256/290, -5 do kości

Wyczuł słabość przeciwnika - i drążył ją, licząc na współpracę kapryśnej różdżki. W tej chwili przypominało to dość nieudolną egzekucję: Jayden był zbyt słaby i zaklęty, by cokolwiek wskórać - a Benjamin marnie radził sobie z zaklęciami. - Commotio - mruknął, niepocieszony.

The member 'Benjamin Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 63

256/290, -5 do kości

Potknięcie za potknięciem; różdżka nie chciała wspólpracować. Ale spokojnie, powoli, do skutku. - Commotio! - postarał się z całych dostępnych sił, by włożyć w drewno całą swą moc, finalizującą się w postaci świetlistej klątwy.

The member 'Benjamin Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 89

|73/223 | kara -40 | do zaklęć -15

Początkowo nic się nie wydarzyło, ale później ponownie poleciało do niego niezwykle silne zaklęcie, przed którym musiał się obronić lub polec. Raczej nie wątpił, że obrona nie będzie skuteczna. Nie przy niewerbalnych zaklęciach w jego wydaniu i dość nieciekawych obrażeniach. Protego przemknęło mu przez myśl.

The member 'Jayden Vane' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 76

|48/223 | kara -50 | do zaklęć -15

Commotio zmiotło go z powrotem z ziemi z łatwością jakby profesor był lekki jak piórko. Nie żeby specjalnie się odchudzał. Ale na dzisiaj miał dość. Jayden rzucił Ignis Fatuus i zaraz po nim na arenę wkroczyli medycy, by zabrać wymęczonego, ale dalej uśmiechniętego profesora. Pożegnałby się z Jamiem, ale jedynie co zrobił to machnął w jego stronę w zmęczonym geście i usta poruszyły się w niemym Dzięki, zapowiadającym, że kiedyś znowu będą musieli się spotkać na męczącym treningu. Pomimo dużych obrażeń i utraty sił, odpowiednia opieka medyczna zajęła się astronomem, doprowadzając go do porządku.

|zt