Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Tezeusz
Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Tezeusz
[bylobrzydkobedzieladnie]
Niezwykle kapryśna sowa, która od swego właściciela żąda wiele atencji. O ile do wyznaczonych odbiorców dociera szybko i sprawnie, tak drogi powrotne dłużą jej się niemiłosiernie, jakby specjalnie obierała dłuższą trasę. Również przy przekazywaniu korespondencji swemu panu niezwykle się ociąga i niemożnością jest wyrwać jej ze szponów listu, póki w zamian nie zaoferuje jej drobnego poczęstunku. Na całe szczęście przy innych wykazuje się większym posłuszeństwem, skoro żadna z osób, do których miał okazję słać listy, jeszcze nie wspomniała mu o bezczelności tegoż stworzenia względem siebie.
- Ludzie listy piszą:
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://i.imgur.com/IVCG9YT.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">A.R. Black</span><span class="pdt"><!--
--> DATA <!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> ADRESAT<!--
--></span><span class="tresc"><!--
-->TREŚĆ WIADOMOŚCI
<!--
--><span class="podpis"><!--
--> Alphard<!--
--></span></span></div></div></div></div>
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Alphard Black dnia 08.09.18 17:16, w całości zmieniany 6 razy
Alphard Black
Zawód : specjalista ds. stosunków hiszpańsko-brytyjskich w Departamencie MWC
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
step between the having it all
and giving it up
and giving it up
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
12.10.56 Cressida Fawley
Alphardzie, Piszę do Ciebie ten list, ponieważ wczoraj przeczytałam najnowsze wydanie Proroka codziennego. Dopiero teraz doszłam do siebie na tyle, by móc nakreślić te słowa. Jak się czujesz, drogi Alphardzie? Nic Ci nie jest? Mnie ani mojego męża na szczęście tam nie było, ale martwię się o innych bliskich i przyjaciół, którzy byli. Napisałam już do rodziców, ale zakładając, że zapewne byłeś tam obecny, nie mogłam nie napisać i do Ciebie. To co się stało musiało być straszne, a tak wielu rzeczy w związku z tym nie rozumiem. Boję się i niepokoję. Proszę, spotkajmy się w nadchodzącym czasie, jeśli oczywiście będziesz mógł. Chciałabym porozmawiać z Tobą o pewnych niepokojących mnie sprawach osobiście.
Cressida
Cressida
Wszyscy chcą rozumieć malarstwoDlaczego nie próbują zrozumieć śpiewu ptaków?
Cressida Fawley
Zawód : Arystokratka, malarka
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
To właśnie jest wspaniałe w malarstwie:
można przywołać coś, co się utraciło i zachować to na zawsze.
można przywołać coś, co się utraciło i zachować to na zawsze.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Nieaktywni
Przeczytaj październik
Alphardzie, mam nadzieję, że w chwili, w której Astrid Cię odnajdzie, jesteś już cały i zdrowy. Piszę, aby podziękować za ciekawy i niełatwy pojedynek, który był interesującym wyzwaniem. Dobrze było się z Tobą zmierzyć. Muszę przyznać, że naprawdę nieźle idą Ci zaklęcia z dziedziny transmutacji. Dawno już nie miałam takiego problemu, by uwolnić się z ruchomych piasków.
Mam nadzieję, ze spotkamy się jeszcze na arenie. Pojedynki z niełatwym przeciwnikiem są po stokroć ciekawsze.
Mam nadzieję, ze spotkamy się jeszcze na arenie. Pojedynki z niełatwym przeciwnikiem są po stokroć ciekawsze.
Z wyrazami szacunku
She's lost control
again
Sigrun Rookwood
Zawód : dowódca grupy łowców wilkołaków
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
I am not
ruined
I am
r u i n a t i o n
ruined
I am
r u i n a t i o n
OPCM : 35 +2
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 47 +5
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 19
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
12.10.56 Cressida Fawley
Alphardzie, Mój mąż bardzo słusznie uznał, że nie jest to odpowiednie miejsce dla mnie. Zostaliśmy w domu z dziećmi, i choć już od dłuższego czasu rozmyślałam o tym szczycie, nie spodziewałam się, że może potoczyć się w podobny sposób. Czytałam o tym i bardzo Ci współczuję utraty krewnego. To okropne, że tylu ludzi straciło życie przez wybryk paru zdrajców. Nie potrafię zrozumieć, jak można odwracać się od własnych rodzin oraz wielowiekowych tradycji, w których każdy z nas się wychował. Również jestem głęboko rada, że ród mego męża opowiedział się po stronie tradycyjnych wartości. Nie zniosłabym myśli o znalezieniu się po przeciwnej stronie barykady co większość mojej rodziny. Nie przestałam identyfikować się z tym, co wpojono mi w rodzinnym domu.
Nie wiem już jednak, w co wierzyć, ze wszystkich stron napływa tyle sprzecznych sygnałów i światopoglądów, i chyba potrzebuję rozmowy twarzą w twarz, która pomoże mi poukładać to sobie w głowie i zrozumieć konsekwencje tych wydarzeń. Nie znam się na polityce, ale martwię się o przyszłość, zwłaszcza dzieci. A kto zrobiłby to lepiej, jak nie mój drogi krewny, który był tam i widział wszystko na własne oczy? Nie planuję jutro opuszczać dworu, więc jeśli jesteś gotów na spotkanie, będę na Ciebie czekać. Proszę, przybądź. Naprawdę potrzebuję tej rozmowy. Ojciec mego męża wspominał mi też przelotnie, że nasze rodziny zaniechały wzajemnej wrogości, więc wreszcie będziemy mogli spotykać się bez obaw i z pewnością nikt już nie będzie mieć nic przeciwko Twej obecności w naszych progach. A przeze mnie zawsze jesteś mile widziany, bo bez względu na to jakie nazwisko teraz noszę płynie w nas wspólna krew Flintów.
Cressida
Nie wiem już jednak, w co wierzyć, ze wszystkich stron napływa tyle sprzecznych sygnałów i światopoglądów, i chyba potrzebuję rozmowy twarzą w twarz, która pomoże mi poukładać to sobie w głowie i zrozumieć konsekwencje tych wydarzeń. Nie znam się na polityce, ale martwię się o przyszłość, zwłaszcza dzieci. A kto zrobiłby to lepiej, jak nie mój drogi krewny, który był tam i widział wszystko na własne oczy? Nie planuję jutro opuszczać dworu, więc jeśli jesteś gotów na spotkanie, będę na Ciebie czekać. Proszę, przybądź. Naprawdę potrzebuję tej rozmowy. Ojciec mego męża wspominał mi też przelotnie, że nasze rodziny zaniechały wzajemnej wrogości, więc wreszcie będziemy mogli spotykać się bez obaw i z pewnością nikt już nie będzie mieć nic przeciwko Twej obecności w naszych progach. A przeze mnie zawsze jesteś mile widziany, bo bez względu na to jakie nazwisko teraz noszę płynie w nas wspólna krew Flintów.
Cressida
Wszyscy chcą rozumieć malarstwoDlaczego nie próbują zrozumieć śpiewu ptaków?
Cressida Fawley
Zawód : Arystokratka, malarka
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
To właśnie jest wspaniałe w malarstwie:
można przywołać coś, co się utraciło i zachować to na zawsze.
można przywołać coś, co się utraciło i zachować to na zawsze.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Nieaktywni
Przeczytaj październik
Alphardzie, cieszą mnie te wieści. Tamtejsi uzdrowiciele są zdolni, nie ma co, składali mnie w mig nawet po najcięższych pojedynkach. Nie odbieram Twych słów w zły sposób, Alphardzie, trudne potyczki, to najciekawsze potyczki. Łatwe zwycięstwo może i jest satysfakcjonujące na krótką metę, lecz niewiele uczy, że tak powiem, skoro już o nauce wspominasz.
Przyznaję, że dziedzina magii, o której wspominasz jest mi najbliższa, fascynuje mnie od lat i cieszyłabym się, gdybyśmy mogli na tej płaszczyźnie pouczyć się od siebie wzajemnie. To byłoby o wiele bardziej satysfakcjonujące, niż Klub Pojedynków, gdzie lista zaklęć jest tak haniebnie ograniczona.
Możesz na mnie liczyć, Alphardzie. Domyślam się jednak, że w posiadłości Twej rodziny nie ma warunków, by zgłębiać tajniki tej sztuki, czy zechciałbyś odwiedzić więc moje rodzinne strony w Yorku?
Przyznaję, że dziedzina magii, o której wspominasz jest mi najbliższa, fascynuje mnie od lat i cieszyłabym się, gdybyśmy mogli na tej płaszczyźnie pouczyć się od siebie wzajemnie. To byłoby o wiele bardziej satysfakcjonujące, niż Klub Pojedynków, gdzie lista zaklęć jest tak haniebnie ograniczona.
Możesz na mnie liczyć, Alphardzie. Domyślam się jednak, że w posiadłości Twej rodziny nie ma warunków, by zgłębiać tajniki tej sztuki, czy zechciałbyś odwiedzić więc moje rodzinne strony w Yorku?
Z wyrazami szacunku
She's lost control
again
Sigrun Rookwood
Zawód : dowódca grupy łowców wilkołaków
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
I am not
ruined
I am
r u i n a t i o n
ruined
I am
r u i n a t i o n
OPCM : 35 +2
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 47 +5
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 19
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj październik
Alphardzie, w istocie, bardzo dobrze. Spotkajmy się więc czwartego października, mniej więcej o osiemnastej, na leśnej ścieżce wiodącej w stronę wodospadu driad od posągu Merlina u podnóży gór. Z pewnością odnajdziesz to miejsce na mapie. Do zobaczenia.
Z wyrazami szacunku
She's lost control
again
Sigrun Rookwood
Zawód : dowódca grupy łowców wilkołaków
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
I am not
ruined
I am
r u i n a t i o n
ruined
I am
r u i n a t i o n
OPCM : 35 +2
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 47 +5
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 19
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Jessa 20 X
A. Ja też tego potrzebuję.
Nie umiem przelać na papier wiele więcej, chociaż przydomowa jabłoń mi świadkiem, że próbowałam odpisać Ci już kilka razy. Za każdym kończyło się tak samo, kleksy były wszędzie, place całe mam już w atramencie, a kulki z pergaminu walają się pomiędzy stopami.
Postawiłeś znak zapytania w dobrym miejscu. Spróbujemy odpowiedzieć na to, co napisałeś przed nim? Tym razem będę odważna, przysięgam.
Hogwarckie błonia przywołują rozmaite wspomnienia... pamiętasz, jak pod rozłożystym dębem próbowałeś wbić mi do głowy genezę i skutki batalii na Czerwonej Polanie? Tam się spotkajmy, za cztery dni od dziś.
J.
Nie umiem przelać na papier wiele więcej, chociaż przydomowa jabłoń mi świadkiem, że próbowałam odpisać Ci już kilka razy. Za każdym kończyło się tak samo, kleksy były wszędzie, place całe mam już w atramencie, a kulki z pergaminu walają się pomiędzy stopami.
Postawiłeś znak zapytania w dobrym miejscu. Spróbujemy odpowiedzieć na to, co napisałeś przed nim? Tym razem będę odważna, przysięgam.
Hogwarckie błonia przywołują rozmaite wspomnienia... pamiętasz, jak pod rozłożystym dębem próbowałeś wbić mi do głowy genezę i skutki batalii na Czerwonej Polanie? Tam się spotkajmy, za cztery dni od dziś.
J.
when the river's running red and we begin to falter, we'll hang on to the edge...come hell or high water
Krótko po wydarzeniach związanych z Kupidynkiem dostrzegłeś w swojej sypialni skrzata; na twój widok otworzył szeroko oczy i w przerażeniu czmychnął, zostawiając po sobie list. Zdobioną wstążką z bilecikiem podpisanym "dla Pana Lorda" przytroczona do niego została karta z Czekoladowych Żab przedstawiająca Laverne de Montmorency.
Przeczytaj Kupidynek
Drogi Przyjacielu Lordzie Black, Kupidynek uniżenie przeprasza za problemy, których stał się prowodyrem. Profesor Dyrektor Dippett wytłumaczył Kupidynkowi, że źle postąpił. Kupidynek chciał dobrze, ale wie już, że dobrze się nie stało. Kupidynek się ukarał. Ale Kupidynek chciał też przeprosić.
Bardzo, bardzo przeprasza. Więcej nie będzie, obiecuje. Nigdy i za żadne skarby. Kupidynek
Bardzo, bardzo przeprasza. Więcej nie będzie, obiecuje. Nigdy i za żadne skarby. Kupidynek
List od:Biblioteka Londyńska
Antony Cattermole
Londyn, 13.11.1956 r.
Szanowny lordzie Black,w związku ze złożoną prośbą w Departamencie Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów, udzielam lordowi upoważnienia numer 36484 dotyczącego dostępu do zbiorów z Działu Ksiąg Zakazanych. Po okazaniu listu wraz z numerem dostępu, pracownicy działu wydadzą Panu wszelkie interesujące pozycje; tuszę, że okażą się pomocne.Z wyrazami szacunku,
Dyrektor ds ksiąg zakazanych,Antony Cattermole
Francis PodmoreSekretarz Przewodniczącej Wizengamotu
Jednocześnie bardzo dziękuję za zainteresowanie sprawą.
Pierwszej Czarownicy Elizabeth Abbott
Francis Podmore
Londyn, 15.12.1956 r.
Szanowny lordzie Alphardzie Black,odpowiadając na lordowski list z dnia 15.11.1956r w sprawie decyzji Wizengamotu do posiedzenia nr 23589/56 dotyczącego osoby aurora Anthony'ego Skamandera i jego poczynań z obrad na Salisbury w dniu 16.10.1956r., uprzejmie informuję, że skarga została przekazana do odpowiedniego działu. Jednocześnie bardzo dziękuję za zainteresowanie sprawą.
Z wyrazami największego szacunku,
Sekretarz Przewodniczącej Wizengamotu,Pierwszej Czarownicy Elizabeth Abbott
Francis Podmore
Przeczytaj
Alphardzie sądzę, że jestem winna Ci przeprosiny, lordzie Black. Nie powinnam była nachodzić Cię w środku nocy oraz naruszać miru posiadłości przy Grimmauld Place - jak jednak na pewno rozumiesz, sytuacja tego wymagała. Doszło do przykrego nieporozumienia, które chciałam wyjaśnić jak najszybciej, by uchronić Cię od poważnych konsekwencji. Znasz siebie najlepiej i wiesz, jakim zagrożeniem potrafisz być dla samego siebie i ludzi wokół, a odkąd po raz pierwszy pojawiłeś się przy wspólnym stole wśród naszych przyjaciół, Twe zachowanie jest jeszcze pilniej obserwowane niż dotychczas.
Teraz wiem, że była to tylko haniebna plotka, ale...tak jak wspominałam, Alphardzie. Chciałabym, byś widział we mnie przyjaciółkę, przyjmij to więc jako dobrą radę, która wymaga natychmiastowych działań: powinieneś jak najszybciej związać się z odpowiednią lady. Jeśli nie dla siebie, to dla sprawy, której służymy; mało kto będzie brał na poważnie arystokratę w Twoim wieku, pozbawionym rodziny i dzieci - a potrzebujemy Cię jako silnego i szanowanego polityka.
Czas ucieka szybciej, niż przypuszczamy.
Przemyśl to, Alphardzie, i podejmij odpowiednie kroki, by uciąć plotki na Twój temat.
Deirdre
Teraz wiem, że była to tylko haniebna plotka, ale...tak jak wspominałam, Alphardzie. Chciałabym, byś widział we mnie przyjaciółkę, przyjmij to więc jako dobrą radę, która wymaga natychmiastowych działań: powinieneś jak najszybciej związać się z odpowiednią lady. Jeśli nie dla siebie, to dla sprawy, której służymy; mało kto będzie brał na poważnie arystokratę w Twoim wieku, pozbawionym rodziny i dzieci - a potrzebujemy Cię jako silnego i szanowanego polityka.
Czas ucieka szybciej, niż przypuszczamy.
Przemyśl to, Alphardzie, i podejmij odpowiednie kroki, by uciąć plotki na Twój temat.
Deirdre
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
Przeczytaj Adelaide Nott
Lordzie Black Z przyjemnością zapraszam Cię, mój drogi, na grudniowy sabat, kończący ten trudny i ciężki rok. Wiem, że także i Ciebie nie oszczędził - ach, jakże ubolewam, że Twa adoracja młodziutkiej lady Carrow zakończyła się tak szybko - więc z tym większą nadzieją, wspólnie, będziemy spoglądać w nadchodzący rok 1957. Liczę na Twe przybycie, Alphardzie, jako wspinający się po hierarchii polityk oraz reprezentant szanowanego rodu Blacków powinieneś znaleźć się na tym wyjątkowym przyjęciu.
Bal tradycyjnie odbędzie się w mojej posiadłości, Hampton Court na obrzeżach Londynu. Obowiązują stroje wieczorowe oraz...maski. Tak, mój kochany Alphardzie, to będzie bal maskowy! Wspaniale, prawda? Będziesz mógł urzec damę, a ta nawet się nie zorientuje, że to Ty!
Doszły mnie trapiące słuchy, że podczas Festiwalu Lata u Prewettów zbytnio udzielił Ci się swawolny nastrój... cóż, nie winię Cię, miłość potrafi uderzyć do głowy, ale chłód grudniowych nocy z pewnością nieco ostudzi Twój zapał do bratania się z niższym stanem oraz pozwoli przypomnieć sobie, jak prawidłowo tańczy się walca.
Adelaide Nott
Bal tradycyjnie odbędzie się w mojej posiadłości, Hampton Court na obrzeżach Londynu. Obowiązują stroje wieczorowe oraz...maski. Tak, mój kochany Alphardzie, to będzie bal maskowy! Wspaniale, prawda? Będziesz mógł urzec damę, a ta nawet się nie zorientuje, że to Ty!
Doszły mnie trapiące słuchy, że podczas Festiwalu Lata u Prewettów zbytnio udzielił Ci się swawolny nastrój... cóż, nie winię Cię, miłość potrafi uderzyć do głowy, ale chłód grudniowych nocy z pewnością nieco ostudzi Twój zapał do bratania się z niższym stanem oraz pozwoli przypomnieć sobie, jak prawidłowo tańczy się walca.
Z niecierpliwością oczekuję Twego pojawienia się
Adelaide Nott
Przeczytaj początek lutego
Alphardzie, wiem, że długo nie miałeś ode mnie żadnej wieści, ale podejrzewam, że już do tego przywykłeś - konsekwencja w kontaktach międzyludzkich nie jest moją mocną stroną. Chciałam więc dać Ci znać, że wszystko ze mną w porządku, staję się coraz silniejsza i sprawniejsza; niedługo też może będzie nam dane się zobaczyć.
Wiem też, o co i tak zapytasz - ignorując szlacheckie wychowanie, sugerujące omijanie podobnych tematów - więc odpowiem zawczasu. Tak, urodziłam. Jestem zdrowa, dzieci także. Nie jest to jednak istotne; nie w perspektywie zmian, które czekają czarodziejski świat pod rozkazami naszego Pana.
Mam nadzieję, że i u Ciebie sprawy układają się pomyślnie. Deirdre
Wiem też, o co i tak zapytasz - ignorując szlacheckie wychowanie, sugerujące omijanie podobnych tematów - więc odpowiem zawczasu. Tak, urodziłam. Jestem zdrowa, dzieci także. Nie jest to jednak istotne; nie w perspektywie zmian, które czekają czarodziejski świat pod rozkazami naszego Pana.
Mam nadzieję, że i u Ciebie sprawy układają się pomyślnie. Deirdre
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
Przeczytaj początek lutego
Alphardzie, nie musisz się o mnie troszczyć, przebywam pod opieką najzdolniejszej uzdrowicielki - a przy całym szacunku dla magimedyków z wyższych sfer, ufam bardziej wiedzy mej opiekunki. Wolałabym też, by żaden lord nie przekraczał już granicy mojej intymności, nawet pod pretekstem upewnienia się co do mego zdrowia. Wracam do pełni sił, lecz nawet i teraz w każdej sekundzie jestem oddana naszej Sprawie - fizyczną słabość szybko można ukrócić odpowiednimi eliksirami.
Tak, to bliźnięta; inne informacje nie są istotne, cieszy mnie natomiast Twoje rosnące zaangażowanie. Oddajesz wiele naszemu Panu, przyczyniasz się do rozrostu wspólnej potęgi - nie zostanie Ci to zapomniane. Oby więcej czarodziejów podchodziło do swych zadań z taką powagą; niektórzy zdają się spoczywać na laurach, przynosząc wstyd własnym nazwiskom. Blackowie jednak nie zawodzą - i mnie również napawa to nadzieją.
Twe pytania o lady Melisande budzą zaciekawienie, ale zapewne nie jest to rozmowa łatwa do przeprowadzenia na pergaminie. Tak, lady Rosier budzi mój szacunek, to czarownica niezwykle zdolna, słyszałam o jej dokonaniach w dziedzinie smokologii. Odważna, piękna ozdoba ogrodu Rosierów, znająca swoją wartość, ale i potrafiąca pokłonić się wielowiekowej tradycji, którą godnie reprezentuje, zachowująca klasę w każdej sytuacji. Dlaczego tak interesujesz się lady Melisande, Alphardzie? I dlaczego zależy Ci na mej opinii?
Myślę, że w przeciągu kilku nadchodzących tygodni los pozwoli nam się spotkać. Deirdre
Tak, to bliźnięta; inne informacje nie są istotne, cieszy mnie natomiast Twoje rosnące zaangażowanie. Oddajesz wiele naszemu Panu, przyczyniasz się do rozrostu wspólnej potęgi - nie zostanie Ci to zapomniane. Oby więcej czarodziejów podchodziło do swych zadań z taką powagą; niektórzy zdają się spoczywać na laurach, przynosząc wstyd własnym nazwiskom. Blackowie jednak nie zawodzą - i mnie również napawa to nadzieją.
Twe pytania o lady Melisande budzą zaciekawienie, ale zapewne nie jest to rozmowa łatwa do przeprowadzenia na pergaminie. Tak, lady Rosier budzi mój szacunek, to czarownica niezwykle zdolna, słyszałam o jej dokonaniach w dziedzinie smokologii. Odważna, piękna ozdoba ogrodu Rosierów, znająca swoją wartość, ale i potrafiąca pokłonić się wielowiekowej tradycji, którą godnie reprezentuje, zachowująca klasę w każdej sytuacji. Dlaczego tak interesujesz się lady Melisande, Alphardzie? I dlaczego zależy Ci na mej opinii?
Myślę, że w przeciągu kilku nadchodzących tygodni los pozwoli nam się spotkać. Deirdre
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
Przeczytaj Departament Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów
Szanowny lordzie Black! Z pewnością wieści o przedłużającej się i niczym nieuzasadnionej nieobecności Samwella Beddow dotarły również do Was, wszak część jego obowiązków spadła na Wasze zacne barki już w listopadzie. Nie ukrywam, że brak odpowiedniego czarodzieja na tym stanowisku utrudnia naszą współpracę z zagranicznymi przyjaciółmi, na której nam niezwykle zależy. Docierające do mnie liczne pozytywne głosy ze strony hiszpańskiej ambasady o ostatnich wydarzeniach zachęciły mnie do napisania tegoż listu. Chciałbym, aby w związku ze zniknięciem dotychczasowego specjalisty ds. stosunków z Hiszpanią objął Pan jego stanowisko permanentnie, stając się tym samym głównym łącznikiem pomiędzy organami naszych ministerstw. Jestem przekonany, że nikt lepiej nie zadba o nasze stosunki dyplomatyczne z ministerstwem Hiszpanii, mając do dyspozycji grupę obeznanych i inteligentnych współpracowników.
W związku z powyższym, oczekuję szybkiej odpowiedzi z Pańskiej strony oraz informacji, od kiedy jest Pan w stanie przejąć urząd. Nie ukrywam, że z powodu zakończenia pewnych politycznych niedogodności związanych z anomaliami musimy działać szybko w kontekście naprawienia zerwanych więzi i kwestii związanych z transportem czarodziejów. Strona hiszpańska dotąd niechętnie podchodziła do współpracy, upatrując w tym zagrożenia i należy natychmiast zainterweniować w tej sprawie.
Szef Departamentu Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów
W związku z powyższym, oczekuję szybkiej odpowiedzi z Pańskiej strony oraz informacji, od kiedy jest Pan w stanie przejąć urząd. Nie ukrywam, że z powodu zakończenia pewnych politycznych niedogodności związanych z anomaliami musimy działać szybko w kontekście naprawienia zerwanych więzi i kwestii związanych z transportem czarodziejów. Strona hiszpańska dotąd niechętnie podchodziła do współpracy, upatrując w tym zagrożenia i należy natychmiast zainterweniować w tej sprawie.
Z poważaniem,
Charlton BulstrodeSzef Departamentu Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów
Przeczytaj Melisande Rosier
Lordzie Black
fakt, iż twe myśli skierowały się w stronę naszego Rezerwatu pozwala mi sądzić, że jednak posiadasz coś co nazwać by można rozsądkiem. Strach pomyśleć, jak szybko mogłyby zakończyć się nasze stosunki z ambasadą Hiszpanii, gdybyś wybrał inaczej. Wszystkim nam zależy, by pielęgnować zawartą więź w sposób odpowiedni. Zorganizuj wszystko i poinformuj mnie o dacie z wyprzedzeniem. Melisande Rosier
fakt, iż twe myśli skierowały się w stronę naszego Rezerwatu pozwala mi sądzić, że jednak posiadasz coś co nazwać by można rozsądkiem. Strach pomyśleć, jak szybko mogłyby zakończyć się nasze stosunki z ambasadą Hiszpanii, gdybyś wybrał inaczej. Wszystkim nam zależy, by pielęgnować zawartą więź w sposób odpowiedni. Zorganizuj wszystko i poinformuj mnie o dacie z wyprzedzeniem. Melisande Rosier
I've heard allegations 'bout your reputation
I'll show you my shadows if you show yours
Let's get it right dear, give a good fight dear
We'll keep it all up behind
closed doors
I'll show you my shadows if you show yours
Let's get it right dear, give a good fight dear
We'll keep it all up behind
closed doors
Melisande Travers
Zawód : badacz; behawiorysta smoków; początkujący twórca świstoklików
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
I do not chase. I conquer.
You will crumble for me
like a Rome.
You will crumble for me
like a Rome.
OPCM : 10
UROKI : 0 +3
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0 +1
TRANSMUTACJA : 10 +7
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 19
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarownica
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Tezeusz
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy