Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Bato
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Bato
[bylobrzydkobedzieladnie]
Niezbyt ufna wobec nieznajomych sowa, która została zakupiona w okolicach kwietnia/maja 1956 r. gdzieś w Jugosławii. Jej poprzedniczka została przypadkiem zestrzelona podczas przelatywania w pobliżu miejsca, gdzie odbywało się czarnogórskie wesele.
Imię otrzymała po tym, jak Anthony'emu spodobało się serbsko-chorwackie słowo Bato, chociaż nigdy nikogo nie zapytał co ono oznacza (a oznacza braciszka/brata).
Bato nie lubi, gdy jej właściciel pije. Nie odpowiada jej zapach Starej Ognistej Ogdena, bywa też nieprzyjemna wobec Ognistej Macmillanów. Stąd też każdy kto otrzyma od niej list, a w danym momencie popija sobie whisky lub po prostu ją od niego czuć - może być pewien, że sowa w najlepszym przypadku krzywo na niego spojrzy i nie będzie chciała z początku do niego/niej podejść, a w najgorszym przypadku może skubnąć adresata. Sam właściciel doświadczył w ciągu miesiąca wielu skubnięć.
Po otwarciu się na jakąś osobę, lubi otrzymywać różnego rodzaju przysmaki i głaskanie.
Imię otrzymała po tym, jak Anthony'emu spodobało się serbsko-chorwackie słowo Bato, chociaż nigdy nikogo nie zapytał co ono oznacza (a oznacza braciszka/brata).
Bato nie lubi, gdy jej właściciel pije. Nie odpowiada jej zapach Starej Ognistej Ogdena, bywa też nieprzyjemna wobec Ognistej Macmillanów. Stąd też każdy kto otrzyma od niej list, a w danym momencie popija sobie whisky lub po prostu ją od niego czuć - może być pewien, że sowa w najlepszym przypadku krzywo na niego spojrzy i nie będzie chciała z początku do niego/niej podejść, a w najgorszym przypadku może skubnąć adresata. Sam właściciel doświadczył w ciągu miesiąca wielu skubnięć.
Po otwarciu się na jakąś osobę, lubi otrzymywać różnego rodzaju przysmaki i głaskanie.
- LIST:
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://i.imgur.com/zC2nMqc.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"><!--
--> Anthony Macmillan <!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> ADRESAT <!--
--></span><span class="tresc"><!--
--> TREŚĆ WIADOMOŚCI <!--
--><span class="podpis"><!--
--> PODPIS <!--
--></span></span></div></div></div></div>
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Anthony Macmillan dnia 11.01.21 10:24, w całości zmieniany 2 razy
Anthony Macmillan
Zawód : Podróżnik i wynalazca nowych magicznych alkoholi dla Macmillan's Firewhisky
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Na zdrowie i do grobu
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Lord Sorphon Macmillan
Anthony,cieszy mnie, że dbasz i troszczysz się o swoich przyjaciół, jeśli jednak chodzi o lorda nestora Prewetta, to nie musisz tłumaczyć jego zachowania - okoliczności, które doprowadziły do wywołanego przez niego incydentu są mi już znane, rozmówiliśmy się osobiście i nie chowam do niego prywatnej urazy, choć muszę przyznać, że sama sytuacja mocno mnie niepokoi. Jeśli ktoś okazał się tak zuchwały, by uderzyć w głowę rodu, to zapewne nie cofnie się przed niczym. Uważaj na siebie, Anthony - wątpię, aby tamten cios miał być wymierzony w nas, został posłany wyjątkowo celnie, ale to zapewne kwestia czasu.
Co do panny Wright, to zarówno ona, jak i członkowie jej rodziny zawsze mogą liczyć na nasze wsparcie. To oburzające, co stało się w Londynie, i że uczciwych czarodziejów zmusza się do pozostawiania za sobą życiowego dorobku, ale panna Wright podjęła słuszną decyzję - dopóki Malfoy siedzi na swoim tronie, nie ma sensu dawać tchórzom i zdrajcom dodatkowych okazji do poniewierania nami. Przekaż, proszę, swojej przyjaciółce, że znajdzie się tu dla niej miejsce. Sądzę, że jej umiejętności najbardziej w tej chwili przydadzą się Zjednoczonym, ale jeżeli znalazłaby przy okazji czas, żeby rzucić okiem na nasze miotły, to będę więcej niż wdzięczny. Swoją rekomendację przekażę też Dimitriemu, o ile Twoja okazałaby się niewystarczająca - jest rozsądny, ale zdarza mu się obstawiać przy swoim z takim samym uporem, z jakim broni naszych bramek.
Bądź zdrów, Anthony.
Lord Sorphon Macmillan
Co do panny Wright, to zarówno ona, jak i członkowie jej rodziny zawsze mogą liczyć na nasze wsparcie. To oburzające, co stało się w Londynie, i że uczciwych czarodziejów zmusza się do pozostawiania za sobą życiowego dorobku, ale panna Wright podjęła słuszną decyzję - dopóki Malfoy siedzi na swoim tronie, nie ma sensu dawać tchórzom i zdrajcom dodatkowych okazji do poniewierania nami. Przekaż, proszę, swojej przyjaciółce, że znajdzie się tu dla niej miejsce. Sądzę, że jej umiejętności najbardziej w tej chwili przydadzą się Zjednoczonym, ale jeżeli znalazłaby przy okazji czas, żeby rzucić okiem na nasze miotły, to będę więcej niż wdzięczny. Swoją rekomendację przekażę też Dimitriemu, o ile Twoja okazałaby się niewystarczająca - jest rozsądny, ale zdarza mu się obstawiać przy swoim z takim samym uporem, z jakim broni naszych bramek.
Bądź zdrów, Anthony.
Lord Sorphon Macmillan
Przeczytaj Dimitri Johnson
Szanowny Lordzie Macmillan,zapewniam Lorda, że dopóki ja jestem kapitanem, Zjednoczeni doskonalić swoich umiejętności nie przestaną - nie przeszkodziły nam anomalie ani trwająca kilka miesięcy burza, to i wojna nie przeszkodzi. Na to, czy pozwolą nam grać, niestety nie mam wpływu, ale mam zamiar dopilnować tego, że jak już wyjdziemy na boisko, to na pewno nie będziemy mieli się czego wstydzić.
W sprawie dołączenia do naszego zespołu nowej specjalistki od mioteł już otrzymałem list od lorda nestora i nie wiem, dlaczego miałbym mieć coś przeciwko - wiadomo nie od dziś, że dobra miotła to podstawa, a wszystko, co może dać nam jakąś przewagę, będzie na wagę złota (czy w tym przypadku - pucharu, jeśli będzie nam dane o niego powalczyć). Nie mówiąc już o tym, że w sklepie Wrightów na Pokątnej byłem nie raz. Kiedy Panna Wright mogłaby się pojawić? Jones twierdzi uparcie, że miotła znosi go na lewo, podczas gdy ja twierdzę, że za dużo ostatnio jadł potrawki swojej babci, i chciałbym móc wreszcie zweryfikować, który z nas ma rację.
Za whisky Lordowi dziękuję, zachowam ją na świętowanie naszego następnego zwycięstwa.
Z wyrazami szacunku,
Dimitri Johnson
W sprawie dołączenia do naszego zespołu nowej specjalistki od mioteł już otrzymałem list od lorda nestora i nie wiem, dlaczego miałbym mieć coś przeciwko - wiadomo nie od dziś, że dobra miotła to podstawa, a wszystko, co może dać nam jakąś przewagę, będzie na wagę złota (czy w tym przypadku - pucharu, jeśli będzie nam dane o niego powalczyć). Nie mówiąc już o tym, że w sklepie Wrightów na Pokątnej byłem nie raz. Kiedy Panna Wright mogłaby się pojawić? Jones twierdzi uparcie, że miotła znosi go na lewo, podczas gdy ja twierdzę, że za dużo ostatnio jadł potrawki swojej babci, i chciałbym móc wreszcie zweryfikować, który z nas ma rację.
Za whisky Lordowi dziękuję, zachowam ją na świętowanie naszego następnego zwycięstwa.
Z wyrazami szacunku,
Dimitri Johnson
kapitan Zjednoczonych z Puddlemere
Masz wiadomość!Hannah Wright
Drogi Anthony! O rety, Anthony, najmocniej przepraszam! Ale daję słowo, że nie zrobiłam tego z premedytacją, po prostu w tamtej chwili tak wiele się działo, do tego stał obok mnie ten, Skamander, skurczybyk, gnida jedna i całkiem mi umknął ten toast. Ale uwierz, przysięgam, że właśnie wybieram się do Tonks z butelką ginu i wypiję za nią niejeden toast jeszcze. Pewnie się to już nie liczy, ale wiedz, że życzymy Wam wszystkim najlepiej. I wstydzę się przeokropnie.
Przeczytałam ten list trzy razy i wciąż nie jestem pewna, czy to, co czytam to prawda. Albo czy dobrze czytam, czy może litery układają się w słowa, które chciałabym przeczytać. Ale piszesz, że Zjednoczeni mnie chcą? Nie masz pojęcia nawet, jak się cieszę. Kamień spadł mi z serca! Nie spodziewałam się, że to się uda.Powiedz mi proszę, czy to ze względu na mojego brata Nie prosiłabym Cię o to w innej sytuacji, ale jestem przyparta do muru. To bardzo wiele dla mnie znaczy, daję słowo, że nie będę Cię już prosić o nic. Nigdy.
PS Myślisz, że jeśli znam kogoś, kto jest świetnym graczem quidditcha, a jest aktualnie bezrobotny (nie jest jeszcze poszukiwany) to powinnam go wysłać na rozmowę do Dimitriego?
PS 2 Lord Sorphon jest wielki. Uszanowanie dla niego!
PS 3 Jaki jest Johnson?
PS 4 Oczywiście pozdrowię! Uściskaj też swoją wspaniałą małżonkę. I mamę. I mamę Rii!
Przeczytałam ten list trzy razy i wciąż nie jestem pewna, czy to, co czytam to prawda. Albo czy dobrze czytam, czy może litery układają się w słowa, które chciałabym przeczytać. Ale piszesz, że Zjednoczeni mnie chcą? Nie masz pojęcia nawet, jak się cieszę. Kamień spadł mi z serca! Nie spodziewałam się, że to się uda.
PS Myślisz, że jeśli znam kogoś, kto jest świetnym graczem quidditcha, a jest aktualnie bezrobotny (nie jest jeszcze poszukiwany) to powinnam go wysłać na rozmowę do Dimitriego?
PS 2 Lord Sorphon jest wielki. Uszanowanie dla niego!
PS 3 Jaki jest Johnson?
PS 4 Oczywiście pozdrowię! Uściskaj też swoją wspaniałą małżonkę. I mamę. I mamę Rii!
Here stands a man
With a bullet in his clenched right hand
Don't push him, son
For he's got the power to crush this land
Oh hear, hear him cry, boy
Przeczytaj 27 sierpnia 1957
Szanowny Panie Anthony,być może jest to nieco nietypowa prośba, zważając na to, że list ten wysyłam za pomocą własnej, ale czy byłby Pan tak miły i pożyczył mi swoją sowę na jeden kurs w drugiej połowie września?
Pozdrawiam,
Gwen Grey But I would lay my armor down if you said you’d rather
love than fight
love than fight
Przeczytaj Benjamin
Antek,
druhu, mnie jakiś czas w Anglii nie będzie, ale nic się nie martw, wszystko pod kontrolom, jak zwykle. Chciałem Ci tylko jeszcze raz pożyczyć wszystkiego najlepszego z Twoją sarenką - no i mam nadzieję, że za kilka tygodni dostanę list z wspaniałą wiadomością o rosnącym brzuchu Twej lubej! Wtedy wrócę i opijemy ten sukces, ty płodny buhaju!
A w międzyczasie uwarzaj na siebie. Uwarzaj na swoją rodzinę. Miej oczy dookoła głowy. I mniej pij, bo przez to tracisz refleks.
Całuję rączki Twej małżonki
Ben
druhu, mnie jakiś czas w Anglii nie będzie, ale nic się nie martw, wszystko pod kontrolom, jak zwykle. Chciałem Ci tylko jeszcze raz pożyczyć wszystkiego najlepszego z Twoją sarenką - no i mam nadzieję, że za kilka tygodni dostanę list z wspaniałą wiadomością o rosnącym brzuchu Twej lubej! Wtedy wrócę i opijemy ten sukces, ty płodny buhaju!
A w międzyczasie uwarzaj na siebie. Uwarzaj na swoją rodzinę. Miej oczy dookoła głowy. I mniej pij, bo przez to tracisz refleks.
Całuję rączki Twej małżonki
Ben
Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj 19 września 1957
Panie Anthony,Wiem, że ma pan wiele obowiązków, ale bardzo potrzebuje pana pomocy. Będę wdzięczna, jeśli jutro pojawi się Pan sam Pan wie gdzie. Wiele osób może nas potrzebować. Gwen Grey
Wszelkie konieczne informacje przekaże już wkrótce za pomocą PW.
But I would lay my armor down if you said you’d rather
love than fight
love than fight
Przeczytaj
Szanowny Panie A Z przykrością muszę Pana powiadomić, iż Pańska sowa pomyliła adresata. Niemniej jednak ptak nie chciał odlecieć bez korespondencji zwrotnej.
Nic niestety nie wiem o żadnym transporcie, jednak ilość beczek jest fascynująca.
Nie chciałam również odbierać podarku nieprzeznaczonego dla mnie, lecz urocza sowa zawzięcie broniła się przed ponownym przyjęciem przyniesionej butelki. Idąc za Pańską radą, wypróbuję trunek, dopiero gdy ptaszyny nie będzie w pobliżu.
Proszę przyjąć moje podziękowania i drobny upominek. Smacznego!
Nic niestety nie wiem o żadnym transporcie, jednak ilość beczek jest fascynująca.
Nie chciałam również odbierać podarku nieprzeznaczonego dla mnie, lecz urocza sowa zawzięcie broniła się przed ponownym przyjęciem przyniesionej butelki. Idąc za Pańską radą, wypróbuję trunek, dopiero gdy ptaszyny nie będzie w pobliżu.
Proszę przyjąć moje podziękowania i drobny upominek. Smacznego!
Serdecznie pozdrawiam
F PS. Pańska sowa łasi się jak kot! [Do listu została dołączona malutka buteleczka z rumem porzeczkowym, obleczona posrebrzanym papierem i związana wstążką w odcieniu ciemnego kobaltu.]
Przeczytaj lipiec 1957
Szanowny Panie A,
„Być „Pić albo nie pić; oto jest pytanie”
Długo rozważałam czy nie powinnam zachować trunku na lepszą okazję, niemniej jednak skusiłam się w końcu i chciałabym ponownie podziękować za zaznajomienie mnie z tą odmianą whisky! Skąd ten specyficzny zapach? Przyznam się szczerze, że nigdy nie czułam podobnej woni.
Cieszy mnie również, że i Panu posmakował podarek, jednak zasmucę Pana, gdyż nie jest to rodzinny przepis. Owszem, jest to porzeczka, ale spieszę z dalszym wyjaśnieniem. Zwykle kupuję zapas w malutkim sklepie na końcu ulicy Pokątnej, tuż przy wejściu na Nokturn. Kojarzy Pan? Szyld jest nieco zaśniedziały i lokal być może wygląda nieco obskurnie, lecz nie ocenia się książki po okładce, prawda? Właścicielka to starsza czarownica, która posiada swe prywatne przepisy – ileż to cudów od niej wypróbowałam. Serdecznie pragnę również polecić także absynt jej roboty.
Długo rozważałam czy nie powinnam zachować trunku na lepszą okazję, niemniej jednak skusiłam się w końcu i chciałabym ponownie podziękować za zaznajomienie mnie z tą odmianą whisky! Skąd ten specyficzny zapach? Przyznam się szczerze, że nigdy nie czułam podobnej woni.
Cieszy mnie również, że i Panu posmakował podarek, jednak zasmucę Pana, gdyż nie jest to rodzinny przepis. Owszem, jest to porzeczka, ale spieszę z dalszym wyjaśnieniem. Zwykle kupuję zapas w malutkim sklepie na końcu ulicy Pokątnej, tuż przy wejściu na Nokturn. Kojarzy Pan? Szyld jest nieco zaśniedziały i lokal być może wygląda nieco obskurnie, lecz nie ocenia się książki po okładce, prawda? Właścicielka to starsza czarownica, która posiada swe prywatne przepisy – ileż to cudów od niej wypróbowałam. Serdecznie pragnę również polecić także absynt jej roboty.
Najszczersze pozdrowienia dla enigmatycznego gentlemana
F. Przeczytaj lipiec 1957
Szanowny Panie A., Mam nadzieję, że nie wyśpiewywał żadnych zdrożnych pieśni, ani nie zawracał zbytnio Panu głowy swą ptasią paplaniną. Znałam niegdyś osobę, która potrafiła posługiwać się mową ptaków, więc wiem, że nie zawsze krucze słowa odzwierciedlają jego faktyczne myśli. Niemniej dziękuję za komplementy w jego imieniu! Proszę się nie zdziwić, jeśli zacznie Pana naśladować, za co najmocniej przepraszam.
Szczerze powiedziawszy nigdy nie zagłębiałam się w dokładne techniki wytwórstwa alkoholi, lecz podczas mych podróży słyszałam właśnie o wykorzystywaniu starodrzewa, a konkretnie dębu bezszypułkowego – o ile dobrze pamiętam, proszę mnie poprawić jeśli się mylę. Aczkolwiek, przyznam szczerze, że bardziej szokująca była dla mnie tradycja produkcji maotai, które leżakuje w porcelanowych beczkach. Niebywałe, czyż nie? Zresztą, jak całe Chiny.
Jestem bardzo wdzięczna za życzliwą pomocną dłoń, lecz wydaje mi się, że jestem względnie bezpieczna. Pomocy potrzebują inni.
Szczerze powiedziawszy nigdy nie zagłębiałam się w dokładne techniki wytwórstwa alkoholi, lecz podczas mych podróży słyszałam właśnie o wykorzystywaniu starodrzewa, a konkretnie dębu bezszypułkowego – o ile dobrze pamiętam, proszę mnie poprawić jeśli się mylę. Aczkolwiek, przyznam szczerze, że bardziej szokująca była dla mnie tradycja produkcji maotai, które leżakuje w porcelanowych beczkach. Niebywałe, czyż nie? Zresztą, jak całe Chiny.
Jestem bardzo wdzięczna za życzliwą pomocną dłoń, lecz wydaje mi się, że jestem względnie bezpieczna. Pomocy potrzebują inni.
Najszczersze pozdrowienia dla enigmatycznego gentlemana
F.Przeczytaj LIPIEC 1957
Szanowny Panie A., Absolutnie nie mam nic przeciwko rozpieszczaniu mojego kruka, lecz uprzedzam, że może domagać się coraz więcej takich smakołyków. Dokarmia go Pan na własną odpowiedzialność!
Z całego serca polecam całą Azję, jako cel podróżniczy. Jeśli chciałby Pan zachwycić żonę to zarzekam się, że z pewnością zauroczy ją region Kuangsi w Chinach. Budujący powinien być również spacer po Wielkim Murze. W razie wszelkich pytań, służę pomocą. Mogę także zaoferować podstawy nauki języka mandaryńskiego przed podróżą!
Oczywiście, napiszę w takim wypadku. Bardzo dziękuję!
Proszę o tym nie zapominać.
Z całego serca polecam całą Azję, jako cel podróżniczy. Jeśli chciałby Pan zachwycić żonę to zarzekam się, że z pewnością zauroczy ją region Kuangsi w Chinach. Budujący powinien być również spacer po Wielkim Murze. W razie wszelkich pytań, służę pomocą. Mogę także zaoferować podstawy nauki języka mandaryńskiego przed podróżą!
Oczywiście, napiszę w takim wypadku. Bardzo dziękuję!
Najszczersze pozdrowienia dla enigmatycznego gentlemana
F. PS. Pan również może liczyć na moją pomoc!Proszę o tym nie zapominać.
30 września Archibald Prewett
Anthony,niedawno dostałem niepokojący list od ministra. Groził mojej rodzinie pod warunkiem poddania mu Dorset. Podejrzewam, że lord Sorphon mógł dostać podobny – już się z nim skontaktowałem w tej sprawie. Piszę jednak jeszcze do Ciebie, już nie jako nestor, ale jako przyjaciel. Uważajcie na siebie, bądźcie czujni, szykuje się coś złego. Archie
Don't pay attention to the world ending. It has ended many times
and began again in the morning
and began again in the morning
Przeczytaj SIERPIEŃ 57
Szanowny Panie A., Niestety, nie mogę wybaczyć tejże przerwy. Żartuję oczywiście, niech się Pan nie przejmuje, obowiązki należy stawiać na pierwszym miejscu. Rozumiem również okoliczności, Londyn obecnie może być nieco… niecodzienny dla przyjezdnych z zewnątrz. Niemniej jednak jeśli zabawi Pan znów w stolicy, wówczas chętnie zaproszę Pana do pubu na dobrą whisky.
Z zapartym tchem czytałam nadesłaną książkę, lecz… czym są te kule i czym te bronie – p i s t o l e t y? Czy to… mugolskie wynalazki? Pan pewnie wie, czy mógłby mi Pan to wytłumaczyć? Byłabym szalenie wdzięczna, mogąc zrozumieć w pełni sens opowieści. Doprawy ciężko było mi pojąć ten koncept, przez co stanowiło to dla mnie nie lada utrudnienie! Jednak próbowałam to sobie tłumaczyć w jakiś sposób. Czy to coś podobnego do kuszy, ten pistolet? Z kuszy się strzela. Dobrze rozumiem?
Czy posiada Pan więcej dzieł tego autora? Niestety w mojej domowej bibliotece brak takich utworów, a także ciężko spotkać taką literaturę w Londynie. Pozwoli Pan, że przetrzymam opowiadanie jeszcze jakiś czas?
Mam się dobrze, a w przypadku problemów będę o Panu pamiętać. Proszę również nie zapominać, że działa to również w drugą stronę. Życzę zdrowia i szczęścia.
Z zapartym tchem czytałam nadesłaną książkę, lecz… czym są te kule i czym te bronie – p i s t o l e t y? Czy to… mugolskie wynalazki? Pan pewnie wie, czy mógłby mi Pan to wytłumaczyć? Byłabym szalenie wdzięczna, mogąc zrozumieć w pełni sens opowieści. Doprawy ciężko było mi pojąć ten koncept, przez co stanowiło to dla mnie nie lada utrudnienie! Jednak próbowałam to sobie tłumaczyć w jakiś sposób. Czy to coś podobnego do kuszy, ten pistolet? Z kuszy się strzela. Dobrze rozumiem?
Czy posiada Pan więcej dzieł tego autora? Niestety w mojej domowej bibliotece brak takich utworów, a także ciężko spotkać taką literaturę w Londynie. Pozwoli Pan, że przetrzymam opowiadanie jeszcze jakiś czas?
Mam się dobrze, a w przypadku problemów będę o Panu pamiętać. Proszę również nie zapominać, że działa to również w drugą stronę. Życzę zdrowia i szczęścia.
F.
Przeczytaj Frances Burroughs
Szanowny Panie Macmillan, Alchemia nie ma przede mną wielu tajemnic, piastuję stanowisko prawej ręki profesora Lacework... A ten fakt jedynie potwierdza, iż potrafię dotrzymać tajemnicy. Nie musi się pan obawiać o wyciek starych receptur.
Przyznam, że nakreślona przez pana sprawa jest niepokojąca. Jeśli doszło do błędu w formule, bądź ktoś dodaje szkodliwe substancje, skutki mogą być o wiele gorsze niż zwykłe zatrucie. Mówimy o prawdopodobieństwie śmierci osoby, która mogłaby spożyć trunek.
Proszę przesłać mi adres, postaram zjawić się najszybciej, jak tylko będzie to możliwe... A do tego czasu... Proszę nie sprzedawać alkoholu, niech jednak nikt się o tym nie dowie. Oficjalnie niech wszystko działa tak, jak zawsze, niech odkłada pan jednak gotowy produkt na bok, miast wysyłać do klientów. Widzi pan, jeśli ktoś dodaje czegoś do wódki, przerwanie produkcji z pewnością wzbudzi jego podejrzliwość, a tego z pewnością nie chcemy, jeśli zależy nam na rozwikłaniu zagadki.
Proszę się nie martwić, nie zwykłam oceniać czarodziejów po noszonym przez nich nazwisku.
Przyznam, że nakreślona przez pana sprawa jest niepokojąca. Jeśli doszło do błędu w formule, bądź ktoś dodaje szkodliwe substancje, skutki mogą być o wiele gorsze niż zwykłe zatrucie. Mówimy o prawdopodobieństwie śmierci osoby, która mogłaby spożyć trunek.
Proszę przesłać mi adres, postaram zjawić się najszybciej, jak tylko będzie to możliwe... A do tego czasu... Proszę nie sprzedawać alkoholu, niech jednak nikt się o tym nie dowie. Oficjalnie niech wszystko działa tak, jak zawsze, niech odkłada pan jednak gotowy produkt na bok, miast wysyłać do klientów. Widzi pan, jeśli ktoś dodaje czegoś do wódki, przerwanie produkcji z pewnością wzbudzi jego podejrzliwość, a tego z pewnością nie chcemy, jeśli zależy nam na rozwikłaniu zagadki.
Proszę się nie martwić, nie zwykłam oceniać czarodziejów po noszonym przez nich nazwisku.
Z wyrazami szacunku,
Frances Burroughs
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Przeczytaj Frances Burroughs
Szanowny Panie Macmillan, Jeszcze nie ma Pan za co mi dziękować.
Pojawię się na rynku w Puddlemere 26 września, kilka minut po godzinie piętnastej. Będę uważać na Pryncypałka, a środku bezpieczeństwa nie są dla mnie zaskoczeniem.
Proszę mi powiedzieć, czy pracownia w której przyrządza pan alkohol jest wyposażona w narzędzia alchemiczne? Jeśli tak, to czy są to narzędzia podstawowe czy bardziej zaawansowane? Chciałabym wiedzieć, co powinnam ze sobą zabrać.
Dziękuję za szybką i pozytywną odpowiedź, a także za przydatną poradę.
Pojawię się na rynku w Puddlemere 26 września, kilka minut po godzinie piętnastej. Będę uważać na Pryncypałka, a środku bezpieczeństwa nie są dla mnie zaskoczeniem.
Proszę mi powiedzieć, czy pracownia w której przyrządza pan alkohol jest wyposażona w narzędzia alchemiczne? Jeśli tak, to czy są to narzędzia podstawowe czy bardziej zaawansowane? Chciałabym wiedzieć, co powinnam ze sobą zabrać.
Dziękuję za szybką i pozytywną odpowiedź, a także za przydatną poradę.
Z wyrazami szacunku,
Frances Burroughs
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
30 września 1957 r. Sorphon Macmillan
Anthony, doprawdy sądzisz, że tylko Archibald otrzymał podobne groźby? Jak sądzisz, czyjej głowy zażądano ode mnie? Nie wydałbym Cię tym głupcom nawet za cenę pokoju, ale szczerze wątpię, by pokój rzeczywiście oferowali. Najpierw zabraliby Ciebie - a potem wszystko, co zostało.
Dziękuję Ci za Twoje słowa, Anthony, będziesz mi potrzebny. Staniemy po stronie Lorda Prewetta, po stronie Dorset i po strunie uciśnionych. Sorphon Macmillan
Dziękuję Ci za Twoje słowa, Anthony, będziesz mi potrzebny. Staniemy po stronie Lorda Prewetta, po stronie Dorset i po strunie uciśnionych. Sorphon Macmillan
Bato
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy