Alejka nad brzegiem rzeki

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 75

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Czas nie działał na korzyść. Rzeczywistość kpiła i huczała, ale ignorował wrzaskliwe głosiki, niby szaleństwo, które udzielało się od kuzyna. Miał jeszcze chwilę. Eliksir powinien jeszcze działać, więc dwójka psychopatów mogła się co nieco zdziwić. Na wypowiedziane kobiecym głosem słowa, ledwie uniósł brew. Ona śmiała mówić o honorze? Ta która sięgała po największe plugastwo? Ta, która walczyła dwoje na jednego? Zabawne. Może rzeczywiście szaleństwo udzielało mu się, bo miał ochotę roześmiać się głośno, gardłowo - A pannie hipokryzja widzę nie obca - odpowiedział z tą samą co przeciwniczka troską, zaprawioną nutą drwiny. Jeśli sądzili, ze trafili na naiwnego bohatera, który z idiotyczna brawurą da im się torturować, to widać mieli interesujące spotkania. Nie jemu było słać im nauki. Historia miała ocenić ich czarne serca.
Nie ruszył się z miejsca. Nawet, gdy dostrzegł kolejny, tym razem obejmujący ich dwójkę czar. Potrzebował kuzyna przytomnego i gotowego do działania. Mieli jeszcze kilka niespodzianek, które mogły przechylić nierówną szalę na ich korzyść. Wierzył w to. Musiał tylko skupić sie na magii, na mocy zdolnej uwolnić ich za szponów pecha -  Finite Incantatem - palce stuknęły o plecy starszego Skamandera. Rozpleść magi, oderwać umysł od koszmaru, wyrwać z bagna, które wchłaniało coraz głębiej. Czym miała odpowiedzieć tym razem moc?

The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'Anomalie - CZ' :


--------------------------------

#2 'k100' : 49

Trzymało go w objęciach szaleństwo uroku. Do uszu spływała nieistniejąca kakofonia dźwięków, przed oczami poruszały się senne mary - wszystko to odgradzało go od rzeczywistości. Nie był w stanie samodzielnie się temu sprzeciwić. Pomoc jednak nadeszła z zewnątrz. Magia klątwy została przerwana. Świadomość pragnąca chwycić się rzeczywistości wybiła się z marazmu. Przeszył go dreszcz zdezorientowania. Protego Horribilis - usłyszał nakazujący podszept rozsądku, który po chwili odezwał się ponownie z paniczną gorliwością.
- Protego Horribilis! - poruszył dłonią jakby rażony piorunem instynktu dostrzegając rozżarzoną serpentynę magii zbliżającą się ku niemu.

The member 'Anthony Skamander' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 3

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Tym razem różdżka Deirdre okazała się współpracować i wykrzesała z siebie odpowiedni czar, wzmacniając tym samym kompana Tsagairt. Po raz kolejny jednak dłoń kobiety zareagowała na przepływ anomalii w okolicy i zaczęła pokrywać się rogowaciejącym naskórkiem, który szybko przerodził się w twardą, suchą skórę, ze szram której zaczęła płynąć ropa. I znów ból trwał tylko chwilę, tym razem nie odbierając jej siły. Również moc Drew zdawała się go słuchać i z różdżki wypłynął celny promień zaklęcia, jednak gdy mężczyzna wypowiedział inkantację, w jego gardle coś go zapiekło, poczuła, jak związuje się ono w supeł i uniemożliwia mówienie. Zabrakło mu głosu.
Rzucone przez Samuela zaklęcie w końcu dało pożądany skutek i sprzed oczu Anthony’ego umknęły mary i zwidy. Miał zaledwie ułamek sekundy na to, by zareagować – nie udało mu się, tarcza okazała się być zbyt słaba i skruszyła się pod ciężarem zaklęć. Auror poczuł, jak w jego lewy bok z ogromną siłą trafia niewidzialne ostrze i rozdziera ciało w bólu. W dodatku jego stopy ugrzęzły w falującym podłożu, zmienionym zaklęciem Deserpes. Zaczął odczuwać nieprzyjemne ciepło grzejące od spodu skórę przez materiał butów. Anomalie wciąż były w tym miejscu aktywne, choć na dłuższą chwilę powstrzymane.

| Kolejka: Zakon (24h), Rycerze (24h)

Obniżenie ST do zaklęcia Corescident nie będzie liczyło się do końca trwania pojedynku, ponieważ zostało to zmienione w trakcie jego trwania, a nie przed jego rozpoczęciem.
Eliksiry – w mechanice pojawił się wcześniej stosowny zapis dotyczący używania eliksirów („Akcją jest atak (magiczny lub fizyczny), obrona (magiczna lub fizyczna), unik, wypicie eliksiru, a także próba ucieczki lub dokonania innej, wymagającej czasowo czynności (przemieszczenie się na dalszą odległość).”), prosiłabym, żeby od tej tury brać go już pod uwagę. Nie musicie pisać w poście, jaki eliksir zażywacie, wystarczy, że napiszecie to w wiadomości prywatnej do MG prowadzącego (czyli na konto Eileen).
Celowanie – fizycznie można celować tylko do tych osób, na które ma się „czysty strzał”, a to znaczy, że pomiędzy nimi nie ma żadnej przeszkody. Jeśli strzał nie będzie czysty, zaklęcie trafi w pierwszą przeszkodę, którą znajdzie na swojej drodze.
Jeśli podejmujecie decyzję o staniu na jednej kratce jednocześnie, proszę, żebyście pisali mi, w jakiej pozycji stoją do siebie wasze postacie – kto za kim lub kto przed kim, kto z której strony, jeśli stoicie obok siebie.

W następnej turze Drew czaruje tylko niewerbalnie.

W razie wątpliwości, proszę o wysyłanie wiadomości prywatnej na konto Eileen. Wiadomości prywatnej, nie na gg – ułatwia mi to wtedy skupienie się na sprawie i ogranicza wam wystąpienie błędów. Polecam!

Mapka - instrukcja obsługi:

Linie pomocnicze do celowania

Legenda:
• Anthony (158/248; kara -15)
• Samuel (250/250)
• Deirdre (195/200)
• Drew (213/213)

Zaklęcia:
Samuel – wykorzystana zdolność Zakonu Feniksa 2/4
Deirdre – Magicus Extremos +21 (działa tylko na Drew) 1/3
Deserpes - -10 do ST zaklęć przeciwko Anthony'emu

Tarcza Anthonego ledwie zajaśniała swą poświatą by po chwili rozkruszyć się pod naporem zaklęć. Pierwsze - brutalnie ugodziło aurora w bok. Ten zdusił jęk równie bolesnym zaciskiem szczęk czekając aż ostry ból rozleje się w coś względnie znośnego. Nie było to takie złe. Silny bodziec rozwiał resztki oblepiającej jego umysł klątwę. Nogi się nie poruszyły - zapiekły od spodu. Ręka za to się podniosła kierując różdżkę ku czarnoksiężnikowi od którego otrzymał sztych (Drew).
- Lamino!

The member 'Anthony Skamander' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 43

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Niemal ze świstem wypuścił powietrze, gdy magia usłuchała go, wypływając w stronę kuzyna i w końcu wyrywając go z koszmarnego więzienia, które trzymało umysł w mentalnych pazurach. Nie było wcale mu do radości, tym bardziej, gdy dwa brudne zaklęcia uderzyły. Zapach krwi odurzał, ale i budził. Zupełnie, jakby i Samuel trwał w dziwacznym odrętwieniu. Nogi ugięły w kolanach, starając się znaleźć lepsze oparcie. Postąpił kilka kroków w bok, wysuwając się zza pleców Anthonego. Pomylił pomyłką, która rysowała nieprzyjemny grymas na pogrążonej w cieniu twarzy Samuela. Eliksir nie zadziałał, a tchórzliwe jednostki po drugiej stronie wykorzystały niewiedzę. Nie miał zamiaru być dłużny. Spokój umknął rozproszony rozlewającym się ciepłem. Na jedno uderzenie serca, kontrolnie utkwił ślepia w obliczu starszego aurora, a chwilę potem odwrócił się, szukając swego celu (Dei) - Petrificus Totalus - może chcesz dla mnie zatańczyć? A może zasnąć nieznajoma?

The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'Anomalie - CZ' :


--------------------------------

#2 'k100' : 44

Zaśmiała się cicho na bohaterską odpowiedź tajemniczego aurora. Była spięta i czujna, anomalie dawały się jej we znaki, ale zignorowała ból, mocno ściskając w ręku różdżkę. Koncentracja nie przeszkadzała jednak dobrej zabawie, cieszyło ją wzmocnienie sił Drew oraz udane zaklęcie, przeszywające bok oszalałego mężczyzny. Stała jednak zbyt daleko, by móc poczuć zapach krwi, ruszyła się więc do przodu, nie zsuwając kaptura z głowy. - Skąd przekonanie, że jestem panną? - spytała zalotnie i miękko, spoglądała jednak na mężczyzn beznamiętnie i uważnie, co jednak skrywała pod cieniem kaptura. Zamierzała ponownie zaatakować wysuwającego się zza pleców aurora mężczyznę, ale udało się im ją zaskoczyć. Dotychczasowo pętający się bez sensu, zdruzgotany klątwą Macnaira czarodziej, wypowiedział udane zaklęcie, całkiem przytomnie celując w ich stronę. W chwilę potem tchórz wykazał się odwagą, znów znajdując się w zasięgu ich zaklęć: celnie rzucając w jej stronę petryfkusa. Wahała się tylko moment, mogła poddać się zaklęciu od razu próbować się wybudzić spod czaru siłą własnego umysłu, ale postanowiła przećwiczyć zaklęcie obronne. - Protego - zareagowała szybko, unosząc przed siebie różdżkę.


| dei krok w prawo

The member 'Deirdre Tsagairt' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 46

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :

Rzucił szybkie spojrzenie Dei, kiedy ta odezwała się po raz kolejny. Kpiący uśmiech nie schodził z jego twarzy, choć był w pełni skupiony na zadaniu i walce, której musieli się podjąć. Brutalny atak miecza sprawił, że nieco pochylił głowę ku przodowi z wyraźnym zadowoleniem - zaklęcie osłabionego aurora nie zadziałało, więc nie miał się czym martwić. Coś jednak poszło nie po jego myśli. Poczuł w gardle dziwne pieczenie, a następnie gulę uniemożliwiającą mu mówienie. Wiedział, że to wiele utrudniało, bowiem musiał działać niewerbalnie, jednak dodatkowe siły od Deirdre mogły pomóc wyrównać szanse. -Decollatio.- pomyślał skierowawszy różdżkę na prawą nogę zranionego mężczyzny. Chciał czym prędzej się go pozbyć.

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 23

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :


--------------------------------

#3 'k10' : 5

Osłabienie Anthony’ego sprawiło, że promień zaklęcia okazał się być zbyt słaby, by dosięgnąć wskazany cel. Przeciwnie do Samuela, który zdawał się odzyskiwać siły i skupienie i posłał udany czar w stronę przeciwniczki. Deirdre jednak udało się obronić dobrze wyartykułowaną inkantacją zaklęcia tarczy. Drew, choć wciąż był wzmocniony zaklęciem Deirdre, nie udało się nadać zaklęciu poprawną trajektorię i trafiło ono w jedną z latarni, kołysząc nią lekko. Dodatkowo poczuł, jak jego różdżką coś szarpnęło – to była sekunda, kłująca energię anomalii przeniknęła przez jego skronie. Nic się jednak nie stało.
Rycerze jednak znów mieli okazję zaatakować.

| Kolejka: Rycerze (24h), Zakon (24h)

Obniżenie ST do zaklęcia Corescident nie będzie liczyło się do końca trwania pojedynku, ponieważ zostało to zmienione w trakcie jego trwania, a nie przed jego rozpoczęciem.
Eliksiry – w mechanice pojawił się wcześniej stosowny zapis dotyczący używania eliksirów („Akcją jest atak (magiczny lub fizyczny), obrona (magiczna lub fizyczna), unik, wypicie eliksiru, a także próba ucieczki lub dokonania innej, wymagającej czasowo czynności (przemieszczenie się na dalszą odległość).”), prosiłabym, żeby od tej tury brać go już pod uwagę. Nie musicie pisać w poście, jaki eliksir zażywacie, wystarczy, że napiszecie to w wiadomości prywatnej do MG prowadzącego (czyli na konto Eileen).
Celowanie – fizycznie można celować tylko do tych osób, na które ma się „czysty strzał”, a to znaczy, że pomiędzy nimi nie ma żadnej przeszkody. Jeśli strzał nie będzie czysty, zaklęcie trafi w pierwszą przeszkodę, którą znajdzie na swojej drodze.
Jeśli podejmujecie decyzję o staniu na jednej kratce jednocześnie, proszę, żebyście pisali mi, w jakiej pozycji stoją do siebie wasze postacie – kto za kim lub kto przed kim, kto z której strony, jeśli stoicie obok siebie.

W razie wątpliwości, proszę o wysyłanie wiadomości prywatnej na konto Eileen. Wiadomości prywatnej, nie na gg – ułatwia mi to wtedy skupienie się na sprawie i ogranicza wam wystąpienie błędów. Polecam!

Mapka - instrukcja obsługi:

Linie pomocnicze do celowania

Legenda:
• Anthony (158/248; kara -15 - 90 (cięte) )
• Samuel (250/250)
• Deirdre (195/200)
• Drew (213/213)

Zaklęcia:
Samuel – wykorzystana zdolność Zakonu Feniksa 2/4
Deirdre – Magicus Extremos +21 (działa tylko na Drew) 2/3
Deserpes - -10 do ST zaklęć przeciwko Anthony'emu