Pierwsze chwile pojedynku za nimi: czas skupić się na następnych krokach. Benjamin działał bez absolutnie żadnej strategii, po prostu reagując na to, co robił Jayden. Wytarł rękawem pot z czoła, obserwując, jak mężczyzna unosi różdżkę do podwójnego ataku. Jeden skończył się klęską, ale drugi był dość udany. - Protego! - Może umknie wichurze.

The member 'Benjamin Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 33

Tarcza, choć niezbyt okazała, zdołała ochronić go przed ostrym podmuchem wiatru, dając szansę na wyprowadzenie ponownego ataku. Wcale nie czuł się tak, jak przed laty, w szkolnym klubie pojedynków: tu panowały inne zasady i nie mógł nagle przysolić rywalowi w nos a potem uciekać przed prefektami. Może to i dobrze. - Commotio - zaryzykował.

The member 'Benjamin Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 96

|208/223

Na razie tylko on dostał po tyłku, chociaż pewnie, żeby dosięgnąć takiego byka jak Ben to mógł sobie pomarzyć. Zaklęcie poleciało z wielką mocą i nie było czasu, żeby specjalnie zastanawiać się nad odpowiedzią.
- Protego Maxima - rozległo się po arenie, a Jay miał nadzieję, że tym razem posadzka przywita go, ale z niego lżejszym skutkiem niż ostatnio.

The member 'Jayden Vane' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 47

|178/223 | kara -10

Szkoda, że nie założył się o to, że przegra z kimś, bo wyszedłby przynajmniej w czymś zwycięsko. Rozłożył ręce, gdy znowu wstał, patrząc na Bena. No, to zaczynało się robić wesoło. Dobrze, że Evey tu nie było, bo zaraz dostałby od niej po głowie, że zachowuje się jak szczeniak.
- Caeruleusio - rzucił, podbierając zaklęcie. Niech będzie.

The member 'Jayden Vane' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 86

Zaklęcie dosięgnęło celu a Jayden znów pofrunął na ziemię. Wright miał nadzieję, że arena była dość miękka - wiedział, że zasady Klubu Pojedynków są dość okrutne i że jeśli chce wygrać, musi pozbawić Vane'a przytomności. Nie miał z tym problemu, wiedział, że obydwaj są profesjonalistami i nie będąc chować urazy, wyciągając z lekcji odpowiednie wnioski, przydatne na misjach Zakonu Feniksa. - Protego!

The member 'Benjamin Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 45

Idąc za alfabetycznym spisem w głowie, Wright wybrał kolejne zaklęcie. - Deprimo! - kto sieje burzę, ten zbiera zwycięstwo: czy coś w tym stylu. Zaczynał wdrażać się w pojedynek a udane tarcze dodawały mu otuchy.

The member 'Benjamin Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 52

|178/223 | kara -10

A Jayden zamierzał podebrać sobie znowu zaklęcie od towarzysza. W końcu tych dopuszczonych z dziedziny zaklęć i uroków wiele nie było. Nie miał żadnego żalu do Bena za to że wygrywał. Przecież na to właśnie się pisał, prawda? Zaklęcie, które miało polecieć w jego stronę nie wyszło, co poskutkowało kolejną podwójną kolejką Vane'a.
- Aeris - rzucił bez zastanowienia.

The member 'Jayden Vane' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 1

No, jednak chyba wahadełko działało w jego przypadku bardziej jak skutecznie. Coś strzeliło, dziwny prąd przeszedł przez różdżkę do jego nadgarstka i lekko go kopnął. - Ał - rzucił, przekładając na chwilę drewno w drugą dłoń. Chwila jednak wystarczyła, żeby już wszystko było w porządku. Zaśmiał się lekko z tego przekornego losu i pomyślał o innym zaklęciu.
- Planta Doleto - rzucił, celując w nogi Bena.