Wydarzenia


Ekipa forum
Sypialnia Heatha
AutorWiadomość
Sypialnia Heatha [odnośnik]08.01.19 20:09
First topic message reminder :

Sypialnia Heatha

Pokój jest utrzymany w ciepłych kolorach mających mu nadać wrażenie przytulnego i wesołego. Mimo, że sypialnia należy do jednego z młodszych Macmillanów to jest całkiem spora. Tuż obok dużego rzeźbionego łoża znajduje się szafka nocna na której jest lampka. Za to w szufladach są różne skarby chłopca. Tuż przy łóżku można też najczęściej znaleźć miotełkę dziecięcą. Pod ścianą na przeciwko jest wygodny fotel, który w razie potrzeby można przysunąć do łóżka. Pod jednym z okien znajduje się biurko, jak na razie mało używane przez właściciela. Poza tym w pokoju mieści się jeszcze komoda na ubrania małego lorda i wielki kufer z różnymi zabawkami. Te zwykle leżą powyciągane na podłodze.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sypialnia Heatha - Page 4 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Sypialnia Heatha [odnośnik]29.07.19 18:53
- Anomalia. - odpowiedziała na jej słowa. Sama wciąż była poruszona całą zaistniałą sytuacją, ale powoli odzyskiwała rezon. - Ale już wszystko w porządku, nic ci nie grozi. Uzdrowiciel niedługo tu dotrze i zajmie się tobą lepiej.
Zapewniła, bo niewątpliwie po uzdrowiciela już posłano. Taką przynajmniej miała nadzieję.
- Tak, krew. - nie miała doświadczenia przy pracy z drugim żywym człowiekiem, zwierzę łatwiej było uspokajać, a mówiąc do drugiego człowieka bała się, że powie coś niewłaściwego, coś za dużo lub za mało, co ją zwyczajnie bardziej wystraszy.
- Jak wspomniałam, uzdrowiciel na pewno bardziej ci pomoże. Ja zrobiłam to, co było konieczne w trybie natychmiastowym. - powinna powiedzieć tej kobiecie, co jej jest, jaki jest jej stan, ale jak powiedzieć coś takiego właściwie? Kiedy jej samej było ciężko o tym myśleć. Jakim sposobem serce człowieka może przestać bić? To niby jest oczywiste, a jednak tak szalenie przerażające. Aż przeszły ją dreszcze.
- Na chwilę twoje serce się zatrzymało. - wydusiła z siebie w końcu. - Będziesz potrzebowała czegoś na wzmocnienie na pewno.
Nie rozwodziła się nad tym mocno, bo kiedy dotrze tu osoba bardziej od niej kompetentna, lepiej powie Gwen jak powinna teraz o siebie zadbać. W końcu wrócił i Heath do którego Julia uśmiechnęła się trochę niepewnie. Był energicznym i wesołym chłopcem, a jednak na pewno musiał silnie przeżywać to, co dzieje się dookoła i czego on jest często mimowolną przyczyną.
- Już dobrze. - powiedziała do niego. Jak radzić sobie z czymś takim? Pomyślała o tym, żeby go stąd zabrać, a jednak nie można dziecka po prostu zamknąć w samotności, szczególnie kiedy niektóre anomalie mogą zaszkodzić także jemu.
Kiedy w końcu dosłyszała kroki na korytarzu, wstała z miejsca. Czuła, że jej kolana są miękkie od stresu.
- To... na mnie już pora. - powiedziała, kiedy przywitał się z nimi uzdrowiciel, który zaraz zbliżył się do Gwen i zalecił podać jej odpowiednie eliksiry. - Dowidzenia.
Pożegnała się jeszcze, nim wyszła.


zt, przepraszam za opóźnienie <3


She sees the mirror of herself
An image she wants to sell,
To anyone willing to buy.
He steals the image in her kiss,
From her hearts apocalypse.
Julia Prewett
Julia Prewett
Zawód : Weterynarz
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Podczłowiek i nadczłowiek są podobni w tym, że żaden z nich nie jest człowiekiem.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
 https://68.media.tumblr.com/f4ac4a87cc99f24b4e90825593c2f7b0/tumblr_oldf5boKP91uhjffgo1_500.gif
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t4231-julia-prewett https://www.morsmordre.net/t4525-poczta-julki#96302 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/t4527-skrytka-bankowa-nr-1093#96304 https://www.morsmordre.net/t4798-julia-prewett
Re: Sypialnia Heatha [odnośnik]29.07.19 21:21
Skinęła głową bez szczególnych emocji. Była obolała i zszokowana: brakowało jej sił, by ponownie wydobyć z siebie głos. Zauważyła jednak, że i Julia chyba nie jest w pełni sobą. Nie znała jej, ale zauważyła nerwowość w jej głosie i ruchach. Nie była jednak w stanie się nad tym głębiej zastanowić. Przynajmniej nie w pierwszej chwili.
Dopiero, gdy minęła dobra minuta od wypowiedzianych przez lady Prewett słów, do Gwen powoli zaczęło docierać, że jednak nie ma do czynienia z uzdrowicielem. Ta kobieta jej pomogła, owszem, ale nie zajmowała się takimi sytuacjami na co dzień. Kim była? Malarka poczuła ochotę, aby ją o to spytać. Dalej jednak brakowało jej na to sił, a że reakcja dziewczyny w dalszym ciągu była opóźniona to nim udało jej się powiedzieć cokolwiek, Julia po prostu mówiła już dalej.
Rozumiała, że zatrzymanie się bicia serca jest co najmniej poważne. Anomalia wywołana przez Heatha tym razem była niezwykle niebezpieczna. Gwen obawiała się, że mogła zabić nie tylko ją, gdyby wokół chłopca znajdowało się więcej osób. Na szczęście w nieszczęściu, przy młodym lordzie znajdowała się tylko ona, a w pobliżu była rudowłosa Julia, której udało się skutecznie opanować sytuację.
Chwilę później do pomieszczenia wszedł pełnoprawny uzdrowiciel, przejmując pałeczkę od nieco wystraszonej pani weterynarz. Blada kobieta ruszyła w stronę drzwi, żegnając się.
Do widzenia. Dziękuję – powiedziała jej Gwen na odchodne. Ton dziewczyny był niezwykle słaby, jednak malarka powolutku odzyskiwała panowanie nad sobą. Co prawda najchętniej po prosu położyłaby się na łóżku i zasnęła, jednak świadomość powracała jej na tyle szybko, że zdawała sobie sprawę, jakim nietaktem mogłoby się to okazać.
Uzdrowiciel prędko skutecznie pomógł Gwen, sprawdzając, czy na pewno nic jej nie jest i podając jej odpowiednie leki. Malarka spędziła w łóżku jeszcze dłuższą chwilę, dochodząc do siebie. Bardzo chciała zobaczyć się z Heathem i wyjaśnić mu, że to nie jego wina, jednak nikt nie chciał dopuścić do niej chłopca. Jego guwernantki uznały, że lepiej dla niego będzie, jeśli następnym razem zobaczy Gwen w zupełnie dobrej kondycji. Nie mając sił na kłótnie, przystała na to.
Niedługo później została odprowadzona do świstoklika przez kogoś ze służby Macmillanów. Z ledwością, ale jednak – trzymała się na nogach. Nie było więc chyba aż tak źle.

| zt dla Gwen i Heatha


But I would lay my armor down if you said you’d rather
love than fight
Gwendolyn Grey
Gwendolyn Grey
Zawód : malarka
Wiek : 22
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
I cry a lot, but I am so productive; it's an art.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
They are the hunters, we are the foxes
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5715-gwendolyn-grey-budowa https://www.morsmordre.net/t5762-varda https://www.morsmordre.net/t12139-gwendolyn-grey#373392 https://www.morsmordre.net/f179-dorset-bockhampton-greengrove-farm https://www.morsmordre.net/t5764-skrytka-bankowa-nr-1412#135988 https://www.morsmordre.net/t5763-g-grey#374042

Strona 4 z 4 Previous  1, 2, 3, 4

Sypialnia Heatha
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach