Chyba czuła się nieco ośmielona po swojej ostatniej walce w Klubie Pojedynków - i dlatego zgłosiła się również w tym miesiącu. Chociaż wciąż miała nieprzyjemne wspomnienia ze swojej zwycięskiej walki, zdecydowała się dać temu turniejowi kolejną szansę. Bądź co bądź, było to miejsce, w którym naprawdę można było odciągnąć myśli od nieprzyjemności dnia codziennego - głównie po to by skupić się na tym, jak mocno szczypie cię ręka po udanym ignitio przeciwnika, ale to już była sprawa mniejszej wagi! Liczyła, że, jeśli jakimś sposobem jej umiejętności znów okażą się lepsze niż w przypadku jej przeciwnika, ten nie wykaże się podobnym uporem jak jej poprzedni rywal, i podda się prędzej niż później. Sama z pewnością miała zamiar podobnie uczynić, w momencie gdy uzna, że podczas pojedynku nie da rady zdziałać nic więcej!
Na miejsce stawiła się kilka chwil przed czasem. Nie lubiła się spóźniać, zwykle wolała więc nawet poczekać kilka chwil. W końcu jednak na arenie stawiły się obie kobiety. Florence, jak nakazywało wychowanie, przywitała się kulturalnie, po czym wzniosła różdżkę.
- Everte Stati! - rzuciła na początek.

The member 'Florence Fortescue' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 49

W głowie czuła nieprzyjemne pulsowanie. Jeszcze poprzedniego dnia miała ciężko trening, po którym, dosłownie, ledwie chodziła. Wstała rano obolała z wrażeniem, że otrzymała niezastąpiona (któryś raz z kolei) możliwość poznania anatomicznego umiejscowienia mięśni. Miała ochotę rzucić czymś o poranku i udawać, że nie istnieje, ale świadomość wyznaczonego pojedynku zmotywował ją wystarczająco. Choćby nie wiadomo jak ciężkie, zawsze stawiała się na praktycznych zajęciach. A uczestnictwo w Klubie traktowała, jako niezawodny wyznacznik szlifowania umiejętności koniecznych dla pracy, którą upatrywała.
Na arenie pojawiła się nieśpiesznie, bez ekscytacji, czy niechęci. Zlustrowała stojącą po przeciwnej stronie kobietę i sztywnym kiwnięciem zadośćuczyniła klubowym zwyczajom. Nieznajoma (a przynajmniej tak obstawiała, nie mogąc uplasować z odległości rysów twarzy do tożsamości) nie wyglądała na groźną przeciwniczkę, ale Mia na własnej skórze przekonywała się wielokrotnie, jak pozory potrafiły mylić. Poruszyła ramionami i stanęła pewniej, akurat, by dostrzec smugę pierwszego zaklęcia - Protego - inkantacja płynnie zawitała na języku, chociaż Mia przez sekundę wahała się, czy nie przepuścić uderzenia i skupić się na ofensywie. To w niej czuła się pewniej, nawet jeśli defensywę musiała trenować o wiele skuteczniej.

The member 'Mia Mulciber' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 72

Magia uwolniła się, przez dłonie popłynęło przyjemne ciepło, a świetlista tarcza, jasno otuliła całą sylwetkę Mii, bez najmniejszego kłopotu odbijając zaklęcie, które uderzyło gdzieś w filar za nią. Gdy tarcza zbladła i znikła, Mulciber nie zastanawiała sie nad formułą, która witającą w umyśle już na samym początku - Deprimo - głos miała chłodny, nie uśmiechała się, nie świętowała przedwczesnych sukcesów. Chciała wygrać, to oczywiste. Wpisana w jej krew duma popychała do wyzwań i poszukiwań przeciwnika, którego nie wstyd ani pokonać, ani upaść pod naporem mocy. Przeciwniczka jeszcze się nie wykazała, ale chaos magii potrafił zaskoczyć niejednego, doświadczonego czarmistrza.

The member 'Mia Mulciber' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 43

Z początku to przypominało taniec - wymiana zaklęć, kilka udanych, kilka nie. Lśniące tarcze, błyski świateł, zupełnie jak w noc kończącą stary rok a poprzedzającą nowy. Jej urok pomknął przed siebie, zaraz jednak zetknął się z barierą, którą osłoniła się jej przeciwniczka. Nic nadzwyczajnego, pierwsze rundy nigdy nie wyłaniały zwycięzców. Trzeba było jednak wykorzystywać każdą okazję, szczególnie, gdy dostrzegało się błąd przeciwnika. Florence nie była doświadczona w starciach, jednak nawet ona znała tak podstawowe zasady, rządzące pojedynkami. Skoro więc stojąca naprzeciwko kobieta nie dała rady zaatakować, Florence znów uniosła różdżkę.
- Ignitio

The member 'Florence Fortescue' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 58

Magia spłynęła z jej różdżki, formując piękny, jasny płomień - aż poczuła gorąco na swojej skórze. Nie zrobił jej jednak krzywdy, zaraz dumnie lecąc w kierunku przeciwniczki. Florence nie próżnowała jednak, postanowiła spróbować tej samej sztuczki, którą wykorzystywała już w poprzednich pojedynkach - odcinając się myślami od nieprzyjemności dnia codziennego, skupiła się wyraźnie na końcu swojej różdżki, nad którym widziała twarz przeciwniczki. Transmutacja nie była jej najmocniejszą dziedziną, ale trzeba było próbować wszystkiego.
- Jęzlep

The member 'Florence Fortescue' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 13

Tarcza ochroniła ją. To dobrze. Ale ofensywa spełzła na niecelnym blasku, który pomknął ku przeciwniczce, ale uderzył o wiele za daleko, rozbijając sie na filarze obok. Czasu do namysłu nie miała zbyt wiele. Kobieta nie próżnowała i poprawnie skumulowała ognisty żywioł w sunącą w stronę Mii kulę. Znowu obrona? Czyżby tym razem los chciał skupić się na jej brakach, niż trenować magię bardziej jej znaną? - Protego - inkantacja płynnie opadła na język, wieszcząc zamiar Mulciber. We wróżby nigdy dobra nie była, nawet w przewidywania i jakoś mimowolnie , zbyt szybko niż chciała, przymknęła powieki. Obraz sprzed ponad miesiąc nadal zaścielał w jej głowie pogrom i płonącą, szatańską pożogę, która objęła jej ciało. Co będzie tym razem?

The member 'Mia Mulciber' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 67

Zamiast bólu, pojawiło sie ciepło. Lekkie, kojące, przyjemne. A gdy Mia otworzyła oczy, dostrzegła tylko rozpraszający się płomień, nie robiąc jej najmniejszej krzywdy. Była odporna na ból, to prawda, ale nie uśmiechało jej sie wystawianie na niego bez konieczności. Jej przeciwniczka nie czekała na atak i Mia nie planowała pozwolić pannie po drugiej stronie złapać zbyt szybko oddech. Wolała krótkie, ale intensywne starcia - Ignitio - powtórzyła jak echo formułę, która jeszcze przed momentem emanowała mocą przy pojedynkowej przeciwniczce. Ogień rodził ogień. I ogniem odpowiedziała.

The member 'Mia Mulciber' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 11