zostać spisany i wysłany do 18. marca
K.R. 21 V 1957
Poppy, Udało mi się wreszcie uzyskać informację odnośnie położenia grupy walijskich olbrzymów. Dość ciężko będzie do nich dotrzeć, będziemy musieli wyruszyć nocą, żeby znaleźć się na miejscu o świcie. Ubierz się ciepło, nałóż kilka warstw ubrań, ale przede wszystkim zadbaj o nogi – porządne skarpety i buty to podstawa. Będę miał z sobą mapy i kompas, więc na pewno się w górach nie zgubimy. Wiem, że musiałaś też się do tej wyprawy przygotować, ale nie martw się, zamierzam ponieść wszystko, co będzie trzeba. Spotkajmy się za dwa dni chwilę przez godziną 23 przy jeziorze Llyn Cwellyn, stamtąd ruszymy ku górom.
Uda nam się. Kieran
Uda nam się. Kieran
We can make it out alive under cover of the night; Trees are burning, ravens fly, smoke is filling up the sky,
WE ARE RUNNING OUT OF TIME
Kieran Rineheart
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 54
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I pochwalam tajń życia w pieśni
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
OPCM : 40 +5
UROKI : 30 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 20 +3
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
Listy do Poppy
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy